II AKa 470/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2024-02-13
Sygn. akt II A Ka 470/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 lutego 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Sądu Apelacyjnego Ewa Leszczyńska-Furtak (spr.)
Sędziowie: Sądu Apelacyjnego Dorota Tyrała
Sądu Apelacyjnego Anna Zdziarska
Protokolant: Wiktoria Siporska
przy udziale prokuratora Marka Deczkowskiego
po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2024 r.
sprawy:
K. C., urodz. (...) w W., syna E. i M. z domu J.,
oskarżonego o czyn z art. 286 § 1 kk w zb. z art. 304 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk
na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 14 września 2021 r., sygn. akt XVIII K 178/19
I. na podstawie art. 105 § 1, 2 i 3 kpk prostuje oczywistą omyłkę pisarską w punkcie 1 sentencji poprzez zastąpienie daty „22 września 2016 r.” wskazanej jako data czynu, datą „22 września 2014 r.”;
II. zaskarżony wyrok zmienia w ten sposób, że:
1. w ramach czynu przypisanego w punkcie I (pierwszym) przyjmuje, że oskarżony doprowadził pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci praw majątkowych do mieszkania o wartości nie mniejszej niż 260.900 zł oraz za podstawę skazania i wymiaru kary za ten czyn przyjmuje wskazane tam przepisy w stanie prawnym obowiązującym do dnia 30 maja 2020 r. przed zmianą wprowadzoną w art. 8 ustawy z dnia 14 maja 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa (...)2 (DZ.U. 2020 poz. 875);
2. uchyla zawarte w punkcie II (drugim) orzeczenie obowiązku częściowego naprawienia szkody;
3. orzeczoną w punkcie III (trzecim) od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego kwotę zwrotu wydatków poniesionych w związku z ustanowieniem pełnomocnika obniża do wartości 2880 zł;
III. w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
IV. zasądza od oskarżonego K. C. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za drugą instancję, w tym 400 zł (czterysta złotych) tytułem opłaty.
UZASADNIENIE
UZASADNIENIE |
|||
Formularz UK 2 |
Sygnatura akt |
II AKa 470/21 |
|
Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników: |
1 |
||
1. CZĘŚĆ WSTĘPNA |
1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji |
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 14 września 2021 r., sygn. XVIII K 178/19. |
1.2. Podmiot wnoszący apelację |
☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
☐ oskarżyciel posiłkowy |
☐ oskarżyciel prywatny |
☒ obrońca |
☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
☐ inny |
1.3. Granice zaskarżenia |
1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
||||
☒ na korzyść ☐ na niekorzyść |
☒ w całości |
|||
☐ w części |
☐ |
co do winy |
||
☐ |
co do kary |
|||
☐ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
|||
1.3.2. Podniesione zarzuty |
||||
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
||||
☐ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
|||
☒ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany |
|||
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
|||
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k.
– błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, |
|||
☐ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
|||
☐ |
||||
☐ |
brak zarzutów |
1.4. Wnioski |
☐ |
uchylenie |
☒ |
Zmiana |
2. Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy |
2.1. Ustalenie faktów |
2.1.1. Fakty uznane za udowodnione |
|||||
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
|
2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione |
|||||
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
|
2.2. Ocena dowodów |
2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów |
||
Lp. faktu z pkt 2.1.1 |
Dowód |
Zwięźle o powodach uznania dowodu |
2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów |
||
Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2 |
Dowód |
Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu |
. STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków |
||
Lp.1 |
Zarzut obrazy przepisów postępowania (art. 438 pkt 2 kpk) |
|
1. Art. 410 kpk poprzez pominięcie istotnych okoliczności wynikających z zeznań K. K. (1): – co do zapoznania się z 653 propozycjami restrukturyzacji długu, jego wiedzy z zakresu analizy umów oraz obciążenia z tytułu pożyczki dodatkowym zobowiązaniem około 30.000 zł, świadomości celu wizyty u notariusza oraz nieprawdziwości danych podanych we wnioskach pożyczkowych, a także co do braku uregulowania przez pokrzywdzonego zobowiązań pomimo możliwości, – co do celu pożyczki zawartej 22 września 2014 r., jakim było zapobieżenie licytacji mieszkania i uzyskanie czasu na spłatę zobowiązań, co zostało osiągnięte; 2. Art. 7 kpk poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodu z wyjaśnień oskarżonego K. C. i dokumentu umowy z dnia 22 września 2014 r.: - co do celu działalności gospodarczej prowadzonej przez oskarżonego, którym było wyłącznie osiąganie dochodu z prowizji i odsetek od zawieranych umów, – co do wiedzy oskarżonego w zakresie sytuacji majątkowej pokrzywdzonego, - co do oddziaływania nazwy (...) sp. z o.o., przy zeznaniach P. O., że strony aktu notarialnego miały wiedzę o braku jej powiązania z bankiem (...) S.A. – co do wskazania wartości lokalu określonej w § 4 umowy z 22 września 2014 r. przez oskarżonego, gdy wskazał ją pokrzywdzony, – poprzez pominięcie § 5.4 umowy z którego wynikał obowiązek przeniesienia własności lokalu w sytuacji braku spłaty pożyczki, – co do odmówienia wiary w kwestii wprowadzenia oskarżonego w błąd odnośnie sytuacji majątkowej pokrzywdzonego. 3. Art. 5 § 2 kpk – poprzez jego niezastosowanie w odniesieniu do wiedzy oskarżonego odnośnie sytuacji materialnej pokrzywdzonego, którą oskarżony uzyskał dopiero z pisma z 20 maja 2015 r.; 4. Art. 7 kpk w zw. z art. 167 kpk w. zw. z art. 366 § 1 kpk w zw. z art. 193 § 1 kpk - przez dokonanie dowolnej oceny dowodów w zakresie wyceny wartości nieruchomości 5. Art. 624 § 1 kpk – poprzez zasądzenie od oskarżonego zwrotu kosztów procesu gdy sytuacja rodzinna, majątkowa i wysokość dochodów uzasadniały zwolnienie go z kosztów 6. Art. 628 pkt 1 kpk w zw. z art. 640 § 1 kpk i w zw. z § 11 ust. 1 pkt 5 i § 17 pkt 1 Rozp. MS w sprawie opłat za czynności adwokackie poprzez zasądzenie na rzecz pokrzywdzonego kwoty 9.600 zł wydatków za ustanowienie pełnomocnika, zawyżając je w ten sposób znacznie ponad stawkę minimalną. (szczegółowe zarzuty w apelacji) |
☐ zasadny ☒ częściowo zasadny 4 i 6. ☒ niezasadny od 1, 2, 3 i 5. |
|
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Ad. 1, Ad. 2 Ad. 3. Wbrew twierdzeniom skarżącego świadomość K. K. (1) co do faktu zawarcia w dniu 22 września 2014 r. umowy pożyczki z przewłaszczeniem na zabezpieczenie własnego mieszkania nie wyklucza, po pierwsze przymusowej sytuacji pokrzywdzonego, a po wtóre wprowadzenia go w błąd co do rzeczywistego celu tej transakcji, którą pokrzywdzony postrzegał jako ukierunkowaną na pomoc w restrukturyzacji jego zadłużenia, gdy w rzeczywistości była ona od początku obliczona na przejęcie, stanowiącego jego własność, mieszkania położonego w reprezentacyjnej części S.. Nie kwestionując w żadnej mierze, że pokrzywdzony wiedział o dodatkowych zobowiązaniach związanych z uzyskaniem pożyczki, wszak z kwoty 88.300 zł tylko 61.500 zł stanowiło należność w postępowaniu egzekucyjnym i zostało przelane na konto komornika, natomiast kwota 5.200 zł stanowiła koszty notarialne (ich część została pokrzywdzonemu zwrócona), a 21.600 zł należność (...) Ltd. jako przyszłego wierzyciela, to z depozycji pokrzywdzonego jednoznacznie wynika, że zaufał oskarżonemu, który zaproponował mu pożyczkę na spłatę zadłużenia, aby zapobiec licytacji komorniczej lokalu, obiecując restrukturyzację długu przez reprezentowaną przez niego, rzekomo profesjonalną w tym zakresie, spółkę. Immanentnym jest, że w sytuacji, gdy koszty uzyskania pożyczki (niezależnie od odsetek za zwłokę), stanowiły przeszło ¼ część jej kwoty oraz blisko połowę kwoty należności komorniczej, pokrzywdzony miał podstawy przypuszczać, że jest to wysoka cena zabiegów restrukturyzacyjnych, stanowiących element zapobieżenia utracie lokalu zagrożonego egzekucją komorniczą. W przeciwnym razie pożyczka ta nie miałaby żadnego ekonomicznego sensu. K. K. (1), pomimo oczywistego braku przezorności i dbałości w prowadzeniu swoich interesów (świadczy o tym chociażby doprowadzenie do sytuacji zagrożenia utratą mieszkania), klarownie powtarzał „ Zawierałem pożyczkę, aby zachować moje mieszkanie” (k. 251), gdy tymczasem umowa zaaranżowana przez świadomego takiego celu oskarżonego, była ukierunkowana przeciwnie - na jego przejęcie, a zatem na utratę lokalu przez pokrzywdzonego. Nie jest przy tym tak, jak twierdzi skarżący, jakoby wybór oferty oskarżonego miał być wynikiem przemyślanych analiz ze strony pokrzywdzonego różnych dostępnych opcji, skoro z jego zeznań konsekwentnie wynika: „ Starałem się uzyskać jakiś kredyt, pożyczkę, ale szło to bardzo opornie, a terminy biegły” (k. 1315 verte). K. K. (1) istotnie zeznał, że liczył na sposobność zarobkowania, rozważał możliwość zwrócenia się o pożyczkę do znajomych, analizował różne oferty reklamowe, ale przystał na propozycję oskarżonego, gdyż ten sam do niego przyszedł, oferując restrukturyzację zadłużenia i prezentując się jako specjalista w tej branży („ Nie ja się zgłosiłem do R., tylko R. zwrócił się do mnie w osobie Pana C., który przyszedł do mnie do domu” – k. 1319 i tak na k. 249), robiąc dobre wrażenie i wzbudzając w pokrzywdzonym zaufanie („ W czasie pierwszego spotkania C. był czarujący, sympatyczny, starał się wywrzeć jak najlepsze wrażenie, tak jak osoby wysoko postawione…” (k. 1315 verte). Oskarżony miał przedstawić się jako dyrektor i okazać wizytówkę z oznaczeniem (...) sp. z o.o., którą pokrzywdzony skojarzył z bankiem (...), będąc przekonanym, że K. C. reprezentuje instytucję finansową o międzynarodowej renomie (zeznania świadka K. K. (1): „ ja byłem przekonany, że mam do czynienia z niemieckim bankiem” - k. 1313 verte i k. 1315 verte, „ C. dawał do myślenia, że za nim stoją duże organizacje finansowe”, „ Ja byłem przekonany, że C. jest przedstawicielem banku, na podstawie wizytówki mi wręczonej, którą mam przy sobie” - k. 1313 verte, k. 1515 verte, „ skojarzyłem go od razu z poważną firmą niemiecką” – k. 87 i tak na k. 251). I jakkolwiek dla prawnika jest jasnym, że (...) spółka z o.o. nie może być bankiem, który - jeśli nie jest bankiem państwowym lub spółdzielczym - musi mieć formę spółki akcyjnej, to dla przeciętnego obywatela nie jest to wiedza oczywista. Stąd zeznania notariusza - świadka P. O., jakoby wszyscy obecni przy podpisywaniu umowy znali status (...) sp. z o.o., nie podważa zeznań pokrzywdzonego, któremu wszak notariusz nie objaśniał tej kwestii, a jedynie odczytał akt przygotowany wcześniej na podstawie dokumentów dostarczonych przez oskarżonego. Trzeba przy tym podkreślić, na co zwrócił uwagę również Sąd Okręgowy, że w skierowanej do pokrzywdzonego pisemnej ofercie określenie R. jako spółki z o.o. pojawiło się wyłącznie w adresie korespondencyjnym wskazanym w stopce dokumentu, gdy w samej jego treści oskarżony posługiwał się określeniami R. Polska, czy też (...) R. Polska. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że Sąd Okręgowy nie przyjął bynajmniej, jakoby oskarżony podawał się za przedstawiciela (...) S.A., co jednak nie osłabia logiki wnioskowania o wiarygodności zeznań pokrzywdzonego, który postrzegał go jako przedstawiciela znanej i stabilnej na rynku instytucji o ugruntowanej renomie, wszak działanie pod firmą łudząco zbliżoną do powszechnie znanych gigantów (tu: (...), (...)) wywiera przede wszystkim efekt psychologiczny względem potencjalnego kontrahenta, w szczególności, gdy jest nim osoba zaawansowana wiekowo, borykająca się z poważnymi życiowymi problemami, o czym oskarżony doskonale wiedział, zgłaszając się do K. K. (1) z ofertą rzekomej pomocy w chwili, gdy jego mieszkanie miało zostać wkrótce poddane licytacji. Tym samym okoliczności podnoszone przez autora apelacji nie zostały pominięte przez Sąd Okręgowy, a jedynie nie stały się podstawą dedukcji odpowiadającej oczekiwaniom skarżącego, co jednakowoż nie uchybia logice wnioskowania Sądu meriti. Oczywistym jest, że dane dotyczące sytuacji majątkowej pokrzywdzonego zawarte we wniosku o udzielenie pożyczki nie odpowiadały rzeczywistości. Sąd Okręgowy nie naruszył jednak dyrektyw art. 7 kpk nie dając wiary oskarżonemu, jakoby został wprowadzony w błąd, za to dając wiarę pokrzywdzonemu, że o ich treści decydował sam oskarżony. To właśnie wskazania wiedzy, logicznego rozumowania i życiowego doświadczenia dyktują wniosek, że gdyby K. K. (2) miał 25.000 zł oszczędności i 10.000 zł comiesięcznego dochodu obok 2.100 zł emerytury, to nie byłby zmuszony do zawierania pożyczki na tak niekorzystnych warunkach, bowiem sam byłby w stanie spłacić należności egzekwowane przez komornika, skoro suma owych oszczędności i dochodu z jednego tylko miesiąca przewyższałaby łącznie połowę kwoty dłużnej. Nie byłoby zatem żadnego racjonalnego powodu, aby poświęcać ją na obsługę samych kosztów uzyskania pożyczki, zwłaszcza w sytuacji, gdy takie dochody zapewniałyby pokrzywdzonemu zdolność kredytową, pozwalająca na uzyskanie pożyczki w banku. Oskarżony, dowiedziawszy się o ogłoszeniu licytacji, odwiedził pokrzywdzonego w jego mieszkaniu, gdzie mógł nie tylko zlustrować lokal pod kątem transakcyjnym, ale też zapoznać się z niezwykle skromnym jego wyposażeniem widocznym na znajdującej się w aktach dokumentacji fotograficznej (nie kwestionowanej przez strony), co w połączeniu z brakiem środków na spłatę zadłużenia, pozwalało mu ocenić sytuację finansową pokrzywdzonego jako bardzo trudną. Jakkolwiek K. K. (2) zeznał, że wpisywał do wniosku wszystko zgodnie ze stanem rzeczy, to jednocześnie sprecyzował, że „ Mówiąc, że pisałem rzetelnie o swoich danych, to mówiłem o danych takich, jak mój stan, wszystkie dane osobiste” (k. 1316), dodając, iż „ Pan C. miał wpływ na to, co ja wpisuje na temat swoich dochodów albo ja podpiszę, albo nie mamy o czym rozmawiać” (k. 1316), utrzymując, że kwota 10.000 zł comiesięcznego dochodu została mu narzucona, („ Powiedziano mi w ten sposób, że abym mógł być restrukturyzowany, to musi wisieć co najmniej ta kwota” - k. 1317), gdy w istocie otrzymywał jedynie 2100 zł emerytury (k. 87). Nadanie w tym zakresie waloru wiarygodności zeznaniom pokrzywdzonego koreluje z niekwestionowanym faktem, że oskarżony zawierając umowę pożyczki nie żądał od pokrzywdzonego udokumentowania kwot ujętych we wniosku w jakiejkolwiek postaci, poprzestając jedynie na gołosłownych deklaracjach, gdy tymczasem w reakcji na wniosek o przedłużenie terminu jej spłaty zażądał obszernej, wieloaspektowej dokumentacji jego stanu majątkowego. Logicznym wyjaśnieniem takiego zachowania jest właśnie świadomość ubóstwa pokrzywdzonego i braku realnej możliwości samodzielnego spłacenia pożyczki w umownym terminie oraz wykorzystanie tej wiedzy do uzasadnienia odmowy prolongaty spłaty należności i bezzwłocznego zbycia lokalu stanowiącego przedmiot przewłaszczenia na zabezpieczenie, co stanowiło element realizacji założonego planu. Fakt, że oskarżony przystąpił do umowy pożyczki bez jakichkolwiek dokumentów potwierdzających sytuację materialną dłużnika, najlepiej świadczy o tym, że nie był zainteresowany zwrotem pożyczonych pieniędzy, a jedynie przejęciem mieszkania pokrzywdzonego. I jakkolwiek rację ma skarżący, że pokrzywdzony zawierając umowę pożyczki z 22 września 2014 r., był w sytuacji materialnej, która nie dawała realnych możliwości spłaty pożyczki, to przecież liczył na pomoc w restrukturyzacji długu ze strony innej firmy reprezentowanej przez oskarżonego, zgodnie z jego obietnicą pomocy, w ramach której pożyczka na spłatę należności komorniczych miała być tylko pierwszym etapem. Gwarantem planowej restrukturyzacji miała być londyńska spółka (...) Ltd., z którą K. K. (1) w tym samym dniu – 22 września 2024 r. podpisał umowę restrukturyzacyjną, co pozwalało mu nabrać przekonania, że będzie mógł – zgodnie z zasadniczym celem – zachować mieszkanie. Deklaracje pokrzywdzonego, że liczył na kontrakty zagraniczne oraz dochody z tego tytułu na spłatę pożyczki i zgodził się na jej zawarcie w celu szybkiego zapobieżenia licytacji komorniczej mieszkania, pomimo uzyskania przez K. K. (1) dodatkowych kilku miesięcy, nie zmieniają faktu, że w momencie zawierania umowy pokrzywdzony miał, jak to określał „ nóż na gardle”, co oskarżony wykorzystał, wprowadzając go w błąd co do zamiaru zrestrukturyzowania jego długu i zwrotu nieruchomości, bądź rozliczenia się z różnicy pomiędzy jego ceną a należnością dłużną. Ustalenie takie nie narusza art. 410 kpk, wszak nie pomija bynajmniej powyższej intencji pokrzywdzonego, ale uwzględnia również jego zasadniczy cel, jakim było zapobieżenie utracie mieszkania, a nie zapobieżenie utracie mieszkania w drodze licytacji komorniczej na rzecz utraty mieszkania na korzyść oskarżonego. Oskarżony, któremu od początku towarzyszył taki właśnie zamiar, użył szeregu środków, w tym manipulacji o charakterze oddziaływań psychologicznych, aby wbrew temuż wyrobić w pokrzywdzonym przekonanie, że pomoże mu wyjść z problemów finansowych i zatrzymać lokal. Jakkolwiek K. C. sam przyznał, że spółki, które wedle umowy on sam reprezentował, nikogo nie zatrudniały (k. 1272), co nota bene czyniło go jedynym beneficjentem korzyści umownych, to w rozmowach z pokrzywdzonym, ale również w wyjaśnieniach, używał określeń sugerujących, że stoi za nim cała zorganizowana firma. I tak, przekonywał K. K. (1), że odpowiednie dane co do sytuacji materialnej w umowie mają za zadanie przekonać jego współpracowników o dopuszczalności udzielenia pożyczki, bowiem sam o tym nie decyduje, co sprawiało, że pokrzywdzony był przekonany, iż oskarżony stoi na czele jakiejś organizacji, o której mówił „ my firma” (k. 1318). Na rozprawie, oskarżony także używał liczby mnogiej, wskazując chociażby „ Dopiero w momencie kiedy pojawiły się u mnie wątpliwości w maju 2015 r., poprosiliśmy o dokumenty„ (k. 1272 verte), choć oczywistym jest, że to on sam ich zażądał, wiedząc od początku, że pokrzywdzony ich nie ma. W tym kontekście zarzut dowolności oceny umowy, w której § 5.4 pożyczkodawca zobowiązał się przenieść własność lokalu w terminie 7 dni od zwrotu pożyczki, której pokrzywdzony jednakowoż nie zwrócił, pozostaje chybiony, wszak K. C. wystarczająco rozeznał okoliczności zanim zawarł umowę, aby wiedzieć, że pokrzywdzony w ustalonym terminie pożyczki zwrócić nie zdoła. Niezależnie od tego, jaki był generalny cel działalności spółek reprezentowanych przez oskarżonego, istotnym dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie pozostaje jedynie to, że jaki cel towarzyszył oskarżonemu przy zawarciu umowy objętej zarzutem, do której oskarżony sam dążył, odszukując pokrzywdzonego i czyniąc mu ofertę pomocy, pod pozorem której chciał go pozbawić własności mieszkania na swoją rzecz, co Sąd I instancji prawidłowo ustalił. W tym kontekście przypomnieć trzeba, że to oskarżony reprezentował jako jedyny uprawniony zarówno (...) sp. z o.o. ( nota bene w chwili udzielania pożyczki w organizacji, a zatem działająca bez rejestracji w KRS), spółkę (...) Ltd. z siedzibą w L. będącą poręczycielem i przyszłym wierzycielem oraz spółkę (...) sp. z o.o., która finalnie została nabywcą mieszkania K. K. (3). Z uznanych przez Sąd I instancji za wiarygodne dokumentów w postaci wyciągów z KRS wynika, że (...) sp. z o.o., po zarejestrowaniu zmieniła nazwę na (...) sp. z o.o., a jako jej większościowy udziałowiec figurowała T. Polska sp z o.o., której członkami zarządu był oskarżony oraz jego matka M. C.. Okolicznością pozwalającą wnioskować o faktycznym zamiarze oskarżonego jest również jego zachowanie po zawarciu umowy, kiedy najpierw odmówił przedłużenia spłaty długu stawiając pokrzywdzonemu warunki, o których wiedział, że nie mogą być spełnione, a następnie bezzwłoczna sprzedaż przez oskarżonego lokalu de facto sobie samemu i wreszcie próba siłowego wyrzucenia pokrzywdzonego z mieszkania w dniach 31 maja – 1 czerwca 2016 r., w związku z którymi to działaniami K. C. został prawomocnie skazany za przestępstwo z art. 191 kk w zb. z art. 191a kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk wyrokiem Sądu Rejonowego w Sopocie z dnia 14 lutego 2019 r., sygn. II K 146/18. Nie można zgodzić się z obrońcą oskarżonego, gdy wywodzi, że skoro w § 4 umowy notarialnej z dnia 22 września 2014 r. wskazano jako cenę lokalu kwotę 173.933,33 zł, to znaczy, że podał ją pokrzywdzony. Takie stwierdzenie w odczytanym akcie notarialnym również tego nie dowodzi w sytuacji, gdy K. K. (1) twierdził, że to oskarżony ustalał te wartości, warunkując tym udzielenie pożyczki, a zeznania te pozostają w zgodzie ze wskazaniami wiedzy, logiki i życiowego doświadczenia. Oczywistym jest wszak, że wbrew fundamentalnym interesom majątkowym pokrzywdzonego byłoby zaniżanie wartości jego mieszkania w umowie pożyczki z przewłaszczeniem na zabezpieczenie, znacznie poniżej wartości wynikającej nawet z wyceny sporządzonej dla potrzeb licytacji komorniczej (260.900 zł). Zważywszy na treść umowy, wedle której miał nastąpić ewentualny zwrot pokrzywdzonemu różnicy pomiędzy ceną lokalu a należnościami związanymi z pożyczką, prowizją i odsetkami, dobrowolne wskazanie przez pokrzywdzonego wartości mieszkania niższej, niż wycena biegłego byłoby – delikatnie rzecz ujmując - nierozsądne, wszak wielce dlań niekorzystne (na pewno mniej korzystne, niż sprzedaż egzekucyjna za wyższą cenę, przy jednoczesnym braku kosztów dodatkowych wynoszących bez mała 30.000 zł). Jedyną osobą, która mogła w takim zaniżeniu wartości lokalu upatrywać korzyści był oskarżony. I jakkolwiek pokrzywdzony na takie ustalenia i warunki przystał, to sam przyznał, że „ to powstało przez moją naiwność, żeby nie powiedzieć głupotę” (k.1315 verte), którą uzasadniał presją sytuacji i wizją utraty lokalu oraz eksmisji „na ulicę”. Dokonanej przez Sąd meriti oceny wiarygodności zeznań pokrzywdzonego nie dezawuuje okoliczność, że po upływie kilku lat, świadek K. K. (1) pewnych okoliczności już nie pamiętał, czy też nie potrafił precyzyjnie przedstawić, skoro naturalnych źródeł takiego stanu rzeczy upatrywać należy właśnie w upływie czasu, ale tez położeniu pokrzywdzonego, który był już zaawansowany wiekowo i chory, wszak – jak zeznał - wkrótce po zdarzeniu zdiagnozowano u niego cukrzycę, a następnie chorobę nowotworową trzustki (k. 1315). W konsekwencji Sąd Okręgowy nie naruszył reguł art. 5 § 2 kpk, skoro wszelkie wątpliwości – stanowiące naturalny element każdego postępowania karnego – wyjaśnił w drodze prawidłowej oceny należycie zebranych dowodów i logicznego wnioskowania z uwzględnieniem całokształtu okoliczności ujawnionych w sprawie, a nie tylko w oparciu o wyjęte z kontekstu elementy, do których odwołuje się autor apelacji. Reguła in dubio pro reo nie oznacza – co wymaga podkreślenia – konieczności wyboru spośród konkurujących wersji najkorzystniejszej dla oskarżonego, ale obliguje sąd orzekający do skorzystania z tej dyrektywy dopiero wówczas, gdy pomimo wyczerpania proceduralnych instytucji dochodzenia do prawdy, nadal utrzymuje się wątpliwość, której nie ma możliwości usunąć przy wykorzystaniu m.in. zasad określonych w art. 7 kpk i w art. 410 kpk. Ad. 4 Zgodzić należy się ze skarżącym, gdy kwestionuje ustalenie przez Sąd I instancji wartości lokalu stanowiącego przedmiot umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie na kwotę co najmniej 293.800 zł. Jakkolwiek bowiem Sąd I instancji uczynił to w oparciu o ceny minimalne, to jednak za podstawę swoich ustaleń przyjął operat rzeczoznawcy sporządzony, po pierwsze przez specjalistę na prywatne zamówienie pokrzywdzonego (k. 255-265), a opinia wykonana bez polecenia organu procesowego, na zlecenie osoby zainteresowanej, nie ma waloru środka dowodowego, po wtóre zaś dotyczy cen z 2016 r., podczas, gdy umowa została zawarta dwa lata wcześniej, przez co ceny te dla niezbędnych ustaleń wartości lokalu w roku 2014, pomimo minimalnej wówczas inflacji, nie mogą być w pełni miarodajne. Niemniej nie oznacza to, że poczynienie stosownego ustalenia w powyższym zakresie wymagało dopuszczenia w postępowaniu karnym dowodu z opinii biegłego celem wyceny spornego lokalu, skoro prokurator przedstawił dowód w postaci operatu sporządzonego przez biegłego sądowego w dniu 19 marca 2014 r. dla potrzeb postępowania egzekucyjnego, oszacowujący wartość rynkową nieruchomości na kwotę 260.900 zł ( nota bene o blisko 90.000 zł wyższą niż wskazana w umowie). Brak jest jakichkolwiek racjonalnych powodów, aby przy niekwestionowanej przez strony fachowości tego operatu, nie uznać go za podstawę ustalenia wartości lokalu również w postępowaniu karnym. Tym samym ustalenie owej wartości nie wymagało bynajmniej przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy do spraw wyceny nieruchomości, skoro Sąd Okręgowy dysponował adekwatnym operatem, choć sporządzonym przez biegłego w innym postępowaniu, ale obejmującym tożsamy przedmiot oceny, a zarzut obrazy art. 167 kpk w zw. z art. 366 § 1 kpk w zw, z art. 193 § 1 kpk jest niezasadny również wobec treści art. 427 § 3a kpk, w sytuacji, gdy obrońca nie składał w toku postępowania sądowego wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego do spraw wyceny nieruchomości. Dla porządku warto zaznaczyć, że przyjęcie wartości lokalu według operatu sporządzonego w postępowaniu egzekucyjnym bezspornie jej nie zawyżało, gdy się zważy chociażby, że według umowy przedwstępnej sprzedaży tegoż mieszkania zawartej przez oskarżonego w dniu 4 czerwca 2018 r. jego cena została ustalona na 355.000 zł, a następnie oskarżony wystawił je na sprzedaż za kwotę 380.000 zł, gdzie w ogłoszeniu wskazywano takie atuty, jak położenie w odległości 200 m od plaży, w zabytkowym budynku i reprezentatywnej części S.. Ad. 5. Zarzut obrazy art. 624 § 1 kpk z gruntu musi zostać uznany na chybiony w sytuacji, gdy wynikające z tego przepisu fakultatywne zwolnienie oskarżonego ze - stanowiącego zasadę - obowiązku zapłaty kosztów sądowych uzależnione zostało od swobodnego uznania sądu. Tym samym brak zwolnienia przewidzianego jako możliwość, a nie obowiązek, nie może naruszać powołanego przepisu, bo nie ma on charakteru normy obligatoryjnej (nie zawiera nakazu ani zakazu). Ewentualna wadliwość przyjęcia, że oskarżony może ponieść należne koszty bez zbędnej uciążliwości ze względu na sytuację rodzinną, majątkową i wysokość dochodów, może być kwestionowana w oparciu o zarzut błędnych ustaleń faktycznych, jednakże podniesione w apelacji zdawkowe argumenty nie potwierdzają zasadności kontestacji i w tym zakresie. Fakt, że oskarżony ma na utrzymaniu dziecko nie zmienia faktu, że jest on osobą w pełni sił witalnych, zdolną do pracy, prowadzącą wcześniej wielopłaszczyznową działalność gospodarczą, do której zarobkowego charakteru odwołuje się sam autor apelacji. Jednocześnie wobec uchylenia przez Sąd Apelacyjny orzeczenia obowiązku naprawienia szkody, argument o obciążeniu finansowym oskarżonego z tego tytułu, utracił aktualność. Ad. 6 O ile zasądzając od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego koszty zastępstwa procesowego Sąd Okręgowy nie obraził przepisów art. 628 pkt 1 kpk i art. 640 § 1kpk ustanawiających ogólne zasady w tym względzie, którym uczyniono zadość, o tyle wysokość tych kosztów została błędnie ustalona, na co Sąd Okręgowy sam wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. W istocie brak było podstaw do ustalenia owej kwoty na 9.600 zł, bowiem określona w § 11 ust. 1 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie stawka minimalna w kwocie 1200 zł, winna zostać powiększona o 20% za każdy następny dzień rozprawy, których było łącznie 8, co daje kwotę 2880 zł (1200 zł + 1680 zł {iloraz 7x240 zł}). W tym zakresie w ramach kontroli odwoławczej dokonano stosownej korekty. |
||
Lp.2 |
Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia (art. 487 pkt 3 kpk), polegający na uznaniu, że: |
|
1. - oskarżony działał z zamiarem korzyści majątkowej polegającej na przejęciu nieruchomości w postaci mieszkania w S. przy ul. (...) w (...), podczas, gdy przedmiot działania spółek reprezentowanych przez oskarżonego stanowiła działalność finansowa polegająca na udzielaniu pożyczek, restrukturyzacji zadłużeń i osiąganiu dochodu z prowizji i odsetek, że wykorzystał przymusowe położenie pokrzywdzonego 2. - pokrzywdzony został wprowadzony w błąd: - co do faktu powiązań (...) sp. z o.o. z (...) S.A., gdy przeanalizował on i porównał liczne propozycje wyjścia z długu w liczbie 653 i wybrał najkorzystniejszą, a logotyp spółki, firma i adres spółki (...) na dokumentach były inne niż banku, - co do powodu przyjazdu do W. w związku z umową z dnia 22 września 2014 r., - co do dodatkowych opłat związanych z udzieleniem pożyczki, - co do ukierunkowania (...) Ltd. na restrukturyzację jego zadłużenia, gdy taki stan został uzyskany po wpłaceniu należności na konto komornika, a pokrzywdzony osiągnął cel związany z pożyczką zyskując czas na jej spłatę, 3. oskarżony poinstruował pokrzywdzonego jakie dane powinny zostać wpisane we wniosku o udzielenie pożyczki oraz dysponował wiedzą o sytuacji majątkowej pokrzywdzonego, a także, że nie został wprowadzony w błąd przez pokrzywdzonego w tym zakresie. (szczegółowe zarzuty w apelacji) |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny 1, 2., 3 |
|
Ad. 1 i Ad. 2 Sąd Apelacyjny do zarzutów tych odniósł się rozpoznając zarzuty oparte na podstawie art. 438 pkt 2 kpk, albowiem zostały one faktycznie powielone przez obrońcę w odniesieniu do obu tych podstaw i ściśle wiążą się z podjętą oceną dowodów. W sytuacji, gdy ustalenia poczynione przez Sąd I instancji znajdują umocowanie w treści dowodów obdarzonych wiarą i nie kolidują ze wskazaniami wiedzy, logicznego rozumowania i życiowego doświadczenia, to zarzut błędnych ustaleń faktycznych musi zostać uznany za niezasadny. Tymczasem wyżej wskazano powody, dla których zarówno podjęte oceny, jak i wyprowadzone wnioski, uwzględniając całokształt ujawnionych okoliczności zgodnie z art. 410 kpk, pozostają pod ochroną art. 7 kpk. Konkludując trzeba przypomnieć, że pokrzywdzony, pomimo skłonności do przedstawiania siebie jako osoby ustosunkowanej i podkreślania swoich zawodowych atutów, w istocie, przynajmniej na tym etapie swojego życia, gdy spotkał oskarżonego, nie był osobą zaradną, skoro znalazł się w sytuacji przymusowej licytacji własnego mieszkania i pomimo zbliżającego się terminu sprzedaży licytacyjnej, nie miał opracowanego racjonalnego planu zapobiegawczego. Osobę starszą, emeryta w trudnym położeniu życiowym, oskarżony bez trudu przekonał o swojej woli pomocy, a fakt, że miała ona kosztować, poza odsetkami, kosztować ponad 20.000 zł wzmagał przekonanie K. K. (1), że podjęte działania zmierzają do rozwiązania jego problemów finansowych i ocalenia mieszkania, gdy tymczasem były one od początku ukierunkowane na jego przejęcie za środki w żaden sposób nie przystające do rzeczywistej wartości lokalu. Temu właśnie podporządkowane były wszystkie zachowania oskarżonego od wyszukania ogłoszenia o licytacji, odnalezienia pokrzywdzonego i udania się do jego mieszkania celem złożenia propozycji rzekomej pomocy w uchronieniu lokalu przed utratą, poprzez oddziaływania psychologiczne, jak zaprezentowanie siebie jako osoby serdecznej, o wysokich kompetencjach w zakresie restrukturyzacji, wysoko pozycjonowanej (dyrektor) w firmie o ugruntowanej na rynku pozycji, gotowej nawet na pewne manipulacje w zakresie zadeklarowanej we wniosku sytuacji materialnej, aby tylko umożliwić pokrzywdzonemu uzyskanie pożyczki. Pokrzywdzony pozostając w sytuacji de facto bez wyjścia, aby zyskać czas na zdobycie pieniędzy pozwalających uregulować zadłużenie, zaaprobował warunki zawarte w umowie bez ich głębszej analizy, za to w przekonaniu, że dzięki temu uzyska wsparcie w wyjściu z problemów finansowych (w ramach umowy restrukturyzacji długów, która w przekonaniu pokrzywdzonego miała być kontynuowana, a w zamyśle oskarżonego zakończyła się z chwilą zawarcia umowy pożyczki i spłaty zadłużenia komornikowi) i zdoła ocalić mieszkanie powierzając je w czasowy depozyt. W istocie K. K. (1) postrzegał transakcję tak, jak sam chciał ją widzieć, a zatem jak sam przyznał „z naiwnością”, przez co nie dokonał nawet podstawowego sprawdzenia firm reprezentowanych przez oskarżonego, aby dowiedzieć się czegokolwiek o ich działalności i skuteczności, jak też nie skonsultował treści umowy z żadnym prawnikiem pod kątem ochrony własnych interesów, podpisując jej treść zaprojektowaną przez oskarżonego. Tymczasem już sama umowa została skonstruowana tak, że przy orientacji w sytuacji materialnej pokrzywdzonego, znajdującego się w przymusowym położeniu i utrzymującego się ze skromnej emerytury, z góry wiadomym było, iż K. K. (1) nie spłaci długu w tak krótkim terminie umownym i straci mieszkanie, acz nie na rzecz komornika, ale na rzecz oskarżonego. Pokrzywdzony został bowiem zobowiązany w związku z umową pożyczki udzielonej przez (...) sp. z o.o. do zawarcia umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie z ubezpieczycielem pożyczki spółką (...) Ltd., która nie była pożyczkodawcą, a jedynie poręczycielem przyszłej wierzytelności. Tym samym (...) Ltd. nabyła prawo do żądania zwrotu wierzytelności z umowy pożyczki od pokrzywdzonego, choć w momencie przechodzenia własności na gwaranta nie było wiadomo, czy będzie ona wierzycielem, bo przecież dopiero w przyszłości miało się okazać, czy pokrzywdzony spłaci zobowiązanie wobec spółki (...) sp. z o.o., czy też nie. W konsekwencji było to z założenia przysporzenie bezpodstawne na rzecz podmiotu trzeciego, któremu dodatkowo nadano (zamiast osobiście dłużnikowi) niespotykanie szerokie pełnomocnictwo do złożenia oświadczenia o poddaniu się egzekucji, bez określenia warunków, które z punktu widzenia oskarżonego nie było jednak pozbawione sensu, skoro de facto on sam był beneficjentem tego prawa. Sposób skonstruowania przedmiotowych umów – pożyczki i powiązanej z nią umowy restrukturyzacyjnej, również świadczy o oszukańczym zamiarze i wykorzystaniu przymusowego położenia pokrzywdzonego. Przy czym, o ile wobec tej ostatniej okoliczności pokrzywdzony zdawał sobie sprawę z nadzwyczaj wysokich kosztów uzyskania pożyczki, to został oszukany co do zamiaru zwrotu lokalu, który błędnie uważał za oddany jedynie w przejściowy depozyt, ewentualnie zwrotu kwoty uzyskanej z jego sprzedaży (po potrąceniu zobowiązań), co nigdy nie nastąpiło. Suma okoliczności towarzyszących zawarciu umowy, sama jej treść oraz to co nastąpiło potem (bezzwłoczna sprzedaż lokalu, próba siłowego pozbycia się pokrzywdzonego z mieszkania), stwarzały postawy do wnioskowania, że pożyczki udzielono wyłącznie w celu przejęcie prawa własności bez zamiaru jego zwrotu, przy zainwestowaniu środków niewspółmiernych do rzeczywistej wartości lokalu, co jest sprzeczne z celem umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie, zwłaszcza, gdy się uwzględni nieakwiwalentność świadczeń wzajemnych ze szkodą dla pokrzywdzonego (przekroczenie zasady swobody umów - art. 353 1 kc) oraz zaledwie 7-dniowy termin umowny do wydania lokalu od momentu upływu terminu spłaty pożyczki i upoważnienie (...) Ltd. do sprzedaży lokalu, którego wartość została w umowie istotnie zaniżona, a także umowne pełnomocnictwo dla poręczyciela do złożenia za pokrzywdzonego oświadczenia o poddaniu się egzekucji. W konsekwencji pozycja pokrzywdzonego wobec podmiotów trzecich była bardzo niekorzystnie ukształtowana, a przy jednoczesnej wiedzy oskarżonego, że udziela pożyczki osobie niewypłacalnej i zaledwie 8-miesięcznym terminie spłaty, w istocie została tak przygotowana, aby pokrzywdzony nie mógł wypełnić zobowiązania, a oskarżony mógł nabyć prawo własności lokalu, przeprowadzając jego bezzwłoczną sprzedaż bez dalszego udziału pokrzywdzonego. Umowa przewłaszczenia była tak skonstruowana, że wprowadzała automatyczne utratę uprawnienia pokrzywdzonego do zwrotnego przeniesienia własności po dniu 22 maja 2015 r., co jest sprzeczne z celem umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie, wszak jej celem jest zaspokojenie zabezpieczającego. W zaledwie 3 dni po upływie terminu spłaty pożyczki, bo 26 maja 2015 r. sprzedano nieruchomość, a pokrzywdzony nie miał żadnych umownie zastrzeżonych narzędzi prawnych do jej odzyskania. Procedura związana z prolongatą spłaty długu była pozorowaniem rozważania wniosku, z góry przesądzonego, bo opierała się na żądaniu bardzo bogatej dokumentacji potwierdzającej zdolność kredytową, której pokrzywdzony nie mógł dostarczyć, a której oskarżony nie żądał zawierając umowę, gdyż wiedział, że nie istnieje. Oskarżony, jako jedyny podmiot zarządzający i reprezentujący wszystkie trzy spółki, które uczestniczyły w transakcji, włączając w to nabywcę lokalu, miał świadomość wszystkich towarzyszących jej okoliczności, które sam zaaranżował i przeprowadził, poprzedzając umowę wywołaniem u pokrzywdzonego przekonania, że jest przedstawicielem dużej, wiarygodnej firmy z doświadczeniem na rynku, której zadaniem jest restrukturyzacja długów – zarobkowanie w ramach pomocy wyjścia z problemów finansowych, a nie pogorszenie sytuacji pokrzywdzonego. Oczywistym jest, że pokrzywdzony w chwili zawierania umowy pożyczki nie miał możliwości jej spłaty, co z punktu widzenia oskarżonego stanowiło główny sens jej zawarcia. Pokrzywdzony natomiast przystąpił do niej w błędnym przekonaniu, że renomowani specjaliści, którzy wycenili swoje usługi na ponad 20.000 zł i którym powierzył w depozyt nieruchomość, zrestrukturyzują jego dług w taki sposób, aby nie stracił własności mieszkania stanowiącego ośrodek jego życia. Dlatego pokrzywdzony, pomimo niespłacenia pożyczki, a nawet zaciągnięcia kolejnej, spodziewał się prolongaty terminu spłaty długu, choćby w ratach i nie zakładał sprzedaży mieszkania. O tym, że oskarżony nie chce spłaty długu, ale chce lokal, K. C. wprost poinformował pokrzywdzonego, gdy ten po upływie umownych terminów zwrócił się do niego z propozycją rozliczenia (k. 1315), jak również dał temu wyraz w formie przestępstwa, za które został skazany przywołanym wyżej wyrokiem Sądu Rejonowego w Sopocie. Jakkolwiek pokrzywdzony przedstawiał pewne wizje w zakresie potencjalnych możliwości zarobkowych, opowiadając przy tym o swoich szerokich kontaktach, także międzynarodowych, to sam oskarżony dał wyraz w swoich wyjaśnieniach, że nie traktował ich z powagą, uznając za „niesamowite” i „rzekome”. Nie ma przy tym znaczenia, w jaki sposób spółki reprezentowane przez oskarżonego prowadziły działalność gospodarczą, bowiem dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie znaczenie ma jedynie sposób zachowania oskarżonego, który je wykorzystał do zrealizowania oszukańczego zamiaru wobec pokrzywdzonego i doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia swoim prawem majątkowym znacznej wartości, wyzyskując jego przymusowe położenie, ale jednocześnie zaufanie, że pomimo znacznych obciążeń finansowych, oskarżony nie dąży do przejęcia jego lokalu, a jedynie chce skorzystać na pożyczce. Niemniej w powyższym kontekście warto odnotować, że o pewnym przynajmniej fragmencie wcześniejszej działalności gospodarczej oskarżonego świadczy fakt jego skazania za przestępstwo oszustwa, na które składało się 12 podobnych zachowań popełnionych w latach 2011-2012 wedle takiego samego modus operandi, polegającego na doprowadzaniu właścicieli nieruchomości do niekorzystnego nimi rozporządzenia w wyniku wprowadzenia ich w błąd co zamiaru zwrotu nieruchomości po spłaceniu pożyczki lub rozliczenia się z różnicy ze sprzedaży lokalu (vide: prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 4 lipca 2018 r., sygn. XII K 110/15), a także to, że siłowe zmuszanie właścicieli nieruchomości do ich opuszczania oskarżony praktykował już wcześniej (k. 1361-1363 – odpis wyroku). Wprowadzenie pokrzywdzonego podmiotu w błąd nie musi wiązać się z użyciem szczególnego podstępu lub być przejawem wyrafinowanego sprytu ze strony sprawcy, wszak dla realizacji tego znamienia wystarczy wyrobienie w kontrahencie przekonania o innych, niż rzeczywiste intencjach sprawcy co do rozporządzenia wartościami majątkowymi pokrzywdzonego. Natomiast ugruntowane stanowisko orzecznictwa, z którym zgadza się doktryna, nie pozostawia wątpliwości, że nawet brak przezorności i rozwagi pokrzywdzonego nie dekompletuje znamion oszustwa, pozostając bez znaczenia dla bytu przestępstwa z art. 286 § 1 kk i w żadnym wypadku nie ekskulpując sprawcy ( vide: wyrok SN z 10 marca 2004 r., II KK 381/03, OSNwSK 2004/1/523; postanowienie SN z 26 czerwca 2003 r., VKK 324/02. LEX 80291; wyrok SA w Krakowie z 10 października 2011 r., II AKa 145/11, OSA 2012/12/3-39). To, że pokrzywdzony nie sprawdził statusu reprezentowanych przez oskarżonego spółek, w tym nie porównał logotypu i adresu siedziby (...) sp. z o.o. z (...) S.A., sugerując się pierwszym, wspólnym członem nazwy, nie wyklucza wprowadzenia go w błąd, zwłaszcza w zestawieniu z całokształtem zachowań oskarżonego, przedstawiającego siebie, jako ważną postać świata finansów. |
||
Lp.3 |
Zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego |
|
1. Art. 46 § 1 kk w zw. z art. 49a kpk – poprzez orzeczenie obowiązku naprawienia szkody na wniosek prokuratora zgłoszony w mowie końcowej, zamiast przed zamknięciem przewodu sądowego. 2. Art. 46 § 1 kk – poprzez nieuwzględnienie w ramach częściowego obowiązku naprawienia szkody, przekazanych pokrzywdzonemu kwot pożyczek, które zostały przekazane na rzecz postępowania egzekucyjnego oraz zwróconej nadpłaty kosztów komorniczych. |
☐ zasadny ☒ częściowo zasadny ☒ niezasadny 1 |
|
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Ad. 1 Jakkolwiek zgodnie z przepisem art. 49a § 1 kpk pokrzywdzony, a także prokurator, może aż do zamknięcia przewodu sądowego na rozprawie głównej złożyć wniosek, o którym mowa w art. 46 § 1 kk, to możliwość orzeczenia przez sąd obowiązku naprawienia szkody nie jest warunkowana wnioskiem strony, co wprost wynika z treści przepisu art. 46 § 1 kk. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu przedmiotowy środek kompensacyjny „w razie skazania sąd może orzec, a na wniosek pokrzywdzonego lub innej osoby uprawnionej orzeka”, co oznacza obligatoryjność jego orzeczenia w sytuacji złożenia wniosku przez podmiot uprawniony w trybie przewidzianym w art. 49a § 1 kpk oraz fakultatywność jego orzeczenia niezależnie od wniosku pokrzywdzonego lub prokuratora. W badanych realiach zatem, wobec niezachowania przez prokuratora terminu, o jakim mowa w art. 49a § 1 kpk, obowiązek naprawienia szkody mógł być orzeczony przez sąd, jako środek fakultatywny, co zarzut obrazy tego przepisu w zw. z art. 46 § 1 kk czyni niezasadnym. Ad. 2 Zarzut należałoby uznać za częściowo zasadny już choćby z tego tytułu, że Sąd I instancji, orzekając obowiązek częściowego naprawienia szkody w wysokości równej ustalonej minimalnej wartości spornego mieszkania, wartość tę ustalił w oparciu o nieprawidłowe podstawy dowodowe (o czym wyżej), a nie ustaliwszy pełnej wartości szkody, nie stworzył też możliwości ustalenia, czy kwoty przekazane na pokrycie zadłużenia pokrzywdzonego zostały w jakikolwiek sposób uwzględnione. Dla porządku należy jednak poczynić uwagę, że o ile doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem stanowi realizację znamienia występku z art. 286 § 1 kk, to szkoda co do zasady nie stanowi nieodzownego elementu oszustwa. Ewentualna szkoda powstała na skutek takiego rozporządzenia nie należy bowiem do kręgu znamion tego typu czynu zabronionego, zaś orzekanie w jej przedmiocie ma charakter następczy i autonomiczny względem ustaleń w przedmiocie niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Wartość mienia, którym niekorzystnie rozporządzono, nie musi być tożsama z wartością wyrządzonej szkody, co ma przełożenie na kwotę zasądzanego obowiązku naprawienia szkody. Należy zaznaczyć, że zgodnie z art. 363 § 2 kc, jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili, co oznacza, że co do zasady w ramach środka kompensacyjnego należałoby uwzględnić cenę mieszkania z chwili wyrokowania. Zarzut ten, podobnie jak i bezpośrednio go poprzedzający, stał się jednak bezprzedmiotowy wobec uchylenia orzeczonego w zaskarżonym wyroku obowiązku naprawienia szkody przez Sąd Apelacyjny z przyczyn wskazanych w dalszej części uzasadnienia. |
||
Lp.4 |
Zarzut rażącej niewspółmierności kary |
|
Poprzez wymierzenie oskarżonemu kary 3 lat pozbawienia wolności, której dolegliwość w znacznym stopniu przekracza ewentualny stopień winy oskarżonego. |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
O surowości kary – co w orzecznictwie sądów nie budzi żadnych sporów – decyduje nie sam jej wymiar, ale zakres wykorzystania sankcji karnej przewidzianej za dany typ przestępstwa. W sytuacji, gdy czyn oskarżonego zagrożony jest karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności, nie sposób uznać, że kara orzeczona znacznie poniżej połowy przewidzianej sankcji, razi swoją surowością w sytuacji, gdy przedmiotem wyłudzenia było prawo własności mieszkania, stanowiącego ośrodek życia pokrzywdzonego, którego przymusowe położenie i lekkomyślne przekonanie o dobrych intencjach i znacznych możliwościach oraz kompetencjach oskarżonego, sprawca wykorzystał, nie bacząc, że ofiarą oszustwa jest osoba starsza, zagubiona wobec trudnej sytuacji finansowej i pozbawiona jakiegokolwiek wsparcia. Z ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji jednoznacznie wynika, że oskarżony działał w przemyślany i zaplanowany sposób, wyszukując najpierw ogłoszenie o licytacji lokalu, a następnie wprowadzając w błąd co do swoich intencji jego właściciela, konsekwentnie realizując plan przejęcia jego mieszkania. Późniejsza wprawdzie karalność oskarżonego, za popełnione wcześniej przestępstwo podobne, jak i skazanie za inne przestępstwo na szkodę K. K. (1), również wskazuje na potrzebę dłuższej resocjalizacji penitencjarnej, w szczególności, że przedmiotowy czyn oskarżony popełnił, gdy toczyło się wobec niego postępowanie karne w sprawie zakończonej prawomocnym wyrokiem skazującym Sądu Okręgowego w Warszawie XII K 110/15, w którym K. C. był tymczasowo aresztowany do 11 września 2013 r. Należy również mieć na względzie, że oskarżony jednym czynem zrealizował znamiona dwóch przestępstw, co na wymiar kary nie pozostaje bez wpływu. Tym samym orzeczona kara 3 lat pozbawienia wolności, jawi się karą umiarkowaną. |
||
Wniosek o |
||
1. uniewinnienie oskarżonego, 2. uchylenie orzeczenia środka kompensacyjnego lub obniżenie jego wartości, 3. zwolnienie oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych, 4. zmianę wysokości kosztów z tytułu wyznaczenia pełnomocnika, 5. orzeczenie kary w dolnej granicy ustawowego zagrożenia, 6. zwolnienie oskarżonego od zapłaty kosztów postępowania sądowego |
☒ zasadny 4 ☒ częściowo zasadny 2 ☒ niezasadny1, 3, 5, 6. |
|
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
Wobec niezasadności zarzutów podniesionych w środku odwoławczym i braku innych uchybień wyroku podlegających uwzględnieniu z urzędu, o czym wyżej, wnioski z punktów 1, 3, 5 są niezasadne. Pomimo częściowej zasadności zarzutu z punktu 2 dotyczącego wysokości obowiązku naprawienia szkody, wniosek o uchylenie tego środka okazał się finalnie skuteczny, ale z innych przyczyn niż podniesione w zarzucie. Zarzut z punktu 4 jest zasadny wobec nieprawidłowego obliczenia przez Sąd I instancji należności pełnomocnika. Wniosek z punktu 6 jest niezasadny, bowiem nie wykazano, aby oskarżony nie był w stanie uiścić kosztów postępowania przed sądem II instancji, a okoliczności wynikające z akt sprawy również nie wskazują na ubóstwo oskarżonego. |
4. OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU |
|
1. |
1. na podstawie art. 105 § 1, 2 i 3 kpk sprostowano oczywistą omyłkę pisarską w punkcie 1 sentencji poprzez zastąpienie daty „22 września 2016 r.” wskazanej jako data czynu, datą „22 września 2014 r.”; 2. prawidłowa podstawa skazania i wymiaru kary za przypisany czyn. 3. obowiązek naprawienia szkody w kontekście śmierci pokrzywdzonego K. K. (1) po wydaniu wyroku przez Sąd I instancji, a przed rozpoznaniem apelacji. |
Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności |
|
Ad. 1 Omyłka miała charakter oczywisty, co wynikało - ze wskazanej w tymże punkcie 1 sentencji wyroku - daty umowy pożyczki stanowiącej czynność rozporządzającą mieniem, a będącej przedmiotem zarzutu. Ad. 2 Powołując w podstawie skazania oskarżonego przepis art. 4 § 1 kk, Sąd I instancji nie wskazał, jaki stan prawny uwzględnił, uznając go za względniejszy dla sprawcy. Sąd Apelacyjny doprecyzował zatem, że podstawę skazania stanowią wskazane w zaskarżonym wyroku przepisy w stanie prawnym obowiązującym do dnia 30 maja 2020 r. przed zmianą wprowadzoną w art. 8 ustawy z dnia 14 maja 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa (...)2 (DZ.U. 2020 poz. 875), na co wskazuje również powołanie przez Sąd I instancji w postawie skazania oskarżonego art. 304 kk bez paragrafu. Powołaną ustawą wprowadzono bowiem do art. 304 kk paragrafy, dodając § 2 i 3, które określają nowe typy czynów zabronionych. W art. 304 § 2 kk przewidziano karę od 3 miesięcy do lat 5 pozbawienia wolności za przestępstwo polegające na zażądaniu od kontrahenta osoby fizycznej zapłaty kosztów innych niż odsetki w kwocie co najmniej dwukrotnie przekraczającej maksymalną wysokość tych kosztów określoną w ustawie w zamian za udzielone tej osobie z obowiązkiem zwrotu świadczenie pieniężne wynikające z umowy niezwiązanej bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową tej osoby. Mając na uwadze warunki umowy i zachowanie oskarżonego, w istocie względniejsza dla sprawcy pozostaje ustawa przed wyżej wskazaną nowelizacją. Ad. 3 Orzeczenie o obowiązku naprawienia szkody w postępowaniu karnym, wydane na podstawie art. 46 § 1 kk, ostać się nie mogło. Oskarżyciel posiłkowy – pokrzywdzony K. K. (1) zmarł w dniu 18 lutego 2023 r. (k. 1568 - akt zgonu). Zgodnie z art. 52 § kpk w razie śmierci pokrzywdzonego prawa, które by mu przysługiwały, mogą wykonywać osoby najbliższe lub osoby pozostające na jego utrzymaniu, a w wypadku ich braku lub nieujawnienia - prokurator, działając z urzędu. W myśl zaś § 2 tego artykułu w przypadku gdy organ prowadzący postępowanie dysponuje informacjami o osobach najbliższych dla pokrzywdzonego lub osobach pozostających na jego utrzymaniu, poucza o przysługujących uprawnieniach co najmniej jedną z nich. Pomimo, że od śmierci pokrzywdzonego upłynął rok, żadna z osób najbliższych nie wstąpiła do postępowania, jak też nie została ujawniona. Pokrzywdzony był rozwiedziony, mieszkał sam w lokalu uzyskanym w drodze spadkobrania po zmarłej matce i nie ustalono, aby posiadał jakichkolwiek spadkobierców, nie sygnalizował ich istnienia również pełnomocnik pokrzywdzonego. W konsekwencji w postępowaniu nie funkcjonuje już pokrzywdzony w znaczeniu wynikającym z art. 49 § 1 kpk, na rzecz którego możliwe byłoby orzeczenie obowiązku naprawienia szkody. W ocenie Sądu Apelacyjnego brak osób uprawnionych do spadku po pokrzywdzonym lub ich nieustalenie w toku postępowania karnego (albo odrębnego postępowania spadkowego) powinien prowadzić do wykluczenia możliwości orzeczenia obowiązku naprawienia szkody. Sąd w toku postępowania karnego nie jest też zobowiązany do ustalania istnienia spadkobierców i ewentualnie ich kręgu, gdy nie dysponuje żadnymi informacjami, aby istniała jakakolwiek osoba najbliższa dla zmarłego pokrzywdzonego, co do której możliwe byłoby ustalenie miejsca pobytu i skuteczne doręczenie jej pism procesowych, w szczególności celem pouczenia jej o przysługujących uprawnieniach (art. 52 § 2 kpk). Taki stan rzeczy należy uznać za równoznaczny z brakiem lub nieujawnieniem osoby najbliższej w rozumieniu art. 52 § 1 kpk in fine. I choć taka sytuacja uprawnia prokuratora do wykonywania praw pokrzywdzonego, to w przypadku, gdy pokrzywdzony nie żyje, a spadkobiercy, na rzecz których ten obowiązek naprawienia szkody mógłby zostać ewentualnie zasądzony, nie są znani, Sąd nie powinien orzekać tego środka kompensacyjnego z powodu braku podmiotów uprawnionych. Należy w tym kontekście wskazać, że w świetle art. 935 k.c., w przypadku braku małżonka spadkodawcy, jego krewnych i dzieci małżonka spadkodawcy, powołanych do dziedziczenia z ustawy, spadek przypada gminie ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy jako spadkobiercy ustawowemu, a jeśli takiego ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy w Rzeczypospolitej Polskiej nie da się ustalić albo jego ostatnie miejsce zamieszkania znajdowało się za granicą, to wówczas spadek przypada Skarbowi Państwa. Orzeczenie obowiązku naprawienia szkody z takim skutkiem nie realizowałoby celu, jakiemu środek kompensacyjny (z woli ustawodawcy nie będący środkiem karnym) jest dedykowany. |
|
1. ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO |
|
5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji |
|
1. |
Przedmiot utrzymania w mocy |
W zakresie nie objętym zmianą |
|
Zwięźle o powodach utrzymania w mocy |
|
Z przyczyn wyżej wskazanych. |
|
5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji |
|
1. |
Przedmiot i zakres zmiany |
1. w ramach czynu przypisanego w punkcie I (pierwszym) przyjęto, że oskarżony doprowadził pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci praw majątkowych do mieszkania o wartości nie mniejszej niż 260.900 zł oraz za podstawę skazania i wymiaru kary za ten czyn przyjęto wskazane tam przepisy w stanie prawnym obowiązującym do dnia 30 maja 2020 r. przed zmianą wprowadzoną w art. 8 ustawy z dnia 14 maja 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa (...)2 (DZ.U. 2020 poz. 875); 2. uchylono zawarte w punkcie II (drugim) orzeczenie obowiązku częściowego naprawienia szkody; 3. obniżono orzeczoną w punkcie III (trzecim) od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego kwotę zwrotu wydatków poniesionych w związku z ustanowieniem pełnomocnika do wartości 2880 zł; |
|
Zwięźle o powodach zmiany |
|
Z przyczyn wyjaśnionych wyżej. |
5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji |
|||
5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia |
|||
1.1. |
|||
Zwięźle o powodach uchylenia |
|||
2.1. |
Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości |
||
Zwięźle o powodach uchylenia |
|||
3.1. |
Konieczność umorzenia postępowania |
||
Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia |
|||
4.1. |
|||
Zwięźle o powodach uchylenia |
|||
5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania |
|||
5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku |
|||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
||
na podstawie art. 105 § 1, 2 i 3 kpk sprostowano oczywistą omyłkę pisarską w punkcie 1 sentencji zaskarżonego wyroku poprzez zastąpienie daty „22 września 2016 r.” wskazanej jako data czynu, datą „22 września 2014 r.”, która odpowiada wymienionej dalej faktycznej dacie zawarcia umowy pożyczki. |
|||
6. Koszty Procesu |
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
zasądzono od oskarżonego K. C. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za drugą instancję, w tym 400 zł (czterysta złotych) tytułem opłaty. |
7. PODPIS |
Dorota Tyrała Ewa Leszczyńska-Furtak Anna Zdziarska |
1.3. Granice zaskarżenia |
||||||
Kolejny numer załącznika |
1 |
|||||
Podmiot wnoszący apelację |
obrońca |
|||||
Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja |
wina, kara |
|||||
1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
||||||
☒ na korzyść ☐ na niekorzyść |
☒ w całości |
|||||
☐ w części |
☐ |
co do winy |
||||
☐ |
co do kary |
|||||
☐ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
|||||
1.3.2. Podniesione zarzuty |
||||||
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
||||||
☐ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
|||||
☒ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany |
|||||
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
|||||
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, |
|||||
☒ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
|||||
☐ |
||||||
☐ |
brak zarzutów |
|||||
1.4. Wnioski |
||||||
☐ |
Uchylenie |
☒ |
zmiana |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Data wytworzenia informacji: