II AKa 250/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2018-06-04
Sygn. akt II A Ka 250/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 czerwca 2018 roku
Sąd Apelacyjny w Warszawie w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący: SSA Grzegorz Salamon
Sędziowie SSA Hanna Wnękowska
SO del. Anna Kalbarczyk (spr.)
Protokolant: sekr. sądowy Olaf Atymiuk
przy udziale Prokuratora Leszka Woźniaka
po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2018 roku
sprawy:
1. D. W., syna G. i B. z domu G., urodzonego w dniu (...) w W.
oskarżonego o czyny z art. 258 § 2 k.k., art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 k.k., art. 62 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii
2. K. K. (1), syna M. i M. z domu D., urodzonego w dniu (...) w W.
oskarżonego o czyny z art. 258 § 2 k.k., art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 k.k.
na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych D. W. i K. K. (1) oraz prokuratora
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 11 stycznia 2017 roku, sygn. akt XII K 41/14
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
1. przyjmując, że czyn przypisany oskarżonemu D. W. w punkcie 13 wyroku został popełniony w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry podjętego zamiaru i stanowi czyn ciągły poprawia kwalifikację prawną czynu przypisanego oskarżonemu i uzupełnia ją o art. 12 k.k., a także o art. 4 § 1 k.k., a za podstawę skazania i podstawę wymiaru kary pozbawienia wolności i grzywny przyjmuje art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dacie czynu;
2. poprawia kwalifikację prawną czynu przypisanego oskarżonemu D. W. w punkcie 14 i uzupełnia ją o art. 4 § 1 k.k., a za podstawę skazania i podstawę wymiaru kary pozbawienia wolności i grzywny przyjmuje art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dacie czynu;
3. przyjmuje za podstawę wymiaru kary łącznej pozbawienia wolności orzeczonej D. W. w punkcie 16 wyroku art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dacie czynu, a za podstawę orzeczonego w punkcie 18 wyroku zaliczenia na jej poczet okresu rzeczywistego pozbawienia wolności art. 63 § 1 kk w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu jak wyżej;
4. przyjmując, że czyn przypisany oskarżonemu K. K. (1) w punkcie 22 wyroku został popełniony w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry podjętego zamiaru i stanowi czyn ciągły poprawia kwalifikację prawną czynu przypisanego oskarżonemu i uzupełnia ją o art. 12 k.k., a także o art. 4 § 1 k.k., a za podstawę skazania i podstawę wymiaru kary pozbawienia wolności i grzywny przyjmuje art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dacie czynu;
5. przyjmuje za podstawę wymiaru kary łącznej pozbawienia wolności orzeczonej K. K. (1) w punkcie 23 wyroku art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym w dacie czynu, a za podstawę orzeczonego w punkcie 25 wyroku zaliczenia na jej poczet okresu rzeczywistego pozbawienia wolności art. 63 § 1 kk w zw. z art. 4 § 1 k.k. w brzmieniu jak wyżej;
6. uchyla orzeczenie z punktu 17 i 24 oparte na treści art. 45 § 1 k.k.;
II. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części w stosunku do oskarżonych D. W. i K. K. (1);
III. zwalnia oskarżonych od zapłaty kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
D. W. (pseudonim (...)) został oskarżony o to, że:
V. w bliżej nieustalonym okresie od listopada 2009 r. do grudnia 2010 r. i w okresie od 12 lipca 2011r. do 18 października 2011 r. w W., M. i innych miejscowościach na terenie kraju działając wspólnie i w porozumieniu z A. G. ps. (...), D. Z. ps. (...), K. K. (1) ps. (...), K. G. (1), K. S. (1) ps. (...), P. P. (1) ps. (...) i innymi ustalonymi i nieustalonymi osobami brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym tzw. grupie S., mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, życiu, zdrowiu, wolności oraz dotyczących obrotu środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi w znacznych ilościach, tj. o czyn z art. 258 § 2 k.k.
VI. daty bliżej nieustalonej w okresie od listopada 2009 r. do grudnia 2010 r. w W. i w M., działając wspólnie i w porozumieniu z K. S. (1) i A. G. oraz innymi ustalonymi jak i nieustalonymi osobami, wbrew przepisom ustawy i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających w postaci marihuany w łącznej ilości co najmniej 15 kg, kokainy w łącznej ilości co najmniej 5 kg i 800 gram oraz heroiny w ilości 200 gram w ten sposób, iż:
- -
-
w okresie od listopada 2009 r. do 19 sierpnia 2010 r. w W. na ul. (...) i w M. w trakcie kilkudziesięciu transakcji nabył od K. S. (1) i A. G. łącznie co najmniej 15 kg marihuany, w partiach od 200 gram do 1 kg marihuany, w cenie 16-17 zł za gram oraz łącznie co najmniej 5 kg kokainy w partiach tygodniowych łącznie 100 gram w cenie 100 zł za gram celem dalszej odsprzedaży
- -
-
latem 2010 r. w W. nabył od D. Z. łącznie 200 gram heroiny w trakcie dwóch transakcji każda po 100 gram celem dalszej odsprzedaży
- -
-
we wrześniu 2010 r. w W. nabył od P. D. i innych ustalonych osób 200 gram kokainy, którą po wymieszaniu z wypełniaczami w ilości 500 gram i po uzyskaniu 700 gram kokainy zbył w porcjach, w tym w ilości 100 gram zwrócił P. D. i innym ustalonym osobom, 300 gram na polecenie w/w osób przekazał ustalonej osobie, a 400 gram zbył nieustalonym osobom celem dalszej odsprzedaży
- -
-
jesienią 2010r. w W. nabył od ustalonej osoby, za pośrednictwem P. D. oraz innej ustalonej osoby, jednorazowo 100 gram kokainy w cenie 7 tys. zł za gram celem dalszej odsprzedaży
przy czym czynu tego dopuścił się działając w zorganizowanej grupie przestępczej i z przestępstwa czyniąc sobie stałe źródło dochodu, tj. o czyn z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dn. 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 k.k.
VII. daty bliżej nieustalonej w okresie od 12 lipca 2011 r. do 18 października 2011 r. w W. na ul. (...) i w M., działając wspólnie i w porozumieniu z K. S. (1) oraz innymi ustalonymi jak i nieustalonymi osobami, wbrew przepisom ustawy i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających w postaci marihuany w łącznej ilości co najmniej 3 kg oraz kokainy w łącznej ilości co najmniej 1 kg i 750 gram w ten sposób, iż:
- -
-
w okresie od 12 lipca 2011 r. do 18 października 2011 r. w W. na ul. (...) i w M. w trakcie kilku transakcji nabył od K. S. (1) łącznie co najmniej 3 kg marihuany w partiach od 200 do 300 gram w cenie 16-17 zł za gram oraz łącznie co najmniej 1 kg kokainy w partiach tygodniowych łącznie 100 gram kokainy w cenie 100 zł za gram celem dalszej odsprzedaży
- -
-
we wrześniu 2011 r. wspólnie z K. S. (1) nabył od D. Z. i K. G. (1) łącznie 150 gram kokainy w dwóch partiach
- -
-
50 gram w cenie 200 zł. za gram i 100 gram w cenie 190 zł za gram, a następnie po wymieszaniu z lidokainą i kofeiną uzyskał łącznie 750 gram kokainy, z której 350 gram zbył nieustalonym osobom celem dalszej odsprzedaży
przy czym czynu tego dopuścił się działając w zorganizowanej grupie przestępczej i z przestępstwa czyniąc sobie stałe źródło dochodu, tj. o czyn z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dn. 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 k.k.
VIII. daty bliżej nieustalonej w okresie od listopada 2009 r. do października 2010 r. i w okresie od 12 lipca 2011 r. do 18 października 2011 r. w W. na ul. (...) i w M. działając wspólnie i w porozumieniu z K. S. (1) oraz innymi ustalonymi jak i nieustalonymi osobami, wbrew przepisom ustawy i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami substancji psychotropowej w postaci co najmniej 8 kg amfetaminy, którą nabył w trakcie kilkudziesięciu transakcji od K. S. (1) w partiach od 50 gram do 0,5 kg amfetaminy oraz nabył od K. S. (1) 5 tys. sztuk tabletek ekstazy przy czym czynu tego dopuścił się działając w zorganizowanej grupie przestępczej i z przestępstwa czyniąc sobie stałe źródło dochodu, tj. o czyn z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dn. 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w z art. 65§1 k.k.
IX. daty bliżej nieustalonej w maju 2011 r. w W. działając wspólnie i w porozumieniu z osobami o ps. (...) i (...) oraz innymi nieustalonymi osobami wbrew przepisom ustawy i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami środka odurzającego w postaci 1 kg marihuany, którą nabył jednorazowo od w/w osób w cenie 15 zł za gram celem dalszej odsprzedaży, tj. o czyn z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dn. 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii,
X. w dniu 17 kwietnia 2013 r. w W. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) działając wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii posiadał znaczną ilość środka odurzającego w postaci 72,39 gram kokainy, tj. o czyn z art. 62 ust. 2 ustawy z dn. 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii.
K. K. (1) (pseudonim (...)) został oskarżony o to, że:
XI. w bliżej nieustalonym okresie od końca 2007 r. do końca lata 2009 r. w W. innych miejscowościach na terenie kraju działając wspólnie i w porozumieniu z A. G. ps. (...), D. Z. ps. (...), K. G. (1), K. S. (1) ps. (...), P. P. (1) ps. (...) i innymi ustalonymi i nieustalonymi osobami brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym tzw. grupie S., mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, życiu, zdrowiu, wolności oraz dotyczących obrotu środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi w znacznych ilościach, tj. o czyn z art. 258 § 2 k.k.,
XII. daty bliżej nieustalonej w okresie od końca 2007 r. do końca lata 2009 r. w W. działając wspólnie i w porozumieniu z K. G. (1), A. G., P. P. (1), K. S. (1) oraz innymi ustalonymi i nieustalonymi osobami, wbrew przepisom ustawy, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził do obrotu znaczne ilości środków odurzających w postaci marihuany w ilości łącznej co najmniej 47 kg oraz znaczne ilości substancji psychotropowych w postaci amfetaminy w ilości łącznej co najmniej 8,5 kg oraz tabletek ekstazy w ilości łącznej co najmniej 25.400 sztuk w ten sposób, że:
- -
-
pod koniec 2007 r. w W. wspólnie z K. G. (1) i inną ustaloną osobą zbył A. G. i K. S. (1) łącznie 3,5 kg amfetaminy w partiach od 0,5 kg do 2,5 kg w cenie 5 tys. zł za jeden kilogram celem dalszej odsprzedaży
- -
-
w 2008 r. w W. na ul. (...) zbył w trakcie kilkudziesięciu transakcji A. G. i K. S. (1) łącznie co najmniej 20 kg marihuany celem dalszej odsprzedaży
- -
-
w okresie letnim w 2008 r. w W. na ul. (...) wspólnie z K. G. (1) zbył ustalonym osobom jednorazowo 8 kg marihuany w cenie 12 zł za jeden grama celem dalszej odsprzedaży - we wrześniu 2008 r. w W. na ul. (...) wspólnie z K. G. (1) zbył ustalonej osobie jednorazowo 10 kg marihuany w cenie 12 zł za jeden gram celem dalszej odsprzedaży
- -
-
w 2008 r. w W. na ul. (...) wspólnie z K. G. (1) zbył ustalonej osobie jednorazowo 5 kg marihuany celem dalszej odsprzedaży
- -
-
w 2008 r. w W. na ul. (...) wspólnie z K. G. (1) zbył R. P. i T. B. (1) jednorazowo 4 kg marihuany celem dalszej odsprzedaży
- -
-
w 2008 r. w W. wspólnie z K. G. (1) zbył A. G. i K. S. (1) jednorazowo 5 kg amfetaminy celem dalszej odsprzedaży
- -
-
w 2008 r. w W. wspólnie z K. G. (1) zbył A. G. i P. P. (1) jednorazowo 400 sztuk tabletek ekstazy w cenie 1,40 zł za sztukę celem dalszej odsprzedaży
- -
-
latem 2009 r. w W. nabył od D. Z. i K. S. (1) jednorazowo nie mniej niż 25 tys. sztuk tabletek ekstazy celem dalszej odsprzedaży
przy czym czynu tego dopuścił się działając w zorganizowanej grupie przestępczej i z przestępstwa czyniąc sobie stałe źródło dochodu, tj. o czyn z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dn. 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. art. 65 § 1 k.k.
Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 11 stycznia 2017 r. oskarżonego D. W.:
1. uznał za winnego popełnienia czynu z pkt V a/o przy czym ustalił, że działał on w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi i nieustalonymi osobami i za to na podstawie art. 258 § 2 k.k. skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności.
2. w ramach czynu opisanego w pkt VI, VII, VIII a/o uznał za winnego tego, że daty bliżej nieustalonej w okresie od listopada 2009 r. do grudnia 2010 r. oraz w okresie od 12 lipca 2011 r. do 18 października 2011 r. w W. i w M., działając wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi i nieustalonymi osobami, wbrew przepisom ustawy, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających w postaci marihuany w łącznej ilości co najmniej 9 kg, kokainy w łącznej ilości co najmniej 4 kg i 550 gram oraz 200 gram heroiny oraz znacznymi ilościami substancji psychotropowych w postaci amfetaminy w łącznej ilości co najmniej 4 kg oraz tabletek ekstazy w ilości łącznej co najmniej 2,5 tys. sztuk, czyniąc sobie z tego przestępstwa stałe źródło dochodu i działając w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym tj. czynu wyczerpującego dyspozycję art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65§1 kk i za to na podstawie art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 k.k. skazał go na karę 4 lat pozbawienia wolności i na podstawie art. 33 § 2 k.k. wymierzył grzywnę w wysokości 150 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 30 złotych.
3. uznał za winnego popełnienia czynu z pkt IX a/o i za to na podstawie art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii skazał go na karę 2 lat pozbawienia wolności oraz na podstawie art. 33§ 2 k.k. wymierzył grzywnę w wysokości 100 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 30 złotych.
4. uznał za winnego popełnienia czynu z pkt X a/o i za to na podstawie art. 62 ust. 2 ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii skazał go na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności.
Na podstawie art. 85 kk, art. 86 § 1 i 2 k.k. wymierzył oskarżonemu karę łączną 5 lat pozbawienia wolności oraz karę łączną grzywny w wysokości 150 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 30 zł. i na podstawie art. 63§1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 17 kwietnia 2013 r. do dnia 30 kwietnia 2014 r.
Na podstawie art. 45 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego D. W. przepadek korzyści majątkowej uzyskanej z popełnienia przestępstwa w wysokości 118.000 zł., na podstawie art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł przepadek dowodów rzeczowych wymienionych w wykazie Drz (...) od poz. 3 –15, na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił oskarżonemu D. W. dowód rzeczowy z poz. 1-2 i z poz. od 16 do 22 z wykazu dowodów rzeczowych nr Drz (...).
Tym samym wyrokiem Sąd uznał oskarżonego K. K. (1):
1. za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt XI a/o czynu z art. 258 § 2 k.k., przy czym ustalił, że działał on w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi i nieustalonymi osobami i za to na podstawie art. 258§2 k.k. skazał go na karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności.
2. w ramach czynu opisanego w pkt XII a/o tego, że daty bliżej nieustalonej w okresie od końca 2007 r. do końca lata 2009 r. w W. działając wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi i nieustalonymi osobami, wbrew przepisom ustawy, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził do obrotu znaczne ilości środków odurzających w postaci marihuany w ilości łącznej co najmniej 47 kg oraz znaczne ilości substancji psychotropowych w postaci amfetaminy w ilości łącznej co najmniej 8,5 kg oraz tabletek ekstazy w ilości co najmniej 400 sztuk oraz uczestniczył w obrocie co najmniej 25.000 tabletek ekstazy działając w zorganizowanej grupie przestępczej i z przestępstwa czyniąc sobie stałe źródło dochodu tj. czynu z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dn. 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. art. 65§1 k.k. i za to na podstawie art. 56 ust. 3 ustawy z dn. 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. art. 65§1 k.k. skazał go na karę 4 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności a na podstawie art. 33 § 2 k.k. wymierzył oskarżonemu grzywnę w wysokości 200 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 50 zł.
Na podstawie art. 85 kk, art. 86 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu K. K. (1) karę łączną w wysokości 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności i na podstawie art. 63§1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 17 kwietnia 2013 r. do dnia 30 kwietnia 2014 r.
Na podstawie art. 45 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego K. K. (1) przepadek korzyści majątkowej uzyskanej z popełnienia przestępstwa w wysokości 78.000 zł., na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił oskarżonemu dowód rzeczowy z poz. nr 1 Drz (...).
Nadto Sąd nie zasądził od oskarżonych opłaty sądowej a kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.
Apelację od powyższego wyroku złożyli obrońcy oskarżonych oraz prokurator.
Obrońca oskarżonego D. W. adwokat K. D. zaskarżył wyrok w całości i zarzucił mu:
1. obrazę przepisów postępowania, która miała lub mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:
a) art. 4 k.p.k. w związku z art. 7 k.p.k. w związku art. 410 k.p.k. w związku z art. 424 § 1 k.p.k., polegającą na tym, że Sąd I instancji nie odniósł się – dokonując całkowicie dowolnej oceny – do istotnych w sprawie, ujawnionych w toku rozprawy okoliczności w postaci wymykającemu się logicznemu uzasadnieniu przypisaniu oskarżonemu czynów, które pierwotnie zostały umiejscowione w okresie, za który – z uwagi na wiek – nie mógł ponieść odpowiedzialności karnej;
b) art. 4 k.p.k. w związku z art. 7 k.p.k. w związku art. 410 k.p.k. w związku z art. 424 § 1 k.p.k., polegającą na tym, że Sąd I instancji pominął w swoich rozważaniach jakiekolwiek uzasadnienie orzeczenia w zakresie przepadku korzyści majątkowej uzyskanej z popełnienia przestępstwa, które jawią się jako całkowicie dowolne, czym uchylił się od możliwości dokonania kontroli instancyjnej w tym zakresie;
2. Błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, iż oskarżony D. W. popełnił przestępstwo udziału w zorganizowanej grupie o charakterze zbrojnym pomimo, iż ustalone okoliczności mające o tym świadczyć nie dotyczyły go personalnie.
Obrońca podnosząc powyższe zarzuty wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Obrońca oskarżonego K. K. (1) adwokat P. F. zaskarżył wyrok w całości i orzeczeniu zarzucił na podstawie przepisu art. 438 pkt. 2 i 3 k.p.k.:
1) mającą wpływ na jego treść obrazę przepisów postępowania, to jest:
a) przepisu art. 6 k.p.k., art. 6 ust. 3 lit. d EKPCz w zw. z art. 376 § 3 k.p.k. poprzez prowadzenie rozprawy w dniach 17 listopada 2015 r., na której przesłuchiwani byli świadkowie, których zeznania wpływały na ocenę dowodu z zeznań osób obciążających oskarżonego, to jest A. G. i K. S. (1) oraz w dniu 26 maja 2014 r., w trakcie której przesłuchiwany był główny świadek oskarżenia, obciążający osobę oskarżonego K. K. (1), to jest świadek A. G., pomimo znajdujących się w aktach sprawy zaświadczeń lekarskich, wydanych przez lekarzy sądowych, stwierdzających brak możliwości wzięcia przez oskarżonego udziału we wskazanych terminach rozpraw oraz złożonych przez oskarżonego i jego obrońcę wniosków o ich odroczenie, co w konsekwencji doprowadziło do ograniczenia prawa do obrony oskarżonego;
b) przepisu art. 2 k.p.k. w zw. z art. 9 § 1 k.p.k. w zw. z art. 167 § 1 k.p.k. i w zw. z art. 170 § 2 i 5 k.p.k., poprzez zaniechanie realizacji zasady dążenia do wykrycia prawdy materialnej, a także zaniechanie wyjaśnienia okoliczności, dotyczących zarzucanych K. K. (1) przestępstw, które to okoliczności nasuwały poważne wątpliwości, zaś ich wyjaśnienie mogłoby doprowadzić do odmiennej oceny stanu faktycznego sprawy, w zakresie popełnienia przez oskarżonego inkryminowanych mu czynów, a w szczególności niezasadne oddalenie na rozprawach istotnych dla wyjaśnienia sprawy wniosków dowodowych, który zmierzał do ustalenia istotnych okoliczności mających znaczenie z punktu widzenia odpowiedzialności karnej oskarżonego, a także weryfikacji wiarygodności i relacji składanych przez A. G. i K. S. (1);
c) naruszenie przepisu art. 2 k.p.k. w zw. z art. 9 § 1 k.p.k. w zw. z art. 167 § 1 k.p.k. w zw. z przepisem art. 391 § 2 i 3 k.p.k. w zw. z art. 148 § 1 i 2 k.p.k., polegające na niedopełnieniu określonego tym przepisami obowiązku dążenia do realizacji prawdy materialnej, poprzez zaniechanie odczytania na rozprawie w dniu 22 listopada 2016 r. protokołów przesłuchania świadka M. K., złożonych na etapie postępowania przygotowawczego, w sytuacji gdy świadek pewnych okoliczności nie pamiętał lub zeznawał odmiennie, a w aktach sprawy znajdowały się wyciągi z protokołów przesłuchań tego świadka, złożonych na etapie postępowania przygotowawczego (k. 3393-3401), a uzyskanie pełnych protokołów i odczytanie świadkowi zeznań z tych protokołów, celem ustosunkowania się do nich, mogłoby przyczynić się do ujawnienia prawdy materialnej, tym bardziej, że świadek M. K. był według Sądu osobą weryfikującą w sensie pozytywnym zeznania świadków A. G. i K. S. (1);
d) naruszenie przepisu art. 399 § 1 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k., poprzez zaniechanie uprzedzenia stron, w tym oskarżonego K. K. (1) o zmianie kwalifikacji prawnej czynu, poprzez wyeliminowanie kwalifikacji prawnej czynu z art. 12 k.k., co naruszyło prawo do obrony oskarżonego;
e) naruszenie przepisu art. 182 § 3 k.p.k. w zw. z art. 71 § 1 k.p.k. i art. 391 § 2 i 3 k.p.k., a także zasady bezpośredniości, polegające na przyznaniu wielu przesłuchiwanym świadkom, w tym świadkom C. F., M. N., T. B. (2), Ł. P. prawa do odmowy składnia zeznań w całości, bez zweryfikowania tego odpowiednim postanowieniem o przedstawieniu zarzutów, choć zarzuty przedstawione tym świadkom do czasu ich przesłuchania w tej sprawie nie były analogiczne z zarzutami przedstawionymi oskarżonemu K. K. (1), co nie uprawniało świadków do odmowy złożenia zeznań w całości, a jedynie w ograniczonym zakresie, a następnie bezpodstawnym odczytaniu zeznań złożonych przez świadków na etapie postępowania przygotowawczego, w sytuacji gdy brak było ku temu podstaw;
f) naruszenie przepisu art. 410 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. poprzez niedopełnienie określonego przepisem art. 410 k.p.k. obowiązku wydania orzeczenia w oparciu o całokształt materiału dowodowego, zgromadzonego w niniejszej sprawie i pominięcie bądź zbagatelizowanie tych dowodów, które były korzystne dla oskarżonego, lub podważały wiarygodność zeznań świadków A. G. i K. S. (1), skutkiem czego było naruszenie przez Sąd meriti zasady swobodnej oceny dowodów, polegające na popadnięciu przez Sąd Okręgowy w Warszawie, XII Wydział Karny w dowolność ocen w zakresie:
− przyznania waloru wiarygodności i oparciu zaskarżonego wyroku na zeznaniach świadków A. G. i K. S. (1), których to relacje były wewnętrznie sprzeczne oraz nieprecyzyjne, a nadto nie znajdowały odzwierciedlenia w pozostałym materiale dowodowym i jako takie nie pozwalały na wydanie wyroku skazującego w stosunku do oskarżonego;
− błędnej oceny innych dowodów zgromadzonych w sprawie, a także pominięcie tych dowodów oraz ich części, które były korzystne dla oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonego, których zeznania pozwalały na negatywną weryfikację depozycji składanych przez A. G. i K. S. (1), w tym M. M. (2), A. M., M. S., J. S., K. G. (1), R. P. i T. B. (1) oraz K. G. (2), albowiem między innymi świadkowie ci relacjonowali przebieg zdarzeń w sposób sprzeczny z zeznaniami wymienionych świadków obciążających osobę K. K. (1);
i − w efekcie −
2) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, który miał istotny wpływ na treść orzeczenia i polegał na nietrafnym ustaleniu, że oskarżony K. K. (1) dopuścił się inkryminowanych mu czynów, w sytuacji, gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego prowadzi do odmiennego wniosku.
Obrońca podnosząc powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od wszystkich przypisanych mu czynów ewentualnie, wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.
Prokurator zaskarżył wyrok na niekorzyść oskarżonych D. W. i K. K. (1) w części dotyczącej orzeczenia o karze i wyrokowi zarzucił obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, poprzez wymierzenie oskarżonym:
− D. W. w pkt. 13 i 14
− K. K. (1) w pkt. 22
przypisanych im w powyższych punktach wyroku przestępstw − kary grzywny na podstawie art. 33 § 2 k.k. w sytuacji gdy prawidłową podstawą prawną wymiaru kary grzywny winien być art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii. Podnosząc powyższe prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wskazanie, iż podstawą prawną wymiaru kary grzywny orzeczonej wobec oskarżonych D. W. i K. K. (1) jest art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacje obrońców oskarżonych nie są zasadne, a zatem nie może zostać uwzględniony główny wniosek obrońcy oskarżonego K. K. (1) o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego, czy też główny wniosek obrońcy D. W. i wniosek ewentualny obrońcy oskarżonego K. K. (1) o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Na marginesie wskazać należy, że żaden z obrońców – w świetle postawionych zarzutów, czy też treści art. 437 § 1 zdanie drugie k.p.k. − nie uzasadnił w żaden sposób, z jakiego powodu sprawa oskarżonych winna być rozpoznana po raz kolejny przez Sąd pierwszej instancji.
Apelacja prokuratora okazała się natomiast zasadna. Sąd meriti błędnie bowiem – co zresztą sam dostrzegł w uzasadnieniu wyroku – wskazał podstawę prawną wymierzenia kary grzywny. Art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005 roku jest samoistną i co istotne obligatoryjną podstawą do orzeczenia kary grzywny w przypadku przypisania osobom oskarżonym popełnienia czynu wprowadzania do obrotu znacznej ilości środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej albo uczestniczenia w takim obrocie. Nie ma w takim przypadku zastosowania art. 33 § 2 k.k., na podstawie którego orzeczono kary grzywny oskarżonym D. W. i K. K. (1) w punktach 13, 14 i 22 wyroku. W związku z powyższym wyrok w tym zakresie musiał ulec zmianie.
Wniesienie apelacji skutkowało także dokonaniem przez Sąd odwoławczy zmiany wyroku z urzędu, poprzez wskazanie art. 4 § 1 k.k. oraz art. 12 k.k. Zgodnie z treścią art. 4 § 1 k.k., jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy. Art. 56 ust. 3 został zmieniony przez art. 1 pkt 13 ustawy z dnia 1 kwietnia 2011 roku (Dz.U.2011.117.678) zmieniającej ustawę z dniem 9 grudnia 2011 roku. W okresie od dnia 4 października 2005 roku do dnia 8 grudnia 2011 roku osoba, która popełniła czyn z art. 56 ust. 3 wyżej wymienionej ustawy podlegał grzywnie i karze pozbawienia wolności do lat 10. Od dnia 9 grudnia 2011 roku zagrożenie ustawowe zostało obostrzone i sprawca takiego czynu podlegał nie tylko karze grzywny, ale także karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12 lat. Czyny przypisane oskarżonym w punktach 13, 14 i 22 wyroku zostały popełnione w okresie: od daty bliżej nieustalonej w okresie od listopada 2009 roku do grudnia 2010 roku, od daty bliżej nieustalonej w okresie od 12 lipca 2011 roku do 18 października 2011 roku (pkt 13), daty bliżej nieustalonej w maju 2011 roku (pkt 14), od daty bliżej nieustalonej w okresie od końca 2007 roku do końca lata 2009 roku (pkt 22), a zatem wszystkie pod rządami ustawy obowiązującej poprzednio. Wobec tego, że była to ustawa względniejsza winna być stosowana w sprawie niniejszej, stąd uwzględnienie przez Sąd odwoławczy art. 4 § 1 k.k. Nie pociągało to za sobą jednakże dalszych zmian, albowiem kary orzeczone w wyroku są karami prawidłowymi. Wskazać należy, że chociaż Sąd okręgowy nie zamieścił art. 4 § 1 k.k. w wyroku, jego treść wskazuje na zastosowanie ustawy względniejszej. Sąd powołuje bowiem jako podstawę łączenia kar jednostkowych między innymi art. 85 k.k. (pkt 16, 23), który to przepis w obecnym stanie prawnym posiada paragrafy, podczas gdy obowiązujący do 1 lipca 2015 roku nie posiadał dodatkowych jednostek redakcyjnych.
Sąd Apelacyjny dostrzegł również z urzędu uchybienie, którego nie wskazali skarżący. Czyny przypisane oskarżonym D. W. w punkcie 13 wyroku (pkt VI, VII, VIII aktu oskarżenia) oraz K. K. (1) w punkcie 22 wyroku (pkt XII aktu oskarżenia) jako popełnione w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry podjętego zamiaru winny być uznane za czyn ciągły, w rozumieniu art. 12 k.k., czego nie dostrzegł Sąd pierwszej instancji. Czyn ciągły z art. 12 k.k. to taki przypadek, gdy sprawca obejmuje zamiarem chociaż w ogólnych zarysach wykonanie czynności składających się na wielość zachowań. W przypadku obu oskarżonych chodziło o z góry powzięty zamiar uczestniczenia w obrocie, bądź wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających, które to czynności rzeczywiście były realizowane przy każdej nadarzającej się okazji, w krótkich odstępach czasu. Ponieważ czyn ciągły jest instytucją prawa karnego materialnego, zastosowanie tej konstrukcji, w sytuacji stwierdzenia zaistnienia jej przesłanek jest obligatoryjne. Poza powyższym zastosowanie tej konstrukcji jest działaniem na korzyść obu oskarżonych, z uwagi na daleko idące konsekwencje prawne, w tym powagę rzeczy osądzonej.
Przechodząc do oceny apelacji obrońców oskarżonych wskazać należy, że niezasadne są zarzuty naruszenia art. 2 k.p.k., art. 9 § 1 k.p.k. (apelacja obrońcy oskarżonego K. K. (1)), art. 4 k.p.k. (apelacja obrońcy oskarżonego D. W.). Przepisy mówiące o celach procesu stanowiące jego generalne zasady, takie jak art. 2 k.p.k. i 4 k.p.k., czy też wyszczególniona w art. 9 § 1 k.p.k. zasada działania z urzędu mogą stanowić skuteczną podstawę odwołania, jednakże jedynie w sytuacji, gdy wykazane zostanie, że faktycznie do obrazy tych przepisów doszło i obraza ta miała wpływ na treść orzeczenia. Powołanie się na art. 2 § 2 k.p.k., zawierający wymóg oparcia wszelkich rozstrzygnięć o prawdziwe ustalenia faktyczne nie może służyć krytyce dokonanej oceny dowodów. To samo można powiedzieć o zarzucie opartym na art. 4 k.p.k., czyli zasadzie obiektywizmu. Aby zasadnie, tym samym skutecznie podnieść zarzut obrazy tego przepisu nie wystarczy ogólne stwierdzenie o jego naruszeniu, które oparte jest na wyłącznie subiektywnym odczuciu strony, która wynika niejednokrotnie z odmiennej oceny materiału dowodowego skupiającej się tylko na korzystnych dowodach. O braku obiektywizmu Sądu można natomiast mówić wtedy, gdy zostały naruszone określone przepisy zawierające normy nakazujące lub zakazujące działań na niekorzyść określonej strony postępowania lub gdy w sposób wyraźny i udokumentowany Sąd faworyzuje jedną ze stron. Brak precyzyjnego odwołania się do sytuacji procesowej, w której doszło do przekroczenia tych przepisów czyni zarzut oparty na tychże przepisach bezzasadnym. Tożsamą argumentację można podnieść w zakresie powołanego przez obrońcę oskarżonego K. K. (1) art. 9 § 1 k.p.k., który stanowi, że organy procesowe powadzą postępowanie i dokonują czynności z urzędu, chyba że ustawa uzależnia je od wniosku określonej osoby, instytucji lub organu albo od zezwolenia władzy. Nie sposób dopatrzyć się naruszenia przez Sąd tego przepisu, a w apelacji obrońca nie uzasadnia z jakich powodów uznał, że doszło do jego obrazy.
Nie są również zasadne zarzuty podnoszone przez obu obrońców naruszenia art. 410 k.p.k. Wskazanie naruszenia tego przepisu wymaga wykazania przez skarżących, że przy wyrokowaniu Sąd opierał się na materiale nieujawnionym na rozprawie głównej, bądź oparł się na części materiału ujawnionego. W przypadku, gdy Sąd prawidłowo ujawnił na rozprawie dowody, które pozwoliły na wydanie rozstrzygnięcia w sprawie i poddał je ocenie to zarzut naruszenia art. 410 k.p.k. jest bezpodstawny. Kwestionowanie dokonanej oceny dowodów nie stanowi uchybienia dyspozycji art. 410 k.p.k. Treść sformułowanych w apelacji zarzutów i ich uzasadnień w istocie wskazuje, że apelujący zarzucili nieprawidłową, ich zdaniem, ocenę materiału dowodowego, bądź nie oparcie się na materiale dowodowym, który został uznany przez Sąd za niewiarygodny, a zdaniem obrońców winien stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Obaj obrońcy łącząc naruszenie art. 410 k.p.k. z art. 7 k.p.k. nie podają, które z dowodów zostały nieprawidłowo ujawnione na rozprawie, bądź na jakim nieujawnionym materiale Sąd oparł ustalenia. W zarzucie 1a obrońca oskarżonego D. W. wskazuje, że „ Sąd I instancji nie odniósł się – dokonując całkowicie dowolnej oceny – do istotnych w sprawie, ujawnionych w toku rozprawy okoliczności …”. Samo to sfomułowanie w kontekście zarzutu opartego również na art. 410 k.p.k. jest sprzeczne ze sobą, albowiem wskazuje, że Sąd nie odniósł się o pewnych ujawnionych okoliczności, dokonując ich dowolnej oceny. Skoro obrońca dostrzega, że Sąd dokonał oceny materiału dowodowego, konsekwencją tego jest to, że musiał się do niego odnieść.
Również zarzut naruszenia art. 410 k.p.k., w tym w powiązaniu z art. 7 k.p.k. w apelacji obrońcy K. K. (1) (1f) jest całkowicie niezasadny. Ani treść zarzutu, ani jego uzasadnienie nie wskazuje, by Sąd nie ujawnił bądź oparł się na nieujawnionym materiale dowodowym. Sama treść zarzutu wskazuje na kwestionowanie faktycznie art. 7 k.p.k. W podpunkcie pierwszym obrońca kontestuje bowiem przyznanie waloru wiarygodności zeznaniom świadków A. G. i K. S. (1). W drugim podpunkcie zarzuca dokonanie błędnej oceny innych dowodów zgromadzonych w sprawie, które były korzystne dla oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonego. Pada co prawda stwierdzenie o „ pominięciu tych dowodów oraz ich części”, ale w uzasadnieniu obrońca nie wskazuje które dowody, bądź ich część zostały pominięte przez Sąd. Wskazywane w zarzucie zeznania świadków zostały ocenione przez Sąd, tym samym nie zostały pominięte ani w części ani w całości: zeznania świadka M. M. (2) zostały ocenione na stronie 39 uzasadnienia, A. M. na stronie 38–39 uzasadnienia, M. S. na stronie 38–39 uzasadnienia w powiązaniu z zeznaniami J. S., K. G. (1) na stronie 40 uzasadnienia, R. P. na stronie 33-34 uzasadnienia, T. B. (1) na stronie 33 uzasadnienia, K. G. (2) na stronie 42–43 uzasadnienia.
Reasumując każdy z obrońców stawiając zarzut obrazy art. 410 k.p.k. nie wskazuje, by faktycznie doszło do jego naruszenia. Obrońcy łączą w sposób nieprawidłowy ten artykuł z zarzutem naruszenia art. 7 k.p.k. Czym innym jest naruszenia art. 410 k.p.k., a czym innym jest ocena w tym przypadku zeznań świadków. Przepis art. 410 k.p.k. nie nakłada na Sąd w żadnym wypadku obowiązku, by każdy dowód stanowił podstawę ustaleń faktycznych w sprawie. Jest to w sposób oczywisty niewykonalne, w sytuacji, gdy prawidłowo przeprowadzone i ujawnione w toku rozprawy dowody wzajemnie się wykluczają i są ze sobą sprzeczne. W sytuacji, gdy Sąd dowody ocenił zgodnie z zasadą określoną w art. 7 k.p.k., bezzasadny jest zarzut, że pewne dowody nie były uwzględnione jako podstawa ustaleń faktycznych. Podstawą ustaleń Sądu nie może być bowiem materiał dowodowy, który został zdyskredytowany w wyniku przeprowadzonej oceny.
Reasumując prezentowane w apelacjach wywody odnoszące się do niewzięcia pod uwagę wyjaśnień oskarżonych, czy też zeznań wskazanych w środkach odwoławczych świadków nie mogą zyskać aprobaty Sądu odwoławczego w kontekście badania zasadności zarzutu naruszenia art. 410 k.p.k. i będą podlegać ocenie w oparciu o zarzucane naruszenie art. 7 k.p.k.
Nie są również zasadne zarzuty naruszenia art. 424 § 1 k.p.k. podnoszone w apelacji obrońcy oskarżonego D. W. w powiązaniu z różnymi innymi przepisami, w kontekście zarówno oceny materiału dowodowego (zarzut 1a), jak również w kontekście pomięcia w rozważaniach uzasadniania orzeczenia w zakresie przepadku korzyści majątkowej uzyskanej z przestępstwa (zarzut 1b). Po pierwsze sporządzone przez Sąd I instancji uzasadnienie pisemne wyroku w rozpoznawanej sprawie jest prawidłowe i obejmuje odniesienie się do sprawy obu oskarżonych. Po drugie w postępowaniu odwoławczym przedmiotem kontroli jest zapadły wyrok będący rezultatem analizy przeprowadzonych dowodów, w tym przekonania Sądu, co do ich wiarygodności przy budowaniu podstawy dowodowej, a nie sposób przedstawienia tych czynności w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Jest to czynność procesowa Sądu o charakterze sprawozdawczym, a nie rozstrzygającym. Nawet sporządzenie uzasadnienia w sposób odbiegający od wymagań przepisu art. 424 k.p.k. – co nie miało miejsca w przedmiotowej sprawie − nie dyskredytuje wyroku. Uzasadnienie sporządzone w nieprawidłowy sposób, z uwagi na to, że ma miejsce po wydaniu wyroku, nie może mieć bowiem wpływu na treść orzeczenia. Nie sposób odnieść się bardziej wnikliwie do naruszenia tego przepisu w zakresie zarzutu 1a albowiem środek odwoławczy argumentacji w tym zakresie nie zawiera. Stwierdzić jedynie należy, że Sąd odniósł się do wszystkich dowodów, przeprowadzoną analizę przedstawił w uzasadnieniu, nie naruszając treści art. 424 § 1 k.p.k. Poza powyższym nie jest tak, jak twierdzi obrońca w zarzucie 1b, że brak jest uzasadnienia odnośnie orzeczonego przepadku korzyści majątkowej. W tym miejscu zależy zacytować obrońcy treść uzasadnienia Sądu w tym zakresie zawarte na stronie 53: „ Nadto w pkt. 4, 9, 17 i 24 wyroku Sąd orzekł o przepadku równowartości korzyści majątkowej w kwocie co stanowi wynik uzyskany z minimalnej liczby pełnych miesięcy, jakie mogli zarobić oskarżeni, przy uwzględnieniu również najkorzystniejszej dla nich wskazywanej przez świadków kwoty tzw. pensji.”. Mając powyższe na względzie zarzut naruszenia art. 424 § 1 k.p.k. przez Sąd w obu przypadkach uznać należy za bezzasadny. Czym innym natomiast jest prawidłowość powyższych ustaleń odnośnie osiągnięcia przez oskarżonych korzyści majątkowej, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.
Przechodząc do jednego z głównych zarzutów zawartych w obu apelacjach naruszenia przez Sąd art. 7 k.p.k. w pierwszej kolejności stwierdzić należy, że przy stawianiu zarzutów opartych na obrazie tego artykułu sprowadzających się do dokonania oceny wiarygodności materiału dowodowego w oparciu o wszechstronną, zgodną z zasadami logicznego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego analizę nie można ograniczać jedynie do zaprezentowania własnego, arbitralnego stanowiska i w przypadku obrońców ukierunkowaną jedynie na dowody korzystne dla oskarżonych. W przypadku, gdy skarżący stawiając zarzut naruszenia tego przepisu zmierza do podważenia zasadności rozstrzygnięcia Sądu poprzez wykazywanie dowolnej oceny dowodów nie może ograniczyć się do prostego jej zanegowania i stwierdzenia, że za wiarygodne winny być uznane jedynie wybrane dowody, patrz korzystne dla oskarżonego, w tym jego wyjaśnienia. Taki sposób kwestionowania trafności skarżonego orzeczenia w kontekście przeprowadzonej oceny nie może być uznany za skuteczny. Obowiązkiem skarżącego jest wykazanie, jakich konkretnych uchybień dopuścił się Sąd meriti, w tym zasad wiedzy, logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego. Nie może być uznane za skuteczne i wystarczające samo przeciwstawienie dowodom, na których oparł się Sąd orzekający, li tylko dowodów przeciwnych. Konieczne jest wykazanie przez skarżącego, że te prezentowane dowody przeciwne, ocenione swobodnie, nie jednostronnie, czy też dowolnie, w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego winny uzyskać walor wiarygodności. Natomiast dowody, na których oparł się Sąd i poczynił na ich podstawie ustalenia, w świetle zasad określonych w art. 7 k.p.k., są tego waloru pozbawione. Przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną procesową, a mianowicie art. 7 k.p.k. wtedy, gdy m.in. stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających tak na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego ( przykładowo: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 2011 r., sygn. akt II KK 183/11).
Wbrew twierdzeniom obu obrońców Sąd pierwszej instancji rozstrzygał w oparciu o kompletny materiał dowodowy, który z poszanowaniem reguł procesu karnego ujawnił w toku rozprawy głównej. Zgromadzone dowody zostały ocenione z uwzględnieniem wskazań wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego, a w następstwie w ten sposób dokonanej oceny Sąd prawidłowo ustalił stan faktyczny. W uzasadnieniu wyroku, Sąd odniósł się do całokształtu materiału dowodowego sprawy wskazując, które dowody, ewentualnie w jakiej części, uznał za wiarygodne, a którym atrybutu takiego odmówił. Argumentacja Sądu, jako rzeczowa i logiczna, zasługuje na aprobatę, tym bardziej, że skarżący nie sformułowali takich zarzutów, które mogłyby ją skutecznie zakwestionować.
Obrońcy oskarżonych D. W. i K. K. (1) zakwestionowali ocenę zeznań świadków A. G. i K. S. (1). Z uwagi na zbieżność podniesionych zarzutów i zaprezentowanej argumentacji Sąd odniesie się do nich łącznie. Wbrew stanowisku skarżących Sąd Okręgowy nie dopuścił się obrazy art. 7 k.p.k., co doprowadziło w konsekwencji do uczynienia z zeznań zakwestionowanych świadków podstaw odtworzenia przebiegu przypisanych czynów.
Nie można zgodzić się z twierdzeniem obrońcy obu oskarżonych, że zeznania świadków G. i S. są jedynymi dowodami obciążającymi oskarżonych. Zgodzić się można, że z uwagi na treść depozycji są one głównymi dowodami, ale nie jedynymi. Relacje A. G. i K. S. (2), co oczywiste w różnym zakresie, zostały potwierdzone przez inne osoby obciążające oskarżonych. Ich wyjaśnienia i zeznania, nie tylko te które odnosiły się do samych oskarżonych K. i W., ale ich zeznania jako całość zostały potwierdzone zeznaniami P. D., M. K. (zeznawali wprost o oskarżonych), czy też M. H., D. K., D. B., M. P.. Wskazać należy, że zeznania tych ostatnich osób spełniły funkcję uzupełniającą, aczkolwiek stworzyły wraz z innymi dowodami, nie tylko z zeznań świadków, ale także dowodów z dokumentów, spójny obraz przebiegu zdarzeń w zakresie przypisanych czynów, które utworzyły logiczną całość, dostarczając przede wszystkim informacji na temat składu i funkcjonowania grupy przestępczej, stref aktywności, powiązań i działalności narkotykowej poszczególnych osób. Co oczywiste świadkowie ci nie mieli wiedzy na temat wszystkich zarzutów stawianych oskarżonym, albowiem nie byli świadkami wszystkich rozgrywających się w tym okresie zdarzeń. Każdy z nich relacjonował tylko o tych zdarzeniach, o których wiedział. M. H. był osobą wysoko postawioną w grupie przestępczej, zajmował się sprowadzaniem marihuany i heroiny z krajów (...) i T.. Narkotyki sprowadzane przez M. H., i nie tylko, były dystrybuowane m.in. przez C. F. i podległe mu osoby. Jedną z osób odbierającą kokainę od C. F. był A. G.. To, że świadek H. nie znał oskarżonych nie świadczy, że zarzuty im przypisane należy uznać za nieudowodnione. Fakt bliskiej współpracy C. F. z M. H. nie musi skutkować znajomością przez tego ostatniego wszystkich współpracujących osób. Świadek H. potwierdził natomiast, że C. F. dysponował siatką swoich dealerów. D. K. należał do grupy w okresie 2008 – 2010 i przekazał wiedzę na temat jej funkcjonowania. W grupie zajmował się przewożeniem narkotyków i ich prasowaniem. Nie handlował bezpośrednio z A. G. ale podał, że obracał on dużymi ilościami środków odurzających, które brał od F.. Jego dilerami byli C., M., Z., K., P.. Również to, że świadek nie znał oskarżonych K. i W. nie świadczy, że osoby te nie prowadziły działalności przestępczej w jej ramach i nie trudniły się szeroko rozumianym obrotem środkami odurzającymi. D. B. relacjonował transakcje narkotykowe prowadzone z G., S. oraz z P. P. (1), a okoliczności te korespondują z zeznaniami G. oraz S.. Wskazał, że (...) (A. G.), K. (K. S. (1)) i P. zajmowali się handlem narkotykami. Najważniejszą rolę pełnił A. G., zaś P. P. (1) i K. S. (1) pracowali dla niego. Przedstawiona przez świadka konstrukcja współpracy w/w osób koresponduje z relacją świadków S., D. i K.. Natomiast M. P. znał A. G. od dziecka. Znał również P. P. (1) i K. S. (1). Wskazał, że narkotyki od G. przywozili mu P. i S.. Natomiast świadkowie P. D. i M. K. wprost zeznawali i wyjaśniali odpowiednio o oskarżonych W. i K. wskazując, że prowadzili z nimi transakcje narkotykowe. P. D. zajmował się handlem narkotykami w ramach tej samej grupy co A. G.. Świadek ten – jak prawidłowo skonstatował Sąd meriti – miał największą wiedzę o działalności przestępczej oskarżonego D. W.. Świadek tożsamo jak i K. S. (1) podał, że był dilerem S.. P. D. wiedział, że oskarżony rozprowadza dla nich narkotyki, był świadkiem jednej transakcji dotyczącej tabletek ekstazy. Natomiast świadek M. K. handlując narkotykami współpracował głównie z S. Z., a przy okazji współpracy z nim, narkotyki od świadka odbierał K. K. (1). Podkreślić należy, że zeznania wszystkich wyżej wymienionych świadków wzajemnie się potwierdzają i uzupełniają. To, że świadkowie nie uczestniczyli i nie znali wszystkich osób działających w grupie nie dezawuuje ich wyjaśnień i zeznań. Osobista znajomość wszystkich członków grupy przestępczej nie jest konieczna, wręcz niepożądana, z uwagi na możliwość ewentualnej dekonspiracji. Osoby ustawione wysoko w hierarchii grupy nie znają, bo nie muszą wszystkich osób, które do niej należą. Nie wszyscy członkowie jednej grupy będą znali się osobiście, nie wszyscy członkowie grupy będą znały osobiście osoby, które grupą kierują, bądź są wysoko w jej hierarchii. Charakter działalności grupy przestępczej jest odformalizowany, polega przede wszystkim na przekazie ustnym. Skład osobowy grupy nie musi być nigdzie spisany, nie muszą być podpisywane deklaracje członkowskie. O tym, że ktoś do grupy należy, inna osoba może dowiedzieć się nie od samego zainteresowanego, ale od innego członka będącego w jej strukturach, na zasadzie przekazu. Są to organizacje dynamiczne, o zmiennym składzie osobowym, działające w stałych obszarach, jak również wykorzystujące nadarzające się okazje celem osiągniecia jak największej korzyści majątkowej jak najmniejszym kosztem. W zorganizowanych grupach przestępczych istnieje wielopoziomowa struktura oraz rozmaity układ powiązań pomiędzy poszczególnymi członkami. Dodatkowo zwyczaje, które rządzą w grupach przestępczych handlujących narkotykami dopuszczają obecność przy takich transakcjach wyłącznie osób bezpośrednio związanych z grupą. Krąg bezpośrednich kontaktów zawęża się wówczas do minimum. Wymaganie „grupowej” sprzedaży narkotyków, a potem potwierdzanie przez organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości jest całkowicie sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego.
Uzasadnienia apelacji w zakresie podniesionych zarzutów odnoszących się do oceny zeznań świadków G. i S. skupiają się przede wszystkich na stwierdzeniach, że są to dowody z pomówienia, i jako takie winne być oceniane z najwyższą starannością, wnikliwością i ostrożnością. Obrońcy odwołując się do zacytowanych orzeczeń, które określają kryteria oceny dowodu z pomówienia, nie zauważają, że Sąd pierwszej instancji uwzględnił wszystkie zacytowane kryteria i doszedł do prawidłowego wniosku, że pomimo tego, że oskarżeni nie przyznawali się do stawianych im zarzutów, to liczne dowody, pochodzące z różnych źródeł osobowych, wzajemnie się potwierdzają oraz uzupełniają. Zostały ponadto zweryfikowane przez inny materiał dowodowy w postaci eksperymentów procesowych, okazań, częściowo przeszukań. Skarżący w środkach odwoławczych nie zajęli się pogłębioną analizą, czy też krytyką całego stanu dowodowego, przyjmując z założenia, że świadkowie obciążający oskarżonych są niewiarygodni, a niestwierdzający w swych zeznaniach pewnych okoliczności, czy też negujący zdarzenia z udziałem oskarżonych wiarygodni.
Zeznania świadków A. G. i K. S. (1) i innych pomawiających osób pozostają pod ochroną art. 7 k.p.k., nie tylko z powodu ich cech wewnętrznych (konsekwencji, spójności, logiki zdarzeń) ale z powodu potwierdzenia, jakie znalazły w innych dowodach. Zgodzić się należy z sądem pierwszej instancji, że ich zeznania są wewnętrznie spójne, a szczegółowy przebieg nieujawnianych nigdy przestępstw mogli znać jedynie ich bezpośredni uczestnicy. Sąd meriti w uzasadnieniu orzeczenia podkreślił i należy się z tą argumentacją zgodzić, że „pójście na współpracę” z organami ścigania nie dezawuuje zeznań świadka. Oceniając motywy zeznań, w tym chęć uzyskania jak największych korzyści, należy zauważyć, że świadkowie tacy muszą pokonać potężną barierę lęku przed zemstą własnego środowiska, zerwać silne więzi środowiskowe i solidarność przestępczą. Zmiana dotychczasowego sposobu życia na izolację, życie w lęku, potrzebę ukrywania się i ochrony, nie jest kusząca. Świadek, który nie współpracuje szczerze i rzetelnie z wymiarem sprawiedliwości może utracić ochronę policji i znaleźć się w poważnym zagrożeniu i to jest jeden z podstawowych motywów jego lojalności. Sprawca chcący skorzystać z instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary niewątpliwie odnosi stosowne dobrodziejstwa – niemniej ciążą na nim również obowiązki.
Sąd Okręgowy w uzasadnieniu na stronach 26−31 oceniając zeznania obu świadków dostrzegł nieścisłości w ich zeznaniach i się do nich ustosunkował w sposób zgodny z treścią art. 7 k.p.k. Nieścisłości te są tego rodzaju, że nie mogą podważać ich zeznań jako całości. Relacje dwóch osób na temat tego samego zdarzenia będą się różnić, nawet z oczywistego powodu odrębności sposobu relacjonowania każdego człowieka, zwracania uwagi na inne elementy. W tym przypadku z uwagi na mnogość zdarzeń i wielość podejmowanych czynności osobno, bądź w powiązaniu z wieloma osobami, relacje obu świadków wzajemnie się uzupełniają, gdyż każdy z nich relacjonuje zdarzenia ze swojego punktu widzenia. Natomiast zeznania jednorodne, całkowicie zgodne, czy tożsamo brzmiące, powinny skłaniać do refleksji pod kątem ich ewentualnego wyuczenia. Podkreślić należy, że przy ocenie zeznań świadków należy brać pod uwagę szereg okoliczności: odległość czasową, w jakich są składane, w tym wielokrotność tych czynności, zakres zdarzeń jakiego dotyczy przesłuchanie, czy dotyczy jednostkowego zdarzenia, czy ich znacznej liczby, liczby osób których dotyczą, różnych konfiguracji osobowych poszczególnych zdarzeń. Biorąc pod uwagę te wszystkie aspekty oceny zeznań świadków zasady wiedzy, doświadczenia życiowego i logiki wskazują, że w relacjach nie tylko mogą wystąpić, ale występują nieścisłości. To naturalny proces odtwarzania, ale i zacierania śladów pamięciowych. Jeżeli te nieścisłości nie dotyczą istoty sprawy, a taka sytuacja ma miejsce w rozpoznawanej sprawie, to brak jest podstaw do podważania wiarygodności zeznań. To, że świadkowie nie byli w stanie podać konkretnych dat poszczególnych transakcji narkotykowych, o których zeznawali, a jedynie przedział czasowy nie świadczy o ich niewiarygodności, w szczególności, że zeznawali w znacznej odległości czasowej od zdarzeń. Poza tym mając na uwadze wielokrotność działań przestępczych, czy też różne składy osobowe wymaganie podawania konkretnych dat jest oczekiwaniem co najmniej nieuzasadnionym, w oderwaniu od naturalnych procesów zapamiętywania i utrwalania w psychice człowieka śladów pamięciowych. Jako prawidłowe należy uznać ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd orzekający na podstawie zeznań kwestionowanych przez obrońców świadków, gdyż okoliczności, na które powołał się Sąd meriti podczas ich całościowej analizy, znajdują odzwierciedlenie w zebranych dowodach. Kontrola odwoławcza potwierdziła zgodność ustaleń faktycznych z zawartością zabezpieczonego materiału dowodowego.
Również zeznania świadków M. M. (2), A. M., M. S., J. S., K. G. (1), R. P., T. B. (1) oraz K. G. (2) zostały ocenione prawidłowo. I tutaj obrońca oskarżonego K. K. (1) w żaden sposób nie zakwestionował oceny dokonanej przez Sąd, poza literalnym wskazaniem naruszenia art. 7 k.p.k. Stwierdził, że ocena ta jest błędna i pominięte zostały zeznania wyżej wymienionych osób, które były korzystne dla oskarżonych. Po pierwsze prawidłowo zeznania i wyjaśnienia tych osób nie stały się podstawą ustaleń faktycznych, skoro Sąd uznał je za niewiarygodne. Po drugie oceniając materiał dowodowy Sąd kształtuje swoje przekonania między innymi z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Zasady te wskazują, osoby zdolne do współdziałania w ramach grupy przestępczej, zdolne są również do stworzenia wspólnego frontu nakierowanego na zdyskredytowanie jej członka, ujawniającego w postępowaniu karnym tajemnice funkcjonowania grupy. Dodatkowo wzmocnione jest to faktem, że relacje tych „zdradzających” grupę osób dotyczą również osobiście tych świadków. Dodatkowym zatem motywem jest obrona własnej osoby, w szczególności przysługującego im prawa do nieprzyznawania się do popełnienia czynów zabronionych i decyzji o niezerwaniu więzów łączących ich z grupą do której należą, bądź z którą się identyfikują. Skutkiem takiego rozumowania jest to, że osoby związane przestępczo ze świadkiem A. G., czy K. S. (3) i jednocześnie z oskarżonymi, przyjmując taką postawę, z niechęcią odnoszą się do tych pierwszych, gdyż uważają ich jako „zdrajców” ich środowiska. Konsekwencją powyższego jest złożenie zeznań mających na celu obniżenie wiarygodności przed organami wymiaru sprawiedliwości, bądź ukazanie w złym świetle osób, które zdecydowały się na współpracę.
Reasumując Sąd dokonał prawidłowej oceny zeznań świadków A. G. i K. S. (1). Ich zeznania bowiem zostały ocenione wedle cytowanych przez obrońców w orzecznictwie kryteriów oceny dowodu z pomówienia i pozostają zgodne z art. 7 k.p.k., tym samym zarzuty naruszenia tego przepisu są całkowicie bezzasadne.
Pozostałe zarzuty obrońcy oskarżonego D. W. również nie mogą zostać uznane za zasadne. Pierwszy zarzut jest sformułowany wyjątkowo enigmatycznie, obrońca zarzucił bowiem, że „ Sąd I instancji nie odniósł się − dokonując całkowicie dowolnej oceny − do istotnych w sprawie, ujawnionych w toku rozprawy okoliczności w postaci wymykającemu się logicznemu uzasadnieniu przypisaniu oskarżonemu czynów, które pierwotnie zostały umiejscowione w okresie, za który – z uwagi na wiek – nie mógł ponieść odpowiedzialności karnej”. Uzasadnienie prezentuje między innymi przebieg postępowania w zakresie tego oskarżonego i zarzuty jakie mu przedstawiono na różnych etapach. Podkreślić należy, że Sąd nie przypisał oskarżonemu D. W. żadnego czynu z okresu, w którym nie ponosił on – z uwagi na wiek – odpowiedzialności karnej. Oskarżony urodził się w dniu (...). Jego działalność polegająca na popełnieniu czynów zabronionych rozpoczęła się wcześniej, aczkolwiek jako osoba nieletnia nie ponosił za to odpowiedzialności karnej w całości, co Sąd dostrzegł i zawarł w uzasadnieniu. Sąd przypisał temu oskarżonemu przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym w okresie od listopada 2009 roku, gdyż od tego czasu ponosił już odpowiedzialność karną za swoje czyny. Faktem jest, że początkowo prokurator postawił oskarżonemu zarzuty obejmujące okres od czerwca 2007 roku do końca 2009 roku (postanowienie z dnia 16 kwietnia 2013 roku k. 647), czyli okres, za który oskarżony nie ponosił odpowiedzialności karnej, na co zwrócił uwagę obrońca na posiedzeniu w przedmiocie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania w dniu 18 kwietnia 2013 roku (k. 670). Jednakże już w dniu 24 kwietnia 2013 roku zarzuty zostały zmienione i objęto nimi okres od listopada 2009 roku (k. 704). Powodem tej decyzji było ponowne przesłuchanie świadka S.. Początkowe błędne postawienie zarzutu nie miało żadnego wpływu na treść wyroku, gdyż Sąd przypisał oskarżonemu tylko czyny z okresu, w którym ponosił on za nie odpowiedzialność. Błąd prokuratora na początkowym etapie postępowania nie miał żadnego przełożenia na treść wyroku, co więcej już na etapie postępowania przygotowawczego został skorygowany. Nie można podzielić „ wrażenia” obrońcy, że świadkowie zeznając o tych samych zdarzeniach, umiejscawiają je w innym okresie. Obrońca nie pokusił się o szerszy wywód w tym zakresie, stwierdzając, że „ zadziwiająco zbieżne są osoby, okoliczności i ilości narkotyku”, nie podając jednakże na poparcie swoich tez żadnych argumentów. K. S. (1) zeznając w tej sprawie podał, że poznał D. W. na przełomie 2007/2008 roku, a handlował narkotykami od początku 2008 roku do 19 sierpnia 2010 roku i od wakacji 2011 roku do października 2011 roku (k. 681–688). Dodał również, że „ Od listopada 2009 roku W. brał ode mnie regularnie marihuanę, kokainę, amfetaminę i tabletki ekstazy, z tą przerwą on brał tak do października 2011 roku. (…) W. w okresie od listopada 2009 roku do 19 sierpnia 2010 roku wziął ode mnie nie mniej niż 15 kg. marihuany. (…) ponadto W. brał ode mnie od listopada 2009 roku do 19 sierpnia 2010 roku kokainę w ilościach na pewno 100 gram tygodniowo. (…) Spokojnie wziął ode mnie w tym czasie 5 kg kokainy, jestem tego pewien. (…) W okresie tym, po tej przerwie tj od wakacji 2011 roku do października 2011 roku W. wziął ode mnie 1 kg kokainy.” (k 686). Nie tylko te zacytowane wyjaśnienia, ale także pozostałe wyjaśnienia czy zeznania składanie przez K. S. (1) wskazują wprost na to, że o ile początkowo świadek opowiadał o całej działalności D. W. związanej z narkotykami, o tyle od momentu przesłuchania w dniu 22 kwietnia 2013 roku jego depozycje ograniczały się do okresu począwszy od listopada 2009 roku, na co wyraźnie wskazywał. O działalności oskarżonego nie tylko w zakresie uczestnictwa w obrocie narkotykami, ale też udziału w zorganizowanej grupie przestępczej obszernie zeznawał nie tylko świadek S., ale również świadek P. D.. O tym, że Sąd właściwie przypisał czyny przestępcze oskarżonemu świadczą zeznania także tego drugiego świadka, które są zbieżne z zeznaniami K. S. (1). P. D. będąc przesłuchiwanym w dniu 5 kwietnia 2011 roku zeznał następująco o oskarżonym D. W. (ps. (...)) „ Jeżeli chodzi o W. to on handlował dla K. S. (1) narkotykami. Z tego co mi się wydaje to on latał dla K. około dwóch lat licząc od dnia dzisiejszego. Mówił mi o tym K. i Z.. On puszczał dużo narkotyków w postaci marihuany, kokainy i piguł i z tego powodu nie musiał robić żadnych wklejek dla grupy” (k. 276) „ to było we wrześniu lub październiku 2010 roku. (…) wtedy wspólnie z C. zawieźliśmy mu pieniądze w ilości chyba 7.000 zł., którą dał nam W. za towar w postaci kokainy. Towaru wtedy nie odbieraliśmy. My złożyliśmy wtedy zamówienie. Towar odbierał sam W.. Towaru było 100 gram. W. sprzedał ten towar komuś, nie wiem komu za 8000 zł i podzielił się z nami pieniędzmi.” (k 278–279). Również i dalsze okoliczności podawane przez obrońcę, wybiórczo zresztą, nie podważają zeznań świadków. Oskarżony tzw. „ wklejek” nie płacił, bo był tak znaczącym dealerem, że grupa go od tego zwolniła. Faktycznie Sąd w uzasadnieniu podał, że oskarżony brał udział w „ rozkminkach”, w okresie gdy był nieletni, ale takie stwierdzenia nie miały żadnego wpływu na treść wyroku, biorąc pod uwagę czasokres przypisanego przez Sąd udziału w grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Udział oskarżonego w grupie przestępczej w przypisanym mu czasokresie został prawidłowo ustalony na podstawie zeznań zarówno świadka K. S. (1), A. G. i P. D., którzy wprost stwierdzali o tym, że oskarżony jak określali „ handlował” narkotykami będąc w grupie i z innymi jej członkami, a zeznania te są prawidłowo ocenione przez Sąd jako wiarygodne. Nie jest zatem zasadny zarzut obrońcy oskarżonego postawiony w punkcie 1a, ani także zarzut błędu w ustaleniach fatycznych z punktu 2 apelacji.
Nie są również zasadne zarzuty postawione przez obrońcę oskarżonego K. K. (1), poza omówionymi już zarzutami dotyczącymi wiarygodności zeznań świadków A. G. i K. S. (1), naruszenia przepisów art. 6 k.p.k., art. 6 ust. 3 lit. d EKPCz w zw. z art. 376 § 3 k.p.k., art. 2 k.p.k. w zw. z art. 9 § 1 k.p.k. w zw. z art. 167 § 1 k.p.k. i w zw. z art. 170 § 2 i 5 k.p.k., art. 2 k.p.k. w zw. z art. 9 § 1 k.p.k. w zw. z art. 167 § 1 k.p.k. w zw. z przepisem art. 391 § 2 i 3 k.p.k. w zw. z art. 148 § 1 i 2 k.p.k., art. 399 § 1 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k. a odnoszący się do zaniechania uprzedzenia stron, w tym oskarżonego K. K. (1) o zmianie kwalifikacji prawnej czynu, poprzez wyeliminowanie kwalifikacji prawnej czynu z art. 12 k.k., co naruszyło prawo do obrony oskarżonego, art. 182 § 3 k.p.k. w zw. z art. 71 § 1 k.p.k. i art. 391 § 2 i 3 k.p.k., a także zasady bezpośredniości. Apelacja wymieniająca tak wiele rzekomo naruszonych przepisów, czy to procedury karnej, czy też nawet Europejskiej Konwencji Praw Człowieka sprawiać może wrażenie całkowitej błędności orzeczenia Sądu i braku poszanowania przepisów nie tylko prawa polskiego, lecz również prawa europejskiego. Stwierdzić jednak należy, że obrońca nie powiązał naruszenia konkretnych przepisów z konkretnymi uchybieniami. Zarzut odwoławczy to stwierdzenie apelującego o zaistnieniu konkretnego uchybienia. Zarzut formułuje się bowiem co do uchybienia, co oznacza jedno uchybienie – jeden zarzut. Samo podniesienie zarzutu obrazy prawa, bez jego konkretyzacji, właściwie nigdy nie będzie skuteczne ( postanowienie SN z 28 czerwca 2007 roku III K.K. 489/06). Dodatkowo w tym miejscu powtórzyć należy, że w przypadku postawieniu wyrokowi zarzutów opartych na art. 438 pkt 2 k.p.k. powinnością skarżącego winno być nie tylko wykazanie, że doszło do obrazy przepisów postępowania. Truizmem jest powtarzanie, że przepis wymaga wykazania, że zarzucana obraza mogła mieć wpływ na treść orzeczenia. Samo uchybienie przepisom postępowania, jeżeli nie miało wpływu na treść wyroku nie skutkuje uznaniem orzeczenia jako wadliwego.
Bezzasadne są zarzuty naruszenia prawa procesowego przez Sąd meriti tj. art. 6 k.p.k., art. 6 ust. 3 lit.d EKPCZ w zw. art. 376 § 3 k.p.k. poprzez prowadzenie rozprawy w dniu 26 maja 2014 roku i 17 listopada 2015 roku pod nieobecność oskarżonego (k. 1975–1996, k. 3127–3134). Odnosząc się do naruszenia Konwencji podać należy, że zgodnie z jej postanowieniami każdy oskarżony o popełnienie czynu zagrożonego karą ma prawo do „ przesłuchania lub spowodowania przesłuchania świadków oskarżenia oraz żądania obecności i przesłuchania świadków obrony na takich samych warunkach jak świadków oskarżenia”. Prawo to wynika z zasady równości broni, w sensie równości środków do dyspozycji w procesie po stronie oskarżenia i obrony. Głównym celem tego przepisu jest zapewnienie obu stronom takich samych możliwości przy przesłuchaniu świadków. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wskazało, by doszło do naruszenia przepisów Konwencji, ani też art. 6 k.p.k., czy też art. 376 § 3 k.p.k. Faktem jest, że rozprawa w wyżej wymienionych dniach była prowadzona pod nieobecność oskarżonego K. K. (1), który nie stawił się do Sądu z uwagi na chorobę, przedkładając stosowne zaświadczenia lekarskie. Sąd każdorazowo uznał nieobecność oskarżonego za usprawiedliwioną i postanowił prowadzić rozprawę w zakresie niedotyczącym zarzutów stawianych oskarżonemu, na co pozwalały mu przepisy polskiego prawa procesowego. Zgodnie z treścią art. 376 § 3 k.p.k. jeżeli na rozprawę odroczoną lub przerwaną nie stawił się współoskarżony, który usprawiedliwił swoje niestawiennictwo, Sąd może prowadzić rozprawę w zakresie niedotyczącym bezpośrednio nieobecnego oskarżonego, jeżeli nie ograniczy to jego prawa do obrony. Powyższe wskazuje, że w sprawach wieloosobowych przepisy procedury karnej dopuszczają prowadzenie rozprawy w sytuacji usprawiedliwionej absencji jednego z oskarżonych pod warunkiem, że czynności nie będą dotyczyły bezpośrednio nieobecnego oskarżonego. Przepis ten ma na celu przeciwdziałanie przewlekaniu postępowania w sprawach wieloosobowych, w wypadkach niestawienia się jednego lub kilku ze współoskarżonych i zapewnienie sprawnego przeprowadzenia rozprawy wtedy, gdy jeden ze współoskarżonych nie stawia się z powodu rzeczywistej, usprawiedliwiającej to niestawiennictwo przyczyny. Zapisy protokołów rozpraw z 26 maja 2014 roku i 17 listopada 2015 roku wskazują, że pod nieobecność K. K. (1) nie było prowadzone postępowanie w związku z zarzutami stawianymi temu oskarżonemu. O ile w dniu 26 maja 2014 roku zeznawał jeden z głównych świadków A. G. o tyle, tego dnia jego zeznania nie dotyczyły oskarżonego K. K. (1). Zeznania dotyczyły oskarżonego W. i prowadzonych przez niego transakcji narkotykowych, powodach podjęcia decyzji o współpracy, konsekwencjach tej decyzji w tym groźbach, oskarżonego P. i łączących ich stosunkach, o znajomości z P. D., D. K., nadto oskarżony odpowiadał na pytania obrońców oskarżonych W. i P.. W zakresie oskarżonego K. padły dwa zdania: „ oskarżeni dzisiaj obecni wiedzieli ze narkotyki pochodzą od F., D. ” (k. 1981) i „ Znam E. P. (…) był powiązany z K. K. (1), S. ……” (wymienia wiele osób) (k. 1982) i dalej zeznawał o P.. Żaden z tych wątków odnośnie K. K. (1) nie był rozwijany w zeznaniach świadka tego dnia. Natomiast na rozprawie w dniu 17 października 2015 roku przesłuchano świadka M. N., który pouczony o treści art. 182 § 3 k.p.k. odmówił składania zeznań i odczytano protokoły jego przesłuchania z postępowania przygotowawczego z k. 644–646, k. 963–964, k. 1032–1033. Zeznania te w żadnym zakresie nie dotyczyły K. K. (1), czy też stawianych mu zarzutów. Przebieg rozpraw w żadnym stopniu nie wskazuje, by w tych dniach prowadzone były czynności w zakresie zarzutów stawianych oskarżonemu K., a tym samym naruszone zostało jego prawo do obrony. Zgodzenie się z argumentacją obrońcy zaprezentowaną w uzasadnieniu apelacji prowadziłoby do konkluzji o konieczności niejako każdorazowego i automatycznego odroczenia rozprawy w przypadku usprawiedliwienia nieobecności i złożenia wniosku o jej odroczenie. W sprawach wieloosobowych, a rozpoznawana sprawa taka jest, Sąd jest uprawniony do zastosowania w takich sytuacjach art. 376 § 3 k.p.k., który gwarantuje zachowanie i innej ważkiej zasady – zapobiegania przewlekłości postępowania, w sytuacji nieobecności jednej z oskarżonych osób. Poza powyższym stwierdzić należy, że świadek A. G. był słuchany przez Sąd wielokrotnie, nie tylko w dniu 26 maja 2014. W pozostałych przesłuchaniach w dniach 30 kwietnia 2014 roku, 2 października 2014 roku, 16 grudnia 2014 roku, 7 stycznia 2015 roku i 27 marca 2015 roku oskarżony, jak i jego obrońca byli obecni i mogli bez żadnych ograniczeń realizować przysługujące oskarżonemu prawo do obrony.
Nie doszło również do naruszenia art. 2 k.p.k. w zw. z art. 9 § 1 k.p.k. w zw. z art. 167 § 1 k.p.k. i w zw. z art. 170 § 2 i 5 k.p.k. w zakresie oddalenia wniosków dowodowych. Obrońca podnosząc ten zarzut nie wymienia które konkretnie postanowienia oddalające wnioski dowodowe a składane przez innych obrońców i oskarżonych zostały przez niego zakwestionowane, nie precyzuje tego w uzasadnieniu. Również nie wskazuje, którzy świadkowie zawnioskowani przez inne strony postępowania mogły podważyć zeznania świadków G. i S.. Takie stawianie zarzutów jest całkowicie bezskuteczne, albowiem kontestując decyzje o oddaleniu wniosków dowodowych w postaci lakonicznie brzmiącego, ogólnikowego i całkowicie niesprecyzowanego zarzutu apelacji obrońca nie wykazał w jakikolwiek sposób, aby oddalenie wniosków obrońców innych oskarżonych mogło mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Obrońca winien konkretnie wskazać, w jaki sposób nieprzeprowadzenie konkretnego dowodu, tym samym naruszenie art. 170 k.p.k. mogło wpłynąć na treść wyroku. Wobec tego, że obrońca w żaden sposób tego nie wykazał, zarzut nie poddaje się kontroli odwoławczej. Sąd odwoławczy nie może się domyślać jaki był zamysł obrońcy, gdyż nie taka jest rola kontroli odwoławczej wyroku wydanego przez Sąd meriti. Pogląd obrońcy, czy też obrońców, jak również i stron postępowania o konieczności przeprowadzenia zawnioskowanego dowodu nie prowadzi automatycznie do uwzględnienie wniosku, a jego oddalenie nie jest wówczas równoznaczne z uznaniem, że zachodzi przesłanka z art. 438 pkt 2 k.p.k.
Nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut odnoszący się do obrazy art. 2 k.p.k. w zw. z art. 9 § 1 k.p.k. w zw. z art. 167 § 1 k.p.k. w zw. z przepisem art. 391 § 2 i 3 k.p.k. w zw. z art. 148 § 1 i 2 k.p.k., a odnoszący się do zaniechania odczytania na rozprawie w dniu 22 listopada 2016 roku protokołów przesłuchania M. K.. W dniu 22 listopada 2016 roku świadek był słuchany przed Sądem i wbrew twierdzeniom obrońcy odczytywane mu były w trybie art. 391 § 1 k.p.k. protokoły jego przesłuchań w odpowiednim wskazanym przez Sąd zakresie z k. 3386−3390 oraz od k. 3390 do końca, 3402−3404, k. 3409−3413, 3415. Wskazany w apelacji jeden protokół przesłuchania świadka znajdujący się na k. 3393−3401 dotyczy oczywiście jego zeznań, które zostały złożone w toku postępowania przygotowawczego, ale w innej sprawie. Nie został odczytany zasadnie, gdyż zeznania świadka złożone w dniu 25 lutego 2009 roku do innej sprawy, w żadnym zakresie nie były związane z toczącym się postępowaniem. Decyzja Sądu była prawidłowa, gdyż zeznania świadka, które nie odnoszą się do przedmiotu toczącego się postępowania, nie mają znaczenia dla sprawy będącej przedmiotem osądu. Po przesłuchaniu świadek został zwolniony gdyż jak wynika z protokołu rozprawy strony, a zatem oskarżony K. i jego obrońca nie mieli do niego pytań. Co więcej obecna treść art. 391 § 1 k.p.k., która była obowiązująca również w dniu 22 listopada 2016 roku, pozwala – o ile obrońca faktycznie widział potrzebę odczytania kwestionowanych zeznań świadka – na dokonanie tej czynności przez niego samego. Z treści art. 391 § 1 k.p.k. z uwagi na zawarte w nim sfomułowanie „ wolno” nie wynika, by był on dedykowany jedynie do sądu rozpoznającego sprawę. Skoro obrońca nie dokonał tej czynności, wnioskować należy, że nie widział konieczności przeprowadzenia takiego dowodu. Poza powyższym przypomnieć należy, że obowiązkiem przewodniczącego rozprawy wynikającym z art. 366 k.p.k. jest baczenie, aby wszystkie okoliczności sprawy zostały wyjaśnione w toku rozprawę, co skutkuje obowiązkiem przeprowadzania dowodów mających związek z toczącym się postępowaniem i dla niego istotnych. Również i wywody zawarte w apelacji a odnoszące się do odpisów nie mają żadnego związku ze sprawą. Wszystkie odczytane dokumenty świadkowi M. K. były to protokoły sporządzone w prawidłowej formie. Kserokopie załączonych protokołów zostały wykonane przez sekretarza sądowego B. W., która potwierdziła je za zgodność z oryginałem, wykonując tym samym zarządzenie sędziego o wykonaniu odpowiednich kserokopii zeznań świadka, wobec wypożyczenia akt sprawy V K 128/10 Sądu Okręgowego Warszawa–Praga w Warszawie.
Zupełnie niezrozumiały jest zarzut naruszenia art. 399 § 1 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k. poprzez zaniechanie uprzedzenia stron o zmianie kwalifikacji prawnej czynu poprzez wyeliminowanie z kwalifikacji prawnej art. 12 k.k., co miało naruszyć prawo do obrony oskarżonego. Żaden z czynów zarzucanych w akcie oskarżenia K. K. (1) nie był kwalifikowany jako czyn ciągły określony z art. 12 k.k. W związku z powyższym nie można zrozumieć stwierdzenia obrońcy o wyeliminowaniu tego przepisu z kwalifikacji prawnej. Zgodnie z treścią art. 399 § 1 k.p.k. jeżeli w toku rozprawy okaże się, że nie wychodząc poza granice oskarżenia można czyn zakwalifikować według innego przepisu prawnego, Sąd uprzedza o tym obecne na rozprawie strony. Treść wyroku nie wskazuje na to, by Sąd meriti zakwalifikował czyny zarzucane oskarżonemu z innych przepisów aniżeli wskazanych przez prokuratora w akcie oskarżenia.
Odnosząc się od kolejnego zarzutu przyznania prawa do odmowy składania zeznań świadkom C. F., M. N., T. B. (2) i Ł. P. stwierdzić należy, że również nie jest on zasadny i ubolewać można nad podawaniem w apelacji sprzecznych z aktami sprawy informacji. W zakresie wszystkich wymienionych osób w aktach sprawy znajdują się postanowienia o przedstawieniu zarzutów, zatem zostały zweryfikowane okoliczności skutkujące przyznaniem świadkom prawa do odmowy składania zeznań. Wbrew twierdzeniom obrońcy w aktach sprawy znajduje się postanowienie o przedstawieniu zarzutów M. N. obejmujące czyn z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w okresie od 2007 roku do końca 2008 roku, między innymi, wraz z A. G., P. P. (1) (k. 1030–1031). Ł. P. miał postawione zarzuty związane ze sprawą wszystkich oskarżonych o udział w obrocie narkotykami w okresie od początku 2007 roku do końca 2008 roku, a stosowny odpis postanowienia znajduje się na k. 3277 – 3278 akt sprawy. C. F. również miał postawione zarzuty wprowadzenia do obrotu znacznej ilości środków odurzających w okresie od 2003 roku do końca 2007 roku, udziału w grupie, czyli przestępstw powiązanych ze wszystkimi oskarżonymi, w tym K. K. (1). Postanowienia o postawieniu zarzutów znajdują się na k. 1426–1431 i k. 3340. T. B. (2) miał postawiony zarzut uczestnictwa w obrocie znacznymi ilościami środka odurzającego latem 2008 roku wraz z K. K. (1). Akt oskarżenia znajduje się na między innymi na k. 4319–4326.
Zgodnie z treścią art. 182 § 3 k.p.k. prawo odmowy zeznań przysługuje także świadkowi, który w innej toczącej się sprawie jest oskarżony o współudział w przestępstwie objętym postępowaniem. To prawo realizuje funkcję gwarancyjną, z którą koresponduje zasada lojalności organów państwa wobec obywatela oraz prawo każdego do rzetelnego i sprawiedliwego procesu przed niezawisłym i bezstronnym Sądem. Prawo do odmowy zeznań przewidziane w art. 182 § 3 k.p.k. jest prawem podmiotowym świadka i ma służyć ochronie jego interesu procesowego, a nie interesu oskarżonego. Zarzuty natomiast wbrew twierdzeniom obrońcy nie muszą być analogiczne, gdyż każda osoba odpowiada w granicach swojego zawinienia. Mając na uwadze to, że wszyscy świadkowie w okresie objętym tym postępowaniem mieli postawione zarzuty związane z szeroko rozumianym handlem środkami odurzającymi w powiązaniu w oskarżonymi występującymi w tej sprawie decyzje Sądu były słuszne.
Mając na uwadze wszystkie przedstawione powyżej argumenty konsekwencją braku stwierdzenia naruszenia wskazanych przez obu obrońców przepisów w zarzutach apelacji bezzasadne są również postawione zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych.
Zaskarżony wyrok nie budzi również zastrzeżeń w części dotyczącej orzeczenia o karze w stosunku do wszystkich oskarżonych, do której odnieść się należy ze względu na zakres zaskarżenia (art. 447 § 1 k.p.k.). Rodzaj i wymiar orzeczonych kar, przekonuje o tym, że Sąd Okręgowy miał w polu widzenia wszystkie okoliczności decydujące o karze, we właściwych proporcjach je uwzględnił, czym sprostał wymaganiom przewidzianym w art. 53 k.k. Miarą surowości kary nie jest jej bezwzględny wymiar, ale stopień wykorzystania sankcji karnej przewidzianej dla danego przestępstwa. Szczególnie niebezpieczne, choć nie zawsze natychmiastowe, ale rozłożone w czasie są następstwa przestępstw związanych ze środkami odurzającymi. Sąd Okręgowy należycie uzasadnił wymiar każdej z kar i są one sprawiedliwe mając na uwadze wysoką społeczną szkodliwość czynów i znaczne zawinienie sprawców.
O ile zarzut obrońcy oskarżonego D. W. naruszenia art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 k.p.k. w świetle jego uzasadnienia przedstawionego w apelacji odnoszący się do orzeczenia opartego na treści art. 45 § 1 k.k. nie jest zasadny stwierdzić należy, że orzeczenie Sądu w tym zakresie nie można uznać za prawidłowe, a możliwość dokonania jakichkolwiek zmian przez Sąd odwoławczy wykluczona z uwagi na brak zaskarżenia wyroku w tym zakresie na niekorzyść oskarżonych. Jak już było to podniesione powyżej Sąd orzekł wobec obu oskarżonych przepadek korzyści majątkowej w wysokości 118.000 zł. (w przypadku oskarżonego D. W. pkt 17 wyroku) i 78.000 zł. (w przypadku oskarżonego K. K. (1) pkt 24 wyroku). Uzasadniając orzeczenie o przepadku równowartości korzyści majątkowej Sąd podał, że stanowi ona kwotę stanowiącą „ wynik uzyskany z minimalnej liczby pełnych miesięcy, jakie mogli zarobić oskarżeni, przy uwzględnieniu również najkorzystniejszej dla nich wskazywanej przez świadków kwoty tzw. pensji.” Korzyść majątkowa odnosząca się do „ tzw. pensji” świadczy o jej powiązaniu przez Sąd nie z przestępstwami narkotykowymi przypisanymi oskarżonym, lecz z czynami z art. 258 § 2 k.k. Przy przestępstwach narkotykowych oskarżeni nie otrzymywali jakiejkolwiek pensji, wręcz przeciwnie za możliwość działania w ramach grupy pobierane były tzw. wklejki (D. W. ich nie płacił, o czym była mowa powyżej). O ile lektura zeznań świadków potwierdza wypłacanie „ tzw. pensji” w ramach grupy w określonych sytuacjach określonym osobom, o tyle nie wskazuje, by otrzymywali ją oskarżeni. Co więcej podzielenie zasądzonej korzyści majątkowej „ przez minimalną liczbę pełnych miesięcy” przypisaną w czynach z art. 258 § 2 k.k. wskazuje, że oskarżony D. W. miałby otrzymywać pensję w wysokości 7.866 zł., a K. K. (1) w wysokości 3.900 zł. Takie kwoty nie padają w zeznaniach żadnych świadków. Mając powyższe na względzie ustalenia Sądu w tym zakresie uznać należy za dowolne, a wobec niemożności dokonania ich zmiany Sąd odwoławczy uchylił orzeczenia z punktu 17 i 24 oparte na treści art. 45 § 1 k.k.
Nie podzielając zarzutów podniesionych w apelacjach obrońców oskarżonych, poza koniecznością dokonania zmian wskazanych jak powyżej i nie znajdując podstaw do dalszego ingerowania w treść wyroku zgodnie z kierunkiem wniesionych środków odwoławczych Sąd Apelacyjny zaskarżony wyrok w pozostałej części utrzymał w mocy, a mając na uwadze charakter i rozmiar orzeczonych kar zwolnił oskarżonych od zapłaty kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami Skarb Państwa.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Grzegorz Salamon, Hanna Wnękowska
Data wytworzenia informacji: