Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 574/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2020-07-09

Sygn. akt I ACa 574/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lipca 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:Sędzia Katarzyna Polańska - Farion

Sędziowie: Joanna Wiśniewska – Sadomska

del. Anna Strączyńska (spr.)

Protokolant:Konrad Stanilewicz

po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2020 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko Skarbowi Państwa - Ministrowi (...)

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 25 marca 2019 r., sygn. akt I C 139/18

I.  oddala apelację;

II.  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego.

Anna Strączyńska Katarzyna Polańska – Farion Joanna Wiśniewska – Sadomska

Sygn. akt I ACa 574/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 30 stycznia 2018 r. M. M. wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa – Ministra (...) kwoty 500.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 30 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty, kwoty 123.175 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 30 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania, kwoty 850 zł miesięcznie płatnej do 25 dnia każdego miesiąca począwszy od stycznia 2018 r. do końca życia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat jako rentę z tytułu zwiększonych potrzeb życiowych oraz kwoty 1.000 zł miesięcznie płatnej do 25 dnia każdego miesiąca począwszy od stycznia 2018 r. do końca życia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie
w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, jako rentę z tytułu zmniejszonych widoków powodzenia na przyszłość, a także zasądzenie kosztów postępowania.

W odpowiedzi na pozew pozwany Skarb Państwa wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego Skarbu Państwa kosztów procesu, w tym na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 25 marca 2019 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo w całości, oddalając wnioski stron o zasądzenie kosztów procesu.

Z ustaleń faktycznych leżących u podstaw orzeczenia wynika, że M. M. jest żołnierzem zawodowym odbywającym służbę w wojskach (...) – w Jednostce Wojskowej nr (...)(...) w K.. Jeszcze przed rozpoczęciem służby wojskowej powód nabył uprawnienia do kierowania pojazdami kategorii A, B, B+E, C, C+E. Posiada również uprawnienia do prowadzenia wszelkich wojskowych pojazdów kołowych. Przed kwietniem 2009 r. M. M. dwukrotnie odmówił wyjazdu na misję zagraniczną. Został poinformowany, że w przypadku trzeciej odmowy nie zostanie
z nim przedłużony kontrakt i jego służba wojskowa zostanie zakończona przed nabyciem uprawnień emerytalnych. Wyjazd na misję wiązał się z otwarciem ścieżki awansu, podniesieniem uposażenia oraz możliwością pozostania w służbie wojskowej przez kolejne lata. Przed wyjazdem do A. M. M. był osobą pogodną, w pełni zdrową i aktywną fizycznie. Regularnie uprawiał sport: biegał, pływał, chodził na siłownię. Jako żołnierz wojsk (...)wykonywał skoki spadochronowe.

Od 22 kwietnia 2009 r. w stopniu starszego szeregowego pełnił służbę
w (...) w jednostce nr (...)
w G. w (...). W dniu 25 lipca 2009 r. około godziny 18:00 st. szer. M. M. uległ wypadkowi podczas wykonywania czynności służbowych w patroluw miejscowości B.. Pojazd Kołowy (...) R., którym kierował, najechał na improwizowany ładunek wybuchowy (tzw. (...)), podłożony na drodze przez rebeliantów (...). Wybuch nastąpił pod pojazdem w miejscu pod kierowcą. Ranny został ewakuowany śmigłowcem do bazy G., a następnie do przetransportowany do bazy R. w N., gdzie następnie w szpitalu w L. (N.) podjęto względem niego leczenie.

W oparciu o zgromadzoną dokumentację medyczną Sąd pierwszej instancji odnotował, iż rozległe obrażenia ciała spowodowały u powoda bezpośrednie zagrożenie życia. Tuż po wypadku znajdował się w stanie bardzo ciężkim, był nieprzytomny, a świadomość odzyskał dopiero w szpitalu w L., po 2 dniach od wypadku. Przez wiele dni był zaintubowany. W wyniku eksplozji M. M. doznał obrażeń w postaci urazu wielomiejscowego o charakterze eksplozyjnym,
w szczególności: złamania kompresyjnego tronu kręgu LI kręgosłupa, wielokrotnego, rozdrobnionego pęknięcia kręgu L2 kręgosłupa z 25-30% utraty wysokości trzonu lędźwiowego przy L2, naruszenia kanału kręgowego z retropulsją fragmentów zwężających centralny kanał kręgowy o ok. 50%, pęknięcia lewej ścianki kręgu
i elementów tylnych, kompresji przestrzeni międzykręgowej L1-L2, otwartego złamania lewej ręki, otwartego złamania trzonu kości piszczelowej prawej, otwartego złamania lewej kości strzałkowej i piszczelowej u stopy, złamania kostek goleni lewej, otwartego złamania paliczków bliższych palca III i V ręki lewej, uszkodzenia urazowego ścięgna prostownika palca IV ręki lewej, złamania kości piętowej lewej, zwichnięcia IV i V śródstopia lewego, uszkodzenia urazowego więzadła krzyżowego przedniego, pobocznego piszczelowego i pobocznego strzałkowego stawu kolanowego prawego, rozległego ubytku mięśnia dwugłowego uda prawego oraz mięśnia trójgłowego łydki prawej, urazu głowy i termicznego uszkodzenia dróg oddechowych, poparzenia twarzy 2% wraz z powiekami.

M. M. przyjęty został w szpitalu w L. na oddział intensywnej terapii. Poddany został długim i wielokrotnie powtarzanym operacjom prawej nogi z powodu ubytku tkanki miękkiej oraz urazów kości. Wykonano wewnętrzne nastawienie złamanego kręgosłupa LI. W trakcie pobytu w szpitalu
w L. (do dnia 05 października 2009 r.) M. M. poddany został 7 operacjom pod pełnym znieczuleniem.

Wśród ustaleń Sądu Okręgowego odnotowano, iż w dniu 03 sierpnia 2009 r. wykonano zespolenie trzonu prawej piszczeli, nacięcie powięzi nogi prawej, częściowe zaopatrzenie ubytku tkanki miękkiej prawego uda, nastawienie lewej kostki, zespolenie wielokrotnego złamania lewej ręki. W dniu 6 sierpnia 2009 r. wykonano operację lewej kończyny: oczyszczenie wiązadeł okostnej z fragmentów złamania. W dniu 10 sierpnia 2009 r. wykonano operację: przemycie i oczyszczenie chirurgiczne prawej dolnej kończyny, zaopatrzono tkanki miękkie na prawym udzie po uprzednim zabezpieczeniu odkrytej arterii, wykonano na ww. ubytek przeszczep skóry z lewego uda (o wymiarze 7x4 cale). W dniu 14 sierpnia 2009 r. wyczyszczono i opatrzono rany na udzie i rany podkolanowe. W dniu 17 sierpnia 2009 r. dokonano przeszczepu skóry z boku prawego uda na ranę uda, oczyszczono i zaopatrzono rany. W dniu 20 sierpnia 2009 r. dokonano kontroli dokonanego wcześniej przeszczepu. W dniu 27 sierpnia 2009 r. dokonano przeszczepu skóry i tkanek
w zagłębieniu podkolanowym. W dniu 18 września 2009 r. dokonano (w znieczuleniu miejscowym) operacji (...)lewych 4 i 5 śródstopia. Do około 15 września 2009 r. M. M. nie opuszczał łóżka, dopiero od tego momentu możliwe stało się stopniowe przenoszenie pacjenta na wózek inwalidzki. Z uwagi na silne dolegliwości bólowe przez cały okres pobytu w szpitalu w L. poszkodowanemu podawana była morfina w odstępach co 4 godziny.

Sąd pierwszej instancji przywołał treść wypisu ze szpitala w L., z dnia
05 października 2009 r., w którym wskazano, że: pacjent posiada obszerny płat przeszczepionej skóry prawej nogi i będzie potrzebował intensywnej fizjoterapii
w celu uzyskania odpowiedniego zakresu ruchu kolana i przemieszczania się, pacjent obecnie nie przemieszcza się o własnych siłach i stan ten może trwać przez kolejne 1-2 miesiące, pacjent posiada filtr dożylny, który będzie musiał być usunięty po uzyskaniu pełnej mobilności pacjenta, pacjent powinien być poddany dalszemu leczeniu i rehabilitacji w ośrodkach w Polsce, przy wypisie przepisano pacjentowi następujące leki: maść A., M., P., A., C., S., M., D..

W dniu 05 października 2009 r. M. M. przeniesiony został do Polski i poddany dalszemu leczeniu szpitalnemu i rehabilitacji. W okresie od 09 października 2009 r. do 15 października 2009 r. przebywał w Klinice (...)
w W.. W okresie od 23 listopada 2009 r. do 27 listopada 2009 r. M. M. ponownie przebywał w Klinice (...) w W., w trakcie pobytu usunięto druty (...) stabilizujące IV i V kość śródstopia lewego w stawie C..

W tym czasie M. M. poruszał się wyłącznie na wózku inwalidzkim
i potrzebował pełnej, kompleksowej pomocy ze strony osób trzecich przy wykonywaniu podstawowych czynności takich jak: czynności fizjologiczne, mycie, przygotowywanie i przyjmowanie posiłków, zakupy. W trakcie pobytu w ww. placówkach M. M. odmawiano podawania morfiny i środków
o podobnej sile i spektrum działania. Jeszcze w trakcie pobytu w szpitalu uzyskał informację, że nie wiadomo czy będzie mógł pływać. Już wtedy wiedział, że nie będzie mógł skakać ze spadochronem.

W okresie od 10 maja 2010 r. do 12 maja 2010 r. poszkodowany ponownie przebywał w Klinice (...) w W., gdzie poddano go diagnostyce niestabilności stawu kolanowego prawego i nie zaproponowano leczenia operacyjnego uszkodzonego przyczepu udowego, więzadła pobocznego piszczelowego oraz stawu kolanowego prawego z uwagi na to, że przewidywano, że planowany zabieg może się nie powieść.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy ustalił, że w okresie od 10 stycznia 2011 r. do 17 stycznia 2011 r. M. M. przebywał w Wojewódzkim Szpitalu (...) w P., w trakcie pobytu przeprowadzono operacyjne leczenie niestabilności kolana i wykonano rekonstrukcję (...). W okresie od 16 lutego 2011 r. do 08 marca 2011 r. M. M. przebywał w (...) Szpitalu (...) w L., gdzie poddawany był leczeniu rehabilitacyjnemu. W okresie od 11 kwietnia 2011 r. do 16 kwietnia 2011 r. przebywał na leczeniu w Wojewódzkim Szpitalu (...) w P., gdzie przeprowadzono zabieg wszczepienia endoprotezy stawu międzypaliczkowego palca III ręki lewej. W okresie od 01 sierpnia 2011 r. do 9 sierpnia 2011 r. M. M. przebywał na leczeniu w Wojewódzkim Szpitalu (...) w P. w trakcie którego przeprowadzono artroskopową rekonstrukcję (...) kolana prawego. W okresie od 30 stycznia 2012 r. do 16 marca 2012 r. oraz w okresie od 16 kwietnia 2012 r. do 25 maja 2012 r. M. M. przebywał na leczeniu w Klinice (...) w W. w związku ze zdiagnozowaną u niego depresją ((...)), zaburzeniami nastroju i zachowania. Pacjenta poddawano psychoterapii i leczeniu farmakologicznemu lekami psychotropowymi (C., T.). W okresie 30 maja 2012 r. do 4 czerwca 2012 r. M. M. przebywał na leczeniu
w Wojewódzkim Szpitalu (...) w P. podczas którego wykonano operacyjne usunięcie metalu zespalającego kończyn dolnych. W okresie od 18 czerwca 2012 r. do 21 czerwca 2012 r. M. M. przebywał na leczeniu w Wojewódzkim Szpitalu (...) w P. podczas którego przeprowadzono antybiotykoterapię - leczenie przeciwbólowe dolegliwości bólowych podudzia prawego. W okresie od 8 maja 2013 r. do 27 maja 2013 r. przebywał w (...) Szpitalu(...) w L., gdzie poddawany był leczeniu rehabilitacyjnemu. W okresie od 12 stycznia 2015 r. do 19 stycznia 2015 r. przebywał na leczeniu w Klinice (...) w W. w związku ze zdiagnozowanymi u niego zaburzeniami adaptacyjnymi ((...)), podczas którego kontynuowano psychoterapię
i leczenie farmakologiczne (R., S., H.). W okresie od 19 stycznia 2015 r. do 26 stycznia 2015 r. M. M. przebywał na leczeniu w Klinice (...) w W. w związku ze zdiagnozowanymi u niego ospą wietrzną i zaburzeniami adaptacyjnymi, podczas którego kontynuowano leczenie farmakologiczne lekami psychotropowymi (R., S., H.).
W okresie od 26 stycznia 2015 r. do 20 marca 2015 r. przebywał ponownie na leczeniu w Klinice (...) w W. podczas którego kontynuowano leczenie farmakologiczne (R., S.). W okresie od 01 października 2016 r. do 21 października 2016 r. przebywał w (...) Szpitalu (...) w L. gdzie poddawany był leczeniu rehabilitacyjnemu.

W grudniu 2012 r. M. M. został skierowany na konsultację specjalistyczną celem oceny odległych następstw urazów ruchu. Badanie wykazało następujące odległe następstwa urazu z dnia 25 lipca 2009 r.: znacznego stopnia ubytek tkanek miękkich ud; znacznego stopnia zniekształcenie goleni prawej
z zachwianiem osi stawu kolanowego; pourazową przewlekłą niestabilność boczną I stopnia stawu kolanowego prawego; znacznego stopnia ograniczenie ruchomości rotacyjnej stawu kolanowego; słoniowaciznę i znacznego stopnia ubytek tkanek miękkich goleni prawej; znacznego stopnia ograniczenie ruchomości stawu skokowo – goleniowego prawego i lewego; skrócenie długości względnej kończyny lewej; pourazowe zniekształcenia palców III., IV. i V. ręki lewej; pourazowy, przewlekły zespół bólowy kręgosłupa LS ze znacznego stopnia ograniczeniem ruchomości; pourazowy zespół bólowy stopy lewej; pourazową chondromalację obu stawów rzepkowo – udowych. Orzeczeniem z dnia 03 grudnia 2013 r. nr (...) (...)Komisja Lekarska w K. orzekła 84% uszczerbek na zdrowiu M. M. w związku z urazami doznanymi na skutek zdarzenia
z dnia 25 lipca 2009 r. Orzeczenie zostało zatwierdzone orzeczeniem (...)Komisji Lekarskiej w W. z dnia 14 lutego 2014 r. Od opartej na tym rozstrzygnięciu decyzji Szefa (...) w K.
z dnia 27 lutego 2014 r. przyznającej powodowi jednorazowe odszkodowanie powód w 2014 r. odwołał się do sądu powszechnego, żądając ustalenia wyższego uszczerbku na zdrowiu. Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie wyrokiem z dnia 08 grudnia 2015 r. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał M. M. prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku pozostającego w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej z dnia 25 lipca 2009 r. w wysokości odpowiadającej dalszym 16% uszczerbku na zdrowiu, do łącznej wysokości 100%.

Sąd Okręgowy uwzględnił, iż decyzją Ministra (...) z 28 stycznia 2015 r. nr (...) przyznano M. M. status weterana poszkodowanego i przyznano dodatek weterana poszkodowanego w wysokości 80% podstawy wymiaru świadczenia emerytalnego. Decyzją numer (...) Szef (...) w K. przyznał M. M. jednorazowe odszkodowanie z tytułu 100% uszczerbku na zdrowiu w kwocie 12 112 zł odpowiadającej 16% uszczerbkowi na zdrowiu.

Z kolei orzeczeniem (...) Komisji Lekarskiej w K. z 16 listopada 2015 r. u M. M. rozpoznano masywny ubytek mięśni obu ud z osłabieniem siły mięśniowej kończyny dolnej oraz bliznami pourazowymi, znacznego stopnia zniekształcenie goleni prawej z zachwianiem osi stawu kolanowego prawego w stronę koślawości, znacznego stopnia ubytkami tkanek miękkich będącymi wyrazem przebytych uszkodzeń eksplozyjnych, zabiegów operacyjnych i rekonstrukcyjnych przeszczepami skóry własnej — upośledzające sprawność ruchową i sprawność ustroju, przewlekłą pourazową niestabilność boczną 1 st. stawu kolanowego prawego utrzymującą się po rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego, więzadła pobocznego piszczelowego i strzałkowego
z mierną utratą ruchomości zgięcia i rotacji tego stawu oraz chondromalacją stawu rzepkowo-udowego prawego - upośledzające sprawność ruchową, pourazowe ograniczenie ruchów zgięcia i rotacji w stawie kolanowym lewym z chondromalacją stawu rzepkowo-udowego lewego - upośledzające sprawność ruchową, znacznego stopnia ograniczenie ruchów w stawie skokowo-goleniowym prawym po przebytym złamaniu kości piszczelowej prawej ze skostnieniem więzozrostu piszczelowo-strzałkowego, leczone operacyjnie - upośledzające sprawność ruchową, znacznego stopnia ograniczenie ruchów w stawie skokowo - goleniowym lewym po przebytym złamaniu kostek goleni lewej, pourazowe zniekształcenie palców III, IV i V ręki lewej, ze znacznym ograniczeniem ruchów palca III w stawach międzypaliczkowych, leczone operacyjnie endoprotezopalstyką stawu międzypaliczkowego bliższego
i osteotomią korekcyjną palca III z brakiem czynnego wyprostu w stawie międzypaliczkowym dalszym palca V - nieznacznie upośledzające zdolność chwytną ręki, przewlekły pourazowy zespól bólowy odcinka lędźwiowo — krzyżowego kręgosłupa ze znacznym ograniczeniem jego ruchomości, po przebytym kompresyjnym złamaniu trzonu kręgu LI, leczonym operacyjnie stabilizacją transpedikulamą - upośledzający sprawność ustroju, wygojone złamanie kości piętowej lewej leczone zachowawczo, pourazowy zespół bólowy stopy lewej
z powysiłkową progresją po przebytym zwichnięciu IV i V kości śródstopia lewego - nieznacznie upośledzający sprawność ruchową, organiczne zaburzenia charakteru po przebytym urazie głowy, zaburzenia wentylacji typu mieszanego po przebytym urazie termicznym. M. M. został uznany za zdolnego do zawodowej służby wojskowej z ograniczeniami na stanowisku służbowym i zwolniony
z odbywania sprawdzianów sprawności fizycznej żołnierzy zawodowych.

Z dalszych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, iż w 2012 r. M. M. otrzymał w trakcie rehabilitacji przydział do służby na specjalnie dla niego utworzonym stanowisku kancelisty w (...)
w K.. W 2014 r. skierowany został do Szkoły (...) w P., a po odbyciu szkolenia awansowany do stopnia kaprala. Od 14 grudnia 2015 r. M. M. został przeniesiony do służby w (...) w K.. Jego uposażenie w chwili obecnej wynosi około 3.800 zł. Praca nie sprawia mu satysfakcji, lecz wykonuje ją, ponieważ nie mógłby przebywać bezczynnie w domu.

Wśród okoliczności faktycznych sprawy uwzględniono, że M. M. otrzymał 114.248 zł tytułem odszkodowania na podstawie przepisów ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o świadczeniach odszkodowawczych przysługujących w razie wypadku i chorób pozostających w związku ze służbą wojskową, kwotę 100.000 zł tytułem odszkodowania na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej przez Ministerstwo (...) z (...) S.A., 13.800 zł tytułem świadczenia ubezpieczeniowego za okres pobytu w szpitalu, 6.500 zł tytułem zapomogi na podstawie decyzji Ministra (...) nr (...) z 14 lipca 2017 r., 12.400 zł tytułem zapomogi na podstawie decyzji dowódcy (...). Decyzją Dyrektora Oddziału (...) (...)w K. M. M. przyznane zostało mieszkanie
w O., które zostało następnie przez niego wykupione na własność. Obecnie M. M. zamieszkuje w domu jednorodzinnym wraz z żoną, synem oraz ubezwłasnowolnioną matką, nad którą sprawuje opiekę.

Sąd pierwszej instancji odnotował, że powód do chwil obecnej nie odzyskał czucia w kostce lewej stopy oraz prawej nogi na odcinku od kostki do kolana, co skutkuje uszkodzeniami tych miejsc wskutek uderzeń, których poszkodowany nie odczuwa. Jak wyeksponowano, bardzo dużą dolegliwością jest „odsłonięty nerw” na łydce, co skutkuje permanentnym uczuciem jakby „rażenia prądem”. Wszystkie kończyny poszkodowanego mają ograniczony zakres ruchów, nie jest możliwy szybki chód, bieg, wykluczone jest uprawianie jakichkolwiek sportów. Poszkodowany ma też powikłania uszkodzenia kręgosłupa w postaci czteromiejscowej przepukliny.

M. M. wykazuje obecnie problemy z koncentracją, pamięcią, nadmierną nerwowość i kłótliwość. Doświadcza stanów lękowych oraz depresyjnych, w związku z którymi był już uprzednio hospitalizowany. Z tego względu przyjmuje okazjonalnie leki psychotropowe i antydepresyjne.

W 2018 r. M. M. wziął udział w (...) – w zawodach sportowych skierowanych do żołnierzy i weteranów wojennych rannych w misjach
w kraju i poza granicami. Zawody odbyły się w S. w Australii. Uczestniczył
w zawodach strzelania z łuku, pływania, rzutem dyskiem, wyciskaniem sztangi na leżąco. Podczas lotu M. M. odczuwał znaczny dyskomfort w związku
z puchnącymi nogami. Lot do Australii odbył w towarzystwie żony i syna.

M. M. po zakończeniu służby wojskowej chciał rozpocząć działalność gospodarczą w zakresie transportu międzynarodowego, jednakże zarzucił te plany z uwagi na stan zdrowia i niemożność wielogodzinnego siedzenia za kierownicą samochodu ciężarowego.

Postanowieniem z dnia 28 maja 2010 r. prokurator Prokuratury(...) w W. umorzył śledztwo w sprawie usiłowania w dniu 25 lipca 2009 r. w dystrykcie (...), zabójstwa Żołnierzy Polskich (...) w(...): [m.in.] st. szer. M. M., stanowiącego załogę (...), zaatakowanego
i uszkodzonego przy użyciu improwizowanego na podstawie art. 322 § 1 k.p.k., ponieważ uznał, że przeprowadzone postępowanie przygotowawcze nie doprowadziło do identyfikacji osób, które dopuściły się ww. przestępstwa.

Na podstawie art. 217 § 3 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe strony powodowej dotyczące dopuszczenia dowodu z opinii biegłych, a także dowodów z akt osobowych powoda oraz dowodu z wyliczeń, jakie miałaby poczynić strona pozwana na okoliczność potencjalnej wysokości uposażenia powoda, gdyby do wypadku z dnia 25 lipca 2009 r. nie doszło. Sąd uznał, że na podstawie już przeprowadzonych dowodów istnieją przesłanki do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy, a przeprowadzenie kolejnych dowodów przyczyniłoby się wyłącznie do powstania nieuzasadnionej zwłoki w prowadzonym postępowaniu bez jakiegokolwiek wpływu na treść zapadłego orzeczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo podlegało oddaleniu ze względu na uzasadniony i skutecznie podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia (art. 117 § 2 k.c.). Oceny tego zarzutu Sąd Okręgowy dokonał w ramach czasowych pomiędzy 25 lipca 2009 r., kiedy doszło do urazu powoda oraz 30 stycznia 2018 r., kiedy przedsięwzięta została czynność zdatna do przerwania biegu terminu przedawnienia.

Odwołując się do treści art. 442 1 § 1 k.c., Sąd Okręgowy uznał, iż w pierwszej kolejności należy podjąć rozważania w kwestii ustalenia momentu, w którym powód dowiedział się o szkodzie. Posiłkując się poglądami orzecznictwa stwierdził, że jeżeli chodzi o szkody wyrządzone wskutek uszkodzenia ciała, to w orzecznictwie dominuje pogląd, że dowiedzenie się o szkodzie stanowi moment, w którym poszkodowany
z – miarodajnych i kompetentnych źródeł - dowiedział się o istnieniu choroby i zdał sobie sprawę z jej ujemnych następstw oraz uszczerbku na zdrowiu, jaki powoduje, uzyskał zatem świadomość doznanej szkody. Wiedza poszkodowanego o szkodzie, w rozumieniu art. 442 § 1 k.c., musi być na tyle dokładna, by mógł on, wytaczając powództwo o jej naprawienie, sprostać ustawowemu wymaganiu zawartemu w art. 187 § 1 k.p.c., zgodnie z którym pozew powinien zawierać dokładne określenie żądania oraz przytoczenie uzasadniających je okoliczności faktycznych.
W konsekwencji, jak uznał Sąd pierwszej instancji, trzyletni termin przedawnienia nie zawsze może być utożsamiany z momentem poniesienia samego uszczerbku. Moment dowiedzenia się o szkodzie, która przy szkodach na osobie
w odniesieniu do jej majątkowych konsekwencji jest niekiedy ciężko uchwytna
i nadająca się do określenia w chwili zajścia samego zdarzenia szkodzącego, wyznaczony jest przez świadomość poszkodowanego co do ogółu ograniczeń, jaki doznany uszczerbek wywołał w jego życiu, potrzeb których powstanie wywołał
i szans, których utratę realizacji spowodował.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy zważył, iż roszczenia powoda dotyczyły zadośćuczynienia, odszkodowania za koszty leczenia, koszty opieki oraz utracone dochody a także renty z tytułu zwiększenia potrzeb życiowych i utraty widoków powodzenia na przyszłość. Jakkolwiek - zdaniem Sądu pierwszej instancji - trudno powodowi przypisać świadomość ogólnego zakresu szkód, jakich doznał już
w chwili odzyskania przytomności w pierwszej fazie leczenia, to powstania tej świadomości niewątpliwie należy poszukiwać już w tym okresie. Jak zauważono, powód jeszcze w trakcie leczenia szpitalnego otrzymał informację, że to w jakim zakresie odzyska sprawność wiadome będzie dopiero jak wstanie z łóżka. Znał już wtedy zakres swoich obrażeń. Wiedział, że nie będzie mógł już więcej skakać ze spadochronem, co wiązało się z zakończeniem służby polowej w jednostce (...). Zakres obrażeń został opisany w protokole powypadkowym nr (...), sporządzonym w dniu 17 sierpnia 2009 r., który powód otrzymał. W trakcie rehabilitacji, w 2012 r. zostało dlań utworzone nowe stanowisko pracy. Sąd Okręgowy wyeksponował, że w dniu 28 grudnia 2012 r. miało miejsce badanie ortopedyczne powoda, w którym rozpoznano 12 długotrwałych skutków wypadku z dnia 25 lipca 2009 r., zaś powód zgłaszał prowadzącemu je lekarzowi bóle kręgosłupa, obu goleni z powysiłkową progresją
i ograniczeniem ruchomości stawów skokowo – goleniowych, zaburzenia czucia powierzchniowego na przednio – przyśrodkowej powierzchni goleni prawej, dolegliwości bólowe stopy lewej oraz palców ręki lewej. W stosunku do powoda (...) Komisja Lekarska w K. orzeczeniem Nr (...)
z dnia 03 grudnia 2013 r. stwierdziła długotrwały uszczerbek na zdrowiu, wynikających z wymienionych w decyzji urazów, w wysokości 84%. Od orzeczenia tego powód odwołał się do (...) Komisji Lekarskiej w W., którą orzeczeniem z dnia 14 lutego 2014 r. utrzymała w mocy zaskarżone orzeczenie. Od opartej na tym rozstrzygnięciu decyzji Szefa (...) w K. z dnia 27 lutego 2014 r. przyznającej powodowi jednorazowe odszkodowanie powód odwołał się do sądu powszechnego, żądając ustalenia wyższego uszczerbku na zdrowiu. Wszystkie powyższe okoliczności -
w ocenie Sądu Okręgowego - wskazują, że powód już najpóźniej od grudnia 2012 r. zdawał sobie sprawę z pełni zdrowotnych następstw urazu z lipca 2009 r.,
a w konsekwencji również z zakresu krzywdy. Zdawał sobie również sprawę
z ograniczeń, jakie dotknęły go wskutek urazu oraz z zakresu potrzeb powstałych
w wyniku konieczności codziennego borykania się z długotrwałymi następstwami odniesionych ran. Najpóźniej w tym okresie powód powziął zatem wiedzę o szkodzie w rozumieniu art. 442 ( 1 )§ 1 k.c.

W ocenie Sądu pierwszej instancji oczywisty dla powoda fakt doznania urazu
w trakcie pełnienia służby wojskowej i wykonywania obowiązków wojskowych, łączył moment dowiedzenia się o szkodzie z momentem dowiedzenia się o pozwanym, jako podmiocie zobowiązanym do jej naprawienia. Moment dowiedzenia się o osobie zobowiązanej do naprawienia szkody, w sytuacji gdy odpowiedzialność z tego tytułu ponieść ma podmiot, który w ścisłym znaczeniu tego rozumienia nie dopuścił się czynu niedozwolonego i działał zgodnie z prawem w ramach wykonywania władzy publicznej, należy w istocie utożsamić z momentem, w którym na podstawie pozostających w jego dyspozycji danych poszkodowany rozpoznawał powiązanie przyczynowo skutkowe pomiędzy wykonywaniem tej władzy a szkodą. Zdaniem Sądu Okręgowego świadomość tego powiązania u powoda była w sprawie oczywista, stąd analizowane w tym miejscu dwa momenty można utożsamić czasowo. Jednocześnie, Sąd pierwszej instancji uznał, iż moment rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia roszczeń z tytułu czynu niedozwolonego wyznacza wiedza
o faktach, nie zaś wiedza o prawie, stąd też irrelewantna dla sprawy pozostaje kwestia wiedzy, że pozwany może, stosownie do zasady słuszności, ponosić odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną wybuchem miny.

Sąd Okręgowy odrzucił koncepcję, jakoby brak możliwości ustalenia osoby osobiście odpowiedzialnej za podłożenie ładunku, tj. winnej spowodowania wybuchu i w konsekwencji obrażeń powoda, sprawiał, że nie mógł w stosunku do pozwanego upłynąć termin przedawnienia liczony a temporae scientiae. Wyjaśnił, iż samodzielność odpowiedzialności każdego ze sprawców tej samej szkody (art. 441 § 1 k.c.), sprawia, że w stosunku do każdego z nich termin przedawnienia a temporae scientiae biegnie oddzielnie. Skoro zatem każdy ze współsprawców czynu będącego przestępstwem może powołać się na przedawnienie roszczenia w stosunku do niego, pomimo, że inny współsprawca nie został ustalony, w konsekwencji czego nie może w stosunku do niego rozpocząć biegu termin przedawnienia, to - zdaniem Sądu Okręgowego - nie sposób surowiej traktować wyjątkowej przecież odpowiedzialności Skarbu Państwa, ponoszonej na podstawie art. 417 2 k.c. Odpowiedzialności z tego tytułu nie można zaś traktować jako swego rodzaju subsydiarnej (gwarancyjnej) odpowiedzialności za skutki cudzych czynów.

W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjął, że trzyletni termin przedawnienia roszczenia powoda, określony na podstawie art. 442 1 § 1 k.c. upłynął w grudniu 2015 r.

Sąd pierwszej instancji nie podzielił poglądu, jakoby dwudziestoletni termin przedawnienia, ustalony w art. 442 1 § 2 k.c., miał znaleźć zastosowanie
w odniesieniu do osoby zobowiązanej do naprawienia szkody wyrządzonej cudzym czynem niedozwolonym, będącym zbrodnią lub występkiem.

Opierając się na poglądach orzecznictwa i doktryny Sąd Okręgowy stwierdził, że odmienność zasady i założeń odpowiedzialności Skarbu Państwa opartej o treść art. 417 2 k.c. determinuje odmienne postrzeganie związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy zdarzeniem szkodzącym a szkodą. Uzasadniona względami humanitarnymi odpowiedzialność na podstawie omawianego przepisu nie jest zależna od wykazania adekwatnego związku przyczynowego między działaniem (zaniechaniem) funkcjonariusza a szkodą. Mogłoby tu wystarczyć niekwalifikowane powiązanie kauzalne między tymi zdarzeniami (M. Safjan: Odpowiedzialność odszkodowawcza władzy publicznej, Warszawa 2004, s. 27, Z. Radwański: Zobowiązania - część ogólna, Warszawa 2003, s. 180; A. Śmieja: Związek przyczynowy..., s. 336; Z. Banaszczyk. w: K. Pietrzykowski: Kodeks cywilny (...), wyd. III, s. 1022-1023; wyrok Sądu Najwyższego z 4 marca 2008 r. IV CSK 453/07, OSN 2008, Nr 4, poz. 122). Sąd Okręgowy przywołał stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 07 marca 2013 r.,, który wskazał, że "nietypowość czy sporadyczność następstw nie przekreśla adekwatności związku przyczynowego, normalność następstw nie jest bowiem pochodną ich typowości, ale raczej kwestią zdatności przyczyny do wywołania określonego rodzaju skutków” .

Zdaniem Sądu Okręgowego wnioski powyższe są aktualne przy jednym, istotnym dla sprawy założeniu, że istnieje takie zdarzenie, określane przez ustawę mianem zgodnego z prawem wykonywania władzy publicznej, któremu ogólne powiązania kauzalne pozwalają przypisać prawnie relewantne skutki. Kategoria powiązania kauzalnego ma w omawianym zakresie, pomimo wyżej prezentowanego szczególnego sposobu jej rozumienia, zastosowanie, co oznacza, że odkodowując zakres i przesłanki odpowiedzialności Skarbu Państwa nie można abstrahować od istnienia tego zdarzenia i traktować go jako przesłankę oderwaną od pozostałych elementów konstytuujących odpowiedzialność. W szczególności nie sposób pomijać tej przesłanki i kwalifikować w związku z tym art. 417 2 k.c. do modelu odpowiedzialności o charakterze gwarancyjnym. Przepis nie brzmi bowiem: „kto poniósł szkodę na osobie, temu Skarb Państwa winien ją naprawić, jeżeli przemawiają za tym zasady słuszności”. Oznacza to, że musi zaistnieć taki zespół zdarzeń, któremu można przypisać cechy wykonywania władzy publicznej i z którym związany jest swoiście skutek w postaci szkody. Prowadzi to do wniosku, że Skarb Państwa odpowiada za sui generis własny czyn, niezależnie od konkretnej, adekwatnej przyczyny szkody.

Sąd pierwszej instancji zważył, iż odmienne, szersze postrzeganie powiązania kauzalnego pomiędzy przyczyną a skutkiem relewantnym prawnie nie oznacza, że odpowiedzialność Skarbu Państwa pochłania lub obejmuje inne przyczyny, które zgodnie z zasadą przyczynowości adekwatnej (art. 361 § 1 k.c.) legły u podstaw danej szkody. Tożsamość szkody nie implikuje identyczności przyczyn ją wywołujących lub zachowań stanowiących podstawę przypisania jej skutków podmiotowi odpowiedzialnemu. Odniesienie do odpowiedzialności Skarbu Państwa kategorii kauzalności generalnej nie może prowadzić do wniosku, że Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za każde zdarzenie, zaszłe w ramach sytuacji wytworzonej przyczyną generalną, którą ze skutkiem szkodzącym można powiązać adekwatnie. Odrębność kategorii kauzalnych Sąd Okręgowy interpretuje jako wyznacznik samodzielności samych odpowiedzialności. Powód nie może zatem twierdzić, że relewantna prawnie na gruncie odpowiedzialności Skarbu Państwa za zgodne
z prawem wykonywanie władzy publicznej jest detonacja miny pod pojazdem, którym poruszał się powód. Takie zdarzenie nie wchodzi w zakres normy prawnej, z którą ustawa wiąże powstanie odpowiedzialności Skarbu Państwa, a którą jest zgodne
z prawem wykonywanie władzy publicznej. Detonacja miny - jak stwierdził Sąd Okręgowy - działaniem takim niewątpliwie nie była.

Jakkolwiek odpowiedzialność opisana w art. 442 1 § 2 k.c. obejmuje również inne niż sprawca czynu zabronionego podmioty zobowiązane do naprawienia szkody, jeżeli ponoszą one odpowiedzialność za cudzy czyn, to odpowiedzialność ta - jak stwierdził Sąd Okręgowy - co wynikać musi z normy ją statuującej. Tymczasem, jak uznał Sąd pierwszej instancji, przepis art. 417 2 k.c. normy takiej nie zawiera, przewidując własną, nieuwarunkowaną działaniem innego podmiotu, odpowiedzialność Skarbu Państwa za zgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy stwierdził, iż w przedmiotowej sprawie brak jest podstaw do odmowy uwzględnienia zarzutu przedawnienia z uwagi na nadużycie prawa podmiotowego przez pozwanego. Zauważył, że samo roszczenie powoda oparte jest na podstawie prawnej stanowiącej wyjątek od ogólnych zasad odpowiedzialności cywilnej. Uzasadnia to - w ocenie Sądu pierwszej instancji - dokonanie surowszej oceny opóźnienia w dochodzeniu tego roszczenia w aspekcie dopuszczalności powołania się na ów zarzut przez pozwanego z punktu widzenia zasad współżycia społecznego. Uzasadnione jest bowiem oczekiwanie, że dochodzący roszczeń w stosunku do podmiotu, który według reguł ogólnych nie jest za tę szkodę odpowiedzialny, w oparciu o zasadę słuszności podmiot dołoży należytej staranności w poszukiwaniu ochrony swych praw. Dopuszczenie do przedawnienia roszczenia z reguły świadczy o staranności nienależytej. Powód
w sprawie nie powołał żadnych okoliczności, które wskazywałyby, że w terminie biegu przedawnienie napotkał przeszkody natury faktycznej w dochodzeniu roszczenia, które już tylko z przyczyn subiektywnych uzasadniałoby spóźnione w tym względzie powództwo. Termin opóźnienia, przy przyjęciu za moment rozpoczęcia biegu przedawnienia grudnia 2012 r. był znaczny, bo ponad 2 letni. Opóźnienie nie zostało wywołane przez pozwanego. Okoliczności te uznano za sprzeciwiające się uznaniu podniesienia zarzutu przedawnienia roszczenia za nadużycie prawa po stronie pozwanego.

Przy rozważaniach dotyczących omawianej kwestii Sąd Okręgowy uwzględnił skutki podniesienia zarzutu przedawnienia, którymi w sprawie było hipotetyczne pozbawienie powoda dochodzonych roszczeń. Zauważyć należy w tym względzie, że oddalenie powództwa nie sprawi, że powód znajdować się będzie w wyjątkowo trudnej sytuacji majątkowej. W związku z uszczerbkiem na zdrowiu powód otrzymał
z tytułu świadczeń z ubezpieczenia społecznego, umowy ubezpieczenia oraz zapomóg około 240.000 zł. Skarb Państwa umożliwił mu nabycie mieszkania służbowego na preferencyjnych warunkach, kontynuowanie zatrudnienia w formie służby sztabowej, podniesienie kwalifikacji zawodowych w ramach szkoły podoficerskiej. Powód jest uprawniony do uzyskania niektórych świadczeń opieki zdrowotnej poza kolejnością i korzysta z tych uprawnień. Nie można zatem zarzucić pozwanemu, że pozostawił powoda samemu sobie z doznanym uszczerbkiem, że nie podjął wysiłków zmierzających do reintegracji powoda z własnym środowiskiem zawodowym, nie ułatwił podjęcia pracy na nowym stanowisku, nie objął opieką medyczną i psychologiczną. Oczywiście można uznać, jak uczynił powód, że pomoc ta okazała się niewystarczająca. Problem adekwatności systemu pomocy dla weterana poszkodowanego – żołnierza leży na pograniczu postulatów de lege ferenda oraz zasady słuszności, stanowiącej przesłankę roszczenia z art. 417 2 k.c.
W rzeczywistości stanowi zatem istotę sporu w kwestii zasadności roszczenia. Nie może jednak równocześnie przemawiać za pominięciem zarzutu przedawnienia, który w sprawie okazał się zasadny i skutecznie podniesiony.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. Powód przegrał proces, nie mógł zatem żądać zwrotu jego kosztów od pozwanego. Podstawa roszczenia, związana z faktem poniesienia przez powoda znacznego uszczerbku na zdrowiu podczas służby, w powiązaniu z ocenną przesłanką roszczenia z art. 417 2 k.c. – zasadą słuszności, sprzeciwiały się natomiast obciążeniu powoda kosztami procesu na rzecz Skarbu Państwa.

Powód zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w części oddalającej jego roszczenie w punkcie pierwszym orzeczenia, podnosząc we wniesionej apelacji zarzut naruszenia:

I.  przepisów prawa materialnego tj.

1.  art. 442 1 § 2 k.c. w zw. z art. 417 2 k. c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu przez Sąd, że wobec roszczeń powoda wynikających ze szkody na osobie przeciwko Skarbowi Państwa w reżimie odpowiedzialności opartej o zasadę słuszności (art. 417 2 k.c.) nie może mieć zastosowania 20-letni termin przedawnienia, co w konsekwencji doprowadziło do niezastosowania tego przepisu do roszczeń powoda;

2.  art. 442 1 § 1 i § 3 k.c. w zw. z art. 417 2 k.c. oraz w zw. z art. 6. k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie polegające na:

a)  przyjęciu przez Sąd, że wobec roszczeń powoda wynikających ze szkody na osobie przeciwko Skarbowi Państwa w reżimie odpowiedzialności opartej o zasadę słuszności (art. 417 2 k.c.) zastosowanie w każdym przypadku, (również w przypadku gdy szkoda powoda wynikła ze zbrodni) znajduje jedynie 3-letm termin przedawnienia, a ponadto;

b)  przyjęciu, wobec bezczynności pozwanego w tym zakresie - wbrew art. 6 k.c., że powyższy 3-letni termin w odniesieniu do roszczeń powoda powinien być liczony „od grudnia 2012 r.”;

3.  art. 77 i art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej polegające, wbrew tym przepisom, na faktycznym zamknięciu powodowi drogi sądowej, poprzez zakończenie postępowania przed Sądem I instancji już po pierwszym posiedzeniu Sądu, bez przeprowadzenia wnioskowanych przez powoda dowodów oraz bez szczegółowego rozpoznania wskazanej przez powoda podstawy odpowiedzialności cywilnej pozwanego, w oparciu jedynie o przyjęte a priori założenie o braku zastosowania wobec powoda art. 417 2 k.c.;

4.  art. 32 ust. 1 i ust. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej oraz art. 14 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., polegające, wbrew tym przepisom, na faktycznym i prawnym dyskryminowaniu powoda poprzez odmówienie, contra legem, zastosowania wobec niego art. 417 2 k.c., w sytuacji gdy sam pozwany zastosował ten przepis wypłacając świadczenia cywilno-prawne w postaci zadośćuczynień i odszkodowań członkom rodzin żołnierzy poległych na misjach poza granicami Polski

II.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia tj.:

1.  art. 227 k.p.c. w związku z art. 217 § 1 i 3 k.p.c. poprzez oddalenie prawidłowo zgłoszonych wniosków o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z opinii biegłych lekarzy z zakresu neurologii, chirurgii, ortopedii-traumatologii, psychiatrii na okoliczności mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności dotyczące:

-

obrażeń jakich doznał powód w wyniku ataku z dnia 25 lipca 2009 r.
w A.,

-

przebiegu leczenia powoda,

-

trwałego uszczerbku na zdrowiu, jego wysokości,

-

wpływu doznanych obrażeń na stan zdrowia powoda,

-

konieczności po wypadku opieki innych osób w życiu codziennym, zakresu i wymiaru godzinowego i okresu, w którym tej pomocy wymagał,

-

konieczności dalszego leczenia i jego rodzaju,

-

przyjmowania leków, okresu w którym ma jej przyjmować, kosztu,

-

ustalenia aktualnego stanu zdrowia powoda,

konieczności dalszej rehabilitacji, jej rodzaju, częstotliwości, okresu, kosztu,

-

narażenia na inne schorzenia, choroby, infekcje lub inne zaburzenia
w funkcjonowaniu jego organizmu,

-

wpływa doznanego uszczerbku na zdrowiu na długość i jakość życia,

-

rokowań na przyszłość co do stanu zdrowia,

-

załamania stanu psychicznego,

-

konieczności stosowania leczenia psychiatrycznego i psychoterapii, jej zakresu, kosztu i okresu

-

rokowań na przyszłość w zakresie zdrowia psychicznego,

(zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. złożone do protokołu rozprawy w dniu 12 marca 2019 r.);

2.  art. 227 k.p.c. w związku z art 217 § 1 i 3 k.p.c. poprzez oddalenie prawidłowo zgłoszonych wniosków o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów
z dokumentów w postaci wyliczeń hipotetycznych zarobków brutto powoda uzyskiwanych po awansowaniu na stopień kaprala z uwzględnieniem zasadniczego uposażenia oraz wszystkich dodatków, uzyskanych przez Sąd po uprzednim zobowiązaniu pozwanego do ich przedłożenia (zastrzeżenia
w trybie art. 162 k.p.c. złożone do protokołu rozprawy w dniu 12 marca 2019 r.);

3.  art. 227 k.p.c. w związku z art. 217 § 1 i 3 k.p.c. poprzez oddalenie prawidłowo zgłoszonych wniosków o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów
z dokumentów w postaci dokumentacji powypadkowej dotyczącej ataku z dnia 25 lipca 2009 r. w A., w którym poszkodowany został powód, na okoliczność jej treści, a kompletu akt personalnych żołnierza M. M., uzyskanych przez Sąd po uprzednim zobowiązaniu pozwanego do ich przedłożenia

(zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. złożone do protokołu rozprawy w dniu 12 marca 2019 r.);

Mając na uwadze powyższe powód wniósł o uwzględnienie apelacji, poprzez zmianę zaskarżonego wyroku w części oddającej roszczenia powoda i uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm prawem przepisanych.

Powód domagał się również - na podstawie art. 380 k.p.c. - rozpoznania przez Sąd drugiej instancji postanowienia Sądu pierwszej instancji z dnia 12 marca 2019 r., oddalającego wnioski o przeprowadzenie dowodów zawarte w pozwie tj. wnioski
o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z opinii biegłych sądowych lekarzy
z zakresu neurologii, chirurgii, ortopedii-traumatologii, psychiatry na okoliczności wskazane w pozwie (zastrzeżenie w trybie art. 162 k.p.c. złożone do protokołu rozprawy w dniu 12 marca 2019 r.). Nadto wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentu w postaci decyzji nr (...) z dnia 01 kwietnia 2019 r.
w sprawie powołania pełnomocnika (...) ds. współpracy z weteranami, a także oświadczenia Ministra (...) M. B. z dnia 23 kwietnia 2019 r., z którego wynika, że w sporach z weteranami (a więc i z powodem) zarzut przedawnienia nie powinien być stosowany, na okoliczność zmiany stanowiska pozwanego w zakresie roszczeń powoda i zrzeczenia się korzystania zarzutu przedawnienia.

Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji.

Na rozprawie apelacyjnej powód wskazał również, że Minister (...) złożył publiczne przyrzeczenie zrzeczenia się zarzutów przedawnienia
w sprawach dotyczących weteranów z A..

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja wywiedziona przez powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przede wszystkim należy wskazać, że Sąd Apelacyjny nie wycofuje się z linii orzeczniczej zaprezentowanej w wyrokach I ACa 2061/14 oraz V ACa 424/17
i uznaje, że w niniejszej sprawie podstawą do rozpoznania żądania powoda mógł być przepis art. 417 2 k.c. Tym samym zarzut naruszenia prawa materialnego, wskazujący na naruszenie w/w przepisu jest trafny. Sąd Okręgowy dokonując wykładni tego przepisu, nieprawidłowo uznał, że przepis art. 417 2 k.c. nie obejmuje osób wykonujących władzę państwową, a jedynie osoby pozostające niejako na zewnątrz tego władztwa, a zatem wyłącznie te, które wskutek zgodnej z prawem reakcji funkcjonariuszy państwa doznały uszczerbku w ramach realizacji tych funkcji. Takie ograniczenie nie wynika z treści omawianego przepisu. Stwierdzenie, że za okolicznością, iż żołnierze winni być traktowani wyłącznie jako osoby wykonujące część władztwa publicznego, oznacza zastosowanie wykładni zawężającej, nieuprawnionej ani brzmieniem, ani celem ustanowienia tego przepisu. Wykluczenie żołnierzy pełniących czynną służbę z kręgu podmiotów, wobec których może być stosowana zasada słuszności przewidziana art. 417 2 k.c. pozostaje w sprzeczności nie tylko ze współczesnymi poglądami doktryny prawa cywilnego, ale
i z orzecznictwem. Np. w wyroku z dnia 07 marca 2013 r. (sygn. akt II CSK 364/12, OSP 2014/2/16) Sąd Najwyższy wypowiedział się, że wykonywanie władzy publicznej nie może być ograniczone jedynie do ściśle pojętego imperium, ale obejmuje swym zakresem wszystkie formy wykonywania zadań publicznych, nawet pozbawionych elementu władczego, ale wpływających na sytuację prawną jednostki. W w/w sprawie przyznano żołnierzowi, który w jednostce zaraził się od żołnierzy zawodowych chorobą zakaźną i zachorował na sepsę, wskutek czego amputowano mu obie nogi, dodatkowe odszkodowanie, poza uprawnieniami przewidzianymi
w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy i ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

Sąd Apelacyjny tym samym, po raz kolejny, podziela zapatrywania doktryny prezentowane m.in. w monografii naukowej poświęconej zasadzie słuszności (B. Więzowska, Odpowiedzialność cywilna na zasadzie słuszności, Oficyna 2009),
w której stwierdzono, że przyjęte w art. 417 2 k.c. rozwiązanie wskazuje na to, że istotną przesłanką odpowiedzialności jest działalność władzy publicznej. Odpowiedzialność została tym samym zlokalizowana po stronie struktury, a nie osób związanych z tą strukturą. Stanowi to wyraz swoistego odpersonalizowania tej odpowiedzialności. Odmienność art. 417 2 k.c. od uprzednio obowiązującego art. 419 k.c. leży również w przesłance legalności działania podmiotu zobowiązanego, wskazanego w art. 417 2 k.c. Nowe ujęcie art. 417 2 k.c. wyraża się w możliwości naprawienia szkody, która jest następstwem wykonywania władzy publicznej, gdy nie można wykonującemu zadanie postawić zarzutu bezprawności działania, a byłoby niesłuszne, aby skutki wyrządzenia szkody obciążały wyłącznie poszkodowanego.

Ponadto Sąd Apelacyjny wskazuje na uzasadnienie rządowego projektu zmian w kodeksie cywilnym w zakresie wprowadzenia przepisu art. 417 2 k.c., zawarte
w Druku Sejmowym nr 2007 z dnia 15 września 2003 r. (por. również: J. Kremis, komentarz do art. 417 2 k.c. w: Kodeks Cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka, CH Beck 2013, s. 769), w którym to dokumencie wskazano m.in. że proponowana zmiana kodeksu cywilnego w zakresie wprowadzenia art. 417 2 k.c.
w miejsce dotychczasowego art. 419 k.c. ma uwzględniać zasadę przyjętą przez Komitet Ministrów Rady Europy w dniu 18 września 1984 r. w Rekomendacji Nr (...) w sprawie odpowiedzialności władzy publicznej, zgodnie z którą, odpowiedzialność na zasadzie słuszności powinna być zastosowana, gdy nie można władzy publicznej zarzucić uchybienia, ale z uwagi na podjęcie czynności w interesie ogólnym, wyjątkowy charakter szkody i ograniczona liczbę osób poszkodowanych, byłoby oczywiście niesłuszne, aby skutki szkody poniósł wyłącznie poszkodowany.

Sąd Apelacyjny akceptuje również tezę sformułowaną w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 07 grudnia 2012 r. (sygn. akt II CSK 239/12, LEX nr 1293720) zgodnie, z którą dla zasądzenia odszkodowania na podstawie art. 417 2 k.c. musi być zachowana tego rodzaju łączność przyczynowo-skutkowa pomiędzy zdarzeniem powodującym szkodę a szkodą, że bez określonego działania funkcjonariusza (choćby w pełni prawidłowego) nie doszłoby do powstania szkody w postaci uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia i taka właśnie sytuacja ( condicio sine qua non) miała miejsce w przypadku zdarzenia, które spowodowało szkodę u powoda.
W niniejszej sprawie nad tego rodzaju łącznością można się zastanowić, skoro gdyby nie wydany w ramach podporządkowania służbowego konkretny rozkaz realizacji
w dniu 25 lipca 2009 r. konkretnego zadania z użyciem pojazdu R., nie doszłoby do uszczerbku na zdrowiu powoda.

Sąd Okręgowy w zasadzie wykluczył zastosowanie art. 417 ( 2) k.c., przez co całkowicie pominął okoliczność, że w chwili zdarzenia, które wywołało szkodę powód był w sytuacji faktycznego i prawnego przymusu, wykonując powierzone mu rozkazem zadania w Polskim (...)w A.. Co więcej sam wyjazd na misję również odbył się w okolicznościach, które mogą budzić wątpliwości – dwukrotna odmowa i oświadczenie, że brak wyjazdu spowoduje brak awansu. Powód powinien być w tej sprawie postrzegany jako obywatel, który wskutek realizacji władczej funkcji państwa (imperium) wykonywał zadania powierzone mu przez państwo w ramach Polskiego (...)
w A.. Misja wojskowa w A. została zorganizowana, zaplanowana i przeprowadzona przez stronę pozwaną. W trakcie jej realizacji, powód był jedynie wykonawcą powierzonych mu do wykonania przez pozwanego zadań, był zobligowany do realizacji rozkazów wydawanych mu przez przełożonych. Należy też podkreślić, że za poglądem by uzasadniona względami humanitarnymi odpowiedzialność nie była zależna od wykazania adekwatnego związku przyczynowego między działaniem (zaniechaniem) funkcjonariusza a szkodą, jako że mogłoby tu wystarczyć niekwalifikowane powiązanie kauzalne między tymi zdarzeniami opowiadano się już uprzednio wielokrotnie, zarówno w doktrynie prawa cywilnego jak i orzecznictwie (M. Safjan: Odpowiedzialność odszkodowawcza władzy publicznej, Warszawa 2004, s. 27, Z. Radwański: Zobowiązania - część ogólna, Warszawa 2003, s. 180; A. Śmieja: Związek przyczynowy..., s. 336; Z. Banaszczyk. w: K. Pietrzykowski: Kodeks cywilny (...), wyd. III, s. 1022-1023), wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04 marca 2008 r. IVCSK 453/07 OSN 2008, Nr 4, poz. 122). Można również w tym zakresie powołać się na cytowany już wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07 marca 2013 r., gdzie podkreśla się, że „nietypowość czy sporadyczność następstw nie przekreśla adekwatności związku przyczynowego, normalność następstw nie jest bowiem pochodną ich typowości, ale raczej kwestią zdatności przyczyny do wywołania określonego rodzaju skutków. Przyjąć zatem trzeba, że to nie tylko działania (...) bojowników, ale także rozkaz przełożonego spowodował, że doszło do zdarzenia, na skutek którego M. M. jest obecnie osobą niepełnosprawną. Rozkaz jest z kolei działaniem państwa zgodnym z prawem, zatem wyczerpana jest hipoteza art. 417 ( 2) k.c.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, słuszność roszczeń powoda co do zasady wynika nie tylko z ogólnych względów humanitarnych, których realizacji służyć ma art. 417 2 k.c., ale także z okoliczności, w jakich doszło do wyrządzenia szkody. Trzeba także podkreślić, że odpowiedzialność z art. 417 2 k.c. oparta jest na założeniu, że działania władzy publicznej, które ze względu na swoją istotę podejmowane są w interesie ogólnym, a tak należy oceniać wysłanie wojsk polskich do A. i podejmowanie przez nie działań zagrożonych realnym niebezpieczeństwem (jak to miało miejsce wskutek realizacji rozkazu, w oparciu
o który, pojazd, w którym znajdował się powód realizował misję, gdy doszło do wypadku), nie powinny prowadzić do przerzucenia w całości ryzyka powstania szkody na jednostkę, nawet wtedy, gdy szkoda stanowi następstwo w pełni prawnych zachowań organów władzy publicznej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, należy podzielić pogląd, że w takich wypadkach ciężar ryzyka działań podejmowanych legalnie w interesie ogólnym powinien być rozłożony bardziej sprawiedliwie – na całość społeczeństwa, zwłaszcza gdy chodzi o szczególnie dotkliwe szkody związane z rozstrojem zdrowia czy uszkodzeniem ciała (por. M. Safjan „Odpowiedzialność odszkodowawcza władzy publicznej”, Wyd. Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2004, str. 80). Regulacja art. 417 2 k.c. opiera się bowiem na założeniu, że możliwe są przypadki wykonywania władzy publicznej, gdy nie można postawić zarzutu bezprawności działania władczego, a zarazem byłoby niesłuszne, aby skutki wyrządzenia szkody obciążały wyłącznie poszkodowanego (por. Z. Radwański, „Odpowiedzialność odszkodowawcza za szkody wyrządzone przy wykonywaniu władzy publicznej w świetle projektowanej nowelizacji Kodeksu cywilnego”, RPEiS 2004, Nr 2, s. 22).

Należy też uznać, że sama strona pozwana akceptuje zastosowanie tej konstrukcji opartej na zasadzie słuszności, bowiem miała miejsce sprawa, w której sąd orzekał na tej podstawie i Ministerstwo (...) nie złożyło apelacji.

Wobec powyższego należało uznać, że co do podstawy prawnej żądania
powód ma rację i wskazywany przez niego przepis oraz opis zdarzenia mogły być podstawą odpowiedzialności Skarbu Państwa względem niego, jako żołnierza, który w ramach rozkazu wykonywał misję w A.. Badaniu dalszemu powinien podlegać związek przyczynowo-skutkowy, jednak wobec zgłoszenia zarzutu przedawnienia badanie to pozbawione jest znaczenia.

W związku z powyższym aktualne stało się rozważenie zarzutu stawianego co do przedawnienia. Tu z kolei rację należy przyznać stronie pozwanej.

Niewątpliwie w niniejszej sprawie, na skutek zgłoszonego zarzutu przedawnienia, zastosowanie znajdzie przepis art. 442 1 k.c. w zw. z art. 417 2 k.c. Zasady przewidziane w przepisie art. 442 1 k.c. stosuje się do wszystkich roszczeń
o naprawienie szkody, w tym do roszczeń dotyczących odpowiedzialności Skarbu państwa na zasadzie słuszności – świadczy o tym usytuowanie tego przepisu. Tym samym terminy przedawnienia są wspólne dla spraw o naprawienie szkody.

Zasadniczy termin przedawnienia wynosi 3 lata i jest liczony od dnia powzięcia wiadomości przez poszkodowanego o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. W tej sprawie nie ma wątpliwości, że powód wiedział, iż zobowiązany do naprawienia szkody jest Skarb Państwa - Minister (...) (bo to na skutek rozkazu przełożonego doszło do zdarzenia – należy tu wskazać, że rację ma Sąd Okręgowy co do tego, że Skarb Państwa nie może być odpowiedzialny za nielegalne działania partyzantki (...)), bowiem to do tego podmiotu powód kierował wielokrotnie swoje żądania. Możliwe są 3 daty, od których biegnie dla termin przedawnienia: pierwszy raz o podmiocie odpowiedzialnym powód dowiedział się w dniu 15 października 2009 r., gdy otrzymał Kartę Informacyjną ze Szpitala – Kliniki (...) w W., drugi moment, kiedy mógł powziąć wiedze na temat podmiotu odpowiedzialnego to data 28 maja 2010 r., gdy nastąpiło umorzenie przez prokuraturę śledztwa w sprawie usiłowania zabójstwa żołnierzy polskich, a ostateczny czas, kiedy powód w pełni zdawał sobie sprawę z własnych obrażeń, ich wagi i nieusuwalności skutków to badanie ortopedyczne powoda w dniu 28 grudnia 2012 r. Wówczas rozpoznano u M. M. 12 długotrwałych skutków zdarzenia z A. i określono uszczerbek na zdrowiu w wysokości 84 %. Nawet jeśli powód odwoływał się od tej decyzji (w zakresie wysokości uszczerbku na zdrowiu), to na pewno miał już wiedzę przeciwko komu kierować ewentualne roszczenia.

Ten zatem termin – koniec grudnia 2012 r. oznacza początek 3-letniego biegu przedawnienia i jest to najbardziej korzystna dla powoda data, którą Sąd I instancji mógł ustalić dla liczenia biegu przedawnienia.

Sąd Apelacyjny zgadza się ze swoim poglądem, wyrażonym w sprawie I ACa 415/18, że 20-letni termin przedawnienia ma zastosowanie wówczas, gdy szkoda wynikła ze zbrodni lub występku - wówczas liczony jest od dnia zdarzenia i nie zależy od daty, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Termin 20-letni dotyczy jednak sprawcy szkody, ewentualnie również osoby, która odpowiada z tego tytułu za sprawcę w ramach konstrukcji odpowiedzialności za czyn cudzy. W sytuacji powoda nie można przyjąć, że Skarb Państwa jest odpowiedzialny za bojowników (...), bo byłaby to odpowiedzialność za cudzy czyn, czyli niewynikająca z przepisu art. 417 ( 2) k.c. Przepis art. 417 ( 2) k.c. konstruuje odmienną odpowiedzialność Skarbu Państwa, niezależną od działania jakiegokolwiek podmiotu i do tego taką, która musi wynikać z legalnego działania państwa. Jest to zatem w tym przypadku odpowiedzialność za wydanie rozkazu i jego realizację. Gdyby nie polecenie przełożonego powód nie znalazłby się w określonym czasie i miejscu i nie uległby wypadkowi. W ocenie Sądu Apelacyjnego odpowiedzialność ta jest nieco podobna do odpowiedzialności pracodawcy za wypadek przy pracy (sam Skarb Państwa traktuje to podobnie, choćby poprzez sporządzenie protokołu powypadkowego, tak jak czyni się to w sytuacji pracownika). Powyższe powoduje, że w zasadzie w sytuacji powoda są dwa terminy przedawnienia – 20-letni względem sprawcy, który podłożył ładunek wybuchowy
i którego nie ustalono w trakcie procesu karnego i 3-letni względem Skarbu Państwa za jego działanie, czyli wydanie rozkazu przez dowódcę. Nota bene powyższe powoduje też, że początkiem biegu przedawnienia nie może być zakończenie postępowania karnego, bowiem Skarb Państwa nie był stroną w takim procesie
i samo prowadzenie sprawy karnej nie ma znaczenia dla odpowiedzialności Ministra (...). Zresztą w przypadku powoda ten termin zacząłby bieg
i zakończył się jeszcze wcześniej, bo okres przedawnienia trwałby od 28 maja 2010 r. do 28 maja 2013 r.

W związku z powyższym Sąd Apelacyjny stwierdza, że Sąd Okręgowy prawidłowo oddalił powództwo, a trafność orzeczenia wynika ze słuszności postawionego w toku procesu przez pozwanego zarzutu przedawnienia. Powód odniósł szkodę w dniu 25 lipca 2009 r., dowiedział się o niej i o osobie odpowiedzialnej w dniu 28 grudnia 2012 r., a powództwo wytoczył w dniu 30 stycznia 2018 r. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 07 marca 2018 r. (I ACa 891/17, LEX 2505764) jeżeli upływ terminu przedawnienia spowodowany jest bezczynnością uprawnionego, to brak jest podstaw, aby podniesienie zarzutu przedawnienia traktować jako nadużycie prawa. Sąd Apelacyjny orzekający w sprawie zgadza się również z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 24 października 2017 r. (I ACa 307/17, LEX 2471794), że dopuszczalne jest jedynie niewielkie przekroczenie terminu przedawnienia, aby zastosować dobrodziejstwo wynikające z przepisu art. 5 k.c. W tej sprawie przekroczenie terminu jest znaczne, bo wynosi ponad 2 lata. Nie usprawiedliwia też tak późnego żądania sytuacja zdrowotna powoda. Powód nie odniósł takich obrażeń, które uniemożliwiały mu zrozumienie jego sytuacji, był i jest osobą świadomą tego co się stało, zatem we właściwym czasie mógł wystąpić z żądaniem. Nie wykazał też, by w jego sytuacji zaszły jakieś wyjątkowe przyczyny, dla których nie mógł złożyć pozwu. Oczekiwanie na rozstrzygnięcia w innych podobnych sprawach nie jest uzasadnieniem dla wytoczenia powództwa.

Należy pamiętać, że instytucja przedawnienia służy uniknięciu przez dłużnika stanu niepewności odnośnie czasu, w jakim wierzyciel może przeciwko niemu wystąpić z żądaniem o wykonanie świadczenia. W tej sprawie przekroczenie terminu jest znaczne i nieusprawiedliwione stanem zdrowia powoda.

Publiczna wypowiedź Ministra (...), że zrzeka lub będzie zrzekał się zarzutów przedawnienia w sprawach o podobnym charakterze, nie ma znaczenia. Takie oświadczenie, stanowiące oświadczenie woli, musiałoby być złożone w tej konkretnie sprawie – Sąd Apelacyjny uznaje, że charakteru oświadczenia woli nie miało wystąpienie Ministra, stanowiące obietnicę wyborczą.

Wreszcie też na marginesie należy mieć na uwadze, że Skarb Państwa nie uchylał się od naprawienia szkody i realizował swoje obowiązki zgodnie
z przepisami, które dotyczą odpowiedzialności względem poszkodowanych żołnierzy – wspominane już ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy oraz ich rodzin oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, czy też ustaw o weteranach działań poza granicami kraju i o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych. Poza świadczeniami w postaci wynagrodzenia na specjalnie stworzonym miejscu pracy i zapomóg, powód uzyskał też świadczenie od ubezpieczyciela. Wszystkie świadczenia stanowią łącznie niemałe kwoty, bowiem miesięcznie powód zarabia około 3.800 zł (więcej niż żołd powoda przed wypadkiem – 2.500 zł), odszkodowania 114.248 zł, 13.800 zł za pobyt w szpitalu, 100.000 zł wypłata od ubezpieczyciela oraz zapomogi 6.500 zł i 12.400 zł, czyli 18.900 zł. Łącznie zatem około 250.000 zł. Ponadto przyznano powodowi mieszkanie na parterze, które mógł wykupić na preferencyjnych warunkach. Powód może też korzystać poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych w szpitalach i ze świadczeń specjalistycznych w ambulatoryjnej opiece zdrowotnej, bezpłatnie ze świadczeń opieki zdrowotnej, niezakwalifikowanych jako świadczenie gwarantowane zgodnie z przepisami ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, oraz innych świadczeń odpłatnych i rehabilitacji, bezpłatnie z leków umieszczonych w wykazach leków podstawowych i uzupełniających, oraz leków recepturowych, bezpłatnie z wyrobów medycznych, będących przedmiotami ortopedycznymi i środków pomocniczych, bez kierowania w ambulatoryjnych, świadczeń specjalistycznych, finansowanych ze środków publicznych. Okoliczności tych również nie można pominąć.

Z uwagi na uznanie zarzutu przedawnienia za trafny, zbędne było prowadzenie merytorycznego postępowania, które miało na celu dowodzenie stanu zdrowia powoda, zatem z tej przyczyny wszystkie zarzuty apelacji dotyczące naruszenia prawa procesowego, w szczególności co do dowodzenia, nie zasługiwały na uwzględnienie.

Nietrafne są też zarzuty dotyczące naruszenia przepisów Konstytucji RP oraz Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, dotyczące pozbawienia powoda prawa do sądu i dyskryminacji powoda. Prawo do sądu powód realizuje, jego żądanie zostało merytorycznie rozpatrzone, pozwu nie odrzucono,
a okoliczność, że ocena organów sądowniczych jest inna niż ta, której dokonał powód nie stanowi o pozbawieniu powoda prawa do procesowania się. Podobnie jak i nie można mówić o dyskryminacji powoda. Sąd Okręgowy uznał, że w przypadku powoda przepisy dotyczące świadczeń wojskowych stanowią lex specialis i że podstawą prawną do dalszych świadczeń w przypadku M. M. nie może być art. 417 2 k.c. W ocenie Sądu Apelacyjnego podstawa dochodzenia odszkodowania i zadośćuczynienia była jak najbardziej prawidłowa, jednak powód spóźnił się ze swoim roszczeniem.

W związku z powyższym, choć apelacja zawierała słuszne zarzuty odnośnie zastosowania przepisu art. 417 2 k.c., to nie mogła zostać uwzględniona z uwagi na trafnie podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia. Podstawą do oddalenia środka zaskarżenia stał się przepis art. 385 k.p.c.

Na marginesie jedynie, wskazać można też na postanowienie Sądu Najwyższego wydane w sprawie I CSK 609/19 (niepubl), gdzie Sąd ten wskazał, iż
o początku biegu terminu przedawnienia roszczeń decyduje data powzięcia wiadomości o szkodzie oraz data powzięcia wiadomości o osobie zobowiązanej do jej naprawienia, co oznaczało, że decyzje wojskowych organów nie miały znaczenia dla terminu przedawnienia, a zatem bieg ten liczony był mniej korzystnie niż
w sytuacji powoda.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., uznając, że sytuacja materialna i zdrowotna powoda nie pozwala na ich uiszczenie.

Anna Strączyńska Joanna Wiśniewska-Sadomska Katarzyna Polańska-Farion

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Długosz-Żółtowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Katarzyna Polańska-Farion,  Joanna Wiśniewska-Sadomska
Data wytworzenia informacji: