Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 600/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2018-03-22

Sygn. akt III AUa 600/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący - Sędzia: SA Anna Kubasiak

Sędziowie: SA Ewa Stryczyńska (spr.)

SA Marcjanna Górska

Protokolant: st. sekr. sądowy Anna Kapanowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 marca 2018 r. w W.

sprawy E. P., M. W. oraz

G. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W.

o wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne

na skutek apelacji E. P., M. W. oraz G. W.

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa - Praga w Warszawie
VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 11 lutego 2016 r. sygn. akt VII U 589/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok i poprzedzającą go decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. z dnia 9 lutego 2015 r. numer (...) w ten sposób, że stwierdza,
że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne E. P. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę zawartej z płatnikiem składek (...) spółka cywilna M. W. i G. W.,
od 23 czerwca 2014 r. wynosi 6500,00 (sześć tysięcy pięćset) złotych miesięcznie;

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział
w W. na rzecz E. P. kwotę 1440,00 (jeden tysiąc czterysta czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w instancji odwoławczej.

Ewa Stryczyńska Anna Kubasiak Marcjanna Górska

UZASADNIENIE

Decyzją z 9 lutego 2015r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne (emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe) E. P. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę zawartej z płatnikiem składek (...) s.c. M. W. i G. W. od 23 czerwca 2014r. wynosi 2 500 zł miesięcznie. W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że nie kwestionuje faktu świadczenia przez E. P. pracy w charakterze lekarza dentysty w pełnym wymiarze czasu pracy, jednakże jego wątpliwości budzi przyznane jej wynagrodzenia miesięcznie w wysokości 6 500 zł brutto w sytuacji, w której do tej pory wynagrodzenie ubezpieczonej wynosiło 2 500 zł brutto. Podkreślił także, że pozostałe osoby zgłaszane do ubezpieczeń przez płatnika składek zatrudniane są ze znacznie niższą podstawą wymiaru składek, podwyższenie wynagrodzenia zbiegło się niemalże w czasie z niemożnością wykonywania przez ubezpieczoną pracy z uwagi na ciążę, zaś zakres jej obowiązków nie uległ zmianie.

Od powyższej decyzji 16 marca 2015r. odwołanie wniosły ubezpieczona E. P. oraz wspólniczki spółki cywilnej (...) s.c. (...) i G. W., wnosząc o jej zmianę i ustalenie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w kwocie 6 500 zł. Zaskarżonej decyzji odwołujące się zarzuciły naruszenie prawa materialnego, tj. art. 18 ust. 1 i art. 20 ust. 1 w zw. z art. 4 pkt 9 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 12 ust 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przez uznanie, że podstawa wymiaru składek z tytułu zatrudnienia u płatnika wynosi 2 500 zł, podczas gdy ubezpieczona uzyskiwała z tego tytułu wynagrodzenie w wysokości 6 500 zł i ta kwota powinna stanowić w jej ocenie podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne; naruszenie prawa materialnego, tj. art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. i art. 8 k.p. przez przyjęcie przez organ rentowy, że warunki wynagradzania ubezpieczonej są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i jako takie są nieważne, podczas gdy strony ustaliły warunki wynagradzania w granicach prawa i w wysokości odpowiadającej świadczeniom stron; naruszenie prawa materialnego, tj. art. 3531 k.c. w zw. z art. 300 k.p. przez przyjęcie przez organ, że ustalenie wynagrodzenia ubezpieczonej w wysokości 6 500 zł brutto przekracza granice zasady swobody umów, podczas gdy nie jest ono wygórowane w stosunku do warunków rynkowych, a nadto naruszenie art. 22 k.p. w zw. z art. 78 k.p. przez uznanie, że wynagrodzenie ustalone przez ubezpieczoną i płatnika przekracza granice pracy godziwej, w sytuacji gdy praca była faktycznie wykonywana, a wynagrodzenie odpowiada rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom pracownika. W uzasadnieniu odwołujące się wskazały, że nowa umowa, określająca podwyższone wynagrodzenie, została zawarta między ubezpieczoną a płatnikiem z uwagi na prowadzone od zakończenia poprzedniej umowy negocjacje. Podniosły, że pacjenci gabinetu nie byli zadowoleni z powodu odejścia E. P., wobec czego płatnik, obawiając się utraty klientów, zgodził się na podwyższenie jej wynagrodzenia.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania na podstawie art. 47714 § 1 k.p.c. wskazując, że ubezpieczona od 1 października 2009r. do 8 czerwca 2014r. była zatrudniona na stanowisku lekarza dentysty w wymiarze pełnego etatu z wynagrodzeniem 1 400 zł, a następnie 2 500 zł brutto. Następnie 23 czerwca 2014r. strony podpisały kolejną umowę, zgodnie z którą wynagrodzenie powódki zostało podwyższone do kwoty 6 500 zł brutto, zaś jednocześnie nie uległy zmianie pozostałe warunki umowy o pracę, w tym zakres obowiązków. W krótkim czasie od zatrudnienia, tj. 19 sierpnia 2014r. ubezpieczona stała się niezdolna do pracy z uwagi na ciążę, wobec czego początkowo otrzymała wynagrodzenie z art. 92 k.p., a następnie wystąpiła z roszczeniem o zasiłek chorobowy i macierzyński. Zdaniem organu rentowego powyższe okoliczności dają podstawy do stwierdzenia, że ustalenie wynagrodzenia w wysokości 6 500 zł brutto miało charakter naruszenia zasad współżycia społecznego.

Wyrokiem z 11 lutego 2016r. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Ubezpieczona E. P., urodzona (...) w 2008r. ukończyła studia na kierunku lekarsko-dentystycznym. W dniu 14 lutego 2009r. E. P. złożyła lekarsko-dentystyczny egzamin państwowy z wynikiem 85,4%. Po studiach ubezpieczona pracowała:

1) od kwietnia 2008r. do września 2009r. jako asystentka stomatologiczna w prywatnej przychodni (...);

2) od października 2008r. do września 2008r. jako lekarz dentysta-stażysta w przychodni (...);

3) od października 2009r. do września 2011r. jako lekarz dentysta w przychodni (...);

4) od 1 października 2009r. do 8 czerwca 2014r. jako lekarz dentysta w Centrum Stomatologii (...), gdzie początkowo otrzymywała wynagrodzenie w kwocie 1 500 zł, a następnie 2 500 zł brutto miesięcznie.

W dniu 9 czerwca 2014r. umowa o pracę między spółką cywilną (...) s.c. (...) i G. W. (dalej jako (...)), a E. P. została rozwiązana za porozumieniem stron.

W dniu 23 czerwca 2014r. (...) reprezentowana przez wspólniczkę M. W. i E. P. zawarły umowę o pracę na czas nieokreślony w wymiarze pełnego etatu przy ustaleniu miesięcznego wynagrodzenia w kwocie 6 500 zł brutto miesięcznie. Zawierając tę umowę, E. P. wiedziała, że jest w ciąży. Według przedstawionych jej ogólnych warunków pracy, przeciętny czas dobowy pracy wynosił maksymalnie 12 godzin, zaś tygodniowy 40 godzin. Zaświadczeniem z 24 lipca 2014r. lekarz przeprowadzający badanie profilaktyczne uznał, że E. P. jest zdolna do wykonywania pracy. Niezdolność do pracy ubezpieczonej powstała 19 sierpnia 2014r. Za okres od 19 sierpnia 2014r. do 20 września 2014r. pracodawca wypłacił wynagrodzenie na podstawie art. 92 k.p. W dniu 29 listopada 2014r. E. P. urodziła syna. Pismem z 8 grudnia 2014r. wniosła o udzielenie jej urlopu macierzyńskiego od 29 listopada 2014r. w wymiarze 20 tygodni oraz bezpośrednio po jego wykorzystaniu o dodatkowy urlop macierzyński w wymiarze 6 tygodni. E. P. wystąpiła o wypłatę zasiłku macierzyńskiego od 29 listopada 2014 r.

(...) w 2013r. osiągnęła dochód w kwocie 418 027,75 zł, zaś w 2014r. w kwocie 464 853,23 zł. W dacie zawierania umowy o pracę z E. P., tj. 23 czerwca 2014r. w spółce nie było innych osób świadczących pracę na podstawie umowy o pracę. Pozostali lekarze przyjmujący pacjentów w gabinecie prowadzili własną działalność gospodarczą i w każdym miesiącu wystawiali faktury za świadczone usługi. W zależności od indywidualnych ustaleń i liczby przepracowanych godzin, lekarze wystawiali faktury, które opiewały miesięcznie na kwoty od 1 192,50 zł do 13 500 zł.

Organ rentowy, w związku z podejrzeniem zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych w celu uzyskania ochrony ubezpieczeniowej oraz świadczeń pieniężnych z tego tytułu wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie ustalenia obowiązku podlegania przez E. P. ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika (...). Po zakończeniu postępowania wyjaśniającego organ rentowy na podstawie dowodów zgromadzonych w toku postępowania administracyjnego wydał 9 lutego 2015r., decyzję, w której obniżył E. P. podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w (...) do kwoty 2 500 zł brutto miesięcznie od 23 czerwca 2014r. Od tej decyzji E. P. oraz wspólniczki (...) M. W. i G. W. odwołały się inicjując niniejsze postępowanie sądowe.

Rekonstruując stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy oparł się na dowodach z dokumentów zawartych w aktach sprawy, aktach rentowych oraz aktach osobowych ubezpieczonej. Żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności i rzetelności, zaś Sąd nie znalazł z urzędu podstaw do odmowy uznania tych dowodów za wiarygodne. Sąd Okręgowy zaznaczył przy tym, że dokumenty w postaci chociażby porozumienia o rozwiązaniu stosunku pracy z 8 czerwca 2014r., czy umowa o pracę z 23 czerwca 2014r. stanowią jedynie dowód na to, że wskazane w nich osoby złożyły określone oświadczenia woli, nie zaś dowód pobudek, które skłoniły ich do podpisania tych pism. W niniejszym postępowaniu istotną rolę odgrywa ocena osobowego materiału dowodowego. Odnosząc się w pierwszej kolejności do dowodu z przesłuchania w charakterze strony E. P. Sąd wskazał, że w jego ocenie relacja odwołującej się nie jest wiarygodna. Sąd stwierdził, że do oceny jej zeznań należało podejść ze szczególną ostrożnością z uwagi na fakt, że była ona bezpośrednio zainteresowana w uzyskaniu korzystanego dla siebie rozstrzygnięcia. Abstrahując jednakże od tej okoliczności, zdaniem Sądu twierdzenia odwołującej się były sprzeczne z logiką i doświadczeniem życiowym. Sąd wskazał, że E. P. w swoich depozycjach odwoływała się do zarobków jej znajomych dentystów, którzy uzyskują miesięczne wynagrodzenie w granicach od 4 000 do 20 000 zł netto miesięcznie, które to kwoty w jej ocenie są średnimi stawkami za prowadzenie własnej działalności gospodarczej w zakresie usług dentystycznych. Skoro w przekonaniu ubezpieczonej stawki należne za wykonywaną przez nią pracę plasują się w takich granicach, może budzić jedynie zdziwienie fakt, że przez pięć lat godziła się wykonywać tożsamą pracę za kwotę początkowo 1 500 zł, a następnie 2 500 zł brutto, po czym zdecydowała się rozwiązać umowę o pracę będąc w ciąży i nie mając zapewnionego innego źródła dochodów. Jak bowiem ubezpieczona sama wskazała, nie składała aplikacji do innych gabinetów, ani nie orientowała się ile mogłaby zarabiać zakładając własną działalność gospodarczą. W ocenie Sądu twierdzenia E. P. nie są wiarygodne, gdyż za nieracjonalną S ąd uznał decyzję o rezygnacji ze stabilnego zatrudnienia w okresie ciąży przy braku rzeczywistej perspektywy uzyskania innej, nowej pracy.

Sąd pominął zeznania G. W.. Przesłuchiwana w charakterze świadka wspólniczka spółki (...) nie była zorientowana w sprawach kadrowych spółki – nie potrafiła wskazać, czy w gabinecie pracowali inni lekarze zatrudnieni na podstawie umowy o pracę, nie wiedziała ilu pacjentów prowadziła ubezpieczona ani sama nie podpisywała z nią umowy o pracę z 23 czerwca 2014r. Jej depozycje okazały się zatem nieprzydatne dla poczynienia niezbędnych w sprawie ustaleń.

Sąd uznał także za mało istotne dla ustaleń stanu faktycznego zeznania świadka M. B.. Świadek nie miała bezpośredniej wiedzy na temat ustaleń między E. P. a wspólniczkami spółki cywilnej. Nie potrafiła też rzetelnie i precyzyjnie opisać sytuacji rzekomego odejścia z kliniki dwóch lekarzy, co miało pociągnąć za sobą utratę znacznej liczby pacjentów. Za subiektywne przekonanie świadka Sąd uznał jej twierdzenie, że pacjenci byli niezadowoleni z powodu odejścia E. P.. Świadek nie wskazała z czego wywodzi taki fakt, czy jedynie z pytań pacjentów o ich dotychczasowego lekarza, czy też z wyrażanej przez nich wprost dezaprobaty dla zmiany kadrowej w gabinecie. Z tych względów Sąd uznał tę relację za nieprzekonującą.

Sam fakt zatrudnienia ubezpieczonej w (...) oraz wykonywanie przez nią pracy, czy dotychczasowy przebieg zatrudnienia nie były sporne między stronami. Spór koncentrował się wokół ustalenia, czy istniały podstawy do ponad dwukrotnego podwyższenia wynagrodzenia ubezpieczonej, która to zmiana zbiegła się w czasie z jej zajściem w ciążę.

Sąd Okręgowy wobec powyższych ustaleń faktycznych zważył, że odwołanie E. P. oraz wspólniczek spółki cywilnej (...) i G. W. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. z 9 lutego 2015r. jako niezasadne podlega oddaleniu.

Sąd wskazał, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt. 1 ustawy z 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej także jako ustawa systemowa), obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami. Ponadto art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 tej ustawy wprowadzają w odniesieniu do pracowników obowiązek ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego. Zgodnie z treścią art. 13 pkt. 1 tej ustawy obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne w okresach - od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania stosunku pracy.

Z kolei art. 18 ust. 1 ustawy systemowej stanowi, że podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych wymienionych w art. 6 ust. 1 pkt 1-3 i pkt 18a stanowi przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9 i 10, z zastrzeżeniem ust. la i 2, ust. 4 pkt 5 i ust. 12. Stosownie do art. 20 ust. 1 ustawy, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe oraz ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe, z zastrzeżeniem ust. 2 i ust. 3. Zgodnie zaś z art. 83 ust. 1 pkt 3 ustawy systemowej, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących w szczególności ustalania wymiaru składek i ich poboru, a także umarzania należności z tytułu składek.

W okolicznościach ustalonego stanu faktycznego, Sąd Okręgowy stwierdził przede wszystkim, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych był uprawniony do przeprowadzenia kontroli wysokości uzgodnionego przez strony stosunku pracy wynagrodzenia za pracę, w aspekcie świadczeń z ubezpieczenia społecznego – zarówno w zakresie zgodności z prawem, jak i zasadami współżycia społecznego. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, podzielającego utrwalony w orzecznictwie Sądu Najwyższego pogląd, Zakład Ubezpieczeń Społecznych może przeprowadzić taką kontrolę, w wyniku której władny jest zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe. Podstawę dla takich działań organu stanowi art. 86 ust. 2 ustawy systemowej, który upoważnia organ rentowy do kontroli wykonywania przez płatników składek zadań i obowiązków w zakresie ubezpieczeń społecznych. Kontrola ta obejmuje nie tylko zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych, ale także prawidłowość i rzetelność obliczenia, potrącenia i uiszczania składek. Oznacza to przyznanie Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych kompetencji do badania zarówno tytułu zawarcia umowy o pracę, jak i ważności jej poszczególnych postanowień i - w ramach obowiązującej procedury – daje możliwość zakwestionowania tych postanowień umowy o pracę w zakresie wynagrodzenia, które pozostają w kolizji z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzają do obejścia prawa. Należy przy tym podkreślić, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest ograniczony wyłącznie do zakwestionowania faktu wypłacenia wynagrodzenia w ogóle lub we wskazanej kwocie ani tylko prawidłowości wyliczenia, lecz może ustalać stosunek ubezpieczenia społecznego na ściśle określonych warunkach, będąc niezwiązanym nieważną czynnością prawną (por. uchwała Sądu Najwyższego z 27 kwietnia 2005r., sygn. II UZP 2/05, a także wyroki Sądu Najwyższego: z 4 sierpnia 2005r., sygn. II UK 16/05, z 2 sierpnia 2007r., sygn. III UK 26/07 i z 19 września 2007r., sygn. III UK 30/07).

Realna możliwość takiej kontroli powstaje po przekazaniu przez płatnika raportu miesięcznego, przedkładanego zgodnie z art. 41 ust. 1 ustawy. W raporcie płatnik przedstawia między innymi dane o tytule ubezpieczenia i podstawie wymiaru składek oraz dokonuje zestawienia należnych składek na poszczególne rodzaje ubezpieczenia. Dane te mogą być zakwestionowane zarówno przez ubezpieczonego, jak i przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W ramach działań prowadzonych na podstawie art. 41 ust. 12 i 13 ustawy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych może zakwestionować także wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (art. 58 k.c.). Stanowisko organu rentowego w tym zakresie podlega kontroli sądowej w ramach postępowania w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych.

Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy Sąd pierwszej instancji, podkreślił, że wydając zaskarżoną decyzję organ rentowy nie zakwestionował faktycznego świadczenia przez odwołującą się pracy na rzecz płatnika składek od momentu jej ponownego zatrudnienia do dnia powstania niezdolności do pracy z uwagi na ciążę. Spornym pozostawało jedynie, czy w sprawie zachodziły przesłanki do ustalenia, że E. P. powinna być objęta ubezpieczeniem społecznym z podstawą wymiaru składek, wynoszącą 6 500 zł brutto we wskazanym powyżej okresie czasu, czy też – jak chciał tego organ rentowy – podstawa wymiaru składek powinna zostać obniżona do wysokości wynagrodzenia za pracę jakie ubezpieczona otrzymywała do czerwca 2014r., tj. do kwoty 2 500 zł brutto. W sytuacji, w której zakwestionowane przez organ rentowy zostało tylko wynagrodzenie za pracę ustalone na podstawie umowy z 23 czerwca 2014r., rolą Sądu była ocena postanowień umownych dokonana z punktu widzenia interesu pracownika, ale także interesu publicznego. Godziwość wynagrodzenia za pracę w prawie ubezpieczeń społecznych musi być interpretowana przy uwzględnieniu wymogu ochrony interesu publicznego oraz zasady solidarności ubezpieczonych. Alimentacyjny charakter świadczeń przyznawanych z tytułu ubezpieczenia społecznego oraz zasada solidaryzmu sprawiają, że płaca stanowiąca jednocześnie podstawę wymiaru składek nie może być ustalana ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej i zapewniającej godziwe utrzymanie oraz rażąco przewyższać wkład pracy, by w konsekwencji składka na ubezpieczenie społeczne nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej. Przepisy prawa ubezpieczeń społecznych odwołują się bowiem do takiego przełożenia pracy i uzyskanego za nią wynagrodzenia na składkę na ubezpieczenie społeczne, które pozostaje w harmonii z poczuciem sprawiedliwości w korzystaniu ze świadczeń z ubezpieczeń, udzielanych z zasobów ogólnospołecznych. Kolejną kwestią jest ustalenie wysokości wynagrodzenia zasadniczego na znacznie zawyżonym poziomie w celu uzyskania wyższych świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Cel zawarcia umowy o pracę w postaci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczeń społecznych nie jest sprzeczny z ustawą, co jednak nie może oznaczać akceptacji dla nagannych i nieobojętnych społecznie zachowań oraz korzystania ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych, przy zawarciu umowy o pracę na krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia i ustaleniu wysokiego wynagrodzenia w celu uzyskania świadczeń obliczonych od tej podstawy. Taka umowa o pracę w części ustalającej wygórowane, nieusprawiedliwione rzeczywistymi warunkami świadczenia pracy wynagrodzenie, jest nieważna jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z 18 października 2005r., sygn. akt II UK 43/05, jak też z 12 lutego 2009r., sygn. akt III UK 70/08). Przepis art. 78 § 1 k.p. nakazuje ponadto ustalenie wynagrodzenia za pracę tak, aby odpowiadało ono w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy.

Na gruncie rozpoznawanej sprawy, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że wskazana w umowie o pracę z 23 czerwca 2014r. wysokość wynagrodzenia odwołującej się w kwocie 6 500 zł brutto pozostawała w opozycji do zasad współżycia społecznego i doświadczenia życiowego, gdyż pracodawca nie miał realnych podstaw do zwiększenia wynagrodzenia ubezpieczonej, która do tej pory na tym samym stanowisku, w takim samym wymiarze czasu pracy, wykonując takie same zadania, otrzymywała 2 500 zł brutto miesięcznie.

W ocenie Sądu Okręgowego przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe potwierdziło, że decyzja organu rentowego jest słuszna i odpowiada prawu. Nie było bowiem uzasadnienia do przyjęcia za podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne dla odwołującej się wynagrodzenia za pracę na poziomie 6 500 zł brutto miesięcznie. To postanowienie umowy o pracę zostało dokonane przez strony umowy wyłącznie z zamiarem nadużycia prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

Zdaniem Sądu, łączna analiza wszystkich okoliczności związanych ze stosunkiem pracy łączącym E. P. oraz wspólniczki spółki cywilnej (...) jednoznacznie wskazuje na ich działanie zmierzające do zawyżenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne w uwagi na ciążę ubezpieczonej. Taki zamiar cechował – w ocenie Sądu – nie tylko samo nawiązanie umowy 23 czerwca 2014r., ale i wcześniejsze rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Sąd nie dał wiary odwołującym się, że skoro E. P. w czerwcu 2014r. wiedziała, że spodziewa się dziecka, z własnej woli zrezygnowała ze stałego zatrudnienia, które zapewniało tytuł do objęcia ubezpieczeniem społecznym. Sąd uznał, że w tym czasie E. P. nie miała realnej perspektywy podjęcia alternatywnego zatrudnienia, a zatem nawet ewentualny brak satysfakcji z poziomu uzyskiwanego wynagrodzenia nie byłby na tyle silnym bodźcem, aby skłonić dorosłą, racjonalnie postępującą osobę do zrezygnowania ze stabilnego zatrudnienia. Taki wniosek jest, w ocenie Sądu uzasadniony tym bardziej, że ubezpieczona pracowała w gabinecie na takich samych warunkach w latach 2009-2014 i w ciągu tych kilku lat warunki pracy nie zniechęciły jej na tyle, aby zmienić pracodawcę, co skutkowałoby mniej dotkliwymi konsekwencjami w czasie gdy prawdopodobieństwo spełnienia się ryzyka ubezpieczeniowego było zdecydowanie mniejsze niż w okresie ciąży.

Sąd stwierdził też, że w toku sprawy odwołujące się nie przedstawiły dostatecznych dowodów z których wynikałoby, że zawarcie z ubezpieczoną nowej umowy, w której określono znacznie wyższe od dotychczasowego wynagrodzenie było uzasadnione, a także dlaczego akurat z E. P. została zawarta umowa o pracę, skoro żaden z pozostałych lekarzy nie wykonywał pracy na takiej podstawie. Z materiału dowodowego, zdaniem Sądu, nie wynika, aby nieobecność ubezpieczonej w pracy stwarzała rzeczywiste czy chociażby hipotetyczne zagrożenie dla interesów ekonomicznych pracodawcy, które byłoby motywacją wystarczającą do zaakceptowania nowych, znacznie mniej korzystnych dla pracodawcy warunków zatrudnienia odwołującej się. Nie wykazano, aby jakiś pacjent w rzeczywistości miał zamiar zrezygnowania z usług (...), czy w związku z rozwiązaniem umowy w gabinecie występowały braki kadrowe uniemożliwiające oferowanie usług na wcześniejszym poziomie. Sąd uznał, że to na odwołujących się spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu. Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach, a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Zasady dowodzenia twierdzeń nie są wyłączone w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, a zatem Sąd swoje rozstrzygnięcie opiera na faktach udowodnionych przez strony postępowania.

W ocenie Sądu Okręgowego ustalone w sprawie okoliczności dają wystarczającą podstawę do przyjęcia, że celem zawarcia nowej umowy o pracę z wynagrodzeniem w wysokości 6 500 zł brutto było wyłącznie uzyskanie przez odwołującą się zawyżonych świadczeń. Dlatego ustaloną w umowie wysokość wynagrodzenia za pracę Sąd uznał za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego i tym samym to postanowienie umowy o pracę za nieważne, stosownie do art. 58 § 2 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 sierpnia 2005r., sygn. akt II UK 16/05). W ocenie Sądu organ rentowy przyjmując w miejsce dotychczasowego wynagrodzenia kwotę w wysokości wcześniej uzyskiwanej przez E. P., tj. 2 500 zł dokonał prawidłowego jej określenia uwzględniając zarówno słuszny interes ubezpieczonej, jak też dbając o równe traktowanie wszystkich uczestników systemu ubezpieczeń społecznych.

W ocenie Sądu pierwszej instancji decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. odpowiada prawu i jest słuszna, dlatego Sąd uznał, że uwzględniając zebrany w sprawie materiał dowodowy, należy odwołanie oddalić - na podstawie art. 47714 § 1 k.p.c.

Powyższy wyrok zaskarżyły w całości apelacją E. P. i wspólniczki spółki cywilnej (...) i G. W., zarzucając Sądowi pierwszej instancji:

1) naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia tj.: 

art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 228 § 1 k.p.c. przez dokonanie oceny zebranego materiału dowodowego w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego, tj. uznanie, że ustalenie w umowie o pracę wynagrodzenia miesięcznego dla lekarza dentysty z pięcioletnim doświadczeniem pracy, zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy w prywatnym gabinecie stomatologicznym w W. na kwotę 6 500 zł brutto i wypłata takiego wynagrodzenia narusza zasady współżycia społecznego, podczas gdy wynagrodzenie w tej wysokości nie odbiega od warunków rynkowych i społecznych i nie jest wygórowane w stosunku do rodzaju pracy wykonywanej przez ubezpieczoną, jej kwalifikacji i doświadczenia, odpowiedzialności związanej z wykonywaną pracą, a także warunków wynagradzania innych lekarzy dentystów zatrudnianych przez odwołującego się płatnika oraz odpowiada jego zdolnościom płatniczym;

art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów, polegające na uznaniu zeznań ubezpieczonej E. P. i świadka M. B. za niewiarygodne, w sytuacji gdy zeznania tych osób są spójne ze sobą i z resztą materiału dowodowego zebranego w sprawie, logiczne i zgodne ze stanem faktycznym i doświadczeniem życiowym;

art. 233 § 1 k.p.c. przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i pominięcie zeznań odwołującej się G. W., w sytuacji gdy zeznania te są spójne z resztą materiału dowodowego zebranego w sprawie, a jej wyjaśnienia dotyczące okoliczności rozwiązania umowy o pracę z ubezpieczoną i nawiązania ponownie umowy o pracę 23 czerwca 2014r. oraz przesłanek ustalenia wynagrodzenia ubezpieczonej w kwocie 6 500 zł brutto mają istotne znaczenie dla sprawy i przemawiają za uznaniem wynagrodzenia określonego w tej wysokości za podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne ubezpieczonej.

Wskazane uchybienia w konsekwencji doprowadziły, w ocenie apelujących, do błędnego ustalenia stanu faktycznego sprawy i uznania, że celem zawarcia umowy o pracę 23 czerwca 2014r. było uzyskanie przez ubezpieczoną zawyżonych świadczeń i uznanie, że postanowienie umowy o pracę ustalające wynagrodzenie w kwocie 6 500 zł jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Nadto w zakresie naruszenia prawa procesowego wskazano także art. 232 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. przez uznanie, że odwołujące się nie przedstawiły wystarczających dowodów, z których wynikałoby, że zawarcie z ubezpieczoną umowy o pracę 23 czerwca 2014r. było uzasadnione, podczas gdy okoliczność ta ma drugorzędne znaczenie dla sprawy bowiem istota sporu dotyczy wysokości wynagrodzenia o pracę ustalonego w tej umowie, a nie faktu zawarcia samej umowy o pracę 23 czerwca 2014r., który to fakt jest bezsporny;

2) naruszenie prawa materialnego, tj.:

art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. i art. 8 k.p. przez przyjęcie, że warunki wynagradzania ubezpieczonej określone w umowie o pracę z 23 czerwca 2014r. są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i jako takie nieważne, w sytuacji gdy strony umowy o pracę ustaliły warunki wynagradzania w granicach prawa i w wysokości odpowiadającej świadczeniom stron, warunkom rynkowym, gospodarczo uzasadnionym interesem stron, a praca była faktycznie świadczona i wynagrodzenie wypłacane,

art. 3531 k.c. w zw. z art. 300 k.p. przez nieuzasadnioną ingerencję Sądu w zasadę swobody umów i przyjęcie, że ustalenie w umowie o pracę ubezpieczonej wynagrodzenia w kwocie 6 500 zł brutto miesięcznie przekracza granice zasady swobody umów, w sytuacji gdy ustalenie wynagrodzenia w tej wysokości jest zgodne z prawem i zasadami współżycia społecznego, gdyż odpowiada wykonywanej pracy i nie jest wygórowane w stosunku do warunków rynkowych,

art. 22 k.p. i art. 78 k.p. przez uznanie, że wynagrodzenie ustalone przez strony za pracę w pełnym wymiarze godzin w kwocie 6 500 zł brutto miesięcznie przekracza granice płacy godziwej, w sytuacji gdy praca była faktycznie wykonywana, wynagrodzenie odpowiada rodzajowi pracy, kwalifikacjom pracownika, jego doświadczeniu, ilości i jakości wykonywanej pracy,

art. 18 ust. 1 i art. 20 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 4 pkt 9 tej ustawy w zw. z art. 12 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przez uznanie, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne ubezpieczonej E. P. z tytułu zatrudnienia u odwołującego się płatnika wynosi 2 500 zł, podczas gdy ubezpieczona z tytułu umowy o pracę otrzymywała kwotę 6 500 zł, która to kwota jako miesięczne wynagrodzenie ubezpieczonej z tytułu zatrudnienia u płatnika powinna być uznana za podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne.

Powołując się na powyższe zarzuty, odwołujące się wniosły o zmianę zaskarżonego wyroku w całości przez uwzględnienie odwołania i orzeczenie, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne (emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe) E. P. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę zawartej z płatnikiem składek (...) od 23 czerwca 2014r. wynosi 6 500 zł, a także o zasądzenie od organu na rzecz odwołujących się kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od odwołujących się na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

W ocenie organu rentowego uzgodnienia stron dotyczące wynagrodzenia za pracę z uwagi na sposób i przesłanki ustalenia jego wysokości, były działaniami bezprawnymi powodującymi nieważność postanowień umownych w tym zakresie z uwagi na ich oczywistą sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Postanowienia umowy zawierały rażące dysproporcje ustalonego wynagrodzenia w stosunku do faktycznie wykonywanych przez zainteresowanego czynności, rzeczywistego zakresu jego obowiązków i odpowiedzialności, kwalifikacji, wkładu pracy oraz dotychczasowego wynagrodzenia odwołującej się i wynagrodzenia pracowników, którzy wykonywali w odwołującej spółce pracę wymagającą podobnych kwalifikacji, doświadczenia i nakładu pracy. Uzgodnione przez strony umowy o pracę wynagrodzenie przekraczało granice godziwości wynagrodzenia wskutek rażącego wygórowania. Ustalenie dla odwołującej się wynagrodzenia kilkakrotnie przewyższającego jej dotychczasowe wynagrodzenie oraz wynagrodzenia innych pracowników spółki nie było niczym uzasadnione, dlatego rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji oddalające odwołanie jest prawidłowe.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył co następuje:

Biorąc pod uwagę sformułowane w apelacji zarzuty, przy jednoczesnym wniosku wypływającym z analizy zebranego materiału dowodowego przez Sąd pierwszej instancji co do niewystarczającego zakresu dowodów i wadliwej ich przez to interpretacji, Sąd Apelacyjny postanowił na podstawie art. 382 k.p.c., uzupełnić postępowanie dowodowe przez zobowiązanie odwołującej się spółki do przedłożenia pełnych akt osobowych E. P. za cały okres jej zatrudnienia w spółce oraz pełnej dokumentacji potwierdzającej zgłoszenie jej do ubezpieczeń społecznych, a także wysokość odprowadzanej przez płatnika składki na ubezpieczenia społeczne E. P. oraz z uzupełniających zeznań E. P., M. W. i G. W.. Wobec niestawiennictwa na rozprawie 22 marca 2018r. M. W. Sąd ostatecznie dopuścił dowód z uzupełniającego przesłuchania odwołujących się E. P. i G. W., mając na uwadze twierdzenie odwołujących się, że w sprawach dotyczących zagadnień kadrowych (...) najlepszą wiedzę posiada wspólniczka G. W., która wstąpiła do spółki po śmierci ojca, który był także wspólnikiem i jako wspólnik wiodący zajmował się prowadzeniem spraw spółki.

Sąd dał wiarę dokumentom zawartym w pracowniczych aktach osobowych E. P. oraz dokumentacji potwierdzającej zgłoszenie jej do ubezpieczeń społecznych, a także wysokość odprowadzonej składki, albowiem korespondują one ze sobą i wzajemnie się uzupełniają, pochodzą od podmiotów, które miały prawo do gromadzenia zawartych w nich danych oraz nie były kwestionowane przez strony postępowania i nie budzą wątpliwości co do ich autentyczności. Sąd dał również wiarę zeznaniom E. P. i G. W. obejmującym fakty dotyczące motywów, dla których strony 9 czerwca 2014r. rozwiązały dotychczasową umowę o pracę oraz co do okoliczności, które zadecydowały o zawarciu przez strony 23 czerwca 2014r. nowej umowy, jak również kwestii mających znaczenie dla ułożenia wzajemnych relacji zobowiązaniowych między stronami. Zeznania te były logiczne, spójne i konsekwentne.

Na podstawie powyższych dowodów Sąd Apelacyjny uzupełnił ustalenia stanu faktycznego poczynione przez Sąd Okręgowy w następujący sposób:

Motywem rozwiązania umowy o pracę między odwołującymi się E. P. i (...) w dniu 9 czerwca 2014r. na mocy porozumienia stron, było niezadowolenie E. P. z otrzymywanego wynagrodzenia za pracę i brak akceptacji ze strony wspólniczek spółki (...) dla wysokości wynagrodzenia proponowanego przez pracownika. Ubezpieczona była jedyną osobą z lekarzy dentystów, wykonujących usługi w ramach (...), zatrudnioną na podstawie umowy o pracę, gdyż pozostali lekarze dentyści byli związani umowami o współpracy, wykonując wolny zawód. E. P. nie była zainteresowana taką formą współpracy i chciała wykonywać pracę na podstawie umowy o pracę, czego jednoznacznym potwierdzeniem jest wykonywanie pracy na tej podstawie w odwołującej się spółce od 2009r. w pełnym wymiarze etatu.

W czasie zatrudnienia w spółce ubezpieczona występowała kilkakrotnie z postulatem podwyższenia wynagrodzenia, jednak nie spotykało się to z akceptacją poprzednich władz spółki, a wynagrodzenie było podwyższane nieznacznie do poziomu niesatysfakcjonującego ubezpieczonej.

Po wstąpieniu do spółki w 2014r. G. W., w miejsce zmarłego ojca, odwołująca się po raz kolejny starała się o podwyższenie swojego wynagrodzenia do kwoty 6 500 zł brutto miesięcznie, co nie spotkało się z akceptacją wspólników spółki. Wspólniczki spółki były gotowe podwyższyć wynagrodzenie ubezpieczonej do kwoty 4 000 zł, czego jednak nie zaakceptowała ubezpieczona.

W czasie zatrudnienia w spółce ubezpieczona przyjmowała pacjentów przez 6-8 godzin dziennie i miała wypełniony grafik wizyt. Pacjenci byli zadowoleni z poziomu świadczonych przez nią usług. Część pacjentów ubezpieczonej leczyło się wyłącznie u niej.

Praca w (...) była głównym, ale nie jedynym źródłem utrzymania E. P., ponieważ pracowała ona także jako lekarz dentysta w innych placówkach, na podstawie umów zlecenia.

Po rozwiązaniu umowy o pracę, (...) poszukiwało innego lekarza dentysty na miejsce odwołującej się, jednak spółce nie udało się znaleźć odpowiedniej osoby. Nadto pacjenci, którzy byli leczeni przez E. P. nie chcieli kontynuować leczenia u innych lekarzy dentystów, pracujących w spółce i wyrażali swoje niezadowolenie z powodu odejścia ubezpieczonej z pracy w spółce. Wspólniczki spółki zorientowały się, że odejście E. P. generuje poważne straty w rachunku ekonomicznym spółki. Po kalkulacji dokonanej przez wspólniczki, z której wynikało, że spółka traci wielu pacjentów z powodu rozwiązania umowy z E. P., wspólniczki postanowiły podjąć negocjacje i ostatecznie przystać na propozycję ubezpieczonej, nawiązując ponownie umowę o pracę i podwyższając wynagrodzenie do kwoty 6 500 zł brutto miesięcznie. Wynagrodzenie ustalone w tej wysokości mieściło się w granicach od 4 000 zł do 11 000 zł miesięcznie, średnich zarobków lekarzy dentystów, posiadających kwalifikacje zawodowe, jakie zdobyła odwołująca się. W tych okolicznościach strony zawarły ponownie umowę o pracę 23 czerwca 2014r. w pełnym wymiarze etatu, z wynagrodzeniem brutto w kwocie 6500 zł.

Po zakończeniu urlopu macierzyńskiego i dodatkowego urlopu macierzyńskiego, ubezpieczona korzystała z urlopu rodzicielskiego w okresie od 31 maja 2015r. do 28 listopada 2015r. Jednak 11 czerwca 2015r. ubezpieczona złożyła wniosek o połączenie urlopu rodzicielskiego z wykonywaniem pracy i wystąpiła o dopuszczenie jej do pracy od 1 lipca 2015r. w wymiarze 1/5 etatu w czasie korzystania z urlopu rodzicielskiego. Orzeczeniem lekarskim stwierdzono brak przeciwwskazań do podjęcia przez odwołującą się pracy w takim wymiarze, w związku z czym ubezpieczona podjęła pracę w spółce od 1 lipca 2015r. na stanowisku lekarza dentysty w wymiarze 1/5 etatu.

Aneksem nr (...) do umowy o pracę z 23 czerwca 2014r. zwiększono następnie wymiar czasu pracy E. P. do 2/5 etatu od 1 listopada 2015r. do czasu zakończenia korzystania przez nią z urlopu rodzicielskiego, tj. do 28 listopada 2015r. Tym samym aneksem strony postanowiły zmienić łącząca je umowę o pracę na czas nieokreślony zawartą 23 czerwca 2014r. w ten sposób, że od 29 listopada 2015r. do 31 grudnia 2016r. zdecydowały o zmniejszeniu wymiaru czasu pracy do 2/5 etatu z wynagrodzeniem 2 600 zł brutto miesięcznie.

Następnie aneksem nr (...) do umowy o pracę z 23 czerwca 2014r. po raz kolejny strony zwiększyły wymiar czasu pracy odwołującej się do 3/5 etatu z wynagrodzeniem 3 900 zł brutto miesięcznie w okresie od 1 stycznia 2017r. do 30 czerwca 2018r. W okresie podjęcia pracy po urodzeniu dziecka przez E. P. wynagrodzenie za pracę w spółce wynosiło odpowiednio ułamek adekwatny do wymiaru zatrudnienia, przy przyjęciu za podstawę 6500 zł przy pełnym wymiarze zatrudnienia. Strony postanowiły także, że od 1 lipca 2018r. wymiar czasu pracy ubezpieczonej i warunki wynagrodzenia powrócą do stanu określonego w umowie o pracę z 23 czerwca 2014r., czyli do pełnego wymiaru czasu pracy z wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 6 500 zł.

W oparciu o tak uzupełniony materiał dowodowy i uzupełnione ustalenia faktyczne Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja okazała się zasadna w zakresie zarzutów dotyczących wadliwie poczynionych, a w części błędnie zinterpretowanych ustaleń faktycznych, co wykazało uzupełniające postępowanie dowodowe, a w konsekwencji zasadne okazały się także w części zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego jako skutek błędów, którymi dotknięte były ustalenia stanu faktycznego. Zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego, po uzupełnieniu materiału dowodowego z uwzględnieniem także dowodów zebranych na etapie postępowania przed Sądem pierwszej instancji nietrafnie zinterpretowanych, okazało się błędne. Sąd Apelacyjny uznał, że zarzuty dotyczące naruszenia granic swobodnej oceny dowodów, wywodzące się z art. 233 § 1 k.p.c. okazały się trafne i zasadne, bowiem w istocie nie było w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy podstaw do uznania za nieważne - na podstawie art.58 §2 k.c. - postanowienia umowy o pracę z 23 czerwca 2014r. w zakresie wynagrodzenia za pracę E. P.. Celem zawarcia tej umowy nie było wszakże nadużycie prawa w zakresie wyłącznie nabycia prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych w zawyżonej wysokości. Sam zaś fakt nabycia uprawnień do świadczeń z ubezpieczeń społecznych wynikających co do wysokości z przyjętej w umowie o pracę wysokości wynagrodzenia, nie może skutkować uznaniem takiego postanowienia umowy o pracę jako nieważnego z uwagi na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że motywem, dla którego 23 czerwca 2014r. zawarto z ubezpieczoną umowę o pracę, po wcześniejszym rozwiązaniu łączącego strony stosunku pracy z dniem 9 czerwca 2014r., nie była wyłącznie chęć uzyskania przez E. P. wyższych świadczeń z ubezpieczeń społecznych w czasie korzystania przez nią z uprawnień związanych z macierzyństwem. Jak wynika z ustaleń faktycznych uzupełnionych przez Sąd Apelacyjny, odwołująca się podejmowała już wcześniej próby zmiany warunków zatrudnienia postulując kilkakrotnie podwyższenie wynagrodzenia, jednak spotykało się z to z odmową ze strony wspólników. Wynagrodzenie ubezpieczonej było wprawdzie podwyższane, ale nieznacznie, do poziomu niesatysfakcjonującego ubezpieczonej. Niepodwyższenie wynagrodzenia w 2014r. stało się ostatecznie podstawą do rozwiązania z inicjatywy ubezpieczonej umowy o pracę z dniem 9 czerwca 2014r. Wspólniczki spółki były w stanie zaproponować E. P. wynagrodzenie w kwocie nie wyższej niż 4 000 zł miesięcznie zamiast żądanej przez nią kwoty 6 500 zł. Wbrew ustaleniom dokonanym przez Sąd Okręgowy, pomimo rozwiązania umowy o pracę, odwołująca się E. P. posiadała środki utrzymania, gdyż wykonywała pracę w innych placówkach, na podstawie umów zlecenia. Dopiero po wyrażeniu przez szereg pacjentów niezadowolenia z odejścia ubezpieczonej ze spółki (...) i okazania niechęci w kontynuowania leczenia u innych lekarzy dentystów, pracujących w spółce, a także dokonaniu przez spółkę kalkulacji strat związanych z odejściem ubezpieczonej i brakiem odpowiedniej osoby na jej miejsce, postanowiono po upływie 14 dni o reaktywowaniu umowy o pracę z E. P. na warunkach przez nią proponowanych z wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 6 500 zł. Sam fakt, że w momencie zawierania umowy o pracę 23 czerwca 2014r. z wyższym wynagrodzeniem ubezpieczona miała świadomość stanu ciąży, nie może stanowić wystarczającej podstawy do stwierdzenia jej wyłącznego dążenia do nadużycia prawa i korzystania z wyższych świadczeń z ubezpieczeń społecznych jako jedynego motywu ponownego zawarcia umowy o pracę. Nie bez znaczenia dla oceny tych okoliczności jest fakt, że jak wynika z uzupełnionych ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Apelacyjny, E. P. już w trakcie korzystania z urlopu rodzicielskiego powróciła do pracy w (...) najpierw w wymiarze 1/5 etatu, następnie w wymiarze 2/5 etatu, a w późniejszym okresie w wymiarze 3/5 etatu, by ostatecznie zadeklarować powrót do pracy w pełnym wymiarze od 1 lipca 2018r. na warunkach w zakresie wynagrodzenia, wynikających z umowy zawartej 23 czerwca 2014r. Potwierdzeniem powyższego jest dokumentacja ubezpieczeniowa złożona do akt sprawy na żądanie Sądu Apelacyjnego.

Stosownie do art. 65 § 1 i 2 k.c., który stosuje się na podstawie art. 300 k.p. oceniając treść umowy o pracę, oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, a w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

Biorąc pod uwagę treść art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz przedstawione powyżej okoliczności faktyczne ustalone w przedmiotowej sprawie, należy uznać, że Sąd Okręgowy wyciągając wnioski z ustalonego stanu faktycznego nie wziął pod uwagę całokształtu okoliczności rozwiązania umowy o pracę z dniem 9 czerwca 2014r., a następnie zawarcia 23 czerwca 2014r. nowej umowy o pracę. Sprowadzenie zaistniałej między stronami stosunku pracy sytuacji do stworzenia pewnego rodzaju fikcji mającej uwiarygodnić konieczność zawarcia nowej umowy przez strony, nie znajduje potwierdzenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Nieuzasadniona okazała się zatem odmowa przez Sąd Okręgowy uznania za wiarygodne zeznań odwołującej się, które ostatecznie znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w toku postępowania. Sam fakt, że odwołująca się jest zainteresowana pozytywnym dla niej wynikiem postępowania sądowego nie może stanowić uzasadnionej podstawy dla pozbawienia jej prawa uznania wiarygodności zeznań. Treść zeznań powinna być poddawana stosownej analizie, a nawet krytyce w porównaniu z zeznaniami świadków jako osób postronnych, niezainteresowanych wynikiem rozstrzygnięcia, to jednak gdy są one logiczne, spójne i znajdują podstawy w całokształcie okoliczności faktycznych, nie można odmówić im wiary.

Samo ustalone wynagrodzenie w umowie o pracę z 23 czerwca 2014r. odpowiada niewątpliwie warunkom rynkowym zatrudnienia lekarza dentysty. Nie można uznać kwoty 6 500 zł za wynagrodzenie zawyżone, albowiem jest ono ekwiwalentne i adekwatne do wysokich kwalifikacji wymaganych przy tego rodzaju pracy i wymiaru zatrudnienia oraz charakteru zadań wykonywanych przez pracownika. Sama zaś średnia zarobków lekarzy dentystów mieści się w granicach od 4 000 zł do 11 000 zł, czego nie podważyła strona pozwana.

Korzystanie z zasad współżycia społecznego jako podstawy uznania czynności prawnej za nieważną wymaga zachowania szczególnej ostrożności. Sąd przyjmując taką sprzeczność, powinien ustalić na czym ona polega (jaka konkretnie zasada została naruszona), przez kogo, w jaki sposób i na czym samo naruszenie polega i z jakich przyczyn. Odwołanie się ogólnie do klauzul generalnych, czy wartości przez nie chronionych może prowadzić do niedopuszczalnej arbitralności w stosowaniu prawa i w rezultacie spowodować naruszenie zasady pewności obrotu, która w gospodarce rynkowej ma zasadnicze znaczenie (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 12 października 2017r., sygn. IV CSK 660/16, LEX nr 2401827).

Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że z dowodów zebranych w sprawie, uzupełnionych następnie w postępowaniu odwoławczym, wynika rzeczywistość zatrudnienia E. P. na warunkach ustalonych przez strony oraz faktycznego wykonywania przez nią obowiązków pracowniczych, co rodzi skutki bezpośrednie w sferze ubezpieczeń społecznych, jako że umowa o pracę stanowi obowiązkowy tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym w pełnym zakresie. Co istotne, samo zatrudnienie E. P. w (...) trwa nadal po urodzeniu przez ubezpieczoną dziecka i przez cały jego okres odprowadzane były składki na ubezpieczenia społeczne w wysokości, wynikającej z umowy o pracę z 23 czerwca 2014r. Zgromadzone dowody potwierdzają także, że twierdzenia odwołujących się, co do tego jakie były okoliczności rozwiązania umowy o pracę na mocy porozumienia stron z 9 czerwca 2014r., a następnie po 14 dniach zawarcia nowej umowy z wyższym wynagrodzeniem, odpowiadają rzeczywistości.

Błędne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i ich niewłaściwa interpretacja doprowadziły do niewłaściwego zastosowania prawa materialnego, tj. art. 18 i 20 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, bo w istocie, biorąc pod uwagę fakt, że wynagrodzenie ubezpieczonej wynosiło 6 500 zł miesięcznie, odprowadzane były od niego składki na ubezpieczenia społeczne, dlatego też należało przyjąć, że taka jest podstawa wymiaru składek jaką wskazano w umowie o pracę z 23 czerwca 2014r.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny uznając apelację za zasadną, opartą w znacznej mierze na trafnych zarzutach, zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego i poprzedzającą go decyzję organu rentowego z 9 lutego 2015r. w ten sposób, że stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne E. P. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę z płatnikiem składek spółką cywilną (...) od 23 czerwca 2014r. wynosi 6500 zł.

Co do kwestii rozstrzygnięcia w przedmiotu kosztów procesu, należy wskazać, że wniosek zawarty w tym zakresie w apelacji został sformułowany w sposób wskazujący na żądanie ich zasądzenia dla jednej odwołującej się osoby, pomimo reprezentowania przez profesjonalnego pełnomocnika nie tylko samej ubezpieczonej, ale także wspólników spółki cywilnej. Tak sformułowany wniosek można zinterpretować w ten sposób, że koszty postępowania miały zostać zasądzone na rzecz E. P., gdyż to ona jest osobą bezpośrednio zainteresowaną rozstrzygnięciem w tej sprawie. Zasadę rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu oparto na art. 98 § 1 k.p.c. ustanawiającym odpowiedzialność stron za wynik procesu. Wobec wniesienia w niniejszej sprawie apelacji w dniu 24 marca 2016r. do określenia wysokości kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej należało zastosować stawki obowiązujące od 1 stycznia 2016r. (rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych; Dz.U. poz. 1084 ze zm.), czyli 1 800 zł. Ponieważ przed Sądem Okręgowym stronę reprezentował ten sam pełnomocnik należało wskazaną stawkę minimalną obniżyć do 75%, stosownie do §10 pkt 2 wymienionego rozporządzenia i do tak określonej kwoty (1 350 zł) doliczyć 90 zł tytułem zwrotu uiszczonej opłaty od apelacji, co łącznie stanowi kwotę 1440 zł.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Ewa Stryczyńska Anna Kubasiak Marcjanna Górska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Mirosława Młynarczyk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Anna Kubasiak,  Marcjanna Górska
Data wytworzenia informacji: