Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI ACa 1156/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2016-11-10

Sygn. akt VI ACa 1156/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 listopada 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Ewa Stefańska (spr.)

Sędziowie: SA Małgorzata Borkowska

SA Mariusz Łodko

Protokolant: Izabela Nowak

po rozpoznaniu w dniu 10 listopada 2016 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa E. O.

przeciwko J. K.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 20 maja 2014 r.

sygn. akt XXV C 92/14

oddala apelację.

Sygn. akt VI ACa 1156/15

UZASADNIENIE

Powód E. O. domagał się zasądzenia od pozwanego J. K. na jego rzecz kwoty 300.000 zł tytułem rekompensaty za złamanie gwarantowanych mu przez Konstytucję RP praw obywatelskich, tj. godności osobistej, tłamszenie jego ambicji jako Polaka i obywatela oraz radykalne naruszenie jego poczucia bezpieczeństwa.

Jako podstawę faktyczną roszczenia wskazał okoliczność, że pozwany w kilka dni po katastrofie, która miała miejsce w dniu 10 kwietnia 2010 r. w S., rozpoczął rozpowszechniać w przestrzeni publicznej wersję o zamachu, którego organizatorem była prawdopodobnie Rosja. Następnie jako (...) pozwany rozpowszechniał swoją teorię, doprowadzając do rozłamu społecznego i powodując zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego. Tego samego rodzaju działania pozwany kontynuował jako osoba prywatna, wykorzystując do tego (...) i(...), jak również organizując marsze, podczas których przemawiał operując insynuacjami i niedomówieniami. Ponadto pozwany akceptował wystąpienia członków (...) na forum Unii Europejskiej rozpowszechniające teorie zamachu, które ośmieszały i upokarzały Polaków w oczach (...) opinii publicznej. Zdaniem powoda zwłaszcza wypowiedź pozwanego z dnia 30 października 2012 r. naruszyła jego dumę, godność i poczucie bezpieczeństwa.

Pozwany J. K. wnosił o oddalenie powództwa podnosząc, że: po pierwsze - roszczenie powoda nie istnieje, ponieważ wypowiedź naruszająca dobra osobiste musi być skierowana do konkretnie wyróżnionej, dającej się wskazać osoby; po drugie - przy ocenie, czy nastąpiło naruszenie dobra osobistego, nie uwzględnia się indywidualnej wrażliwości zainteresowanej osoby; po trzecie - pozwany nie ponosi odpowiedzialności za działania podejmowane przez osoby trzecie.

Wyrokiem z dnia 20 maja 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo.

Wyrok Sądu Okręgowego został wydany w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

J. K. pełni funkcje (...). W dniu 10 kwietnia 2010 r. w S. w wyniku katastrofy lotniczej zginęli (...). Przez wiele miesięcy zdarzenie to było przedmiotem licznych wypowiedzi i dyskusji toczących się na forum publicznym.

W dniu 30 października 2012 r. w gazecie (...) ukazał się artykuł autorstwa C. G. zatytułowany (...), w którym autor twierdził, że na wraku samolotu odkryto ślady materiałów wybuchowych. W związku z tym artykułem pozostawała wypowiedź pozwanego z dnia 30 października 2012 r., że zamordowano (...), to niesłychana zbrodnia i każdy, kto chociażby przez matactwo czy poplecznictwo miał z tym coś wspólnego, powinien ponieść konsekwencje.

Stan faktyczny sprawy Sąd Okręgowy ustalił na podstawie powszechnie znanych faktów dotyczących katastrofy w S., kopii artykułu prasowego (...) oraz informacji dostarczonych przez powoda. Zdaniem Sądu pierwszej instancji okoliczności sprawy były niesporne, spór dotyczył jedynie oceny, czy zachowania pozwanego mogły naruszyć dobra osobiste powoda.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji przedmiotowe powództwo podlegało oddaleniu, albowiem powód nie udowodnił istnienia jego roszczenia.

Sąd Okręgowy wskazał, że wobec wprowadzenia przez ustawodawcę domniemania bezprawności naruszenia dóbr osobistych, na powodzie spoczywał obowiązek udowodnienia samego faktu naruszenia jego dóbr osobistych przez pozwanego. Zdaniem powoda pozwany naruszył jego godność, dumę i poczucie bezpieczeństwa. Według Sądu pierwszej instancji mówiąc o naruszeniu godności, powód miał na myśli naruszenie jego czci, albowiem cześć człowieka obejmuje dwa aspekty: dobre imię (cześć zewnętrzna) i godność (cześć wewnętrzna). Jednakże powód nie udowodnił naruszenia jego dóbr osobistych, ponieważ przedmiotowa wypowiedź pozwanego nie była do niego skierowana. Wypowiedź ta nie była kierowana do konkretnej osoby, nie miała na celu naruszenia dóbr osobistych powoda (którego pozwany nie znał), a także w związku z tą wypowiedzią powód nie poniósł żadnych ujemnych konsekwencji.

Ponadto - według Sądu pierwszej instancji - przy ocenie, czy doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda, należało odwołać się do kryteriów obiektywnych, a więc uwzględnić opinie występujące w społeczeństwie. Uzasadnieniem zastosowania ochrony dóbr osobistych nie może bowiem być wyłącznie subiektywne poczucie powoda o ich naruszeniu, zarówno w zakresie adresata wypowiedzi, jak i samego naruszenia dóbr osobistych. Również miara indywidualnej wrażliwości powoda nie może stanowić podstawy do uznania, że w niniejszej sprawie doszło do naruszenia jego dóbr osobistych.

Sąd Okręgowy stwierdził także, iż pozwany nie może ponosić odpowiedzialności za działania osób trzecich, polegające na organizacji marszy i wystąpieniach na forum Unii Europejskiej. Wskazał, że okoliczność, iż powodowi nie odpowiada forma, w jakiej pozwany realizuje swoje działania jako polityk, a także stosowana przez niego forma wypowiedzi, nie uzasadnia udzielenia powodowi ochrony jego dóbr osobistych. Mając na względzie treść art. 23, art. 24 i art. 448 k.c., Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo w całości.

Od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie apelację wniósł powód E. O..

Apelacją powód zaskarżył wyrok w całości, wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa. Powód zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu wadliwe nieprzyjęcie, że wypowiedź pozwanego z dnia 30 października 2012 r. naruszyła gwarantowaną przez Konstytucję RP nienaruszalność jego dóbr osobistych, a także stanowiła objęte przepisami kodeksu karnego przestępstwo polegające na działaniu na szkodę Państwa Polskiego. Zdaniem skarżącego anonimowość wypowiedzi pozwanego nie stoi na przeszkodzie uznania, że naruszyła ona dobra osobiste powoda. Ponadto odczucia powoda powinny zostać skonfrontowane z odczuciami większości społeczeństwa, zaś z sondaży wynika, że w opinii 65% społeczeństwa w dniu 10 kwietnia 2010 r. miała miejsce tragiczna w skutkach katastrofa lotnicza. Powód wskazał także, iż w związku z kwestionowaną wypowiedzią powoda poniósł negatywne konsekwencje, albowiem na skutek rozbieżności oceny działań (...) w sprawie katastrofy smoleńskiej utracił pracę i rodzinę.

Pozwany J. K. wnosił o oddalenie apelacji powoda.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne. Również rozważania prawne Sądu pierwszej instancji są prawidłowe.

Art. 24 k.c. wymienia przesłanki i środki sądowej ochrony dóbr osobistych. Przesłankami ochrony dóbr osobistych, które muszą być spełnione łącznie, są: (1) istnienie dobra osobistego, (2) zagrożenie lub naruszenie tego dobra, (3) bezprawność zagrożenia lub naruszenia. Pierwsze dwie przesłanki powinien udowodnić powód dochodzący ochrony, zaś pozwany może bronić się wykazując, że nie działał bezprawnie. W piśmiennictwie wskazuje się, że z uwagi na konieczność uwzględniania obiektywnej, społecznej miary i oceny rozsądnego, uczciwie myślącego człowieka, nie jest dopuszczalne powoływanie przez sąd biegłego, celem stwierdzenia, czy doszło do naruszenia dobra osobistego (por. P. Księżak, Art. 24. w: Kodeks cywilny. Komentarz. Część ogólna, wyd. II. LEX, 2014). Dlatego wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii wybitnych prawników cywilisty i karnisty należało uznać za nieistotny dla rozpoznania sprawy.

W przedmiotowej sprawie powód E. O. domagał się udzielenia mu ochrony prawnej, gdyż twierdził, że pozwany J. K. naruszył jego dobra osobiste w postaci dumy, godności i poczucia bezpieczeństwa, w szczególności w ten sposób, że w dniu 30 października 2012 r. publicznie powiedział, iż zamordowano (...) i innych, że jest to niesłychana zbrodnia i każdy, kto chociażby przez matactwo czy poplecznictwo miał z tym coś wspólnego, powinien ponieść konsekwencje. Pogląd o zamachu wyrażany był przez pozwanego także w jego kolejnych wypowiedziach i działaniach. W związku z powyższym powód domagał się zasądzenia od pozwanego na jego rzecz kwoty 300.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Dokonując oceny żądania powoda przede wszystkim należało ustalić, czy zachowanie pozwanego naruszyło jego dobra osobiste, albowiem tylko bezprawne naruszenie dóbr osobistych mogłoby uzasadniać udzielenie powodowi ochrony.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego dokonana przez Sąd pierwszej instancji ocena prawna żądania powoda jest trafna. Po pierwsze - powód nie udowodnił, aby kwestionowana wypowiedź pozwanego była skierowana do niego. Z treści wypowiedzi wynika, że jej adresatem był „każdy, kto chociażby przez matactwo czy poplecznictwo miał z tym [ze zbrodnią] coś wspólnego”. Według słownika języka polskiego matactwo to „postępowanie nieuczciwie, podstępne, pełne kłamstw, wybiegów”, natomiast poplecznictwo to „przestępstwo polegające na udzieleniu pomocy sprawcy przestępstwa już po jego popełnieniu”. Tymczasem powód nie wyjaśnił, które z powyższych kryteriów miałby spełniać on sam i z jakich przyczyn.

Po drugie - uzasadnieniem udzielenia ochrony dobrom osobistym nie może być wyłącznie subiektywne poczucie powoda o ich naruszeniu przez pozwanego. W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że naruszenie dóbr osobistych należy postrzegać w kategoriach zobiektywizowanych, ponieważ polega ono na naruszeniu obiektywnych, chronionych prawem stanów rzeczy (por. glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 października 1967 r., sygn. II CZ 94/67, OSPiKA z 1968 r., poz. 208), przy czym tymi obiektywnymi kryteriami są oceny społeczne, wynikające z istniejącej świadomości prawnej, zasad współżycia społecznego i zasad moralnych, a także typowe reakcje, gdyż uzasadniona jest ochrona tylko typowego interesu, a nie interesu ujętego indywidualistycznie (zob. glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 września 1968 r., sygn. II CR 292/68, NP z 1970 r., nr 7-8, s. 1186, a także A. Kopff, Ochrona sfery życia prywatnego w świetle doktryny i orzecznictwa, ZNUJ, Prace Prawnicze z 1982 r., z. 100, s. 39). Dlatego, co do zasady naruszenie dobra osobistego rozpatrywać należy tylko w granicach przeciętnych ocen społecznych, a nie indywidualnego odczucia osoby domagającej się ochrony (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 1971 r., sygn. III PZP 33/70, OSNCP z 1972 r. nr 11, poz. 188). Tymczasem kwestionowana wypowiedź pozwanego w kategoriach obiektywnych nie może być uznana jako naruszająca dobra osobiste powoda.

Po trzecie - ma rację Sąd pierwszej instancji wskazując, że pozwany nie może ponosić odpowiedzialności za działania i wypowiedzi osób trzecich. Wobec nieudowodnienia przez powoda naruszenia jego dóbr osobistych przez pozwanego, tj. przesłanki wynikającej z art. 24 § 1 k.c., powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Podstawą orzeczenia Sądu Apelacyjnego był art. 385 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Migała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Ewa Stefańska,  Małgorzata Borkowska ,  Mariusz Łodko
Data wytworzenia informacji: