Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 436/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2015-12-30

Sygn. akt II AKa 436/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 grudnia 2015r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Jerzy Leder

Sędziowie: SA – Jarosław Góral

SA – Adam Wrzosek (spr.)

Protokolant: – st. sekr. sąd. Marzena Brzozowska

przy udziale oskarżyciela posiłkowego J. W.

przy udziale Prokuratora Marka Deczkowskiego

po rozpoznaniu w dniu 30 grudnia 2015 r.

sprawy A. L., urodz. (...) w P., syna Z. i M. z d. K.

oskarżonego z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., z art. 160 § 1 i § 2 k.k.

na skutek apelacji, wniesionych przez prokuratora i obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie

z dnia 13 października 2015 r. sygn. akt V K 58/15

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa, zwalniając oskarżonego A. L. od ich ponoszenia w zakresie przypisanych mu czynów;

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. kwotę 738 (siedmiuset trzydziestu ośmiu) zł, obejmującą 23% VAT, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym.

UZASADNIENIE

W sprawie Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie sygn. akt V K 58/15 A. L. oskarżono o to, że:

I.  w dniu 03 czerwca 2014 r. w Z. woj. (...) działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia H. S., wielokrotnie uderzył ją narzędziem ostrokończystym w głowę, szyję, kończyny górne, czym spowodował u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci kilkudziesięciu ran kłutych i kłutociętych w obrębie twarzy, górnej części szyi, języka z uszkodzeniem naczyń krwionośnych, ramienia lewego, przedramienia lewego i lewej ręki, powodujących masywne krwawienie, co skutkowało zgonem H. S., przy czym czyn ten popełnił w ciągu 5 lat po odbyciu kary pozbawienia wolności powyżej 6 miesięcy za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art.148 § 1 k.k. w zw. z art.64 § 1 k.k.

II.  w dniu 03 czerwca 2014 r. w Z. woj. (...) działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia I. S., usiłował pozbawić ją życia w ten sposób, że wielokrotnie uderzył ją pięścią i nieustalonym narzędziem w głowę i szyję powodując obrażenia ciała w postaci licznych krwiaków w obrębie twarzoczaszki, zasinienie okolicy obu oczodołów, stłuczenie nosa, rany tłuczone obu warg i obrzęk policzka prawego, rany tłuczone łuków brwiowych oraz czoła, zasinienie przechodzące od prawego ucha ku tyłowi głowy, ranę ciętą przedniej powierzchni szyi z rozległą rozedmą w tkankach miękkich szyi i śródpiersia, jednakże zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na udzielenie pokrzywdzonej pomocy medycznej, przy czym czyn ten popełnił w ciągu 5 lat po odbyciu kary pozbawienia wolności powyżej 6 miesięcy za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art.64 § 1 k.k.

III.  w dniu 03 czerwca 2014 r. w Z. woj. (...) naraził swojego syna D. S. w wieku 6 miesięcy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pozostawiając dziecko w mieszkaniu z nieprzytomną i pobitą matką dziecka I. S.,

tj. o czyn z art.160 § 1 i 2 k.k.

Wyrokiem z dnia 13 października 2015 r. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie A. L. uznał za winnego popełnienia czynu opisanego w pkt I i za czyn ten na podstawie art.148 § 1k.k. w zw. z art.64 § 1 k.k. skazał go, a na podstawie art.148 § 1 k.k. wymierzył mu karę 25 (dwudziestu pięciu) lat pozbawienia wolności; w ramach czynu opisanego w pkt II A. L. uznał za winnego tego, że w dniu 03 czerwca 2014r. w Z. woj. (...) wielokrotnie uderzył I. S. pięścią w głowę powodując obrażenia ciała w postaci licznych krwiaków w obrębie twarzoczaszki, zasinienie okolicy obu oczodołów, stłuczenie nosa, rany tłuczone obu warg i obrzęk policzka prawego, rany tłuczone łuków brwiowych oraz czoła, zasinienie przechodzące od prawego ucha ku tyłowi głowy, a nadto używając nieustalonego narzędzia spowodował ranę ciętą przedniej powierzchni szyi z rozległą rozedmą w tkankach miękkich szyi i śródpiersia, działaniem swoim powodując naruszenie czynności narządu ciała u pokrzywdzonej trwający nie dłużej niż 7 dni, przy czym czyn ten popełnił w ciągu 5 lat po odbyciu kary pozbawienia wolności powyżej 6 miesięcy za umyślne przestępstwo podobne, to jest popełnienia czynu określonego w art.157 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. wymierzył mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności; na podstawie art. 85 § 1 i art.86 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu łączną karę pozbawienia wolności w wymiarze 25(dwudziestu pięciu) lat; na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył okres, rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 4 czerwca 2014r. do dnia 19 marca 2015r. i od dnia 29 marca 2015r. do dnia 13 października 2015r.; A. L. od popełnienia czynu zarzuconego w pkt III uniewinnił, koszty sądowe w tej części przejął na rachunek Skarbu Państwa.

W powyższym, wyroku zawarto nadto rozstrzygnięcia dotyczące dowodów rzeczowych, kosztów sądowych i zasądzenia wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego.

Wyrok został zaskarżony przez prokuratora i obrońcę oskarżonego.

W związku z tym, że wniosek o sporządzenie uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego został złożony przez obrońcę oskarżonego niniejsze uzasadnienie dotyczy apelacji wniesionej na korzyść oskarżonego przez jego obrońcę.

Obrońca oskarżonego zaskarżyła wyrok w zakresie czynów przypisanych A. L. w pkt I i w pkt II tegoż orzeczenia, zarzucając:

- w odniesieniu do czynu z pkt II, zakwalifikowanego w oparciu o
art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., rażącą obrazę prawa procesowego, tj. art. 17 § 1 pkt 6 i 9 k.p.k., poprzez skazanie A. L. za ww. przestępstwo, pomimo zaistnienia w dacie wydania wyroku przez Sąd pierwszej instancji negatywnych przesłanek procesowych w postaci przedawnienia karalności czynu opisanego w art. 157 § 2 k.k., a także wobec braku skargi uprawnionego oskarżyciela, co stanowi bezwzględną przyczynę odwoławczą wskazaną w art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k.

- w odniesieniu do czynu z pkt I, zakwalifikowanego na podstawie art. 148 § 1 w zw. z art. 64 § 1 k.k. błąd w ustalenia faktycznych, będących podstawą orzeczenia mający wpływ na jego treść, wyrażający się w przyjęciu, że oskarżony A. L. w dniu 3 czerwca 2014 r. działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia H. S., który to zamiar zdaniem Sądu I instancji miał wynikać z użytego narzędzia, liczby i miejsca zadanych ciosów, umiejscowienia ran w newralgicznych dla życia ludzkiego organach, siły z jaką miał działać oskarżony oraz braku udzielenia pomocy H. S., podczas gdy prawidłowa i wszechstronna analiza wszystkich okoliczności strony przedmiotowej i podmiotowej działania oskarżonego, dokonana w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy i inne ustalenia faktyczne, tj. również w oparciu o to, że:

- oskarżony w dniu 3 czerwca 2014 r. udał się do miejsca zamieszkania I. S., by spotkać się z I. S. i odebrać od niej swojej rzeczy, a zatem nie po to by spotkać się z H. S.;

- oskarżony w tym dniu wysłał do I. S. sms-a, żeby zeszła do niego (wyszła z mieszkania) i oddała mu jego rzeczy, po czym I. S. to uczyniła i razem z nim udała się do piwnicy, gdzie miała zapakować oskarżonemu jego rzeczy, a zatem wysłał wiadomość do I. S. po to by uniknąć spotkania z H. S. i uniknąć wejścia do jej mieszkania;

- dopiero po pewnym czasie przebywania oskarżonego w bloku I. S., spotkał się on z H. S., która zeszła do piwnicy i gdy zastała tam oskarżonego i swoją córkę zaczęła ich wyzywać, a zatem spotkanie to było przypadkowe i to nie oskarżony rozpoczął kłótnię z H. S.;

- do śmierci H. S. doszło w wyniku awantury i szamotaniny, w trakcie której oskarżony ugodził H. S. nożem w kilkadziesiąt miejsc na ciele, przy czym: niemalże połowa ran ciętych miała charakter obronny, rana zadana w okolice klatki piersiowej była
„ niewielką i powierzchowną raną”, a odstępy czasu pomiędzy kolejnymi ciosami były niewielkie, „rany powstały jednoczasowo” (opinia biegłego ds. medycyny sądowej, opisana szczegółowo w uzasadnieniu apelacji), a zatem ich umiejscowienie, ilość, czas powstania i charakter wskazują na to, że oskarżony działał w sposób chaotyczny, na oślep, w szale, a nie w sposób przemyślany i zamierzony;

- brak jakichkolwiek dowodów, a w konsekwencji i ustaleń faktycznych, aby oskarżony przyszedł do I. S. z nożem (w toku postępowania nie ustalono, skąd dokładnie oskarżony wziął nóż, od kiedy miał go przy sobie i kiedy dokładnie wziął go do ręki),

co może dawać podstawy do przypisania oskarżonemu działania co najwyżej z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia, a nie z zamiarem bezpośrednim i winno skutkować odmiennym opisem czynu oraz wpłynąć na złagodzenie wymiaru kary.

W konkluzji apelacji obrońca wniosła:

- w zakresie czynu z pkt II - o uchylenie wyroku i umorzenie postępowania,

- w zakresie czynu z pkt I - o zmianę opisu czynu przypisanego oskarżonego poprzez przyjęcie, że oskarżony działał z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia H. S. i w konsekwencji zmianę orzeczenia o karze, poprzez jej złagodzenie, ewentualnie przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu Warszawa-Praga w Warszawie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługuje na uwzględnienie.

I.

W świetle materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i ustaleń poczynionych przez Sąd Okręgowy nie ulega wątpliwości, że oskarżony nie planował zabójstwa H. S.. W dniu 3 czerwca 2014 r. chciał spotkać się z I. S., córką H. S. i odebrać swoje rzeczy. Nie zamierzał kontaktować się z H. S., o czym świadczy to, że będąc w pobliżu miejsca zamieszkania pokrzywdzonych wysłał sms-a do I. S., aby zeszła do niego i wydała mu jego rzeczy. Do kontaktu z H. S. doszło, gdy weszła ona do piwnicy, w której oskarżony przebywał z I. S.. Sąd Okręgowy ustalił, że H. S. zaczęła wyzywać oskarżonego i córkę oraz oznajmiła, iż idzie do mieszkania wezwać Policję. Oskarżony udał się za pokrzywdzoną. W mieszkaniu doszło do szamotaniny między nimi, w której trakcie oskarżony zbił szybę w meblościance, a następnie zadał pokrzywdzonej 27 ciosów nożem, w tym 13 w głowę i szyję, jeden w klatkę piersiową i 13 w obrębie kończyny górnej lewej (uzasadnienie zaskarżonego wyroku str. 4 - 5). Nic nie wskazuje, że udając się do I. S. oskarżony miał przy sobie nóż. Nie ma też podstaw do kwestionowania jego wyjaśnień, że nie wie skąd miał nóż, z tym, iż z jego relacji wynika, że wchodząc do mieszkania pokrzywdzonej trzymał już nóż w ręku (k. 244-247).

Powyższe nie wyklucza jednakże, że dokonując zabójstwa oskarżony działał z zamiarem bezpośrednimi pozbawienia życia H. S.. Ustalenia dotyczące strony podmiotowej, w tym tyczące zamiaru muszą wynikać z analizy całokształtu przedmiotowych i podmiotowych okoliczności zajścia. Nie mogą pomijać stosunku sprawcy do pokrzywdzonej, jego właściwości osobistych i dotychczasowego trybu życia, pobudek, motywów działania, rodzaju użytego przedmiotu, siły i liczby ciosów, rodzaju spowodowanych urazów i ich umiejscowienia oraz wszelkich innych przesłanek wskazujących, iż sprawca chciał osiągnąć skutek w postaci śmierci człowieka – zamiar bezpośredni, bądź przewidując możliwość spowodowania takiego skutku, godził się na jego zaistnienie lub skutku tego nie przewidując, przy zachowaniu reguł ostrożności jego nastąpienie mieściło się jednakże w granicach powinności i możliwości przewidywania (vide: wyroki Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 20 grudnia 2012 r. sygn. II AKa 373/13, LEX nr 1283537 i Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 7 sierpnia 2013 r. sygn. II AKa 80/13, LEX nr 1362656).

Zdaniem skarżącego skoro do spotkania oskarżonego z H. S. doszło przypadkiem, a kolejne zdarzenia następowały w sposób gwałtowny, który nie był zamierzony przez oskarżonego, to zadanie pokrzywdzonej dużej ilości ciosów w trakcie awantury i szamotaniny wskazuje, że oskarżony nie kontrolował się i nie miał świadomości ile razy i w jakie miejsce uderza, zwłaszcza, że część ran doznanych przez pokrzywdzoną miała charakter obronny, a rana zadana w okolice klatki piersiowej była niewielka i powierzchowna (str. 4 uzasadnienia apelacji).
Z tego rodzaju stanowiskiem nie można się zgodzić. Z opinii biegłego W. S. wynika, że rany doznane przez H. S. w obrębie kończyny górnej lewej, zarówno ramieniu, jak i przedramieniu miały charakter obronny (k. 929v), a zatem powstały gdy pokrzywdzona zasłaniała się lewą ręką przed ciosami zadawanymi nożem przez oskarżonego. Pozostałe rany zostały zadane pokrzywdzonej w obrębie głowy, szyi – trzynaście ran oraz klatki piersiowej – jedna rana. Jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku rany w obrębie głowy i szyi zostały zadane w miejsca newralgiczne dla życia ludzkiego. Rany w kończynie górnej były z kolei spowodowane ciosami, które nie dotarły do celu z uwagi na zachowanie pokrzywdzonej zasłaniającej się ręką przed wymierzanymi ciosami. Zadanie ciosów nożem nie miało miejsca w trakcie szamotaniny. Oskarżony wyraźnie stwierdził, że szamotanina pomiędzy nim i H. S. miała miejsce po wejściu do mieszkania, a gdy pokrzywdzona zobaczyła nóż w jego dłoni i zaczęła krzyczeć „morderca”, to wówczas zadał jej kilkanaście ciosów w okolice szyi i karku, przy czym pokrzywdzona zasłaniała się ręką (k. 244 – 247). Istotnym jest także – na co zwrócił uwagę Sąd I instancji – że ciosy były zadawane z co najmniej średnią siłą (vide: opinia biegłego W. S.) oraz fakt, iż po zakończeniu ataku oskarżony pozostawił pokrzywdzoną bez jakiejkolwiek pomocy. Oskarżony co prawda wyjaśnił: „Zostawiłem ją na wersalce. Myślałem, że nie żyje”. (k. 244-297), lecz nie dokonał najprostszych sprawdzeń, czy faktycznie nastąpił zgon. Nie ulega zatem wątpliwości, że Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że A. L. zadając ciosy nożem pokrzywdzonej, o których mowa w czynie mu przypisanym, dążył do pozbawienia życia H. S., działając z zamiarem bezpośrednim ( dolus directus).

To, że oskarżony nie planował dokonania zabójstwa, a jego zachowanie było odpowiedzią na postępowanie H. S., która wyzywała go i I. S. oraz zapowiedziała wezwanie Policji oznacza jedynie, że zamiar dokonania zabójstwa był tzw. zamiarem bezpośrednim nagłym ( dolus directw repentinus). Zamiar ten różni się od zamiaru bezpośredniego przemyślanego ( dolus directus praemeditatus) tym, że przy zamiarze nagłym decyzja o popełnieniu czynu zabronionego podejmowana jest w krótkim czasie, bez szczegółowych przemyśleń. Zamiar przemyślany, jak wskazuje jego nazwa, powstaje w wyniku trwającego jakiś czas kształtowania decyzji, często połączonego ze stworzeniem dokładnego planu popełnienia przestępstwa (Lech Gardocki „Prawo karne”, Wydawnictwo C.H. Beck Warszawa 2003, str. 76, nb. 137).

Należy zauważyć, że zamiar ewentualny występuje zawsze obok jakiegoś zamiaru bezpośredniego. Tego rodzaju sytuacja nie miała zaś miejsca w przedmiotowej sprawie.

II.

W judykacie cytowanym w uzasadnieniu apelacji Sąd Najwyższy stwierdził, że z punktu widzenia biegu okresu przedawnienia karalności znaczenie ma, przestępstwo jakie oskarżony w rzeczywistości popełnił, a więc czyn przypisany, a nie przestępstwo o jakie został oskarżony, tj. czyn mu zarzucony. Przedawnienie karalności dotyczy bowiem przestępstwa, a nie jego kwalifikacji prawnej (wyrok z dnia 4 marca 2009 r. sygn. III KK 322/08, OSNKW 2009/8/64, Biul. SN 2009/8/8). Powyższe orzeczenie dotyczy sytuacji, gdy – uwzględniając przestępstwo, za które sprawca został skazany – wszczęcie postępowania nastąpiło po upływie okresu przedawnienia jego karalności (vide: uzasadnienie tegoż judykatu). Przedawnienie karalności odnosi się do konkretnego zdarzenia, ocenianego oczywiście przez pryzmat kwalifikacji prawnej przyjętej w wyroku i z tak rozumianym zdarzeniem jest związane. W niniejszej sprawie w odniesieniu do zachowania polegającego na wielokrotnym uderzeniu pięścią i nieustalonym narzędziem pokrzywdzonej I. S. w głowę i szyję, zakwalifikowanego początkowo jako usiłowanie zabójstwa, za które oskarżonego skazano na podstawie art. 156 § 2 k.k., tj. za spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu, postępowanie wszczęto w dniu 4 czerwca 2014 r. (k. 35-36), a więc przed upływem rocznego terminu przedawnienia określonego w art. 101 § 2 k.k. Przedawnienie karalności miałoby miejsce, gdyby postępowanie w zakresie wyżej wymienionego czynu zostało wszczęte po upływie roku od czasu dowiedzenia się przez pokrzywdzoną o osobie sprawcy bądź po upływie 3 lat od czasu popełnienia czynu. W żadnej mierze zatem w zakresie rozstrzygnięcia dotyczącego czynu popełnionego na szkodę I. S. nie doszło do naruszenia art. 101 § 2 k.k.

W przypadku, gdy zachowanie sprawcy zakwalifikowane jako przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego okaże się czynem ściganym z oskarżenia prywatnego, to prokurator do czasu wydania wyroku ma prawo objąć go ściganiem z urzędu i nie musi to nastąpić przed upływem roku od czasu dowiedzenia się przez pokrzywdzonego o osobie sprawcy przestępstwa. Termin ten – jak już wykazano wyżej – odnosi się bowiem do wszczęcia postępowania dotyczącego danego zdarzenia. Oczywiście objęcie ściganiem i prawomocne skazanie w sprawie dotyczącej czynu ostatecznie zakwalifikowanego jak przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego musi mieć miejsce przed upływem 3-letniego terminu określonego w art. 101 § 2 k.k. oraz terminu wskazanego w art. 102 k.k.

III.

Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podniósł, że oskarżony idąc na spotkanie z I. S. powinien się liczyć z możliwością spotkania również jej matki, która nie akceptowała spożywania przez niego alkoholu. Wprawienie się w stan nietrzeźwości uprawdopodobniało, że w przypadku spotkania H. S. dojdzie do kłótni i pretensji z jej strony. Nadto oskarżony po zakończeniu początkowego etapu zdarzenia, mającego miejsce w piwnicy, nie oddalił się lecz udał się za H. S. do jej mieszkania (str. 13-14 uzasadnienia). Oskarżony był uprzednio karany, obu przypisanych mu czynów dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, o których mowa w art. 64 § 1 k.k.

W odniesieniu do czynu popełnionego na szkodę H. S. Sąd Okręgowy przy wymiarze kary uwzględnił też to, że oskarżony swoim działaniem godził w dobro najważniejsze jakim jest zdrowie i życie człowieka, zadając dużą ilość ciosów nożem naraził pokrzywdzoną na ból i cierpienie, a do przestępnego zachowania doszło w mieszkaniu pokrzywdzonej, gdzie winna się ona czuć bezpiecznie. Nadto Sąd I instancji wziął pod uwagę przyznanie się oskarżonego i wyrażenie skruchy (str. 16 uzasadnienia zaskarżonego wyroku).

Z kolei przy wymiarze kary za czyn popełniony na szkodę I. S. Sąd I instancji miał na uwadze przyznanie się oskarżonego, przeproszenie pokrzywdzonej i okazaną skruchę (str. 16 uzasadnienia zaskarżonego wyroku).

Oskarżonemu A. L. za czyn z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. wymierzono karę 25 lat pozbawienia wolności, a za czyn z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. karę 1 roku pozbawienia wolności, Sąd odwoławczy miałby możliwość ingerowania w wysokość orzeczonych kar w przypadku stwierdzenia ich rażącej niewspółmierności. Rażąca niewspółmierność, o której mowa w art. 438 pkt 4 k.p.k., zachodzić może tylko wówczas, gdyby na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji, a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. Nadto zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić wówczas, gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy, zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy – innymi słowy, gdy jest w społecznym odczuciu karą niesprawiedliwą (Komentarz do Kodeksu postępowania karnego pod red. prof. dr hab. Zbigniewa Gostyńskiego, Dom Wydawniczy ABC, 2000, tezy 22 i 23 do art. 438, str. 462-663, tom II).

Ze względu na całokształt okoliczności przedmiotowo- podmiotowych, w odniesieniu do czynu wyczerpującego dyspozycję art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., brak jest podstaw do twierdzenia, że orzeczona wobec oskarżonego kara jest rażąco niewspółmierna. Kara 25 lat pozbawienia wolności jest sprawiedliwa również w zakresie społecznego poczucia sprawiedliwości, realizuje wszystkie dyrektywy wymiaru kary i - jak trafnie podniósł Sąd Okręgowy - uświadomi oskarżonemu, że zamach na życie człowieka nie może pozostać bezkarny i nie znajduje żadnego usprawiedliwienia (str. 16 - 17 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Kara jednego roku pozbawienia wolności orzeczona za czyn z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. – w świetle zasad, o których mowa wyżej – także nie jest karą rażąco niewspółmierną w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k.

Karę łączną pozbawienia wolności orzeczono zgodnie z obowiązującymi przepisami, co skutkowało zastosowaniem zasady pełnej absorpcji.

IV.

Zważywszy na sytuację majątkową oskarżonego i wysokość wymierzonej kary łącznej pozbawienia wolności Sąd Apelacyjny zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, obciążając wydatkami Skarb Państwa (art. 624 § 1, art. 626 § 1 k.p.k., art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych, t.j. Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn zm.).

O wynagrodzeniu za obronę z urzędu oskarżonego przed Sądem Apelacyjnym orzeczono na podstawie § 2, § 14 ust. 1 pkt 5, § 19 i § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.).

Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Rucińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jerzy Leder,  Jarosław Góral
Data wytworzenia informacji: