I ACa 2029/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2024-06-20
Sygn. akt I ACa 2029/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 czerwca 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w następującym składzie:
Przewodniczący: Sędzia Dagmara Olczak-Dąbrowska
Protokolant: sekretarz sądowy Karol Łysakowski
po rozpoznaniu w dniu 20 czerwca 2024 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa H. P. i A. P.
przeciwko (...) Bank (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 15 lipca 2022 r. sygn. akt XXVIII C 3203/21
I. oddala apelację;
II. zasądza od (...) Bank (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz H. P. i A. P. kwotę 8 100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Dagmara Olczak-Dąbrowska
Sygn. akt I ACa 2029/22
UZASADNIENIE
W pozwie z 25 października 2019 r. skierowanym przeciwko (...) Bank (...) S.A z siedzibą w W. H. P. i A. P. domagali się zasądzenie od pozwanego kwoty 68 409,16 zł oraz kwoty 71 895,04 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu do dnia zapłaty z tytułu zwrotu świadczenia nienależnego w związku z nieważnością umowy kredytu indeksowanego kursem CHF. W piśmie procesowym z 7 stycznia 2022 r. rozszerzyli powództwo, wnosząc dodatkowo o zasądzenie od pozwanego kwoty 14 250,10 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu odpisu tego pisma do dnia zapłaty.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Na wypadek unieważnienia umowy podniósł ewentualny zarzut potrącenia, a na wypadek nieuwzględnienia zarzutu potrącenia ewentualny zarzut zatrzymania zasądzonego na rzecz powodów świadczenia do czasu zaofiarowania przez nich zwrotu kwoty 273 149,99 zł stanowiącej oddany im do dyspozycji kapitał w wykonaniu umowy kredytu.
Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z 15 lipca 2022 r. zasądził od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów H. P. i A. P. kwotę 68 409,16 zł i kwotę 86 145,14 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 68 409,16 zł i od kwoty 71 895,04 CHF od 22 stycznia 2020 roku do 14 marca 2022 r., z tym że pozwanemu (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. przysługuje prawo zatrzymania, dopóki powodowie H. P. i A. P. nie zaofiarują mu zwrotu otrzymanego świadczenia w wysokości 273 149,99 zł albo nie zabezpieczą roszczenia pozwanego o zwrot tej kwoty (pkt I); oddalił powództwo w pozostałej części (pkt II); zasądził od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz H. P. i A. P. kwotę 11 817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt III).
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i ich ocena prawna.
Powodowie chcieli kupić mieszkanie dla syna i dlatego szukali kredytu na sfinansowanie jego nabycia. Byli zainteresowani kredytem złotowym, lecz pracownik pozwanego banku poinformował ich, że nie mają zdolności kredytowej, by otrzymać taki kredyt, ale mają zdolność kredytową, by otrzymać kredyt indeksowany do CHF. Pracownik banku informował powodów, że CHF jest stabilną walutą. Powodowie rozumieli, że jeśli będzie się zmieniał kurs CHF, to również zmieni się wysokość raty, ale nie całego zadłużenia. Nie przedstawiono im wykresów historycznych zmian kursu CHF/PLN ani symulacji dotyczących potencjalnych zmian kursu CHF w przyszłości i przełożenia tych zmian na wysokość raty i całego zadłużenia. Powodom nie wyjaśniono, w jaki sposób bank kształtuje tabele kursowe. Powodowie nie negocjowali postanowień umowy dotyczących indeksacji, próbowali negocjować skrócenie okresu kredytowania i wysokość marży oraz oprocentowania.
W dniu 27 maja 2008 r. A. P. i H. P., działając jako konsumenci, zawarli z (...) Bankiem Spółką Akcyjną w W. (obecnie (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.) umowę kredytu hipotecznego na cele mieszkaniowe (...) nr (...). Integralną częścią umowy były „Ogólne Warunki Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów na Cele Mieszkaniowe oraz Kredytów i P. hipotecznych w (...) Banku S.A.”, zwane dalej (...), stanowiące załącznik nr 1 do umowy, co do których kredytobiorcy oświadczyli, że je otrzymali, zapoznali się z ich treścią i na stosowanie których wyrażają zgodę (§ 1 ust. 2 umowy).
Zgodnie z § 2 ust. 1 umowy, na wniosek z 9 maja 2008 r., pozwany bank udzielił powodom kredytu w kwocie 273 149,99 zł denominowanego (waloryzowanego) w walucie CHF na okres 276 miesięcy od 27 maja 2008 r. do 28 maja 2031 r. na zasadach określonych w umowie i (...). Według § 2 ust. 2 umowy kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w CHF lub transzy kredytu zostanie określona według kursu kupna dewiz dla ww. waluty zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu. Celem kredytu było sfinansowanie budowy lokalu mieszkalnego nr (...)wraz z miejscem garażowym przy ul. (...) w W. (§ 3 ust. 1 umowy). W myśl § 4 ust. 1 umowy kredyt miał być uruchomiony w 3 transzach w formie przelewu na wskazany rachunek bankowy. Z kolei w ust. 1a) umowy określono, że kredyt wykorzystywany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu. W § 8 ust. 1 umowy wskazano, że oprocentowanie kredytu jest zmienne i stanowi sumę zmiennej stawki odniesienia (wyliczanej na bazie stawki LIBOR 3-miesięczny) oraz stałej marży banku w wysokości 2,05 punktów procentowych z zastrzeżeniem ust. 6 oraz z zastrzeżeniem zmiany marży banku na podstawie § 11 a) umowy.
Zgodnie z § 9 ust. 2 umowy po okresie wykorzystania kredytu kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w 268 ratach miesięcznych w dniu 28 każdego miesiąca, począwszy od 2 marca 2009 r. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych określona miała być w CHF, a ich spłata dokonywana będzie w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo - odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu spłaty. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych w złotych zależała od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla CHF obowiązującego w banku w dniu spłaty, a tym samym zmiana wysokości ww. kursu waluty miała wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez kredytobiorcę kredytu. Z kolei ust. 6 stanowił, że wysokość należnych odsetek określona miała być w CHF. Spłata należnych odsetek dokonywana miała być w złotych po uprzednim przeliczeniu należnych odsetek według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu spłaty. Wysokość należnych odsetek w złotych zależała od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla CHF obowiązującego w banku w dniu spłaty.
W § 11 ust. 4 umowy kredytobiorca w związku z zaciągnięciem kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej oświadcza, że został poinformowany przez bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz rozumie wynikające z tego konsekwencje. W kolejnym ustępie kredytobiorca złożył oświadczenie, że akceptuje zasady funkcjonowania kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej, w szczególności zasady dotyczące określania kwoty kredytu w walucie wskazane w § 2 umowy, sposób uruchomienia i wykorzystania kredytu określone w § 4 oraz warunki spłaty określone w § 9 umowy.
Kredyt został powodom wypłacony zgodnie z postanowieniami umowy.
3 września 2012 r. strony zawarły aneks nr (...), mocą którego zmieniono zawarte w treści umowy wyrażenie „kredyt denominowany (waloryzowany) na „kredyt indeksowany”. Na mocy tego aneksu powodowie uzyskali możliwość spłaty zobowiązań wynikających z umowy z rachunku walutowego prowadzonego w CHF. Nadto do umowy został dodany § 9a, w którym m.in. zdefiniowane zostały pojęcie „Kurs bazowy”, „kurs kupna dewiz”, „kurs sprzedaży dewiz”, „procentowy spread walutowy”.
kredytobiorcy od 30 października 2009 r. do 28 grudnia 2021 r. uiścili na rzecz pozwanego z tytułu spłat rat kapitałowo – odsetkowych kwotę 68 409,16 zł i kwotę 86 145,14 CHF. Powodowie zarówno w dacie zawarcia kwestionowanej w sprawie umowy kredytu, jak i w okresie jej wykonywania, pozostawali małżeństwem, w ustroju wspólności ustawowej małżeńskiej. Należności na rzecz banku na podstawie spornej w sprawie umowy kredytu uiszczane były z ich majątku wspólnego.
Powodowie oświadczyli, że wyrażają wolę ustalenia nieważności umowy, rozumieją konsekwencje jakie się z tym wiążą i nie akceptują umowy w obecnym kształcie.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy przyjął, że powodowie zawarli umowę kredytu jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c., a jej postanowienia nie były indywidualnie negocjowane. Za naruszające dobre obyczaje i w sposób rażący interesy konsumenta uznał klauzule umowne o indeksacji kredytu kursem waluty obcej tj. § 2 ust. 1 i 2, § 4 ust. 1a) i § 9 ust. 2 i 6 umowy (art. 385 1§ 1 k.c.). W ocenie Sądu postanowienia umowne wprowadzające do umowy klauzulę ryzyka walutowego (§ 2 ust. 1 umowy) oraz odnoszące się do przeliczania walut przy wypłacie kredytu (§ 2 ust. 2 i § 4 ust. 1a) jak i przy spłacie rat kredytu (§ 9 ust. 2 i ust. 6) w oparciu o tabele kursowe banku określają główne świadczenia stron. Odwołując się do orzecznictwa TSUE dotyczącego wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, przyjął, że nie zostały one sformułowane jednoznacznie. Wskazał, że na instytucjach bankowych ciąży obowiązek dostarczania kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomej i rozważnej decyzji. W szczególności wymóg ów oznacza, że warunek, zgodnie z którym kredyt powinien zostać spłacony w tej samej walucie obcej co waluta, w której został zaciągnięty, ma być zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, ale także w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i racjonalny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, do której kredyt był indeksowany, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.
Sąd Okręgowy przyjął, że pozwany nie dopełnił tak określonych obowiązków względem powodów, wobec czego uniemożliwił im oszacowanie konsekwencji ekonomicznych przyjętych na siebie zobowiązań. Oświadczenie powodów zawarte w § 11 ust. 4 umowy, że zostali poinformowani przez bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz rozumieją wynikające z tego konsekwencje jest niezwykle lapidarne. Z zeznań powodów wynikało zaś, że nie zostali oni szczegółowo pouczeni o ryzyku kursowym poza przekazaniem informacji, że CHF jest walutą stabilną. Powodowie mieli świadomość, że kurs CHF może wpłynąć na wysokość ich rat, ale nie na wysokość całego zadłużenia. Nie przedstawiono im wykresów historycznych zmian kursu CHF ani żadnych symulacji odnoszących się do potencjalnych wahań kursu CHF w przyszłości i ich przełożenia na wysokość rat i całego zadłużenia. Pozwany bank winien zaś przedstawić powodom przede wszystkim prognozy na przyszłość, informujące jak bardzo może wzrosnąć kurs CHF w okresie kredytowania i jak duże jest ryzyko wzrostu kursu waluty. Takie symulacje liczbowe powinny przyczyniać się do zrozumienia przez powodów rzeczywistego znaczenia długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem przedmiotowej umowy. Bank nie uświadomił powodom jak może zachować się kurs CHF w razie wystąpienia sytuacji kryzysowych na świecie lub pogorszenia sytuacji gospodarczej w Polsce. Pozwany nie przekazał powodom informacji pozwalających realnie ocenić zakresu ryzyka kursowego i jego wpływu na stan zadłużenia i rzeczywisty koszt kredytu. W konsekwencji Sąd ten przyjął, że kwestionowane przez powodów postanowienia umowne nie spełniały kryterium jednoznaczności, co umożliwiało dokonanie oceny, czy kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.
W odniesieniu do klauzul dotyczących przeliczeń walutowych w oparciu o kurs CHF z tabel kursowych banku, Sąd Okręgowy stwierdził, że umowa kredytu nie określa kryteriów, według których bank ustala kurs waluty indeksacji kredytu w swoich tabelach. Z tych względów uznał, że mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, który pozostawia mu swobodę, jest sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Odnośnie do klauzuli ryzyka walutowego wskazał, że istotą kredytu indeksowanego do waluty obcej jest ryzyko zmiany kursu waluty, które w sposób nieograniczony obciąża powodów. Zawarcie umowy narażało powodów na nieprzewidywalne i nieograniczone ryzyko kursowe skutkujące wzrostem kwoty zobowiązań mimo wykonywania umowy zgodnie z jej treścią. Za nielojalne uznał zachowanie pozwanego banku, który oferował powodom kredyt indeksowany kursem CHF jako korzystne rozwiązanie, a z drugiej strony nie przedstawił rzetelnej informacji odnośnie do ryzyka kursowego i możliwości znacznego wzrostu kursu CHF w okresie kredytowania. Zdaniem Sądu Okręgowego naruszenia dobrych obyczajów i rażącego naruszenia interesów konsumentów w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. należało zatem upatrywać w sposobie przeliczania walut w oparciu o kurs kształtowany dowolnie przez bank w tabelach kursowych oraz w przerzuceniu na powodów nieograniczonego ryzyka kursowego wpisanego w konstrukcję kredytu indeksowanego do waluty obcej, o którym to ryzyku powodowie nie zostali w sposób prawidłowy pouczeni.
Oceniając skutki abuzywności wymienionych postanowień umowy kredytu, Sąd pierwszej instancji doszedł do wniosku, że skoro regulują one główne świadczenia stron umowy, to bez nich umowa ta nie może obowiązywać, a więc jest nieważna ex tunc. Wykluczył możliwość uzupełnienia umowy poprzez zastosowanie przepisu dyspozytywnego. Wyjaśnił, że powodowie po pouczeniu o skutkach uznania umowy za nieważną oświadczyli, że rozumieją konsekwencje z tym związane, uważają to za korzystne rozwiązanie oraz nie akceptują umowy w dotychczasowym kształcie. W konsekwencji nie było podstaw do poszukiwania przepisów o charakterze dyspozytywnym, które mogłyby znaleźć zastosowanie po usunięciu abuzywnych postanowień. Z tych przyczyn na podstawie art. 410 § 2 k.c. strony powinny zwrócić sobie świadczenia, które spełniły w wykonaniu nieważnej umowy. Ostatecznie zasądził w punkcie I wyroku od pozwanego na rzecz powodów kwotę 68 409,16 zł i kwotę 86 145,14 CHF, które powodowie uiścili na rzecz pozwanego od 30 października 2009 r. do 28 grudnia 2021r. z tytułu spłat rat kapitałowo – odsetkowych. O odsetkach ustawowych za opóźnienie orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. oraz art. 455 k.c. W ocenie Sądu, oświadczenie powodów zawarte w pozwie co do woli skorzystania z ochrony konsumenckiej było dostatecznie jasne, jednoznaczne i czytelne co do tego, w jakim zakresie powodowie kwestionują umowę, które postanowienia umowy podważają jako abuzywne i z jakich przyczyn. W ocenie Sądu pozwany mógł mieć świadomość trwałej bezskuteczności spornej umowy od momentu doręczenia odpisu pozwu. Zatem pozwany winien w takiej sytuacji spełnić świadczenie niezwłocznie, przy czym z uwagi na fakt, że jest to spółka akcyjna, Sąd stanął na stanowisku, że wystarczającym terminem na realizację wszystkich związanych z tym czynności jest termin 14 dni liczony od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu 7 stycznia 2020 r. Termin ten upłynął z dniem 21 stycznia 2020 r., a zatem odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 68 409,16 zł i od kwoty 71 895,04 CHF zostały zasądzone od dnia następnego czyli od dnia 22 stycznia 2022r.
Za nieskuteczny Sąd Okręgowy uznał zarzut potrącenia zgłoszony przez pozwanego, który nie wykazał, że przedstawiona do potrącenia wierzytelność była wymagalna. Pozwany nie wzywał powodów do zwrotu nienależnego świadczenia, a oświadczenie o potrąceniu nie zastępuje ani nie zawiera w sobie wezwania dłużnika do zapłaty w odniesieniu do zobowiązań bezterminowych (art. 455 k.c.). Za uzasadniony uznał natomiast zarzut zatrzymania (art. 496 k.c. i art. 497 k.c.) i spełnienie przez pozwanego zasądzonego na rzecz powodów świadczenia uzależnił od uprzedniego zaoferowania przez nich zwrotu kwoty 273 149,99 zł.
W apelacji od tego wyroku pozwany zarzucił naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego i pominięcie jego twierdzeń, w rezultacie czego Sąd Okręgowy błędnie ustalił, że powodowie nie zostali właściwie poinformowani o ryzyku kursowym, czemu jednak przeczą ich oświadczenia zawarte w § 11 ust. 4 i 5 umowy kredytu. W ramach tego samego zarzutu zakwestionował przyjęcie, że bank w sposób dowolny kształtuje kursy walut obcych w swoich tabelach kursowych podczas gdy to popyt i podaż decydują o zmianach kursów walut stosowanych przez pozwanego. Zarzut naruszenia art. 227 k.p.c., art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 235 2 k.p.c. skarżący powiązał z pominięciem jego wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości zgłoszonego w celu wykazania, że stosowany przez pozwanego sposób ustalania kursów walut obcych jest powszechnie wykorzystywany przez inne podmioty rynku walutowego, a kursy CHF z tabel pozwanego nie odbiegały od kursów rynkowych Zdaniem skarżącego pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów uniemożliwiło mu wykazanie kursu sprawiedliwego, ustalonego w oparciu o parametry rynku finansowego, uwzględniającego rozkład praw i obowiązków stron umowy kredytu oraz prawo pozwanego do słusznego wynagrodzenia.
W odniesieniu do prawa materialnego apelujący zarzucił naruszenie następujących przepisów: art. 385 1 § 1-3 k.c., art. 385 2 k.c., art. 58 § 1 k.c., art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego, art. 411 pkt 1 k.c. i art. 498 k.c. W konkluzji wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa i obciążenie powodów kosztami procesu za obie instancje. Na podstawie art. 380 k.p.c. domagał się przeprowadzenia kontroli instancyjnej postanowień Sądu Okręgowego o pominięciu jego wniosków o przeprowadzenie dowodów z opinii biegłych z dziedziny bankowości i finansów.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności wymagają rozważenia zarzuty naruszenia przepisów procesowych, bowiem zarzuty w odniesieniu do prawa materialnego mogą być właściwie rozważone i ocenione tylko na tle prawidłowo ustalonego stanu faktycznego.
Niesłusznie skarżący kwestionuje zakres postępowania dowodowego, jakie przeprowadził Sąd Okręgowy, a w szczególności pominięcie dowodów z opinii biegłych z dziedziny bankowości i finansów. Dowody te nie zmierzały do wykazania okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.) i słusznie zostały pominięte przez Sąd pierwszej instancji. Zakres kognicji sądu w tej sprawie wyznacza podstawa faktyczna powództwa, a więc twierdzenia i zarzuty powodów, którzy kwestionują ważność umowy zawartej z pozwanym. Ocenie podlega zatem stosunek prawny nawiązany przez strony na podstawie umowy kredytowej przez pryzmat przepisów regulujących umowę kredytu (art. 69 prawa bankowego), wyznaczających granice swobody kontraktowania (art. 353 1 k.c.) oraz kryteria kontroli umów zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami (art. 385 1§1 k.c.). Zakres okoliczności faktycznych objętych hipotezami tych norm prawnych nie obejmuje okoliczności przytoczonych przez pozwanego w tezach dowodowych pominiętych przez Sąd Okręgowy wniosków dowodowych, które odnoszą się do sposobu wykonywania umowy przez pozwanego, a w szczególności metodyki ustalania kursów walut obcych w tabelach banku. Tymczasem sposób wykonywania umowy nie ma znaczenia dla oceny abuzywności postanowień umownych, co wynika z utrwalonej w orzecznictwie wykładni art. 385 2 k.c.
W uchwale z 20 czerwca 2018 r. (III CZP 29/17, Legalis) Sąd Najwyższy przyjął, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1§ 1 k.c.) dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. W uzasadnieniu uchwały wyjaśnił, że do takiego wniosku prowadzi wykładnia językowa art. 385 2 k.c., zgodnie z którym oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, co stanowi wyraźne rozstrzygnięcie normatywne, które oznacza, że w ramach tej oceny mogą być uwzględniane tylko zmienne zaistniałe do chwili zawarcia umowy. Takie ujęcie koresponduje z przyjętą sankcją niezwiązania konsumenta abuzywnym postanowieniem ze skutkiem ex tunc, a więc od chwili zawarcia umowy, co wyklucza zmienność oceny abuzywności w czasie.
Należy też podkreślić, że wniosek Sądu Okręgowego o dowolnym kształtowaniu kursów CHF w tabelach pozwanego wynika z oceny rozkładu praw i obowiązków stron umowy kredytu. Nie jest ustaleniem faktycznym w wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego, którego Sąd ten nie prowadził w tym zakresie, ponieważ nie było takiej potrzeby. Dlatego zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. zgłoszony w odniesieniu do tak sprecyzowanego ustalenia faktycznego Sądu Okręgowego jako wyniku dowolnej oceny dowodów, nie mógł odnieść skutku. Chybiony okazał się również zarzut naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. Dowody z opinii biegłych z dziedziny finansów i bankowości były zbędne dla ustalenia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia.
Niesłusznie w ramach zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. skarżący podważa ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego co do niedostatecznego pouczenia powodów o ryzyku kursowym, twierdząc, że już w samej umowie zawarte są postanowienia, w których kredytobiorcy oświadczyli, że zostali poinformowani przez bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz rozumieją wynikające z tego konsekwencje (§11 ust. 4 umowy). W §11 ust. 5 umowy kredytobiorcy oświadczyli, że akceptują zasady funkcjonowania kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej, w szczególności zasady dotyczące określenia kwoty kredytu wskazane w § 2 umowy, sposobu uruchomienia i wykorzystania kredytu określone w § 4 umowy oraz warunków jego spłaty określone w § 9 umowy (umowa kredytu, k. 30). W ocenie Sądu Apelacyjnego kwestionowane w apelacji ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji oparte na zeznaniach powodów znajdują potwierdzenie w analizie postanowień umowy i regulaminu stanowiącego jej integralną część. Prowadzi ona do wniosku, że w żadnym z postanowień pozwany nie informuje kredytobiorców o nieograniczonym ryzyku walutowym oraz o tym, że wzrost kursu waluty obcej będącej miernikiem waloryzacji spowoduje wzrost nie tylko raty kredytu, lecz także pozostałego do spłaty kapitału (salda kredytu). Za niejednoznaczne w tym kontekście należy uznać postanowienie z § 9 ust. 2 umowy, według którego „zmiana wysokości kursu sprzedaży waluty ma wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez kredytobiorcę kredytu”, co może sugerować, że wzrost kursu wpływa na wysokość raty i tym samym na wysokość spłaconego kredytu, lecz nie kredytu pozostającego do spłaty (umowa kredytu, k. 42). W powiązaniu z postanowieniem z § 9 ust. 2 zd. 1 umowy, że kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty kredytu bez wskazania, czy chodzi tu o kwotę 273149,99 zł, czy kwotę wyrażoną w walucie obcej już sama analiza postanowień umowy może budzić wątpliwości co do możliwości właściwego zrozumienia przez konsumenta konstrukcji kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej. Nie bez znaczenia jest okoliczność, że w postanowieniach o waloryzacji pojawiających się w różnych jednostkach redakcyjnych umowy, wprost nie określa się, że saldo kredytu w okresie spłaty będzie wyrażone w walucie obcej, a więc wahania kursu CHF będą miały bezpośredni wpływ na kwotę zobowiązania kredytobiorcy. Zamiast tego nacisk położony jest głównie na sposób przeliczenia transz kredytu z CHF na PLN, a następnie rat kapitałowo odsetkowych z PLN na CHF, co wprowadza brak transparentności już w samej umowie.
W ocenie Sądu Apelacyjnego zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym także zeznania powodów oraz sam tekst umowy i regulaminu prowadzą do wniosku, że pozwany nie udzielił konsumentom pouczenia o nieograniczonym ryzyku kursowym w sposób odpowiadający standardom ukształtowanym w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na kanwie spraw dotyczących abuzywności klauzul waloryzacyjnych w umowach kredytu powiązanych z kursem walut obcych. Odnośnie do tej ostatniej okoliczności ciężar dowodu spoczywał na pozwanym (art. 6 k.c.), który nie przedstawił dowodów wskazujących na rzetelne poinformowanie powodów o skutkach prawnych i ekonomicznych zawarcia umowy kredytu waloryzowanego kursem CHF.
Trybunał stoi na stanowisku, że kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowanego w walucie obcej ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku spadku wartości waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie w stosunku do waluty obcej, w której kredyt został udzielony. Ponadto przedsiębiorca, w niniejszym przypadku instytucja bankowa, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej (zob. wyrok z dnia 20 września 2017 r., C‑186/16, pkt 50). Kontynuacją tej linii orzeczniczej jest wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r. (C- 776/19, pkt 65), w którym wyrażono pogląd, według którego w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej (por. pkt 74 wyroku TSUE z 10 czerwca 2021 r., C-776/19). Takie stanowisko prezentowane jest również w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który za niewystarczające uznaje złożenie przez kredytobiorcę pisemnego oświadczenia o akceptacji ryzyka kursowego, jeżeli nie było to poprzedzone pouczeniem go przez bank o skali tego ryzyka. W uzasadnieniu wyroku z 13 maja 2022 r. (II CSKP 464/22, Legalis) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że prawidłowa informacja powinna uświadamiać konsumentowi - wyraźnie i z należytą powagą - że ryzyko silnej deprecjacji jest trudne do oszacowania w perspektywie długookresowej i nie powinno być lekceważone (pozostaje realne). Istotne jest również zwrócenie uwagi na powagę tego zagrożenia w aspekcie możliwego rozmiaru deprecjacji waluty krajowej, a w szczególności podkreślenie, że może być ona gwałtowna i drastyczna (przekraczać nawet kilkadziesiąt procent), z uwzględnieniem sytuacji majątkowej konkretnego konsumenta, decydującej o tym, jaki stopień deprecjacji waluty indeksacji przekraczać będzie granice jego zdolność do spłacania kredytu.
Mając na uwadze tak ukształtowane standardy w zakresie obowiązków informacyjnych banku wobec konsumenta, w ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił, że pozwany nie wywiązał się z obowiązku pouczenia powodów o nieograniczonym ryzyku kursowym w sposób wymagany przy umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej. Jego podstawę prawną stanowi art. 385 § 2 k.c., zgodnie z którym postanowienia wzorca umowy stosowanego przez przedsiębiorcę w obrocie konsumenckim powinny być sformułowane jednoznacznie i zrozumiałym językiem. Udzielenie kredytobiorcy informacji o konstrukcji kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, ryzykach z nią związanych i skutkach ekonomicznych takiej umowy stanowi wypełnienie prawnego obowiązku przedsiębiorcy, o którym mowa w art. 385 § 2 k.c. Tymczasem w ustalonym stanie faktycznym niejednoznaczny jest już sam tekst umowy, a w powiązaniu z zeznaniami powoda, według których pracownicy (...) Bank S.A. przedstawiali kredyt indeksowany jako najkorzystniejszą ofertę, a kurs CHF jako stabilny nie może budzić wątpliwości, że pozwany nie wypełnił obowiązku informacyjnego w sposób zgodny z przedstawionymi standardami informacyjnymi, które muszą być wysokie z uwagi na długoterminowe zobowiązanie zaciągane przez kredytobiorcę i ryzyka po jego stronie związane ze zmienną stopą procentową i zmiennym kursem waluty indeksacji.
Prawidłowe są ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego co do tego, że postanowienia o indeksacji kredytu kursem CHF nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień. Nie przesądza o tym sam wybór przez powodów z oferty kredytowej pozwanego kredytu indeksowanego kursem CHF, jak i podjęta próba negocjacji w przedmiocie okresu kredytowania i wysokości oprocentowania. Wymienione zachowania kredytobiorców nie świadczą o ich rzeczywistym wpływie na treść postanowień umowy kształtujących mechanizm indeksacji świadczeń kursem waluty obcej. Stosownie do art. 385 1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Ustawodawca wskazuje ponadto, że w szczególności chodzi tu o postanowienia umowy przejęte z wzorca zaproponowanego konsumentowi przez przedsiębiorcę. W doktrynie wyjaśnia się, że przedmiotem oceny jest dane postanowienie jako takie. Nie jest zatem dopuszczalny argument, że konsument miał wpływ na inne postanowienia umowy, a zatem całą umowę należy uznać za indywidualnie uzgodnioną. W konsekwencji fakt wynegocjowania przez kredytobiorcę np. niższej marży nie świadczy o tym, że także inne postanowienia umowy zostały indywidualnie uzgodnione. Nie jest także dopuszczalny argument cenowy, to jest przyjęcie, że dane postanowienie jest dlatego uzgodnione indywidualnie, ponieważ w zamian za nie konsument uzyskał szczególnie korzystną cenę (tak też Zoll/Bańczyk, Zobowiązania. Tom I i II. Komentarz, pod red. P. Machnikowskiego, Legalis 2024, art. 385 1 k.c., Nb 27). Wykładnia art. 385 1 § 3 k.c. w zakresie rzeczywistego wpływu konsumenta na treść warunku umownego odwołuje się do negocjacji prowadzonych przez strony. W piśmiennictwie wskazuje się, że postanowienie powinno zostać sformułowane w toku negocjacji z konsumentem i muszą to być rzeczywiste negocjacje (por. R. Trzaskowski, w: Gudowski, Komentarz KC, 2018, art. 385 1–385 3, Nb 11), czyli po stronie przedsiębiorcy musiała zaistnieć realna gotowość do rezygnacji z danego postanowienia albo jego zmiany. O takim rzeczywistym wpływie można mówić wtedy, gdy np. konkretne postanowienia umowne zostały sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie, bądź też gdy postanowienia umowne były przedmiotem negocjacji pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą, a konsument miał realny wpływ na ich treść i zdawał sobie z tego faktu sprawę. Z rzeczywistym wpływem nie jest równoznaczny fakt, że konsument znał i rozumiał treść postanowienia (tak M. Bednarek, w: System Prawa Prywatnego, t. 5, 2013, s. 762–763).
Aprobując przedstawioną wykładnię art. 385 1 § 3 k.c., należy stwierdzić, że prawidłowo Sąd Okręgowy ustalił i ocenił, że postanowienia o indeksacji kredytu kursem CHF nie zostały przez strony indywidualnie uzgodnione. Pozwany, na którym spoczywał ciężar dowodu (art. 385 1 § 4 k.c. nie udowodnił przeciwnych twierdzeń. W konsekwencji zarzuty naruszenia prawa procesowego, przedstawione w apelacji pozwanego, są nietrafne. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i przyjmuje je za własne.
Nie mogły odnieść skutku zarzuty naruszenia prawa materialnego. Część z nich jest w ogóle nieadekwatna do podstawy prawnej zaskarżonego rozstrzygnięcia jak np. zarzut naruszenia art. 69 ust. 1 prawa bankowego i art. 58 § 1 k.c. Sąd Okręgowy odrzucił sankcję nieważności bezwzględnej umowy kredytu z uwagi na sprzeczność jej postanowień z art. 69 ust. 1 prawa bankowego. Nie wyraził również poglądu, że niezwiązanie stron abuzywnymi postanowieniami o indeksacji świadczeń kursem CHF powoduje, że z uwagi na brak elementów przedmiotowo istotnych umowa jest bezwzględnie nieważna jako sprzeczna z art. 69 ust. 1 prawa bankowego. Niezwiązanie stron umową, a nie tylko jej postanowieniami o indeksacji wyprowadził z art. 385 1 § 2 k.c., a więc z niezwiązania konsumenta abuzywnymi klauzulami umownymi określającymi główne świadczenia stron umowy kredytu.
Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 385 ( 1) § 1 k.c. Sąd Okręgowy prawidłowo wyłożył i zastosował ten przepis. W ocenie Sądu Apelacyjnego przedmiotem oceny w aspekcie naruszenia dobrych obyczajów i interesów konsumenta (art. 385 ( 1) § 1 k.c.) powinna być klauzula ryzyka walutowego w znaczeniu szerokim, a więc te wszystkie postanowienia umowy, których elementem jest ryzyko kursowe bez wyodrębniania klauzuli kursowej i klauzuli ryzyka walutowego. Kwestionowane przez powodów klauzule umowne polegające na odesłaniu do tabel kursowych banku (§ 4 ust. 1a umowy i § 9 ust. 2 umowy) regulują mechanizm przeliczeń walutowych przy wypłacie i spłacie kredytu, ale nie można ich roli sprowadzić tylko do „technicznego” odesłania do kursów waluty indeksacji z tabel pozwanego w celu przeprowadzenia tych przeliczeń. W klauzulach tych ujęty jest bowiem mechanizm umownej waloryzacji, o którym nie stanowi żadne inne postanowienie umowy i regulaminu. Są to zatem klauzule waloryzacyjne, których elementem jest ryzyko kursowe. Sztuczne rozdzielenie postanowień umowy na klauzulę ryzyka walutowego i klauzulę przeliczeniową (kursową) jest nieuzasadnione z uwagi na integralność mechanizmu waloryzacji umownej kredytu. Nie można zatem przyjąć, że postanowienie umowne o określeniu salda kredytu w walucie indeksacji określa świadczenie główne i jako transparentne nie podlega ocenie na podstawie art. 385 ( 1)§ 1 k.c., ale już wcześniejsze przeliczenie środków udostępnionych kredytobiorcom w złotówkach według kursu kupna CHF nie dotyczy świadczenia głównego. Należy podkreślić, że właśnie to przeliczenie kształtuje wysokość świadczenia kredytobiorcy poprzez określenie kwoty, którą ma zwrócić bankowi, a więc określa główne świadczenie charakterystyczne dla umowy kredytu (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 8 listopada 2022 r., II CSKP 1153/22, niepubl.). Reasumując, należy stwierdzić, że klauzula ryzyka walutowego i klauzule dotyczące przeliczeń walutowych kształtują mechanizm umownej waloryzacji kwoty kredytu, której miernikiem jest kurs CHF. Postanowienia te określają świadczenia główne stron umowy kredytu, a ich kontrola na podstawie art. 385 ( 1)§1 k.c. jest możliwa tylko wtedy gdy zostały sformułowane niejednoznacznie (tak też Sąd Najwyższy w wyrokach: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr B, poz. 20; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21; z 27 lipca 2021 r., V CSKP 49/21; z 3 lutego 2022 r., II CSKP 415/22; z 3 lutego 2022 r., II CSKP 459/22, Legalis).
Z taką sytuacją mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie, ponieważ pozwany nie udzielił powodom wystarczających informacji o skali ryzyka walutowego, które podjęli zawierając umowę kredytu powiązanego z kursem waluty obcej. Powodowie nie dysponowali odpowiednimi informacjami, aby mogli podjąć świadomą i rozważną decyzję o zawarciu umowy kredytu. Ponadto pozwany nie udzielił powodom informacji, w jaki sposób kształtowany będzie kurs waluty będącej miernikiem waloryzacji w jego tabelach kursowych, a umowa jak i regulamin nie wskazują obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów kształtujących ten kurs. Z tych względów niejednoznaczne klauzule waloryzacyjne, chociaż dotyczące głównych świadczeń stron umowy kredytu podlegają ocenie pod kątem naruszenia dobrych obyczajów i interesów konsumenta (art. 385 1§1 k.c.)
Nietrafne jest stanowisko pozwanego, że tak skonstruowane klauzule waloryzacyjne nie naruszają dobrych obyczajów i w stopniu rażącym interesów konsumenta. Aktualnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego warunki umowy pozostawiające bankowi swobodę co do określenia wysokości kursu waluty indeksacji, są jednolicie uznawane za niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 358 ( 1) § 1 k.c. (zob. następujące wyroki: z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020, nr 7-8, poz. 64; z 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19; z 11 grudnia 2019 r, V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr B, poz. 20; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21; z 28 września 2021 r., I CSKP 74/21, OSNC 2022, nr 5, poz. 53, z 29 listopada 2023 r., II CSKP 1460/22, Legalis). Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Rażące naruszenie interesów konsumenta polega na obciążeniu kredytobiorcy nieograniczonym ryzykiem zmiany kursu waluty indeksacji. W ocenie Sądu Apelacyjnego przerzucenie na konsumenta nieograniczonego ryzyka zmiany kursu waluty waloryzacji kredytu, zaburza równowagę kontraktową. Umowa nie przewiduje żadnego mechanizmu ograniczenia tego ryzyka po stronie konsumenta. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy uznać niedoinformowanie konsumenta o rzeczywistych skutkach ekonomicznych zawarcia umowy kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej, co przesądza o abuzywności klauzuli ryzyka walutowego (taj też TSUE w wyroku z 10 czerwca 2021 r., C- 776/19, pkt 100-103).
Poprawny jest także wniosek Sądu pierwszej instancji, że skoro wymienione klauzule umowne określają główne świadczenia stron umowy kredytowej, to ich usunięcie z umowy w wyniku stwierdzenia niedozwolonego charakteru musi prowadzić do upadku umowy, która nie może nadal obowiązywać bez postanowień określających przedmiotowo istotne postanowienia umowy ( essentialia negotii). W konsekwencji nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 385 1 § 2 k.c., zgodnie z którym jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Przepis ten stanowi implementację art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, według którego państwa członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Dla jego wykładni istotne znaczenie ma orzecznictwo TSUE, w szczególności dotyczące warunków uzupełnienia luk w umowie powstałych po usunięciu z niej klauzul abuzywnych.
Trybunał odrzuca możliwość tzw. redukcji utrzymującej skuteczność abuzywnego postanowienia poprzez wypełnienie luki w umowie na podstawie art. 56 k.c. np. ustalonym zwyczajem, za który można uznać stosowanie kursu średniego NBP do wykonania zobowiązań wyrażonych w walucie obcej (tak np. art. 41 prawa wekslowego). Należy podkreślić, że taki zabieg nie usunąłby negatywnych dla konsumenta skutków abuzywności postanowień o indeksacji kredytu, a mianowicie nieograniczonego ryzyka zmiany kursu franka szwajcarskiego. Konsument nadal byłby narażony na nieograniczone ryzyko zmiany kursu waluty indeksacji przy zmienionym tylko sposobie waloryzacji umownej poprzez odesłanie do kursu średniego NBP. Zniweczony zostałby również cel odstraszający dyrektywy 93/13, na który w swoim orzecznictwie zwraca uwagę TSUE. Te same argumenty sprzeciwiają się uzupełnieniu umowy na podstawie art. 358 § 2 k.c. poprzez wprowadzenie kursu średniego NBP w miejsce abuzywnych klauzul przeliczeniowych odsyłających do kursu waluty indeksacji w tabeli banku. W wyroku z 8 września 2022 r. (C-80/21, pkt 67 Legalis) TSUE odrzucił możliwość zastąpienia nieuczciwego warunku w umowie przepisem dyspozytywnym, stwierdzając, że wyjątkowa możliwość zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany. Należy przypomnieć, że takie uzupełnienie umowy w świetle wcześniejszego orzecznictwa TSUE jest dopuszczalne tylko wówczas, jeżeli konsument wyraził zgodę na dalsze obowiązywanie umowy z nieuczciwymi warunkami, rezygnując tym samym z ochrony konsumenckiej (por. wyrok TSUE z 3 października 2019 r., C 260/18, pkt 48, pkt 53-55). W wyroku z 3 października 2019 r. (C- 260/18, pkt 58, Legalis) TSUE przyjął, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi on na przeszkodzie temu, by w przypadku gdy unieważnienie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, sąd krajowy mógł zaradzić unieważnieniu nieuczciwych postanowień znajdujących się w tej umowie poprzez zastąpienie przepisu prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym lub mającego zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. W wyroku z 8 września 2022 r. Trybunał odrzucił również możliwość uzupełnienia luk w umowie w drodze wykładni oświadczeń woli stron (art. 65 § 2 k.c.), wyjaśniając, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, który pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona, albo wykładnią oświadczenia woli stron w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, albo przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument został poinformowany o skutkach nieważności tejże umowy i zaakceptował je.
Aprobując przedstawioną wykładnię, należy stwierdzić, że powodowie już w pozwie domagali się zwrotu spłaconych rat kredytu, twierdząc, że umowa kredytu jest nieważna, co oznacza, że godzili się ze skutkami stwierdzenia jej nieważności czyli zwrotem przez strony świadczeń spełnionych na poczet tej umowy. Wbrew stanowisku pozwanego, nie obejmują one jednak tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, które instytucji kredytowej nie przysługuje (wyrok TSUE z 15 czerwca 2023 r., C-520/21, Legalis). W tej sytuacji wykluczone jest poszukiwanie rozwiązań zastępczych w celu uzupełnienia umowy. Natomiast, gdyby umowa mogła nadal obowiązywać po usunięciu z niej abuzywnego postanowienia, to należy mieć na uwadze, że w wyroku z 8 września 2022 r. (C 80/21, pkt 68-69) TSUE za niedopuszczalne uznał uzupełnienie jej przepisami dyspozytywnymi, przypominając, że zgodnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 dana umowa musi co do zasady nadal obowiązywać bez zmian innych niż wynikające ze zniesienia nieuczciwych warunków.
W konsekwencji, w ocenie Sądu Apelacyjnego poprawny jest wniosek Sądu Okręgowego, że umowa kredytu jako nieważna (bezskuteczna) ex lege nie wiąże stron ze skutkiem ex tunc, co oznacza, że roszczenie powodów o zwrot spełnionego przez nich świadczenia w postaci spłaconych rat kredytu jest zasadne w świetle art. 410 § 2 k.c.
Przedstawionej oceny prawnej nie podważa zmiana stanu prawnego w wyniku nowelizacji prawa bankowego ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. (Dz.U. Nr 165, poz. 984), którą dodano do art. 69 tej ustawy ust. 2 pkt 4a i ust. 3. Znowelizowane przepisy nałożyły na banki obowiązek wskazania w umowie szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu (art. 69 ust. 2 pkt 4a prawa bankowego). Ponadto przyznano kredytobiorcom prawo do spłaty kredytu w walucie indeksacji (art. 69 ust. 3 prawa bankowego). W ocenie Sądu Apelacyjnego wskazane przepisy nie mogą doprowadzić do konwalidacji umowy nieważnej (bezskutecznej) ab initio i z mocy prawa. Ponadto jak już zostało wyjaśnione naruszenia dobrych obyczajów i interesów konsumenta należy upatrywać nie tylko w sposobie indeksacji polegającym na stosowaniu kursu waluty kształtowanego dowolnie przez bank w jego tabelach kursowych, ale także w przerzuceniu na kredytobiorcę nieograniczonego ryzyka kursowego wpisanego w konstrukcję kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej w warunkach niedopełnienia przez bank obowiązków informacyjnych wobec konsumenta, a w szczególności niewyjaśnienia skutków ekonomicznych nieograniczonego ryzyka kursowego. W konsekwencji wskazana nowelizacja prawa bankowego ryzyka tego nie usuwa ani nawet nie ogranicza, pozostaje ono na niezmienionym poziomie w stosunku do stanu z daty zawarcia umowy.
Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 498 k.c. Roszczenie z art. 410 § 2 k.c. dotyczy świadczenia bezterminowego w rozumieniu art. 455 k.c., dlatego postawienie wierzytelności w stan wymagalności wymaga uprzedniego wezwania dłużnika do zapłaty, czego pozwany nie uczynił. W konsekwencji przedstawił do potrącenia wierzytelność niewymagalną i jego oświadczenie woli nie mogło wywołać skutku, o którym mowa w art. 498 § 2 k.c. Dotyczy to także ewentualnego zarzutu potrącenia, którego skutek prawny aktualizuje się w sytuacji, w której okaże się, że wierzytelność przeciwnika procesowego istnieje i nadaje się do potrącenia. Złożenie zarzutu potrącenia jako ewentualnego nie może bowiem prowadzić do pominięcia przesłanek potrącenia ustawowego, do których należy wymagalność wierzytelności potrącającego (art. 498 k.c.)
Sąd Apelacyjny w obecnym składzie podziela stanowisko prezentowane w piśmiennictwie i judykaturze, według którego oświadczenie o potrąceniu nie zastępuje ani nie zawiera w sobie wezwania dłużnika do zapłaty w odniesieniu do zobowiązań bezterminowych (art. 455 k.c.). Występujące w orzecznictwie rozbieżności dotyczące pojęcia wymagalności i terminu spełnienia świadczenia w rozumieniu art. 455 k.c. usunęła uchwała Sądu Najwyższego z 5 listopada 2014 r. (III CZP 76/14, Legalis), w której przyjęto, że niecelowe jest rozdzielanie terminu wymagalności i terminu spełnienia świadczenia, w szczególności dlatego, że pomiędzy powstaniem wymagalności w rozumieniu dotychczasowym a terminem spełnienia świadczenia wierzyciel nie ma żadnych prawnych środków dochodzenia swego roszczenia. W konsekwencji Sąd Najwyższy opowiedział się za stanowiskiem, że wymagalność należy łączyć z terminem spełnienia świadczenia. Stwierdził, że nie ma dostatecznych podstaw dla przyjęcia, że przy potrąceniu dla uznania wierzytelności za wymagalną wystarczy tylko wezwanie wierzyciela do spełnienia świadczenia. Kontynuacją tej linii orzeczniczej jest wyrok z 16 grudnia 2015 r. (IV CSK 141/15, Legalis), w którym Sąd Najwyższy wskazał, że samo przedstawienie wierzytelności do potrącenia nie zawiera w sobie jednocześnie elementu wezwania dłużnika do zapłaty, gdyż "zastosowanie takiego swoistego "skrótu" prawnego nie znajduje usprawiedliwienia w ustawie". W konsekwencji w przypadku gdy do potrącenia przedstawiane jest roszczenie o spełnienie świadczenia, którego termin nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania (art. 455 k.c.), oświadczenie o potrąceniu nie substytuuje wezwania do zapłaty. W związku z tym skuteczne przedstawienie do potrącenia tego typu roszczenia wymaga uprzedniego wezwania dłużnika do zapłaty. W przeciwnym razie oświadczenie o potrąceniu nie wywrze skutków prawnych ze względu na nieziszczenie się przesłanki wymagalności roszczenia aktywnego (tak też Szadkowski w: Kodeks cywilny. Komentarz pod red. M. Gutowskiego, wyd. 3, art. 498, Nb 10; W. Borysiak w: Kodeks cywilny. Komentarz pod red. K. Osajdy, 2022, art. 498, teza 26). W ustalonym stanie faktycznym pozwany nie wezwał powodów do zwrotu kapitału w kwocie 273 149,99 zł oraz wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w kwocie 225 237,03 zł. Z tych przyczyn potrącenie nie mogło odnieść skutków prawnych z uwagi na brak wymagalności wierzytelności przedstawionej do potrącenia.
Z tych względów Sąd Apelacyjny oddalił apelację (art. 385 k.p.c.) i obciążył pozwanego kosztami postępowania apelacyjnego na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.
Dagmara Olczak-Dąbrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Dagmara Olczak-Dąbrowska
Data wytworzenia informacji: