Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 395/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2020-06-04

Sygn. akt I ACa 395/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 czerwca 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Marzanna Góral

Sędziowie: Marzena Konsek - Bitkowska

Małgorzata Sławińska (spr.)

Protokolant: Konrad Stanilewicz

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2020 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa N. K., D. K. i R. K. (1)

przeciwko (...) Zakładowi Opieki Zdrowotnej Sp. z o.o. z siedzibą w P. i (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 28 grudnia 2018 r., sygn. akt I C 784/13

1.  oddala obie apelacje;

2.  zasądza solidarnie od (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej Sp. z o.o. z siedzibą w P. i (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz N. K. kwotę 4050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych oraz na rzecz D. K. i R. K. (1) kwoty po 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Marzena Konsek – Bitkowska Marzanna Góral Małgorzata Sławińska

Sygn. akt I ACa 395/19

UZASADNIENIE

Pozwem z 11 lipca 2013 r. skierowanym in solidum przeciwko (...) Zakładowi Opieki Zdrowotnej sp. z o.o. w P. ( (...)) i (...) S.A. w W. ( (...)), powodowie N. K., D. K. i R. K. (1) wnieśli o:

1.  zasądzenie na rzecz małoletniej N. K.:

a)  kwoty 500.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia następnego po dniu doręczenia pozwu odpowiednio każdemu z pozwanych;

b)  kwoty 27.049 zł tytułem odszkodowania wraz z odsetkami jak wyżej;

c)  miesięcznej renty w wysokości 672 zł, płatnej do 10. dnia każdego miesiąca począwszy od lipca 2013 r. wraz z odsetkami ustawowymi w przypadku opóźnienia w zapłacie;

2.  ustalenie, że pozwani będą odpowiedzialni za wszelkie szkody doznane przez małoletnią N. K., wyrządzone jej wskutek nieprawidłowego udzielenia lub nieudzielenia świadczeń opieki zdrowotnej, o ile szkody takie, nieznane obecnie, ujawnią się w przyszłości;

3.  zasądzenie na rzecz powódki D. K. kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia następnego po dniu doręczenia pozwu odpowiednio każdemu z pozwanych;

4.  zasądzenie na rzecz powoda R. K. (1) kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami jak wyżej;

5.  zasądzenie na rzecz powodów kosztów postępowania.

W odpowiedzi na pozew (...) Zakład Opieki Zdrowotnej Sp. z o.o. w P. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów procesu.

Pozwany (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na jego rzez kosztów procesu.

Wyrokiem z 28 grudnia 2018 r. w sprawie o sygn. I C 784/13 Sąd Okręgowy w Warszawie:

I.  zasądził od obu pozwanych na rzecz N. K. tytułem zadośćuczynienia 135 000 zł z ustawowymi odsetkami od 13 września 2013 r. do 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, w ten sposób, że spełnienie świadczenia przez jednego z zobowiązanych zwalnia drugiego;

II.  zasądził od obu pozwanych na rzecz N. K. tytułem odszkodowania 13 524,50 z ustawowymi odsetkami jak wyżej, i w ten sam sposób co w pkt I.;

III.  zasądził od obu pozwanych na rzecz N. K. tytułem renty z tytułu zwiększonych potrzeb za okres od lipca do września 2013 r. 1 008 zł z ustawowymi odsetkami jak wyżej, i w ten sam sposób;

IV.  zasądził od obu pozwanych na rzecz N. K. rentę z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie 336 zł miesięcznie płatną do 10. dnia każdego miesiąca począwszy od października 2013 r. z ustawowymi odsetkami do 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, w ten sam sposób co w punktach poprzednich;

V.  zasądził od obu pozwanych na rzecz D. K. i R. K. (1) tytułem zadośćuczynienia kwoty po 40 000 zł z ustawowymi odsetkami i w ten sam sposób co opisane w pkt I.;

VI.  w pozostałym zakresie powództwo oddalił;

VII.  odstąpił od obciążania N. K. kosztami procesu poniesionymi przez pozwanych;

VIII.  nieuiszczone koszty sądowe obciążające N. K. przejął na rachunek Skarbu Państwa;

IX.  ustalił, że powodowie D. K. i R. K. (1) ponoszą koszty procesu w 73%, a pozwani in solidum w 27%, pozostawiając szczegółowe ustalenie tych kosztów referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się wyroku.

Sąd Okręgowy ustalił, że: D. K., będąc w trzeciej ciąży pozostawała pod stałą opieką lekarską. Ciąża od 4 miesiąca była ciążą zagrożoną. D. K. z powodu złego samopoczucia została przyjęta do (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej w nocy z 5 na 6 kwietnia 2009 r., będąc w 26 tygodniu ciąży. Powódka została przyjęta na salę porodową 6 kwietnia 2009 r. o godz. 00:55 z porodem przedwczesnym spontanicznym. Z wywiadu wynikało, że od dnia poprzedniego powódce odpływają wody płodowe i czuje bolesne skurcze. Wówczas wyczuwalne również były przez powódkę ruchy płodu. Przyjmujący powódkę lekarz – dr T. M. podczas pierwszego badania zdjął założony uprzednio powódce krążek (...) i po stwierdzeniu rozpoczęcia akcji porodowej zdecydował o przewiezieniu powódki na salę porodową, na którą to został wezwany również lekarz neonatolog – A. G..

N. K. urodziła się (...) o godz. 1:05 siłami natury z pępowiną owiniętą wokół szyi, ważyła 860 g. Stan zdrowia małoletniej w skali Apgar, w 1 i w 5 minucie określony został na 1 punkt, przyznany za czynność serca. Jeszcze na sali porodowej zastosowano wobec noworodka stymulację dotykową. Nie przeprowadzono odśluzowania górnych dróg oddechowych, wentylacji (...), intubacji czy masaży serca. Stan ogólny noworodka określono jako bardzo ciężki, a jego żywotność oceniono na „0”. U dziecka stwierdzono: sinicę centralną, oddechy 1-2 na minutę, czynność serca – 30 uderzeń na minutę, zniesione napięcie mięśniowe, brak odruchów (...), chwytnego i ssania. Podjęte wobec N. K. leczenie polegało na umieszczeniu dziecka w inkubatorze i podaniu tlenu cewnikiem do nosa. Obecnych na sali porodowej D. i R. K. (1) dr A. G. poinformował, że ich dziecko nie jest zdolne do życia.

Po zbadaniu dziecka dokonano zapisu w karcie położniczej, że dziecko urodziło się żywe, z oznakami życia, niezdolne do życia. Przekreślone natomiast zostały podkreślenia „niewcześnie żywo urodzony” i „nie przeżył 24 godz.”. Tego samego dnia położna sporządziła zgłoszenie do USC, w którym zaznaczono pierwotnie, iż dziecko zmarło w czasie porodu. Obecnych na sali porodowej D. i R. K. (1), personel szpitala informował o procedurze wydawania ciała noworodka, o możliwości jego ochrzczenia czy pochówku oraz o prawie do połowy urlopu macierzyńskiego.

Po zakończonym porodzie dziecko, zawinięte w becik zostało przeniesione na oddział noworodkowy, a prowadzący poród lekarz dr T. M. w zaleceniach lekarskich dla D. K. wskazał m.in.: rozmowę z psychologiem, (...) - lek skutkujący wstrzymaniem laktacji. D. K. została przewieziona na oddział ginekologiczny, a G. K., poinformowany o braku możliwości pozostania przy żonie, wrócił do domu, gdzie poinformował swoich najbliższych o śmierci nowonarodzonego dziecka.

Od godz. 1:05 do 7:00 dziecko leżało w inkubatorze, okryte kocem termoizolacyjnym, z podłączonym do nosa tlenem. Ok. godziny 8:00 opiekę nad małoletnią przejęła dr B. B. (1), która oceniła stan noworodka jako bardzo ciężki z uogólnioną sinicą. Lekarz zaleciła podłączenie go do aparatu (...), cewnikowanie, sól fizjologiczną oraz 10% glukozę. Noworodek został podłączony do kardiomonitora. Wyniki badań krwi wykazały niski poziom glukozy i nieprawidłową gazometrię, co świadczyło o niewydolności oddechowej. Po tych działaniach stan dziecka uległ poprawie, a skóra się zaróżowiła.

Około godziny 8:00 do szpitala przyjechał powód R. K. (1) i w czasie jego pobytu u żony lekarz A. G. poinformował powodów, że ich córka żyje. Powodowie niezwłocznie udali się na oddział noworodkowy.

Około godziny 9:00 pracę na oddziale neonatologicznym rozpoczął dr M. B., który po konsultacji z dr B. B. (1) zdecydował o przetransportowaniu dziecka do szpitala o wyższym poziomie referencyjności, na co następnie wyrazili zgodę rodzice małoletniej. N. K. (po ustabilizowaniu jej stanu wywołanego kwasicą oddechową i hipoglikemią) opuściła pozwany szpital o godzinie 11:35 w dniu (...). i została przetransportowana do Szpitala Wojewódzkiego w P., gdzie po przyjęciu rozpoznano u niej wcześniactwo z hipotermią.

Małoletnia powódka przebywała na oddziale intensywnej terapii od 6 do 24 kwietnia 2009 r., w tym czasie została zaintubowana i podłączona do respiratora. Po jej ekstubowaniu kontynuowano wsparcie przy pomocy respiratora. Obserwowano nawracające bezdechy, stwierdzono znaczną niedomykalność zastawki trójdzielnej oraz przetrwały przewód tętniczy. U małoletniej powódki wprowadzono początkowo żywienie pozajelitowe. Od 24 do 29 kwietnia 2009 r. małoletnia przebywała na oddziale neonatologicznym, gdzie kontynuowano leczenie .

Ze Szpitala Wojewódzkiego małoletnia w dniu 29 kwietnia została przetransportowana do Instytutu (...) w W., gdzie przebywała do 1 czerwca 2009 r. i następnie wróciła do Szpitala Wojewódzkiego w P.. Dnia 17 czerwca 2009 r. N. K. została wypisana do domu w stanie ogólnym dobrym z zaleceniami: dalszej opieki w POZ, karmienie (...) + (...), kontroli w Poradni Foniatrycznej, Neonatologicznej, Retinopatii Wcześniaczej, Neurologicznej Dziecięcej, Preluksacyjnej, Kardiologicznej Dziecięcej, a ponadto rehabilitacji, USG głowy oraz leczeniem farmakologicznym. Kolejne miesiące małoletnia spędzała w poradniach specjalistycznych oraz w szpitalach, m. in. z powodu ostrego zapalenia oskrzeli, wysiękowego zapalenia ucha środkowego, chorób nerek, opóźnienia rozwoju psycho-ruchowego, zapalenia płuc.

Powódka N. K. w chwili obecnej ma 9 lat i nadal pozostaje pod opieką poradni specjalistycznych w Centrum (...). Z uwagi na bardzo słabo rozwinięty układ mięśniowy z zaburzeniami budowy klatki piersiowej i ustawienia kręgosłupa wymaga stałej rehabilitacji oraz specjalnego obuwia korekcyjnego.

Rozwój psychofizyczny małoletniej powódki od urodzenia do trzeciego roku życia przebiegał wolniej niż u zdrowych rówieśników. Zdolności motoryczne kluczowe dla wczesnego rozwoju takie jak siadanie, chodzenie, manipulowanie i mowa, osiągała z opóźnieniem i po intensywnej rehabilitacji. W chwili obecnej rozwój poznawczy małoletniej przebiega na poziomie przeciętnym dla wieku, jest jednak znacząco nieharmonijny. Poniżej wieku rozwojowego kształtują się u niej: koordynacja wzrokowo-ruchowa, analiza i synteza wzrokowa, rozumowanie arytmetyczne, pamięć słuchowa krótkotrwała oraz znajomość niekonwencjonalnych standardów zachowania. W przyszłości powyższe deficyty mogą rzutować na przebieg nauki szkolnej. Aktualnie ponadto utrzymują się zaburzenia w obrębie funkcji percepcyjno-motorycznych, a małoletnia winna kontynuować terapię logopedyczną. Obecnie małoletnia powódka wymaga rehabilitacji neuropsychologicznej oraz stałego monitorowania przebiegu rozwoju zdolności poznawczych i spełniania kolejnych oczekiwań edukacyjnych. Rozwód emocjonalny i społeczny przebiega prawidłowo, małoletnia lubi chodzić do szkoły, dobrze radzi sobie w grupie rówieśniczej pod opieką osób niebędących rodzicami. Aktualny stan zdrowia małoletniej rokuje dalszy pomyślny jej rozwój.

Koszt rehabilitacji małoletniej powódki (oprócz tej prowadzonej w ramach NFZ) wynosi 80 zł za jedno spotkanie. Powódka uczęszcza na rehabilitację 8 razy w miesiącu. Ponadto wymaga zaopatrzenia w buty ortopedyczne, których koszt wynosi ok. 380 zł.

Od lipca 2009 r. do marca 2013 r. powodowie ponieśli wysokie koszty leczenia córki: konsultacji z lekarzami specjalistami, rehabilitacji, czy zakupu obuwia ortopedycznego.

D. i R. K. (2) cały czas sprawowali (i nadal sprawują) intensywną opiekę nad małoletnią N.. Po narodzinach córki, prócz problemów emocjonalnych każdego z małżonków, pojawiły się problemy w relacji pomiędzy nimi. W okresie pobytu małoletniej w szpitalu D. K. prawie nie zajmowała się starszym synem, pozostającym wówczas pod opieką R. K. (1). W trudnych życiowo sytuacjach związanych ze skutkami działań personelu medycznego tuż po porodzie nikt nie zaoferował powodom pomocy psychologicznej. Brak właściwego wsparcia psychologicznego skutkuje aktualnie zachowaniami o charakterze dysocjacyjnym, a wynikającymi z nieprzepracowania bardzo silnej traumy. Powodowie koncentrując swoją uwagę, czas i życie na procesie rehabilitacji i usprawniania córki, zrezygnowali z życia towarzyskiego, korzystania z dóbr kultury, co ograniczyło tym samym dostęp do powyższych synowi stron.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Płocku wydanym w sprawie II K 992/10 z dnia 4 czerwca 2012 r. po rozpoznaniu sprawy A. G. oskarżonego o to, że w dniu 6 kwietnia 2009 r. w P. jako lekarz pediatra pełniący dyżur w Oddziale Neonatologicznym, badając na sali porodowej noworodka urodzonego przez D. K. w 26 tygodniu ciąży, stwierdziwszy ciężki stan nowonarodzonego dziecka, uznał dziecko za niezdolne do życia i odstąpił od jakichkolwiek działań ratujących życie, a po przeniesieniu na oddział zalecił jedynie niską dawkę tlenu, przez co naraził tego noworodka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, uznano go winnym popełnienia zarzucanego mu czynu. Dnia 17 kwietnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Płocku utrzymał ten wyrok w mocy.

Ustalając stan faktyczny Sąd pierwszej instancji przychylił się do wniosków płynących z opinii biegłych sądowych – neonatologa – prof. dr hab. M. K. i opinii Instytutu – (...) (...), a także częściowo psychologa B. B. (2) (poza wnioskiem, że zmiana pracy powoda, do której doszło 7 lat po urodzeniu córki, jest skutkiem traumy jaką przeżył w związku z uzyskaniem informacji o niezdolności do życia dziecka, a następnie o niepodjęciu żadnych działań ratujących życie i zdrowie córki w pierwszych godzinach jej życia).

Sąd Okręgowy zauważył, że żądanie zasądzenia zadośćuczynienia oparte zostało na dwóch odrębnych podstawach prawnych: co do kwoty 250.000 zł – za krzywdę doznaną w związku z uszkodzenia ciała i spowodowaniem rozstroju zdrowia na podstawie art. 445 § 1 k.c., a co do kwoty 250.000 zł – za krzywdę doznaną w związku z naruszeniem praw pacjenta, na podstawie art. 4 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta z dnia 6 listopada 2008 r.

Sąd Okręgowy w odniesieniu do roszczenia z tytułu uszczerbku na zdrowiu wskazał na art. 415 k.c. Przesłanki odpowiedzialności deliktowej w świetle tego przepisu stanowią wina, szkoda oraz związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy zdarzeniem sprawczym wywołującym szkodę a tą szkodą. Odpowiedzialność pozwanego zakładu leczniczego, jako osoby prawnej, była pochodną odpowiedzialności personelu medycznego i wynika z art. 430 k.c. Przesłankami odpowiedzialności z art. 430 k.c. są: 1) powierzenie na własny rachunek wykonania czynności podwładnemu; 2) zawiniony czyn niedozwolony podwładnego; 3) szkoda wyrządzona przy wykonywaniu powierzonej podwładnemu czynności; 4) związek przyczynowy między czynem niedozwolonym podwładnego a szkodą. Zachowanie personelu medycznego musi być obiektywnie bezprawne i subiektywnie zawinione. Wina zostaje odniesiona do wadliwości w działaniu zespołu ludzi lub funkcjonowaniu określonej struktury organizacyjnej.

Sąd pierwszej instancji wskazał też, że zgodnie z treścią art. 11 k.p.c. prawomocny wyrok skazujący co do popełnienia przestępstwa wiąże sąd w postępowaniu cywilnym, przy czym Sąd Okręgowy przywołał tu wyrok w sprawie neonatologa obecnego przy narodzinach małoletniej. Wobec powyższego odpowiedzialność pozwanej placówki medycznej za nieprawidłowości w leczeniu małoletniej w pierwszych godzinach jej życia, nie budziła wątpliwości Sądu I instancji.

Z kolei podstawą odpowiedzialności pozwanego (...) jest art. 805 § 1 k.c., z uwagi na zawartą pomiędzy pozwanym Szpitalem a rzeczonym ubezpieczycielem umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

Odpowiedzialność pozwanych ma charakter in solidum, każdy z nich odpowiada bowiem względem powodów na innej podstawie prawnej. Wierzyciel może wystąpić przeciwko niektórym lub wszystkim dłużnikom odpowiedzialnym in solidum, a w razie spełnienia świadczenia przez jednego z dłużników, zobowiązanie wygasa w stosunku do pozostałych.

Wobec ustalenia odpowiedzialności pozwanych w związku z prawomocnym wyrokiem skazującym i związania wynikającego z art. 11 k.p.c., Sąd pierwszej instancji podniósł, iż jego rolą było ustalenie jakie skutki dla życia i aktualnego stanu zdrowia N. K. spowodowało zaniechanie lekarza neonatologa pracującego w pozwanym szpitalu.

Według Sądu Okręgowego ustalono, że nie jest możliwe określenie, ani na dzień dzisiejszy, ani w przyszłości, które z aktualnie ujawnionych dolegliwości czy niedomagań N. K. wynikają z niepodjęcia w jej pierwszych godzinach życia odpowiedniego leczenia, a które z faktu urodzenia się jako wcześniak. Niewątpliwie wcześniactwo w 26 tygodniu ciąży jest stanem, który rzutuje na aktualny stan zdrowia małoletniej, ale nie można uznać, że niepodjęcie odpowiedniego leczenia – a w zasadzie niepodjęcie podstawowych czynności ratujących życie i zdrowie małoletniej, czy zaniechanie natychmiastowego transportu wcześniaka do ośrodka o wyższej referencyjności – pozostawało bez znaczenia dla aktualnego stanu zdrowia N. K.. Sąd I instancji uznał, że najbardziej uzasadnione jest przyjęcie, zgodnie ze wskazaniem biegłych z (...), że każda z tych okoliczności (tj. z jednej strony wcześniactwo, a z drugiej – zaniechanie podjęcia odpowiedniego leczenia) ma 50% wpływ na aktualny stan zdrowia małoletniej.

Dalej Sąd Okręgowy przywołał art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., wskazując dalej, iż zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. W sprawie niniejszej doszło do naruszenia zdrowia powódki przez podmiot, który w sposób profesjonalny ma je chronić, a nie szkodzić. Sąd pierwszej instancji zważył, że zdarzenie z 6 kwietnia 2009 r. doprowadziło do długookresowych problemów zdrowotnych małoletniej. Aktualnie ma ona bardzo słabo rozwinięty układ mięśniowy z zaburzeniami klatki piersiowej i kręgosłupa, co oprócz stałej rehabilitacji wymaga również używania terapeutycznego obuwia. Aktualny rozwój poznawczy, mimo że przebiega na poziomie przeciętnym dla jej wieku, to jest jednak znacząco nieharmonijny. Stała rehabilitacja, prowadzona co najmniej dwa razy w tygodniu ma wpływ na jej codzienne funkcjonowanie.

Sąd Okręgowy uznał, że właściwym będzie przyznanie małoletniej zadośćuczynienia, którego podstawą jest art. 445 k.c. w wysokości 120.000 zł. Wobec jednak ustalenia, że aktualny stan zdrowia małoletniej jest wynikiem nieprawidłowości podjętego leczenia w pozwanym szpitalu jedynie w 50%, przyznaną z tego tytułu kwotę zadośćuczynienia zmiarkowano do połowy, zasądzając na rzecz powódki kwotę 60.000 zł.

Odnosząc się natomiast do żądania zadośćuczynienia wywodzonego z art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, Sąd I instancji wskazał, że niewątpliwie doszło do naruszenia praw powódki jako pacjenta, w związku z niepodjęciem odpowiednich działań medycznych w pierwszych godzinach życia małoletniej, przy jednoczesnych możliwościach leczenia (które zostało wdrożone, ale zdecydowanie później) czy chociażby jej przewozu do placówki o wyższej referencyjności. Małoletnia winna być poddana resuscytacji już na sali porodowej, dodatkowo transportowana jedynie w inkubatorze (a nie w beciku termostabilnym jak to miało miejsce), leczenie laboratoryjne winno być wdrożone niezwłocznie. W tym miejscu Sąd Okręgowy zauważył jeszcze, iż zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta może być przyznane za sam fakt ich naruszenia i nie jest zależne od jednoczesnego wystąpienia szkody na osobie. W niniejszej sprawie zaś do szkody niewątpliwie doszło. Sąd pierwszej instancji uznał, że uzasadnione jest przyznanie powódce na podstawie art. 4 powoływanej ustawy zadośćuczynienia w wysokości 75.000 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego na przyznane, czy to na podstawie art. 445 k.c. czy art. 4 ustawy o prawach pacjenta, zadośćuczynienie nie ma ponadto wpływu fakt, iż ostateczna ocena stanu zdrowia powódki w związku z wydarzeniami z dnia 6 kwietnia 2009 r. będzie możliwa po osiągnięciu przez nią 25 roku życia. Sąd dokonując oceny żądania zadośćuczynienia rozstrzygał według stanu na datę zamknięcia rozprawy. Całkowita kwota przyznanego zadośćuczynienia na rzecz małoletniej powódki N. K. wyniosła 135.000 zł (60.000 zł na podstawie art. 445 k.c. i 75.000 zł na podstawie art. 4 ustawy o prawach pacjenta).

O odsetkach Sąd pierwszej instancji orzekł na podstawie art. 481 k.c., zasądzając ww. kwotę wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 13 września 2013 r., tj. od dnia następującego po dniu upływu 14 dni od doręczenia pozwanym odpisu pozwu, przy uwzględnieniu przy tym treści art. 2 ustawy z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1830), nowelizującej brzmienie art. 359 k.c. oraz art. 481 k.c.

Przechodząc do analizy żądania zasądzenia odszkodowania, Sąd Okręgowy przywołał art. 444 § 1 k.c. Odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie koszty pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne (niezbędne) i celowe. Celowość ponoszenia wydatków może być związana nie tylko z możliwością uzyskania poprawy stanu zdrowia, ale też z potrzebą utrzymania tego stanu, jego niepogarszania. Sąd I instancji wskazał, iż ponoszone przez rodziców powódki N. K. koszty, wynikające z rachunków na zakup obuwia ortopedycznego czy konsultacji rehabilitacyjnych (w okresie od lipca 2009 do marca 2013 r.), były celowe i zasadne z punktu widzenia medycznego, co zgodnie potwierdzili biegli sądowi. Ustalając wymiar odszkodowania Sąd Okręgowy uwzględnił wydatki wskazane przez stronę powodową, poparte rachunkami i fakturami, których pozwani nie zdołali skutecznie zakwestionować. Wobec jednak uznania, że aktualny stan zdrowia małoletniej jest wynikiem zaniechań personelu medycznego pozwanego szpitala jedynie w połowie, wykazaną przez powodów kwotę 27.049 zł pomniejszono o 50%. Wobec powyższego Sąd pierwszej instancji zasądził na rzecz małoletniej N. K. tytułem odszkodowania kwotę 13.524,50 zł. O odsetkach Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 481 k.c.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy odwołał się do art. 444 § 2 k.c. Renta z art. 444 § 2 k.c. ma charakter kompensacyjny, stanowi formę naprawienia szkody, co nie oznacza, że może pokrywać tylko wydatki rzeczywiście poniesione. Dla jej zasądzenia wystarcza samo istnienie zwiększonych potrzeb, bez względu na to, czy pokrzywdzony poniósł koszt ich pokrycia. Sąd I instancji uznał, że wydatki ponoszone z tytułu rehabilitacji w kwocie 640 zł miesięcznie (8 wizyt w miesiącu, po 80 zł) są uzasadnione i celowe. Sąd Okręgowy nie podzielił argumentu pozwanego, jakoby ustalenie 8 zajęć rehabilitacyjnych w miesiącu było zawyżone, z uwagi na nieodbywanie zajęć w czasie wakacji czy ferii. W ocenie Sądu – tych 8 zajęć w miesiącu stanowi średnią (zdarzają się bowiem miesiące, gdzie przy dwóch spotkaniach tygodniowo sumarycznie zajęć będzie więcej niż osiem w całym miesiącu). Sąd Okręgowy uwzględnił również wydatek na zakup obuwia ortopedycznego w kwocie 32 zł miesięcznie (przy ustaleniu, że rocznie kwota ta wynosi 380 zł). Przy zmiarkowaniu żądanych kwot o 50% (wobec uznania iż tylko w takim udziale aktualna sytuacja zdrowotna małoletniej wynika z zaniechania podjęcia leczenia przez personel pozwanego szpitala) Sąd I instancji zasądził na rzecz małoletniej kwotę 336 zł płatną do 10. dnia każdego miesiąca począwszy od października 2013 r. z ustawowymi odsetkami. Renta została zasądzona w dwóch punktach z uwagi na brak wymagalności pierwszych 3 kwot (od lipca do września 2013 r.), z uwagi na doręczenie odpisu pozwu pozwanym w dniu 29 sierpnia 2013 r. – stąd też należną za ten czas rentę zsumowano (336 x3). O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 k.c.

D. i R. K. (1) swoje żądania opierali na trzech różnych podstawach prawnych. Powódka D. K. wnosiła o zasądzenie na jej rzecz zadośćuczynienia w kwocie łącznie 150.000 zł, z czego 50.000 zł za naruszenie jej dóbr osobistych (prawa do cieszenia się niezakłóconym życiem rodzinnym) na podstawie art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c., 50.000 zł za naruszenie prawa do informacji o stanie zdrowia na podstawie art. 4 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz 50.000 zł za naruszenie integralności psychicznej i rozstrój zdrowia psychicznego na podstawie art. 445 § 1 k.c., względnie art. 448 k.c. Powód R. K. (1) wniósł natomiast o zasądzenie na jego rzecz kwoty łącznie 100.000 zł, z czego 50.000 zł z tytułu naruszenia dóbr osobistych na podstawie art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. oraz 50.000 zł z tytułu naruszenia prawa do informacji o stanie zdrowia na podstawie art. 4 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Sąd Okręgowy, rozpoznając żądania powodów, nie dokonał rozróżnienia podstaw, z których wywodzone były ich żądania zasądzenia zadośćuczynienia, uznając, że z uwagi na całokształt okoliczności faktycznych, podstawy te winno się rozpatrywać wspólnie. Do naruszenia dóbr osobistych powodów doprowadził splot okoliczności, od nieprawidłowej diagnozy ich nowonarodzonego dziecka, skutkującej nieprawidłową informacją udzieloną im zaraz po jego narodzinach, jakoby dziecko było niezdolne do życia, niepodjęcie przez personel medyczny – podmioty profesjonalne, od których profesjonalnego działania się oczekuje – podstawowych czynności mających na celu ratowanie życia dziecka, po informowanie powodów o procedurach wydawania martwego noworodka, świadczeniach przysługujących po śmierci dziecka czy możliwości pochówku. Te wszystkie okoliczności, niewątpliwie miały radykalny wpływ na stan psychiczny i zdrowotny powodów i doprowadziły do naruszenia zarówno ich dóbr osobistych jak i praw powodów jako pacjentów. W ocenie Sądu Okręgowego niewątpliwie wpływ na aktualny stan psychiczny R. K. (1) miało też uczestnictwo w postępowaniu karnym. Skutki traumy, związanej również z odtwarzaniem przebiegu wydarzeń z dnia 6 kwietnia 2009 r., i dopiero wówczas pozyskiwanie informacji, że przez pierwsze 6 godzin życia jego córki nie podjęto żadnych czynności, odczuwalne są przez powoda do dziś. Stan emocjonalny powoda wymaga wsparcia psychologicznego.

W zakresie powódki D. K., Sąd I instancji wskazał, że niewątpliwie poród i pierwsze godziny życia jej córki miały jednoznacznie negatywny i trwały wpływ na samopoczucie psychiczne i funkcjonowanie powódki w życiu zawodowym, rodzinnym i społecznym. Dla jej zdrowia psychicznego niebagatelne znaczenie (co również odnosi się do powoda R. K. (1)) miał brak jakiegokolwiek wsparcia psychologicznego w tak trudnych momentach jej życia. Niewątpliwie informacja o stracie dziecka (nie podana wprost, lecz sugerowana), przy późniejszym uzyskaniu informacji, że dziecko mimo zaniechania próby jego ratowania żyje, ma ogromny wpływ na obecne funkcjonowanie powódki. Odnośnie każdego z powodów, cała sytuacja związana z porodem i dalszymi etapami życia małoletniej córki, negatywnie wpłynęła również na ich relacje ze starszym synem, który przez komplikacje poporodowe został na kilkumiesięczny okres de facto pozbawiony kontaktu z matką, a później pozostawał w cieniu chorej siostry.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd pierwszej instancji ustalił, że uzasadnione jest zasądzenie na ich rzecz po 40.000 zł – kwot równych, ale z rozłożonymi w inny sposób akcentami. O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 k.c.

Sąd I instancji nie uwzględnił żądania w zakresie ustalenia odpowiedzialności pozwanych za szkody przyszłe. Przedmiotowe żądanie opierało się na treści art. 189 k.p.c. W ocenie Sądu Okręgowego „interes prawny” w rozumieniu art. 189 k.p.c. należy rozumieć jako „potrzebę prawną”, wynikającą z sytuacji prawnej, w jakiej powódka się znajduje. Nie jawiło się jako celowe ustalenie tej odpowiedzialności na przyszłość, albowiem w myśl art. 442 1 § 3 k.c. w przypadku wystąpienia „nowej” szkody pozostającej w związku przyczynowym ze zdarzeniem z dnia 6 kwietnia 2009 r. strona powodowa będzie mogła w terminie 3 lat od powzięcia wiadomości o jej wystąpieniu dochodzić jej naprawienia na drodze sądowej.

Sąd I instancji na podstawie art. 102 k.p.c. postanowił nie obciążać małoletniej powódki kosztami, ze względu na charakter sprawy, sytuację osobistą i majątkową małoletniej oraz to, że wysokość zasądzonych świadczeń miała w dużej mierze ocenny charakter. Rozstrzygnięcie o kosztach procesu w zakresie powodów D. i R. K. (1), Sąd Okręgowy oparł na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 100 k.p.c. oraz art. 108 § 1 k.p.c., przyjmując, że pozwani ponoszą koszty procesu w 27%, natomiast powodowie D. i R. K. (1) w 73%.

Apelacje od ww. wyroku złożyli obaj pozwani.

(...) zaskarżył wyrok w części tj. w pkt I, II, III, IV, V, zarzucając:

I.  naruszenie przepisów postępowania:

1)  art. 233 § 1 k.p.c. przez sprzeczności między ustaleniami Sądu a treścią materiału dowodowego i w konsekwencji dowolne przyjęcie, że pozwana Spółka ponosi w 50% odpowiedzialność za aktualny stan zdrowia małoletniej, w sytuacji, gdy z opinii biegłych sądowych wynikają inne wnioski, łączące stan zdrowia dziecka z wcześniactwem i nie pozwalające ustalić czy i jaki wpływ na ten stan wywarło zachowanie personelu medycznego w pierwszych godzinach życia dziecka,

2)  art 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niezawarcie w uzasadnieniu wyroku wskazania podstawy faktycznej i przyczyn dla których sąd odmówił mocy dowodowej i wiarygodności opinii biegłych we fragmentach cytowanych przez skarżącego,

II.  naruszenie prawa materialnego:

1)  art. 361 § 1 k.c. przez błędne uznanie, że pomiędzy postępowaniem personelu pozwanego szpitala a obecnym stanem zdrowia N. K. zachodzi adekwatny związek przyczynowo-skutkowy, chociaż z opinii biegłych trudno ustalić nawet wysokie prawdopodobieństwo odpowiedzialności pozwanego za ten stan oraz błędne uznanie - na podstawie wadliwej opinii biegłego psychologa B. B. (2) - o wpływie postępowania personelu medycznego na aktualny stan psychiczny rodziców małoletniej,

2)  art. 430 k.c. poprzez uwzględnienie powództwa w części w sytuacji, gdy z ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych wynika, że nie wystąpiły konieczne przesłanki odpowiedzialności deliktowej odszkodowawczej pozwanego szpitala,

3)  art. 445 § 1 k.c. oraz art. 4 Ustawy o prawach Pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta poprzez przyjęcie, że kwota 135.000 zł zadośćuczynienia jest kwotą odpowiednią do zakresu cierpień małoletniej powódki i nie przekracza jego kompensacyjnej funkcji,

4)  art. 444 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że odszkodowanie w wysokości 13.524,50 zł i stała renta w kwocie po 336 zł miesięcznie w pełni rekompensuje uzasadnione wydatki związane z konieczną rehabilitacją małoletniej - która jest niezbędna z uwagi na Jej stan zdrowia, będący wynikiem zaniechań personelu pozwanego Szpitala w 50%,

5)  art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. i art. 4 ust 1 Ustawy o Prawach Pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta poprzez zasądzenie na rzecz D. i R. K. (1) zadośćuczynienia w kwotach po 40.000 zł, które są nieodpowiednie do stopnia naruszeń praw powódki jako pacjentki i ewentualnego naruszenia dóbr osobistych powodów.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanej kosztów procesu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Pozwany (...) zaskarżył wyrok również w pkt I-V, zarzucając:

- naruszenie prawa materialnego, w szczególności art. 446 § 4 k.c., art. 362 i art. 6 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powodów rażąco wysokiej sumy zadośćuczynienia,

- naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez w szczególności pominięcie treści opinii biegłych wskazujących na istnienie u powódki chorób nie będących następstwem pobytu w pozwanym Szpitalu i obciążenie pozwanego wszelkimi kosztami wynikającymi z aktualnego stanu zdrowia zmarłej,

- naruszenie art. 824 k.c. poprzez nieuwzględnienie ograniczenia odpowiedzialności pozwanego (...) - do kwoty 167 284 zł stanowiącej sumę ubezpieczenia.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w tej części i oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.

W odpowiedziach na apelacje obu pozwanych, powodowie wystąpili o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów procesu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Obie apelacje podlegały oddaleniu w całości.

W pierwszej kolejności Sąd odwoławczy uznał za słuszne wskazać, że podziela ocenę dowodów przeprowadzoną przez Sąd I instancji i poczynione przez ten Sąd ustalenia faktyczne. Ustalenia faktyczne należało uzupełnić tylko o wskazanie, że w okresie, w którym wystąpiło zdarzenie szkodzące, pozwany (...) udzielał pozwanemu (...) ochrony ubezpieczeniowej z tytułu umowy ubezpieczenia OC, udokumentowanej polisami nr (...). W pierwszej polisie obejmującej działalność w zakresie lecznictwa zamkniętego i otwartego wskazano, iż suma gwarancyjna wynosi równowartość 46 500 € i 275 000 € na wszystkie zdarzenia. W drugiej polisie suma gwarancyjna w zakresie ryzyka odpowiedzialności deliktowej i kontraktowej w odniesieniu do działalności polegającej na udzielaniu świadczeń medycznych i posiadanego mienia wynosiła 500 000 € na wszystkie zdarzenia i 300 000 € na jedno zdarzenie, a w zakresie ryzyka uchybienia prawom pacjentów obowiązywał podlimit do wysokości sumy gwarancyjnej. (...) wykupił ubezpieczenie nadwyżkowe – tj. ponad sumę wynikającą z umowy ubezpieczenia obowiązkowego, ujęte jako klauzula nr (...)rozszerzająca ochronę ubezpieczeniową, w ramach której suma gwarancyjna wynosiła 417 000 € na wszystkie i 280 000 € na jedno zdarzenie (k. 649-670).

Poza powyższym, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zmiany ustalonego stanu faktycznego.

Utrwalony jest pogląd, że do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może dojść wówczas, gdy zostanie wykazane uchybienie podstawowym kryteriom oceny, tj. zasadom doświadczenia życiowego, źródłom wiedzy, regułom poprawności logicznej, właściwemu kojarzeniu faktów, prawdopodobieństwu przedstawionej wersji (por. m. in. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 16 maja 2005 r., sygn. III CK 314/05). Nie stanowi o naruszeniu powyższego przepisu pominięcie przez sąd przy wyrokowaniu określonej okoliczności faktycznej, nawet jeżeli strona uważa ją za okoliczność istotną dla rozstrzygnięcia sprawy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22 lutego 2018 r., sygn. I CSK 361/17). Z kolei dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. konieczne byłoby stwierdzenie tak istotnych uchybień, które uniemożliwiły sądowi wyższej instancji kontrolę tego, czy prawo materialne i procesowe zostały poprawnie zastosowane. Jak wielokrotnie zwracano uwagę w judykaturze, chodzi o nieprawidłowości kwalifikowane, braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie (por. wyroki Sądu Najwyższego z 21 grudnia 2000 r. IV CKN 216/00; z 21 listopada 2001 r. I CKN 185/01 i z 18 marca 2003 r. IV CKN 1862/00; z 7 lutego 2000 r., sygn. V CKN 606/00 i z 4 października 2012 r., I CSK 632/11).

Kontrola instancyjna w tym przypadku nie napotyka żadnych przeszkód, a motywy orzeczenia Sądu Okręgowego pozostają jednoznaczne, także w zakresie dotyczącym podstawy dowodowej dla przyjętych przez ten Sąd wniosków, czyniąc zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. całkowicie chybionym. Skarżący (...) powołuje się na wybrane przez siebie fragmenty opinii biegłych, wyprowadzając z nich tezę, że nie sposób przesądzić o wpływie zaniedbań personelu szpitala w pierwszych godzinach życia małoletniej N. na jej późniejszy i aktualny stan zdrowia. Skarżący ignoruje natomiast te treści przekazane przez biegłych sądowych, szczególnie w opiniach uzupełniających, z których wynika, iż taki wpływ istniał. Tego typu argumentacja stanowi wyłącznie nieuprawnioną polemikę z rozumowaniem Sądu pierwszej instancji i nie może prowadzić do zakwestionowania jego prawidłowości w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy miał na uwadze szersze wyniki postępowania dowodowego niż tylko cytowane przez apelującego (...) fragmenty opinii biegłych. Uznając opinie biegłych co do zasady za wiarygodne i przyjmując je w poczet materiału dowodowego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia, Sąd I instancji miał pełne prawo uwzględnić inny sens tych opinii i inne ich znaczenie dla kwestii odpowiedzialności szpitala, niż żąda tego skarżący.

Podobnie, skarżący (...) odwołuje się do wybranej części materiału dowodowego, kładąc nacisk na te spostrzeżenia biegłych, które można uznać za korzystne dla pozwanych, a ignorując pozostałe zapisy, z których już wynikają wnioski odmienne. Tak skonstruowany zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. nie zasługiwał na uwzględnienie (niezależnie od zawartych w zarzucie apelacji błędów, polegających na odnoszeniu się do okoliczności obcych dla tej sprawy, jak zgon poszkodowanego). W tym miejscu podkreślić należy, że Sąd Okręgowy, zgodnie z wnioskami stron procesu, dążył do doprecyzowania stanowisk biegłych, a w toku tych czynności m.in. biegła M. K. stwierdziła, iż odpowiedź na pytanie czy zaniechania personelu pozwanego szpitala mogą być przyczyną pogłębienia skutków wcześniactwa u małoletniej jest twierdząca. Wyniki badań przeprowadzonych po kilku godzinach od porodu świadczyły o dużym niedotlenieniu dziecka, a to musiało pogłębić problemy dziecka. Rozwój dysplazji oskrzelowo-płucnej zależy w dużej mierze od postępowania bezpośrednio po urodzeniu w zakresie wspomagania wentylacji (rozprawa z 17 listopada 2014 r., 31. i 45. minuta nagrania). Poza niedojrzałością płodu, występowały inne niekorzystne czynniki – kwasica oddechowo-metaboliczna i hipoglikemia (opinia pisemna uzupełniająca k. 1020). Nie ulega wątpliwości Sądu odwoławczego, że do godziny 07:00 nie podjęto odpowiednich działań, aby czynnikom tym przeciwdziałać – nie wprowadzono wspomagania oddechu, kontroli poziomu glukozy i podniesienia tego poziomu. Niedotlenienie i hipoglikemia mają destrukcyjny wpływ na stan neurologiczny dziecka. Biegli (...)wskazali, że nie są w stanie bardziej precyzyjnie rozdzielić skutków wcześniactwa od skutków zwłoki w leczeniu po porodzie, ale w żadnym razie z ich stanowiska nie wynika, jakoby zaniechania personelu medycznego miały być ostatecznie obojętne dla kondycji dziewczynki, albo że skutki tych zaniechań uległy zniwelowaniu dzięki zdolnościom adaptacyjnym noworodka lub dalszym czynnościom terapeutycznym. W ocenie biegłych w razie podjęcia właściwych działań leczniczych zawsze rokowania są lepsze. W tej mierze uwagę należy zwrócić na wypowiedzi biegłego P. K. na rozprawie z 25 września 2017 r., w 7., 22. i 26. minucie nagrania.

Pozwani nie mogą oczekiwać zwolnienia się z odpowiedzialności względem małoletniej powódki tylko z tego względu, że rozróżnienie między samoistnymi skutkami wcześniactwa, a skutkami komplikacji poporodowych wynikłych z zaniechania personelu szpitala jest trudne i następuje w kategoriach prawdopodobieństwa. Za utrwalone w judykaturze należy uznać stanowisko (które sam skarżący (...) akceptuje), iż w procesach dotyczących zaniedbań lub błędów medycznych, tzw. procesach lekarskich, stosowana jest złagodzona formuła związku przyczynowego. Nie jest tu konieczne wykazanie związku przyczynowego o charakterze bezpośrednim, pewnym i stanowczym, lecz wystarczy przyjęcie wystąpienia związku o odpowiednim stopniu prawdopodobieństwa. Istnienie takiego związku, gdy chodzi o zdrowie ludzkie, z reguły nie może być bowiem absolutnie pewne, toteż wystarcza, gdy jest on ustalony z dostateczną dozą prawdopodobieństwa. W sytuacji gdy nie jest możliwe przyjęcie w sposób pewny związku przyczynowego pomiędzy uszczerbkiem na zdrowiu poszkodowanego poddanego leczeniu w placówce medycznej, a zachowaniem personelu medycznego, sąd dokonuje oceny, czy w świetle ustalonych w sprawie faktów zachodzi odpowiednio wysokie prawdopodobieństwo istnienia takiego związku. Podstawą dla jego konstruowania jest oparte na doświadczeniu życiowym uznanie, iż istnieją okoliczności, w świetle których tego rodzaju wnioskowanie jest uzasadnione (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 3 kwietnia 2019 r., sygn. II CSK 96/18). Rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji wpisuje się w tę linię orzeczniczą i nie sposób w tym względzie stawiać mu zarzuty niewłaściwej wykładni art. 361 § 1 k.c., art. 430 k.c. ani art. 6 k.c.

W niniejszej sprawie wskazać trzeba, że co do zasady nie jest kwestionowane, że wiele problemów zdrowotnych małoletniej powódki jest nieuniknioną konsekwencją jej wcześniactwa, za które pozwani nie odpowiadają. Sąd Okręgowy jak najbardziej uwzględnił tę okoliczność. Niemniej jednak dla Sądu odwoławczego jest też oczywiste, iż błędy medyczne popełnione w pozwanym szpitalu należy uznać za współprzyczynę zakresu dolegliwości i zaburzeń rozwojowych dziecka. Trudności w precyzyjnym wskazaniu na ile te zaniechania determinowały późniejsze problemy zdrowotne dziecka (tj. na ile przyczyniły się do powagi jego stanu, czasochłonności dalszego leczenia, trwałości skutków) powstały m.in. dlatego, że bezpośrednio po porodzie nie były – choć standardowo powinny być – wykonane odpowiednie czynności i badania (np. gazometria). Utrudniło to, o ile nie uniemożliwiło, porównanie stanu dziecka w chwilę po porodzie ze stanem w jakim znalazło się sześć godzin później, przed wdrożeniem jego leczenia. Pozwani nie mogą konstruować korzystnych dla siebie założeń w oparciu o luki w danych medycznych opisujących stan małoletniej powódki, skoro sam pozwany szpital spowodował owe braki. Podkreślane teraz przez skarżących wątpliwości biegłych dotyczyły w istocie nie tego czy wadliwe postępowanie personelu medycznego negatywnie odbiło się na zdrowiu małoletniej, lecz w jakim stopniu. Zauważyć jeszcze należy, iż do uwzględnienia tego rodzaju roszczeń jak zgłoszone w niniejszej sprawie, nie jest wymagane wyliczenie procentowego uszczerbku na zdrowiu. Na podstawie wypowiedzi biegłych przyjęto, że z punktu widzenia konsekwencji dla zdrowia dziewczynki, stosunek okoliczności niezależnych od personelu medycznego do okoliczności zawinionych przez ten personel można ocenić na 50/50. Sąd Apelacyjny nie uznaje tej konstatacji Sądu pierwszej instancji za błąd.

Przechodząc do oceny wysokości zasądzonych świadczeń, Sąd Apelacyjny uznał za słuszne przypomnieć, że ingerencja przez sąd II instancji w wysokość zasądzonego zadośćuczynienia jest możliwa tylko wtedy, gdy jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, w sposób oczywisty uchybiając kryteriom kształtowania jego wysokości wypracowanych w judykaturze (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70; z dnia 7 stycznia 2000 r., II CKN 651/98; z dnia 18 listopada 2004 r., I CK 219/04). Taki przypadek w niniejszej sprawie nie zachodził, a to czyniło zarzuty naruszenia art. 445 § 1 k.c. oraz art. 448 k.c. niezasadnymi. Zarzuty ubezpieczyciela w zakresie naruszenia art. 446 § 4 k.c. i art. 362 k.c. traktować można jedynie w kategoriach omyłki, przepisy te w ogóle nie dotyczą rozpatrywanego przypadku. Intencją skarżącego w każdym razie wydaje się być zakwestionowanie wysokości zasądzonego świadczenia.

Nie ma wątpliwości co do tego, że wskutek wydarzeń z (...). znaczące i negatywne przeżycia stały się udziałem każdego z powodów. Skarżący nie mogą natomiast sprowadzać tych krzywd wyłącznie do skutków przedwczesnego porodu. Nie sposób zaakceptować stanowiska, jakoby wadliwe działanie personelu szpitala miało być obojętne dla sfery prawnie chronionych dóbr powodów. Jak już wcześniej Sąd odwoławczy jednoznacznie wskazywał – nie można zanegować destrukcyjnego wpływu jaki na stan zdrowia małoletniej wywarło oczekiwanie przez ok. sześć godzin na uzyskanie właściwego leczenia. Dziecko było w tym czasie niedotlenione, niewłaściwie ogrzane (właściwie wychłodzone), miało za niski poziom glukozy, co ma wyniszczające działanie na organizm noworodka. Nie otrzymywało wsparcia w oddychaniu, ani m.in. właściwej ochrony przeciwzapalnej. Ponownie zaznaczyć należy, że przy określaniu wysokości zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia nie jest wymagane procentowe wyliczanie uszczerbku na zdrowiu. Mając na względzie współistnienie obiektywnych przyczyn ówczesnego i aktualnego stanu małoletniej powódki z przyczynami zawinionymi przez personel (...) i biorąc pod uwagę tylko okoliczności związane z tą drugą kategorią, Sąd Apelacyjny ocenił kwotę 60 000 zł tytułem zadośćuczynienia, o którym mowa w art. 445 § 1 k.c. jako odpowiednią.

Również zadośćuczynienie przyznane małoletniej N. z tytułu naruszenia praw pacjenta w zw. z art. 448 k.c. jawi się jako uzasadnione. Naruszenie tych praw było wręcz rażące, bowiem dziecko wymagające w rzeczywistości intensywnej pomocy lekarskiej uznano za skazane na rychły zgon. Postępowanie terapeutyczne wobec małoletniej prowadzone w ciągu kilku godzin od jej narodzenia łamało liczne zasady ówczesnej wiedzy i praktyki medycznej.

Sąd Apelacyjny nie widział też podstaw do zakwestionowania uprawnienia rodziców dziewczynki do rekompensaty krzywd doznanych wskutek wadliwych poczynań personelu szpitala. Nawet bez odwoływania się do opinii biegłego, łatwo stwierdzić, że stan psychiczny obojga z nich ucierpiał w wyniku otrzymania informacji o niezdolności ich dziecka do życia, której towarzyszyły inne informacje i porady, jednoznacznie sugerujące rychły zgon noworodka. Do rana oboje rodzice wierzyli, że czeka ich tylko odbiór ciała dziecka i jego pochówek. Chociaż wiadomość o przeżyciu córki i objęciu jej w końcu intensywnym leczeniem sama w sobie ma wartość pozytywną, to pamiętać należy, iż niedługo później rodzice dowiedzieli się też, że przez wiele godzin ich córka pozostawała niemal bez pomocy medycznej i to znajdując się w placówce powołanej do jej udzielania. Nie dziwi w tej sytuacji nadszarpnięcie ich zaufania do służby zdrowia i silnie zwiększony niepokój o dalsze losy dziecka.

Wobec podniesionego w apelacji ubezpieczyciela zarzutu dotyczącego początkowego terminu naliczania odsetek, podkreślenia wymaga, że odsetki są rekompensatą uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego. Jeżeli zobowiązany nie płaci świadczenia odszkodowawczego w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma możliwości wykorzystania przysługującego mu świadczenia. W takiej sytuacji zasądzenie odsetek od daty późniejszej, np. jak chciałby pozwany w niniejszej sprawie – od daty wyrokowania, prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres przed datą wyroku, uprzywilejowując dłużnika. Niejednokrotnie mogłoby to skłaniać tegoż do jak najdłuższego zwlekania ze świadczeniem w oczekiwaniu na orzeczenie sądu, znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres. Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, że pozwani nie byli uprzednio wzywani do zapłaty roszczeń objętych przedmiotowym powództwem. Uznał zatem pozwanych za pozostających w zwłoce dopiero po upływie dwóch tygodni po doręczeniu im odpisów pozwu. Jest to rozwiązanie racjonalne, pozwalające na wyważenie interesów tak wierzycieli, jak i dłużników.

Faktem jest, że suma ubezpieczenia ustalona w umowie stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia OC. W realiach niniejszej sprawy jawi się to jednak jako kwestia marginalna. Skarżący (...) nietrafnie powołuje się na ograniczenie swojej odpowiedzialności do kwoty 167 284 zł. Jest to w przybliżeniu jedynie równowartość w złotych kwoty 46 500 € według kursu przyjętego w umowie z 2008 r. Jest to suma gwarancyjna tylko z jednej polisy. Natomiast porównanie wysokości sumy gwarancyjnej wynikającej z obu polis aktualnych w dacie zdarzenia szkodzącego z zasądzonymi na rzecz powodów świadczeniami, prowadzi do wniosku, że ograniczenie to nie ma tak naprawdę wpływu na ciężar odpowiedzialności ubezpieczyciela. Łączna wartość sumy ubezpieczenia przypadającej na jedno zdarzenie – 46 500 € z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego i 280 000 € z tytułu dodatkowej klauzuli – stanowi równowartość przeszło 1 mln zł. Wszystkie świadczenia jednorazowe zasądzone w zaskarżonym wyroku wynoszą łącznie ok. 230 000 zł. Roczny koszt renty to z kolei ok. 4 000 zł. W toku całego procesu pozwany (...) nie podnosił, że z tytułu tej umowy ubezpieczenia wypłacał już jakieś świadczenia innym hipotetycznym poszkodowanym. Okoliczność tego rodzaju powinna być przez pozwanego wykazana, lecz brak jest jakichkolwiek dokumentów w tym przedmiocie. W świetle powyższego, Sąd Apelacyjny uznał ograniczanie odpowiedzialności pozwanego (...) za niezasadne. Nie miałoby to żadnego wpływu na zakres zaspokojenia przysługującego któremukolwiek z powodów.

Reasumując, obie apelacje podlegały oddaleniu w całości na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik. Apelacje (...) i (...) zostały oddalone w całości, ponoszą oni więc koszty postępowania w myśl art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Powodowie byli reprezentowani przez pełnomocnika procesowego, a wysokość jego wynagrodzenia ustalono według stawek określonych w § 2 pkt 6 i § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn. Dz. U. z 2018 r., poz. 265).

Małgorzata Sławińska Marzanna Góral Marzena Konsek - Bitkowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Długosz-Żółtowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Marzanna Góral,  Marzena Konsek-Bitkowska
Data wytworzenia informacji: