Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1459/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2016-08-05

Sygn. akt I ACa 1459/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 sierpnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:SSA Robert Obrębski (spr.)

Sędziowie:SA Edyta Jefimko

SO (del.) Anna Strączyńska

Protokolant:sekretarz sądowy Marta Puszkarska

po rozpoznaniu w dniu 5 sierpnia 2016 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa J. O. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa - Prokuraturze Rejonowej W. - M.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 26 maja 2015 r., sygn. akt XXIV C 884/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym w ten sposób, że oddala powództwo także w tej części;

II.  oddala apelację strony pozwanej w pozostałym zakresie oraz apelację powoda w całości;

III.  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego.

Anna Strączyńska Robert Obrębski Edyta Jefimko

Sygn. akt IA Ca 1459/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 sierpnia 2014 r. J. O. (1) wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa - Prokuratury Rejonowej W.M. w W. kwoty 100000 zł tytułem zadośćuczynienia z art. 448 k.c. za bezprawne, jak twierdził, naruszenie przez pozwanego dobra osobistego stanowiącego wolność powoda poprzez zastosowanie w stosunku do powoda, w toku umorzonego po sześciu latach postępowania, środka zapobiegawczego w postawi policyjnego dozoru, w ramach realizacji którego, w okresie zawieszenia postępowania do jego podjęcia, powód miał obowiązek stawiać się dwa razy w każdym tygodniu na wyznaczonym posterunku. Nie mógł więc korzystać z pełni swoich praw co do wyjazdów, również wakacyjnych oraz związanych z zatrudnieniem, których okres mógłby przenosić kilka dni. Powód podnosił, że został zatrzymany oraz aresztowany na trzy tygodnie pod zarzutem posiadania i oferowania marihuany, która okazała się konopią włóknistą, czyli wyłączoną spod regulacji zakazującej jej posiadania i oferowania. Stosowna opinia została bowiem sporządzona na zlecenie prokuratury prowadzącej śledztwo przed jego zawieszeniem na okres prawie szczęściu lat. Obowiązkiem organu prowadzącego śledztwo było więc z urzędu uchylić zastosowany dozór. Jego stosowanie przez tak długi okres było bowiem bezpodstawnym ograniczeniem wolności powoda, którego obawy oraz stres związany z realizacją dozoru stanowił główną przyczynę trudności w nauce pobieranej w liceum, nieprzystąpieniem do matury i niemożności podjęcia pracy poza miejscem stałego zamieszkania powoda, który na podaną kwotę określił wymiar swojej krzywdy wywołanej działaniem pozwanego. Dochodził ponadto odszkodowania w kwocie 150000 zł za szkodę doznaną w wyniku uciążliwości związanych z dozorem poprzedzonym bezzasadnym aresztowaniem powoda, który w trybie karnym uzyskał z tego tytułu stosowne odszkodowanie.

Strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa. Podważała zasadność roszczenia opartego na art. 448 k.c. Twierdziła bowiem, że w zastosowanie w stosunku do powoda dozoru policyjnego było uzasadnione zarzutami karnymi, do których powód się częściowo przyznał, nie tylko związanymi z posiadaniem i oferowaniem marihuany, lecz również podejrzeniem korzystania przez powoda z nielegalnego oprogramowania komputerowego, które wymagało dopuszczenia i przeprowadzenie dowodu z opinii właściwego biegłego, a tym samym również zawieszenia postępowania na okres koniecznego oczekiwania na jej uzyskanie. Strona pozwana twierdziła, że zastosowanie dozoru nie zostało zaskarżone przez powoda, który przez cały okres nie domagał się ponadto jego uchylenia. Według strony pozwanej, nie doszło więc do naruszenia dobra osobistego stanowiącego wolność powoda wskutek bezprawnego działania Prokuratury Rejonowego dla (...) Strona pozwana kwestionowała też zasadność roszczenia o niedookreślone odszkodowania i wysokość zadośćuczynienia.

Wyrokiem z dnia 26 maja 2015 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 50000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18października 2014 r. do dnia zapłaty, których powód też dochodził w tej sprawie. Oddalił powództwo w pozostałym zakresie i zasądził od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 4320 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Na podstawie dowodów zebranych w tej sprawie, w ustnym uzasadnieniu Sąd Okręgowy podał okoliczności, na podstawie których roszczenie z art. 448 k.c. zostało częściowo uwzględnione, czyli do kwoty 50000 zł, przy oddaleniu pozostałej części powództwa. Sąd Okręgowy podał, że w październiku 2006 r. nieletniemu wówczas powodowi zostały przedstawione zarzuty oparte na art. 59 ust. 1 i art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, czyli dotyczące posiadania oraz oferowania oznaczonej osobie marihuany. W ramach prowadzonego śledztwa przez Prokuraturę Rejonową (...) sygn. VI Ds 605/13/III, jak podał Sąd Okręgowy, postanowieniem z dnia 21 października 2006 r. powód został tymczasowo aresztowany na okres do 19 listopada 2006 r. Postanowieniem prokuratora z dnia 8 listopada 2006 r., zastosowany środek zapobiegawczy został jednak zmieniony na dozór policji, który polegał na obowiązku stawiania się przez powoda, dwa razy w każdym tygodniu, na wyznaczonym posterunku policji w K.. Na początkowym etapie śledztwa, które obejmowały również zarzut korzystania ze strony powoda z oprogramowania komputerowego z naruszeniem praw twórców zostały, jak ustalił Sąd Okręgowy, dopuszczone dowody z opinii dotyczących badań fizykochemicznych, które wykazały, że powód posiadał i oferował tylko konopie włókniste, które nie podlegają regulacji karnej zawartej w powołanej ustawie. Według ustaleń Sądu Okręgowego, postanowieniem z dnia 20 kwietnia 2007 r. postępowanie zostało zawieszone do sporządzenia opinii Pracowni Badań Komputerowych Centralnego Laboratorium (...), czyli w cel wykonaniu postanowienia o dopuszczeniu tego dowodu. Datę jego wydania Sąd Okręgowy określił jednak na 14 czerwca 2012 r. Wskazana opinia została sporządzona w dniu 25 września 2012 r. Postępowanie zostało następnie podjęte, postanowieniem z dnia 4 kwietnia 2012 r. W sytuacji, opinie były dla powoda korzystne, postanowieniem z dnia 8 kwietnia 2013 r. uchylony został wobec powoda środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Z efekcie, postanowieniem z dnia 22 kwietnia 2013 r., postępowanie karne prowadzone przez ponad sześć lat wobec powoda zostało umorzone. Sąd Okręgowy ustalił również, że wyrokiem z dnia 11 marca 2014 r., wydanym w sprawie VXIII Ko 151/13, na rzecz powoda zostało zasądzone od Skarbu Państwa odszkodowanie w kwocie 4000 zł za oczywiście niesłuszne tymczasowe aresztowanie przed zastosowaniem wobec powoda dozoru policji, którego skutki nie mogły zostać poddane, jak wynikało z uzasadnienia tego wyroku, trybowi, w którym wyrok ten został wydany. Mogły natomiast stanowić podstawę dochodzenia roszczeń w postępowaniu cywilnym przez powoda w stosunku do Skarbu Państwa. Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że wykonywanie dozoru utrudniało powodowi naukę w liceum. Przyczyniło się także do tego, że powód nie przystąpił do matury oraz miał trudności z pozyskaniem stałego zatrudnienia, również w W.. Nie pozwalało ponadto powodowi na opuszczenia miejsca zamieszkania na dłuższe okresy, w tym na właściwe korzystanie z wakacji. Według Sądu Okręgowego, doszło więc do ograniczenia wolności powoda, który nie mógł w pełni korzystać ze swojego czasu, ani też wybierać swobodnie miejsc, w których miał zamiar przebywać.

Oceniając dokonane ustalenia, Sąd Okręgowy uznał, że zastosowanie w stosunku do powoda dozoru policyjnego przez podany okres naruszało dobro osobiste J. O. (2), czyli jego wolność, która została ograniczona we wskazany sposób. Odnosząc się natomiast do przyjętej przez pozwanego linii obrony, Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uznania, że działania, które w podanym czasie podejmowała Prokuratura Rejonowa dla (...) nie były bezprawne. Według Sądu Okręgowego, po sporządzeniu opinii, które wykazały, że nie było podstaw do pociągnięcia powoda do odpowiedzialności przewidzianej przepisami powołanej ustawy, czyli najpóźniej w dacie wydania postanowienia o zawieszeniu postępowania z dnia 20 kwietnia 2007 r., zgodnie z art. 249 § 1 i art. 253 § 1 k.p.c., zastosowany wobec powoda dozór policyjny powinien zostać uchylony. Utrzymywanie tego środka zapobiegawczego było więc, według Sądu Okręgowego, bezzasadne, a tym samym bezprawne. Mogło więc stanowić podstawę uznania, że dobro osobiste w postaci wolności powoda zostało naruszone w warunkach uzasadniających przypisanie stronie pozwanej bezprawności działania oraz odpowiedzialności z art. 448 k.c., niezależnie od przyznania powodowi odszkodowania w trybie karnym z powodu zastosowania wobec powoda oczywiście niesłusznego tymczasowego aresztowania. Uznając, że powód wykazał doznanie krzywdy wskutek konieczności stosowania się do dozoru przez okres sześciu lat, adekwatne do zakresu krzywdy Sąd Okręgowy uznał zadośćuczynienie w kwocie 50000 zł. Na podstawie powołanego przepisu podana kwota została zasądzona na rzecz powoda wraz z odsetkami, których okres został wyznaczony zgodnie z art. 455 w zw. z art. 481 k.c. Doręczenie odpisu pozwu, w dniu 17 października 2014 r., zostało więc uznane przez Sąd Okręgowy za skuteczne wezwanie dłużnika do zapłaty zadośćuczynienia, które zostało przyznane na rzecz powoda. Sąd Okręgowy nie znalazł natomiast, na tle ustalonych okoliczności, podstaw do przyznania powodowi większej kwoty na podstawie art. 448 k.c. tytułem zadośćuczynienia, a tym bardziej również do uwzględnienia roszczenia o zapłatę odszkodowania tytułem naprawienia szkody, której powód nawet nie sprecyzował. O kosztach procesu Sąd Okręgowy zaś orzekł zgodnie ze zasadą stosunkowego ich rozliczenia z art. 100 k.p.c.

Apelacje od wyroku Sądu Okręgowego wniosły obie strony. Pozwany ten wyrok zaskarżył w części uwzględniającej powództwo. Domagał się, by zostało ono oddalone również w tej części oraz by powód w całości został obciążony kosztami procesu poniesionymi w tej sprawie przez pozwanego, który zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez bezpodstawne ustalenie, że w śledztwie, którego wszczęcie było przyczyną zastosowania dozoru policyjnego wobec powoda, postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii Pracowni Badań Komputerowych Centralnego Laboratorium(...) zostało wydane po podjęciu tego postępowania, czyli dopiero w dniu 14 czerwca 2012 r., podczas gdy z jego akt jednoznacznie wynikało, że zostało ono wydane 25 stycznia 2007 r. oraz że ze względu na konieczność oczekiwania na jego wykonanie poprzez sporządzenie niezbędnej opinii, postępowanie to zostało zawieszone. Apelacja strony pozwanej została ponadto oparta za zarzucie naruszenia art. 23 i art. 24 w zw. z art. 448 k.c. przez zasadzenie na rzecz powoda połowy zadośćuczynienia objętego pozwem wskutek bezpodstawnego przyjęcia, że zastosowania dozoru naruszało wolność powoda oraz że miało charakter bezprawny. Ostatni zarzut apelacji strony pozwanej dotyczył pominięcia art. 363 § 2 k.c. przy określaniu daty, od której należało zasądzić odsetki od świadczenia mającego charakter odszkodowawczy, czyli poprzez bezzasadne ich zasądzenie od daty doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu wniesionego w tej sprawie.

Powód zaskarżył natomiast wyrok Sądu Okręgowego w części, w której oddalone zostało roszczenie o zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie 50000 zł z odsetkami. Zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie zasad swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez bezpodstawne przyjęcie, że zastosowany środek zapobiegawczy nie miał większego wpływu na zakończenie edukacji i że nie obniżał samopoczucia powoda, którego kondycja psychiczna była słabsza z tej przyczyn, zaś rozchwianie emocjonalne przybierało na sile. Drugi zarzut, na który powód się powoływał, dotyczył naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 448 k.c. przez przyznanie powodowie nazbyt niskiego zadośćuczynienia. Opierając apelację na tych zarzutach, powód wnosił o zmianę zaskarżonej części wyroku poprzez zasądzenie od strony pozwaną na swoją rzecz kwoty 10000 zł, czyli o przyznanie na rzecz powoda dalszej kwoty 50000 zł tytułem zadośćuczynienia i rozliczenie kosztów procesu według założenia, że powód wygrał sprawę w 40 % dochodzonych roszczeń, a strona pozwana w 60 %.

W odpowiedziach na apelację obie strony wnosiły o oddalenie apelacji wniesionej przez przeciwnika procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej była zasadna i zasługiwała na uwzględnienie prawie w całości, niezależnie od tego, że nie wszystkie zawarte w niej zarzuty można było podzielić. W całości na oddalenie zasługiwała zaś apelacja powoda, w której podniesione zostały nietrafne argumenty, które nie mogły uzasadniać zawartych w niej wniosków. Ustalenia Sądu Okręgowego obejmował fakty w większości niesporne pomiędzy stronami, które wynikały z akt postępowania przygotowawczego VI Ds605/13/III, a więc z dokumentów oddających przebieg tego postępowania, w tym moment zastosowania dozoru policji wobec powoda oraz jego uchylenia, jak również stan postępowania, na którym ten środek był stosowany po przedstawieniu powodowi trzech zarzutów, w tym dwóch, które dotyczyły przestępstw penalizowanych powołaną ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Trzeci zarzut, który został postawiony powodowi na początku tego postępowania, a więc przed jego zawieszeniem, nie został jednak właściwie oraz trafnie wyeksponowany przez Sąd Okręgowy, w którego ustaleniach wadliwie została także określona data wydania postanowienia o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego z Pracowni Badań Komputerowych Centralnego Laboratorium (...). Nie zostało ono bowiem wydane, jak przyjął Sąd Okręgowy, 14 czerwca 2012 r, lecz 25 stycznia 2007 r., a więc jeszcze przed zawieszeniem postępowania przygotowawczego, które dotyczyło się przeciwko powodowi, i ostatecznie, wobec korzystnych dla powoda opinii biegłych w zakresie wszystkich w zasadzie zarzutów, zostało też umorzone. Sąd Okręgowy przeoczył jednak, że przyczyną zawieszenia śledztwa było konieczne oczekiwanie na sporządzenie wskazanej opinii biegłego. Bez jej uzyskania nie można było przesądzić o braku podstaw do oskarżenia powoda o popełnienie przestępstwa objętego trzecim zarzutem. Jego znaczenie zostało też w zasadzie zupełnie pominięte przez Sąd Okręgowy, który bezzasadnie przyjął, że utrzymanie środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji wobec powoda w okresie szczęściu lat zawieszenia postępowania było bezprawne, a ponadto bezzasadne w świetle art. 249 § 1 w zw. z art. 253 § 1 k.p.c. Ustalenia, na które powoływał się Sąd Okręgowy, wymagały więc skorygowania we wskazanym zakresie. Poczynienie prawidłowych ustaleń miało ponadto istotny wpływ na wynik sprawy. W odmiennych świetle stawiało bowiem ocenę zasadności tej części powództwa, w której zostało ono uwzględnione. Nie sposób bowiem było przyjąć, aby zastosowanie i utrzymanie dozoru wobec powoda przez cały okres zawieszenia postępowania było bezprawne. Niezależnie więc od tego, że jego zastosowanie ograniczało wolność powoda, tym samym naruszało istotne dobro osobiste powoda obejmujące swobodę wyboru miejsca pobytu i przemieszczania się, nie sposób było uznać, aby zastosowanie tego środka było bezprawne, a tym bardziej by było oczywiście niezasadne. Odmienny pogląd Sądu Okręgowego nie zasługiwał na uwzględnienie. Pomijał ponadto podział kompetencji między organami orzekającymi w postępowaniu karnym o zasadności roszczeń, które dotyczył zasądzenia odszkodowania za oczywiście niesłuszne aresztowanie, od oceny zasadności roszczenia o ochronę dóbr osobistych, która należy do sądów cywilnych oceniających przesłanki określone w art. 24 i 448 k.c., jak również okoliczności wyłączające odpowiedzialność strony pozwanej, do których należy brak bezprawności jej działania, a nie zasadność zastosowania wobec powoda środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego. Przy ocenie zasadności roszczenia o ochronę dóbr osobistych powoda w związku z zastosowaniem tego środka przesądzającego znaczenia nie mogło mieć więc przyznanie kwoty 4000 zł na rzecz powoda w postępowaniu karnym dotyczącym odszkodowania za oczywiście niesłuszne aresztowanie, które zostało zakończone wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 11 marca 2014 r., wydanym w sprawie XVIII Ko 151/13. Przesłanki zasądzenia na rzecz powoda takiego odszkodowania w sposób istotny odbiegają bowiem od przesłanek decydujących o zasadności roszczenia opartego na art. 448 k.c.

Zabezpieczenie przy małoletnim wówczas powodzie marihuany, której rodzaj nie byłą jeszcze zbadany, jak również oprogramowania komputerowego niejasnego pochodzenia, mogło uzasadniać postawienie powodowi zarzutów, których rodzaj wymagał zastosowania środków zapobiegawczych. O ile areszt tymczasowy można było uznać za nazbyt restryktywny, a więc zastosowanie tego środka było niesłuszne i spotkało się po latach z właściwą oceną, na której podstawie odpowiedni organ wymiaru sprawiedliwości we właściwym trybie przyznał powodowi z tego tytułu odszkodowanie w kwocie 4000 zł, o tyle nie można było uznać, że zastosowanie dozoru policyjnego nie były uzasadnione. Z pewnością nie było tym bardziej bezprawne. Prokuratora działała bowiem, przy stosowaniu tego środka wobec powoda, w granicach swoich kompetencji, jak też zgodnie z art. 249 § 1 k.p.c., zwłaszcza że powód przyznał się do jednego z zarzutów dotyczących popełnienia przestępstwa z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 25 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii. Nie zdawał sobie bowiem nawet sprawy z tego, że posiada konopie włókniste, które nie podlegają tej ustawie. W przeciwnym razie powód przyjąłby inną postawę procesową. Nieprzyznanie się przez powoda do pozostałych zarzutów, mimo że było uzasadnione, mogło dać podstawę Prokuraturze do przyjęcia, że zastosowanie dozoru jest potrzebne do zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania oraz powstrzymania powoda od popełnienia kolejnego czyny zabronionego. Powód nie zaskarżył orzeczenia o zastosowaniu dozoru. Nie sprzeciwiał się więc jego zastosowaniu w okresie, który poprzedzał wykonanie opinii z zakresu badań fizykochemicznych, które okazały się korzystne dla powoda. Przed zawieszeniem postępowania, czyli do 20 kwietnia 2007 r., nie została jednak wykonana opinia biegłych informatyków z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji, mimo że postanowienie o jej dopuszczeniu zostało wydane 25 stycznia 2007 r. Wbrew stanowisku, które przyjął Sąd Okręgowy wskutek wadliwego ustalenia daty tego orzeczenia, nie ustały podstawy do dalszego stosowania dozoru wobec powoda, który w ogóle nie wnosił o jego uchylenie przez cały okres sześciu lat zawieszenia postępowania. Nie sposób było więc uznać, że nieuchylenie dozoru stanowiło bezprawne zaniechanie, czyli by naruszało art. 253 § k.p.k. Organy postępowania przygotowawczego działały bowiem w tym zakresie w granicach swoich kompetencji procesowych przez zastosowanie środka zapobiegawczego w stanie faktycznym, który był objęty hipotezą zawartą w art. 249 § 1 k.p.c. Nie podpadał natomiast pod zakres zastosowania art. 253 § 1 k.p.c. Nie sposób z tych powodów więc uznać, aby działanie Prokuratury było bezprawne, czyli by została w tej sprawie wykazana podstawowa przesłanka z art. 448 k.c.

Oceny bezprawności działania Prokuratury w zakresie, który dotyczył zastosowania wobec powoda dozoru, jak również jego nieuchylenia, nie można było ponadto w ogóle dokonać w ramach oceny zasadności żądania opartego na art. 448 k.c. Przepis ten nie mógł stanowić samodzielnej podstawy roszczenia, z którym powód wystąpił w tej sprawie. Chodziło bowiem o zarzuty dotyczące doznania przez powoda krzywdy wskutek bezprawnego działania Prokuratury Rejonowej dla (...) które polegało na zastosowaniu wobec powoda dozoru policyjnego, jak również na zaniechaniu jego uchylenia w czasie zawieszenia postępowania przygotowawczego. Sąd Okręgowy rozważał fakty, z których powód wywodził roszczenie oparte na art. 448 k.c., po kątem dającym podstawę do przypisania stronie pozwanej odpowiedzialności deliktowej, która miałaby się opierać na zastosowaniu podstawowych przesłanek określonych w art. 417 § 1 k.c. Przeoczone jednak zostało przez Sąd Okręgowy, że zdarzenia, z których powód wywodził roszczenie, związane były z wydaniem orzeczenia o zastosowaniu dozoru oraz na zaniechaniu wydania postanowienia o uchyleniu tego środka zapobiegawczego. Wykazanie, że Skarb Państwa odpowiada za taki delikt, wymagałoby więc udowodnienia dalszych przesłanek odpowiedzialności z tego tytułu, które zostały wprowadzone w art. 417 ( 1) § 2 i 3 k.c. Na powodzie spoczywał więc ciężar podniesienia i wykazania, że niezgodność postanowienia o zastosowaniu dozoru policyjnego z prawem została wykazana we właściwym postępowaniu, jak też że sprzeczne z prawem niewydanie postanowienia o jego uchyleniu również zostało wykazana w takim postępowaniu. Nie mogło bowiem zostać stwierdzona przez sąd rozpoznający sprawę dotyczącą naruszenia dóbr osobistych powoda przez podane działanie i zaniechanie ze strony Prokuratury Rejonowej dla (...). W tym zakresie wyraźnie można dostrzec istotną różnicę między postępowaniem karnym dotyczącym odszkodowania za oczywiście niesłuszne zastosowanie tymczasowego aresztu a postępowaniem cywilnym, które dotyczy ochrony dóbr osobistych.

W pierwszym ze wskazanych postępowań, właściwy do rozpoznania tej sprawy karnej jest sąd okręgowy, zakres kompetencji którego obejmuje badanie nie tylko legalności, ale również zasadności zastosowania tak surowego środka zapobiegawczego. W sprawie cywilnej o ochronę dóbr osobistych właściwy sąd może natomiast ocenić wyłącznie bezprawność działania organów postępowania przygotowawczego, czyli jego legalność, która powinna zostać sprowadzona do ustalenia, że dozór został zastosowany przez właściwy organ na odpowiednim etapie postępowania. Ocena, czy zastosowany środek był adekwatny, właściwy oraz czy zachodziły podstawy do jego zmiany albo uchylenia, pozostaje poza zakresem kognicji sądu orzekającego w sprawie dotyczącej naprawienie szkody i krzywdy wyrządzonej czynem niedozwolonym Skarbowi Państwa, czyli który wymaga zbadania przesłanek z art. 417 k.c., uzupełnieniem którego jest art. 417 1 k.c. Skuteczne dochodzenie odpowiedzialności przewidzianej tymi przepisami, wymaga więc wykazania bezprawności działania przy wykonywaniu władzy publicznej we właściwym postępowaniu do stwierdzenia, że zastosowane wobec powoda środki nie były zasadne. Powód nie wykazał, aby takie postępowania były wszczynane oraz by zostały zakończone. Nawet nie korzystał z prawa do zaskarżenia orzeczenia o zastosowaniu dozoru policyjnego. Nie domagał się też jego uchylenia w okresie zawieszenia postępowania przygotowawczego. Nie zdołał tym bardziej udowodnić tych przesłanek odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa, które wynikały z art. 417 1 § 2 i 3 k.c. Uwzględniając częściowo powództwa, Sąd Okręgowy naruszył więc również powołane przepisy poprzez ich pominięcie w stanie, który w pełni uzasadniał uznanie, że przewidziane w nich dodatkowe przesłanki tej odpowiedzialności, która wynika z art. 417 k.c., musiałyby zostać wykazane. Również z tego powodu apelacja strony pozwanej zasługiwała na uwzględnienie poprzez zmianę punktu pierwszego zaskarżonego wyroku oraz oddalenie powództwa również w zakresie, w którym zostało ono uwzględnione poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 50000 zł z odsetkami.

Na uwzględnienie nie zasługiwała tym samym apelacja powoda, w której skarżący żądał w istocie zasądzenia dwukrotnie większego zadośćuczynienia. Jeśli bowiem Skarb Państwa nie może ponosić co do samej zasady deliktowej odpowiedzialności z tytułu zastosowania i nieuchylenia wobec powoda środka zapobiegawczego, który zabezpieczał tok zawieszonego postępowania z powodu braku przesłanki bezprawności działania Prokuratury Rejonowej dla(...) i jej niewykazania we właściwym postępowaniu, na rzecz skarżącego tym bardziej nie można było zasądzić większego zadośćuczynienia za skutki zastosowania środka, który niewątpliwie ograniczał wolność powoda. Można tylko wskazać, że wątpliwy jest ponadto związek przyczynowy pomiędzy takim działaniem Prokuratury a powstaniem trudnej i niewątpliwie stresującej sytuacji życiowej dla powoda. Jeśli bowiem występował stresujący stan niepewności co do dalszych losów skarżącego, w tym skierowania do sądu aktu oskarżenia oraz skazania powoda i ewentualnego wykonania kary, to nie tyle z powodu dozoru, którego powód nawet nie kwestionował przez okres sześciu lat zawieszenia tego postępowania, lecz wskutek postawienia powodowi zarzutów popełnienia trzech przestępstwa, zwłaszcza że do popełnienia jednego z nich powód się przyznał, nie mając zapewne świadomości, że wszedł w posiadanie konopii włóknistych. Z okoliczności postawienia powodowi zarzutów, które nie zostały objęte aktem oskarżenia ze względu na korzystne dla skarżącego, lecz też nieprzewidywalne, wyniki opinii biegłych, powód nie uczynił jednak podstawy faktyczne żądania opartego na art. 448 k.c. Roszczenie z tego przepisu zostało bowiem oparte na okoliczności zastosowania wobec powoda dozoru policyjnego. Działania tego rodzaju były jednak zgodne z prawem. Ich bezprawność nie została wykazana we właściwym postępowaniu. W rozpoznawanej sprawie nie było więc podstaw do uwzględnienia powództwa w jakiejkolwiek części. Z tych powód apelacja powoda tym bardziej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Uwzględniając jednak młody wiek powoda i niewątpliwie dotkliwe skutki wieloletniego stosowania przez organy ścigania dozoru policyjnego na potrzeby zabezpieczenia przebiegu postępowania, które ostatecznie zostało umorzone z podanych przyczyn, uznając więc, że powód wystarczająco odczuł negatywne skutki tych zdarzeń, na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd Apelacyjny zdecydował o nieobciążaniu powoda kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez stronę pozwaną, jak też o pozostawieniu rozstrzygnięcia o kosztach, które Sąd Okręgowy zasądził od J. O. (1) na rzecz Skarbu Państwa. W zakresie nieuwzględnionej przez Sąd Okręgowy części tych kosztów apelacja pozwanego nie zasługiwała więc na uwzględnienie. W tym tylko zakresie została więc przez Sąd Apelacyjny oddalona.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 386 § 1 k.p.c., w zakresie zaś, w którym oddalona została apelacja powoda w całości i apelacja strony pozwanej w niewielkim stopniu dotyczącym kosztów procesu – zgodnie z art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Edyta Jefimko Robert Obrębski Anna Strączyńska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Krystyna Brawecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Robert Obrębski,  Edyta Jefimko ,  Anna Strączyńska
Data wytworzenia informacji: