Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 387/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2017-05-11

Sygn. akt I ACa 387/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 maja 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Beata Byszewska

Sędziowie:SA Robert Obrębski (spr.)

SO del. Katarzyna Jakubowska-Pogorzelska

Protokolant:sekr. sądowy Izabela Katryńska

po rozpoznaniu w dniu 11 maja 2017 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa M. S.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 6 listopada 2015 r., sygn. akt II C 207/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz M. S. kwotę 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Katarzyna Jakubowska-Pogorzelska Beata Byszewska Robert Obrębski

Sygn. akt IA Ca 387/16

UZASADNIENIE

Pozwem z 14 marca 2013 r. M. S. wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od (...) S.A. w W. kwoty 3165,11 zł tytułem zwrotu kosztów biletu lotniczego w związku z koniecznością dotarcia przez powódkę na pogrzeb ojca J. M., który zginał w wypadku spowodowanym przez kierowcę ubezpieczonego w pozwanej spółce oraz kwoty 9000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku tragicznej ojca powódki w wypadku, na podstawie art. 446 § 4 k.c., a więc z powodu naruszenie dobra osobistego powódki polegające na zachowaniu więzi rodzinnych ze zmarłym ojcem. Wskazywała, że więzi rodzinne stanowią dobra osobiste powodów, zaś ich naruszenie w świetle powołanego przepisu stanowi podstawę zasądzenia zadośćuczynienia od ubezpieczyciela za krzywdę doznaną przez najbliższych, w tym także córkę osoby zmarłej w wypadku komunikacyjnym. Powódka podnosiła okoliczności związane ze wspólnym pobytem wraz z ojcem na emigracji w Ameryce Północnej, otrzymywanym wsparciem w zakresie prowadzenia własnej działalności restauracyjnej od ojca, który zamierzał na stałe powrócić do Polski, podobnie jak powódka, która z powodu utraty ojca ograniczyła swoją aktywność życiową, w tym gospodarczą i podjęła leczenie ze względy na pogorszenie stanu zdrowia psychicznego.

Strona pozwana wnosiła o oddalenie żądania. Nie kwestionując zasady swojej odpowiedzialności, podnosiła, że krzywda powódki została w pełni skompensowana przez zadośćuczynienia dobrowolnie wypłacone powodom w kwotach po10000 zł. Według pozwanej, dalsze roszczenia powodów nie były w tej sytuacji uzasadnione. Zostały bowiem rażąco wygórowane.

Wyrokiem z dnia 6 listopada 2015 r. Sąd Okręgowy zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę po 60000 zł tytułem zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 kwietnia 2013 r. do daty zapłaty, jak również kwotę 3165,11 zł tytułem zwrotu kosztów zakupienia przez powódkę biletu lotniczego w celu dotarcia na pogrzeb ojca. Oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Zasądził także od pozwanego na rzecz powódki kwotę po 4470,24 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd Okręgowy ustalił, że ojciec powódki J. M. zmarł wskutek udziału w wypadku drogowym, do którego doszło w W. 8 lutego 2011 r., spowodowanego przez W. M., za skutki działania którego odpowiedzialność ubezpieczeniową ponosi pozwany (...) S.A. w W.. Ponadto Sąd Okręgowy ustalił, że ojciec powódki urodził się (...) W latach 70 – tych wyjechał na stałe do Kanady, do której na emigrację, na zaproszenie ojca, w grudniu 1981 r., wyemigrowała również powódka. Pracowała w gastronomi jako kelnerka. Korzystając z pomocy siostry i ojca, który był księgowym, otworzyła własna restaurację. Zamieszkiwała 10 km od ojca. Często się z nim spotykała i utrzymywała stały kontakt, także przez telefon. W 2009 r., jak ustali Sąd Okręgowy, ojciec powódki kupił mieszkanie w Polsce. Zamierzał na stałe powrócić do Kraju z drugą żoną G. M., która również zginęła w tym samym wypadku. Powódka czasowo prowadziła restauracje w Kanadzie, do 2009 r. Nie przynosiła ona jednak spodziewanych zysków. Powódka z tego powodu ponownie zamieszkała na F., gdzie czasowo prowadziła ostatnią swoją restauracją, a następnie noclegownię dla psów. Zakończyła działalności i miała też zamiar, za ojcem, na stałe powrócić do Polski. W listopadzie 2014 r. ponownie zamieszkała w T.. Śmierć ojca pokrzyżowała bowiem wspólne plany. Przyjazd natomiast na pogrzeb wiązał się z koniecznością zakupienia biletu w cenie, po przeliczeniu, 3165,11 zł.

Utrata ojca stała się przyczyną nieopisanego cierpienia powódki z powodu nieodwracalnej straty, zaprzestania albo istotnego ograniczenia aktywności życiowej, w tym zawodowej. O ile do tego zdarzenia powódka zachowywała ograniczony wymiar aktywności zawodowej i związanej z życiem prywatnym, o tyle po tym zdarzeniu przestała wyjeżdżać z domu, udzielać się towarzysko. Powódka żyje obecnie, jak ustalił Sąd Okręgowy, w stanie napięcia oraz dużego dyskomfortu psychicznego. Korzystała również z pomocy psychologa. Nie dając wiary zaświadczeniu lekarza niebędącego specjalistą z dziedziny psychiatrii, Sąd Okręgowy nie ustalił jednak, aby z powodu śmierci ojca, powódka doznała uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Ustalone natomiast zostało, że cierpi na bezsenność, czuje się samotna, nie cieszy się świętami, a czas spędza głównie na oglądaniu programów telewizyjnych. Utrzymuje rzadkie kontakty z pozostałymi członkami rodziny. Po śmierci ojca nie podjęła zatrudnienia. Wykonuje prace dorywcze. Korzysta z zapomogi rządowej, jak też wsparcia od rodziny.

Ponadto Sąd Okręgowy ustalił, że pismem z 18 czerwca 2012 r. powódka wystąpiła od ubezpieczyciela o wypłatę zadośćuczynienia z tytułu doznanej krzywdy wskutek śmierci ojca w wysokości 100000 zł. Otrzymała z tego tytułu zadośćuczynienie w kwocie 10000 zł, która została dobrowolnie wypłacona. Powódka zakwestionowała jednak, pismem z 20 września 2012 r., wysokość przyznanego świadczenie z art. 446 § 4 k.c. Pozwany nie zmienił stanowiska.

Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności, Sąd Okręgowy uznał żądanie oparte na art. 446 § 4 k.c. uzasadnione w stopniu pozwalającym na przyznanie powódce zadośćuczynienia wynoszącego 60000 zł. Przyznanie zadośćuczynienia bliskim zmarłej w wyniku deliktu na podstawie powołanego przepisu stało się możliwe, jak podał Sąd Okręgowy, w odniesieniu do czynów niedozwolonych popełnionych po wejściu w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o zamianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw. Sąd Okręgowy powołał się na liczne orzeczenia Sądu Najwyższego i wskazał, że nie tylko sprawca wypadku komunikacyjnego, lecz również ubezpieczyciel ma obowiązek naprawić krzywdę wywołaną nagłą śmiercią najbliższego członka rodziny w wypadku komunikacyjnym. Oceniając zaś intensywność krzywdy doznanej przez powódkę w wyniku śmierci ojca w wypadku z dnia 8 lutego 2011 r., Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że uzasadnione jest przyznanie powódce zadośćuczynienia w podanej wysokości. Powódka była bowiem, jak ustalił Sąd Okręgowy, bardzo silnie związani z ojcem, który stale, podobnie jak powódka, przebywał na emigracji, w takcie której swoją wspierał córkę w życiu prywatnym i prowadzeniu działalności restauracyjnej. Sąd Okręgowy wskazał, że nagła utrata ojca zmieniła życie powódki, której stan uległ pogorszeniu, lecz bez stałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Związane z tym następstwa doprowadziły do osłabienia aktywności życiowej, w tym zawodowej powódki. Sąd Okręgowy uznał, że ponad kwotę 60000 zł zwiększoną o zadośćuczynienie wypłacone dobrowolnie przez pozwaną, roszczenia powódki był bezzasadne. Nie zasługiwała więc na uwzględnienie. Uzasadnione art. 446 § 1 k.c. było zaś roszczenie związane z kosztami pogrzebu, za które Sąd Okręgowy uznał także wydatki na bilet lotniczy w celu dotarcia przez powódkę na pogrzeb ojca, który został pochowany w Polsce. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z zasadą stosunkowego ich rozliczenia z art. 100 k.p.c. oraz przy obliczeniu, że strona pozwana przegrała sprawę w 68 % - ach wartości dochodzonych kwot.

Apelację do wyroku Sądu Okręgowego wniosła pozwana. Zaskarżając ten wyrok w części zasądzającej zadośćuczynienie na rzecz powodów ponad kwoty 40000 zł, pozwana zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 446 § 4 k.c. przez przyznanie powódce wygórowanego zadośćuczynienia, w wysokości nie odpowiadającej krzywdzie doznanej przez powódkę. Na podstawie tego zarzutu, pozwana wnosiła o zmianę wyroku Sądu Okręgowego w zaskarżonej jego części poprzez oddalenie powództwa ponad kwotę 40000 zł zasądzoną przez Sąd Okręgowy oraz obciążenie powódki stosowną częścią kosztów procesu za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację powódką wniosła o jej oddalenie w całości i obciążenie pozwanej poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienia. Ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego były prawidłowe. Nie zostały zakwestionowane w apelacji. W całości zostały więc przyjęte za podstawę rozstrzygnięci o jej zasadności oraz o kosztach postępowania apelacyjnego. Skarżąca nie sformułowała zarzutów co do zasady roszczenia, której nie kwestionowała. Ograniczyła apelację do zarzutu dotyczącego tylko wysokości kwot przyznanych powodom . Sąd Apelacyjny nie doszukał się podstaw do uwzględnienia tak sformułowanego zarzutu apelacji. Podzielił natomiast argumentację prawną podaną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Uznał więc, że apelacja stanowi nieuzasadnioną polemikę z wyrokiem, w którym art. 446 § 4 k.c. został prawidłowo zastosowany, również w zakresie wysokości zadośćuczynień, które Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powódki. Nie sposób było zgodzić się więc z twierdzeniem skarżącej, jakoby śmierć ojca nie spowodował negatywnych zmian w życiu powódki, które by świadczyły o zakresie krzywdy doznanej przez powódkę z tej przyczyny. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika bowiem wniosek przeciwny. Sąd Okręgowy nie dał wiary zagranicznemu zaświadczeniu, wystawionemu przez lekarza, który nie był specjalistą od zdrowia psychicznego. Nie zostało więc ustalone, aby wskutek śmierci ojca powódka doszła uszczerbku na zdrowiu. Z tego właśnie powodu, jak też ze względu na zaawansowany wiek ojca powódki, Sąd Okręgowy nie uwzględnił pełnego zakresu krzywdy, na który powoływała się powódka w tej sprawie. Przyznała w konsekwencji powódce zadośćuczynienie z art. 446 § 4 k.c. w wysokości obejmującej dwie trzeci należności głównej objętej pozwem, której powódka dochodziła na podstawie podanego przepisy.

W pozostały zakresie krzywda doznana przez powódkę, która została w tym postępowaniu wykazana i prawidłowo ustalona przez Sąd Okręgowy, była na tyle istotna, aby w zakresie kwoty 60000 zł powództwo było uzasadnione, czyli by zasługiwał w tym zakresie na uwzględnienie. Zakres krzywdy, której powódka doznała wskutek nagłej utraty ojca, wynikał z silnej więzi, która była efektem wspólnego doświadczenia przez powódkę i ojca wieloletniej emigracji, zapoczątkowanej w latach 70 – tych przez zmarłego, na zaproszenie którego, w grudniu 1981 r., więc w bardzo trudnych czasach związanych z wprowadzeniem w Kraju stanu wojennego, powódka opuściła Polskę. Przy wsparciu ojca była w stanie podjąć trud życia na emigracji, w tym rozpocząć prowadzenie własnej restauracji. Byłą w tym zakresie wspierana przez ojca. Korzystała również z jego pomocy jako księgowego i doradcę. Cierpienie powódki zostało również spotęgowane niemożliwością zrealizowania planu powrotu, za ojcem, do Polski w celu zachowania biskich relacji.

Odniesienie się do zarzutów apelacji wymaga natomiast uzupełnienia argumentacji podanej przez Sąd Okręgowy, zwłaszcza w zakresie dotyczącym określenia dóbr chronionych prawem, których naruszenie uzasadniało częściowe uwzględnienie powództwa opartego na art. 446 § 4 k.c. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy poprzestał bowiem na odwołaniu się do wskazanego przepisu i na ustaleniu wymiaru krzywdy doznanej przez powoda. Nie odniósł się natomiast do podstawowej tezy zawartej w pozwie, zgodnie z którą sprawca wypadku z 8 lutego 2011 r. naruszył dobra osobiste powódki. Doprowadził bowiem do ustania więzi łączącej powódkę z ojcem. Przychylając się do tego stanowiska, Sąd Apelacyjny za pozbawione podstaw uznał zarzuty apelacji, w której strona pozwana kwestionowała wymiar krzywdy doznanej przez powódkę, oraz związek przyczynowy między intensywnością cierpienia doznanego przez powódkę z powodu utraty ojca i jego wpływu na sytuację życiową powódki a czynem niedozwolonym spowodowanym przez kierowcę, za którego strona pozwana ponosi odpowiedzialność majątkową.

Należy więc wskazać, że na tle analogicznych stanów faktycznych, które dotyczyły roszczeń związanych z utratą, także w wypadkach drogowych, osób najbliższych, Sąd Najwyższy opowiadał się z stanowiskiem, zgodnie z którym śmierć członka rodziny narusza dobra osobiste pozostałych osób najbliższych, w dodatku w sprawach, w których po stronie pozwanej występował (...) S.A. (uchwała Sądu Najwyższego z dnia13 lipca 2011 r., III CZP 32/11; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2011 r., II CSK 537/10). Z orzecznictwa nie wynika, aby skutki wypadku nie mogły obejmować naruszenia dobra osobistego bliskich osoby, która w wypadku straciła życie, chociaż ochrona takich dóbr przez długie lata nie była przedmiotem roszczeń dochodzonych przed sądami powszechnymi albo była przyczyną rozszerzającej wykładni art. 446 § 3 k.c., która była podejmowana nawet w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok z dnia 5 stycznia 1968 r., I PR 424/67; wyrok z dnia 27 listopada 1974 r.; wyrok z dnia 30 listopada 1977 r., IV C 458/I CKN 985/00; wyrok z dnia 25 lutego 2004 r., II CK 17/03;wyrok z dnia 22 lipca 2004 r., II CK 479/03). Wątpliwości, jakie powstały po 3 sierpnia 2008 r. przy określeniu relacji pomiędzy art. 446 § 4 k.c. a art. 448 k.c., wykazały, że rozszerzająca wykładnia art. 446 § 3 k.c. nie była potrzebna, ponieważ cierpienie związane z utratą osoby najbliższej może być kwalifikowane jako naruszenie przez sprawcę deliktu dobra osobistego bliskich osoby, która zginęła w wypadku drogowym. Za takim stanowiskiem Sąd Najwyższy opowiedział się w wyroku z 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09. Podtrzymał i ugruntował ten pogląd w uchwale z dnia 27 października 2010 r., III CZP 76/10, a następnie w uchwale z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11.

Podzielając przedstawione stanowisko Sądu Najwyższego i podejmując próbę uzupełnienia argumentów podanej na jego uzasadnienie, należy wskazać, że zachodzą wszelkie przesłanki do uznania prawa do zachowania szczególnie bliskich więzi rodzinnych za osobne dobro osobiste każdej osoby fizycznej w rozumieniu art. 23 k.c., którego ochrona stanowi przedmiot zainteresowania prawa cywilnego i nie jest wyłączona spod zastosowania art. 24 k.c. Poczucie więzi rodzinnych istniejących pomiędzy rodzicami a dziećmi niewątpliwie stanowi przedmiot zainteresowania prawa cywilnego. O ile przedmiotem prawa rodzinnego są wewnętrzne stosunki panujące w rodzinie, o tyle prawo do ich zachowania rozumiane jako autonomiczne dobro osobiste każdego członka rodziny ma znaczenie indywidualne i dotyczy relacji między każdym członkiem rodziny a wszystkimi innymi osobami nie wchodzącymi w jej skład. Wskazane dobro osobiste, tak jak inne wartości wskazane w art. 23 k.c., jest nierozerwanie związane z istotą osoby fizycznej jako podmiotu prawa cywilnego. Nie sposób bowiem zaprzeczyć pochodzeniu kolejnych pokoleń od dziadków. W każdym człowieku tkwi prawo do więzi rodzinnych w stosunku do osób najbliższych. Do powstania takiego dobra osobistego nie jest wystarczające samo posiadanie wnuków, lecz faktyczne nawiązanie silnej więzi, do zaistnienia której zazwyczaj niezbędne jest wspólne doświadczenie życia rodzinnego, jak też szczególny rodzaj świadomości istnienia takiej więzi i wola jej zachowania na przyszłość.

Potrzeba zaliczenia więzi rodzinnych do dóbr osobistych podlegających ochronie cywilnoprawnej wynika nie tylko z przeświadczenia o trudnym do wyrażenia znaczeniu tej więzi w życiu każdej osoby fizycznej doświadczającej życia rodzinnego, lecz również z cierpienia będącego następstwem zerwania tej więzi, zwłaszcza w sposób nagły, spowodowany przez osoby trzecie. Cierpienie towarzyszące utracie rodzica, taj jak dziecka, należy do skrajnie negatywnych i równie intensywnych doświadczeń, a jego następstwa przez znaczny okres czasu mogą stanowić istotną przeszkodę we wszystkich niemal sprawach życiowych osoby, która została pozbawiona tego rodzaju więzi, wśród dóbr osobistych której powstało autonomiczne dobro osobiste w postaci kultu osoby zmarłej, którego istnienie nie budzi wątpliwości (por. np. wyrok składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 19 stycznia 1981 r., III CRN 204/80). Trudno nie dostrzec relacji przyczynowej pomiędzy poczuciem więzi rodzinnych a kultem osoby zmarłej, w szczególności nie sposób zaprzeczyć, aby powstanie drugiego z tych dóbr było następstwem utraty pierwszego. Związek zachodzący między tymi wartościami tym bardziej wykazuje konieczność uznania, że poczucie więzi rodzinnych stanowi osobne dobro osobiste, a zarazem przeciwieństwo kultu osoby zmarłej.

Zachodzą więc podstawy do przyjęcia, że także do ochrony naruszonego prawa do zachowania więzi rodzinnych stosować należy przepisy dotyczące ochrony innych dóbr osobistych, zwłaszcza że omawiane dobro nie jest mniej ważne, a w wielu środowiskach jest przedkładane ponad inne dobra, które w orzecznictwie uznaje się za najważniejsze, jak cześć i godność człowieka (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1971 r., II CR 455/71). Doświadczenie życiowe wykazuje bowiem, że w szczególności w wypadkach zagrożenia życia, bliscy gotowi są poświęcić własną godność oraz cześć, jeżeli jest to niezbędne do zachowania więzi z dziećmi i rodzicami. Życie bliskiego członka swojej rodziny bywa bowiem przedkładane ponad inne dobra osobiste, a gotowość poświęcenia własnej godności lub czci bywa zasadnie uznawana za powód do uznania dla osoby przejawiającej taką postawę. Trudno zaakceptować sytuację, w której tak istotne dobro, które z powodu swojej oczywistości przez długi czas nie było zaliczane do autonomicznych dóbr osobistych, miałoby nie korzystać z ochrony przewidzianej art. 24 k.c. w sytuacji, gdy przyczyną jego naruszenia, nieodwracalnego zerwania więzi rodzinnych, byłoby popełnienie czynu niedozwolonego przez osobę trzecią, w tym również sprawcę wypadku drogowego. Z żadnego przepisu prawa cywilnego nie wynika niedopuszczalność uznania, że delikt narusza nie tylko dobra osoby, w stosunku do której sprawca podejmuje niezgodne z prawem działanie albo odstępuje od czynności prawem nakazanej, lecz uderza także w inne dobro osoby nieuczestniczącej w zdarzeniu, w tym prawo do zachowania więzi rodzinnych członków najbliższej rodziny osoby, która utraciła życie wskutek czynu niedozwolonego. Brak jest ponadto podstaw do przyjęcia, że naruszenie wskazanego dobra jest tylko pośrednim skutkiem deliktu albo że nie występuje związek przyczynowy między tragiczną śmiercią dziecka i wnuka a naruszeniem dobra osobistego wstępnych w postaci poczucia więzi. Istota tej więzi uzasadnia przyjęcie, że do jej naruszenia nie jest niezbędny bezpośredni udział osoby pokrzywdzonej w wypadku albo innym zdarzeniu stanowiącym delikt, tak jak nie jest często potrzebny bezpośredni kontakt między sprawcą a osobą pokrzywdzoną działaniami naruszającymi jej inne dobra osobiste. Nie jest także niezbędny zamiar sprawcy oraz świadomość podmiotowego ukierunkowania podjętego przez niego działania. Wystarczające jest przyjęcie, że podejmując, choćby nieumyślnie, działanie zagrażając życiu osoby fizycznej, sprawa bierze na siebie jednocześnie ryzyko naruszenia dobra osobistego członków najbliższej rodziny osoby, przeciwko której delikt jest skierowany, czyli prawa do zachowania więzi rodzinnych łączących dziadków z wnukami. Sprawca deliktu powinien bowiem wychodzić z założenia, że takie więzi są właściwe dla osób fizycznych oraz że pozbawienie życia dziecka czy też wnuka wprost narusza dobra osobiste wstępnego. Od 3 sierpnia 2008 r. podstawę prawną przyznania zadośćuczynienia na rzecz bliskich osoby zmarłej w wyniku deliktu stanowi art. 446 § 4 k.c. W przepisie tym nie zostało jednak określone dobro, które podlega ochronie poprzez przyznanie zadośćuczynienia określonym w nim osobom. Wskazany w tym przepisie został natomiast zakres osób uprawnionych do jego utrzymania. Do osób tych należą dzieci, jeżeli intensywność naruszonej więzi rodzinnej, wynikająca z doświadczania życia rodzinnego, stanowi źródło krzywdy, która podlega w ten sposób naprawieniu. Do skutków deliktu sprzed podanej daty ma natomiast zastosowanie art. 448 w zw. z art. 23 k.c.

Podane argumenty uzasadniały przyjęcie, że zerwanie więzi rodzinnych łączących powódkę z ojcem, spowodowane jego śmiercią w wypadku, za który strona pozwana ponosi odpowiedzialność majątkową, naruszyło dobra osobiste powódki i zasługuje na ochronę z art. 446 § 4 k.c. przez przyznanie powódce zadośćuczynienia adekwatnego do zakresu doznanej krzywdy. Zachodziły tym samym podstawy uznania, że wysokość należnego powodom zadośćuczynienia powinna zostać określona na podstawie oceny negatywnych skutków cierpienia, które powódka odczuwała wskutek utraty ojca, czasu utrzymywania się tego stanu oraz jego skutków dla zdrowia i aktywności życiowej powódki ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia maja 1998 r., II CKN 756/97). Wskazane kryteria zostały trafnie zastosowane przez Sąd Okręgowy, który w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku dokładnie opisał negatywne następstwa, które w życiu powódki spowodowało intensywne cierpienie, wywołane przez utratę ojca. Prawidłowo Sąd Okręgowy podał, że natężenie bólu, który powódka odczuwała po śmierci ojca, było związane z silnym odczuwaniem tych więzi, wynikającym ze wspólnego zamieszkiwania powódki z ojcem na obczyźnie, poświęcania przez powódkę czasu na utrzymywanie kontaktów z ojcem i stopniem pomocy od niego uzyskiwanej. Innymi słowy, w pełni poprawne było uznanie istnienia wpływu pomiędzy znaczeniem ojca dla życia powódki a dużą intensywnością cierpienia wywołanego nagłą jego utratą. Zerwanie tej więzi wywołało więc po stronie powódki krzywdę na tyle dużą i trwałą, aby powództwo zasługiwało na uwzględnienie w zakresie dotyczącym zasądzenia na rzecz powodów kwot po 60000 zł tytułem zadośćuczynienia z art. 446 §4 k.c. Apelacja strony pozwanej nie zasługiwał więc na uwzględnienie. Nie sposób uznać, aby uwzględnienie powództwa do tej kwoty mogło być uznane za rażące naruszenie powołanego przepisu przez Sąd Okręgowy, którego ocena wymagałaby korekty instancyjnej.

Oddalenie apelacji uzasadniało obciążenie pozwanej poniesionymi przez powódkę kosztami postępowania apelacyjnego. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i przy zastosowaniu §12 ust. 1 pkt 2 w zw. z §6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, Sąd Apelacyjny zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Uwzględniona została stawka minimalna przewidziana dla spraw o zapłatę i podana w apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski Beata Byszewska Katarzyna Jakubowska - Pogorzelska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewelina Walczuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Beata Byszewska,  Katarzyna Jakubowska-Pogorzelska
Data wytworzenia informacji: