VI ACa 171/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2020-12-11
Sygn. akt VI ACa 171/20
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 grudnia 2020 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący - Sędzia Ksenia Sobolewska - Filcek (spr.)
Sędziowie:Jacek Sadomski
Agata Zając
po rozpoznaniu 11 grudnia 2020 r. w Warszawie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa D. Z. i W. Z.
przeciwko R. M. (1)
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie
z dnia 4 grudnia 2019 r., sygn. akt III C 1879/18
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten tylko sposób, że oddala powództwo w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie za okres od 26 października 2018 r. do 29 kwietnia 2019 r., od kwot zasądzonych w punktach: pierwszym i drugim, a w punkcie trzecim zasądza tytułem kosztów procesu od R. M. (2) na rzecz: D. Z. 9000,00 zł (dziewięć tysięcy złotych) oraz na rzecz D. Z. i W. Z. solidarnie 13567,00 zł (trzynaście tysięcy pięćset sześćdziesiąt siedem złotych;
II. oddala apelację w pozostałej części;
III. zasądza tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym od R. M. (2) na rzecz: D. Z. 4050,00 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) oraz na rzecz D. Z. i W. Z. solidarnie 4050,00 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych).
VI ACa 171/20
UZASADNIENIE
Powodowie – D. Z. i W. Z. wnieśli o zasądzenie od R. M. (2) na rzecz:
- D. Z. - kwoty 163.000,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;
- powodów solidarnie - kwoty 72.000,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;
- powodów - kosztów postępowania w sprawie.
W uzasadnieniu swojego żądania wyjaśnili, że dochodzone sumy pożyczyli pozwanej, co wynika z oświadczenia z 18 maja 2017 r. o uznaniu długu. Pożyczka wiązała się z zamiarem nabycia od pozwanej lokalu użytkowego, w którym prowadzony był sklep. Do zawarcia umowy sprzedaży jednak nie doszło, a pomimo wyznaczonego terminu spłaty pożyczki pozwana popadła w opóźnienie, a następnie zerwała kontakt z powodami.
Pozwana – R. M. (1) wniosła o oddalenie powództwa. Zaprzeczyła zawarciu i wykonaniu przez powodów umowy pożyczki i dołączyła pisemne oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych swoich oświadczeń o uznaniu pożyczki i długu. Zarzuciła powodom oszustwo i podstęp podkreślając, że korzystała z ich pomocy jedynie w postaci udostępnienia sieci kontaktów z hurtowniami i – w niewielkim stopniu - z pomocy w przewozie towarów i pracy w sklepie. Wyjaśniła też, że jej podpisy pod oświadczeniami o uznaniu długu wymuszono na niej podstępnie.
Wyrokiem z 4 grudnia 2019 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił powództwo w całości zasądzając od pozwanej na rzecz powodów dochodzone kwoty wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 października 2018 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu.
Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy poprzedził następującymi ustaleniami:
Pozwana prowadziła działalność gospodarczą pod firmą (...) R. M. (1), w W. przy ulicy (...). Na ten cel wynajmowała lokal użytkowy od Spółdzielni Mieszkaniowej (...). W sklepie zatrudniała m.in. własną córkę – M. D.. Po roku 2012, w którym zmarł mąż pozwanej, sklep osiągał coraz gorsze wyniki. W drugiej połowie 2016 r. pozwana popadła w długi wobec Spółdzielni i kontrahentów. Nie wypłacała pensji pracownikom. Wielu kontrahentów odmawiało jej dalszej współpracy.
Zarówno pozwana, jak i jej córka, zaciągały pożyczki na spłatę wcześniejszych należności. Pozwana zwróciła się też do powodów (znajomych z branży) z propozycją wejścia do spółki. Od jesieni 2016 r. powodowie aktywnie włączyli się w działalność sklepu. Podstawową formą ich pomocy było zaopatrzenie w towar. W tym celu wykorzystali własne kontakty z hurtowniami. Kilka razy w tygodniu, przez kolejne 2 lata, powód przywoził również towary własnym transportem. Powódka codziennie przyjeżdżała do sklepu żeby zrobić zamówienia. Wszystkie faktury były wystawiane na pozwaną, lecz opłacane przez powodów, którzy pożyczali jej także pieniądze na bieżącą działalność sklepu, spłatę zadłużenia z tytułu opłat na ubezpieczenie społeczne, pensji pracowników i czynszu. Nie były to pożyczki jednorazowe – powódka kilkukrotnie przekazywała pozwanej kwoty kilkudziesięciotysięczne.
W dniu 18 maja 2017 r. pozwana złożyła na piśmie oświadczenie, że powódka udzieliła jej pożyczki w kwocie 163.000,00 zł oraz, że zobowiązuje się do jej spłaty. Pismo sporządziła córka pozwanej.
Pozwana uznała też na piśmie dług w wysokości 72.000,00 zł.
W połowie roku 2017 współpraca stron zakończyła się. Pełnomocnik powodów drogą elektroniczną korespondował z pozwaną w sprawie spłaty jej zobowiązań.
W dniu 20 lipca 2018 r. pozwana oświadczyła, że nie jest w stanie wskazać konkretnej daty spłaty swojego zobowiązania. Dokłada jednak wszelkich starań, żeby sprzedać należącą do niej nieruchomość w M. – G.. Uzyskany w ten sposób dochód przeznaczy na spłatę należności powodów. Podobnej treści oświadczenie pozwana zawarła w korespondencji z 29 sierpnia 2018 r.
Pozwana zbyła swój udział w nieruchomościach w M. – G. w dniu 12 października 2018 r. za 850.000,00 zł. Jednak kolejne ponaglenia pełnomocnika powodów – z 3, 15 i 22 października 2018 r. pozostały bez odpowiedzi.
W dniu 18 marca 2019 r. pozwana wystosowała do powodów oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych złożonych wcześniej oświadczeń o zobowiązaniu się do zapłaty. Zarzuciła powodom podstęp.
Powyższe fakty Sąd Okręgowy ustalił na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów: z dokumentów, wydruków korespondencji e-mail, zeznań świadków i powodów, uznając je za wiarygodne, zgodne ze sobą i logiczne. Jedynie zeznania świadka M. D. Sąd Okręgowy uznał za niewiarygodne w części dotyczącej braku zobowiązań finansowych pozwanej względem powodów. Są one bowiem sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym. M. D. jest też córką pozwanej, a więc osobą, która może chcieć przedstawiać fakty w sposób dla niej korzystny. Sąd Okręgowy uznał też część zeznań pozwanej za niewiarygodne. Sprzecznie z pozostałym materiałem dowodowym starała się bowiem wykazać, jakoby powodowie nie przekazywali jej środków pieniężnych.
W ocenie Sądu Okręgowego powództwo D. Z. i W. Z. zasługiwało na uwzględnienie. Sąd ten powołał art. 720 § 1 k.c. i stwierdził, że choć zawierane przez strony umowy pożyczki nie miały fory pisemnej, ani nie sporządzono dokumentów potwierdzających warunki umów zawartych w formie ustnej, nie świadczy to o ich nieważności. Zgodnie z art. 720 § 2 k.c., w brzmieniu aktualnym od 8 września 2016 r., forma dokumentowa jest bowiem dla tej umowy zastrzeżona jedynie dla celów dowodowych. Zaś ograniczenia dowodowe określone w art. 74 § 1 k.c. nie mają charakteru bezwzględnego. W sprawie niniejszej fakt dokonania spornych czynności prawnych został uprawdopodobniony przez złożenie oświadczeń podpisanych przez pozwaną, korespondencji e-mail prowadzonej przez strony, a ponadto obie strony domagały się przeprowadzenia dowodów ze świadków oraz umożliwienia im złożenia własnych zeznań.
Mając zaś na uwadze wynik przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd Okręgowy uznał za udowodnione, że strony łączyły umowy pożyczek, a pieniądze przekazane pozwanej przez powodów nie miały charakteru darowizn.
Sąd Okręgowy zważył, że w drugiej połowie 2016 r. kondycja finansowa pozwanej była bardzo słaba. Wraz z córką zaciągały wiele pożyczek, co potwierdzają dokumenty umów pożyczkowych. Jedną z dróg wyjścia z tej sytuacji było zaangażowanie powodów, którym pozwana obiecała udział w prowadzonym sklepie. Powodowie przystali na propozycję i zaczęli przekazywać pozwanej kwoty pieniężne, które jednak nie miały charakteru darowizn, czy też inwestycji w sklep, który w przyszłości mieliby przejąć od pozwanej. Z zeznań świadków jednoznaczne bowiem wynika, że powodowie pożyczali pieniądze pozwanej i liczyli na ich późniejszy zwrot. Płacili też za dostawy towaru do sklepu pozwanej i opłacali jej faktury. Pozwana niewątpliwie miała więc zobowiązania względem powodów, powstające w sposób regularny i były przez strony odnotowywane. Fakt zaciągania pożyczek u powodów pozwana potwierdziła też w korespondencji e-mail, w której deklarowała gotowość spłaty.
Sąd Okręgowy uznał też za bezpodstawne i nieudowodnione twierdzenie pozwanej, jakoby podpisała dokumenty potwierdzające sporne pożyczki pod wpływem błędu wywołanego przez powodów podstępem. Fakt podpisania spornych oświadczeń przez matkę potwierdziła świadek M. D.. Jej tłumaczenie zaś, jakoby matka chyba nie wiedziała, co podpisuje, Sąd Okręgowy uznał za bezpodstawne. Podobnie, jak twierdzenia świadka, że ona sama sporządziła oświadczenie o pożyczce pod naciskiem i dała się zmanipulować. Sąd Okręgowy stwierdził ponadto, że twierdzenia świadka, jakoby matka pozostawała w złej kondycji psychicznej po śmierci ojca, brzmią nieprawdopodobnie w sytuacji, gdy dokumenty zostały podpisane w 5 lat po tym zdarzeniu, a przez ten czas pozwana prawidłowo funkcjonowała w społeczeństwie, podejmując szereg czynności związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą.
Ostatecznie więc, Sąd Okręgowy uznał, że pozwana nie podołała ciężarowi udowodnienia, jakoby składając sporne oświadczenia działała pod wpływem błędu wywołanego przez powodów.
Uzasadniając orzeczenie w zakresie odsetek od zasądzonych kwot Sąd Okręgowy powołał art. 481 § 1 k.c.
W apelacji od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości, pozwana – R. M. (1) wniosła o jego zmianą i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów solidarnie kosztów postępowania w I i II instancji, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Skarżąca zarzuciła Sądowi Okręgowemu:
I. naruszenie prawa procesowego polegające na:
1) błędzie w ustaleniach faktycznych;
2) naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie za wiarygodne zeznań świadków B. A., G. K. i B. F., a także powodów oraz błędną ocenę dowodów w postaci maili załączonych do pozwu i pominięcie dokumentów dołączonych przez pozwaną i części dokumentów złożonych przez powodów;
3) naruszeniu art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez uznanie za wykazane, że pozwana zaciągnęła u powodów pożyczki w łącznej kwocie 235.000,00 zł pomimo, że nie udowodnili swoich roszczeń co do wysokości i co do zasady;
4) naruszenie art. 327 1 § 1 k.p.c. przez sporządzenie uzasadnienia nie odpowiadającego wymogom prawa;
5) naruszenie art. 187 § 1 ust 1 1 k.p.c. przez niedokonanie zwrotu pozwu ze względu na brak oznaczenia daty wymagalności roszczenia;
6) naruszenie art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 207 § 6 k.p.c. przez dopuszczenie spóźnionych dowodów, zgłoszonych przez powodów w piśmie z 12 lipca 2019 r.;
7) naruszenie art. 102 k.p.c. przez obciążenie pozwanej kosztami postępowania, gdy względy słuszności przemawiają za odstąpieniem od zasądzenia kosztów na rzecz powodów;
II. naruszenie prawa materialnego w postaci:
1) art. 720 § 1 k.c. przez ocenę, że pozwana zawarła z powodami umowy pożyczek, choć brak było essentialiae negotii każdej z umów;
2) art. 86 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 84 § 1 i 2 k.c. przez ocenę, że nie zachodziły podstawy do uchylenia się pozwanej od oświadczeń woli;
3) art. 74 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 720 § 2 k.c. przez przesłuchanie świadków i stron na okoliczność zawarcia umów pożyczek w sytuacji, gdy pozwana nie wyraziła na to zgody.
W uzasadnieniu apelacji skarżąca podtrzymała tezę, że powodowie mieli w przyszłości prowadzić sklep w spółce z jej córką i dlatego umożliwiła im zapoznanie się z działalnością sklepu i dokonanie jego audytu. Stan taki trwał przez około 7 miesięcy od listopada 2016 r. do maja 2017 r., a nie przez 2 lata. Zaprzeczyła, by powodowie zaopatrywali sklep w towary, opłacali faktury i pożyczali jej środki na finansowanie bieżącej działalności. W tym czasie pozwana wspierała się bowiem pożyczkami zaciągniętymi od własnej córki i innych znajomych oraz sumami uzyskanymi ze sprzedaży lokali mieszkalnych. Jednak nikt nie widział, by pożyczała pieniądze od powodów. Na fakturach widnieje też podpis pozwanej, a nie powoda. Nie ma więc podstaw do ustalenia, że było tak, jak twierdzą powodowie. Przy czym w korespondencji między stronami jest mowa o spłacie zobowiązań, a nie o pożyczkach. Powodowie nie załączyli też do pozwu oświadczenia o wypowiedzeniu udzielonych rzekomo pożyczek, przez co nie zaistniała ich wymagalność.
Powodowie wnieśli o oddalenia apelacji i zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanej okazała się niezasadna w przeważającej części.
Odnosząc się w pierwszym rzędzie do zarzutu naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zważył, że uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia zawiera wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, obejmującej ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, a także wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa, co czyni powyższy zarzut bezpodstawnym. W szczególności Sąd Okręgowy przytoczył przyczyny, dla których odmówił w części wiarygodności zeznaniom pozwanej i świadka M. D.. Nie ma też podstaw do przyjęcia, że dowody z dokumentów złożonych przez pozwaną zostały uznane za niewiarygodne. Odrębną kwestią jest zaś to, czy istnienie tych dokumentów potwierdza tezy pozwanej, przytoczone na poparcie jej stanowiska procesowego i wyklucza ustalenie faktów wskazane w uzasadnieniu wyroku.
Nie istnieje też w rzeczywistości wewnętrzna sprzeczność uzasadnienia wyroku sądu I instancji. Należy bowiem odróżnić powołanie stanowiska pozwanej prezentowanego w odpowiedzi na żądania powodów od przytoczenia oświadczeń złożonych w dokumentach przedstawionych przez stronę powodową, a podpisanych przez pozwaną oraz pochodzących z korespondencji z jej córką.
Uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera też odniesienie się do zarzutu podpisania oświadczeń pozwanej pod wpływem błędu, a nawet podstępu oraz stwierdzenie, że nie sposób uznać, by skutecznie powołała się ona na wadę oświadczenia woli i udowodniła zaistnienie przesłanek z art. 86 § 1 i 2 k.c. Choć więc Sąd Okręgowy nie stwierdził jednoznacznie, że oświadczenia pozwanej o uchyleniu się od skutków prawnych jej pisemnych oświadczeń były nieskuteczne z uwagi na brak realnych podstaw do takiego uchylenia się, nie budzi wątpliwości, że tak właśnie je ocenił. Nie jest przy tym zrozumiały zarzut braku prawnej analizy przesłanek wad oświadczenia woli. Uzasadnienie wyroku służy wyjaśnieniu podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia. Nie jest zatem miejscem prezentowania teoretycznych wywodów dotyczących wykładni przepisów prawa w sytuacji, gdy między stronami nie istnieje spór w tym zakresie. W sprawie niniejszej zaś sporne było, nie tyle rozumienie art. 86 i 88 k.c., co możliwość uznania, że okoliczności przytoczone przez pozwaną zostały udowodnione i mogły stanowić podstawę przypisania jej działania pod wpływem błędu, w tym wywołanego podstępem powodów.
Nie mógł też odnieść skutku zarzut naruszenia art. 187 § 1 pkt 1 1 k.p.c. Dotyczy on bowiem wymogów formalnych pozwu, podlegających uzupełnieniu na etapie poprzedzającym wdanie się w spór. W sytuacji zaś, gdy pozwana w spór się wdała i nie budziło wątpliwości, że powodowie wiążą datę wymagalności roszczenia z chwilą złożenia pozwu (wobec sformułowania roszczenia w zakresie odsetek za opóźnienie), brak taki nie uniemożliwiał jej odniesienie się do żądań powodów. Nie może być więc podstawą skutecznego zarzutu apelacji. Co więcej, pozwana w odpowiedzi na pozew zarzuciła powodom brak wskazania daty wymagalności dochodzonego roszczenia, a ustosunkowując się do tego pisma oraz do wezwania ze strony sądu powodowie wskazali tę datę w piśmie z 12 kwietnia 2019 r. (k. 134). Kwestia tej daty była następnie roztrząsana przez pozwaną w piśmie z 27 czerwca 2019 r. Całość żądań powodów była jej więc znana. Sąd Okręgowy umożliwił jej też odniesienie się do tych żądań, także w zakresie wymagalności roszczenia.
Sąd Apelacyjny nie podzielił też stanowiska pozwanej, jakoby dopuszczenie przez Sąd Okręgowy dowodów z dokumentów dołączonych do pisma z 12 lipca 2019 r. nastąpiło z naruszeniem art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 207 § 6 k.p.c. Dowody te zostały bowiem zgłoszone w reakcji na stanowisko i wnioski dowodowe pozwanej zawarte w piśmie z 27 czerwca 2019 r., doręczone stronie powodowej dopiero na rozprawie w dniu 1 lipca 2019 r. Co więcej, w przeciwieństwie do działań pozwanej dokonanych tym pismem, uwzględnienie dowodów zgłoszonych przez powodów nie spowodowało zwłoki w rozpoznaniu sprawy. Pozwana miała też czas na odniesienie się do tych dowodów (co uczyniła w piśmie z 17 listopada 2019 r.). W tym zakresie Sąd Okręgowy nie wykroczył zatem poza kompetencje przyznane mu w art. 207 § 3 i 6 k.p.c. (w brzmieniu aktualnym w dacie wniesienia pisma z 12 lipca 2019 r.) oraz w art. 232 k.p.c.
Odnosząc się natomiast do zarzutów dotyczących zakresu przeprowadzonego przez Sąd Okręgowy postępowania dowodowego Sąd Apelacyjny zważył, że pozwana rzeczywiście zgłosiła sprzeciw, odwołując się do art. 74 § 1 i 4 k.p.c. w zw. z art. 720 § 2 k.c., nie jest więc trafne stwierdzenie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jakoby obie strony domagały się przesłuchania świadków i stron celem ustalenia faktu zawarcia umów pożyczki. Stwierdzając jednak, że przeprowadzenie tych dowodów było w sprawie niniejszej dopuszczalne, Sąd Okręgowy nie naruszył powołanych przepisów prawa materialnego. Przede wszystkim nie ma podstaw, by przypisać powodom w tej sprawie, w stosunkach z pozwaną, status przedsiębiorców w rozumieniu art. 41 1 k.c. Co więcej, wbrew wywodom pozwanej prezentowanym przed sądem I instancji, w świetle art. 74 § 4 k.c. dojście do skutku czynności prawnej pomiędzy przedsiębiorcami może być dowodzone bez żadnych ograniczeń. Sąd Okręgowy przeprowadził też postępowanie dowodowe w zgodzie z art. 74 § 2 k.c. ponieważ fakt dokonania czynności prawnych, o których mowa w art. 720 § 1 k.c. był uprawdopodobniony za pomocą dokumentów znajdujących się na k. 212 i 213 akt. Przy czym pozwana nie kwestionowała swojego podpisu na każdym z dokumentów, ani tego, że dokument z 18 maja 2017 r. został sporządzony i przedstawiony jej do podpisu przez jej córkę.
Sąd Okręgowy nie naruszył też w tej sprawie art. 232 k.p.c., ani art. 6 k.c. Trafnie bowiem, zgodnie z dyrektywą zawartą w art. 6 k.c., ustalił rozkład ciężaru dowodów w sprawie, w której powodowie oparli swoje żądania na twierdzeniu, że udzielili pozwanej pożyczek pieniężnych, które nie zostały zwrócone, a pozwana broniła się twierdzeniem, że jej dług nie istnieje, dokumenty uprawdopodabniające fakt zawarcia umów złożyła pod wpływem błędu, a nawet podstępu pozwanych i odwołała się do oświadczeń o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczeń zawartych w tych dokumentach. Każda ze stron winna więc udowodnić fakty, z których wywodziła w tej sprawie skutki prawne. Nadto, Sąd Okręgowy zasadnie uznał, że ciężar inicjatywy dowodowej spoczywa w tej sprawie na stronach procesu oraz przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie zgodnym z wnioskami obu stron. Nie naruszył więc art. 232 k.p.c.
Należy też stwierdzić, że kwoty wskazane w pozwie wynikały wprost z dokumentów podpisanych przez pozwaną. Z zeznań powodów wynikało, że należność określona w oświadczeniu o uznaniu długu stanowiła sumę kwot przekazywanych pozwanej przez powódkę w celu spłacenia pilnych zaległości z tytułu stałych opłat związanych z prowadzeniem sklepu (czynsz należny Spółdzielni, daniny publiczne). Przy czym pozwana potwierdziła, że takie zaległości rzeczywiście ją wówczas obciążały. Twierdziła jednak, że spłacała je środkami pochodzącymi z innych pożyczek własnych i córki. W świetle wyjaśnień powodów kwota wskazana w piśmie z 18 maja 2017 r. stanowiła natomiast sumę należności wynikających z działań podejmowanych przez oboje powodów w trakcie bieżącej działalności sklepu: dostarczanie towaru własnymi środkami, opłacanie dostaw w hurtowniach, zasilanie firmy pozwanej sumami niezbędnymi do wypłacania pracownikom wynagrodzeń. Przy czym fakt prowadzenia takich rozliczeń został dodatkowo wykazany w drodze pisma z k. 127, zawierającego adnotacje pozwanej i powódki. Pozwana natomiast, zaprzeczając temu, by środki na te cele pochodziły od powodów, nie podważyła wysokości sum określonych w podpisanych przez nią dokumentach. Nie jest więc trafny zarzut apelacji, że Sąd Okręgowy nie ustalił, jakie konkretnie kwoty i kiedy, były angażowane przez powodów w działalność jej sklepu, skoro łączna suma tych kwot została określona w dokumentach podpisanych przez pozwaną, a ich wysokość nie została w żaden sposób podważona.
Odnosząc się natomiast do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zważył, że w świetle ukształtowanej w praktyce i nauce wykładni tej normy nie może oznaczać jej naruszenia jedynie to, iż określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącej. Ocena dowodów należy bowiem do zasadniczych kompetencji jurysdykcyjnych (władzy judykacyjnej) sądu orzekającego i nawet sytuacja, w której z treści dowodu (materiału dowodowego) można wywieść wnioski inne, niż przyjęte przez sąd, nie stanowi jeszcze o naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. W orzecznictwie i literaturze wielokrotnie podkreślano, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd wywodząc wnioski faktyczne z przeprowadzonych dowodów, uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Za naruszające normę art. 233 § 1 k.p.c. uznać należy też dokonanie oceny niekompletnej (a więc niewszechstronnej - pomijającej istotne dla poczynienia prawidłowych ustaleń fragmenty materiału procesowego).
W niniejszej sprawie skarżąca nie wykazała, by Sąd Okręgowy powyższym zasadom uchybił, skupiła się bowiem do zaprezentowania własnej wersji zdarzeń i ich interpretacji, co nie jest wystarczające. Sąd Apelacyjny zważył też, że powołane w apelacji dokumenty KP nie zaprzeczają prawidłowości ustaleń dokonanych przez sąd na podstawie pozostałych dowodów w sytuacji, gdy i powodowie i przesłuchani w tej sprawie pracownicy hurtowni (świadkowie G. K. i E. F.) potwierdzili fakt wystawiania tych dokumentów na firmę pozwanej bez adnotacji, że płatności za towar dokonali powodowie, co w rzeczywistości miało miejsce. Odnosząc się też do zarzutów apelacji dotyczących zeznań tych świadków oraz B. A. Sąd Apelacyjny zważył, że żadna z tych osób nie była zainteresowana szczegółami porozumienia łączącego strony w latach 2016 – 2017. Ich obserwacje czynione były zatem jedynie przy okazji własnej działalności zarobkowej. Siłą rzeczy były więc wyrywkowe. Stąd zeznania składane 2-3 lata później nie mogły przedstawiać szczegółowej relacji dotyczącej umowy łączącej strony, sposobu jej realizacji oraz wzajemnych rozliczeń. Nie czyni to jednak zeznań tych niewiarygodnymi. Świadkowie zrelacjonowali bowiem fakty, które utrwaliły się w ich pamięci, przyznając jednocześnie, że nie wszystko pamiętają. Również wytknięte w apelacji rozbieżności między zeznaniami tych świadków oraz powodów i wzajemnie między zeznaniami powodów należy uznać za pozorne. W znacznej części wynikają bowiem z odmiennej treści i kontekstu postawionych pytań, a także spontanicznego sposobu składania zeznań. Należy też stwierdzić, że strona pozwana, dostrzegając rozbieżności w zeznaniach stron, wyszczególnione w apelacji, miała możliwość ich wyjaśnienia w toku rozprawy, czego jednak zaniechała.
Ostatecznie świadkowie (za wyjątkiem córki pozwanej), każdy na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji, zgodnie potwierdzili, że powodowie opłacali zobowiązania firmy pozwanej, związane z prowadzeniem jej sklepu, nie domagając się odnotowywania tego na wystawianych dokumentach. Taka relacja jest zgodna lub co najmniej nie sprzeczna, z treścią zebranych w sprawie dokumentów oraz z twierdzeniami powodów i z ich zeznaniami. Należy przy tym stwierdzić, że współpraca powodów z pozwaną realizowana była w ten sposób, że każde z nich działało w innej sferze, bez równoczesnej obecności drugiego z małżonków. Stąd spontanicznie składane zeznania mogą nie być do końca zbieżne w zakresie konkretnych stwierdzeń. Nie podważa to jednak ich wiarygodności. W podstawowych kwestiach (dot. zasad współpracy z pozwaną oraz wydatkowania środków na wsparcie jej działalności) są one zgodne i znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadków (za wyjątkiem córki pozwanej) oraz treści dokumentów szczegółowo wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Nie ma przy tym znaczenia, że żaden ze świadków nie był obecny przy przekazywaniu pozwanej konkretnej sumy pieniędzy, skoro kwoty te po części były wprost wpłacane przez powoda w hurtowniach. Natomiast fakt przekazywania pozostałych sum na pokrycie zobowiązań z tytułu opłat i wynagrodzeń wynika z zeznań powodów w korelacji z przedstawionymi przez nich dowodami. Wprawdzie pozwana temu zaprzeczyła, jednak Sąd Okręgowy ocenił wiarygodność dowodów przedstawionych przez obie strony w sposób nie naruszający zasad swobodnej oceny dowodów określonych w art. 233 § 1 k.p.c.
Ostatecznie więc Sąd Apelacyjny uznał za nieuzasadnione podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa procesowego oraz prawa materialnego odnoszącego się do możliwości dowodzenia faktu zawarcia umowy, dla której zastrzeżono formę pisemną dla celów dowodowych, a także zarzut błędnych ustaleń faktycznych. W konsekwencji, ustalone przez Sąd Okręgowy podstawy faktyczne rozstrzygnięcia Sąd Apelacyjny przyjął za własne uściślając jedynie, że współpraca stron trwała wprawdzie w latach 2016 – 2017, jednak nie przez 2 lata, a od jesieni roku 2016 do lipca roku 2017 (co wynika ze zgodnych zeznań stron i ustaleń Sądu Okręgowego).
Odnosząc się natomiast do pozostałych zarzutów naruszenia prawa materialnego Sąd Apelacyjny zważył, że broniąc się przed żądaniami powodów pozwana złożyła w dniu 18 marca 2019 r. dwa oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczeń zawartych w pismach z k. 212 i 213 akt. W obu przypadkach powołała się na wadę w postaci błędu wywołanego przez powodów podstępem. Nie wyjaśniła jednak, na czym miałby polegać jej błąd oraz podstęp ze strony powodów. Już więc z tego względu oświadczenia te nie mogły odnieść spodziewanego skutku. Wprawdzie bowiem art. 88 § 1 k.c. nie zawiera szczegółowych wymagań co do treści uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli i przyjmuje się znaczną jego dowolność, jednak nie budzi wątpliwości, że wobec istoty terminu do jego złożenia (art. 88 § 2 k.c.) niezbędne jest wskazanie przyczyny uchylenia się od skutków oświadczenia woli, za czym przemawia potrzeba ochrony kontrahenta, który powinien wiedzieć, czym kieruje się strona przeciwna i na czym miałby polegać jej błąd oraz jego podstęp. Podane w oświadczeniu okoliczności, uzasadniające wykonanie tego uprawnienia, wyznaczają również płaszczyznę sporu sądowego dotyczącego skuteczności tej czynności prawnej. Musi być ona oceniana nie na podstawie wyjaśnień i ustaleń, jakie można poczynić ex post, lecz na podstawie stanu faktycznego przyjętego w czasie zawierania umowy oraz podniesionego w oświadczeniu o uchyleniu się od skutków złożonego oświadczenia woli. Dlatego przedmiotem badania i ustaleń sądu mogą być tylko okoliczności i fakty powołane w tym oświadczeniu i podane do wiadomości kontrahentowi; niemożliwe jest powoływanie nowych okoliczności, mogących stanowić podstawę uchylenia się od skutków złożonego oświadczenia woli, które nie zostały podniesione w terminie przewidzianym w art. 88 k.c. (patrz komentarz Romana Trzaskowskiego do art. 88 k.c. w publikacji: Gudowski Jacek (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I. Część ogólna, cz. 2 (art. 56–125), WKP 2021).
Jednak przyjmując nawet, że już sam zarzut podstępu usprawiedliwia bardzo ogólnikowe wskazanie na brak woli realizowania kontraktu przez pozwaną, należy stwierdzić, że nie wykazała ona w tej sprawie, by składała sporne oświadczenia pod wpływem błędu (wywołanego przez powodów podstępnie). Zarzutu takiego nie usprawiedliwia, ani twierdzenie jakoby jej zobowiązania nie istniały, ani wywód, że nie pamięta faktu podpisania dokumentu o uznaniu długu i oceniając sprawę rozsądnie nigdy nie podpisałaby takiego dokumentu, ani też teza, że sporządzenie projektu dokumentu z 18 maja 2017 r. zostało na córce pozwanej wymuszone. W żadnym zakresie twierdzenia te nie wyjaśniają, na czym miałby polegać błąd pozwanej w chwili składania spornych oświadczeń, a więc jej mylne wyobrażenie co do rzeczywistego stanu sprawy. Pozwana twierdzi bowiem konsekwentnie, że w trakcie trwania współpracy z powodami, która miała doprowadzić w przyszłości do przekazania im i jej córce sklepu do dalszego prowadzenia, nie pożyczała od nich pieniędzy, ani nie korzystała z tego, że powód opłacał jej zobowiązania w hurtowniach. Nie jest więc zrozumiałe, jaki błąd miałby zaważyć na jej decyzji o podpisaniu powyższych dokumentów, w tym, w jaki sposób powodowie mieli spowodować, że pozwana nie zdawała sobie sprawy, co naprawdę podpisuje. Nawet bowiem domniemane naciski powodów na córkę pozwanej i na nią samą nie uzasadniają przypisania im podstępu w rozumieniu art. 86 § 1 k.c., a więc zachowania, które miało spowodować lub utwierdzić pozwaną w błędnym wyobrażeniu o rzeczywistości. Szczególnie, gdy treść oświadczeń zawartych w spornych dokumentach jest jasna i jednoznaczna. Pozwana nie wykazała też, a nawet nie zarzucała, by powodowie zatajali przed nią fakty, składali jej nieprawdziwe zapewnienia, fałszywe obietnice i kłamstwa wywołujące u niej błędne wyobrażenie o rzeczywistości. Nawet bowiem nieustanne domaganie się zwrotu nieistniejącego zobowiązania lub podpisania dokumentów potwierdzających jego istnienie, nie usprawiedliwia zarzutu podstępnego wywołania u niej błędu. Tym bardziej nie usprawiedliwiają go twierdzenia dotyczące złej kondycji psychicznej pozwanej, w związku z wcześniejszą śmiercią jej męża. Szczególnie, gdy jak trafnie stwierdził Sąd Okręgowy, pozwana już wówczas przez kilka kolejnych lat prowadziła działalność gospodarczą i podejmowała istotne decyzje dotyczące własnego majątku.
Sąd Okręgowy trafnie zatem uznał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie potwierdza zarzutu bezskuteczności oświadczeń zawartych w spornych dokumentach z uwagi na podstęp ze strony powodów uzasadniający uchylenie się od skutków tych oświadczeń.
Odnosząc się natomiast do zarzutów naruszenia art. 720 § 1 k.c. Sąd Apelacyjny zważył, że istotą umowy pożyczki jest przeniesienie własności przedmiotu pożyczki z pożyczkodawcy na pożyczkobiorcę i odwrotnie, przy zachowaniu zasady wyrażonej w art. 155 § 2 k.c. Przyjmuje się, że przeniesienie własności przedmiotu pożyczki może nastąpić w każdy przewidziany prawem sposób. Jeśli dotyczy pieniędzy, może nastąpić w drodze wręczenia, przelewu, a nawet udzielenia kredytu, wręczenia papieru wartościowego, czy przelewu wierzytelności przysługującej dającemu pożyczkę w stosunku do osoby trzeciej, albo uiszczenie długu obciążającego pożyczkobiorcę (patrz komentarz do art.. 720 k.c. w publikacji: Edward Gniewek (red.), Piotr Machnikowski (red.) Kodeks cywilny. Komentarz. 10 wydanie. C.H. Beck). Zgodnie z ustaleniami poczynionymi w tej sprawie, z takich form pożyczki pieniędzy powodów korzystała w tej sprawie pozwana. Sporne oświadczenia: o uznaniu długu w wysokości 72.000,00 zł i z 18 maja 2017 r. o pożyczeniu kwoty 163.000,00 zł nie odnoszą się więc do jednorazowych aktów wręczenia wymienionych kwot pozwanej. Zgodnie z wyjaśnieniami powodów, stanowią pisemne potwierdzenie przeniesienia przez nich na pozwaną w różnej formie i czasie kwot pieniężnych składających się na wskazane tam sumy. Zawierają też zobowiązanie pozwanej do ich zwrotu. Sąd Okręgowy trafnie zatem uznał, że podstawą rozstrzygnięcia w tej sprawie jest art. 720 § 1 k.c.
Sąd Apelacyjny zważył jednak, że apelacja okazała się częściowo zasadna w zakresie, w którym zarzuca Sądowi Okręgowemu brak wyjaśnienia, na jakich zasadach pozwana zobowiązana była do zwrotu pożyczonych kwot. W konsekwencji nie jest też zrozumiałe z jakich przyczyn sąd ten uznał, że były one wymagalne w chwili złożenia pozwu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do uznania, by strony ustaliły termin, w którym pożyczone kwoty miały być zwrócone. W oświadczeniu z 18 maja 2018 r. pozwana zobowiązała się jedynie do całkowitej spłaty zadłużenia „w razie rozliczenia”. Zatem, zgodnie z art. 723 k.c., winna zwrócić pożyczki w ciągu sześciu tygodni od ich wypowiedzenia przez pożyczkodawców. A ponieważ powodowie nie przedstawili dowodu wypowiedzenia umów, wraz wezwaniem do zapłaty kwot wskazanych w pozwie, przed dniem wniesienia pozwu, stosownie do art. 61 § 1 zd. 1 k.c. przyjąć należy, że wezwanie takie nastąpiło w momencie, w którym pozwana mogła zapoznać się z treścią pozwu.
Sąd Apelacyjny zważył też, że w aktach niniejszej sprawy brak dokumentu potwierdzającego doręczenie pozwanej odpisu pozwu. Nie było to jednak przeszkodą do rozpoznania tej sprawy i wydania orzeczenia, skoro pozwana nie podnosiła w tej kwestii zarzutów i wdała się w spór wnosząc odpowiedź na pozew w piśmie z 21 marca 2019 r. Pismo to potwierdza, że pełnomocnik pozwanej zapoznał się z aktami sprawy w dniu 12 marca 2019 r. Niewątpliwie też, przed jego sporządzeniem pozwana znała już treść żądań powodów. Przyjmując zatem, że uzyskała wiedzę o ich treści najpóźniej w ciągu tygodnia od udostępnienia akt pełnomocnikowi (t.j. do 19 marca 2019 r.), Sąd Apelacyjny uznał, zgodnie z art. 723 k.c., że pozwana winna spełnić oba świadczenia do 29 kwietnia 2019 r. Od 30 kwietnia 2019 r. pozostaje więc w opóźnieniu uzasadniającym, zgodnie z art. 481 § 1 k.p.c., żądanie powodów zasądzenia na ich rzecz odsetek ustawowych za opóźnienie. Co wymagało oddalenia powództwa w zakresie żądania ich zapłaty za wcześniejszy okres.
Z tych względów, uznając apelację pozwanej za uzasadnioną jedynie w części, Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. Uznał też, że ostateczny wynik sprawy nie uzasadnia zmiany zasad orzeczenia o kosztach procesu. Powodowie ulegli bowiem pozwanej jedynie w nieznacznej części swoich żądań. Wbrew zarzutom apelacji okoliczności tej sprawy nie uzasadniają orzeczenia o kosztach na podstawie art. 102 k.p.c. To, że pozwana ma niskie dochody, a jej majątek jest przedmiotem egzekucji komorniczych nie stanowi bowiem szczególnie uzasadnionych wypadków, o których mowa w tym przepisie. Orzeczenie dotyczące kosztów procesu wymagało jednak zmiany uwzględniającej specyfikę współuczestnictwa powodów w tej sprawie. Powódka dochodziła bowiem od pozwanej zapłaty dwóch odrębnych należności, powód natomiast (solidarnie z powódką) tylko jednej z nich. Każde z nich poniosło więc koszty procesu w innej wysokości, co uzasadniało zmianę zaskarżonego orzeczenia w tym zakresie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Rozstrzygając o kosztach postępowania w II instancji Sąd Apelacyjny miał na względzie zasadę odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 § 1 i 3 k.p.c.) oraz to, że także na tym etapie powodowie ulegli pozwanej jedynie w nieznacznej części swoich żądań, a argumenty podnoszone w apelacji nie usprawiedliwiają przyjęcia, że w sprawie zachodzą wypadki szczególnie uzasadnione.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Ksenia Sobolewska-Filcek, Jacek Sadomski , Agata Zając
Data wytworzenia informacji: