II AKa 411/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2024-02-05
Sygn. akt II AKa 411/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 lutego 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSA – Marzanna A. Piekarska - Drążek (spr.)
Sędziowie: SSA – Rafał Kaniok
SSA – Małgorzata Janicz
Protokolant Wiktoria Siporska
przy udziale prokuratora Gabriela Marczyńska - Tomala
po rozpoznaniu w dniu 25 stycznia 2024 r.
sprawy:
A. L. (1), urodzonego (...) w W., syna Z. i I. z d. K.
oskarżonego o przestępstwa z art. 297 § 1 kk w zw. z art. 270 § 1 kk i art. 286 § 1 kk, art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk w zw. z art. 4 § 1 kk
na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i prokuratora
od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie
z dnia 10 czerwca 2021 r., w sprawie sygn. akt V K 9/20
1. zmienia zaskarżony wyrok w części dotyczącej oskarżonego A. L. (1), w ten sposób, że kwotę zasądzoną od oskarżonego w pkt IV, z tytułu obowiązku naprawienia szkody na rzecz (...) Sp. z o.o., obniża do 350.000 (trzystu pięćdziesięciu tysięcy) złotych;
2. utrzymuje w mocy wyrok w pozostałej zaskarżonej części;
3. zasądza od oskarżonego koszty procesu za postępowanie odwoławcze, w tym na rzecz Skarbu Państwa zasądza opłatę w kwocie 1.020 (tysiąca dwudziestu) złotych.
UZASADNIENIE
UZASADNIENIE |
||||||||||||||||||||
Sygnatura akt |
II AKa 411/21 |
|||||||||||||||||||
Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników: |
1 |
|||||||||||||||||||
1. CZĘŚĆ WSTĘPNA |
||||||||||||||||||||
1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji |
||||||||||||||||||||
Wyrok Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 10 czerwca 2021 r., sygn. V K 9/20, w sprawie oskarżonego A. L. (1). |
||||||||||||||||||||
1.2. Podmiot wnoszący apelację |
||||||||||||||||||||
☒ oskarżyciel publiczny - prokurator |
||||||||||||||||||||
☐ oskarżyciel posiłkowy |
||||||||||||||||||||
☐ oskarżyciel prywatny |
||||||||||||||||||||
☒ obrońca |
||||||||||||||||||||
☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
||||||||||||||||||||
☐ inny |
||||||||||||||||||||
1.3. Granice zaskarżenia |
||||||||||||||||||||
1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
||||||||||||||||||||
☒ na korzyść- obrońca ☒ na niekorzyść - prokurator |
☒ w całości - obrońca |
|||||||||||||||||||
☒ w części - prokurator |
☐ |
co do winy |
||||||||||||||||||
☒ |
co do kary |
|||||||||||||||||||
☐ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
|||||||||||||||||||
1.3.2. Podniesione zarzuty |
||||||||||||||||||||
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
||||||||||||||||||||
☒ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
|||||||||||||||||||
☒ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu |
|||||||||||||||||||
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
|||||||||||||||||||
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia |
|||||||||||||||||||
☒ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
|||||||||||||||||||
☐ |
||||||||||||||||||||
☐ |
brak zarzutów |
|||||||||||||||||||
1.4. Wnioski |
||||||||||||||||||||
☐ |
uchylenie |
☒ |
zmiana |
|||||||||||||||||
2. Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy |
||||||||||||||||||||
2.1. Ustalenie faktów |
||||||||||||||||||||
2.1.1. Fakty uznane za udowodnione |
||||||||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
||||||||||||||||
2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione |
||||||||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
||||||||||||||||
2.2. Ocena dowodów |
||||||||||||||||||||
2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów |
||||||||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 2.1.1 |
Dowód |
Zwięźle o powodach uznania dowodu |
||||||||||||||||||
2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów |
||||||||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2 |
Dowód |
Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu |
||||||||||||||||||
. STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków |
||||||||||||||||||||
Lp. |
Zarzuty: |
|||||||||||||||||||
I. Apelacja obrońcy oskarżonego: 1. zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, polegający na nieustaleniu zamiaru oszustwa. 2. naruszenie art. 7 kpk w zw. art. 4 kpk i art. 410 kpk podczas oceny materiału dowodowego, które skutkowało błędnym ustaleniem co do zamiaru umyślnego i działania w porozumieniu z W. D. (1), 3. naruszenie w/w przepisów postępowania karnego, z pominięciem części wyjaśnień A. L. (1), co doprowadziło do błędnego przypisania mu zamiaru umyślnego przestępstw i działania wspólnie z W. D. (1), 4. zarzut obrazy art. 415 § 1 kpk, poprzez orzeczenie naprawienia szkody, w sytuacji gdy roszczenie było już przedmiotem prawomocnie zakończonego postępowania cywilnego, 5. zarzut naruszenia prawa materialnego, polegający na przypisaniu oskarżonemu czynu o kwalifikacji prawnej z art. 297 § 1 kk w zb. z art. 270 § 1 kk, art. 286 § 1 kk i art. 294 § 1 kpk , podczas gdy oskarżony działał w sposób nieumyślny, 6. zarzut z art. 438 pkt 1a kpk, mówiący o naruszeniu art. 9 § 2 kk, poprzez jego niezastosowanie i nieustalenie, że oskarżony działał nieumyślnie, a pozostali sprawcy zaplanowali przestępstwo. II. Apelacja prokuratora: 1. zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, dotyczący ustalenia przesłanek kary, polegający na przyjęciu prognozy kryminologicznej uzasadniającej warunkowe zawieszenie kary 2 lat pozbawienia wolności. |
☒ niezasadne zarzuty obu apelacji |
|||||||||||||||||||
Wnioski apelujących: |
||||||||||||||||||||
1. Wniosek obrońcy oskarżonego o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego i zasądzenie poniesionych przez niego wydatków procesowych. 2. Wniosek prokuratora o zmianę wyroku, przez orzeczenie kary dwóch lat pozbawienia wolności bez warunkowego jej zawieszenia. |
☒ niezasadne wnioski obu apelujących |
|||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uznania zarzutów i wniosków za niezasadne. |
||||||||||||||||||||
Na wstępie należy zaznaczyć, że żadna ze stron apelujących nie wniosła o sporządzenie pisemnego uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego. Niniejsze uzasadnienie zostało sporządzone na wniosek oskarżyciela posiłkowego (...). z o.o w W., będącego poręczycielem kredytu udzielonego, w wyniku oszustwa i fałszerstw oskarżonych, przez Bank (...) w W., w okresie od 8 lipca do 27 grudnia 2005 r. spółce (...) Sp. z o.o., reprezentowanej przez rzekomego prezesa A. L. (1). Interes prawny wnioskodawcy w niniejszym postępowaniu sprowadzał się do wniosku o stwierdzenie popełnienia przez oskarżonych zarzucanych im przestępstw, wymierzenia kar, a przede wszystkim zasądzenie obowiązku naprawienia szkody poniesionej przez (...) Fundusz (...), w wyniku przelania na rzecz banku kredytującego, kwoty 350. 000 zł, do której Fundusz gwarantował (...) spółki (...). Postępowania sądowe, które w tej sprawie toczyły się dwukrotnie, od 2018 r. do 2024 r. doprowadziły do prawomocnego skazania dwóch, z trzech oskarżonych, tj. A. L. (1) i W. D. (1), który odbywa obecnie orzeczoną w niniejszej sprawie karę 3 lat pozbawienia wolności (nie wniósł apelacji). Oskarżony A. P. (1), skazany nieprawomocnie pierwszym wyrokiem Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 17 września 2018 r., sygn. V K 3/17, uchylonym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 września 2019 r., sygn. II AKa 60/19, zmarł w trakcie ponownego rozpoznania sprawy przez Sąd Okręgowy, dlatego postępowanie wobec niego zostało umorzone. Należy jeszcze zaznaczyć, że powodem uchylenia pierwszego wyroku Sądu Okręgowego, było naruszenie przepisów proceduralnych, art. 6 kpk i art. 85 § 1 i 2 kpk, polegające na kolizji interesów procesowych oskarżonych A. L. i W. D., reprezentowanych w postępowaniu przez tego samego obrońcę, w sytuacji gdy oskarżony A. L. złożył przed Sądem Apelacyjnym wyjaśnienia obciążające współoskarżonego, zaprzeczając umyślności własnych działań. Sąd Apelacyjny, rozpoznający ponownie sprawę, uznał, że wyrok Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 10 czerwca 2021r. jest co do zasady prawidłowy, a jedyna zmiana dotyczyła nieznacznej korekty kwoty zasądzonej tytułem naprawienia szkody od oskarżonego A. L. (1) na rzecz (...) Funduszu (...). Sąd okręgowy, w pkt IV wyroku, na podst. art. 46 § 1 kk, zasądził od oskarżonego na rzecz Banku (...) S.A., jako następcy Banku (...) S.A., kwotę 490.435,32 zł, zaś na rzecz (...) kwotę 359.564,68 zł. Wysokość pierwszej kwoty nie budzi zastrzeżeń, ponieważ pokrzywdzony bank wypłacił z linii kredytowej udzielonej spółce (...), w okresie objętym przypisanym oszustwem, kwotę ogółem 850.000 zł, z której część odsetek, innych opłat bankowych i początkowych rat, została uiszczona przez spółkę, by nie wzbudzać podejrzeń banku na samym początku i kontynuować działania oszukańcze przez kolejne miesiące, aż do 15 grudnia 2005 r., kiedy (...) Fundusz Gwarancyjny, reprezentowany przez dwóch członków zarządu: P. W. i B. R. – uchwałą nr. (...), przyznał firmie (...) poręczenie do wysokości 350.000 PLN (k. 11 Załącznika Nr 1). Ponieważ bank otrzymał od (...) kwotę 350.000 zł, równą drugiej transzy kredytu (przelew z 27 grudnia 2005 r.), Sąd Okręgowy słusznie uznał, że w tej części bank został zaspokojony i orzekł o naprawieniu pozostałej części szkody, wynikłej z pierwszej transzy 500.000 kredytu, przelanej na konto spółki oskarżonych w dniu 17 sierpnia 2005 r. Kwota zasądzona w wyroku, na rzecz banku od oskarżonego, uwzględnia wpłaty od spółki w wysokości niespełna 10.000 zł i nie była przez strony kwestionowana co do wysokości. Apelacja obrońcy oskarżonego A. L. podważała samo zasądzenie roszczeń pokrzywdzonych, jako niezgodnych z zasadą antykumulacyjną, o czym będzie dalej mowa. Wprawdzie poręczenie funduszu gwarancyjnego zostało zrealizowane w całości - 350.000 zł - dopiero w 2008 r., po przeprowadzeniu przez bank postępowania egzekucyjnego z weksla, jednak strata tej wysokości dla funduszu, wynikająca z przestępstwa, jest niewątpliwa i należało orzec o jej naprawieniu w całości. Równocześnie, naprawienie szkody, nie może przewyższać straty rzeczywiście poniesionej, a więc zwróconej bankowi kwoty 350.000 zł. Fundusz nie powinien zwrócić bankowi kwoty wyższej niż górna granica poręczenia. Zasądzając nieco wyższą kwotę – 359.564,68 zł, Sąd Okręgowy nie wyjaśnił w ogóle dlaczego bezkrytycznie uznał kwotę wyegzekwowaną przez bank od funduszu w 2008 r., podczas gdy kwota poręczenia była niższa. Rozliczenia egzekucyjne, które nastąpiły między bankiem a poręczycielem około 3 lata po przestępstwie, nie przenoszą się wprost na równowartość szkody, tj. kwoty wyłudzonej przez oskarżonych i nie mogą jej przekraczać, dlatego Sąd Apelacyjny obniżył ją do 350.000 zł., czyli do takiej, która w wyniku oszukańczych działań oskarżonych, została w grudniu 2005 r. przelana na rachunek spółki (...), według dyspozycji wykorzystania linii bieżącej kredytu podpisanej 21 grudnia 2005 r. przez A. L. (1), podającego się za prezesa tej spółki. Sąd Okręgowy wskazał na kwoty przelewów z funduszu do banku, z tytułu poręczenia bankowego, ale nie dokonał wnikliwej analizy ich tytułu, W rzeczy samej, wydruk operacji z systemu elektronicznych przelewów z 18 sierpnia 2008r., nie wyjaśnia podstawy przelania z (...) Funduszu (...) do Banku (...) S.A. kwoty 366.081,30 zł (k.15 Załącznika nr 1). Sprawę komplikują odręczne zapisy nieznanego autora pod tym dokumentem, wskazujące na zwrot z banku 6.516,62 zł, co odnotował i uwzględnił sąd I instancji, ale wskazano tam też inne kwoty, w tym odsetki w kwocie ponad 50 tys. zł, co łącznie daje dość zagmatwaną kalkulację, nieodpowiadającą rzeczywistej szkodzie funduszu. Błędem Sądu Okręgowego było bezkrytyczne przyjęcie zgłoszenia szkody przez fundusz w zawiadomieniu o przestępstwie, w kwocie powyżej 350.000 zł, bez wyjaśnienia nadwyżki 9.564.68 zł, a następnie prawdopodobnie potrącenie tej nadwyżki z odszkodowania dla banku. O ile nieco niższą należność banku, który nie złożył apelacji, można też uzasadnić niewielkimi wpłatami dokonanymi przez oskarżonego W. D. (k. 589-592, 22 przelewy i wpłaty własne, zaliczone głównie na odsetki od obu transz kredytu) i pozostawić na zasadzie niepogorszania sytuacji procesowej oskarżonego A. L., w części niezaskarżonej w tym kierunku, o tyle wyjście ponad rzeczywista szkodę (...), stanowiłoby przekroczenie art. 46 § 1 kk. Rozliczenie odsetek czy innych opłat i kosztów egzekucji, które może wchodzić w grę w potrąceniach między kredytującym bankiem, a poręczającym funduszem, nie należy do postępowania karnego. Punktem wyjścia do rozliczenia szkody były kwoty bezpośrednio wyłudzone z każdej z tych instytucji przez współdziałających ze sobą trzech oskarżonych. W wyniku tego bank przelał na konto spółki (...), na upozorowaną działalność gospodarczą (produkcję płyt CD), dwie transze: 500.000 zł -12. 08. 2005r. plus 350.000 zł – 27.12.2005r., z linii kredytowej przyznanej do kwoty 1.000.000 zł, zaś poręczyciel zobowiązał się zabezpieczyć kredyt do wysokości 350.000 zł i tę kwotę zobowiązany był zwrócić bankowi w przypadku niespłacenia kredytu przez kredytobiorcę. Zatem, jedynie w granicach tych kwot mógł orzekać sąd na podst. art. 46 § 1 kk. Przekroczenie maksymalnej granicy szkody poniesionej przez (...), spowodowało nieznaczną korektę zaskarżonego wyroku w pkt. IV. Na marginesie, nie sposób powstrzymać się od refleksji, że strata (...) Funduszu (...), o której tu mowa jest niewątpliwie skutkiem oszustwa i fałszerstw oskarżonych, ale widoczna jest także niefrasobliwość zarządu funduszu, gospodarującego m.in. środkami publicznymi wnoszonymi do funduszu przez (...) jednostki samorządu terytorialnego (Urząd Marszałkowski, gminy i miasta M. oraz Bank (...)). Kontrola rzekomych możliwości produkcyjnych firmy (...) oraz podjęcie decyzji o poręczeniu kredytu w bardzo wysokiej kwocie, jak na warunki rynkowe sprzed 20 lat, wzbudza wiele wątpliwości. Zarząd funduszu, w osobach: prezesa W. K. i członków zarządu – P. W. i B. R., podjął ryzykowne decyzje we własnym gronie, lekceważąc Uchwałę czteroosobowej Komisji Doradczej (...) z 15 grudnia 2005 r. o odrzuceniu wniosku o udzielenie spółce oskarżonych poręczenia (k. 12 Zał.1) Pomijając fałsz dokumentów złożonych do funduszu przez oskarżonego A. L. (1), w tym rachunku zysków i strat oraz bilansu spółki, o których sfałszowaniu, a właściwie wytworzeniu, nie wiedział zarząd funduszu, to jednak brak jakiejkolwiek weryfikacji tych dokumentów w urzędach państwowych czy w rejestrach spółek, gdzie można było znaleźć władze spółki i ustalić, że A. L. nigdy nie był jej prezesem, ani udziałowcem, świadczy o zaniedbaniach. Do tego należy dodać niejasności związane z wizytacją w spółce, której czasu, ani konkretnych wyników nie potwierdza żaden protokół, ani sam wizytujący – członek zarządu B. R.. Przesłuchany przed sądem jako świadek, nie umiał nawet stwierdzić, czy odwiedził spółkę przed czy po decyzji o poręczeniu, nie wyjaśnił braku protokołu, przy czym zdjęcia znajdujące się w Załączniku 1, przedstawiające drzwi z naklejonym napisem (...) Sp. z o.o. i stojącym obok W. D. oraz zdjęcie jednej maszyny, kilku kartonów i leżących w nieładzie kabli, naczyń itp., wydaje się być zaprzeczeniem planu biznesowego przedstawionego funduszowi przez oskarżonych. Wzbudza to zastrzeżenia do nadzoru prezesa funduszu i wymienionych członków zarządu nad procedurami udzielanych poręczeń. Podobne zastrzeżenia dotyczą Oddziału Banku (...) w W., który bezkrytycznie przyjął wszelkie zapewnienia i dokumenty spreparowane przez oskarżonych, i przyznał linię kredytową w wysokości 1.000.000 zł, co w 2005 r. stanowiło bardzo dużą kwotę, bez weryfikacji rzekomej produkcji płyt z filmami czy muzyką (cyfrowe nośniki danych). Nie sposób było nie sprawdzić możliwości lokalowych i produkcyjnych firmy deklarującej ,,silną pozycję na rynku”, ,,prężność i doświadczenie w branży”, czy ,,dynamiczny rozwój” na rynku krajowym i zagranicznym, jak oświadczyli oskarżeni we wniosku kredytowym, opieczętowanym pieczęcią D. ( z siedzibą w W., K. (...)) i podpisanym przez A. L. (1), podobnie jak w przypadku wielu innych dokumentów złożonych w banku (...). Wyjaśnienie ewidentnych zaniedbań w tych instytucjach, dotyczących przyznania dużych środków firmie, która nie prowadziła żadnej działalności produkcyjnej i nie utworzyła deklarowanych szumnie miejsc pracy, należy do zadań wewnętrznej kontroli banku (następcy) i (...) Funduszu (...), występujących w tej sprawie jako pokrzywdzeni – oskarżyciele posiłkowi. Nie podlega natomiast dyskusji, że przyczyną uruchomienia procedur kredytowych i poręczycielskich, były oszukańcze działania oskarżonych, którzy stali się beneficjentami środków w wysokości 850.000 zł, przelanych przez bank na konto firmy, pomiędzy sierpniem a grudniem 2005 r., rozdysponowanych według woli i porozumienia sprawców. Nieakceptowalna, w tym kontekście, jest teza apelacji obrońcy A. L., że ,, skoro dwie duże, profesjonalne firmy z sektora finansów nie zorientowały się, że osoba przedstawiana jako prezes D. nim nie jest, a przedłożony wypis z KRS, jest sfałszowany, to trudno jest oczekiwać od oskarżonego L., aby to on miał się zorientować…”(str.17/18 apelacji). Sformułowania te, stwierdzające wprost, że oskarżony oszukiwał pokrzywdzonych i przedstawiał fałszywe dokumenty, stanowią przeciwskuteczną linię obrony, bo któż jak nie główny aktor tej inscenizacji, wynajęty i opłacony do odgrywania roli prezesa prężnej, rozwojowej firmy, jak określano w składanych przez niego wnioskach do banku i do funduszu, miałby mieć większą świadomość, że tym prezesem nie jest, nie kieruje firmą, nie ma najmniejszych możliwości spłaty ogromnego kredytu, poręczeń, realizacji weksli i wszelkich zobowiązań z tym związanych. Taką wiedzę posiadał właśnie oskarżony A. L. i jego wspólnicy i organizatorzy planu oszustwa – W. D. i A. P., realizujący przestępstwo wspólnie i w porozumieniu, z podziałem na role, które każdy z nich bez wahania i bezbłędnie wykonał. Wszelkie usprawiedliwienia i próby oderwania ewidentnie oszukańczych czynności A. L., od jego świadomości udziału w przypisanym przestępstwie, są nieudolnym sposobem obrony, zwłaszcza, że w dalszych zdaniach apelacji, obrońca stwierdza, że oskarżony był przekonany, że rzeczywiście jest prezesem spółki i w ten alogiczny sposób stara się przekonywać, iż w takich okolicznościach trudno jest mówić o korzyściach. Nie jest istotne dla bytu przestępstwa dokonanego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, jaki podział zysków ustalili między sobą sprawcy i jakie korzyści na koniec przypadły każdemu z nich i czy oskarżony miał w nich udział – definicja korzyści art. 115 § 4 kk. Oskarżony wyjaśnił, że kierował się związkami rodzinnymi, imponowała mu pieczątka z napisem prezes ( byłem podjarany – rozpraw 4 marca 2021 r., k.1190), a kilkakrotnie W. D. wręczył mu po 2 tys. zł i obiecał, że będą większe pieniądze. Późniejsze próby zniwelowania ewidentnego, świadomego i długotrwałego udziału A. L. w oszustwie, twierdzeniami o jego młodym wieku i braku doświadczenia życiowego, są całkowicie nieskuteczne. Na tle tych rozważań, należy nawiązać do czwartego zarzutu apelacji obrońcy oskarżonego A. L. (1), który zarzucił naruszenie art. 415 § 1 kpk, twierdząc, że roszczenia pokrzywdzonych były przedmiotem prawomocnie zakończonego postępowania cywilnego wobec oskarżonego (prawomocnie skazanego) W. D. (1). Postępowanie cywilne, na które powołuje się skarżący, prowadzone przez następcę pokrzywdzonego banku, Bank (...) S.A., przed Sądem Okręgowym w Warszawie, sygn. XX GNc 259/08, zakończyło się wydaniem nakazu zapłaty, w którym zasądzono kwotę 297.500 zł, z odsetkami, od (...) Funduszu (...) na rzecz banku (k. 589-594). To orzeczenie nie dotyczyło bezpośrednio W. D., ani żadnego z oskarżonych imiennie, jak uważa apelujący, tylko wypłaty bankowi poręczenia, do którego zobowiązał się (...). Egzekucja, o której wspomina obrońca, dotyczyła natomiast bankowego tytułu egzekucyjnego, opiewającego na łączną kwotę wyasygnowanego dla D., w 2005 r., kredytu – 850.000 zł. plus odsetki. Kwestia bezskuteczności egzekucji, jest nieistotna z punktu widzenia art. 415 § 1 kpk, istotne natomiast jest to przeciwko komu toczyło się postępowanie i kto był zobowiązany cywilnie do zapłaty. Aczkolwiek uzasadnienie Sądu Okręgowego w tej kwestii jest mniej niż lakoniczne, to prawidłowe jest jednak ustalenie, że sąd nie mógł nałożyć na W. D. obowiązku naprawienia szkody, ponieważ co do niego zapadło już orzeczenie sądu cywilnego, którego przedmiot był tożsamy. Sąd Apelacyjny potwierdził to ustalenie, analizując dokumenty z kart 540- 560, z których wynika, że sąd cywilny postanowił nadać klauzulę wykonalności bankowemu tytułowi wykonawczemu z dnia 11 grudnia 2006r. przeciwko (...) Sp. z o.o. i A. P. (1), jako dłużnikom solidarnym, co do należności głównej: 500.000 zł i 350.000 zł (sprawa I Co 1699/06 - postanowienie SR Warszawa-Śródmieście z 15 stycznia 2007 r., z tytułem egzekucyjnym z 23 stycznia 2007 r., k. 557). Żadne z rozstrzygnięć sądów cywilnych nie dotyczyło więc A. L. (1) – nie mogły bowiem dotyczyć podmiotu, który nie reprezentował w legalny sposób kredytobiorcy i poręczeniobiorcy. Orzeczenia sądów cywilnych dotyczą rzeczywistej reprezentacji spółki (...), która widnieje w krajowym rejestrze sądowym, tj. prezesa W. D. i udziałowca A. P., będącego jednocześnie poręczycielem kredytowym indywidualnym. To także potwierdza oszukańczą rolę oskarżonego A. L., przedstawiającego się wobec pokrzywdzonych jako prezes spółki i okazującego potwierdzający to sfałszowany wypis z KRS. Jego odpowiedzialność za wyrządzone szkody wynika wprost z przypisanego mu przestępstwa i obligowała sąd karny do zasądzenia obowiązku naprawienia szkody, do czego nie doszło w żadnym innym postępowaniu. Zasądzenie dłużnych kwot od pozostałych sprawców w postępowaniu cywilnym, bez względu na wynik egzekucji, nie zwalnia tego oskarżonego w uczestniczeniu w jej naprawienia. Jest on osobnym od spółki podmiotem prawnym i ma taki sam obowiązek rekompensaty szkody na mocy wyroku sądu karnego, jak inni sprawcy na podstawie tytułów cywilnych. Kwoty te mogą być obecnie dochodzone tylko od A. L. i W. D., gdyż trzeci oskarżony zmarł. Obowiązek naprawienia szkody, bez względu na dwutorowość postępowań, cywilnych (D.) i karnych, ma charakter solidarny i nie prowadzi do podwójnego wzbogacenia się pokrzywdzonych, co w obecnej sprawie i tak nie wydaje się realne, skoro postępowanie egzekucyjne trwa od 2006 r. i jest bezskuteczne wobec spółki, której majątek i dochodowa produkcja była fikcją. Tożsamość roszczenia, którą niesłusznie zarzuca apelujący, jako naruszenie art. 415 § 1 kpk, nie oznacza, że prawomocne rozstrzygnięcie co do jednego ze sprawców (dłużników), uchyla ten obowiązek co do pozostałych. Przeczyłoby to zasadom indywidualnej odpowiedzialności karnej i cywilnej za wyrządzoną szkodę, dlatego zasądzenie od oskarżonego A. L. (1), na podst. art. 46 § 1 kk obowiązku naprawienia szkody, było obligatoryjne, uzasadnione i nie naruszało zakazu ustanowionego w art. 415 § 1 zdanie drugie kpk. Niezrozumiały jest przy tym postulat obrońcy, mówiący o miarkowaniu odszkodowania stopniem zawinienia poszkodowanych. Mimo zastrzeżeń, co do zachowania banku i funduszu, nie zmienia to faktu, że instytucje te zostały pokrzywdzone w wyniku oszustwa zaplanowanego i przeprowadzonego przez oskarżonych. Żaden z nich nie wskazywał na przyczynienie się innych osób, więc obecna ocena jakiegoś stopnia winy tych podmiotów, nie znajduje oparcia w dowodach. Istotą oszustw jest wykorzystanie zaufania innych osób i to nie postawa pokrzywdzonych stanowi przedmiot osądu, ale działania sprawców wprowadzających swoje ofiary w błąd, wyzyskujących błąd lub niezdolność do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Nawet, gdy pokrzywdzony zachował się naiwnie i nieracjonalnie, w świetle standardu rozsądnego postępowania, to nie umniejsza to winy oszustów, gdyż wyłącznie ich zabiegi oszukańcze, były przyczyną niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonego, celowo wprowadzonego w błąd, za pomocą swoistego teatrum odegranego przed nim, by zdobyć jego zaufanie i je wykorzystać dla zysku sprawcy. Powyższe rozważania dotyczące częściowej zmiany wyroku w zakresie naprawienia szkody naświetliły na tyle całą sprawę, że w zasadzie odpowiedziały na zarzuty obrońcy oskarżonego, którego apelację sąd odwoławczy uznał za oczywiście bezzasadną. Poza wadami formalno-logicznymi, takimi jak nierozróżnianie granic podstaw odwoławczych z art. 438 kpk i alogicznym formułowaniem zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, równocześnie z zarzutem błędu w kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu, skarżący zawiera we wszystkich zarzutach jedną tezę o nieświadomym działaniu A. L. (1) i braku porozumienia z innymi sprawcami. Jest to linia obrony towarzysząca całemu procesowi, a zintensyfikowana w momencie pierwszego postępowania apelacyjnego, kiedy to oskarżony zmienił sposób obrony, zrywając z solidarną odmową składania wyjaśnień i zaczął wyjaśniać w sposób umniejszający swoją winę, kosztem współoskarżonych, kreując siebie na niczego nieświadomą ofiarę planu przestępczego W. D. (1) i żyjącego jeszcze wówczas A. P. (1). Niewątpliwie ich rola w zaplanowaniu wyłudzeń kredytowych była dominująca, gdyż to oni tworzyli spółkę (...), D. jako rzeczywisty prezes, a P. jako udziałowiec, jednak rodzaj i liczba działań oszukańczych A. L. w stosunku do banku i funduszu poręczeń, jest tak znacząca, że nie sposób bronić tezy o nieświadomym jego udziale we wspólnej realizacji przestępstwa. Sąd Okręgowy poczynił szczegółowe ustalenia o przebiegu przestępstwa, w tym o roli każdego ze sprawców. Apelujący nie był w stanie podważyć ustaleń o aktywnych działaniach A. L. we wprowadzaniu w błąd instytucji finansowych, dlatego mnoży zarzuty, tworząc w ten sposób pozory istnienia wielu wątpliwości co do udziału oskarżonego. Sprowadza to de facto do tezy, że nie można przypisać oskarżonemu winy pod postacią wymaganą w art. 286 § 1 kk – umyślności w formie zamiaru bezpośredniego o szczególnym zabarwieniu – ponieważ ,,był on osobą 25-letnią, mocno nieporadną życiowo, nieposiadającą wiedzy…”; ,,działał nieumyślnie i bez porozumienia z W. D.”; był ,,figurantem” i ,,słupem”, bez świadomości”, ,,ufał zapewnieniom’’, kierował się emocjami i ,,radością z pieczątki prezesa”. Linia obrony, w przypadku oszustwa kredytowego, sprowadzająca się do stwierdzenia obrońcy, że ,,oskarżony miał być tylko figurantem” oraz, że ,,do oszustwa doszłoby niezależnie kto byłby piastunem funkcji prezesa czy osoby odgrywającej rolę prezesa”, a więc przyznanie, że A. L. wiedział, że odgrywa rolę prezesa, jest pogrążająca dla oskarżonego i przeciwskuteczna dla jego obrony. A. L., jak prawidłowo ustalił sąd I instancji, w chwili odgrywania roli prezesa D., udającego się do Banku (...) w W., a później do (...) Funduszu Poręczeń, w tym właśnie charakterze - przedstawiając siebie jako prezesa, stemplując pieczęcią prezesa i sygnując osobistym podpisem, dziesiątki stron dokumentów dotyczących kredytu, poręczeń i niezgodnych z prawdą zabezpieczeń, będąc nadto osobą w pełni poczytalną, dorosłą i zaradną życiowo, co najmniej w przeciętnym stopniu, miał pełną świadomość, że bierze udział w mistyfikacji zaplanowanej i wykonywanej w celu uzyskania dla sprawców dużych środków pieniężnych, bez pokrycia. Nie ma potrzeby powtarzać szczegółowych ustaleń Sądu Okręgowego, w których wskazuje, po badaniach grafologicznych biegłego, jakie i ile istotnych dla uzyskania kredytu dokumentów, podpisał oskarżony udając prezesa spółki, bo żadnej z tych czynności i osobistej obecności oskarżonego w instytucjach finansowych, nie jest w stanie podważyć jego obrońca. Wystarczy tylko przypomnieć opis przypisanego przestępstwa zawierający wykaz czynności dokonanych z bezpośrednim udziałem oskarżonego, niezbędnych dla wprowadzenia w błąd banku i poręczyciela, co do tego, że osoba okazująca dokument rejestrowy spółki, w którym figuruje jako jej prezes i składa dokumenty przedstawiające firmę jako prężnego i rozwojowego producenta, powinna być tym za kogo się podaje oraz ponosić odpowiedzialność za wiarygodność danych przedstawionych tym instytucjom finansowym. A. L. i jego wspólnicy w oszustwie wiedzieli doskonale, że nie był on prezesem, a więc odpis z KRS dołączony do wniosku kredytowego był oczywiście fałszywy. Podobne fałszerstwo obejmowało wszystkie dokumenty mówiące o dobrej kondycji finansowej i zapleczu produkcyjnym firmy, która w rzeczywistości nic nie produkowała i nie posiadała do tego bazy maszynowej, ani pracowniczej. Posługując się terminologią obrońcy oskarżonego, spółka (...) była słupem posiadającym wpis do KRS, władze i opis działalności, siedzibę i niewiele więcej. Oczywiste zaniedbania instytucji finansowych w weryfikacji danych wskazanych we wnioskach, o czym pisano wyżej, nie ekskulpują sprawców oszustwa, którzy ,,odegrali” swe role na tyle wiarygodnie, z posłużeniem się fałszerstwem, że wprowadzili w błąd pokrzywdzony bank (...). Zachowanie A. L. w bezpośrednim kontakcie z tymi instytucjami, świadczy-przeciwnie do twierdzeń obrońcy-o jego zaradności, zaangażowaniu i przebiegłości. Oskarżony nie miał nic wspólnego ze spółką (...), nie był tam zatrudniony i nie miał pojęcia o jej funkcjonowaniu. Okoliczności te nie przemawiają na jego korzyść, jak przewrotnie przedstawia to jego obrońca, ale świadczą o czystej postaci oszustwa, w którym istotną rolę odegrał właśnie fałszywy prezes. Nie jest przy tym istotne kto ze współsprawców wymyślił plan oszustwa i przydzielił role, choć ustalenia sądu wskazujące na W. D., jako rzeczywistego właściciela spółki i kont na które wpływały transze kredytu, są prawidłowe. Drugorzędnym problemem jest też moment, w którym sprawcy stworzyli plan oszustwa i przydzielili role. Logiczne jest, że plan poprzedził realizację. Nie jest wreszcie istotne dla znamion czynów im przypisanych w jaki sposób podzielili zyski, wszak trudno się spodziewać, by byli tak nieostrożni, by dokumentować plan przestępstwa i podział łupów jakimiś umowami. Stąd wymagania obrońcy, by ściśle wykazać moment porozumienia przestępczego wskazującego precyzyjnie na moment powstania zamiaru oszustwa, był oczywistym ruchem taktycznym obliczonym na brak wiedzy i doświadczenia sądu. Sąd Okręgowy, oceniając pełny materiał dowodowy, zgodnie z zasadą art. 7 kpk, mając na względzie zasadę in dubio pro reo i prawidłowo określił czas przestępstwa, wskazując jako początek 8 lipca 2005 r.- dzień, w którym sprawcy fizycznie – bezpośrednio- przystąpili do realizacji planu oszustwa, kiedy to A. L. stawił się w Oddziale Banku (...) w W., jako rzekomy prezes spółki D. i złożył podpisany przez siebie wniosek kredytowy, rachunki zysków i strat oraz bilanse spółki. Liczne czynności formalne z udziałem oskarżonego dokonywane od 8 lipca 2005 r. do grudnia 2005 r. w banku i w grudniu tego samego roku w (...) Funduszu (...), które doprowadziły do realizacji oszustwa i uzyskania przez spółkę łącznie 850.000 zł oraz poręczenia na 350.000 zł, nie pozostawiają żadnych wątpliwości odnośnie do czasu i zakresu i celu porozumienia przestępczego sprawców. Na marginesie tylko zaznaczyć wypada, że motywowane linią obrony apelującego żądanie uzupełnienia uzasadnienia Sądu Okręgowego ,,poprzez uzupełnienie argumentacji w zakresie momentu (chwili) powstania zamiaru u oskarżonego), było bezzasadne, gdyż pierwotne uzasadnienie sądu, a nawet sam opis czynu, wskazywał wprost na ten moment i to w minimalnych ramach czasowych obejmujących tylko okres bezpośrednich czynności kredytowych realizujących zamiar oszustwa przez oskarżonych. To te czynności dokonywane w banku i w funduszu, są okolicznościami dowodzącymi zamiaru i planu oszustwa i z ich pozycji można o tym zamiarze i planie wnioskować. Sąd Okręgowy podkreślił to w uzupełnieniu uzasadnienia wyroku, natomiast obrońca w uzupełnieniu apelacji powtórzył pierwotne tezy, w oderwaniu od zebranego materiału dowodowego o tak oczywistej wymowie, że oczekiwanie ,,wykazania w inny sposób” zamiaru bezpośredniego oszustwa, jest tym co skarżący przypisuje bezpodstawnie sądowi czyli kreowaniem ,,na siłę” alternatywnej rzeczywistości procesowej. Dominujący w apelacji wątek nieporadności oskarżonego, nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. A. L. był wprawdzie w 2005 r. dość młody – 25 lat, ale jego rozwój intelektualny i sposób funkcjonowania nie odbiegały od normy. Miał średnie wykształcenie, zakładał kolejny związek z kobietą, pracował dorywczo, był zdrowy w każdym wymiarze. Nie ma zatem żadnych racjonalnych podstaw do określania go ,,mocno nieporadnym”. Oskarżony szukał źródeł dochodów i cieszył się gdy kuzyn jego nowej partnerki zaproponował mu ,,prezesurę” spółki, choć sam przyznał, że go to zdziwiło. Człowiek o przeciętnych zdolnościach i doświadczeniu życiowym, wchodzący nagle i bez żadnych kompetencji w rolę prezesa firmy, składający wniosek, umowy i inne dokumenty na niebotyczną na jego warunki kwotę kredytu (linia kredytowa na 1.000.000 zł), nie może zasłaniać się nieświadomością i ufnością. Jest to sposób obrony, tyleż popularny, co banalny i nieprzekonujący. O znamionach oszustwa, skrywanego za taką linią obrony, świadczy analiza wszystkich okoliczności działania sprawców, którą sąd I instancji przeprowadził prawidłowo. Obiektywna analiza dowodów, przeprowadzonych zgodnie z zasadami postępowania karnego, w tym wyjaśnień oskarżonego, który przyznał, że przyjął rolę pozornego prezesa spółki, nic o niej nie wiedząc i nie pracując w niej, a nadto nie zaprzeczył, że wykonał przypisane mu czynności oszukańcze (wyjaśnienia z 4 marca 2021 r., k. 1189-1191) oraz przyjmował kilkakrotnie pieniądze do W. D. (po ok 2.000 zł), prowadziły wprost do określenia jego zachowań znamionami przepisów art. 297 § 1kk w zb. z art. 270 § 1 kk i art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 §1 kk i art. 11 § 2 kk. Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił wyjaśnienia oskarżonego, nie dając wiary nieświadomości udziału w oszustwie. Jest to typowy sposób usprawiedliwiania swojego zachowania w sytuacji, gdy fakty- czynności sprawcze oszustwa są oczywiście niewątpliwe. Sprawcy, nie mogąc zaprzeczyć dowodom, w tym oczywistym dokumentom, próbują zaprzeczać zamiarowi oszustwa i porozumieniu przestępnemu. Sąd Okręgowy nie popełnił błędów w ustaleniach faktycznych, ani uchybień proceduralnych. Sąd dysponował pełnym zbiorem dowodów przestępstwa, które ujawniał i przeprowadził zgodnie z art. 410 kpk oraz ocenił zgodnie z art. 4 i 7 kpk. Apelacja obrońcy jest polemiczna, gdyż sposób argumentacji przebiega obok rzeczywistego stanu dowodowego sprawy, na zasadzie skrajnie subiektywnych ocen. Uzasadnienie apelacji sprowadza się do nieskończonego powtarzania kwestii o nieporadności i ufności oskarżonego oraz rozważań teoretycznych dotyczących definicji zamiaru przestępnego. Podnoszone w tym kontekście zarzuty naruszenia art. 286 § 1kk i art. 9 § 2 kk, są nieskuteczne. Z powyższych względów, Sąd Apelacyjny nie uwzględniał zarzutów i wniosków apelacji obrońcy oskarżonego A. L. (1). Apelacja prokuratora, dotycząca kary, a w zasadzie zastosowania warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, nie została uznana przez sąd odwoławczy. Choć prognoza kryminologiczna oskarżonego, wzbudza pewne zastrzeżenia w kontekście znacznej szkodliwości społecznej tego typu przestępstw, to jednak sąd I instancji przekonująco uzasadnił orzeczenie młodym wiekiem oskarżonego w czasie dokonania przestępstwa, upływem kilkunastu lat (obecnie to 18 lat) i ówczesną niekaralnością. Obraz ten zakłócają późniejsze wyroki A. L. (k. 1206, t. VII), jednak nie mogą one wywierać wpływu na wymiar kary w niniejszej sprawie. Sąd słusznie akcentował też to, że oskarżony nie był organizatorem przestępstwa i nie jego konto zasilały środki z linii kredytowej, choć to on odegrał tu istotną rolę w kontaktach z instytucjami finansowymi. Decyzja o formie wykonania kary była dość trudna i prokurator nie był pozbawiony argumentów niekorzystnych dla oskarżonego, jednak biorąc pod uwagę wymiar orzeczonej grzywny 360 stawek po 10 zł, a przede wszystkim obowiązek naprawienia szkód w kwocie ponad 840.0000 zł, to w przypadku A. L., który nie posiada majątku, tylko może pracować, mogą one być wykonane, gdy pozostanie on na wolności. Od zaangażowania oskarżonego zależy obecnie czy okres próby przebiegnie pomyślnie, w tym ureguluje on wszelkie zasądzone należności czy też zlekceważy skutki przestępstwa i doprowadzi do zarządzenia kary. Zastosowanie warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności czyni karę łagodną, ale nie w stopniu rażącym, jeśli weźmie się pod uwagę obowiązki towarzyszące okresowi próby. Z powyższych względów, Sąd Apelacyjny nie dokonał zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie kary. |
||||||||||||||||||||
4. OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU |
||||||||||||||||||||
1. |
||||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności |
||||||||||||||||||||
5. ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO |
||||||||||||||||||||
5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji |
||||||||||||||||||||
1. |
Przedmiot utrzymania w mocy |
|||||||||||||||||||
Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok w stosunku do oskarżonego A. L. (1) w zakresie winy, kwalifikacji sprawnej czynu, wymierzonych kar, zmieniając jedynie częściowo rozstrzygnięcie o naprawieniu szkody na rzecz (...) Funduszu (...). |
||||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach utrzymania w mocy |
||||||||||||||||||||
Powody przedstawiono w pkt 3. |
||||||||||||||||||||
5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji |
||||||||||||||||||||
1. |
Przedmiot i zakres zmiany |
|||||||||||||||||||
Zmiana dotyczyła rozstrzygnięcia o kwocie naprawienia szkody i polegała, w przypadku drugiego pokrzywdzonego, na jej obniżeniu z 359.564,68 zł do 350.000 zł. |
||||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach zmiany |
||||||||||||||||||||
Powody zmiany przedstawiono w pkt 3. |
||||||||||||||||||||
5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji |
||||||||||||||||||||
5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia |
||||||||||||||||||||
1.1. |
||||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uchylenia |
||||||||||||||||||||
2.1. |
Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości |
|||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uchylenia |
||||||||||||||||||||
3.1. |
Konieczność umorzenia postępowania |
|||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia |
||||||||||||||||||||
4.1. |
||||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uchylenia |
||||||||||||||||||||
5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania |
||||||||||||||||||||
5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku |
||||||||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
|||||||||||||||||||
6. Koszty Procesu |
||||||||||||||||||||
P unkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
|||||||||||||||||||
Pkt 3 |
Na podst. art. 626 § 1 kpk, art. 634 kpk i art. 636 § 1 kpk zasądzono od oskarżonego A. L. (1), który wniósł niezasadną apelację, koszty za postępowanie odwoławcze, w tym opłatę w kwocie 1.020 zł |
|||||||||||||||||||
7. PODPISy sędziów |
||||||||||||||||||||
Małgorzata Janicz Marzanna A. Piekarska-Drążek Rafał Kaniok |
1.3. Granice zaskarżenia |
||||||
Kolejny numer załącznika |
1 |
|||||
Podmiot wnoszący apelację |
Prokurator Obrońca oskarżonego |
|||||
Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja |
Wyrok Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 10 czerwca 2021r., sygn. VK 9/20. |
|||||
1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
||||||
☒ na korzyść ☒ na niekorzyść |
☒ w całości obrońca |
|||||
☒ w części prokurator |
☐ |
co do winy |
||||
☐ |
co do kary |
|||||
☐ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
|||||
1.3.2. Podniesione zarzuty |
||||||
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
||||||
☒ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
|||||
☒ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu |
|||||
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
|||||
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, |
|||||
☒ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
|||||
☐ |
||||||
☐ |
brak zarzutów |
|||||
1.4. Wnioski |
||||||
☐ |
uchylenie |
☒ |
zmiana |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Marzanna A. Piekarska-Drążek, Rafał Kaniok , Małgorzata Janicz
Data wytworzenia informacji: