II AKa 42/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2024-07-12
Sygn. akt II AKa 42/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 lipca 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSA – Marzanna A. Piekarska - Drążek (spr.)
Sędziowie: SSA – Rafał Kaniok
SSA – Anna Zdziarska
Protokolant Wiktoria Siporska
przy udziale prokuratora Jacka Pergałowskiego
po rozpoznaniu w dniu 11 lipca 2024 r.
sprawy T. G. (1), urodzonego (...) w M., syna W. i A.
oskarżonego o przestępstwa z art. 280 § 2 kk w zw. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 64 § 2 kk oraz z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk
na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 8 grudnia 2023 r., w sprawie sygn. akt XII K 75/23
1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego T. G. (1);
2. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. K. kwotę 1.200 (tysiąca dwustu) złotych, podwyższoną o 23% VAT, z tytułu wynagrodzenia za pomoc prawną świadczoną z urzędu oskarżonemu przed Sądem Apelacyjnym;
3. zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.
UZASADNIENIE
Sygn. akt II AKa 42/24
UZASADNIENIE
Prokurator oskarżył T. G. (1) o dokonanie dwóch rozbojów na osobie i mieniu J. P. (1), mieszkającej samotnie w miejscowości O.:
- pierwszego, dokonanego w nocy z 8 na 9 września 2022 r., podczas którego oskarżony włamał się do domu 93-letniej J. P. (1), wybijając szybę w oknie, napadł i zastraszył śpiącą kobietę, bił pokrzywdzoną rękami, kneblował usta, skrępował ręce i nogi taśmą klejącą, przykładał do szyi nóż, żądając oddania pieniędzy, które ostatecznie sam zabrał z kredensu, w kwocie 2.110 zł, powodując u pokrzywdzonej obrażenia ciała, które skutkowały naruszeniem czynności narządu ciała, m.in. złamaniem dwóch żeber, krwiaków, otarć i zasinień, na okres powyżej 7 dni, działając przy tym w warunkach powrotu do przestępstwa, czym dopuścił się przestępstwa z art. 280 § 2 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 64 § 2 kk,
- drugiego rozboju - 7 grudnia 2022 r., w porze wieczornej, podczas którego włamał się do domu J. P. (1), wybijając szybę w drzwiach werandy i otwierając drzwi, następnie bijąc kobietę, wykręcając kciuk, zastraszając, zabrał pieniądze w kwocie 1.800 zł, czym dopuścił się przestępstwa z art. 280 § 1 kk z zw. z art. 64 § 2 kk.
Sąd Okręgowy w Warszawie, wyrokiem z dnia 8 grudnia 2023 roku, sygn. akt XII K 75/23: w pkt I, uznał oskarżonego T. G. (1) za winnego zarzucanego mu w pkt. 1 aktu oskarżenia czynu i za to na podstawie art. art. 280 § 2 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk skał go, a na podstawie art. 280 § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 64 § 2 kk wymierzył mu karę 6 lat pozbawienia wolności; w pkt II wyroku, uznał T. G. (1) za winnego zarzucanego mu w pkt. 2 a/o czynu, z tym, że w opisie w miejsce słów: „doprowadził J. P. (1) lat 93 do stanu bezbronności, a następnie” wstawił słowa: „wobec J. P. (1)” i za to, na podstawie art. art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk, skazał go na karę 4 lat pozbawienia wolności; w pkt III wyroku, na podstawie art. 85 § 1 kk i 86 § 1 kk orzeczone w pkt. I. i II. kary połączył i wymierzył oskarżonemu łączną karę 8 lat pozbawienia wolności; w pkt IV wyroku, na podstawie art. 63 § 1 kk, na poczet orzeczonej łącznej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres tymczasowego aresztowania od 28 lutego 2023 r. o godz. 06:20 do 8 grudnia 2023 roku; w pkt V wyroku, na podstawie art. 46 § 1 kk zasądził od T. G. (1) na rzecz J. P. (1) kwotę 3 910 złotych tytułem naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwami;
w pkt VI i VII wyroku, rozstrzygnięto o dowodach rzeczowych;
w pkt VIII wyroku, sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz r. p. K. K. kwotę 2160 zł tytułem wynagrodzenia za obronę T. G. (1) z urzędu; w pkt IX wyroku, zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, obciążając wydatkami Skarb Państwa.
Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego – radca prawny K. K., który zaskarżył wyrok w całości na korzyść oskarżanego, w odniesieniu do czynu przypisanego w pkt I wyroku, co do winy i zarzucił temu orzeczeniu obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia:
I. 1. obrazę art. 7 kpk, poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, czyniąc ją dowolną i niezgodną z logicznymi zasadami rozumowania w zakresie oceny wyjaśnień oskarżonego i zeznań J. P. (1);
2. obrazę art. 4 kpk, w zw. z art. 410 kpk, poprzez zaniechanie ujawnienia na rozprawie okoliczności związanych ze znalezieniem taśmy pomarańczowej na miejscu popełnienia przestępstwa z DNA oskarżonego;
3. art. 2 § 2 kpk w zw. z art. 366 § 1 kpk w zw. z art. 167 kpk, poprzez zaniechanie inicjatywy dowodowej sądu, z urzędu, poprzez nieprzesłuchanie świadka A. O. (1), na okoliczność użycia pomarańczowej taśmy do naprawy siekier przy rąbaniu drzewa u pokrzywdzonej;
4. naruszenie art. 424 § 1 pkt 1 i 2 kpk, poprzez brak wskazania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku oceny faktycznej i prawnej DNA znalezionego na pomarańczowej taśmie i braku rzetelnego ustalenia jak przedmiotowa taśma znalazła się na miejscu dokonanego przestępstwa;
5. naruszenie art. 9 kpk w zw. z art. 4 i 167 kpk, poprzez zaniechanie inicjatywy sądu w zakresie ustalenia, jak taśma koloru pomarańczowego znalazła się na miejscu zdarzenia, w tym zaniechanie przesłuchania A. O.;
Obrońca zarzucił również, w pkt III (w apelacji są omyłki w numeracji zarzutów), błędne ustalenia faktyczne mające wpływ na treść orzeczenia, polegające na:
1. ustaleniu, że w nocy z 8 na 9 września.2022 r., oskarżony dokonał rozboju wobec pokrzywdzonej, w tym przywłaszczenia mienia w kwocie 2110 zł;
2. ustaleniu, że podczas ,,przewłaszczenia” mienia ww. dnia oskarżony dokonał rozstroju zdrowia pokrzywdzonej, tj. przestępstwa rozboju, czego ta nie potwierdza;
3. ustaleniu, że oskarżony w nocy z 8 na 9 września 2022 r. był na miejscu zdarzenia;
4. zaniechaniu ustalenia, dlaczego zarzucane sprawstwo z pkt 1 różniło się w przebiegu od sprawstwa z pkt 2, do którego przyznał się oskarżony .
Podnosząc powyższe zarzuty, obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania, z uwagi na błędne ustalenia faktyczne poczynione przez sąd meriti w sprawie, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej rozstrzygnięcia z punktu I wyroku, poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu z art. 280 § 1 kk (zarzut dot. § 2 art. 280 kk) w zb. z art. 157 § 1 kk.
Nadto, obrońca złożył, po raz pierwszy w całym postępowaniu, wniosek dowodowy o przesłuchanie A. O. (1) w charakterze świadka.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy oskarżonego T. G. (1), oceniona została jako bezzasadna.
Obrońca stwierdzi we wstępie, że apelację wniósł od całości wyroku, jednak sformułowane zarzuty dotyczą tylko skazania za I czyn aktu oskarżenia, za który Sąd Okręgowy skazał T. G. (1) w pkt I wyroku, na podstawie art. 280 § 2 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk na karę 6 lat pozbawienia wolności. Dotyczy to rozboju dokonanego w nocy 8/9 września 2022 roku, w domu J. P. (1). Skazanie za II czyn aktu oskarżenia – rozbój z 7 grudnia 2022 r., zakwalifikowany na podstawie art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk, na karę 4 lat pozbawienia wolności, nie jest przedmiotem zaskarżenia, ponieważ żaden z zarzutów apelacyjnych nie dotyczył tego przestępstwa. Wnioski apelującego o uchylenie wyroku w całości i przekazanie prawy do ponownego rozpoznania, nie przystają więc do zakresu zarzutów, koncentrujących się wyłącznie na skazaniu za pierwszy rozbój. Potwierdzają to wnioski ewentualne apelacji, w których obrońca wnosi o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej punktu I wyroku, poprzez uniewinnienie oskarżonego od tego rozboju, przy czym błędnie wskazuje na kwalifikację pierwszego rozboju z art. 280 § 1 kk, zamiast z art. 280 § 2 kk (nie licząc omyłek w numeracji zarzutów).
Mimo więc, ogólnej deklaracji obrońcy o zaskarżeniu całości wyrku i wniosku o uchylenie go w całości, w apelacji nie zawarto zarzutów dotyczących oskarżenia T. G. (1) za rozbój dokonany ponownie na osobie pokrzywdzonej J. P. (1), wieczorem 7 grudnia 2022 r.
Dokonując kontroli instancyjnej sprawy, Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutów naruszenia przepisów postępowania z art. 7 kpk, art. 4 w zw. z art. 410 kpk, art. 9 w zw. z art. 4 i art. 167 kpk, art. 424 § 1 pkt 1 i 2 kpk oraz art. 2 § 2 kpk w zw. z art. w zw. z art. 366 § 1 kpk w zw. z art. 167 kpk.
Sąd Okręgowy przeprowadził wszystkie dowody zawnioskowane przez strony. Materiał dowodowy stanowił zbiór wystarczający do ustalenia rzeczywistego przebiegu przestępstw, tj. do ustalenia prawdy materialnej. Całokształt okoliczności ujawnionych na podstawie dowodów przeprowadzonych na rozprawie, bezpośrednio (przesłuchanie oskarżonego i świadków), bądź ujawnionego w trybie art. 391 i 392 kpk, stanowił prawidłową, dowodowo-faktyczną, podstawę wyroku. Sąd nie zaniedbał swoich obowiązków dowodowych, prawidłowego kierowania rozprawą i wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy, jak wymaga tego art. 366 kpk i art. 410 kpk. Zarzuty w tym względzie, rozczłonkowane na kilka podpunktów I i III zarzutów apelacji, tj. zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny odwodów, a następnie błędu w ustaleniach faktycznych, są niezasadne. Rozczłonkowanie to ma wywołać wrażenie wielości uchybień, których rzekomo miał się dopuścić sąd I instancji, podczas gdy przeprowadził on pełne postępowanie dowodowe w zakresie inicjatywy dowodowej stron, słusznie nie znajdując podstaw do weryfikowania każdego elementu zmiennej linii obrony oskarżonego, w tym przedstawionej dopiero na rozprawie wersji o możliwości naniesienia jego śladu biologicznego na taśmę ujawnioną na miejscu rozboju, podczas naprawy siekiery, którą oskarżony miał rąbać u pokrzywdzonej drzewo razem z A. O. (1). Ta linia obrony powstała w postępowaniu sądowym, a wiec po zapoznaniu oskarżonego z materiałem śledztwa, w tym, z opinią z badań DNA – opinią genetyczną Zakładu Genetyki Sądowej, biegłego P. K. z 24 kwietnia 2023 r. (k. 326-330), w której stwierdzono, że materiał genetyczny wyizolowany ze śladu na pomarańczowej taśmie, znalezionej w domu pokrzywdzonej, po napadzie dokonanym w nocy 8/9 września 2022 r., zawiera m.in. DNA T. G. (1) . Wobec faktu, że ślad ten był jedynym dowodem identyfikującym bezpośrednio sprawcę, oskarżony próbował zbudować wersję uprawdopodabniającą powstanie tego śladu w okolicznościach niezwiązanych z pierwszym rozbojem, twierdząc, że ślady na taśmie pozostały po użyciu jej w trakcie naprawy siekier, użytych któregoś wrześniowego dnia przez niego i A. O. (1), na posesji pokrzywdzonej.
T. G. (1), zatrzymany 28 lutego 2023 r., wytypowany przez policję, jako sprawca podobnych napadów na domy samotnych osób, przyznał się do drugiego rozboju dokonanego w domu J. P., wieczorem 7 grudnia 2022 r., nadmieniając jedynie, że we wrześniu 2022 r. rąbał tam drzewo razem z A. O. (1) (k. 236-238). Przyznał się, że w grudniu 2022 r., gdy „zabrakło mu finansów” pomyślał, że „pani może mieć pieniądze”, poszedł do domu samotnie mieszkającej 93-latki, wybił szybę w drzwiach werandy, wszedł do domu śpiącej kobiety i „krzyknąłem żeby oddała pieniądze”. Oskarżony stwierdził, że jej nie dotykał, a ona „samowolnie” poszła do szafy, wyjęła kopertę z pieniędzmi i mu oddała.
Podczas drugiego przesłuchania, w maju 2023 r., T. G. (1) przedstawiono zarzut pierwszego rozboju, w nocy 8/9 września 2022 r., dokonanego przy użyciu noża, do którego oskarżony nie przyznał się w całości i odmówił złożenia wyjaśnień (k. 338). Dopiero na rozprawie, 21 września 2023 r., oskarżony przyjął wersję zmierzającą do uprawdopodobnienia powstania śladu na taśmie, w innych okolicznościach niż pierwszy rozbój. Oskarżony, świadomy wówczas obciążających go wniosków opinii biegłego P. K., stwierdził, że razem z A. O. sklejali uszkodzoną siekierę pokrzywdzonej taśmą „chyba pomarańczową”, którą położyli na ławce przed domem, gdyż do domu nie wchodzili podczas rąbania drzewa u pokrzywdzonej (k. 439-440). Takiej treści wyjaśnienia, nie wywołały wówczas wniosku dowodowego oskarżonego, ani obrońcy, który stał się później motywem przewodnim zarzutów apelacyjnych, tj. wniosku o przesłuchanie A. O., na okoliczność tego, czy taśma taka służyła świadkowi i oskarżonemu do naprawy siekier u J. P..
Sąd Apelacyjny oddalił wniosek o przesłuchanie A. O. (1), na podstawie art. 170 § 1 pkt. 2 i 5 kpk w zw. 452 § 2 pkt. 2 kpk, uznając ten dowód za nieprzydatny w niniejszym postępowaniu, a sam wniosek dowodowy, jako zmierzający w sposób oczywisty od przedłużenia postępowania apelacyjnego, gdyż strona nie wnosiła wcześniej o przesłuchanie świadka, o którym wyjaśniał oskarżony na rozprawie i nie żądała uzupełnienia postępowania przed zamknięciem przewodu sądowego (k. 440 i 471v). Sąd Apelacyjny stwierdził nadto, że przesłuchanie świadka nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia w zakresie czynu zarzucanego oskarżonemu w pkt. 1 aktu oskarżenia, gdyż A. O. (1) nie był świadkiem tego zdarzenia i nie byłby w stanie wyjaśnić, w jaki sposób taśma, która rzekomo została użyta do naprawy siekier, miałaby się znaleźć w mieszkaniu pokrzywdzonej w chwili rozboju, nie mówiąc już o fragmentach taśmy we włosach J. P. (1), tuż po napadzie, które widział jej bratanek.
Prace oskarżonego i A. O. przy rąbaniu drzewa, wykonane raz, we wrześniu 2022 r., u pokrzywdzonej, to fakt potwierdzony przez nią i niewymagający dalszego dowodzenia. Niewykluczone, a nawet prawdopodobne jest, ze przystępując do rąbania drzewa na opał siekierami należącymi do pokrzywdzonej, przed lub w trakcie prac mogły powstać jakieś problemy z poluzowaniem siekier, tj. trzonka i części stalowej, i pracownicy przywracali sprawność siekier powszechnie znanymi sposobami, do których z pewnością nie należy sklejanie siekiery taśmą klejącą, którą zabezpieczono w domu J. P.. Naprężenia i przeciążania, jakie występują przy ręcznym cięciu drzewa siekierą, wykluczają użycie tak słabego materiału, jak zwykła, cienka, taśma klejąca budowalna, do zamocowania siekiery do trzonka. Do oceny jej przydatności w takich okolicznościach, wystarczy przeciętna wiedza i doświadczenie życiowe, które w niniejszej sprawie nie są jedynym wyznacznikiem oceny tej linii obrony oskarżonego.
Pokrzywdzona, składając bowiem pierwsze zeznania i nie mogąc przewidzieć tego, że znaleziona na miejscu rozboju taśma zawiera ślad sprawcy, ani nie znając oskarżonego bliżej i nie potrafiąc rozpoznać sprawcy, zeznała „ Na łóżku ten mężczyzna zostawił tę taśmę pomarańczową, którą krępował mi ręce i nogi” (k. 4). Pokrzywdzona, po wyjściu napastnika, odłożyła pozostawioną przez niego rolkę z taśmą na kredens, gdzie ujawniono ją przy oględzinach (dowód nr 1 – k. 11, k. 61-62 – zdjęcia taśmy z urwanym brzegiem). Pokrzywdzona nie mogła znać wówczas znaczenia dowodowego tej taśmy, dlatego odłożyła ją, nie przywiązując do niej uwagi, jak też działając pod wpływem zrozumiałych emocji i cierpień zadanych w trakcie pobicia i zastraszenia. Nie ma żadnych podstaw, by podważać szczere zeznania pokrzywdzonej i jej bratanka, o tym, że taśmę przyniósł sprawca rozboju, że takiej taśmy nie było wcześniej w domu, że przed napadem żadne z nich nie kupiło tej taśmy i nie używało czy do swoich napraw czy naprawiania siekier przez wynajętych do porąbania drzewa mężczyzn. Zeznania pokrzywdzonej i P. B. (1) o tym, ze nigdy wcześniej nie było tej taśmy w domu, że zostawił ją sprawca rozboju, tworzą logiczne, uzupełniające się dowody, w pełni obiektywne, ponieważ świadkowie nie mogli przewidzieć obciążającego znaczenia tego niewielkiego dowodu rzeczowego, do którego nie przykładała wagi sama pokrzywdzona, przekładając taśmę z łóżka, gdzie była nią krępowana, na kredens i usuwając jej fragmenty z włosów. Próba podważenia tych stanowczych zeznań, poprzez złożenie w ostatniej fazie procesy wniosku dowodowego o przesłuchanie świadka O., była nieskuteczna, bowiem dowody z miejsca przestępstwa, w tym osobowe i rzeczowe, są niepodważalne. Apelujący, podążając za ostatnią linią obrony oskarżonego odnośnie do taśmy, nie ma żadnego argumentu przeciwko wiarygodności zeznań pokrzywdzonej i jej bratanka, ani wynikom badania śladów na taśmie, wyników oględzin ciała pokrzywdzonej i jej domu.
Świadek P. B. (1) , który zjawił się zaraz po rozboju i z trudem nakłonił pokrzywdzoną, swoją ciocię J. P. do powiadomienia policji po pierwszym rozboju, potwierdził jej zeznania na temat zachowania sprawcy i użytej przez niego taśmy klejącej: „ Ciocia mówiła, że ten sprawca bił ją i siedział na niej, przykładał jej nóż do szyi i mówił, ze ją zabije…,dusił….,miała podbite oko, krew w ustach…zdarty podbródek, sine nadgarstki i taśmę koloru pomarańczowego we włosach, to była taśma klejąca” (k. 8). Taki obraz pokrzywdzonej zastał jej bratanek po napadzie, gdy przyjechał, po jej telefonie. O. zgodnie i stanowczo zeznali, że taśma zabezpieczona przez policję, została przyniesiona przez sprawcę rozboju i użyta do skrępowania pokrzywdzonej, że J. P., ani też robiący jej zakupy i opiekujący się nią P. B., nie kupowali tej taśmy i nie było jej wcześniej w mieszkaniu pokrzywdzonej. Należy przy tym zaznaczyć, że świadkowie ci, zeznając o taśmie, nie wiedzieli jakie znaczenie dowodowe będzie miała, po ujawnieniu śladu genetycznego sprawcy, dlatego ich zeznania są subiektywnie szczere i obiektywnie prawdziwe, w przeciwieństwie do świadomego tego oskarżonego, zwłaszcza podczas składania wyjaśnień przed sądem, po końcowym zaznajomieniu się z materiałem śledztwa. Zakładając nawet, wbrew logice i dowodom, że podczas naprawy siekier, oskarżony użyłby taśmy klejącej, a A. O. (1), by to potwierdził, to zeznania pokrzywdzonej i jej bratanka nie pozostawiają miejsca na wersję oskarżonego, że taśma z jego śladem DNA, pozostawiona gdzieś przed domem pokrzywdzonej, znalazłaby się jakimś sposobem (w innych okolicznościach niż zeznali świadkowie) w jej mieszkaniu – na łóżku, gdzie spała kobieta i została użyta do rozboju - skrępowania nią pokrzywdzonej. Próba wyparcia czy zmniejszenia znaczenia wiarygodnych dowodów dotyczących użycia taśmy do rozboju, za pomocą rzekomych wątpliwości o innym jej zastosowaniu i pozostawienia śladu DNA oskarżonego, była nieskuteczna. W chwili składania pierwszych zeznań świadkowie J. P. i P. B. nie znali sprawcy, nie mieli żadnego nastawienia do oskarżonego, ani nie przejawiali żadnych tendencji do podejrzewania i obciążania kogoś. Przeciwnie, pokrzywdzona, chciała uniknąć sprawy karnej, do końca prosiła żeby sprawca tylko oddał pieniądze i zostawił ją w spokoju. Historia taśmy, którą technik kryminalistyki zabezpieczył w domu pokrzywdzonej, została więc, w obiektywnych warunkach, tak udokumentowana bezstronnymi zeznaniami J. P. i P. B., że legenda o przekazaniu taśmy przez pokrzywdzoną robotnikom, do naprawy siekier i jakimś powrotem taśmy do domu pokrzywdzonej, ze śladem oskarżonego, jest niewiarygodna. Badania DNA tylko potwierdziły wiarygodność szczerych zeznań pokrzywdzonej, która składając je nie miała żadnego nastawienia procesowego, nie znała sprawcy i nie wiedziała, że mówi o, z pozoru, błahym przedmiocie, który w rzeczywistości, za kilka miesięcy, wskaże na sprawcę pierwszego rozboju.
Kolejna teza skarżącego, jakoby przyznanie się oskarżonego do drugiego rozboju, czyniło jego wyjaśnienia odnośnie pierwszego, wiarygodnymi, jest złudna. Po pierwsze, przebieg i kwalifikacja prawna rozboju dokonanego 8/9 września 2022 r., była inna – art. 280 § 2 kk w zw. z art. 157 § 1 kk, więc oskarżonemu groziła surowsza kara, motywująca go do nieprzyznania się do takiej zbrodni. Po drugie, nie jest prawdą, że oskarżony złożył prawdziwe wyjaśnienia o przebiegu drugiego napadu. Wyjaśnienia oskarżonego są przejawem kalkulacji i przebiegłości, nabytych w podobnych sprawach. Był on sześciokrotnie skazany, tym za rozbój dokonany w 2013 r., taką samą metodą: poprzez włamanie się do domu starszej kobiety (wypchnięcie okna), w nocy, (razem z Ł. K.), grożenie nożem przystawionym do szyi i klatki piersiowej, przeszukanie domu, zrabowanie 500 zł. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie, sygn. VIII K 219/13, sprawcy, w tym T. G., został skazany na 4 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności; karę zakończył 8 kwietnia 2018 r. (k. 241). Oskarżony, w swojej obecnej linii obrony, starał się wyeliminować zachowania o znamionach rozboju, w tym rozboju kwalifikowanego, w którym posłużył się nożem do zastraszenia ofiary. Stąd, zaprzeczał dokonaniu pierwszego rozboju, a na rozprawie starał się uprawdopodobnić legendę o innych możliwościach naniesienia śladu DNA na taśmę znalezioną na miejscu rozboju, tuż obok łóżka, na którym zaskoczył śpiącą kobietę, obezwładnił i skrępował, używając swojej taśmy. Dlatego właśnie, oskarżony, na późniejszym etapie śledztwa, potwierdził, że był raz u pokrzywdzonej z A. O., tnąc drzewo, co odpowiadało prawdzie, a na rozprawie wplótł w ten wiarygodny wątek, wersję o użyciu taśmy do naprawy siekier. Rozwinął nawet tę wersję, twierdząc, że podczas pracy wrześniowej u pokrzywdzonej, dostali od niej nie tylko taśmę, ale i nożyk, o czym wcześniej nie wspominał. Ta zmiana wyjaśnień pokazuje, jak oskarżony, w sposób celowy, próbował zbliżyć okoliczności dotyczące taśmy i noża do zwykłego ich wykorzystania przy rąbaniu drzewa i nieokreślonego sposobu przeniesienia śladu DNA na miejsce rozboju. Z tego właśnie powodu i niemożności uprawdopodobnienia tej wersji, sprzecznej z pozostałymi dowodami, apelujący kładzie cały nacisk na nieprzesłuchanie A. O.. Zabiegi te nie są stanowią żadnej przeciwwagi dowodowej dla zgodnych zeznań J. P. i P. B., zarówno w kwestii taśmy, noża, jak i sposobu działania oskarżonego w trakcie obu rozbojów. Należy przy tym podkreślić, że pokrzywdzona, osoba prostolinijna i łagodna, nie przejawiała żadnych tendencji do nadmiernego obciążania sprawcy, przeciwnie, odmawiała wezwania policji i pogotowia, w obawie przed zemstą napastnika. Jedynie, postawa bratanka i personelu szpitala, przekonały ją do złożenia zawiadomienia o pierwszym rozboju. Przekazane wówczas informacje, nie pozwoliły wprawdzie zidentyfikować oskarżonego, gdyż był zamaskowany, działał pod osłoną ciemności, ale wiarygodnie odtwarzały przebieg pierwszego rozboju, podobnie jaki drugiego. Nie ma zatem wątpliwości, że oskarżony, za każdym razem, gdy włamał się do domu pokrzywdzonej, bił, obezwładniał i zastraszał 93-letnią kobietę, a za pierwszym, razem używając do tego noża, o czym J. P. opowiedziała bratankowi i następnie zeznała procesowo.
Należy też pamiętać, że wiarygodność zeznań pokrzywdzonej o przemocy stosowanej wobec niej podczas każdego z rozbojów, potwierdzają obiektywne dowody: oględziny, badania lekarskie i opinie biegłych, zdjęcia. Ślady i obrażenia ciała pokrzywdzonej, są potwierdzeniem zadawania jej kolejnych ciosów i przemocy użytej przez sprawcę, m.in. złamane żebra, będące skutkiem opisanego prze J. P. siedzenia na niej (rozbój we wrześniu) , czy wykręcony kciuk (rozbój w grudniu) oraz zasinienia i zadrapania, które miała na ciele, po każdym napadzie.
Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił zeznania świadków i wyjaśnienia T. G. (1), uznając wiarygodność świadków i niewiarygodność wersji oskarżonego.
Wbrew twierdzeniom apelującego, wyjaśnienia te nie są ani konsekwentne, ani nie mają oparcia w żadnym innym dowodzie. Przeciwnie, pozostałe dowody im przeczą. Logika argumentu obrońcy o przyznaniu się oskarżonego do drugiego rozboju, jako dowodu wiarygodności nieprzyznania się do pierwszego, jest nie do obrony w światle rzeczywistych zasad logicznego myślenia, dowodów zebranych w sprawie i to zarówno dotyczących rozboju z września 2022, jak i z grudnia. W żadnym z tych przypadków, oskarżony nie wyjaśniał zgodnie z prawdą, chroniąc siebie przed skazaniem za rozboje.
Przyznając się do drugiego rozboju, twierdził, ze nie dotknął pokrzywdzonej, podczas gdy stwierdzone przez lekarza obrażenia ciała J. P. i jej zeznania, stanowczo temu przeczą, podobnie jak to, że miała ona „samowolnie” oddać mu pieniądze. Oskarżony jest niewiarygodny, gdyż wyraźnie zmierza do zminimalizowania odpowiedzialności, zarówno co do liczby rozbojów, jak i ich przebiegu. Tak więc, wnioski sądu I instancji o tym, że za wiarygodne można uznać tylko te części jego wyjaśnień, które znajdują potwierdzenie w innych dowodach, czyli: ogólne potwierdzenie sprawstwa co do drugiego zarzutu, przedstawianego raczej jako włamanie, są logiczne i zgodne z art. 7 kpk. Wielokrotne powtarzanie twierdzeń o konieczności przesłuchania świadka O., nie stanowi przekonującego argumentu, gdyż zeznania na okoliczność niewątpliwego faktu pracy obydwu mężczyzn u pokrzywdzonej, nie wpływałyby na istotę sprawy i na ocenę wiarygodności szeregu, dowodów, wskazujących, że taśmą w miejscu rozboju posłużył się sprawca, który ją tam przyniósł w celu skrępowania ofiary. Inne wersje przeniesienia taśmy, ze śladem oskarżonego, nawet gdyby świadek potwierdził tę mało prawdopodobną technicznie wersję o sklejaniu siekier, stanowią niewiarygodną linię obrony, wymyśloną na koniec procesu, by zasiać jakiekolwiek wątpliwości. Policja, w czasie ustalania sprawcy, po rozbojach, zanim zatrzymała oskarżonego, ustaliła, że przed pierwszym napadem, dwaj mężczyźni rąbali u pokrzywdzonej, zarobkowo, drzewo. Ten właśnie fakt doprowadził śledczych, 15 grudnia 2022 r. do A. O., który został wykluczony z udziału w rozboju z 7 grudnia, z uwagi na złamaną od 3 tygodni nogę, ale przekazał policji informację, że w sierpniu lub we wrześniu 2022 r. ciął drzewo u starszej kobiety razem z G. (notatka policyjna na k. 153). Zatrzymany 28 lutego 2023 r. T. G., przyznał fakt przekazany przez A. O., nie wspominając o żadnej taśmie i naprawie siekier (k.236-238). Tak więc, zasadnie odstąpiono od przesłuchania A. O., na okoliczności, którym nikt nie zaprzeczał. Pokrzywdzona bowiem, konsekwentnie potwierdzała, że wynajęła dwóch mężczyzn do pocięcia drzewa i zapłaciła im 100 zł.
Wobec powyższego, wielokrotnie powtarzane w apelacji zarzuty o znaczeniu nieprzesłuchania A. O., o braku inicjatywy dowodowej sądu, z urzędu oraz nielogicznej ocenie dowodów, są bezzasadne.
Próba podważenia wiarygodności zeznań pokrzywdzonej, przez podkreślanie różnic w zeznaniach złożonych w śledztwie i w postępowaniu sądowym, jest nieskuteczna, bowiem Sąd Okręgowy dostrzegł te różnice dot. wyglądu napastnika i użycia noża, a ich ocena nie przekracza swobody określonej przez art. 7 kpk. Pokrzywdzona, przesłuchana w postępowaniu sądowym (w miejscu zamieszkania), nie pamiętała wszystkich szczegółów rozbojów, ale przekazała istotne elementy wspólne, jak to, że sprawca za każdym razem przychodził nocą, wybijał szybę, raz w oknie, raz w drzwiach werandy, obezwładniał i bił kobietę, żądał pieniędzy, po czym przeszukiwał kredens, gdzie początkowo chowała swoje skromne dochody z emerytury. Świadek wprawdzie złagodziła przed sądem zeznania w kwestii noża ale potwierdziła zeznania, które złożyła tuż po rozbojach. Dodała, że gdy płaciła mężczyznom, którzy we wrześniu rąbali u niej drzewo, to jeden z nich wszedł za nią do domu i widział skąd bierze pieniądze (kredens). Odpowiada to opisowi zachowania napastnika podczas obu rozbojów, gdy kierował się najpierw do kredensu, gdzie rzeczywiście one były we wrześniu 2022 r. W grudniu zaś, gdy ich tam nie znalazł, zmusił pokrzywdzoną, aby wyjęła ukryte w szafie pieniądze. Nie ulega wątpliwości, że modus operandi sprawcy był w obu przypadkach taki sam, gdyż samotna staruszka, mieszkająca z dala od sąsiadów, była bezbronną ofiarą młodego, silnego mężczyzny. Sąd Okręgowy słusznie zwrócił uwagę na taki sam sposób działania, stanowiący poszlakę na niekorzyść oskarżonego. Nie stanowi argumentu przeciwnego to, że za pierwszym razem, oskarżony wszedł przez okno, wybijając szybę, a za drugim, przez drzwi werandy, także po uprzednim wybiciu w nich szyby. Trudno tu dostrzec różnice tego rodzaju, by świadczyły o różnych sprawcach i innym sposobie działania. Obrońca unika też wszelkich skojarzeń z rozbojem dokonanym przez oskarżonego w 2013 r., za który odbył on karę 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, o sposobie działania, które, jak kalka, powtórzyło się i to dwukrotnie, w 2022 r., w przypadku samotnie mieszkającej staruszki. Wystarczyło, że oskarżonemu, jak to sam określił, ,,zabrakło finansów i pomyślałem, że pani może mieć pieniądze”(k. 237). Mówiąc to o drugim rozboju, który oskarżony przedstawił jako łagodne włamanie, ujawniał swoją wiedzę o tym, że J. P. (1) mieszkała sama i miała pieniądze. Taka wiedza nie mogła wynikać z przypadkowej, jednorazowej, pracy u nieznanej osoby, która w dodatku nie zaprosiła pracowników do domu i nie ujawniała im jak żyje, gdyż nie ufała obcym. Sam oskarżony nie mówił, by poznał warunki życia i dochody kobiety podczas rąbania drzewa, na podwórku. Pracownicy nie byli jej sąsiadami, ani znajomymi. Wiedza oskarżonego, w grudniu 2022 r., o warunkach życia pokrzywdzonej i posiadaniu pieniędzy, wynikała więc z pierwszego rozboju, a starsza, samotna pani stała się dla, zdemoralizowanego recydywisty, łatwym źródłem zasilenia finansowego.
Apelujący starał się, zgodnie ze swoją rolą procesową, wychwycić wszelkie elementy dowodów budujące tezę o różnych sprawcach w przypadku każdego rozboju, jednak jego analiza jest wybiórcza i jednostronna, w przeciwieństwie do analizy całokształtu materiału dowodowego, przeprowadzonej przez sąd meriti.
Sąd odniósł się do tego fragmentu zeznań pokrzywdzonej, w którym inaczej opisała sylwetki napastnika dwóch rozbojów i wyciągała wnioski, że mogły to być różne osoby. Nie sposób pominąć tego, że porównania takie czyniła po upływie ok. roku od tych przestępstw i to w sytuacji, gdy nawet tuż po każdym z rozbojów, nie umiała dokładnie opisać wyglądu mężczyzny. Pokrzywdzona w przesłuchaniu sądowym nie była też pewna, czy sprawca użył noża podczas pierwszego napadu, co ewidentnie wskazuje na luki w pamięci i w odtwarzaniu traumatycznych doświadczeń z przeszłości. To zaś, nie może dziwić w przypadku 93-letniej osoby, napadniętej w nocy, bardzo wystraszonej i proszącej, by sprawca jedynie zwrócił pieniądze i obiecał, że to się nie powtórzy. Po odczytaniu pierwotnych zeznań, pokrzywdzona potwierdziła je, uznając, że zaraz po rozbojach pamiętała lepiej i musiało być tak, jak wówczas zeznała (k.450-452).
W kwestii noża, J. P. zeznała przed sądem, że nóź nie zapadł jej w pamięć, że może i miał nóż, tak wyraźnie go nie widziała, ale zaznaczyła, że ma gorszą pamięć. Także w tym zakresie, potwierdzała pierwsze zeznania, które nie mogły być nadmiarowe, skoro po drugim napadzie pokrzywdzona nie wskazywała na użycie noża czy innego narzędzia, tylko rzeczowo opisała zachowanie sprawcy. Świadek pamiętała natomiast, także przed sądem, że nie miała w domu żadnej swojej taśmy, a sprawca miał do skrępowania „specjalne urządzenie” (rolka z taśmą). Oznacza to, że świadek do końca zeznań, mimo pogarszającej się pamięci, przyniesienie i użycie znalezionej u niej taśmy przypisywała wyłącznie napastnikowi, choć nie rozumiała jej znaczenia dowodowego, jak też znaczenia posłużenia się nożem, dla kwalifikacji prawnej rozboju. Świadek zeznała szczerze, to co pamiętała na różnych etapach postępowania, bez nastawienia do sprawcy, przeciwnie, starając się nie epatować jego brutalnością, by nie narazić się na zemstę. Stanowczość pierwszych jej zeznań, dotyczących przyniesienia taśmy przez napastnika i użycia do skrępowania ofiary czy przykładania noża do ciała, w połączeniu ze spójnymi zeznaniami P. B. oraz oględzinami, ujawnieniem taśmy, zabezpieczeniem na niej śladu DNA i opinią genetyczną identyfikującą osobę, która go zostawiła – wskazuje logicznie na sprawstwo oskarżonego odnośnie do rozboju dokonanego 8/9 września 2022 r, jak też na wiarygodność zeznań pokrzywdzonej w sprawie drugiego rozboju.
Zeznania złożone przez pokrzywdzoną 10 września 2022 r. (k. 3-4 ): „przykładał mi do szyi nóź…wyjął chyba z kieszeni taśmę koloru pomarańczowego i zawinął mi tą taśmę wokół obu rąk i nóg”, znajdują potwierdzenie w zeznaniu P. B. (1), który jako pierwszy usłyszał relacje o rozboju od pokrzywdzonej. Mówiła mu o nożu, biciu, groźbach napastnika, a we włosach miała jeszcze fragmenty pomarańczowej taśmy klejącej (k. 8).
Wobec powyższego, nie sposób podważyć oceny dowodów dokonanej przez Sąd Okręgowy, jako obiektywnej, logicznej, zgodnej z wiedzą i doświadczeniem życiowym, jak wymaga tego art. 7 i 4 kpk.
Właściwa ocena dowodów stała się podstawą prawidłowych ustaleń faktycznych, których krytyka w apelacji, ma charakter wyłącznie polemiczny. Stanowi powtórzenie motywu przewodniego linii obrony o użyciu pomarańczowej taśmy do naprawy siekier i braku przesłuchania A. O., przy czym skarżący nie twierdzi, że świadek potwierdziłby korzystanie z taśmy. To, że w trakcie długotrwałego używania siekier, trzonki mogły wymagać ścisłego obsadzenia, jest okolicznością powszechnie znaną, równie znaną, jak to, że naprawia się je wymieniając trzonek lud wbijając kliny. Z tego, że pokrzywdzona nie pamiętała w jaki sposób zamocowano siekierę, obrońca wywodzi, że jedyną odpowiedź dają wyjaśnienia oskarżonego o użyciu taśmy, podczas gdy taki sposób analizy dowodów jest skrajnie wybiórczy, gdyż pomija stanowcze zeznania pokrzywdzonej i jej bratanka na temat taśmy zabezpieczonej w miejscu napadu, w domu. Konsekwencji i logiki tych zeznań, nie są w stanie odeprzeć, ani dopasowywane do rozwoju sprawy wyjaśnienia oskarżonego, ani przesłuchanie A. O., z ewentualnym nawet potwierdzeniem użycia taśmy podczas pracy przy drzewie. Dowody potwierdzające przyniesienie taśmy przez sprawcę rozboju 7/8 września 2022 r., są bowiem stanowcze, wieloźródłowe i korelujące ze sobą, a ślad biologiczny na taśmie, identyfikuje oskarżonego w sposób niepodważalny.
Przebieg obu rozbojów, traktowany przez apelującego, jako różny i wskazujący na różnych sprawców, ma zupełnie przeciwne cechy. Świadczy bowiem o doświadczeniu czerpanym z pierwszego rozboju, zarówno co do samotnego zamieszkiwania pokrzywdzonej, jej bezbronności, usytuowania jej domu, posiadania pieniędzy, a nawet chowania ich w kredensie, gdzie oskarżony szukał ich za pierwszym i drugim razem. Sprawca bowiem, przyszedł ponownie do poznanego wcześniej źródła pozyskiwania pieniędzy, sprawdzonego we wrześniu. Rzekoma różnica we włamaniu się do domu (zbicie szyby w oknie, a potem w drzwiach werandy), jest tak słabym sposobem dowodzenia odmiennego działania, że trudno to komentować.
Konkludując, Sąd Apelacyjny potwierdził prawidłowość ustaleń faktycznych w odniesieniu do obu czynów, nie potwierdzając wątpliwości apelującego. Sąd Okręgowy prawidłowo uzasadnił wyrok, nie naruszając art. 424 kpk. Uzasadnienie jest pełne, logiczne i odnosi się do wszystkich rozstrzygnięć wyroku, w tym przede wszystkim do przebiegu rozbojów, kwalifikacji prawnej każdego z nich i recydywy z art. 64 § 2 kk.
Wobec tego, wniosek o uniewinnienie oskarżonego od czynu I aktu oskarżenia jest bezzasadny, podobnie jak wniosek o uchylnie wyroku, przy pełnym materiale dowodowym, prawidłowo ocenionym w obecnym postępowaniu. Żądanie ,,wyjaśnienia wszelkich okoliczności”, ponawiane wielokrotnie w apelacji, nie powoduje, że w procesie karnym, będą prowadzone dociekania na temat dowolnej linii obrony oskarżonego. W niniejszej sprawie nie powołano się na dowód o istotnym znaczeniu, który podważyłby dowody zebrane w sprawie, a więc dowód, którego nie wolno oddalić, zgodnie z art. 170 § 1a i § 2 kpk. Dowód z zeznań A. O. mógłby co najwyżej uprawdopodobnić ostatnią wersję oskarżonego o użyciu jakiejś taśmy przy pracach z siekierami; nie byłby natomiast w stanie odeprzeć dowodów dotyczących okoliczności znalezienia się pomarańczowej taśmy na miejscu rozboju i użycia jej do skrępowania ofiary. Stąd, wielokrotnie powtarzany zarzut braku dowodowego czy naruszenia art. 167 kpk, nie został uznany przez sąd odwoławczy. Należy przy tym zwrócić uwagę, że wśród licznych przepisów postępowania, które wymienia skarżący, jako rzekomo naruszone, nie wskazuje art. 5 § 2 kpk, zdając sobie zapewne sprawę, że wątpliwości zgłaszane na tle ostatniej linii obrony oskarżonego, nie tworzą stanu niepewności tej rangi. Akcentowanie braku przesłuchania świadka na okoliczności drugorzędne dla przebiegu rozbojów i to wyłącznie na etapie postępowania odwoławczego, było zatem nieskuteczne.
Wobec powyższego, wyrok w stosunku do oskarżonego T. G. (1) utrzymano w mocy.
Sąd Apelacyjny przyznał obrońcy z urzędu wynagrodzenie, według aktualnych stawek dla obrońców z urzędu, tj. 1.200 zł za udział w jednej rozprawie, powiększone o 23 % podatku.
SSA Marzanna A. Piekarska-Drążek
SSA Rafał Kaniok SSA Anna Zdziarska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Marzanna A. Piekarska-Drążek, Rafał Kaniok , Anna Zdziarska
Data wytworzenia informacji: