Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 651/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2021-11-16

Sygn. akt I ACa 651/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Beata Byszewska

Protokolant:Magdalena Turek

po rozpoznaniu w dniu 16 listopada 2021 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. A.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 22 lipca 2019 r., sygn. akt I C 845/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok częściowo w punktach pierwszym i drugim
w ten sposób, że zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz J. A. kwotę 75 220,98 zł (siedemdziesiąt pięć tysięcy dwieście dwadzieścia złotych dziewięćdziesiąt osiem groszy)
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 lutego 2018 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 6417 zł (sześć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasadza od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz J. A. kwotę 5050 zł (pięć tysięcy pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Beata Byszewska

Sygn. akt I ACa 651/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 17 sierpnia 2017 r., zmodyfikowanym pismem z dnia 18 czerwca 2019 r. powód J. A. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na swoją rzecz kwoty 75 220,98 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty z tytułu dotychczas spłaconych rat kredytu oraz kwot pobranych przez pozwanego tytułem uruchomienia kredytu oraz opłat okołokredytowych, których wysokość była ustalana na podstawie postanowień umowy nieważnych na podstawie art. 58 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe oraz abuzywnych w rozumieniu art. 385 1 k.c., ewentualnie w przypadku uznania przez Sąd, że pomimo abuzywności postanowień przewidujących quasi-waloryzację świadczeń pieniężnych kursem waluty obcej określonym przez pozwanego, umowy nie można uznać za nieważną – o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 20 572,51 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od tej kwoty od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty. Powód zażądał także zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych

Wyrokiem z dnia 22 lipca 2019 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo oraz obciążył powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego.

Powyższy wyrok zapadł po dokonaniu przez Sąd Okręgowy następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych:

Dnia 27 lutego 2007 r. w P. powód zawarł z (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W. (aktualnie (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.), umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF w celu zakupu na rynku wtórnym spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego na Osiedlu (...) w P. oraz refinansowanie nakładów poniesionych na ww. inwestycję (§ 1 ust. 1 umowy). Kwota udzielonego kredytu wynosiła 299 500,00 zł, zaś wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 21 lutego 2007 r. według kursu kupna walut z tabeli kursowej (...) Banku S.A. – 128 117,38 CHF. Okres kredytowania został określony na 360 miesięcy – od dnia 27.02.2007 r. do dnia 05.02.2037 r. (§ 1 ust. 2, 3, 3A, 4 umowy). Kwota kredytu została wypłacona powodowi na wskazane przez niego rachunki bankowe prowadzone w złotych

Spłata kredytu miała być dokonywana przez powoda w formie równych rat kapitałowo-odsetkowych (§ 1 ust. 5 umowy), w terminach i kwotach zawartych w Harmonogramie spłat, stanowiącym załącznik nr 1 i integralną część umowy, poprzez wpłatę gotówki w placówkach banku lub przelew środków na rachunek bankowy określony w § 6 ust. 2 umowy (§ 11 ust. 1, 2 i § 12A ust. 1). Raty miały być spłacane w złotych po uprzednim przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A., obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14.50 (§ 11 ust. 4 umowy).

Kredyt miał być oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, wynoszącej 3,45% - wysokość zmiennej stopy procentowej ustalona została jako stawka bazowa LIBOR 3M z dnia 29.12.2006 r. wynosząca 2,10%, powiększona o stałą w całym okresie kredytowania marżę (...) w wysokości 1,35% (§ 10 ust. 1 i 2, § 1 ust. 8 umowy). Prowizja banku została określona na 0,80% kwoty kredytu, tj. 2 396,00 zł, prowizja z tytułu ubezpieczenia kredytu w (...) S.A. i (...) S.A. wyniosła 0,20% kwoty kredytu, tj. 599,00 zł (§ 9, § 1 ust. 7 i 7A umowy).

W umowie zastrzeżono, że bank, co miesiąc, dokona porównania aktualnie obowiązującej stawki bazowej ze stawką bazową ogłaszaną przedostatniego dnia roboczego poprzedniego miesiąca i dokona zmiany wysokości oprocentowania kredytu w przypadku zmiany stawki bazowej LIBOR 3M o co najmniej 0,10 punktu procentowego. Zmiany wysokości oprocentowania kredytu bank dokona najpóźniej piątego dnia roboczego miesiąca, następującego po miesiącu, w którym dokonana została zmiana stawki bazowej. W dalszej części wskazano, że o każdej zmianie oprocentowania (...) zawiadomi kredytobiorcę za pośrednictwem sieci placówek (...), (...) i Internetu, na stronach informacyjnych (...) lub poczty elektronicznej. Bank zobowiązał się także sporządzić i wysłać do kredytobiorcy harmonogram spłat określający nową wysokość rat spłaty kredytu (§ 10 ust. 3, 4, 5 i 6 umowy)

Jako zabezpieczenie prawne udzielonego kredytu na nieruchomości zakupionej przez powoda położonej w P., Os. (...), lokal mieszkalny nr (...), ustanowiono hipotekę kaucyjną do kwoty 449 250,00 zł. W okresie przejściowym, tj. do chwili złożenia w banku odpisu z księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości zawierającego prawomocny wpis hipoteki na rzecz banku zabezpieczeniem spłaty kredytu miało być ubezpieczenie spłaty kredytu w (...) S.A i (...) S.A. Z tego tytułu marża ulegała podwyższeniu o 1,50 p.p. do 4,95%. Po zakończeniu okresu ubezpieczenia obniżenie oprocentowania o 1,50 p.p. następowało od daty spłaty najbliższej raty. Termin przedstawienia księgi wieczystej określono na datę 30 sierpnia 2007 r. (§ 1 ust. 8 umowy, k. 10, § 3 ust. 1, 6, 7 umowy).

Do uzyskania pozytywnej decyzji kredytowej konieczne było posiadanie tzw. wkładu własnego. Pozwany umożliwiał jednak klientom zaciągnięcie kredytu bez konieczności jego wniesienia lub w obniżonej wysokości w stosunku do wymaganej, z czym wiązała się konieczność jego ubezpieczenia w (...) S.A., na co powód wyraził zgodę (§ 3 ust. 3 umowy).

Powód wraz z zawarciem umowy oświadczył, że został dokładnie zapoznany z warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptuje, oraz, że jest świadomy ryzyka kursowego i tego, że konsekwencje związane z wahaniami kursy złotego wobec obcych walut mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu (§ 30 ust. 1 umowy).

Integralną część umowy stanowił Regulamin udzielania kredytu hipotecznego dla osób fizycznych (...) . Podpisując umowę, kredytobiorca jednocześnie oświadczał, że zapoznał się z tym dokumentem i uznał go za wiążący. W sprawach nieuregulowanym umową strony miały wiązać odpowiednie przepisy powszechnie obowiązujące, w tym przepisy kodeksu cywilnego oraz prawa bankowego (§ 26 ust. 1 i 2 umowy).

W § 23 ust. 2 Regulaminu wskazano, że wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo-odsetkowej kredytu waloryzowanego kursem przyjętej waluty określona jest w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana jest w złotych po uprzednim jej przeliczeniu wg kursu sprzedaży danej waluty, określonym w tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty. Ust. 3 powołanego przepisu stanowił, że wysokość rat odsetkowych i kapitałowo-odsetkowych kredytu waloryzowanego wyrażona w złotych, ulega comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty.

Zgodnie z § 33 ust. 1 Regulaminu bank przewidywał możliwość przewalutowania kredytu na wniosek kredytobiorcy, dowolną ilość razy i w dowolnym czasie. W rozdziale IX szczegółowo opisano warunki przewalutowania kredytu. Kredytobiorcy mieli także stały dostęp do rachunku kredytowego za pośrednictwem kanałów dostępu do (...) (§ 23, § 33 ust. 1, § 39 regulaminu)..

Umowa została zawarta na skutek wniosku złożonego przez powoda w dniu 12 lutego 2007 r. Powód nie mógł negocjować jej zapisów, przedstawiono mu standardowy wzór umowy. Powód negocjował wyłącznie wysokość marży banku. Umowę zawarł po 2-3 spotkaniach się z pracownikiem pozwanego banku. W ocenie banku powód nie wykazywał także tzw. zdolności kredytowej do zawarcia umowy kredytu złotowego. Pozytywnie oceniono ją jednak przy kredycie waloryzowanym, co miało wpływ na decyzję powoda. W dacie zawierania przez powoda umowy, kredyt indeksowany kursem franka szwajcarskiego stanowił najkorzystniejszą ofertę z dostępnych ofert kredytowych ze względu na atrakcyjną wysokość raty, spowodowaną niższym oprocentowaniem tego kredytu w odniesieniu do kredytu złotowego. Stopa procentowa dla kredytów indeksowanych kursem CHF w dacie zawierania umowy przez powoda była dużo niższa niż dla kredytów złotowych. Pracownik pozwanego poinformował powoda w trakcie spotkań w jaki sposób bank dokonuje przeliczeń, w tym jak kształtowany jest kurs przeliczeniowy. Pracownicy pozwanego mieli obowiązek wyjaśniać klientom kryteria kształtowania kursu oraz szczegółowo różnice pomiędzy kredytem złotowym a indeksowanym obcą walutą, a także przedstawiać symulacje wysokości raty i kosztów kredytu w odniesieniu do zmiany kursu waluty waloryzacji. Powód czytał umowę kredytu przed jej podpisaniem i znał jej główne zapisy, w tym dotyczące waloryzacji i spłaty rat .

Pozwany – początkowo jako (...) Bank S.A., a następnie (...) S.A., udzielał kredytów hipotecznych indeksowanych kursem obcych walut od 2002 r. Od tej daty publikował kursy walut przyjęte przez bank w tabeli kursowej na stronie internetowej banku.

Klienci byli informowani przez pracowników banku o tym w jaki sposób kształtowana jest tabela kursowa, ale nie mieli wpływu na jej kształtowanie – wartości w niej zamieszczonych nie można było negocjować. Tabelę kursową tworzył Departament (...) . Pozwany dysponuje walutą indeksacji przez cały okres kredytowania w wysokości całości tzw. akcji kredytowej. Wchodzi w jej posiadanie zaciągając pożyczki w tej walucie od innych podmiotów na rynku międzybankowym, nabywa ją w trybie emisji obligacji lub czerpie z depozytów klientów indywidualnych. Podlega to weryfikacji m. in. przez (...). Pozwany nie nabywa waluty każdorazowo „pod konkretny kredyt”, bank pozyskuje jednorazowo setki milionów franków szwajcarskich, aby z tej puli udzielać kredytów klientom indywidualnym. Następnie bank wymienia część franków na złotówki na rynku międzybankowym i wypłaca kwotę kredytu w złotych kredytobiorcom. Raty płacone przez kredytobiorców w złotówkach są przez bank wymieniane na franki szwajcarskie i z tych środków bank spłaca zaciągnięte przez siebie zobowiązanie w stosunku do innych banków na rynku międzybankowym lub poprzez zwrot depozytów, czy odkup obligacji. Jeśli klient dokonuje spłaty bezpośrednio w walucie waloryzacji – wówczas bank nie dokonuje żadnych operacji na rynku międzybankowym tylko kumuluje w swojej puli lub oddaje w ramach spłaty pożyczki innemu bankowi. Żaden bank nie pozyskuje obcej waluty po średnim kursie NBP.

Od lipca 2009 r. bank dawał klientom możliwość spłaty rat kredytowych bezpośrednio w walucie obcej. W zmienionym w tej dacie regulaminie umieścił także § 2 zawierający kryteria kształtowania kursu, na podstawie którego przeliczana była kwota kredytu oraz raty. Kursy kupna/sprzedaży walut publikowane w tabeli kursowej (...) Banku S.A., stosowane do uruchomienia/spłaty/przewalutowania kredytów i pożyczek waloryzowanych podawane były za pośrednictwem strony internetowej banku, (...) oraz sieci placówek. Kursy kupna/sprzedaży walut, jak również wysokość spreadu walutowego była wyznaczana z uwzględnieniem czynników: bieżących notowań kursów wymiany walut na rynku międzybankowym, podaży i popytu na waluty na rynku krajowym, różnicy stóp procentowych ora stóp inflacji na rynku krajowym, płynności rynku walutowego, stanu bilansu płatniczego i handlowego.

W dniu 10 lipca 2013 r. strony zawarły Aneks do umowy nr (...) z dnia 27 lutego 2007 r. o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...)waloryzowany kursem CHF w przedmiocie zmiany waluty spłaty kredytu ze złotych polskich na walutę waloryzacji - franki szwajcarskie (CHF).

Pismem z dnia 27 lipca 2017 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty dotychczas uiszczonej przez niego tytułem spłaty kwoty, pobranej na podstawie wadliwych postanowień mowy kredytu nr (...).

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Sąd ten wskazał, że powód wskazał na bezpodstawne wzbogacenie się pozwanego z uwagi na nieważność łączącej strony umowy, a także przytoczył przepisy art. 405 k.c. oraz art. 410 § 1 i 2 k.c.

Dalej Sąd Okręgowy ocenił, że niezasadne były twierdzenia, że postanowienia umowy, którą zawarł z pozwanym bankiem naruszały art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, bowiem nieprecyzyjnie określają kwotę kredytu, która winna być ściśle określona i nie może być zmienna w zależności od abstrakcyjnie ustalonych warunków spłaty, co wiąże się z bezwzględną nieważnością umowy (art. 58 § 1 k.c.). Wskazał, że uzgodnienie przez strony, że kredyt zostanie rozliczony w innej walucie niż waluta kredytu nie pozostaje w sprzeczności z naturą zobowiązania, którego źródłem jest umowa, nie narusza również prawa ani zasad współżycia społecznego. Należy przy tym odróżnić przedmiotowo istotne postanowienia umowy, do których należy wskazanie kwoty kredytu, od sposobu jego rozliczenia polegającym na dokonaniu przez bank stosownych czynności faktycznych – przewalutowania złotych na CHF według ustalonego w tabelach banku kursu, należących do sfery wykonania umowy. Jeżeli zatem bank zobowiązał się do oddania do dyspozycji powodów oznaczonej sumy w złotówkach, której wysokość wynika wprost z umowy, to nie można przyjmować, że kwota kredytu nie została określona, jeżeli strony uzgodniły, że jej rozliczenie nastąpi w innej walucie, tym bardziej, że kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji również została określona w umowie (§ 1 ust. 2 i 3A). Klauzula waloryzacyjna, której skuteczność i ważność kwestionuje powód, jest postanowieniem umownym, które w świetle zasady swobody umów jest dopuszczalne. Ponadto dopuszczalność zawarcia umowy kredytu indeksowanego była wielokrotnie wyrażana w orzecznictwie sądów polskich (np. Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 22 stycznia 2016 r. w sprawie o sygn. akt I CSK 1049/14).

Odnosząc się do twierdzeń powoda o abuzywności kwestionowanych postanowień umowy, Sąd Okręgowy podkreślił, że powód zawarł umowę kredytu jako konsument. Pozwany nie udowodnił, że sporne postanowienia zostały z nim indywidualnie uzgodnione. Ponadto Sąd pierwszej instancji przyjął, że kwestionowane klauzule dotyczą głównych świadczeń stron, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c., ponieważ miały one wpływ na wysokość kredytu oraz wysokość poszczególnych rat. Stanowiły częściowo klauzulę waloryzacyjną, która wprost oddziałuje na wysokość świadczenia głównego stron.

Mając powyższe na uwadze nie ulegało wątpliwości w ocenie Sądu Okręgowego, że w niniejszej sprawie nie wystąpiła podstawowa przesłanka wynikająca z art. 385 1 § 1 k.c. Kwestionowane postanowienia określały bowiem główne świadczenia stron, a strona powodowa nie wykazała, aby zostały one sformułowane w sposób niejednoznaczny, ich treść nie budziła wątpliwości, skoro odwołują się wprost do kursu kupna lub sprzedaży waluty obowiązującego w banku w chwili wypłaty lub spłaty kredytu.

Sąd Okręgowy, odnosząc się do zarzutów powoda ukształtowania jego praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami podniósł, że w kontekście stosunków prawnych łączących bank z jego klientami (stosunków umownych o charakterze ekonomicznym) przyjąć trzeba, że zasady współżycia społecznego wymagają od stron tych stosunków uczciwości (uczciwego obrotu) oraz lojalności. W tej sprawie powód wypełnił wniosek kredytowy, został zapoznany z ryzykiem kursowym i ryzykiem zmiany stopy procentowej. W takiej sytuacji brak jest podstaw dla twierdzenia, że umowa, którą zawarł, narusza zasady współżycia społecznego czy też dobre obyczaje.

Z kolei w odniesieniu do zarzutu, że kwestionowane postanowienia przyznawały bankowi prawo do jednostronnego regulowania wysokości salda kredytu, a tym samym wysokości rat kredytu, poprzez arbitralne wyznaczanie w tabelach kursowych banku kursów kupna i sprzedaży, a także doprowadziło do zapewnienia sobie przez bank możliwości osiągnięcia znacznych korzyści finansowych, nadto nie zawierały kryteriów kształtowania kursu, Sąd Okręgowy podniósł, że takie uprawnienia banku mogą w pewnych sytuacjach stanowić naruszenie dobrych obyczajów, ale powód nie wykazał, aby tabele kursowe pozwanego banku różniły się od kursu rynkowego transakcji kupna waluty, oraz aby zakres tej różnicy prowadził do rażącego naruszenia jego interesu oraz kształtował jego prawa i obowiązki jako konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.

Sąd pierwszej instancji nie dopatrzył się zarzucanego przez powoda naruszenia zasady równowagi kontraktowej stron, wobec jego nieudowodnienia przez powoda w związku z niewykazaniem, aby stosowane przez pozwanego kursy waluty rażąco naruszały jego interesy biorąc pod uwagę realia rynku walutowego. Należy mieć przy tym na uwadze, że średni kurs NBP, na który powoływał się powód w swojej argumentacji, nigdy nie był ani nie jest kursem rynkowym waluty. Żaden z banków nie stosuje kursu NBP prowadząc sprzedaż albo kupno walut. Nadto, wskazać należy, że pracownicy banku mieli obowiązek informować klientów przy zawieraniu umowy o kryteriach kształtowania kursu, co znalazło wyraz w zmienionym w 2009 r. regulaminie kredytu, gdzie wyszczególniono czynniki jakie bank bierze pod uwagę kreując tabele kursowe oraz wysokość spreadu walutowego (§ 2 ust. 4 regulaminu, stanowiącego załącznik do Pisma okólnego z 1 lipca 2009 r.). Powód, w ocenie Sądu Okręgowego, ponosząc argumenty o nierównowadze kontraktowej stron, nie dostrzega, że bank udzielając kredytu, czy też pożyczki długoterminowej jest obciążony szczególnym rodzajem ryzyka, nie jest bowiem w stanie po tak długim okresie trwania takiego stosunku zobowiązaniowego domagać się przed sądem odmiennego ukształtowania stosunku który łączy go z klientem, z powołaniem się chociażby na utratę siły nabywczej waluty polskiej (art. 358 1 § 4 k.c.).

Sąd Okręgowy wskazał też, że w ocenie abuzywności, a w szczególności spełnienia przesłanki „rażącego naruszenia interesów konsumenta”, nie mógł abstrahować od całokształtu konstrukcji umowy i zawartych w nich postanowień. Powód dokonał wyboru najkorzystniejszej dla siebie oferty, biorąc pod uwagę wykazywaną tzw. zdolność kredytową, wysokość raty, kwoty kapitału oraz oprocentowania i na tejże podstawie uznał ten instrument finansowy za najbardziej opłacalny. Poniesienie ryzyka kursowego, związanego z możliwością zmiennej wartości franka szwajcarskiego, było rekompensowane przez zastosowanie niższej stopy procentowej, co w porównaniu do oferowanych w dacie zawierania umowy kredytów złotowych było znacznie korzystniejsze.

Sąd Okręgowy oceniając, czy doszło do rażącego pokrzywdzenia interesu powoda uwzględnił także czas, na który została zawarta umowa i uznał, że nie jest wiadome jak w ostatecznym rozrachunku zostanie rozliczona umowa i czy rzeczywiście dojdzie do rażącego pokrzywdzenia powoda oraz czy kurs waluty stosowany przez bank będzie rażąco krzywdzący, czy będzie odbiegał od kursu rynkowego. Wskazał też na art. 385 2 k.c. który stanowi, iż według stanu z chwili zawarcia umowy dokonuje się oceny jej postanowień wyłącznie co do zgodności z dobrymi obyczajami.

Ostatecznie Sąd pierwszej instancji ocenił, że powód nie wykazał, aby jego interes jako konsumenta w omawianym stosunku zobowiązaniowym został w jakikolwiek sposób naruszony. W chwili zawierania umowy powód znał kwestionowane postanowienia, wiedział o tym, że kredyt jest waloryzowany do waluty obcej. Miał również wiedzę w zakresie postanowień dotyczących ryzyka walutowego, spreadu walutowego, zmiennej stopy procentowej i początkowo odnosił wymierne korzyści z wyboru tego rodzaju instrumentu finansowego. Raty kredytu waloryzowanego obcą walutą w dacie zawierania umowy przez powoda były znacząco niższe niż kredytu złotowego. Bank stawiał także klientom mniejsze wymagania w zakresie tzw. zdolności kredytowej niż przy kredycie złotowym. Dodatkowo powód od chwili podpisania umowy był uprawniony do przewalutowania kredytu (§ 34 ust. 1 regulaminu), a od lipca 2009 r., do dokonywania spłat bezpośrednio w walucie, do której był indeksowany kredyt. Powód miał zatem możliwość istotnego ograniczenia ryzyka zmiany kursu waluty lub wręcz zupełnego jego wyeliminowania, z czego skorzystał dopiero w lipcu 2013 r. decydując się na zmianę waluty spłaty rat z CHF na PLN. Do tej daty, powód spłacał kredyt w CHF, godząc się tym samym z dotychczasowymi warunkami umowy.

Powód zatem nie wykazał zasadności swojego roszczenia, zarówno głównego, jak i ewentualnego, w oparciu o przepisy art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., co skutkowało oddaleniem powództwa.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy rozstrzygnął zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Powyższy wyrok zaskarżył powód w całości, zarzucając mu:

I.mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie naruszenie art. 233 k. p. c. w zw. z art. 385§ 1 i 2 k. c. i art. 3 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 05.04.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, poprzez dokonanie dowolnej, sprzecznej z doświadczeniem życiowym i ogólną wiedzą o praktykach rynku finansowego oceny stanu faktycznego, niekorespondującej z kryteriami oceny właściwymi dla instytucji incydentalnej kontroli abuzywności postanowień umowy produktu finansowego zawieranej z konsumentem, a mającą decydujący wpływ na ocenę wystąpienia przesłanek abuzywności postanowień umowy, polegającą w szczególności na przyjęciu przez Sąd, że powód został należycie poinformowany o ryzyku walutowym oraz dużym i nieuniknionym ryzyku ekonomicznym,

podczas gdy

a)konsument musi być poinformowany w takim stopniu aby był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiale kryteria, wypływające dla niego z umowy konsekwencje ekonomiczne, natomiast realizacja obowiązku informacyjnego przez pozwaną — jak wynika z przedłożonych oświadczeń — ograniczyła się jedynie do informacji, że ryzyko istnieje, a dodatkowo została przedstawiona w sposób to ryzyko bagatelizujący i utwierdzający w przekonaniu, że opłaca się na nie godzić,

b) nadto, skoro zasady ustalania kursu waluty obcej, po których dokonywane jest przeliczenie wartości każdej złotówki przekazywanej pomiędzy stronami nie są powodowi znane, to nieuprawnionym jest wniosek, że powód znał i rozumiał treść ryzyka walutowego i kursowego, z którym wiązał się mechanizm indeksacji, a w konsekwencji nieuprawnionym jest wniosek, że powód podjął świadomą decyzję o związaniu się umową produktu finansowego powiązanego z mechanizmem indeksacji;

II. naruszenie art. 385 s k. c. § 1 i 2 w związku z art. 3 ust. 1 i art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 05.04.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz art. 58 § 2 k. c. poprzez przyjęcie, że postanowienia umowne zakładające przeliczenie świadczeń pieniężnych po kursach określonych w tabeli kursów walut ustalanej przez pozwaną określają główne świadczenia stron, nie są niejednoznaczne, nie naruszają równowagi kontraktowej, nie kształtowały praw i obowiązków powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszały interesu powoda oraz są w pełni zgodne z prawem, podczas gdy

przedmiotowe klauzule spełniają wszystkie przesłanki abuzywności, nie określają głównych świadczeń stron, nie są jednoznaczne, kształtują prawa i obowiązki stron w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając równowagę kontraktową na korzyść pozwanej zapewniając pozwanej możliwość jednostronnego, swobodnego i arbitralnego wpływu na pierwotną wysokość zobowiązania powoda oraz wysokość każdej kolejnej spłaty powoda, a przez to wpływać na stopień zmniejszenia salda, pozbawiając przy tym jednocześnie powoda możliwości weryfikacji w oparciu o jakie obiektywne czynniki pozwana dokonuje quasi-waloryzacji świadczeń pieniężnych, albowiem umowa nie definiuje pojęcia tabeli kursowej, nie określa zasad jej tworzenia, a w szczególności nie przewiduje jednoznacznego, prepozycyjnego katalogu obiektywnych czynników i okoliczności, w oparciu o które pozwana będzie kształtować kursy walut w swojej tabeli ani granic tej swobody, co w konsekwencji prowadzi do wniosku, że postanowienia te są niewątpliwie niejednoznaczne i w istocie doprowadzają do sytuacji, że pozwana mogła jednostronnie i arbitralnie określać ile warta jest każda złotówka przekazywana pomiędzy pozwaną a powodem,

III. naruszenie art. 6 w zw. z art. art. 385 ! § 1 i 2 k. c. w zw. z art. 3 ust, 1 i 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 05.04.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, poprzez uznanie, że powód nie sprostał obowiązkowi dowodowemu w zakresie wykazania, że doszło do rażącego naruszenia interesów powoda, w szczególności poprzez wykazanie rażącej różnicy kursu stosowanego przez bank na przestrzeni czasu w porównaniu z kursami rynkowymi, podczas gdy

powód, w ramach incydentalnej kontroli abuzywności postanowień umowy; nie jest zobowiązany do wykazywania rażącego naruszenia swoich interesów w sposób i w zakresie pożądanym przez Sąd,

IV . naruszenie art. 58 k. c. w zw. z art. 387 k. c., art. 385 1 § 1 k. c. w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 05.04.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz w z w. z art. 353 1 k. c. oraz art. 69 prawa bankowego, poprzez niedostrzeżenie przesłanek nieważności bezwzględnej całej umowy, podczas gdy

a)po wyeliminowaniu z umowy ze skutkiem ab initio abuzywnych postanowień zakładających przeliczenie świadczeń pieniężnych po kursach określonych w tabeli kursów walut ustalanej jednostronnie i arbitralnie przez pozwaną, w umowie pozostaje mechanizm waloryzacji świadczeń pieniężnych, którego nie da się wykonać z uwagi na niemożliwość określenia miernika waloryzacji, co w konsekwencji prowadzi do wniosku, że umowa, która z założenia miała być umową indeksowaną kursem waluty obcej, w istocie nie przewiduje skutecznego, możliwego do wykonania mechanizmu indeksacji,

b)a nadto, niezależnie od powyższego, ułożenie stosunku zobowiązaniowego w sposób gwarantujący jednej ze stron możliwość jednostronnego i arbitralnego określania wysokości zobowiązań pieniężnych, jest nie tylko abuzywne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k. c. ale przede wszystkim sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 58 § 2 k. c. i naruszające granicę swobody umów wyznaczoną przez naturę stosunku zobowiązaniowego, a przez to nieważne bezwzględnie.

Podnosząc powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę wyroku i uwzględnienie powództwa w całości ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w całości oraz o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na swoją rzecz od powoda kosztów postępowania apelacyjnego.

Nadto w toku postępowania apelacyjnego pozwany podniósł ewentualny zarzut zatrzymania świadczenia, wskazując na złożenie oświadczenia o charakterze materialnoprawnym z 20 sierpnia 2020 r. (k- 385 pismo).

Powód wniósł o nieuwzględnianie zarzutu zatrzymania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja była uzasadniona niemal w całości, aczkolwiek nie wszystkie jej zarzuty były zasadne.

W pierwszej kolejności należy podnieść, że powód godził się na uznanie przez sąd, że zawarta przez strony jest nieważna, a także przed Sądem Okręgowym na rozprawie oświadczył, że rozumie skutek uwzględnienia powództwa, w tym ma świadomość konieczności dokonania spłaty na rzecz banku.

W świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r. sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55). Ponieważ zaś prawna kwalifikacja stanu faktycznego jest pochodną ustaleń, o prawidłowym zastosowaniu bądź niezastosowaniu prawa materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tej kwestii (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2002r. IV CKN 1532/00. Lex nr 78323). Należy ponadto wskazać, że art. 382 k.p.c. uprawnia sąd odwoławczy do dokonania własnej oceny wyników postępowania dowodowego, i czynienia własnych ustaleń, także w sytuacji, w której nie przeprowadza nowych dowodów lub nie ponawia dowodów przeprowadzonych przed sądem pierwszej instancji (wyrok Sądu Najwyższego z 22 lutego 2006, III CSK 128/05, OSNC 2006/11/191).

Jak z powyższego wynika na wstępie rozpoznać należy zarzuty prawa procesowego w zakresie oceny dowodów, bowiem zważywszy na konstrukcję tego zarzutu oraz jego uzasadnienie należy przyjąć, że dotyczy on w istocie oceny zeznań powoda w charakterze strony. Powód zarzucił wadliwe wysnucie wniosków na podstawie oceny tych zeznań, że bank należycie wypełnił wobec niego obwiązek informacyjny oraz że powód znał i rozumiał treść ryzyka walutowego, a w konsekwencji podjął świadomą decyzję o związaniu się umową powiązaną z mechanizmem indeksacji, gdy tymczasem powód nie został należycie poinformowany o ryzyku walutowym oraz dużym i nieuniknionym ryzyku ekonomicznym.

Zwracając uwagę na to, że znaczna część argumentacji powoda w zakresie tego zarzutu dotyka ocen prawnych, podzielić należy trafność tej argumentacji, która podważa ocenę dowodu z zeznań powoda dokonaną przez Sąd Okręgowy.

Zupełnie niezrozumiała w świetle zasad logicznego rozumowania oraz nieprzekonująco wyjaśniona w świetle zasad doświadczenia życiowego jest odmowa wiary zeznaniom powoda, który podał, że w ramach wypełniania obowiązków przedkontraktowych przez bank, powód uzyskał informacje, że ma zdolność kredytową jedynie na zaciągnięcie kredytu indeksowanego, waluta indeksacji – frank szwajcarski jest walutą stabilną, że wahania kursu mogą być rzędu 10%, że nie rozumiał mechanizmu indeksacji, a jedynie wiedział, że raty będą uzależnione od aktualnego kursu franka, ale nie miał świadomości, że w razie problemów z frankiem rośnie też kwota zadłużenia, a także , że w dniu podpisywania umowy nie znał kursu waluty CHF k- 262 zeznania powoda, nagranie). Zeznania powoda zasługiwały na wiarę. Wbrew odmiennemu stanowisku Sądu pierwszej instancji te zeznania nie stoją w sprzeczności z zeznaniami świadka M. D., który nie był osobą udzielającą powodowi informacji przy zawieraniu umowy, podkreślić także należy, że świadek nie pracował w banku w 2007 r., zatem w czasie, gdy powód zawierał umowę z pozwanym, co tym bardziej nie pozwala uznać zeznań tego świadka za mające znaczenie w sprawie. Nadto świadek wypowiadał się jedynie o ofercie banku w 2007 r., konstrukcji kredytu, sposobie przeliczania rat kredytów czy obowiązujących w banku procedurach związanych z udzielaniem informacji klientom. Zeznania tego świadka nie potwierdzają, że wobec powoda został należycie wypełniony obowiązek informacyjny, szczególnie ten płynący z dyrektywy 93/13, co trafnie zarzuca skarżący. Były one ogólne, można przyjąć, że wskazywały, jakie informacje winny być, zdaniem banku, przekazywane konsumentom i abstrahując od tego, czy były one wystarczające w świetle art. 4 ust. 2 w/w/ dyrektywy, ocenić trzeba, że w tym konkretnym przypadku powodowi nie udzielono odpowiedniego pouczenia o nieograniczonym ryzyku kursowym, nie objaśniono sposobu działania mechanizmu indeksacji, wpływu wahań kursu waluty, szczególnie silnej deprecjacji złotówki wobec CHF na wysokość salda kredytu, sygnalizowano jedynie wpływ na wysokość raty, zastrzegając w ramach udzielonych informacji, że wahania kursu mogą być 10%, a sam frank to stabilna waluta. W konsekwencji przedstawiono powodowi oferowany produkt jako korzystny dla niego, bez wystarczających informacji o ryzyku, przy jednoczesnej informacji o braku zdolności kredytowej w złotówkach, co miało wpływ na podjęcie przez powoda świadomej decyzji z punktu widzenia ekonomicznego o związaniu się wieloletnim kontraktem z bankiem.

W świetle szczerych zeznań powoda należało przyjąć, że bank nie wypełnił wobec powoda obowiązku informacyjnego, zaś powód zawierając umowę nie rozumiał mechanizmu indeksacji oraz ryzyka walutowego, które przyjmuje na siebie zawierając sporną umowę.

Ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji zasługiwały na podzielenie w zakresie wskazania warunków, na jakich została zawarta umowa, oświadczenia powoda złożonego wraz za zawarciem umowy, treści Regulaminu udzielania kredytu hipotecznego, umożliwienia przez bank klientom od 2009 r. spłaty kredytu w CHF, aneksu zawartego przez strony, wezwania do zapłaty. Nie zachodziła potrzeba ich ponownego przytaczania. Powyższe ustalenia faktyczne uzupełnione, w oparciu o zeznania powoda, w wyżej wskazany sposób stały się podstawą ocen prawnych dokonanych w kontekście zarzutów apelacyjnych przez sąd odwoławczy.

Kwestionowanie ocen prawnych poczynionych przez Sąd Okręgowy jest w przeważającej części trafne, szczególnie, gdy chodzi o abuzywność części postanowień umownych oraz zasadniczo skutków tej abuzywności.

Niesporne było w tej sprawie było, że powód zawierając umowę z pozwanym działał w charakterze konsumenta, co ma istotne znaczenie dla oceny prawnej.

Zważywszy zaś na podnoszoną abuzywność kwestionowanych przez powoda postanowień umownych, z którymi wiąże on nieważność umowy, podnieść należy, że Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17 (Legalis), wyjaśnił że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy ( co wskazano wyżej). Wynika to z art. 385 2 k.c., który wprost stanowi, iż oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść. Nie ma w tym zakresie znaczenia sam sposób wykonania umowy, w tym jej ewentualne aneksowanie, jak również okoliczność, że konsument dopiero w trakcie jej wykonywania uznał, że umowa nie jest dla niego korzystna, choćby z przyczyn ekonomicznych.

W nawiązaniu do wskazanego już wyżej niewypełnienia obowiązku informacyjnego wobec powoda przez bank, jak również podnoszonych zarzutów abuzywności wskazanych postanowień umownych, podnieść należy, że Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, interpretując kryteria zawarte w art. 385 1 § 1 k.c., że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Zaś w celu ustalenia, czy klauzula znacząco narusza interesy konsumenta, trzeba w szczególności wziąć pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które - w braku umownej regulacji - wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta, praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, nie publ., z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, OSNC - ZD 2017 , nr 1, poz. 9; z dnia 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, nie publ., z dnia 30 września 2015 r., I CSK 800/14, nie publ., z dnia 29 sierpnia 2013 r. I CSK 660/12, nie publ.).

Istotne znaczenie dla oceny abuzywności postanowienia ma wymaganie jego zrozumiałości i jednoznaczności (transparentności) wynikające z art. 385 § 2 i art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c. oraz art. 5 dyrektywy 93/13, oceniane m.in. z uwzględnieniem informacji dostarczonych konsumentowi przez przedsiębiorcę na etapie zawierania umowy (wskazana wyżej uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17 i tam przywoływane orzecznictwo krajowe i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej). Wskazać także trzeba, że rozważając problematykę kredytu w walucie obcej TSUE stwierdził, że kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w walucie obcej, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Bank musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument-kredytobiorca, nie uzyskuje dochodów w tej walucie (wyrok z 20 września 2017 r., (...)i in. przeciwko (...) SA, C-186/16). Orzeczenie powyższe zapadło na kanwie umowy kredytu denominowanego, tym niemniej, zdaniem Sąd Apelacyjnego jest także przydatne co oceny dokonywanej w zakresie kredytu indeksowanego jak w niniejszej sprawie. Ponadto do celów przestrzegania przez przedsiębiorcę w stosunku do konsumenta wymagania przejrzystości zasadnicze znaczenie ma to, czy umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne (zob. uzasadnienie wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 30 kwietnia 2014 r., nr C - 26/13, sprawa (...) przeciwko (...).

Nadto, jak wskazał TSUE „artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunki umowy powinny być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, zobowiązuje instytucje finansowe do dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o spadku wartości krajowej względem waluty obcej, w której kredyt był denominowany, ale również oszacować-potencjalnie istotne -konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych” (wyrok z 20 września 2018 r., C-51/17 (...) Bank (...). i in. Przeciwko (...) i in.).

Właśnie ten brak przejrzystości klauzul przeliczeniowych z odwołaniem się do tabeli kursów waluty uniemożliwiał, zdaniem Sądu Apelacyjnego, powodowi ustalenie wysokości świadczeń określonych umową- poszczególnych rat i salda pozostałego do spłaty, jak również dokonanie racjonalnej oceny skutków ekonomicznych umowy.

Niezasadnie wobec powyższego Sąd Okręgowy przyjął, że postanowienia zawierające klauzule przeliczeniowe były zrozumiałe, zarzuty powoda należy uznać za trafne.

Podkreślić wypada, że ryzyko, które wynika ze zmiany kursu waluty jest istotne z punktu widzenia konsumenta, bowiem zmieniający się kurs skutkuje zmianą wysokości rat kapitałowo-odsetkowych, skoro ich wyliczenie odnosi się do CHF i zmienia wraz z kursem tej waluty, jak również skutkuje zmianą wysokości zadłużenia pozostającego do spłaty skoro również odnosi się ono do waluty. Stąd też informacje udzielane konsumentowi przy zawieraniu umowy mają niezwykle istotne znaczenie, dla podjęcia przez niego świadomej decyzji o zawarciu umowy o określonej treści. Tak samo istotne znaczenie może mieć wiedza konsumenta o sposobie ustalania przez bank kursu wymiany waluty na potrzeby spłaty kredytu i wyliczania wysokości należności pozostałej do spłaty, a więc sposób konstruowania tabel kursowych. W tej sprawie, pozwany nie udowodnił zakresu poinformowania powoda o ryzyku kursowym, a w szczególności, aby przekazał powodowi informacje o tym, jakie będą konsekwencje wzrostu wartości waluty, w tym wzrostu wysokiego (mówiono jedynie o możliwych wahaniach o 10%) oraz jak będą przeliczane raty oraz saldo pozostałe do spłaty przy zawarciu umowy o kredyt indeksowany.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, niedostateczna informacja o ryzyku walutowym w zasadzie uniemożliwiała powodowi podjęcie racjonalnej decyzji dotyczącej zawarcia umowy kredytowej, a klauzule indeksacyjne zawierające niejednoznaczne i niezrozumiałe dla konsumenta warunki ryzyka kursowego naruszały równowagę kontraktową stron. W ten sposób bank wykorzystywał swoją przewagę informacyjną oraz uprzywilejowaną pozycję profesjonalisty przy zawieraniu umowy kredytowej z powodem. Można bowiem przyjąć, że informacje udzielone przy zawieraniu umowy z powodem przez pozwanego miały charakter czysto formalny, a podpisane przez powoda oświadczenie, że została poinformowana o ryzyku walutowym, w tym możliwym wzroście kursu waluty należy uznać za niewystarczające , jako blankietowe, w świetle przywołanych wyżej orzeczeń, zaś obowiązki informacyjne banku in casu nie zostały dopełnione.

Powód miał świadomość, co wynika wprost z jego zeznań, że wysokość spłacanych rat będzie zależna od kursu franka szwajcarskiego, ale była to niejako wiedza formalna i jako takie określić trzeba poinformowanie go o ryzyku walutowym, a to w świetle przywołanego orzecznictwa TSUE nie wystarcza do uznania, że klauzula określająca główne świadczenia stron została wyrażona jasno i jednoznacznie.

Nie ulega też wątpliwości, bo nie było to sporne, że klauzule przeliczeniowe, zatem kwestionowane postanowienia umowne, nie zostały indywidualnie uzgodnione.

Powyższe umożliwiało dokonane ich oceny pod kątem abuzywności. Przesłanki dla uznania postanowień umownych za abuzywne zostały już wskazane wyżej.

Dodać należy, że jako działanie nielojalne należy uznać takie przedstawianie przez profesjonalny podmiot oferowanego produktu, że konsument uważa go za atrakcyjny, przy tym jedyny dostępny dla niego (stabilna waluta, niewielkie wahania kursu, niskie oprocentowanie, brak zdolności kredytowej w złotówkach) przy jednoczesnym braku kompleksowej i rzetelnej informacji o ryzyku kursowym, które w ostatecznym rozrachunku przy umowie długoterminowej może nie tylko zniweczyć dostrzegane na etapie zawierania umowy przez konsumenta korzyści, ale narazić go na ponoszenie kosztów kredytu, których nie będzie w stanie udźwignąć z uwagi na nieograniczone ryzyko walutowe, przy jednoczesnym zysku banku z tytułu wzrostu kursu waluty do waluty miejscowej.

W konsekwencji w tej sprawie należało uznać, że sprzeczność z dobrymi obyczajami postępowania pozwanego banku przejawiała się w braku indywidualnego ustalenia kwestionowanych postanowień umownych oraz w niedoinformowania powoda odnośnie ryzyka walutowego, z jakim wiąże się zawarcie umowy kredytu indeksowanego walutą obcą. Natomiast rażące naruszenie interesów konsumenta wyraża się w nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków stron umowy na niekorzyść konsumenta. Działanie wbrew dobrym obyczajom (w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego) oznacza tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 18 czerwca 2013 r., VI ACa 1698/12, Lex nr 1369424).

Uwzględnić także trzeba, że częściowo rację ma także powód wskazując na dowolność banku w ustalaniu kursu waluty. Jakkolwiek można podzielić stanowisko pozwanego, że nie kształtował on w sposób zupełnie dowolny kursu waluty CHF na potrzeby przeliczania świadczeń wynikających z umowy. Wszak pozwany nie działał w próżni i można zasadnie założyć, że z uwagi na normy prawne, uwarunkowania rynkowe oraz systemy nadzoru finansowego nie mógł w sposób zupełnie dowolny kształtować tego kursu. Tym niemniej sposób ich ustalania nie został objaśniony powodowi, który nie miał wiedzy jak ten kurs jest ustalany, zaś brak przejrzystych reguł dawał bankowi pewną swobodę w kształtowaniu kursu. Brak transparentności postanowień służących obliczeniu kursu wymiany, które dla konsumenta były nie tylko niezrozumiałe, wobec niedostatecznej informacji o sposobie ich ustalania, ale przede wszystkim nieweryfikowalne umożliwiał jego dość swobodne ukształtowanie przez przedsiębiorcę, co w zasadzie potwierdził świadek M. D. opisując sposób ustalania kursu waluty. Niewątpliwie kursy nie były ustalane obiektywnie, a zarazem ustalano je w sposób nieujawniony konsumentowi. Co więcej dawały pozwanemu możliwość osiągania dodatkowych korzyści od umów tego typu zawartych z konsumentami wobec stosowania dowolnego spreadu walutowego. Nawet bowiem jeśli bank ustalał kurs wymiany waluty w oparciu o wskaźniki rynkowe, to zważywszy na treść umowy i obowiązujące wówczas przepisy, a także zeznania świadka M. D. mógł dowolnie ustalać rozmiar spreadu. Kres temu położyła dopiero tzw. ustawa antyspreadowa, tym niemniej oceny postanowień umownych dokonuje się na dzień zawarcia umowy, wówczas zaś ta swoboda po stronie banku występowała.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego szersza analiza problematyki spreadu walutowego jest jednak w tej sprawie zbędna, skoro ostatecznie abuzywne okazały się nie tylko zapisy pozwalające na ustalanie kursów wymiany, ale sama klauzula ryzyka walutowego, wyrażająca się w zapisach o indeksacji kwoty kredytu i poszczególnych rat.

Niewątpliwie rację ma zatem powód, że kwestionowane postanowienia waloryzacyjne (§ 1 ust. 3A, § 10 ust. 4) są abuzywne i wobec tego muszą zostać pominięte przy ustalaniu treści stosunku prawnego wiążącego konsumenta. Cały mechanizm przeliczeniowy zawarty w umowie na potrzeby ustalania wysokości salda zadłużenia oraz rat kapitałowo-odsetkowych ma charakter abuzywny z przyczyn przytoczonych wyżej.

Wbrew stanowisku pozwanego prezentowanemu w sprawie, w tym odpowiedzi na apelację, nie ma możliwości utrzymania umowy po wyeliminowaniu z niej niedozwolonych postanowień. Słuszne w tym zakresie są wywody apelacji.

Zgodnie z art. 385 ( 1) § 1 k.c. niedozwolone postanowienie umowne nie wywołuje skutków prawnych (jest bezskuteczne albo nieważne). W myśl art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, państwa członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Wyjątkowo jedynie , w szczególnych okolicznościach dopuszcza się zastąpienie nieuczciwego postanowienia umownego przez sąd. W wyroku C-260/18 z dnia 3 października 2019 r. (D. przeciwko (...) Bank (...)) TSUE negatywnie ocenił możliwość zastąpienia niewiążących konsumenta postanowień umownych rozwiązań opartych na ogólnych normach art. 56 k.c., 65 k.c., 3531 k.c., 354 k.c. Wykluczył możliwość interpretowania art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sposób dopuszczający uzupełnianie tak powstałych luk w umowie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, w szczególności odwołujących się do zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów i to niezależnie od ewentualnej zgody stron umowy. Trybunał Sprawiedliwości wprawdzie dopuścił w drodze wyjątku, a więc pod pewnymi szczególnymi warunkami, możliwość zastąpienia nieuczciwych postanowień umownych przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, jednak wskazał, że nie jest możliwe uzupełnienie luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym. Uzależnione to zostało jednak od woli obu stron umowy. W tej sprawie powód stał na stanowisku, które podtrzymuje obecnie, że nie jest możliwe utrzymanie umowy wraz z abuzywnymi postanowieniami.

Stanowisko judykatury przywołane wyżej zostało podtrzymane przez TSUE w kolejnych orzeczeniach, gdzie podkreślano obowiązek sądu krajowego uwzględnienia woli konsumenta, który może wyrazić zgodę na pozostawienie w umowie nieuczciwego warunku (np. wyroki w sprawach C-269/19, C-19/20). Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy, który wyjaśnił, że brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym, o którym mowa w art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c., oznacza, że nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (np. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008, nr 7-8, poz. 87 i uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2 oraz z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, nr 7 -8, poz. 79, z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, nie publ., z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, nie publ., z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, nie publ., z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115), chyba że konsument następczo udzieli „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody" na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność ( wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16 i z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2018 r., III CZP 114/17, OSNC 2019, nr 3, poz. 26). W uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021r., III CZP 6/21, mającej moc zasady prawnej, stwierdzono, że niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może jednak udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną.

W niniejszej sprawie taka sytuacja nie zachodzi, skoro powód godzi się na przyjęcie upadku umowy w związku z abuzywnością kwestionowanych postanowień.

W konsekwencji należało przyjąć, jak to podnosi powód, że umowa kredytu indeksowanego zawarta przez strony jest nieważna, przy czym z nieco innych przyczyn niż wywodzone przez skarżącego. Owa nieważność, zdaniem Sądu Apelacyjnego, wynika z przyjęcia, że abuzywne okazały się postanowienia określające główny przedmiot poddanej pod osąd umowy. Nie może być bowiem uznany za ważny kontrakt, w którym brak jest konsensusu stron w zakresie elementów przedmiotowo istotnych, one bowiem zostały określone postanowieniami uznanymi za niedozwolone, jako nieuzgodnione indywidualnie, niejednoznaczne i nie transparentne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oraz dyrektywy 93/13. Umowa taka nie wywołuje skutków kontraktowych ex tunc, tj. od chwili jej zawarcia. Sąd Apelacyjny w tym składzie podziela pogląd, że z bezwzględną nieważnością czynności prawnej należy zrównać bezskuteczność umowy ze skutkiem ex tunc z uwagi na niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. charakter postanowień określających główne świadczenia stron ( tak: P. Księżak, w: Osajda, Kodeks cywilny, Komentarz, t. II, 2017, s.372)

W nawiązaniu do stanowiska pozwanego banku oraz do już zaprezentowanego stanowiska o tym, że zawarcie aneksu do umowy nie ma wpływu na przedstawioną ocenę prawną należy dodać, że zmiana stanu prawnego wskutek nowelizacji prawa bankowego ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. (Dz.U. Nr 165, poz. 984), którą dodano do art. 69 tej ustawy ust. 2 pkt 4a i ust. 3, tym samym przyznając kredytobiorcom m.in. możliwość spłaty kredytu w walucie indeksacji, nie może doprowadzić do konwalidacji umowy nieważnej (bezskutecznej) ab initio i z mocy prawa. Tym bardziej, że naruszenie dobrych obyczajów i interesów konsumenta wynika nie tylko ze stosowania do waloryzacji kursu waluty ustalanego w sposób nieprzejrzysty przez bank, ale przede wszystkim z przerzucenia na konsumenta nieograniczonego ryzyka kursowego, które wynika z samej konstrukcji kredytów indeksowanych (czy denominowanych) do waluty obcej, przy jednoczesnym niewypełnieniu obowiązków informacyjnych przez bank wobec kontrahenta będącego konsumentem. Uznać należy, że powyższa nowelizacja, a także sama spłata od tego momentu kredytu w walucie indeksacji nie usuwa ani nie ogranicza rzeczonego ryzyka walutowego, nie wyczerpując jednocześnie ochrony prawnej konsumenta przed niedozwolonymi postanowieniami przeliczeniowymi.

Z tych wszystkich przyczyn roszczenie powoda o zapłatę kwoty stanowiącej nienależne świadczenie było zasadne. Jeżeli umowa kredytu w braku sanującego działania konsumenta stała się trwale bezskuteczna (nieważna), świadczenia spełnione na jej podstawie powinny być postrzegane jako świadczenie nienależne w rozumieniu w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, Legalis , z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, Legalis., uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, Legalis.).

W tym miejscu należy dodać, że w świetle uchwały Sądu Najwyższego z dni 7 maja 2021 r. ( III CZP 6/21, Legalis) jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.).

Stąd też żądanie dochodzone pozwem, ograniczone do kwot wpłaconych we wskazanym okresie w złotówkach na rzecz pozwanego, którego wysokość została potwierdzona złożonym zaświadczeniem banku, było uzasadnione w zakresie roszczenia głównego, tj. kwoty 75 220,98 zł. Nieco odmiennie przedstawia się kwestia roszczenia odsetkowego.

Uwzględniając argumentację zawartą w przywołanej już wyżej uchwale Sądu Najwyższego III CZP 6/21, wymagalność roszczenia powoda należało wiązać ze złożeniem przez konsumenta jednoznacznej deklaracji, co do losów umowy i wyboru najkorzystniejszego rozwiązania oraz datą dotarcia tej informacji do świadomości pozwanego banku. Jednoznaczne oświadczenie w tym zakresie powód zaprezentował, w ocenie Sądu Apelacyjnego, na rozprawie dnia 5 lutego 2018 r. Od dnia następnego pozwany pozostaje wiec w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia względem powoda, co uzasadniało zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie stosownie do art. 481 k.c. od dnia 6 lutego 2018 r.

Wobec uznania za zasadne roszczenia głównego nie było potrzeby odnoszenia się do żądania ewentualnego.

Należy jeszcze odnieść się do zgłoszonego przez pozwanego w tej sprawie w piśmie z dnia 12 października 2021 r. ewentualnego zarzutu zatrzymania opartego na materialnoprawnym oświadczeniu złożonym powodowi (art. 496 i 497 k.c.). Zarzut ten nie mógł zostać uwzględniony.

Sąd Apelacyjny podziela w całej rozciągłości stanowisko zawarte w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 października 2021 r. w sprawie I ACa 532/19 (niepubl.), w którym Sąd ten podniósł, że: „Analiza treści tego oświadczenia, w którym pozwany wyraża wolę „ewentualnego skorzystania z prawa zatrzymania” prowadzi do wniosku, że zostało ono złożone pod warunkiem zawieszającym, tj. uwzględnienia roszczeń powoda prawomocnym wyrokiem. W prawie materialnym nie ma bowiem możliwości dokonania czynności prawnej w sposób ewentualny na wzór procesowego żądania ewentualnego. W doktrynie wyrażany jest pogląd, że właściwość jednostronnej czynności prawnej zmierzającej do wykonania uprawnienia kształtującego sprzeciwia się zastrzeżeniu warunku zawieszającego z uwagi na niepewność położenia prawnego adresata tego oświadczenia woli (tak też Strugała [w:] Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka i P. Machnikowskiego, 2021, art. 89, Nb 18 i cyt. tam literatura oraz Pazdan [w:] Kodeks cywilny. Komentarz pod red. J. Pietrzykowskiego, 2020, art. 89, Nb 12). Wyjątkowo dopuszcza się tego rodzaju oświadczenia woli w sytuacji, w której ziszczenie się warunku uzależnione jest wyłącznie od woli adresata oświadczenia woli (np. uzależnienie skutków wypowiedzenia umowy kredytu pod warunkiem, że kredytobiorca spłaci wymagalne raty) (tak np. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 28 maja 2020 r., I CSK 547/19, Legalis). Z taką sytuacją nie mamy jednak do czynienia w rozpoznawanej sprawie, w której skutki prawne oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania zostały uwarunkowane zdarzeniem zewnętrznym i niezależnym od woli adresata tego oświadczenia, a mianowicie wydaniem rozstrzygnięcia o określonej treści przez sąd. W tej sytuacji złożenie przez pozwanego warunkowego oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania stawiałoby powoda w niepewnym położeniu np. w sytuacji, w której zapadłoby inne rozstrzygnięcie niż uwzględniające roszczenia powoda (np. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji) albo w wyniku rozpoznania skargi kasacyjnej wyrok uwzględniający jego roszczenie i zarzut zatrzymania pozwanego zostałby uchylony. Problematyczna byłaby wówczas ocena, czy warunek się ziścił, czy też nie i jak kształtuje się w związku z tym sytuacja prawna powoda. Z tych przyczyn w ocenie Sądu Apelacyjnego ze względu na właściwość czynności prawnej (art. 89 k.c.) nie jest dopuszczalne złożenie oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania pod tego rodzaju warunkiem zawieszającym. Zgodnie z art. 94 k.c. warunek niemożliwy, jak również warunek przeciwny ustawie lub zasadom współżycia społecznego pociąga za sobą nieważność czynności prawnej, gdy jest zawieszający; uważa się za niezastrzeżony, gdy jest rozwiązujący. W ustalonym stanie faktycznym warunek zawieszający wskazany w oświadczeniu woli pozwanego o skorzystaniu z prawa zatrzymania jest nieważny. Ponieważ z treści tego oświadczenia wynika, że nie zostałoby ono złożone bez zastrzeżenia warunku, to zgodnie z art. 58 § 3 k.c. czynność ta jest nieważna.”

Zwrócić należy również uwagę, że pozwany nie wykazał, aby wzywał powoda do zapłaty świadczenia, w zakresie którego złożył ewentualny zarzut zatrzymania.

Mając powyższe na uwadze, zaskarżony wyrok podlegał korekcie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., wobec uwzględnienia apelacji powoda w przeważającej części, a pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. Zmianie podlegało także rozstrzygnięcie o kosztach procesu w pierwszej instancji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. uznając, że w postępowaniu apelacyjnym powód uległ jedynie w nieznacznej części, co uzasadniało obciążenie pozwanego całością tych kosztów.

SSA Beata Byszewska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Długosz-Żółtowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Beata Byszewska
Data wytworzenia informacji: