I ACa 398/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2024-12-16
Sygn. akt I ACa 398/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 grudnia 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Marzena Konsek – Bitkowska
po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2024 r. w Warszawie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. K.
przeciwko (...) z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 28 października 2022 r., sygn. akt II C 1552/21
1. oddala apelację;
2. zasądza od M. K. na rzecz (...) z siedzibą w W. kwotę 4050 zł (cztery tysięcy pięćdziesiąt złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Marzena Konsek – Bitkowska
Sygn. akt I ACa 398/23
UZASADNIENIE
Powód M. K. złożył pozew o zasądzenie od (...) kwoty 125 734,40 zł z odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty i kosztami postępowania.
Pozwana (...) wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.
Wyrokiem z dnia 28 października 2022 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo i nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania.
Sąd Okręgowy ustalił, że 30 października 2015 r. Kierownik Biura Powiatowego (...) w O. wydał Decyzję nr (...), przyznającą powodowi w ramach (...) płatności rolnośrodowiskowe za 2014 rok w pomniejszonej wysokości, w kwocie 125 734,40 zł. Decyzja ta została doręczona 2 listopada 2015 r. Powód zaskarżył tę decyzję w zakresie dokonanych zmniejszeń, jednak Dyrektor (...) Oddziału (...) (...) w P. decyzją nr (...) z 25 lutego 2016 r. utrzymał w mocy decyzję Kierownik (...) w O.. W konsekwencji decyzja przyznająca powodowi płatności w kwocie 125 734,40 zł stała się ostateczna i prawomocna. Skarga do WSA nie została złożona.
Mimo wydania ostatecznej decyzji administracyjnej, środki przyznane w tej decyzji nie zostały powodowi wypłacone.
Dyrektor (...) Oddziału (...) w P. w dniu 21 kwietnia 2017 r., postanowieniem Nr (...), wznowił z urzędu postępowanie administracyjne zakończone prawomocną decyzją nr (...) z 25 lutego 2016 r. o utrzymaniu w mocy zaskarżonej decyzji Nr (...) z 30 października 2015 r., zarzucając powodowi nieprawidłowości przy ubieganiu się o płatności rolnośrodowiskowe. Jednocześnie wydał postanowienie Nr (...) o wstrzymaniu wykonania decyzji nr (...) z 25 lutego 2016 r, zaskarżone następnie przez M. K. i utrzymane w mocy przez Prezesa (...) postanowieniem Nr (...).
W dniu 2 maja 2017 r. Biuro Powiatowe (...) w O. wydało zaświadczenie, że decyzja nr (...) stała się ostateczna w dniu 29 lutego 2016 r.
Decyzją z 3 kwietnia 2018 r. Dyrektor (...) Oddziału (...) w P. odmówił uchylenia decyzji nr (...) z 25 lutego 2016 r. która utrzymywała w mocy decyzję wydaną przez Kierownika Biura Powiatowego (...) w O. nr (...), Stwierdził, że w sprawie nie zachodziła przesłanka wznowienia wskazana w art. 145 k.p.a.
Pismem z 12 kwietnia 2018 r. powód wezwał Kierownika Biura Powiatowego (...) O. do wykonania decyzji z 30 października 2015 r., nr (...) i wypłacenie przyznanej tą decyzją kwoty
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, gdyż uzasadniony był podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia. Jednocześnie gdyby przyjąć, iż roszczenie nie jest przedawnione, byłoby ono uzasadnione w całości, gdyż pozwany nie wykonał prawomocnej i ostatecznej decyzji administracyjnej. Zgodzić się należy z powodem, że w sytuacji, gdy pozwana twierdzi, że powód w sposób nieprawidłowy uzyskał środki przyznane na mocy przedmiotowej decyzji to powinna ewentualnie dokonać wypłaty tych środków, a następnie zażądać ich zwrotu. W takiej sytuacji powód miałby możliwość podjęcia obrony swoich praw w postępowaniu dotyczącym zwrotu płatności za rok 2014 i wykazania, że żądanie zwrotu środków jest nieuzasadnione.
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód zarzucając naruszenie art. 117 § 1 k.c., art. 123 § 1 pkt. 1 i pkt. 2 k.c., art. 124 k.c. oraz art. 125 § 1 k.c.
Powód wniósł o uchylenie w zaskarżonej części wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
Wyrok Sądu Okręgowego, mimo częściowo wadliwej oceny prawnej, jest prawidłowy.
Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne ustalenia sądu I instancji. Równocześnie, korzystając z uprawnień przysługujących w systemie apelacji pełnej, na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego przed Sądami obu instancji, a częściowo także niezaprzeczonych twierdzeń strony pozwanej, Sąd Apelacyjny uzupełniająco ustalił, że:
Powód M. K. wystąpił o przyznanie pierwszej płatności rolnośrodowiskowej w 2012 r., następnie składał wnioski na kolejne lata (bezsporne). Aktualne postępowanie cywilne dotyczy wniosku złożonego w 2014 r.; postępowanie administracyjne zakończyło się w tym przypadku decyzją Kierownika Biura Powiatowego (...) w O.Nr (...) z dnia 30.10.2015 r., utrzymaną w mocy przez Dyrektora (...) Oddziału (...) w P. decyzją Nr (...) r. z 25 lutego 2016 r.
W 2015 r. powód złożył wniosek o przyznanie kolejnej płatności rolnośrodowiskowej. Wówczas w toku postępowania Kierownik Biura Powiatowego (...) w O.ustalił, że obok prowadzenia działalności rolniczej jako osoba fizyczna, M. K. piastował również stanowisko Prezesa Zarządu spółek: (...), (...), (...), (...), (...) oraz był współudziałowcem spółki (...), które również występowały o przyznanie płatności rolnośrodowiskowej, deklarując do płatności m.in. grunty stanowiące własność powoda, które zostały przekazane tym podmiotom przez właściciela w posiadanie zależne.
Podkreślić już w tym miejscu należy, że powyższe okoliczności faktyczne odnoszące się do związków powoda z ww. spółkami i przekazywania im w posiadanie zależne gruntów obejmowanych wnioskami tych podmiotów o płatności rolnośrodowiskowe, nie zostały nigdy zakwestionowane przez stronę powodową.
Wobec powyższych ustaleń Kierownik Biura Powiatowego (...) decyzją z dnia 29 czerwca 2016 r. nr (...), odmówił przyznania powodowi zawnioskowanych płatności, stosownie do art. 60 rozporządzenia PE i Rady (UE) nr 1306/2013 r., uzasadniając decyzję tym, że wnioskodawca sztucznie stworzył warunki do uzyskania korzyści, w sprzeczności z celami sektorowego prawodawstwa rolnego (k. 159 – 167).
Na skutek odwołania powoda, decyzja z 29 czerwca 2016 r. została utrzymana w mocy decyzją nr (...) r. wydaną przez Dyrektora (...) Oddziału (...) z dnia 31 lipca 2017 r. (k. 168 i n.). W decyzji tej począwszy od strony 6 do strony 8 (k. 170v. i n.) opisano również w szczegółach stosowany przez powoda i podmioty z nim powiązane proceder sztucznego tworzenia warunków w celu uzyskania nienależnych (zawyżonych) płatności, oraz dokonano w dalszej części uzasadnienia skrupulatnej oceny opisanego stanu faktycznego.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w P. wyrokiem z 19 lutego 2017 r., (...), oddalił skargę M. K. na decyzję z 31 lipca 2017 r. (k. 445 i n.). Skarga kasacyjna M. K. od wyroku WSA została zaś oddalona przez Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z 18 sierpnia 2021 r., (...) (k. 455 v. i n.).
Sądy administracyjne tym samym potwierdziły trafność decyzji administracyjnej odmawiającej płatności rolnośrodowiskowej za rok 2015, podkreślając przy tym, że w przypadku stworzenia sztucznych warunków zastosowanie ma sankcja wykluczenia z systemu płatności na dany rok, co przybiera formę decyzji o odmowie płatności, natomiast nie znajdują w takim przypadku zastosowania przepisy dotyczące umniejszania wysokości płatności.
Stworzenie przez powoda sztucznych warunków w odniesieniu do płatności za rok 2015 zostało zatem potwierdzone przed sądami administracyjnymi.
Pamiętając, że niniejsza sprawa cywilna dotyczy płatności za rok 2014 r., uwzględnić trzeba, że w odniesieniu do 2014 roku powód stosował te same praktyki oddawania gruntu w posiadanie zależne podmiotom powiązanym, które także składały wnioski o płatności rolnośrodowiskowe. Podkreślić tu należy, że okoliczności faktyczne dotyczące stworzenia szeregu podmiotów powiązanych, z udziałem powoda, członków rodziny powoda i jego znajomych, oraz praktyki oddawania gruntów w posiadanie zależne nie są w sprawie sporne. Strony różnią się jedynie w ocenie prawnej tych praktyk oraz co do oceny skutków ostatecznej decyzji administracyjnej.
Powód powołuje się na ostateczną decyzję z dnia 25 lutego 2016 r. utrzymującą w mocy decyzję z dnia 30.10.2015 r. Decyzja ta nie została wzruszona i pozostaje w obrocie prawnym. Wprawdzie postanowieniem z dnia 21 kwietnia 2017 r. postępowanie administracyjnej zakończone decyzją z 25 lutego 2016 r. zostało wznowione, jednak następnie zapadła w dniu 3 kwietnia 2018 r. decyzja nr. (...) o odmowie uchylenia decyzji z 25 lutego 2016 r. (k. 208 i n.). Podkreślić w tym miejscu trzeba, że przyczyną odmowy uchylenia było uznanie, iż fakty dotyczące tworzenia przez powoda i osoby z nim związane sztucznych warunków były znane Dyrektorowi (...) Oddziału (...) w P. w dacie wydawania decyzji z 25 lutego 2016 r., co oznacza, że nie została spełniona przesłanka w postaci nowych, istotnych dla sprawy okoliczności faktycznych. (k. 210).
Powyższa decyzja z 3 kwietnia 2018 r. nie podważa zatem w żadnej mierze stanu faktycznego i ocen prawnych dotyczących stworzenia przez powoda sztucznych warunków, a jedynie wskazuje, że relewantne fakty były znane właściwemu organowi na podstawie pism i dokumentacji przedstawianych przed wydaniem decyzji z 25 lutego 2016 r., w związku z czym nie mogą być uznane za nowe w rozumieniu art. 145 par. 1 pkt 5 kpa (vide k. 209 i 210 – uzasadnienie decyzji z 3 kwietnia 2018 r.).
Sąd Apelacyjny wskazuje nadto, iż akta niniejszej sprawy dowodzą, że proceder stwarzania sztucznych warunków trwał już od 2012 r., w konsekwencji czego zapadły decyzje ustalające M. K. kwotę nienależnie pobranych płatności rolnośrodowiskowych za rok 2012 i 2013. Zostały one następnie uchylone przez Wojewódzki Sąd Administracyjny wyłącznie z powodu odmiennej oceny kwestii przedawnienia, (k. 490 i n.). Wobec upływu terminu przedawnienia postępowanie administracyjne w tym zakresie umorzono decyzją z 24 marca 2022 r. (k. 495).
Powód, a za nim Sąd Okręgowy, przyjmują, że ostateczna decyzja administracyjna jest wystarczająca, aby przyjąć, że powodowi należą się przyznane tą decyzją płatności.
Pozwana (...) podnosi natomiast, że choć aktualnie brak jest możliwości usunięcia z obrotu prawnego decyzji administracyjnej z dnia 25 lutego 2016 r. i utrzymanej nią w mocy decyzji z 30.10.2015 r., to jednak nie można twierdzić, że powodowi przysługuje jakiekolwiek roszczenie od Skarbu Państwa, a to z uwagi na stworzenie sztucznych warunków.
Sąd Apelacyjny nie ma wątpliwości co do tego, że opisane powyżej, a przedstawione szczegółowo w decyzjach administracyjnych załączonych do akt sprawy, działania powoda należy ocenić jako tworzenie sztucznych warunków nie tylko za rok 2015, co potwierdzono wyrokami WSA i NSA, ale także w odniesieniu do roku 2014, którego dotyczy spór.
Sąd Apelacyjny podziela w tym zakresie wykładnię utrwaloną w orzecznictwie administracyjnym. Wskazać tu trzeba w szczególności na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 16 listopada 2022 r., I (...), w którym stwierdzono, że:
„Mimo że działania polegające na utworzeniu wielu podmiotów, posiadanie gruntów rolnych, czy też powierzenie wykonania prac rolnych innemu podmiotowi są prawnie dopuszczalne, to jednak muszą one być skonfrontowane z przepisami regulującymi mechanizm przyznawania płatności, które wykluczają przyznawanie płatności podmiotom, które z uwagi na swoją sytuację ekonomiczną i pozycję na rynku rolnym takiej pomocy nie powinny oczekiwać. Podmioty te, ukrywając faktyczny sposób i zakres prowadzonej działalności, de facto nie prowadzą działalności rolniczej opartej na zasadzie swobody i konkurencyjności, a więc nie spełniają zasadniczego kryterium pozwalającego na przyznanie jakiejkolwiek pomocy nie tylko w zakresie rolnictwa.”
Podobnie w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 maja 2023 r., (...), wskazano, że:
„W treści art. 60 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1306/2013 z dnia 17 grudnia 2013 w sprawie finansowania wspólnej polityki rolnej, zarządzania nią i monitorowania jej, podobnie jak w poprzedzającym go art. 4 ust. 8 rozporządzenia nr 65/2011, zwrotem niedookreślonym jest sformułowanie "warunki zostały sztucznie stworzone". Ustalenie znaczenia tego pojęcia może mieć miejsce wyłącznie w ściśle określonym stanie faktycznym. Jednocześnie interpretator jest zobligowany - celem ustalenia czy zachodzi owo "sztuczne stworzenie warunków" - do porównania stanu faktycznego z określonym stanem wzorcowym, który jednak nie został przez prawodawcę bezpośrednio i ściśle sprecyzowany. Wobec powyższego należy skorzystać z reguł pozaprawnych i ustalić, czy zachodzi w danym przypadku "sztuczne stworzenie warunków". Ustawodawca określił natomiast cel "sztucznego stworzenia warunków", którym jest uzyskanie korzyści sprzecznych z celami danego systemu wsparcia. Na gruncie analizowanego art. 60 rozporządzenia nr 1306/2013, dane warunki można uznać za stworzone sztucznie, jeżeli na podstawie istniejących okoliczności faktycznych można przyjąć, że nie miałyby one miejsca gdyby podmiot działał rozsądnie, kierując się zgodnymi z prawem motywami innymi niż uzyskanie korzyści sprzecznej z celami systemu wsparcia.”
Z kolei Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 12 września 2013 r., C-434/12, wskazał, że artykuł 4 ust. 8 rozporządzenia Komisji (UE) nr 65/2011 z dnia 27 stycznia 2011 r. ustanawiającego szczegółowe zasady wykonania rozporządzenia Rady (WE) nr 1698/2005 w odniesieniu do wprowadzenia procedur kontroli oraz do zasady wzajemnej zgodności w zakresie środków wsparcia rozwoju obszarów wiejskich należy interpretować w ten sposób, że przesłanki stosowania tego przepisu wymagają istnienia elementu obiektywnego i elementu subiektywnego. W ramach pierwszego z tych elementów do sądu odsyłającego należy rozważenie obiektywnych okoliczności danego przypadku pozwalających na stwierdzenie, że nie może zostać osiągnięty cel zamierzony przez system wsparcia Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (EFRROW). W ramach drugiego elementu do sądu odsyłającego należy rozważenie obiektywnych dowodów pozwalających na stwierdzenie, że poprzez sztuczne stworzenie warunków wymaganych do otrzymania płatności z sytemu wsparcia EFRROW ubiegający się o taką płatność zamierzał wyłącznie uzyskać korzyść sprzeczną z celami tego systemu. W tym względzie sąd odsyłający może oprzeć się nie tylko na elementach takich jak więzi prawna, ekonomiczna lub personalna pomiędzy osobami zaangażowanymi w podobne projekty inwestycyjne, lecz także na wskazówkach świadczących o istnieniu zamierzonej koordynacji pomiędzy tymi osobami.
W ocenie Sądu Apelacyjnego obie przesłanki nadużycia prawa unijnego wskazane w wyroku TSUE zachodzą w niniejszej sprawie; zostało to potwierdzone w wyrokach WSA i NSA odnoszących się do decyzji w przedmiocie wniosków powoda za rok 2015, a jak już powiedziano, stan faktyczny dotyczący roku 2014 jest analogiczny, co uzasadnia identyczną ocenę prawną.
Rozważyć zatem trzeba, czy mimo podjęcia działań mających cechy obejścia prawa, powodowi przysługuje roszczenie o wypłatę kwot z decyzji z 30.10.2015 r.
Możliwość dochodzenia roszczeń cywilnych mających swoje źródło w ostatecznej decyzji administracyjnej potwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 10 lipca 2000 r. w sprawie SK 12/99. Zgodnie z tym orzeczeniem „art. 1 k.p.c. rozumiany w ten sposób, iż w zakresie pojęcia „sprawy cywilnej” nie mogą się mieścić roszczenia dotyczące zobowiązań pieniężnych, których źródło stanowi decyzja administracyjna, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji. (…) W zakresie użytego w art. 1 k.p.c. pojęcia „sprawa cywilna” mieszczą się także roszczenia dotyczące zobowiązań pieniężnych, których źródło stanowią akty administracyjne, w szczególności roszczenia o odsetki od należnych, a niewypłaconych w terminie świadczeń. Nieterminowość w wykonaniu świadczeń pieniężnych wynikających ze stosunku administracyjnoprawnego stanowi bowiem zdarzenie cywilnoprawne, a przy tym ustawa nie przewiduje właściwości sądownictwa administracyjnego do orzekania o cywilnoprawnych skutkach niewykonania lub nienależytego wykonania decyzji administracyjnej”.
Przyjmuje się, że podstawą do ustalenia istnienia zobowiązania organu wobec strony – wierzyciela i wysokości tego zobowiązania jest ostateczna oraz prawomocna decyzja administracyjna, która stanowi dokument urzędowy, z konsekwencjami opisanymi w art. 244 § 1 k.p.c. Wskazuje się ponadto, że sąd powszechny jest związany ostateczną decyzją administracyjną, przy czym wobec braku odpowiedniej regulacji ustawowej poglądy orzecznictwa i doktryny w tej materii zasadzają się na wynikach wykładni systemowej, funkcjonalnej i celowościowej.
Wydaje się, że z takiej pozycji - związania aktem administracyjnym - wyszedł Sąd Okręgowy uznając, iż w przypadku gdyby roszczenie okazało się nieprzedawnione, to podlegałoby ono zasądzeniu, skoro wynika z ostatecznej decyzji administracyjnej.
Stanowisko Sądu Okręgowego nie uwzględnia jednak specyfiki niniejszej sprawy, która ma charakter sprawy unijnej, odnosi się bowiem do uprawnień przyznawanych na podstawie prawa Unii. W związku z takim charakterem sprawy wyjaśnić trzeba, że Trybunał Sprawiedliwości podnosi w swoim orzecznictwie, odnoszącym się do różnych dziedzin prawa unijnego iż, stosowania przepisu prawa Unii nie można rozszerzyć na działania prowadzone w celu korzystania z uprawnień przewidzianych w prawie Unii w sposób noszący znamiona oszustwa lub nadużycia (wyrok z 26.02.2019 r., T Danmark i Y Denmark, C-116/16 i C-117/16, pkt 70 i 71). Stosownie do orzecznictwa TSUE, państwo członkowskie musi odmówić, nawet w braku przepisów prawa krajowego przewidujących taką odmowę, możliwości skorzystania z przepisów prawa Unii, jeżeli przepisy te są powoływane przez daną osobę nie po to, aby realizować ich cele, lecz aby uzyskać korzyści przyznane tej osobie przez prawo Unii w sytuacji, gdy obiektywne przesłanki wymagane w celu uzyskania pożądanej korzyści przewidziane przez prawo Unii są spełnione wyłącznie formalnie (wyroki: z 22 listopada 2017 r., Cussens i in., C-251/16, pkt 32, 33; z 26 lutego 2019 r., T Danmark i Y Denmark, C-116/16 i C-117/16, pkt 72, 91).
W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, sąd powszechny nie może zwolnić się z powyższego obowiązku powołując się na ostateczność decyzji administracyjnej, jeżeli w świetle wszystkich okoliczności sprawy zostało wykazane, że ostateczna decyzja administracyjna zapadła w wyniku działań uprawnionego nakierowanych na osiągnięcie nienależnych mu korzyści poprzez nadużycie uprawnień wynikających z prawa Unii.
W świetle stanowiska doktryny i judykatury do zdarzeń cywilnoprawnych wywołujących powstanie, zmianę lub ustanie stosunku prawnego zalicza się także decyzje administracyjne. W przypadku więc, gdy decyzja administracyjna rodzi określone skutki cywilnoprawne, stanowi jednocześnie zdarzenie administracyjnoprawne i zdarzenie cywilnoprawne (zob. uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 lipca 2000 r., SK 12/99, OTK 2000, nr 5, poz. 143; uchwały Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 1992 r., III CZP 138/91, OSNCP 1992, nr 7-8, poz. 128 i z dnia 23 lutego 1995 r., III CZP 14/95, OSNC 1995, nr 6, poz. 90 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 1999 r., II CKN 984/98, OSNC 1999, nr 10, poz. 180 i z dnia 13 lutego 2015 r., II CSK 232/14).
W ocenie Sądu Apelacyjnego, związanie sądu powszechnego rozpoznającego spór cywilny decyzją administracyjną należy uznać w niniejszej sprawie za ograniczone do płaszczyzny administracyjnoprawnej. Sąd powszechny zachowuje natomiast uprawnienie do oceny, czy ostateczna decyzja administracyjna wywołała skutki w sferze prawa cywilnego i wykreowała zobowiązanie pozwanego wobec powoda, czy w związku z odmową jej realizacji przez (...) decyzja ta stanowi podstawą roszczenia powoda o zapłatę w świetle art. 471 k.c., względnie - czy jej niewykonanie stanowi delikt prawa cywilnego w rozumieniu art. 417 k.c.
Mając na względzie przytoczone orzecznictwo TSUE, Sąd Apelacyjny uznaje, że pozostawanie w obrocie prawnym ostatecznej decyzji administracyjnej nie może stać na przeszkodzie oddaleniu powództwa o zasądzenie kwoty pieniężnej przyznanej tą decyzją, jeżeli pozwana wykazała, że doszło ze strony powoda do nadużyć (tworzenia sztucznych warunków) w celu wyłudzenia środków unijnych w wyższej niż należna wysokości, a jednocześnie prawną konsekwencją tworzenia sztucznych warunków jest sankcja wykluczenia z systemu płatności za dany rok.
Sąd Apelacyjny podkreśla, że same fakty, obraz powiązań pomiędzy powodem a członkami jego rodziny i znajomymi, tworzenie spółek w celu tzw. „optymalizacji”, są w tej sprawie niesporne. Strony oczywiście różnią się w ocenie, czy taki stan faktyczny dowodzi, że powód tworzył sztuczne warunki. Zdaniem Sadu Apelacyjnego, w tym zakresie rację ma jednak pozwany. Działania powoda i powiązanych podmiotów, ocenić należy w świetle zasad doświadczenia życiowego i logiki, jako działania podjęte w celu stworzenia sztucznych warunków dla obejścia przepisów prawa, które ograniczają płatności rolnośrodowiskowe (przy czym mniejsze gospodarstwa dostają wyższą pomoc). Celem działań podjętych m.in. przez powoda było uzyskania środków unijnych w wyższych kwotach niż byłyby należne. Aktualność w tym zakresie zachowują wywody zawarte w uzasadnieniu wyroku WSA w Poznaniu (k. 452 i n.), w szczególności na tle art. 60 rozporządzenia 1306/2013, który stanowi:
„Bez uszczerbku dla przepisów szczególnych, osobom fizycznym ani prawnym nie przyznaje się jakichkolwiek korzyści wynikających z sektorowego prawodawstwa rolnego, jeżeli stwierdzono, że warunki wymagane do uzyskania takich korzyści zostały sztucznie stworzone, w sprzeczności z celami tego prawodawstwa.”
Aktualne są także rozważania zawarte w uzasadnieniu wyroku NSA (m.in. k. 465 i n.). Przedstawione w obu orzeczeniach oceny prawne, odnoszące się do płatności na rzecz powoda za rok 2015, wobec analogicznego stanu faktycznego zachowują pełny walor także w odniesieniu do płatności za rok 2014, objętych niniejszym sporem. Nie występują takie elementy stanu faktycznego, które pozwalałyby Sądowi Apelacyjnemu ocenić fakty odnoszące się do roku 2014 inaczej, niż miało to miejsce w ramach oceny analogicznego stanu faktycznego dokonanej przez organy administracji i sądy administracyjne w odniesieniu do roku 2015, a także lat 2012-2013r.
Podkreślić trzeba ponownie, że powód żadnego z faktów przytoczonych przez pozwanego i opisanych w kolejnych decyzjach administracyjnych i wyrokach nie podważał. Podnosił jedynie, że część postępowań się nie zakończyła, co jest obecnie argumentem nieaktualnym - vide wyrok NSA z 18 sierpnia 2021 r. Podnosił ponadto, że decyzja z 25 lutego 2016 r. jest ostateczna, prawomocna i winna być wykonana. Stanowisko powoda co do obowiązku wykonania decyzji jest jednak bezpodstawne wobec wykazania, że działania powoda miały cechy nadużycia uprawnień wynikających z prawa Unii.
W tej sytuacji, mimo pozostawania w obrocie ostatecznej decyzji administracyjnej, powód nie może skutecznie powoływać się na jej wydanie i brak realizacji płatności jako na zdarzenie prawne stanowiące źródło wierzytelności objętej pozwem. Skoro spełnione zostały obiektywna i subiektywna przesłanka nadużycia prawa Unii przez powoda, to nie można uznać, że decyzja administracyjna wykreowała roszczenie powoda do pozwanego o zapłatę kwot tą decyzją przyznanych. Powództwo nie znajdzie zatem oparcia w art. 471 k.c. Te same przyczyny, dla których sądy administracyjne potwierdziły brak prawa powoda do uzyskania płatności za 2015 r., nakazują uznać, że powód w świetle art. 60 rozporządzenia PE i Rady (UE) nr 1306/2013 nie nabył prawa do jakichkolwiek płatności za rok 2014.
Jednocześnie, odmawiając wypłaty środków przyznanych na rok 2014 w ostatecznej decyzji administracyjnej, pozwana (...) zrealizowała obowiązek wynikający z prawa unijnego w świetle wiążącej wykładni dokonanej przez Trybunał Sprawiedliwości, zobowiązującej państwa członkowskie do odmowy przyznania jednostkom jakichkolwiek praw wskutek nadużycia prawa przez podmiot ubiegający się o środki unijne. Jak już wyżej powiedziano, Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że obowiązuje w prawie unijnym ogólna zasada, zgodnie z którą stosowania przepisu prawa Unii nie można rozszerzyć na działania prowadzone w celu korzystania z uprawnień przewidzianych w prawie Unii w sposób noszący znamiona oszustwa lub nadużycia a państwo członkowskie musi odmówić, nawet w braku przepisów prawa krajowego przewidujących taką odmowę, możliwości skorzystania z przepisów prawa Unii, jeżeli przepisy te są powoływane przez daną osobę nie po to, aby realizować ich cele, lecz aby uzyskać korzyści przyznane tej osobie przez prawo Unii w sytuacji, gdy obiektywne przesłanki wymagane w celu uzyskania pożądanej korzyści przewidziane przez prawo Unii są spełnione wyłącznie formalnie (wyroki: z 22 listopada 2017 r., Cussens i in., C-251/16; z 26 lutego 2019 r., T Danmark i Y Denmark, C-116/16 i C-117/16).
Pozwana (...), z uwagi na zakres przyznanych jej uprawnień i obowiązków o charakterze publicznoprawny, stanowi tzw. „emanację państwa”, a zatem obowiązek odmowy wypłaty bez wątpienia wprost na niej spoczywał. To zaś oznacza, że zachowanie pozwanej, która odmówiła zapłaty wskutek powzięcia wiedzy o stworzeniu przez powoda sztucznych warunków do uzyskania płatności z funduszy unijnych, nie może być uznane za bezprawne. Przeciwnie, było to zachowanie legalne. Tym samym nie wchodzi również w grę również art. 417 k.c. jako deliktowa podstawa odpowiedzialności pozwanego względem powoda.
Sąd Okręgowy nie ma ponadto racji twierdząc, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy pozwany winien najpierw wypłacić powodowi kwoty z decyzji, a następnie podjąć działania w celu ich odzyskania. Stanowisko to stoi w sprzeczności z powyższymi wskazaniami TSUE. Skoro doszło do próby nadużycia, a pozwany powziął o tym wiedzę przed wypłatą środków, to dopuszczając do realizacji nienależnych płatności naruszyłby zobowiązania spoczywające na nim na podstawie prawa unijnego. Obowiązek państw członkowskich zapobiegania nadużyciom prawa Unii spoczywa, w granicach przyznanych kompetencji, nie tylko na organach władzy publicznej i sądach, ale także na podmiotach publicznych, takich jak pozwana (...), które ze względu na przyznane im szczególne uprawnienia i obowiązki należy uznać za emanację Państwa. Pozwana (...) słusznie wobec tego odmówiła realizacji płatności, do których powód na podstawie prawa Unii nie był uprawniony z uwagi na podjęte przez niego działania noszące znamiona nadużycia.
Podsumowując, w ocenie Sądu Apelacyjnego roszczenie powoda nie znalazło podstawy prawnej ani w art. 471 k.c., ani w art. 417 § 1 k.c.
Tylko na marginesie Sąd Apelacyjny wskazuje, że nawet w przypadku przyjęcia innej wykładni zakresu związania sądu powszechnego ostateczną decyzją administracyjną, sąd nie byłby uprawniony do uwzględnienia powództwa wobec przedstawionych wyżej okoliczności faktycznych i prawnych. W przypadku przyjęcia związania sądu powszechnego decyzją administracyjna powództwo podlegałoby oddaleniu z mocy art. 5 k.c.
W świetle powyższych rozważań zbędna jest ocena zarzutów strony powodowej dotyczących przedawnienia roszczenia. W sytuacji gdy uznane zostało, że po stronie powoda nie powstała wierzytelność, której mógłby dochodzić przeciwko pozwanemu, problem przedawnienia w ogóle się nie zaktualizował.
Z tych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji na postawie art. 385 k.p.c. i art. 98 k.p.c.
Marzena Konsek-Bitkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Marzena Konsek-Bitkowska
Data wytworzenia informacji: