Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 338/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2013-11-08

Sygn. akt II AKa 338/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSA Grzegorz Salamon (spr.)

Sędziowie: SA Krzysztof Karpiński

SA Jarosław Góral

Protokolant st. sekr. sąd. Anna Grajber

przy udziale Prokuratora Jerzego Mierzewskiego

po rozpoznaniu w dniu 8 listopada 2013r.

sprawy S. W.

oskarżonego z art. 258 § 1 kk, art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i in.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 29 grudnia 2011r.

sygn. akt XVIII K 122/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego S. W. w ten sposób, że:

1.  rozwiązuje orzeczoną wobec oskarżonego karę łączną pozbawienia wolności,

2.  przyjmuje w ramach czynu zarzucanego w punkcie VII aktu oskarżenia, że ilość jednorazowo przyjmowanego przez S. W. w celu dalszej odprzedaży z zyskiem środka odurzającego w postaci marihuany wynosiła średnio 300 gramów, zaś łączna ilość tego środka była nie mniejsza niż 12 kg, zaś karę pozbawienia wolności orzeczoną za ten czyn w punkcie VI zaskarżonego wyroku obniża do 4 (czterech) lat,

3.  utrzymuje w mocy wyrok w stosunku do S. W. w pozostałej części,

4.  na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 kk orzeczone wobec S. W. kary pozbawienia wolności łączy i wymierza mu karę łączną 4 (czterech) lat pozbawienia wolności, zaliczając na podstawie art. 63 § 1 kk na jej poczet okres rzeczywistego pozbawienia wolności od 18 listopada 2008r. do 28 lipca 2010r.

II.  zasądza od oskarżonego S. W. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w sprawie, w tym kwotę 4.900 (cztery tysiące dziewięćset) zł tytułem opłaty za obie instancje.

UZASADNIENIE

S. W. oskarżony został o to, że:

I.  w okresie od co najmniej lipca 2006 do co najmniej marca 2008r. w W. wspólnie i w porozumieniu z P. S. (1) ps. (...) vel ps. (...), M. K. ps. (...) vel ps. (...), A. B., S. L., A. C., przy czym ze wskazanym w okresie od lutego 2007r., M. W. ps. (...), przy czym ze wskazanym w okresie do połowy 2007r., P. B. ps. (...) z I., przy czym ze wskazanym w okresie od końca 2006r., M. P. ps. (...) oraz innymi ustalonymi i nieustalonymi osobami brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu dokonywanie przestępstw polegających na wewnątrzwspólnotowym nabywaniu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych w postaci marihuany, kokainy, haszyszu oraz wprowadzania do obrotu marihuany, kokainy, haszyszu oraz amfetaminy, tj. o czyn z art. 258 §1 kk,

II.  w okresie od co najmniej lipca 2006r. do marca 2008r. w W. działając z góry powziętym zamiarem, wspólnie i w porozumieniu z M. K. ps. (...) vel ps. (...), P. S. (1) ps. (...) vel ps. (...) i innymi ustalonymi i nieustalonymi osobami, wbrew przepisom ustawy brał udział we wprowadzaniu do obrotu znacznych ilości środków odurzających w postaci marihuany i kokainy oraz substancji psychotropowej w postaci amfetaminy w łącznej ilości co najmniej 21,5 kilograma marihuany, co najmniej 1 kilograma amfetaminy, kilkudziesięciu gram kokainy w ten sposób, że:

w okresie od co najmniej lipca 2006r. do lutego 2008r. w W. nabywał wielokrotnie, średnio dwa razy w miesiącu w ilościach po 0,5 kilograma jednorazowo, celem dalszej odsprzedaży od M. K. ps. (...) vel ps. (...) i P. S. (1) ps. (...) vel ps. (...) środek odurzający w postaci marihuany w łącznej ilości co najmniej 21,5 kilograma,

latem 2007r. w W. nabywał co najmniej pięciokrotnie, każdorazowo w ilościach po ok. 200 – 300 gram, celem dalszej odsprzedaży od M. K. ps. (...) vel ps. (...) i P. S. (1) ps. (...) vel ps. (...) substancję psychotropową w postaci amfetaminy w łącznej ilości co najmniej 1 kilograma,

jesienią 2007r. w W. nabył od nieustalonej osoby środek odurzający w postaci 25 gram marihuany,

w okresie od ok. lipca 2006r. do ok. lutego 2008r. kilkakrotnie nabywał, każdorazowo w ilościach po ok. 5-10 gram, celem dalszej odsprzedaży od M. K. ps. (...) vel ps. (...) i P. S. (1) ps. (...) vel ps. (...) środek odurzający w postaci kokainy w łącznej ilości co najmniej kilkudziesięciu gram,

w okresie wiosna – lato 2007r. w W. zbył środek odurzający w postaci kokainy w ilości 5 gram w ten sposób, że wskazany narkotyk sprzedał R. B.,

w marcu 2008r. w W. nabył celem dalszej odsprzedaży od M. K. ps. (...) vel ps. (...) środek odurzający w postaci marihuany w ilości co najmniej 1 kilograma, przy czym czynu tego dopuścił się działając w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw i z przestępstwa czyniąc sobie stałe źródło dochodu, tj. o czyn z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 kk w zw. z art. 12 kk,

III.  w pierwszej połowie 2006r. w W., wbrew przepisom ustawy brał udział we wprowadzeniu do obrotu środka odurzającego w postaci kokainy w ilości 4 gram w ten sposób, że wskazany narkotyk sprzedał R. B., tj. o czyn z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii.

Wyrokiem z dnia 29 grudnia 2011r. w sprawie XVIII K 122/11 Sąd Okręgowy w Warszawie:

-

w ramach czynu zarzucanego S. W. w pkt. VI a/o uznał go za winnego tego, że w okresie od co najmniej lipca 2006r. do co najmniej marca 2008r. w W. wspólnie i w porozumieniu z innymi ustalonymi nieustalonymi osobami brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu dokonywanie przestępstw polegających na wewnątrzwspólnotowym nabywaniu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych w postaci marihuany, kokainy, haszyszu oraz wprowadzania ich do obrotu, tj. czynu z art. 258 § 1 kk i za to na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności;

-

w ramach czynu zarzucanego w pkt VII a/o uznał go za winnego tego, że w okresie od co najmniej lipca 2006r. do marca 2008r. w W. działając z góry powziętym zamiarem, wspólnie i w porozumieniu z innymi ustalonymi nieustalonymi osobami, wbrew przepisom ustawy, brał udział we wprowadzeniu do obrotu znacznych ilości środków odurzających w postaci marihuany i kokainy oraz substancji psychotropowy w postaci amfetaminy w łącznej ilości co najmniej 21,5 kg marihuany, co najmniej 1 kg amfetaminy i 30 g kokainy w ten sposób, że:

-

w okresie od co najmniej lipca 2006r. do lutego 2008r. w W. nabywał wielokrotnie, średnio dwa razy w miesiącu w ilości po 0,5 kg jednorazowo, celem dalszej odsprzedaży od P. S. (1) środek odurzający w postaci marihuany, w łącznej ilości 21 kg,

-

latem 2007r. w W. nabywał co najmniej pięciokrotnie, każdorazowo w ilościach po ok. 200 – 300 g, celem dalszej odsprzedaży od P. S. (1) substancje psychotropową w postaci amfetaminy w łącznej ilości co najmniej 1 kilograma,

-

w okresie od lipca 2006r. do lutego 2008r. kilkakrotnie nabywał, każdorazowo w ilościach po ok. 5 – 10 g, celem dalszej odsprzedaży od P. S. (1) środek odurzający w postaci kokainy w łącznej ilości co najmniej 30gram,

-

w marcu 2008r. w W. nabył w celu dalszej odsprzedaży od M. K. środek odurzający w postaci marihuany w ilości 0,5 kg

przy czym czynu tego dopuścił się działając w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw i z przestępstwa czyniąc sobie stałe źródło dochodu, tj. czynu z art. 56 usta. 1 i 3 ustawy z 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w brzmieniu obowiązującym przed 9.12.2011r. w zw. z art. 4 § 1 kk, w zw. z art. 65 § 1 kk w zw. z art. 12 kk i za to na podstawie art. 56 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w brzmieniu obowiązującym przed 9.12.2011r. wymierzył mu karę 4 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności i 150 stawek dziennych grzywny, przyjmując jedną stawkę wysokości 150 zł;

-

w ramach czynu zarzucanego w punkcie VIII a/o uznał S. W. za winnego tego, że w pierwszej połowie 2006r. w W., wbrew przepisom ustawy wprowadził do obrotu środek odurzający w postaci kokainy w ilości 4 g w ten sposób, że wskazany środek odurzający sprzedał R. B., tj. czynu z art. 56 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii i na podstawie tego przepisu wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 kk Sąd Okręgowy wymierzył oskarżonemu S. W. karę łączną 4 lat pozbawienia wolności, na poczet której na mocy art. 63 § 1 kk zaliczył mu okres rzeczywistego pozbawienia wolności od 18 listopada 2008r. do 28 lipca 2010 r. Nadto tymże wyrokiem orzeczono o kosztach sądowych i dowodach rzeczowych.

Apelację od tego wyroku wniósł obrońca oskarżonego zarzucając:

mającą wpływ na treść orzeczenia obrazę przepisów prawa procesowego – art. 424 § 1 pkt 1 kpk, polegająca na niewłaściwym sporządzeniu uzasadnienia wyroku w każdej jego części, w szczególności nieustaleniu stanu faktycznego odnośnie każdego z czynów zarzucanych oskarżonemu, braku analizy zgromadzonych w sprawie dowodów, błędu w uzasadnieniu, rozbieżności między uzasadnieniem a wyrokiem, co uniemożliwiało kontrolę słuszności rozumowania sądu i jego zgodności z materiałem dowodowym,

wewnętrzną sprzeczność wyroku przez wymierzenie oskarżonemu w pkt. VI kary 4 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności, zaś w ustalonym „wyroku łącznym” – kary 4 lat pozbawienia wolności.

W konkluzji obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się częściowo na tyle zasadna, że doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku przez sąd odwoławczy w sposób wskazany w części dyspozytywnej niniejszego orzeczenia. Brak było natomiast podstaw do uchylenia wyroku sądu I instancji w celu ponownego rozpoznania sprawy przez ten sąd.

Przechodząc do zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego przede wszystkim należało dokonać swoistego uporządkowania tego z nich, który postawiony został w pierwszej kolejności, a więc zarzutu obrazy art. 424 § 1 kpk. Co do istoty zarzut ten należało uznać za z gruntu niezasadny z punktu widzenia wpływu opisanego w nim uchybienia na treść orzeczenia. Mając na względzie ugruntowany pogląd judykatury, trudno uznać, aby naruszenie tej normy procesowej mogło wpłynąć na treść wyroku. Uzasadnienie orzeczenia sporządzane jest już po jego wydaniu, stanowiąc – jak to się określa – dokument sprawozdawczy, przedstawiający m. in. podstawę dowodową oraz bazujący na niej tok rozumowania sądu, który doprowadził do podjęcia rozstrzygnięcia tej konkretnie treści. Pisemne motywy swoiście odzwierciedlają także przebieg narady nad rozstrzygnięciem, wskazując na to co było przedmiotem rozważań sądu, w jaki sposób przeprowadzono ocenę dowodów i określono ich wpływ na owo rozstrzygnięcie. Zatem jeśli nawet treść uzasadnienia wyroku wskazuje, że nie w pełni odpowiada ono dyspozycji art. 424 kpk, bowiem owe elementy nie zostały przedstawione z należytą precyzją i wszechstronnością, to trudno uznać, że miało to wpływ na merytoryczną zawartość orzeczenia.

Niezależnie od powyższego należy dodać, że przedmiotem oceny sądu odwoławczego nie jest treść uzasadnienia wyroku lecz on sam w kontekście przeprowadzonych w toku rozprawy dowodów oraz dochowania reguł i gwarancji procesowych.

Teoretycznie można sobie wyobrazić sytuację, że uzasadnienie orzeczenia sądu I instancji będzie tak drastycznie wadliwe, że uniemożliwi nie tylko kontrolę odwoławczą, ale w pierwszej kolejności podjęcie rzeczowej polemiki z treścią orzeczenia niezadowolonej z niego strony postępowania. W szczególności z taką sytuacją będziemy mieli do czynienia wówczas, gdy sąd meriti nie wskaże dokonanych przez siebie ustaleń faktycznych, ich podstawy dowodowej oraz przeprowadzonej analizy i oceny materiału dowodowego. Wówczas, rzeczywiście zasadnym może być wniosek apelacji o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, jak tego domaga się obrońca oskarżonego w sprawie niniejszej. Tyle, że o ile Sądowi Okręgowemu rzeczywiście można i należy wytknąć wiele mankamentów w sposobie sporządzenia pisemnych motywów wyroku, o tyle owa wadliwość uzasadnienia nie jest tak daleko idąca, aby
Sąd Apelacyjny nie mógł przeprowadzić prawidłowej kontroli odwoławczej i dokonać ewentualnej korekty rozstrzygnięcia. W szczególności nie można zgodzić się z autorem apelacji, że Sąd ten w ogóle nie ustalił faktów i nie przeprowadził analizy zgromadzonych dowodów.

Nie można natomiast nie zgodzić się z obrońcą oskarżonego, gdy podnosi w uzasadnieniu apelacji, że wadliwością dotknięte są ustalenia sądu I instancji odnoszące się w zarzucie VII aktu oskarżenia do ilości nabytej przez oskarżonego od P. S. (1) marihuany, i że są one wynikiem niedostatecznie wnikliwej analizy dotyczących tej okoliczności faktycznej dowodów. W tym zakresie ustalenia przedstawione w uzasadnieniu wyroku są bardzo lakoniczne i ogólne; nie wskazano przy tym także szczegółowo na jakich dowodach zostały one oparte. A przecież już choćby pobieżna analiza tych dowodów, w szczególności zeznań mającego zasadnicze znaczenie dla odpowiedzialności karnej oskarżonego świadka P. S. (1), wskazuje, że nie były one tak jednoznaczne jak to przyjął Sąd Okręgowy. Rację ma także skarżący podnoszą brak precyzji sądu przy określeniu ilości marihuany nabywanej przez S. W. od tego świadka, czego dowodzą choćby zapisy zawarte na 5 stronie pisemnych motywów. Dokonanie prawidłowych ustaleń w tym zakresie wymagało dokonania odpowiednio wnikliwej analizy zeznań świadka S., który w toku rozprawy podawał zdecydowanie różne ilości tego środka odurzającego (vide k. 2916). W ich kontekście przyjęcie, że ilość jednorazowo nabywanej od P. S. (1) marihuany wynosiła 0,5 kg, nie wydaje się trafne. Świadek ten stwierdził wszak, że ilości te nie były stałe i przeważnie oscylowały miedzy 200 a 500 gram, ale częściej pamiętał 200, 300 gram, 0,5 kilograma. Oznaczałoby to, że przeciętna ilość wynosiła 350 gram. Ale P. S. (1) zeznał także, że ilości były różne od 50 gramów do pół kilograma. W tej sytuacji, tak jak oczywiste było, że mechaniczne przyjęcie, w ślad za jednym ze stwierdzeń świadka o półkilogramowych partiach jednorazowych, było nie do przyjęcia, tak nietrafne było jednak także zaprezentowane w apelacji obrońcy oskarżonego stwierdzenie, że oskarżony nabywał od P. S. (1) partie marihuany średnio jedynie po 75 gram (50 do 100 gram). Wprawdzie Sąd Okręgowy rzeczywiście w pisemnym uzasadnieniu podał takie właśnie ilości, nie wskazał jednak źródła dowodowego takiego ustalenia. O takie źródło byłoby bowiem trudno, skoro świadek P. S. (1) w żadnym ze swych zeznań takich danych w sposób jednoznaczny nie podawał. Jeśli już mówił o ilości 50 do 100 gram, to mówił o amfetaminie (k.2915v.). Wprawdzie w trakcie tego samego przesłuchania przed sądem stwierdził on „Przekazywałem mu (oskarżonemu W. – przyp. SA) około 50 do 100 gram.”, ale nie określił jaki narkotyk miał na myśli. Bardziej szczegółowo o ilościach marihuany wypowiedział się w dalszej części zeznań (k. 2916). W powyższej sytuacji w o ocenie Sądu Apelacyjnego konieczne stało się przybliżone oszacowanie ilości marihuany nabywanej jednorazowo przez oskarżonego od P. S. (1), oczywiście przy uwzględnieniu zasady wskazanej w dyspozycji art. 5 § 2 kpk. Należy przy tym zaznaczyć, że nie obligowała ona do automatycznego przyjęcia najmniejszej wielkości wynikającej z zeznań tego świadka. Rozstrzygnięcie w tym przedmiocie winno mieć racjonalne uzasadnienie. Biorąc zatem pod uwagę całokształt tych zeznań, istniały podstawy do uznania za udowodnione, że S. W. w ramach czynu zarzucanego mu w punkcie VII a/o jednorazowo przyjmował w celu dalszej odsprzedaży z zyskiem środek odurzający w postaci marihuany w ilości nie mniejszej niż 300 gramów. Ponieważ czynił to regularnie dwa razy w miesiącu przez 20 miesięcy, łączna ilość tego środka była nie mniejsza niż 12 kilogramów. Wobec powyższych ustaleń Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w sposób zgodny z nimi.

Powyższa zmiana w zakresie ustaleń faktycznych nie dawała powodów do zmiany kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu. Nie ulega wątpliwości, że 12 kilogramów marihuany, nawet w zestawieniu z 21 kilogramami tego środka przypisanymi w zaskarżonym wyroku, nadal stanowi znaczną ilość w rozumieniu art. 56 ust 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Kwestia ta wydaje się na tyle oczywista w świetle praktyki orzeczniczej, że nie wymaga tu dalszego komentowania.

Oczywista także, w kontekście zapisu zawartego w pisemnym uzasadnieniu wyroku, z którego wynika, że kara 4 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności zapisana wobec S. W. w punkcie VI, była efektem pomyłki Sądu Okręgowego, stała się konieczność zmiany wyroku w zakresie tejże kary. W tej kwestii należy stwierdzić, że Sąd Apelacyjny, mimo zmniejszenia ilości środka odurzającego będącego przedmiotem przestępstwa wskazanego w punkcie VI wyroku, nie znalazł podstaw do obniżenia jej poniżej 4 lat pozbawienia wolności, a więc kary, którą zamierzał orzec sąd I instancji. Owo zmniejszenie było wprawdzie dość istotne biorąc pod uwagę wielkości bezwzględne ilości marihuany, jednak nadal mieliśmy do czynienia z ilością relatywnie bardzo dużą, nadal zdecydowanie przekraczającą próg niezbędny dla przyjęcia kwalifikacji prawnej czynu z art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Tak wymierzona kara w żadnym razie nie jawi się jako rażąco niewspółmiernie surowa, jak sugerował to w uzasadnieniu apelacji obrońca oskarżonego. I jeśli nawet uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie jest w omawianym zakresie należycie wyczerpujące, to argumenty skarżącego nie przekonywały o nietrafności rozstrzygnięcia w tym zakresie. Zarzucając uwzględnienie przez Sąd Okręgowy na korzyść S. W. wyłącznie pozytywnej opinii dyrektora, autor apelacji wydaje się nie dostrzegać, czy wręcz ignoruje, niezwykle istotne okoliczności obciążające oskarżonego jak choćby skumulowanie dwóch przesłanek z art. 65 § 1 kk, z których każda nakazywała stosowanie obostrzeń przy wymiarze kary przewidzianych dla recydywistów wielokrotnych. Fakt, że oskarżony kontynuował pracę zawodową oraz naukę, nie jest w stanie wymowy tych okoliczności zrównoważyć.

Ze skarżącym nie można było także zgodzić się, że wskazane wyżej przesłanki z art. 65 § 1 kk (popełnienie przestępstwa działając w zorganizowanej grupie przestępczej oraz uczynienie z niego stałego źródła dochodu) przyjęte zostały przez Sąd Okręgowy bezpodstawnie. Jeśli chodzi o drugą z nich (stałe źródło dochodu) obrońca odwołuje się do faktu, że dostawy narkotyków dla S. W. nie odbywały się systematycznie, miały wręcz „incydentalny charakter”. Bazując na realiach sprawy niniejszej i ustaleniach sądu meriti można odnieść wrażenie, że autor apelacji używając powyższej argumentacji wręcz te realia i ustalenia ignoruje, a przynajmniej nie chce ich widzieć. Jak bowiem można mówić o sporadyczności w przestępczych działaniach oskarzonego jeśli uwzględni się choćby regularność i znaczą częstotliwości (przynajmniej raz na dwa tygodnie) odbierania przez niego marihuany od P. S. (1), które uzupełniały dostawy niebagatelnych ilości amfetaminy i kokainy. Wszystkie te środki odurzające i psychotropowe S. W. z taką samą regularnością i konsekwencją rozprowadzał wśród indywidualnych nabywców z zyskiem. Mówienie w tej sytuacji o sporadyczności jego działania jest co najmniej nieporozumieniem. Zwłaszcza, jeśli uwzględni się, że niejednokrotnie ilość wprowadzanej przez niego do obrotu w przeciągu miesiąca marihuany sięgała kilograma. Nie ulega w tej sytuacji wątpliwości, że z regularnej detalicznej sprzedaży owych środków S. W. uczynił sobie stałe źródło dochodów. Jeśli zaś nawet osiągał on także dochody z innego, legalnego zarobkowania, to regularność i zakres handlu sprzecznego z prawem, słusznie został potraktowany przez Sąd Okręgowy jako stałe źródło dochodów.

Nie można także zgodzić się z zaprezentowanym w uzasadnieniu apelacji twierdzeniem, że błędem dotknięte było ustalenie sądu I instancji dotyczące zarzutu działania oskarżonego w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, które skutkowało zarówno skazaniem go za czyn z art. 258 § 1 kk, jak i ustaleniem, że pozostałe przestępstwa popełnił on działając w tej grupie. Skarżący twierdzi, że wystarczającym powodem do tego było „iż w sprawie mamy do czynienia z ponad trzema osobami oraz fakt systematycznego uczestnictwa w handlu środkami odurzającymi”. Jednak uzasadnienie zaskarżonego wyroku, wbrew gołosłownemu twierdzeniu autora apelacji, wcale nie ogranicza się do wskazania wyłącznie tychże okoliczności. Sąd Okręgowy analizując tę kwestię wyraźnie wskazuje strukturę grupy, okoliczności jej powstania, podział ról i wzajemne zależności między członkami oraz sposoby komunikowania się, a także ochronę jaką grupa zapewniała swoim członkom. Że np. z ochrony takiej korzystał S. W. i musiał za nią płacić, mówił w swoich zeznaniach P. S. (2) (k. 102, 692-693, 2916). W momencie, gdy oskarżony poczuł zagrożenie, to właśnie członek grupy o pseudonimie (...) udzielił mu pomocy. Zarówno z zeznań P. S. (2) jak i M. K. wynikało, że oskarżony musiał mieć świadomość tego, iż działa on w ramach określonej struktury przestępczej, w której jest ostatnim ogniwem – dilerem. Nie można mówić, że świadomość co do charakteru jego przestępczej działalności ograniczała się wyłącznie do bezpośrednich kontaktów ze wskazanymi wyżej świadkami. Logika i doświadczenie życiowe wskazuje, że choćby z uwagi na wielkość i częstotliwość dostaw narkotyków oraz ich różnorodzajowość, przestępcza działalność oskarżonego nie mogła wynikać wyłącznie ze współpracy z samym P. S. (1) czy M. K.. Wiedział on także, że nie jest jedynym ich odbiorcą od ww. świadków oraz, że struktura grupy (nawet jeśli nie był on w pełni zorientowany w niej) zapewnia mu bezpieczeństwo w przypadku konfliktu z innymi osobami trudniącymi się tym procederem.

Tak więc i w tym zakresie argumenty zawarte w apelacji obrońcy oskarzonego nie mogły doprowadzić do skutecznego zakwestionowania skarżonego wyroku w zakresie skazania S. W. za czyn z art. 258 § 1 kk oraz tego konsekwencje dla opisu pozostałych przypisanych mu czynów dotyczących wprowadzania do obrotu środków odurzających.

W uzasadnieniu apelacji obrońca oskarżonego zarzuca brak w ustaleniach faktycznych przedstawionych przez sąd I instancji w pisemnych motywach wyroku stwierdzenia, że nabywał ona także amfetaminę i kokainę. Zarzut ten jest nie tylko oczywiście niesłuszny, ale wręcz nieprawdziwy. Świadczy bądź o ewidentnie złej woli skarżącego, bądź o niedostatecznie uważnym zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem orzeczenia. Na stronie 5 – 6 tegoż uzasadnienia Sąd Okręgowy jednoznacznie stwierdza fakt nabycia przez S. W. od P. S. (1) łącznie 1 kg amfetaminy i 30 gram kokainy.

Nie jest również prawdą (jak twierdzi się w uzasadnieniu apelacji), że trudne byłoby wskazanie dowodu upoważniającego do ustalenia, że oskarżony nabywał także amfetaminę i kokainę. Wszak okoliczność ta wprost wynika z zeznań P. S. (1) z postępowania przygotowawczego (k. 101 – 103, 691 – 693), które świadek ten potwierdził na rozprawie (k. 2916v. – (...)). W tej sytuacji wdawanie się w dalszą polemikę ze skarżącym nie wydaje się konieczne, zwłaszcza, że nie potrafił on skutecznie podważyć dania wiary zeznaniom zarówno tego świadka jak i świadka M. K., które stanowiły główny materiał dowodowy obciążający S. W.. Zeznania te (również wbrew temu co zarzuca obrońca w uzasadnieniu apelacji) poddane zostały przez sąd I instancji należycie wnikliwej i – co istotne – trafnej w zakresie wyciągniętych wniosków analizie. Dostrzeżone zostały m. in. występujące w nich rozbieżności, które nie świadczyły o złej woli zeznających. Nie można także w realiach sprawy (co sąd również zauważa – str. 25 uzasadnienia) twierdzić, że obciążali oni oskarżonego w celu osiągnięcia dla siebie profitów procesowych (vide uzasadnienie apelacji) skoro nie ukrywali w swych depozycjach okoliczności obciążających ich samych, jak również, że odmowa wiary twierdzeniom świadka B. nastąpiła bez należytego uzasadnienia, które w pisemnych motywach wyroku zostało przedstawione.

Podsumowując jeszcze raz stwierdzić należy, że apelacja obrońcy oskarżonego, bardzo wybiórczo i jednostronnie interpretująca materiał dowodowy, poza rozstrzygnięciami zmienionymi przez sąd odwoławczy, nie podważyła słuszności pozostałej części skarżonego wyroku.

Jeśli chodzi o wymierzoną przez Sąd Apelacyjny karę łączną to w sposób oczywisty była ona skutkiem działania z jednej strony zakazu reformationis in peius, z drugiej zaś wysokości najwyższej kary jednostkowej.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny orzekł jak w części dyspozytywnej.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 636 § 1 kpk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Sieradzan
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Grzegorz Salamon,  Krzysztof Karpiński ,  Jarosław Góral
Data wytworzenia informacji: