III AUa 1191/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2023-03-31
Sygn. akt III AUa 1191/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 31 marca 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SA Ewa Stryczyńska
po rozpoznaniu w dniu 23 marca 2023 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy Z. K.
przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno – Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.
o wysokość emerytury policyjnej
na skutek apelacji Z. K. oraz Dyrektora Zakładu Emerytalno – Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 17 marca 2022 r. sygn. akt XIII 1U 16131/18
zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 i 2 w części w ten sposób, że zmienia zaskarżoną decyzję Dyrektora Zakładu Emerytalno - Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. z dnia 21 lipca 2017 roku nr (...) (ZER-SW1- (...)) o ponownym ustaleniu wysokości emerytury w części oraz decyzję z dnia 4 kwietnia 2018 roku nr (...) ((...)) w części w ten sposób, że ustala, że wysokość emerytury Z. K. od 1 października 2017r. wynosi 63,92 % podstawy wymiaru, przy przyjęciu 0% podstawy wymiaru za każdy rok służby od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r. oraz oddala odwołanie od powyższej decyzji w pozostałej części;
w pozostałym zakresie oddala apelację Dyrektora Zakładu Emerytalno – Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.;
oddala apelację Z. K. w całości;
znosi wzajemnie między stronami koszty zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.
Ewa Stryczyńska
Sygn. akt III AUa 1191/22
UZASADNIENIE
Decyzją z 21 lipca 2017 r. ( (...)) Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej Z. K., określając ją od 1 października 2017 r. na kwotę 2.069,02 zł oraz decyzją z 4 kwietnia 2018 r. ( (...)) organ ten dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej Z. K., określając ją od 1 maja 2018 r. na kwotę 2.130,68 zł.
Podstawą wydania decyzji był art. 15c w zw. z art. 13 ust. 1 lit. 1c w związku z art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 708 ze zm., zwana „ustawą zaopatrzeniową”), w brzmieniu nadanym przez art. 1 ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270, zwanej „ustawą nowelizującą”).
W świetle powołanego przepisu, emerytura osoby, która w latach 1944-1990 pełniła służbę na rzecz państwa totalitarnego, i która pozostawała w służbie przed 2 stycznia 1999 r., wynosi 0% podstawy wymiaru - za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa i 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą. Wysokość tak ustalonego świadczenia nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kwota ta w momencie wydania zaskarżonej decyzji z 21 lipca 2017 r. wynosiła 2.069,02 zł brutto, zaś z 4 kwietnia 2018 r. – 2.130,68 zł.
Z. K. odwołał się od obu wskazanych wyżej decyzji, wnosząc o ponowne ustalenie wysokości świadczenia w nieobniżonej wysokości, ustalonej przed 1 października 2017 r. oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych. Odwołujący się zarzucił zaskarżonym decyzjom naruszenie szeregu przepisów Konstytucji RP, a także Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. W toku postepowania odwołujący wniósł również o wypłatę odsetek ustawowych od należnego a niewypłaconego świadczenia oraz o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności.
W odpowiedzi na odwołania Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. wniósł o ich oddalenie oraz o zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podniósł, że zaskarżone decyzje są zgodne z przepisami prawa, a tym samym odwołania są niezasadne. Ponadto organ rentowy wskazał, że postępowanie w sprawie ponownego ustalenia wysokości świadczenia zostało wszczęte z urzędu w związku z wejściem w życie ustawy nowelizującej z 16 grudnia 2016 r. oraz uzyskaniem z (...) Informacji nr (...) o przebiegu służby Z. K. w okresie od 1 kwietnia 1969 r. do 7 lutego 1970 r.
Zarządzeniem z 20 kwietnia 2021 r. sprawy obu odwołań połączono do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia.
Wyrokiem z 17 marca 2022 r., w sprawie o sygn. akt XIII 1U 16131/18, Sąd Okręgowy w Warszawie XIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję z 21 lipca 2107 r. w ten sposób, że ustalił Z. K. prawo do emerytury policyjnej w wysokości obowiązującej przed 1 października 2017 r., nadto zmienił zaskarżoną decyzję z 4 kwietnia 2018 r. w ten sposób, że ustalił Z. K. prawo do emerytury policyjnej w wysokości obowiązującej przed 1 października 2017 r. z uwzględnieniem wskaźnika waloryzacji obowiązującego w 2018 r.; zasądził od Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. na rzecz Z. K. kwotę 360 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego; wniosek o odsetki złożony przez odwołującego się przekazał do Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. celem rozpoznania i wydania decyzji; oddalił wniosek o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności; stwierdził, że Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.
Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:
Z. K. w wyniku złożonego podania został 1 listopada 1967 r. przyjęty do służby w (...) i mianowany funkcjonariuszem w okresie służby przygotowawczej na stanowisko milicjanta drużyny służbowej (...) w G.. Od 9 stycznia 1968 r. został słuchaczem kursu referentów operacyjno-dochodzeniowych (...) w P.. Po ukończeniu kursu, 1 kwietnia 1969 r. został odwołany z zajmowanego stanowiska
i mianowany na stanowisko referenta operacyjno-dochodzeniowego na wolnym etacie dyżurnego (...) w G..
Z dniem 1 lipca 1969 r. Z. K. został oficerem (...) w G.. Jednostka ta realizowała całokształt zagadnień z zakresu pionu Służby Bezpieczeństwa na terenie G. i okolic.
Odwołujący się obejmując powyższe stanowisko nie miał żadnego doświadczenia w pracy operacyjnej w pionie SB, bowiem wcześniej zajmował się jedynie wykrywaniem sprawców pospolitych przestępstw. W związku z powyższym odwołującemu się nie powierzono żadnych zadań operacyjnych ani spraw obiektowych do prowadzenia, zakładając, że w początkowym okresie wdrażać się będzie do nowych zajęć pod okiem bardziej doświadczonych funkcjonariuszy.
W konsekwencji ubezpieczony zajmował się głównie pracą biurową, która polegała na porządkowaniu w odpowiednich teczkach i segregatorach fotokopii dokumentów z perlustracji korespondencji czy notatek dotyczących nastrojów panujących wśród społeczeństwa w różnych zakładach pracy. Odwołujący się czytał również teczki osób pozostających w zainteresowaniu Służby Bezpieczeństwa na tym terenie, nie formułując w związku z tym żadnych uwag czy wniosków co do dalszych czynności. Odwołujący się nie pozyskiwał wskazanych wyżej dokumentów. Robili to oficerowie operacyjni, którzy prowadząc określone sprawy obiektowe zajmowali się opracowywaniem notatek sporządzanych ze swoich obiektów. Po zapoznaniu się z nimi przez szefa jednostki, odwołujący się zajmował się ich odpowiednim rozłożeniem.
Odwołujący się uczestniczył też niekiedy w wyjazdach przełożonego do różnych okolicznych plebanii. Z. K. nie uczestniczył tam w rozmowach prowadzonych przez przełożonego i nie wiedział jakie czynności ten realizował. Zadaniem ubezpieczonego było bowiem pozostanie w samochodzie wraz z kierowcą i oczekiwanie na powrót przełożonego ze spotkania.
Rozkazem Nr (...) z (...) odwołujący się został ukarany karą obniżenia stanowiska służbowego do stanowiska milicjanta w związku ze zdarzeniem z 28 listopada 1969 r., kiedy to spożywał alkohol w godzinach służby, a ponadto wbrew poleceniu służbowemu udania się do W. komunikacją publiczną, wrócił z innym funkcjonariuszem samochodem służbowym. W związku z powyższym zdarzeniem odwołujący się już od grudnia 1969 r. nie wykonywał czynności w macierzystej jednostce będąc skierowanym do pionu milicyjnego. Rozkaz z (...) o ukaraniu skutkował formalnym przeniesieniem odwołującego się na stanowisko milicjanta na wolnym etacie dzielnicowego Referatu dzielnicowych (...) w G..
W dniu 1 listopada 1970 r. w związku z upływem okresu służby przygotowawczej ubezpieczony został mianowany funkcjonariuszem stałym.
Ubezpieczony po 7 lutego 1970 r. pełnił służbę na etacie milicjanta. Pełniąc służbę w (...) ukończył (...) w S.. Po ukończeniu (...) został 1 lipca 1977 r. mianowany Kierownikiem Sekcji Dochodzeniowej (...) w E.. Następnie, 27 marca 1981 r. został przeniesiony i mianowany na stanowisko inspektora (...) w W.. Z dniem
1 stycznia 1987 r. ubezpieczony został odwołany z zajmowanego stanowiska
i mianowany na stanowisko starszego inspektora (...) w W.. Na emeryturę przeszedł 30 listopada 1990 r.
Odwołujący się w spornym okresie (od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r.) nie prowadził swoich spraw obiektowych. Nie zajmował się pozyskaniem TW ani OZI. Nie podejmował żadnych czynności przeciwko opozycji, kościołowi, związkom zawodowym, związkom wyznaniowym, stowarzyszeniom, prawom i wolnościom człowieka. Nie brał udziału w żadnych przesłuchaniach ani przeszukaniach. Nie prowadził czynności związanych z inwigilacją osób lub środowisk. Nie wykonywał żadnych czynności operacyjnych.
Decyzją organu emerytalno-rentowego z 21 grudnia 1990 r. przyznano Z. K. prawo do świadczenia emerytalnego. Ustalona emerytura z tytułu wysługi lat wyniosła 70% podstawy wymiaru. Świadczenie to było następnie waloryzowane.
W związku z wejściem w życie ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym organ rentowy otrzymał Informację nr (...) z (...) o przebiegu służby Z. K. na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 1 kwietnia 1969 r. do 7 lutego 1970 r. i na jej podstawie dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej, określając ją decyzją z 21 lipca 2017 roku, od 1 października 2017 r. na kwotę 2.069,02 zł.
W związku z ponowną kwerendą (...) anulował uprzednio wystawioną Informację o przebiegu służby odwołującego się i wydał nową Informację z 5 lutego 2018 r. potwierdzającą służbę odwołującego się na rzecz państwa totalitarnego w okresie od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r.
Po otrzymaniu powyższej informacji (...) organ emerytalny na jej podstawie dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej, określając ją decyzją z 4 kwietnia 2018 r. na kwotę 2.130,68 zł (od 1 maja 2018 r.).
W obu decyzjach wskaźnik podstawy wymiaru emerytury odwołującego się za okres służby na rzecz totalitarnego państwa obniżono do 0,0% podstawy wymiaru za każdy rok we wskazanym przez (...) okresie i 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą. Organ ubezpieczeniowy powołując się na art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej dodatkowo uznał, że wysokość ustalonego jak wyżej świadczenia nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, czyli 2.069,02 zł brutto w 2017 r. i 2130,68 zł w 2018 r. Przed wydaniem zaskarżonych decyzji wysokość emerytury ubezpieczonego określono decyzją z 27 lutego 2017 r. na kwotę 3.468,33 zł brutto, począwszy od 1 marca 2017 r.
Przywołany stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, w aktach rentowych, w aktach osobowych nadesłanych przez (...), a także na podstawie zeznań odwołującego się – w zakresie, w jakim dotyczyły wykonywanych przez niego czynności służbowych. Zeznania te Sąd pierwszej instancji obdarzył walorem wiarygodności, ponieważ znalazły one odzwierciedlenie w treści akt osobowych i dowodów z dokumentów. Sąd Okręgowy zaznaczył, że treść dokumentów nie budziła jego wątpliwości. Podniósł przy tym, że nie były one kwestionowane przez żadną ze stron co do faktycznego przebiegu służby odwołującego się.
W toku postępowania pełnomocnik organu rentowego, choć zgłaszał wniosek dowodowy w zakresie zobowiązania (...) do potwierdzenie prawidłowości wystawienia informacji o przebiegu służby odwołującego się, to w istocie nie wywodził, aby funkcjonariusz dopuszczał się czynów związanych z naruszeniem podstawowych praw i wolności człowieka. Sąd pominął zatem wniosek pozwanego w tym zakresie, bowiem przebieg służby Z. K. można było odtworzyć i ustalić na podstawie jego akt osobowych udostępnionych przez (...).
Przy tych ustaleniach Sąd Okręgowy uznał oba odwołania za zasadne.
Sąd Okręgowy wskazał, że istniejący stan faktyczny pomiędzy stronami procesu nie był kwestionowany w toku postępowania sądowego. Przedmiot sporu dotyczył bowiem głównie rozważenia, czy organ rentowy zasadnie, na podstawie art. 15c w zw. z art. 13b ustawy zaopatrzeniowej dokonał obniżenia emerytury policyjnej odwołującego się.
Organ rentowy wydał zaskarżone decyzje w oparciu o przepisy wprowadzone na mocy art. 1 ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (…). W uzasadnieniu do projektu ustawy nowelizującej wskazano, że ma ona na celu wprowadzenie rozwiązań zapewniających w pełniejszym zakresie zniesienie przywilejów emerytalnych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa PRL przez ustalenie na nowo świadczeń emerytalnych i rentowych osobom pełniącym służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. W uzasadnieniu projektu dotyczącego wprowadzenia ustawy zmieniającej wskazano na konieczność kolejnego ograniczenia przywilejów emerytalnych i rentowych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Stwierdzono również, że emerytury i renty osób pełniących taką służbę ustalono na znacznie korzystniejszych zasadach, wynikających z ustawy zaopatrzeniowej, w stosunku do osób pobierających te świadczenia na podstawie ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
W kontekście obniżenia emerytur osób pełniących służbę w okresie PRL wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 20 stycznia 2010 r. (sygn. K 6/09) oraz Europejski Trybunał Praw Człowieka w orzeczeniu z 14 maja 2013 r. (sygn. 15189/10), które stwierdziły, że nowe - wprowadzone wówczas - rozwiązania nie nałożyły na tę grupę emerytów nadmiernego obciążenia i dotyczyły jedynie praw nabytych niesłusznie. Trybunał Praw Człowieka potwierdził prawo ustawodawcy chcącego wyeliminować niesprawiedliwe lub nadmierne świadczenia z ubezpieczeń społecznych, dążącego do likwidacji przywilejów byłych funkcjonariuszy reżimów totalitarnych do tego rodzaju działań. Równocześnie Trybunał zwrócił uwagę, że podjęte środki nie mogą być jednak nieproporcjonalne.
Sąd Okręgowy zauważył, że aktualna ustawa nowelizująca, wprowadzając w dodanym do ustawy nowelizowanej art. 13b nowe, nieostre pojęcie „służby na rzecz państwa totalitarnego”, po raz kolejny obniżyła świadczenia emerytalne, przyjmując w dodanym art. 15c, że w przypadku osoby, która pełniła „służbę na rzecz totalitarnego państwa”, o której mowa w art. 13b i która pozostawała w służbie przed 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi: 0% podstawy wymiaru – za każdy rok „służby na rzecz totalitarnego państwa” oraz 2,6 % podstawy wymiaru – za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, la oraz 2-4 ustawy zaopatrzeniowej. Przepisy art. 14 i art. 15 ust. 1-3a, 5 i 6 stosuje się odpowiednio (art. 15c ust. 2).
Ustawa wprowadziła dodatkowo pewne wyjątki, pozwalające na wyłączenie jej zastosowania jeżeli osoba, o której mowa w tych przepisach udowodni, że przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego (art. 15c ust. 5). Inną możliwość wyłączenia zastosowania przepisów o obniżeniu świadczeń przewidział przepis 8a ustawy, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, potwierdzonych wydaną przez Ministra właściwego do spraw wewnętrznych stosowną decyzją, z uwagi na krótkotrwałą służbę funkcjonariusza przed 31 lipca 1990 r. oraz rzetelne wykonywanie zadań i obowiązków po 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem zdrowia i życia. Z kolei art. 13a ust. 1 wspomnianej ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym stanowi, że na wniosek organu rentowego Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu na podstawie posiadanych akt osobowych sporządza, w terminie 4 miesięcy od dnia otrzymania wniosku, i przekazuje organowi rentowemu informację o przebiegu służby wskazanych funkcjonariuszy na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Zgodnie z art. 13a ust. 5, informacja powyższa jest równoważna z zaświadczeniem o przebiegu służby sporządzanym na podstawie akt osobowych przez właściwe organy służb, o których mowa w art. 12. Sąd Okręgowy wskazał, że w myśl art. 13b omawianej ustawy, za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. w wymienionych w art. 13b ust. 1 cywilnych i wojskowych instytucjach i formacjach.
Jak wynika z analizy akt osobowych Z. K., w okresie od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r. pozostawał on na stanowisku oficera (...) (...) w G., czyli w jednostce wypełniającej zadania Służby Bezpieczeństwa, o której mowa w art. 13b ust. 1 pkt 5c ustawy zaopatrzeniowej, a więc formalnie jednostka ta spełnia kryterium organów totalitarnego państwa, o których mowa w art. 13b ust. 1 i 2 ustawy zaopatrzeniowej.
Sąd Okręgowy stwierdził, że aby w pełni ocenić rzeczywistą sytuację odwołującego się koniecznym jest odkodowanie znaczenia pojęcia „służby na rzecz państwa totalitarnego”, o którym mowa w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej. Sąd Okręgowy zważył, że Sąd Najwyższy w uchwale Składu Siedmiu Sędziów z 16 września 2020 r. (sygn. III UZP 1/20) wskazał, że zwrot „na rzecz” użyty w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej należy interpretować z punktu widzenia wykładni językowej jako działanie podejmowane „na korzyść” państwa totalitarnego. W uchwale tej Sąd Najwyższy przestrzegł przed zrównywaniem sytuacji osób kierujących organami państwa totalitarnego, osób, które angażowały się w wykonywanie zadań i funkcji państwa totalitarnego, nękały swych obywateli z osobami, które w ramach wymienionych w art. 13b formacji wykonywały czynności akceptowalne i wykonywane w każdym państwie, także tym demokratycznym. Sąd Najwyższy podkreślił, że nie można z góry zakładać, że każda osoba pełniąca służbę w organach wskazanych w art. 13b ustawy pełniła służbę na rzecz państwa totalitarnego, bowiem zadania tych osób dotyczyły obszarów bezpieczeństwa państwa istotnych w każdym czasie oraz w wielu modelach ustrojowych, np. służba w policji kryminalnej, ochrona granic. W konsekwencji – w każdym przypadku koniecznym jest zbadanie wszystkich okoliczności sprawy, a ustalenie, czy dana osoba podlega ustawie zgodnie z art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, powinno opierać się nie na mechanicznym i formalnym oparciu się na informacji o przebiegu służby z IPN, ale na wszechstronnym zbadaniu wszystkich okoliczności sprawy, a przede wszystkim indywidualnych czynów osoby oraz ich weryfikacji pod kątem godzenia w prawa i wolności człowieka. Stąd też stwierdzenie pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. nie może być dokonane wyłącznie na podstawie informacji Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (kryterium formalnej przynależności do służb), lecz na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka służących reżimowi komunistycznemu (art. 13b ust. 1 w zw. z art. 13a ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej). Brak związania sądu powszechnego treścią informacji o przebiegu służby nie zamyka procesu wykładni, lecz obliguje do wyjaśnienia pozostałych kwestii spornych, przede wszystkim znaczenia zwrotu „służby na rzecz totalitarnego państwa”.
W ocenie Sądu Okręgowego analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że nie ma dowodów na to, aby odwołujący się faktycznie pełnił służbę „na rzecz” totalitarnego państwa. Sąd Okręgowy podkreślił, że dotyczy to przede wszystkim okresu od 1 kwietnia 1969 r. do 31 czerwca 1969 r. wskazanego w pierwotnym zaświadczeniu z (...). W tym okresie odwołujący się nie pełnił służby w którejkolwiek z jednostek wymienionej w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej. Błąd ten dostrzegł również (...) wydając kolejne zaświadczenie, tym razem już prawidłowo wskazując, że odwołujący się był funkcjonariuszem referatu SB od 1 lipca 1969 r.
W odniesieniu zaś do okresu służby odwołującego od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1979 r. podkreślić należy, że Z. K. nie wykonywał żadnych czynności operacyjnych, zmierzających do realizacji funkcji państwa totalitarnego, jak również nie zajmował się zwalczaniem opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniem prawa do wolności słowa i zgromadzeń, prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli. Jego praca miała charakter biurowy. Odwołujący się zajmował się wkładaniem dokumentów do teczek, czytaniem akt, porządkowaniem dokumentacji, przywożeniem potrzebnego sprzętu z W.. Ubezpieczony nie pracował w tamtym czasie operacyjnie, nie miał przydzielonych stałych zadań czy spraw obiektowych, nie pozyskiwał też tajnych współpracowników ani osobowych źródeł informacji. Sąd Okręgowy podkreślił, że nie bez znaczenia jest również fakt, że po zdarzeniu z 28 listopada 1969 r. odwołujący się zaprzestał pracy faktycznie w pionie SB i realizował następnie zadania w pionie MO, co sformalizowano rozkazem z 7 lutego 1970 r.
Wobec tych faktów Sąd Okręgowy uznał, że brak było przesłanek do redukcji wysokości świadczenia odwołującego się na podstawie art. 15c w zw. z art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, gdyż stwierdził, że aby przypisać ubezpieczonemu służbę na rzecz totalitarnego państwa, konieczny jest nie tylko fakt służby w jednostce wymienionej w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, ale także wykonywanie skonkretyzowanych czynności w ramach tej służby. Sąd stwierdził zatem, że aby przypisać odwołującemu się służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie jego pracy w Referacie ds. Służby Bezpieczeństwa konieczne było wykonywanie przez niego czynności wskazujących na bezpośrednie zaangażowanie przy realizowaniu zadań i funkcji państwa totalitarnego – co w okolicznościach niniejszej sprawy nie miało miejsca.
Odnosząc się natomiast do zawartych w odwołaniu zarzutów natury konstytucyjnej Sąd Okręgowy wskazał, że postanowieniem z 24 stycznia 2018 r. wydanym w sprawie o sygn. XIII 1U 326/18 zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym dotyczącym zgodności z Konstytucją RP analogicznych przepisów ustawy, zastosowanych przez organ rentowy w decyzji zaskarżonej odwołaniem innego uprawnionego do emerytury na podstawie przepisów ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym (tj. art. 15c, art. 22a, art. 13 ust. 1 lit. 1c w zw. z art. 13b) oraz innych przepisów ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ww. ustawy (art. 1 i art. 2). Zdaniem Sądu Okręgowego ustawa zaopatrzeniowa, jak też wydana na jej podstawie decyzja, budzą uzasadnione wątpliwości, co do zgodności m.in. z zasadą godności jednostki, zasadą rządów prawa, zasadą równości, zasadą proporcjonalności czy z zasadą sądowego wymiaru sprawiedliwości. Ustawa zaopatrzeniowa wprowadza bowiem w art. 13b oraz art. 15c rodzaj odpowiedzialności zbiorowej i swoim zakresem podmiotowym obejmuje, bez wyjątków, wszystkich byłych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa państwa, niezależnie od ich postawy patriotycznej, etycznej i moralnej, rodzaju wykonywanych czynności, czy zajmowanego stanowiska. Tymczasem zgodnie z zasadą rządów prawa, obowiązkiem władz publicznych jest traktowanie osób w sposób adekwatny i proporcjonalny do ich postawy, zasług i przewinień. W tym też kontekście, zdaniem Sądu, działania ustawodawcy polegające na arbitralnym obniżeniu wysokości emerytury i renty ubezpieczonego trudno uzasadnić dążeniem do jakiegokolwiek słusznego celu leżącego w interesie publicznym. Zastosowanie nowego wskaźnika emerytury i renty miało bowiem zastosowanie automatycznie, bez uwzględnienia charakteru faktycznie wykonywanych obowiązków oraz pełnionej funkcji przez odwołującego się.
W związku z powyższymi wątpliwościami natury konstytucyjnej na skutek pytań prawnych zainicjowane zostało przed Trybunałem Konstytucyjnym postępowanie w sprawie o sygn. P 4/18 które nadal jednak pozostaje niezakończone. Sąd stanął na stanowisku, że dalsze oczekiwanie na wyrok Trybunału Konstytucyjnego byłoby nie do pogodzenia z konstytucyjnymi uprawnieniami strony odwołującej się do rozpoznania jej sprawy bez zbędnej zwłoki (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, jak również z uprawnieniem wynikającym z art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności). Dlatego też Sąd, mając na uwadze zakres przedmiotowy uchwały Sądu Najwyższego o sygn. III UZP 1/20 z 16 września 2020 r., z której wywodami prawnymi i wnioskami całkowicie się zgodził, to właśnie na kanwie tej uchwały i zawartej w niej wykładni zakresu podmiotowego art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, stwierdził, że rozstrzygnął w sprawie.
Wobec powyższego, Sąd mając na uwadze treść uchwały Sądu Najwyższego, w sprawie o sygn. III UZP 1/20 i po przeprowadzeniu kontradyktoryjnego postępowania dowodowego, doszedł do wniosku, że brak jest dowodów na to, aby odwołujący się faktycznie pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu wskazanego wyżej art. 13b i dopuścił się przed rokiem 1990 działań wymierzonych przeciwko opozycji demokratycznej, związkom zawodowym, stowarzyszeniom, kościołom, łamania prawa do wolności słowa i zgromadzeń, prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli, będących podstawowymi prawami i wolnościami człowieka.
Mając na uwadze wszystkie wskazane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że w niniejszym przypadku nie zachodziły przesłanki pozwalające na redukcję wysokości świadczenia Z. K..
Od powyższego wyroku apelację wywiodły obie strony.
Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, swoją apelacją zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w części, tj. w punktach 1-3 i zarzucając Sądowi pierwszej instancji naruszenie:
1) art. 15c ustawy zaopatrzeniowej przez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy bezspornym jest, że odwołujący się pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa zdefiniowaną w art. 13b tej ustawy;
2) art. 178 ust. 1 Konstytucji RP w zw. z art. 15c ustawy zaopatrzeniowej przez jego niezastosowanie i wydanie orzeczenia z pominięciem obowiązujących przepisów prawa;
3) art. 2, art. 32, art. 31 ust. 3 Konstytucji RP w zw. z art. 188, art. 178, art. 193 Konstytucji RP oraz art. 15c ustawy zaopatrzeniowej przez autonomiczne uznanie, że art. 15c ustawy zaopatrzeniowej nie da się pogodzić z preambułą Konstytucji, co w konsekwencji narusza zasadę demokratycznego państwa prawa, zasadę równości wobec prawa oraz zasadę ochrony praw nabytych;
4) art. 390 k.p.c. przez przyjęcie, że uchwała Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r., sygn. III UZP 1/20, znajduje zastosowanie w niniejszej sprawie i przyjęcie, że niedopuszczenie się przez odwołującego się naruszenia podstawowych wolności i praw człowieka i obywatela uprawniało do odmowy zastosowania art. 15c ustawy zaopatrzeniowej;
5) art. 13b ustawy zaopatrzeniowej przez nieprawidłową interpretację i nieprzyjęcie, że jedyną legalną definicję „służby na rzecz państwa totalitarnego” zawiera art. 13b ustawy zaopatrzeniowej zgodnie w wolą ustawodawcy wyrażaną w uzasadnieniu do projektu ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (…);
6) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 13b ust. 1 w zw. z art. 13a ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej przez przyjęcie, że treść ustaleń faktycznych determinuje wynik sprawy a nie rozstrzyga o tym przepis prawa materialnego, gdy tymczasem – jak stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z 24 czerwca 2020 r. (sygn. III PK 149/19) – chodzi o to, że o wyniku sprawy decyduje prawo materialne, gdyż to ono wyznacza jakie postępowanie dowodowe było potrzebne dla dostatecznego wyjaśnienia spornych okoliczności i czy przedmiotem dowodu były fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie – zgodnie z art. 227 k.p.c., wskutek czego Sąd pierwszej instancji uznał, że to dowód decyduje o rozstrzygnięciu sprawy, a nie że decyduje o tym przepis prawa materialnego, co budzi wątpliwość czy Sąd pierwszej instancji rozpatrzył istotę sprawy, którą w sprawach z zakresu ubezpieczeń jest ocena zastosowanych przez organ przepisów prawa materialnego (organ wydał decyzję w oparciu o informację o przebiegu służby kwalifikującą służbę odwołującego się na rzecz totalitarnego państwa w myśl art. 13b ustawy zaopatrzeniowej).
Na podstawie tych zarzutów organ wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części i oddalenie odwołań od obu zaskarżonych decyzji oraz o zasądzenie na rzecz organu kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi decyzję w zakresie zasądzenia na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
W odpowiedzi na apelację organu rentowego odwołujący się wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Odwołujący się wniósł również o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z tabeli danych o biegu spraw emerytalnych sporządzonych w oparciu o sprawozdania zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych MS-SII/12a, upublicznionych w biuletynach informacji publicznej sądów apelacyjnych, na okoliczność statystyki spraw sądów okręgowych w których zmieniono decyzje organu emerytalno-rentowego a także spraw sądów apelacyjnych oddalających apelacje organu emerytalno-rentowego, pośrednio na okoliczność bezzasadności apelacji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA od wyroku Sądu Okręgowego wydanego w niniejszej sprawie.
Odwołujący się Z. K. wniósł także apelację, w której zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w części, tj. co do punktu 4 i 5 wyroku. Zarzucił przy tym Sądowi Okręgowemu:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
1) art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 85 ust. 1 ustawy systemowej w zw. z § 4 ust. 1 i 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 1 lutego 1999 r. w sprawie szczegółowych zasad wypłacania odsetek za opóźnienie w ustalaniu lub wypłacie świadczeń z ubezpieczeń społecznych przez ich niezastosowanie do ustalonego stanu faktycznego sprawy, co skutkowało wadliwym rozstrzygnięciem Sądu w zakresie odsetek, polegającym na przekazaniu wniosku odwołującego się o odsetki organowi rentowemu celem rozpoznania i wydania decyzji,
2) art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie do ustalonego w sprawie stanu faktycznego, co skutkowało brakiem udzielenia ochrony prawnej odwołującemu się w postaci nadania wyrokowi Sądu I instancji w punkcie 1 i 2 rygoru natychmiastowej wykonalności w sytuacji, gdy od ponad 4 lat jest on w sposób niesłuszny pozbawiony części świadczenia emerytalnego, jest osobą w podeszłym wieku, schorowaną a nadto w chwili obecnej zmaga się z inflacją i wzrostem m. in. cen związanych z zamieszkaniem, cenami żywności i leków, zaś powoływanie się na przepis art. 335 § 2 k.p.c. jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego;
2. naruszenie przepisów postępowania, tj.:
1) art. 477 § 2 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie do ustalonego stanu faktycznego w sprawie i uznanie, że orzekanie Sądu w zakresie wniosku odwołującego się o wypłatę odsetek stanowiłoby rozstrzyganie poza granicami wyznaczonymi decyzją organu rentowego,
2) art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 333 § 3 k.p.c. przez niewyjaśnienie podstawy prawnej pkt 5 wyroku z przytoczeniem odpowiednich przepisów prawa, w kontekście wniosku odwołującego się o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności i jego argumentacji.
W oparciu o te zarzuty odwołujący się wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 4 przez zasądzenie od pozwanego na rzecz odwołującego się odsetek ustawowych za opóźnienie w płatności świadczenia emerytalnego począwszy od 1 października 2017 r. do dnia zapłaty; zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 5, przez nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności co do punktu 1 i 2; zasądzenie od pozwanego na rzecz odwołującego się kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Na podstawie art. 381 k.p.c. wniósł również o przeprowadzenie dowodowego postępowania uzupełniającego z dokumentu w postaci odpisu karty informacyjnej z leczenia szpitalnego z 10 września 2021 r. na okoliczność jego stanu zdrowia, konieczności leczenia występujących u niego chorób, w tym choroby onkologicznej, wieńcowej, cukrzycy i POCHP, związanej z tym konieczności zakupu leków, kontroli lekarskich i dojazdu na nie, pośrednio również jako dowód na okoliczność, że stan zdrowia odwołującego się uzasadnia nadanie orzeczeniu rygoru natychmiastowej wykonalności.
Na rozprawie 8 grudnia 2022 r., pełnomocnik organu wniósł o oddalenie apelacji odwołującego się.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego okazała się w części skutkując częściową zmianą zaskarżonego wyroku w puncie 1 i 2 i częściową zmianą poprzedzającej go decyzji o ponownym ustaleniu wysokości emerytury policyjnej Z. K., choć zarzuty apelacji okazały się trafne jedynie w niewielkim zakresie, natomiast apelacja odwołującego się jako bezzasadna, podlegała oddaleniu w całości.
Postępowanie apelacyjne jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, zachowuje jednak charakter postępowania rozpoznawczego. W myśl art. 382 k.p.c. sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz postępowaniu apelacyjnym. W systemie apelacji pełnej sąd drugiej instancji ponownie rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia. Dokonuje własnych ustaleń faktycznych prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestając na zaaprobowanym materiale zebranym w pierwszej instancji, kontroluje prawidłowość postępowania przed sądem pierwszej instancji. Przyjęte jest, że sąd drugiej instancji może przyjąć ustalenia za własne lub zmienić ustalenia faktyczne stanowiące podstawę wydania wyroku sądu pierwszej instancji nawet bez przeprowadzenia dodatkowego postępowania dowodowego uzasadniającego odmienne ustalenia, chyba że szczególne okoliczności wymagają ponowienia lub uzupełnienia tego postępowania (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z 15 maja 2020 r., sygn. I CSK 637/19). W rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny uzupełnił postępowanie dowodowe jedynie w zakresie precyzyjnego wyliczenia podstawy wymiaru emerytury policyjnej Z. K. ze wskazaniem kwoty świadczenia od 1 października 2017 r. przy przyjęciu 0% wymiaru za okres służby od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r. i bez uwzględnienia zmniejszenia świadczenia przewidzianego w art. 15c ust. 3 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2022 r. poz. 1626), za pozostały okres służby Z. K. w Policji (MO), który nie został zakwalifikowany jako służba na rzecz totalitarnego państwa, zgodnie z art. 13b ww. ustawy. W celu dokonania tego wyliczenia Sąd odwoławczy zobowiązał Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.. Wyliczenie to zostało przedstawione przez pełnomocnika organu rentowego w piśmie z 15 grudnia 2022 r. i nie było kwestionowane co do podstawy wymiaru i kwoty przez odwołującego się, wobec czego Sąd uznał je za rzetelny dowód w sprawie.
W pierwszej kolejności należy przypomnieć, że przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była ocena zgodności z prawem obniżenia odwołującemu się wysokości emerytury policyjnej, co nastąpiło na podstawie decyzji organu emerytalnego z 21 lipca 2017r. i decyzji z 4 kwietnia 2018 r., obniżających wysokość należnej odwołującemu się emerytury począwszy od 1 października 2017r.
Wiodącym argumentem Sądu Okręgowego, decydującym o podstawie prawnej rozstrzygnięcia i zastosowanej wykładni prawa w niniejszej sprawie była sformułowana przez Sąd Okręgowy teza, że zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy nie daje uzasadnionych podstaw do uznania, że odwołujący się faktycznie pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa i dopuścił się przed 31 lipca 1990 r. działań wymierzonych przeciwko opozycji demokratycznej, związkom zawodowym, stowarzyszeniom, kościołom, łamania prawa do wolności słowa i zgromadzeń, prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli, będących podstawowymi prawami i wolnościami człowieka. Wobec czego w konkluzji swych rozważań Sąd Okręgowy stwierdził, że brak było przesłanek do zastosowania art. 15c ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2022 r. poz. 1626, zwanej „ustawą zaopatrzeniową”), skutkującego redukcją wysokości świadczenia emerytalnego Z. K.. Taką ocenę Sąd Okręgowy sfomułował stwierdzając, że czyni to w świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r. (sygn. III UZP 1/20; OSNP 2021/3/28), a na poparcie tej tezy odwołał się przede wszystkim do treści zeznań odwołującego się złożonych na rozprawie 2 lutego 2022 r. przyjmując jako w pełni wiarygodne twierdzenia dotyczące czynności wykonywanych przez odwołującego się w czasie służby w latach 1969 – 1970 i nie konfrontując ich spójności z aktami osobowymi załączonymi do akt sprawy. Oparcie się przez Sąd pierwszej instancji na zeznaniach odwołującego się jako dowodzie kluczowym, który co do zasady ma charakter subsydiarny w postępowaniu cywilnym i do którego należy podchodzić ze szczególną ostrożnością, z uwagi na oczywiste zainteresowanie strony pozytywnym dla siebie wynikiem procesu powoduje, że w ocenie Sądu Apelacyjnego w motywach zaskarżonego wyroku zabrakło merytorycznej argumentacji mogącej uzasadnić stanowczo sformułowane przez Sąd stanowisko, skutkujące w pełni korzystnym dla odwołującego się rozstrzygnięciem, uwzględniającym w całości żądanie przywrócenia świadczenia emerytalnego w kwocie ustalonej przed 1 października 2017 r.
Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę nie zgadza się ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji w części obejmującej okres służby Z. K. od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r. uznanej przez organ rentowy za służbę na rzecz totalitarnego państwa. Co istotne, nie było sporu co do tego, że jednostki, w których w tym okresie pełniona była służba przez Z. K. są jednostkami wymienionymi w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, w których służba kwalifikowana jest jako służba na rzecz totalitarnego państwa. Odwołujący się służył w (...) od 1 listopada 1967 r. i z dniem 1 lipca 1969 r. został przeniesiony z pionu (...) do pracy w (...)przy (...) w G. na stanowisku oficera operacyjnego. Służba pełniona przed 1 lipca 1969 r. nie została zakwalifikowana jako pełniona na rzecz totalitarnego państwa. Od tego dnia natomiast służba Z. K. została zakwalifikowana jako pełniona na rzecz totalitarnego państwa aż do 7 lutego 1970 r., kiedy to został dyscyplinarnie odwołany ze stanowiska oficera operacyjnego i przeniesiony na niższe stanowisko milicjanta na wolnym etacie dzielnicowego (...) w G.. W okresie od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r. wykonywał czynności oficera operacyjnego Służby Bezpieczeństwa, mając do tego rodzaju czynności odpowiednie przygotowanie i doświadczenie operacyjne (wbrew treści zeznań odwołującego się), wynikające z wcześniej pełnionej służby przed 1 lipca 1969 r., z opanowaniem umiejętności prowadzenia inwigilacji, kiedy to pracował w referacie operacyjno – dochodzeniowym prowadząc postępowania w sprawach różnych przestępstw. Pełniąc tę służbę w ocenie przełożonych był sumienny, zaangażowany, samodzielny, zdyscyplinowany (akta osobowe (...); (...) załączone do akt XIII 1U 18095/18, załączonych do akt niniejszej sprawy). Podstawą do stwierdzenia, że służba w ww. jednostce była służbą na rzecz totalitarnego państwa jest art. 13b ust.1 pkt 5 pdpkt a ustawy zaopatrzeniowej, w którym wymienione zostały tego rodzaju jednostki.
Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę nie zgadza się ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji w części obejmującej okres służby Z. K. od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r. uznanej przez organ rentowy za służbę na rzecz totalitarnego państwa. Co istotne, nie było sporu co do tego, że jednostki, w których w tym okresie pełniona była służba przez Z. K. są jednostkami wymienionymi w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, w których służba kwalifikowana jest jako służba na rzecz totalitarnego państwa. Nie miał co do tego wątpliwości Sąd pierwszej instancji.
Tytułem wstępu za całkowicie dowolne i bezpodstawne uznać należy stwierdzenie Sądu Okręgowego, że co prawda odwołujący się pełnił służbę na stanowisku oficera operacyjnego i wykonywał czynności operacyjne związane z funkcjonowaniem Służby Bezpieczeństwa to jednak, „nie zajmował się zwalczaniem opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniem praw wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniem prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli”. Taką ocenę, jak już wyżej wspomniano, Sąd pierwszej instancji sformułował zasadniczo wyłącznie na podstawie treści zeznań odwołującego się, któremu w pełni dał wiarę interpretując charakter jego służby w ww. okresie od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r., zgodnie jedynie z opisem jej przebiegu przedstawionym przez odwołującego się, rodzajem wykonywanych czynności, wskazaniem celów, którym miały służyć, mimo, że twierdzenia odwołującego się budzą wątpliwości co do zgodności z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, wiedzą powszechną na temat funkcjonowania organów „bezpieczeństwa państwa” w okresie PRL oraz z treścią dokumentów znajdujących się w jego aktach osobowych.
W pisemnych motywach zaskarżonego rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji powołał się na uchwałę z 16 września 2020 r. (sygn. III UZP 1/20), w której Sąd Najwyższy analizując wątek historyczny omawianej regulacji ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy – wskazał, że w latach 90-tych XX wieku Sejm RP podejmował uchwały w sprawie potępienia totalitaryzmu komunistycznego (M.P. Nr 20, poz. 287). Kwestia ta była również przedmiotem wypowiedzi na forum międzynarodowym (np. rezolucja nr 1096 Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy z 27 czerwca 1996 r. w sprawie metod likwidacji spuścizny po byłych totalitarnych systemach komunistycznych; Raport Komisji Prawnej i Praw Człowieka nr 7568 z 3 czerwca 1996 r. na temat: Metody likwidacji spuścizny po byłych totalitarnych systemach komunistycznych). Istotne zmiany w przepisach ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, wprowadziła ustawa nowelizująca z 2009 r., obniżając część przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. Cel, któremu miała służyć ta regulacja wyraźnie wynikał z preambuły ustawy, w której ustawodawca kierując się zasadą sprawiedliwości społecznej wykluczającą tolerowanie i nagradzanie bezprawia wskazał, że system władzy komunistycznej opierał się głównie na rozległej sieci organów bezpieczeństwa państwa, spełniającej w istocie funkcje policji politycznej, stosującej bezprawne metody, naruszające podstawowe prawa człowieka, zwalczające organizacje i osoby broniące niepodległości i demokracji, przy jednoczesnym wyjęciu sprawców spod odpowiedzialności i rygorów prawa. Dostrzeżono wówczas, że funkcjonariusze organów bezpieczeństwa pełnili swoje funkcje, korzystając z licznych przywilejów materialnych i prawnych w zamian za utrwalanie nieludzkiego systemu władzy.
Do tego celu nawiązano w uzasadnieniu projektu ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270), wskazując, że w założeniu ustawy nowelizującej z 2009 r. wprowadzony mechanizm weryfikacyjny przewidywał ponowne obliczenie wysokości emerytury osoby, która pełniła służbę w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1994-1990 (Dz. U. z 2020 r. poz. 306, dalej jako „ustawa lustracyjna”).
W ocenie projektodawcy ustawy z 16 grudnia 2016 r., ustawa nowelizująca z 2009 r. nie zrealizowała celów, dla których została uchwalona m.in. przez zachowanie szeregu przepisów podwyższających świadczenia, jak również sposób ukształtowania wykładni jej przepisów, wyłączający szereg jednostek z katalogu organów bezpieczeństwa państwa. W konsekwencji w większości przypadków wysokość świadczeń w porównaniu ze świadczeniami w systemie powszechnym nadal pozostawała na znacznie wyższym poziomie, skutkując w istocie utrzymanie części przywilejów. Tymczasem ograniczenie przywilejów emerytalnych i rentowych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa totalitarnego państwa jest konieczne, ponieważ nie zasługują one na ochronę prawną przede wszystkim ze względu na powszechne poczucie naruszenia zasady sprawiedliwości społecznej.
Zauważyć w tym miejscu należy, że na uprzywilejowanie w zakresie emerytalno-rentowym byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa składało się szereg elementów. Wynikało ono często już tylko z faktu wysokich uposażeń, jakie państwo komunistyczne zapewniało takim funkcjonariuszom, zwłaszcza tym, którzy wykazywali się gorliwością i dyspozycyjnością, ale również z ustalania świadczeń emerytalnych i rentowych na znacznie korzystniejszych zasadach, wynikających z ustawy zaopatrzeniowej, w stosunku do sposobu ustalania emerytur i rent zdecydowanej większości obywateli na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Jako podstawa wymiaru emerytury w systemie zaopatrzeniowym przyjmowane jest bowiem uposażenie należne na ostatnio zajmowanym stanowisku (a więc co do zasady najwyższe w całej karierze zawodowej), zaś kwota emerytury może stanowić nawet 80 % tego uposażenia. O ile taki sposób ustalania świadczeń emerytalnych i rentowych dla funkcjonariuszy strzegących bezpieczeństwa państwa, obywateli i porządku publicznego w suwerennym i demokratycznym państwie jest zasadny, o tyle jest nie do przyjęcia w stosunku do byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa, a więc w organach i instytucjach, które systemowo naruszały przyrodzone prawa człowieka i rządy prawa.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, mającego na uwadze przytoczoną argumentację, regulacje zawarte we wskazanych przepisach generalnie nie stanowią naruszenia powszechnej zasady zaufania do państwa i stanowionego prawa wobec osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa w jednostkach wchodzących w skład organów bezpieczeństwa państwa, które stosowały bezprawne i niegodziwe akty lub metody przemocy politycznej wobec innych obywateli. Osoby te zarówno w czasie swojej aktywności zawodowej, jak i po jej zakończeniu korzystały z licznych przywilejów, w tym mających wymiar finansowy, przy jednoczesnym całkowitym braku uzasadnienia dla ich zachowania, zasługującego na akceptację.
Zauważyć należy, że realizacji zasady zaufania do państwa i stanowionego prawa w demokratycznym państwie prawa realizującym zasady sprawiedliwości społecznej mogą oczekiwać również obywatele nie godzący się na utrzymywanie tego rodzaju uprzywilejowania, w szczególności pielęgnujący pamięć o ofiarach zbrodni komunistycznych, które niejednokrotnie zostały pozbawione możliwości nabycia świadczeń, lub były represjonowane przez aparat bezpieczeństwa i korzystają z zaniżonych świadczeń emerytalno-rentowych. Zestawiając służbę funkcjonariuszy organów, składających się na system represji skierowanych przeciwko współobywatelom, z ofiarami reżimu i ich zaangażowaniem na rzecz suwerenności państwa polskiego oraz odzyskania przez społeczeństwo podstawowych, przynależnych mu praw i wolności, nie sposób nie dostrzec rażącej dysproporcji. Nie istnieje zatem uzasadnienie dla przedkładania interesów i oczekiwań byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa w organach wymienionych w ustawie zaopatrzeniowej nad powyższą, słuszną potrzebę obywateli, zwłaszcza tych, którzy doznali krzywdy na skutek działań organów służby bezpieczeństwa państwa.
Nie można też uznać, że funkcjonariusze, którzy nabyli świadczenia w związku z taką służbą, mogą skutecznie powoływać się na naruszenie zasady państwa prawa i dyskryminację. O naruszeniu powyższych zasad można byłoby mówić jedynie w sytuacji porównania świadczeniobiorców spełniających takie same istotne cechy, co nie dotyczy byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa porównywanych do ubezpieczonych, lub osób korzystających z zaopatrzenia mundurowego, nie pełniących takiej służby. Podkreślić należy, że już sama przynależność i służbowe podporządkowanie w instytucjach bezpieczeństwa totalitarnego państwa implikowały uprzywilejowaną pozycję funkcjonariuszy wyrażającą się w pobieraniu wyższych uposażeń, oraz wielu przywilejach i korzyściach, które nie były powszechnym udziałem „zwykłych” obywateli Polski (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 24 czerwca 2015 r., sygn. II UK 246/14; z 13 czerwca 2017 r., sygn. I UK 258/16).
Analiza akt osobowych odwołującego się daje uzasadnione podstawy do stwierdzenia, że w spornym okresie pełnił on służbę na rzecz totalitarnego państwa na stanowisku oficera operacyjnego, mając do tego odpowiednie przygotowanie pozwalające na podjęcie czynności operacyjnych typowych dla realizowanych przez organy służby bezpieczeństwa. Wniosek o mianowanie na stanowisko oficera operacyjnego w (...) (...) w G. był motywowany tym, że odwołujący się „samodzielnie prowadził dochodzenia i wykonywał inne czynności milicyjne. W okresie tym dał się poznać jako sumienny i zdyscyplinowany funkcjonariusz MO”, co uzasadniać miało przeniesienie do jednostki należącej do struktury Służby Bezpieczeństwa. Odwołujący się posiadał bowiem, w ocenie swoich zwierzchników, niezbędne doświadczenie zawodowe i kwalifikacje do pracy w pionie operacyjnym oraz wyraził zgodę na przeniesienie do jednostki SB.
Powyższe fakty wynikają bezpośrednio z akt osobowych odwołującego się, dostępnych na etapie postępowania przed Sądem pierwszej instancji i nie kwestionowanych przez odwołującego się co do ich zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. W świetle treści tych dokumentów zeznania odwołującego się nie mogą zostać uznane za wiarygodne, w szczególności w zakresie opisu czynności, które wykonywał, a które w żadnym razie, jak stwierdził za odwołującym się Sąd pierwszej instancji, nie były skierowane na „zwalczanie opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamanie prawa do wolności słowa i zgromadzeń, prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli”. Taka ocena nie pozostaje w zgodzie z zasadami logiki, skoro Z. K. z zaangażowaniem wykonywał typowe czynności operacyjne, niezbędne w funkcjonowaniu Służby Bezpieczeństwa, realizował polecane mu zadania, wspierając funkcje totalitarnego państwa.
Nie sposób przyjąć zatem, że odwołujący się obejmując stanowisko oficera operacyjnego nie miał żadnego doświadczenia w pracy operacyjnej, bowiem wcześniej wykonywał tego rodzaju czynności (w jednostce nie zakwalifikowanej jako służba na rzecz totalitarnego państwa). Miał zatem odpowiednie przygotowanie zawodowe dające podstawę do przeniesienia go bez konieczności wstępnego przygotowania. Nie ma zatem podstaw do przyjęcia za prawdziwą tezy sformułowanej przez Sąd Okręgowy, że nie powierzono mu żadnych zadań operacyjnych ani spraw obiektowych do prowadzenia, zakładając, że w początkowym okresie wdrażać się będzie do nowych zajęć pod okiem bardziej doświadczonych funkcjonariuszy.
Za bezpodstawne należy także uznać przyjęcie założenia, że odwołujący się „zajmował się głównie pracą biurową, która polegała na porządkowaniu w odpowiednich teczkach i segregatorach fotokopii dokumentów z perlustracji korespondencji czy notatek dotyczących nastrojów panujących wśród społeczeństwa w różnych zakładach pracy”. Poza zeznaniami odwołującego się, co do których, jak podniesiono wyżej, należy podchodzić z dużą ostrożnością, brak jest jakichkolwiek uzasadnionych podstaw do przyjęcia, że celem przeniesienia Z. K. do Referatu SB było powierzenie mu prac biurowych. Podobnie należy potraktować twierdzenia odwołującego się, że „czytał teczki osób pozostających w zainteresowaniu Służby Bezpieczeństwa na tym terenie, nie formułując w związku z tym żadnych uwag czy wniosków co do dalszych czynności”. Doświadczenie życiowe i powszechna wiedza dotycząca sposobów funkcjonowania SB przeczy przyjęciu za wiarygodne takich twierdzeń jakoby udostępnienie funkcjonariuszowi dokumentacji o charakterze poufnym (czy tajnym) miało służyć wyłącznie jego potrzebom poznawczym, bez żadnej roli dla czynności realizowanych przez SB. Brak jest także podstaw do uznania za wiarygodne twierdzenia, że odwołujący się „nie pozyskiwał żadnych takich dokumentów (…) czy też, że ich nie tworzył, a robili to wyłącznie inni oficerowie operacyjni, którzy prowadząc określone sprawy obiektowe zajmowali się opracowywaniem notatek sporządzanych ze swoich obiektów”, zaś odwołujący się „zajmował się jedynie ich odpowiednim rozłożeniem”. Oznaczałoby to bowiem prace nie o charakterze merytorycznym, a jedynie biurowym, czemu przeczy sam fakt powierzenia mu służby na stanowisku oficera operacyjnego.
Tak też należy potraktować twierdzenia odwołującego się o jego „żadnej” roli w wyjazdach przełożonego, w których uczestniczył, do różnych okolicznych plebanii, kiedy to rzekomo nie brał udziału w żadnych rozmowach prowadzonych przez przełożonego i nie wiedział jakie czynności on realizował, zaś zadaniem ubezpieczonego było wyłącznie pozostawanie w samochodzie (w którym nie był kierowcą) i oczekiwanie na powrót przełożonego ze spotkania.
Zważywszy na powyższe spostrzeżenia odnoszące się do sfery faktycznej sporu nie sposób zgodzić się z oceną charakteru służby odwołującego się, dokonaną przez Sąd Okręgowy, pełnionej co wymaga podkreślenia, jedynie w okresie od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r.
Sąd Okręgowy przyznał, że nie budzi wątpliwości, że jednostki, w których pełnił służbę odwołujący się, w okresie wynikającym z informacji skierowanej w 2017r. przez (...) do Dyrektora ZER MSWiA, formalnie spełniają kryterium organów totalitarnego państwa wymienionych w art. 13 b ustawy zaopatrzeniowej. Jednocześnie jednak Sąd Okręgowy stwierdził, że nie oznacza to podstawy do przyjęcia, że w analizowanym okresie odwołujący się pełnił „służbę na rzecz totalitarnego państwa”. Tak sformułowany wniosek nie został poparty stosowną analizą przebiegu służby odwołującego się i jej charakteru na podstawie dokumentacji zawartej w aktach osobowych udostępnionych przez (...), załączonych do akt spawy, lecz znajduje oparcie wyłącznie w treści zeznań odwołującego się, jak wykazano wyżej, niezgodnych z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.
Postępowanie apelacyjne zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego, merytorycznego, a sąd drugiej instancji ponownie rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia i dokonuje własnych ustaleń faktycznych, przy czym może poprzestać na zebranym w pierwszej instancji materiale dowodowym i zmienić ustalenia faktyczne stanowiące podstawę wydania wyroku sądu pierwszej instancji nawet bez przeprowadzenia postępowania dowodowego uzasadniającego odmienne ustalenia. W niniejszej sprawie materiał dowodowy, jakim dysponował Sąd pierwszej instancji był wystarczający do sformułowania odmiennych wniosków od przyjętych przez Sąd Okręgowy u podstaw zaskarżonego wyroku. Zgromadzone w sprawie dowody nie wymagały zatem uzupełnienia w postępowaniu odwoławczym co do oceny charakteru służby odwołującego się.
Odnosząc się kolejno do podniesionych w apelacjach zarzutów w pierwszej kolejności ocenie należy poddać zarzuty zawarte w apelacji organu rentowego (jako dalej idące) i to z zakresu naruszenia prawa procesowego, których zasadność ma wpływ na trafność zastosowania przez Sąd pierwszej instancji prawa materialnego. Organ rentowy zarzucił w apelacji naruszenie przepisów postępowania, i chociaż sama apelacja ostatecznie okazała się jedynie w niewielkiej części zasadna, to powyższe zarzuty w zdecydowanej większości okazały się nietrafne. Istota problemu w niniejszej sprawie sprowadzała się bowiem przede wszystkim do oceny poprawności zastosowania wykładni regulacji materialnoprawnych.
Zdaniem apelującego Sąd Okręgowy bezpodstawnie uznał, że służba odwołującego się w ww. okresie nie stanowi „służby na rzecz totalitarnego państwa” w rozumieniu ustawy zaopatrzeniowej. Organ rentowy formułując ten zarzut w istocie kwestionował prawidłowość zastosowania przez Sąd Okręgowy materialnoprawnej podstawy rozstrzygnięcia, gdyż Sąd Okręgowy nie zakwestionował informacji o przebiegu służby, co jasno wynika z treści uzasadnienia, lecz zakwestionował kwalifikację tej służby jako służby na rzecz totalitarnego państwa ze względu na to tylko, że była to służba pełniona w jednostkach wymienionych w art. 13b ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Stanowisko to Sąd Okręgowy wyjaśnił wskazując, że nie jest związany przyjętą przez organ rentowy, u podstaw decyzji, kwalifikacją prawną służby odwołującego się ze względu na jednostki, w których tę służbę pełnił, dokonaną przez (...). Jest to stanowisko słuszne, a zarzut tak sformułowany nie dotyczy zatem samych ustaleń faktycznych, lecz ich interpretacji w postaci sformułowanych przez Sąd wniosków przez pryzmat materialnoprawnej podstawy rozstrzygnięcia. Należy zatem do sfery prawa materialnego i jego wykładni.
Zarzut ten należy uznać za nietrafny. Informacja o przebiegu służby odwołującego się, przedstawiona przez (...), nie jest dla sądu powszechnego prowadzącego sprawę z zakresu ubezpieczeń społecznych wiążąca. Słusznie zwrócił na to uwagę Sąd pierwszej instancji. Kontrola zaskarżonych decyzji organów rentowych polega przede wszystkim na możliwości przeprowadzenia niczym nieograniczonego postępowania dowodowego przez sąd powszechny w zakresie faktów stanowiących podstawę ich wydania. Za słusznością tego stanowiska przemawia utrwalone od lat orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. Przypomnieć należy, że już w postanowieniu Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2011r. (sygn. II UZP 10/11, OSNP 2012 Nr 23-24, poz. 298) wyrażono stanowisko, że sąd ubezpieczeń społecznych, rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno- Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez (...) zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). Związanie to obejmuje jedynie organ emerytalny, który przy wydawaniu decyzji musi kierować się danymi zawartymi w informacji o przebiegu służby. Ustalenia faktyczne i interpretacje prawne (...) nie mogą natomiast wiązać sądu - do którego wyłącznej kompetencji należy ustalenie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do świadczeń emerytalno - rentowych i ich wysokości oraz odpowiednia kwalifikacja prawna ustalonych faktów.
Każdy istotny fakt w postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi, które sąd uzna za pożądane, a ich dopuszczenie za celowe. Ukształtowane wieloletnią praktyką orzecznictwo Sądu Najwyższego jednoznacznie akceptuje takie rozwiązanie, że okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego (zob. wyroki: z 14 czerwca 2006r., sygn. I UK 115/06, OSNP 2007 nr 17-18, poz. 257; z 9 kwietnia 2009r., sygn. I UK 316/08, LEX nr 707858; z 16 czerwca 2011r., sygn. III UK 213/10, LEX nr 950436; z 11 sierpnia 2016r., sygn. II UK 323/15, LEX nr 2157273; z 11 października 2016r., sygn. I UK 356/15, LEX nr 2174067), zaś art. 247 k.p.c., wprowadzający ograniczenia dowodzenia zeznaniami świadków przeciwko osnowie lub ponad osnowę dokumentu obejmującego czynność prawną, nie ma zastosowania w tych sprawach (zob. wyrok SN z 16 czerwca 2016r., sygn. III PK 139/15, LEX nr 2117654).
Mając na uwadze sformułowane przez Sąd pierwszej instancji wnioski co do charakteru służby odwołującego się niezbędne dla dokonania właściwej wykładni przepisów prawa materialnego i uwzględniając zalecenia sformułowane przez Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z 16 września 2020 r. (sygn. III UZP 1/20) Sąd Apelacyjny uznał za konieczne sformułowanie odmiennych od Sądu pierwszej instancji wniosków na podstawie zebranych dowodów (w tym dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych odwołującego się), z których wnioski zostały przytoczone wyżej. Analiza bowiem akt osobowych odwołującego się, pozwala na stwierdzenie, że odwołujący się w okresie od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, podejmując ją na skutek własnych starań i z własnej woli i pełniąc ją z dużym zaangażowaniem.
Mając na uwadze przytoczony wyżej przebieg służby odwołującego się z opisem charakteru czynności przez niego wykonywanych, w ocenie Sądu Apelacyjnego istnieje wewnętrzna sprzeczność w sformułowanej przez Sąd Okręgowy tezie, że co prawda odwołujący się wykonywał czynności w ramach służby w organach Służby Bezpieczeństwa, to jednak „nie zajmował się zwalczaniem opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniem praw wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniem prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli”. Teza ta nie znajduje uzasadnienia w zawartości akt osobowych odwołującego się i doświadczeniu życiowym. Odwołujący się wykonywał powierzone mu czynności sumiennie (w rozumieniu jego zwierzchników) do czasu dyscyplinarnego ukarania. Należy mieć przy tym na uwadze, że co do zasady Służba Bezpieczeństwa, której funkcjonariuszem był odwołujący się, zajmowała się łamaniem wolnościowych praw człowieka, praw wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniem prawa do życia, własności i bezpieczeństwa obywateli, podejmowaniem stanowczych i niekiedy radykalnych działań mających na celu zwalczanie starań opozycji skierowanych na odzyskanie przez Polskę niepodległości i suwerenności. Taki był cel i sens funkcjonowania Służby Bezpieczeństwa, zaś każdy, kto podejmował w niej służbę, zdawał sobie sprawę jakim celom godzi się służyć.
Zamykając tę część rozważań, które odnoszą się do kwestii proceduralnych wskazać należy, że Sąd pierwszej instancji nie był związany treścią informacji (...) o przebiegu służby odwołującego się i miał możliwość dokonania autonomicznej analizy dokumentów, zawartych w aktach osobowych i dokonania samodzielnej oceny charakteru służby odwołującego się, z punktu widzenia jej kwalifikacji jako służby na rzecz totalitarnego państwa.
Rozważania w zakresie materialnoprawnej podstawy rozstrzygnięcia należy podzielić na dwie części, jedną odnosząca się do okresu służby Z. K. od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r. i drugą dotyczącą służby przed i po tym okresie w Policji (MO) aż do ostatecznego zwolnienia z niej 30 listopada 1990 r.
Odnosząc się zatem do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego w części dotyczącej służby na rzecz totalitarnego państwa, należy się z nimi w części zgodzić. W pierwszej kolejności przypomnieć należy, że na mocy ustawy nowelizującej z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016r. poz. 2270) ustawodawca wprowadził do porządku prawnego kolejną (po ustawie z 23 stycznia 2009r.) regulację dającą podstawę do obniżenia emerytur osobom, które pełniły służbę w organach bezpieczeństwa państwa rozumianą jako służba na rzecz totalitarnego państwa.
Ustawa nowelizująca, definiując w dodanym do ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy art. 13b nowe pojęcie „służby na rzecz państwa totalitarnego”, obniżyła świadczenia emerytalne, przyjmując w nowym art. 15c, że w przypadku osoby, która pełniła „służbę na rzecz totalitarnego państwa”, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999r., emerytura wynosi: 0% podstawy wymiaru - za każdy rok „służby na rzecz totalitarnego państwa” oraz 2,6 % podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, la oraz 2-4 ustawy zaopatrzeniowej.
Ustawodawca przewidział przy tym pewne wyjątki, pozwalające na wyłączenie stosowania ustawy w znowelizowanym brzmieniu, wobec osoby, która udowodni, że przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego (art. 15c ust. 5). Inną możliwość wyłączenia zastosowania omawianych regulacji, obniżających świadczenia przewidziano w art. 8a ustawy, wskazując, że w szczególnie uzasadnionych przypadkach, potwierdzonych wydaną przez Ministra właściwego do spraw wewnętrznych stosowną decyzją, może to nastąpić z uwagi na krótkotrwałość służby funkcjonariusza przed 31 lipca 1990r. albo rzetelne wykonywanie zadań i obowiązków po dniu 12 września 1989r., w szczególności z narażeniem zdrowia i życia. W niniejszej sprawie odwołujący nie powoływał się na żadną z tych przesłanek.
Zmiany w przepisach ustawy zaopatrzeniowej, po raz pierwszy wprowadziła ustawa nowelizująca ustawę o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy z 2009r., obniżając część przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. Cel, któremu miała służyć ta regulacja wyraźnie wynikał z preambuły tej ustawy, w której ustawodawca kierując się zasadą sprawiedliwości społecznej wykluczającą tolerowanie i nagradzanie bezprawia wskazał, że system władzy komunistycznej opierał się głównie na rozległej sieci organów bezpieczeństwa państwa, spełniającej w istocie funkcje policji politycznej, stosującej bezprawne metody, naruszające podstawowe prawa człowieka, zwalczające organizacje i osoby broniące niepodległości i demokracji, przy jednoczesnym wyjęciu sprawców spod odpowiedzialności i rygorów prawa. Dostrzeżono wówczas, że funkcjonariusze organów bezpieczeństwa państwa pełnili swoje funkcje, korzystając z licznych przywilejów materialnych i prawnych w zamian za utrwalanie nieludzkiego systemu władzy.
Do tego celu nawiązano w uzasadnieniu projektu ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270), wskazując, że w założeniu ustawy nowelizującej z 2009r. wprowadzony mechanizm weryfikacyjny przewidywał ponowne obliczenie wysokości emerytury osoby, która pełniła służbę w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1994-1990 (Dz. U. z 2020 r. poz. 306, dalej jako „ustawa lustracyjna”). W myśl art. 15b ust. 1 pkt 1 tej noweli służba w określonych podmiotach została potraktowana jak okres nieskładkowy, to jest 0,7% podstawy wymiaru za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1994-1990. W orzecznictwie jednoznacznie stwierdzono, że tak obniżone świadczenie nie narusza zasady równości lub proporcjonalności świadczeń, bowiem uzyskane przywileje nie podlegają ochronie z racji działań ukierunkowanych na zwalczanie przyrodzonych praw człowieka i tym samym funkcjonariusze pełniący przed 1990 r. służbę w organach bezpieczeństwa państwa nie mają moralnego tytułu do domagania się utrzymania przywilejów zaopatrzeniowych za okresy zniewalania dążeń niepodległościowych (zob. m.in. uchwałę Sądu Najwyższego z 3 marca 2011r., sygn. II UZP 2/11, OSN 2011 nr 15-16, poz. 210).
W ocenie projektodawcy ustawy z 16 grudnia 2016 r., ustawa nowelizująca z 2009r. nie zrealizowała celów, dla których została uchwalona m.in. przez zachowanie szeregu przepisów podwyższających świadczenia, jak również sposób ukształtowania wykładni jej przepisów, wyłączający szereg jednostek z katalogu organów bezpieczeństwa państwa. Tymczasem ograniczenie przywilejów emerytalnych i rentowych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa totalitarnego państwa jest konieczne, ponieważ nie zasługują one na ochronę prawną przede wszystkim ze względu na powszechne poczucie naruszenia w tym zakresie zasady sprawiedliwości społecznej.
W odczuciu społecznym należy zastosować elementarną sprawiedliwość w traktowaniu przez system prawny wolnej Rzeczypospolitej Polskiej przypadków byłej służby w komunistycznych organach bezpieczeństwa państwa, szczególnie w zakresie podziału dóbr materialnych w demokratycznym społeczeństwie (zniesienie przywilejów emerytalno-rentowych wynikających z faktu wysokich uposażeń, jakie państwo komunistyczne zapewniało funkcjonariuszom służby bezpieczeństwa, zwłaszcza tym, którzy wykazywali się gorliwością i dyspozycyjnością). Jako przywilej należy również rozumieć ustalanie świadczeń emerytalnych i rentowych na znacznie korzystniejszych zasadach wynikających z ustawy zaopatrzeniowej, w stosunku do sposobu ustalania emerytur i rent zdecydowanej większości obywateli na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Wprowadzone ustawą z 16 grudnia 2016r. regulacje z założenia nie mają pełnić funkcji represyjnej i jej nie pełnią, nie ustanawiają odpowiedzialności za czyny karalne popełnione w okresie totalitarnego państwa i nie zastępują takiej odpowiedzialności, a ich celem było jedynie odebranie niesłusznie przyznanych przywilejów, z których byli funkcjonariusze korzystali przez wiele lat. Nie ma bowiem żadnego uzasadnienia dla otrzymywania przez byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa świadczeń emerytalnych, czy rentowych w kwotach znacząco przewyższających średnią wysokość świadczenia wypłacanego w ramach powszechnego systemu emerytalnego.
W orzecznictwie powstałym na tle sporów wynikłych z ustawy „dezubekizacyjnej” z 2009r. opowiedziano się w sposób zdecydowany przeciwko utrzymaniu przywilejów nabytych z tytułu uczestniczenia w systemie zniewolenia i stosowania represji politycznych przez służby bezpieczeństwa państwa komunistyczno-totalitarnego. Dominującym był pogląd nadal aktualny, że tak uzyskane przywileje nie podlegają ochronie w demokratycznym porządku prawa krajowego, wspólnotowego i międzynarodowego, ponieważ osoby zwalczające przyrodzone prawa człowieka oraz podstawowe wolności obywatelskie nie mają tytułu moralnego do domagania się utrzymania przywilejów zaopatrzeniowych za okresy zwalczania dążeń niepodległościowych, wolnościowych i demokratycznych narodu polskiego.
Ustawa nowelizująca z 2016r. została uchwalona celem ograniczenia uprawnień emerytalnych oraz rentowych osób o szczególnym statusie społecznym – pracowników aparatu bezpieczeństwa PRL, zaś u podstaw omawianego ograniczenia leżało powszechne poczucie naruszenia zasady sprawiedliwości społecznej przez dalsze utrzymywanie zasad ustalania wysokości świadczeń emerytalnych na uprzywilejowanych zasadach. Osoby pełniące służbę w wymienionych w ustawie instytucjach (w tym również odwołujący się) otrzymywały uposażenia na znacznie korzystniejszych zasadach, niż ogół społeczeństwa. Jednocześnie podstawę nabycia tych „uprzywilejowanych” świadczeń stanowiła praca na rzecz ogólnie pojmowanego aparatu bezpieczeństwa państwa i z punktu widzenia wartości wynikających z ww. konstytucyjnie gwarantowanych zasad, powinna być kwalifikowana jako naganna moralnie. Służba odwołującego się w wymienionej wyżej jednostce (...) w G., przyczyniała się do naruszeń praw i wolności gwarantowanych przez Konstytucję RP i powinna być traktowana jako okoliczność uzasadniająca obniżenie przyznanych świadczeń emerytalnych na podstawie przepisów omawianej ustawy i pozbawienie przyznanych wcześniej przywilejów.
Ustawodawca w nowelizacji ustawy zaopatrzeniowej z 16 grudnia 2016r. precyzując pojęcie służby na rzecz totalitarnego państwa przez stworzenie odrębnego, od katalogu zawartego w ustawie lustracyjnej wykazu jednostek, w których tak określona służba była wykonywana, nie bez przyczyny uznał, że w organach bezpieczeństwa państwa PRL pełnili służbę funkcjonariusze, których znaczenie dla efektywnego funkcjonowania aparatu represji w totalitarnym państwie było zróżnicowane z punktu oceny „ciężaru gatunkowego” realizowanych przez nich zadań. Były wśród nich funkcje i stanowiska o charakterze kluczowym, zasadniczym, wiodącym, ale były też funkcje pomocnicze, wspierające, których znaczenie dla całokształtu sprawnego działania organów bezpieczeństwa, było nie mniej istotne. Brak przy tym wyłączenia spod regulacji ustawy nowelizującej określonych funkcjonariuszy, których zadania były pomocnicze, czy uboczne, nie był przypadkowy, gdyż wynikał z uzasadnionego przekonania, że komunistyczny ustrój totalitarny opierał się na sprawnym działaniu organów bezpieczeństwa państwa tworzących celowo skonstruowany i niezwykle rozbudowany organizm, w którego strukturze każdy element przyczyniał się do skutku polegającego na zwalczaniu niepodległościowej opozycji demokratycznej, łamaniu praw człowieka i obywatela, zwalczaniu związków zawodowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności, pokoju i bezpieczeństwa obywateli.
Działania organów bezpieczeństwa państwa miały charakter systemowy, wobec czego dopiero suma poszczególnych działań funkcjonariuszy tworzyła system uznany obecnie powszechnie za bezprawny, skierowany przeciwko prawom człowieka i obywatela, służący zwalczaniu dążeń niepodległościowych, niejednokrotnie prowadzący, na skutek całego łańcucha działań różnych osób, do czynów przestępnych, a nawet zbrodniczych. Zważywszy zatem na całokształt funkcjonowania aparatu bezpieczeństwa państwa i jego charakter oraz cele, brak jest uzasadnionych podstaw do ustalania indywidualnej odpowiedzialności konkretnych funkcjonariuszy (przez pryzmat współcześnie rozumianej odpowiedzialności karnej), co jest niewątpliwie także sprzeczne z intencją ustawodawcy.
Jak wynika z analizy akt osobowych odwołującego się, na co wskazano już wyżej, identyfikował się on ideologicznie w pełni z ówczesnym totalitarnym ustrojem, który czynnie i aktywnie wspierał z zaangażowaniem wykonując zlecone mu zadania o charakterze operacyjnym, będąc zdyscyplinowanym i w pełni dyspozycyjnym.
Mając powyższe na uwadze dodatkowo podkreślić należy, że z ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy jednoznacznie wynika, że sama przynależność służbowa do struktur organów bezpieczeństwa państwa, nie kwestionowana na gruncie niniejszej sprawy, i wykonywanie zadań, chociażby o charakterze pomocniczym, wspierającym, w ramach służby w tych organach, została przez ustawodawcę zakwalifikowana jako służba na rzecz państwa totalitarnego. Założenie, że obniżenie świadczenia przewidziane ustawą nowelizującą wymaga wykazania dowodowego popełnienia przez funkcjonariusza konkretnych indywidualnych czynów skierowanych przeciwko powszechnie akceptowanym dla państwa demokratycznego, wartościom, jest nietrafne nie tylko ze względu na powyższą kwestię, ale także z uwagi na oczywiste w tym zakresie trudności dowodowe. Powszechnie wiadomo, że dokumenty organów bezpieczeństwa państwa w okresie zbliżającej się w 1989 r. transformacji, a także w następnych latach, były na masową skalę niszczone, zaś zakres informacji dotyczących konkretnych działań, zawartych w aktach osobowych funkcjonariuszy jest bardzo ograniczony, co uniemożliwia ustalenie zarzutów mogących być kwalifikowane jako quasi karne przewinienia. Nade wszystko jednak brak jest ku temu jakichkolwiek podstaw w treści omawianych przepisów ustawy zaopatrzeniowej przy niewątpliwym braku takich intencji po stronie ustawodawcy.
Wobec powyższych ustaleń i rozważań Sąd Apelacyjny uznał apelację organu rentowego co do zasady za trafną jedynie w odniesieniu do okresu służby odwołującego się od 1 lipca 1969 r. do 7 lutego 1970 r., w szczególności w zakresie wyżej omówionych naruszeń prawa materialnego, wobec czego Sąd odwoławczy zmienił częściowo wyrok, na podstawie art. 386 §1 k.p.c., uznając odwołanie Z. K. od obu decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. z 21 lipca 2017r. i z 4 kwietnia 2017 r. w przedmiocie ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej w części wskazanej w punkcie I wyroku, za bezzasadne.
Sąd Apelacyjny przyjął przy tym, że częściowe uwzględnienie odwołania od decyzji z 4 kwietnia 2017 r. nie może nastąpić od daty wystawienia przez (...) drugiej informacji o przebiegu służby, jak przyjął to pozwany organ. W informacji (...) z 5 lutego 2018 r., jako datę rozpoczęcia służby przez Z. K. na rzecz totalitarnego państwa wskazano 1 lipca 1969 r., a nie jak pierwotnie 1 kwietnia 1969 r. Nie ulega wątpliwości bowiem (na co wskazuje przebieg służby odwołującego się i inne dokumenty z akt osobowych), że pierwsza informacja obarczona była błędem, gdyż Z. K. został przeniesiony do struktur SB od 1 lipca, a nie od 1 kwietnia 1969r. Za bezpodstawne należy zatem uznać stanowisko organu rentowego, że skutek prawidłowej informacji (...) (z 5 lutego 2018 r.) powinien nastąpić dopiero od 1 maja 2018 r. (jak w treści decyzji) tj. od pierwszego dnia miesiąca przypadającego po miesiącu, w którym wydano drugą decyzję – z 4 kwietnia 2018 r., a nie od 1 października 2017 r., zwłaszcza, że druga informacja (...) jest korzystniejsza dla odwołującego się. W tym zakresie zatem stanowisko organu rentowego okazało się bezzasadne.
Odmienna ocena i konsekwencje prawne dotyczą natomiast służby Z. K. w (...) przed 1 lipca 1969 r. i po 7 lutego 1970 r. Prawo do emerytury przyznano odwołującemu się decyzją z 21 grudnia 1990 r. W zakresie rozstrzygnięcia dotyczącego okresu służby poza powyższym okresem Sąd Apelacyjny uznaje zaskarżony wyrok za trafny, powołując jednak odmienną argumentację. Sąd Okręgowy nie dostrzegł bowiem różnicy pomiędzy tymi okresami służby, których kwalifikacja co do zasady musi być całkowicie odmienna.
Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej, emerytura policyjna przysługuje funkcjonariuszowi zwolnionemu ze służby, który w dniu zwolnienia posiada 15 lat służby w Policji, z wyjątkiem funkcjonariusza, który ma ustalone prawo do emerytury określonej w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, obliczonej z uwzględnieniem okresów służby i okresów z nią równorzędnych. W świetle tej regulacji dotyczącej zasad nabywania emerytury policyjnej należy wskazać, że Z. K. w okresie służby przed 1 lipca 1969 r. i po 7 lutego 1970 r. legitymuje się w sumie okresem 24 lat i 4 miesiąca i 22 dni, która to służba nie została zakwalifikowana jako pełniona na rzecz totalitarnego państwa. Emerytura obliczona z uwzględnieniem całego okresu wysługi stanowi 70 % podstawy wymiaru, wynosiła przed 1 października 2017 r. kwotę 3468,33 zł.
Jednocześnie przepis art. 15c ust. 1 - 3 ustawy zaopatrzeniowej stanowi, że w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa wysokość emerytury obliczana jest na zasadach wskazanych w tym przepisie, czyli przyjmuje się 0 % podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, 2,6 % za każdy rok służby lub okresów równorzędnych (art. 15 ust. 1 ), zaś wysokość emerytury nie może być wyższa od przeciętnej emerytury wypacanej przez ZUS (art. 15c ust. 3), przy czym przepis art. 15 ust 1-3a ustawy stosuje się odpowiednio.
W ramach rozważań prawnych odnoszących się do kwestii redukowania sumarycznego świadczenia także co do służby nie zakwalifikowanej jako służba na rzecz totalitarnego państwa, należy zwrócić uwagę na niespójność systemową przepisów ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, po nowelizacji ustawą z 16 grudnia 2016 r., jak również sprzeczność niektórych jej unormowań z deklarowanym celem, którym jest pozbawienie przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy Policji, którzy nabyli je z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. W omawianej sprawie mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której suma okresów służby w totalitarnym państwie i po transformacji ustrojowej dawała podstawę do ustalenia emerytury na ww. poziomie.
Interpretacyjne dyrektywy systemowe opierają się na założeniu spójności i braku sprzeczności wewnętrznej przepisów składających się na system prawa, w którym nie powinny występować normy niezgodne ze sobą, czy wykluczające się wzajemnie. Nakazują one w taki sposób ustalić znaczenie normy, aby nie była ona sprzeczna z innymi normami należącymi do tego samego systemu prawa.
Mając powyższe na uwadze wskazać należy, że z jednej strony przepis art. 12 ustawy zaopatrzeniowej gwarantuje funkcjonariuszowi pełniącemu służbę w Policji (jednostce należącej do jej struktury) emeryturę po 15 latach służby w wysokości określonej w art. 15 ust. 1, z drugiej zaś przepis art. 15c ust. 3 stanowi, że emerytura osoby pełniącej służbę na rzecz totalitarnego państwa (nawet jeśli taka służba była pełniona przez bardzo krótki okres) nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Z literalnego brzmienia tego przepisu wynika, że należy zastosować powyższy mechanizm obniżający świadczenie do każdego funkcjonariusza, także takiego, który nie nabył przywileju emerytalnego wskazanego w ww. art. 12 wyłącznie z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. Wykładnia językowa tego przepisu stoi zatem w sprzeczności zarówno z celem ustawy, którym jest obniżenie świadczeń tym, którzy nabyli przywilej emerytalny z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa jak i z kategorycznym brzmieniem gwarancyjnych przepisów art. 12, 15 ust. 1 i art. 15c ust. 1 który odsyła do stosowania art. 15 ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej. Mechanizm określony w art. 15c ust. 3 w istocie niweczy uprawnienie funkcjonariusza do przyjęcia przy ustalaniu podstawy wymiaru świadczenia okresów, co do których ustawa nakazuje przyjąć wskaźnik 1,3% lub 2,6%, mimo, że w sposób oczywisty nie dotyczą one służby w strukturach totalitarnego państwa, bo nie są kwalifikowane jako taka służba.
Podkreślić nadto należy, że określone w art. 12 w zw. z art. 15 ust. 1 ustawy przywileje emerytalne funkcjonariusza służb mundurowych są ściśle związane z pełnieniem służby o szczególnym charakterze i znaczeniu dla funkcjonowania państwa. Regulacje ustawowe w zakresie dotyczącym przesłanek nabycia prawa do świadczenia emerytalnego mają charakter gwarancyjny.
Nie jest przy tym rzeczą Sądu, co należy z całą mocą podkreślić, dokonywanie oceny charakteru służby funkcjonariusza pełnionej w okresie nie kwalifikowanym jako służba na rzecz totalitarnego państwa, nawet jeśli pełniona była, jak w niniejszym przypadku w ustroju komunistycznym (kwestia ta pozostaje całkowicie poza przedmiotem procesu i nie podlega żadnej ocenie). Chodzi bowiem wyłącznie o stwierdzenie nie budzącego wątpliwości oczywistego faktu, że służba Z. K. przed 1 lipca 1969 r. i po 7 lutego 1970 r. nie może być kwalifikowana jako służba na rzecz totalitarnego państwa, wobec czego nie jest uzasadnione stosowanie takich samych reguł do okresu służby poza powyższym okresem. Uprawnienie emerytalne jest istotnym uprawnieniem majątkowym stanowiąc zaopatrzenie funkcjonariusza po zwolnieniu ze służby, obliczonym według korzystnych zasad wynikających z ustawy, a związanym z doniosłością zadań pełnionych przez niego w czasie służby, przy czym tę doniosłość należy odnosić wyłącznie do służby nie będącej służbą na rzecz totalitarnego państwa. Nie znajduje zatem uzasadnienia zastosowanie wynikającej z art. 15 c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej redukcji emerytury odwołującego się, nabytej z tytułu służby przed 1 lipca 1969 r. i po 7 lutego 1970 r.
Pominięcie w procesie stosowania prawa art. 15 c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej w odniesieniu do ww. okresu służby staje się konieczne również z uwagi na gwarancje zawarte w art. 64 i 32, a także art. 2 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Należy mieć na uwadze dyrektywę interpretacyjną, zgodnie z którą wykładni przepisów prawa należy dokonywać w taki sposób, aby uzyskać wynik w najwyższym stopniu zgodny z unormowaniami Konstytucji.
Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku dopuszczalności stosowania przez sąd powszechny rozproszonej kontroli konstytucyjnej i pominięcia w procesie subsumcji takiego przepisu ustawy, który uznaje za niezgodny z Konstytucją, bez konieczności uprzedniego rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z 9 października 2020 r., sygn. III CZP 95/19, LEX nr 3066660). Ta kompetencja sądu powszechnego wynika wprost z art. 8 ust. 2 i art. 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, choć podkreślenia wymaga, że skorzystanie z niej, może mieć miejsce wyłącznie wówczas, gdy sąd rozpoznający sprawę nie ma wątpliwości co do niezgodności danego przepisu z Konstytucją, a sprzeczność ta ma charakter oczywisty (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2017r., sygn. I UK 325/16 LEX nr 2389585). Taka sytuacja zaistniała w rozpoznawanej sprawie.
Z art. 193 Konstytucji RP nie wynika wszakże obowiązek sądu powszechnego zwrócenia się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym w każdej sprawie, w której pojawia się wątpliwość co do zgodności aktu normatywnego z Ustawą Zasadniczą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem. Bezpośrednie stosowanie Konstytucji nie jest więc zastrzeżone wyłącznie dla Trybunału Konstytucyjnego, ale należy również do sądów powszechnych, zarówno w przypadku zaistnienia luki w prawie, jak i wówczas, gdy sąd dojdzie do przekonania, że przepis ustawy jest w sposób oczywisty niezgodny z Konstytucją i nie powinien być zastosowany w konkretnej sprawie. Nie narusza to kompetencji przypisanej Trybunałowi Konstytucyjnemu, gdyż formalnie zakwestionowany przepis w dalszym ciągu pozostaje w systemie prawnym i może być przez inne sądy stosowany odmiennie. Podkreślenia jednak wymaga, że z uwagi na bezpieczeństwo obrotu prawnego kształtowanego również przez indywidualne akty stosowania prawa, jakimi są orzeczenia sądowe, odmowa zastosowania przepisu ustawy może nastąpić wyłącznie w wyjątkowym wypadku, gdy zachodzi sytuacja jego oczywistej niekonstytucyjności.
W niniejszej sprawie przesłanką przemawiającą za samodzielnym, bez dalszego oczekiwania na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, rozpoznaniem sprawy przez Sąd jest dodatkowo, wynikająca z art. 45 ust. 1 Konstytucji, powinność sądu sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy bez zbędnej zwłoki, przy jednoczesnym, trwającym pięć lat braku udzielenia przez Trybunał Konstytucyjny odpowiedzi na pytanie prawne, zadane w trybie art. 193 Konstytucji.
Na gruncie niniejszej sprawy wskazać nadto należy, że obniżenie emerytury odwołującego się z zastosowaniem przepisu art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej w odniesieniu do okresu jego służby przed 1 lipca 1969 r. i po 7 lutego 1970 r., pozostawałoby w oczywistej sprzeczności z art. 64 Konstytucji, stanowiąc naruszenie słusznie nabytego prawa do zabezpieczenia społecznego z tytułu tej służby, nie będącej służbą na rzecz totalitarnego państwa. W świetle wynikającej z art. 2 Konstytucji zasady sprawiedliwości społecznej, nie ma żadnych racji usprawiedliwiających pozbawienie funkcjonariusza Policji, świadczenia emerytalnego w wysokości przysługującej mu z tytułu służby, która nie jest kwalifikowana jako służba na rzecz totalitarnego państwa. Zastosowanie w opisanych okolicznościach mechanizmu wskazanego w art. 15c ust. 3 stanowiłoby rodzaj nieproporcjonalnej i nieuzasadnionej żadnymi względami sankcji, niezgodnej w istocie z celami i założeniami ustawodawcy.
W świetle przedstawionych wyżej uwag uznać także należy, że omawiana regulacja art. 15 c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej w sposób oczywisty koliduje z wynikającą z art. 2 Konstytucji RP zasadą demokratycznego państwa prawa realizującego zasady sprawiedliwości społecznej oraz wynikającej z powyższych wartości zasady zaufania obywateli do państwa i obowiązującego prawa w odniesieniu do służby nie pełnionej na rzecz totalitarnego państwa. Niezależnie zatem od opisanego wyżej wyniku zastosowania reguł interpretacyjnych, wobec faktu, że obniżenie świadczenia nabytego z tytułu służby nie pełnionej na rzecz totalitarnego państwa, jest nie do pogodzenia ze wskazanymi wartościami wyrażonymi w Konstytucji, uznać należy, że przepis art. 15 c ust. 3 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, będący podstawą takiego obniżenia, nie może mieć w niniejszej sprawie zastosowania do tego okresu służby.
Uwzględniając powyższe rozważania Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 §1 k.p.c. w punkcie I wyroku zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1. i 2. w części w ten sposób, że zmienił zaskarżone decyzje Dyrektora Zakładu Emerytalno - Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. z 21 lipca 2017 r. o ponownym ustaleniu wysokości emerytury w części, ustalając, że wysokość emerytury Z. K. od 1 października 2017r. wynosi 63,92 % podstawy wymiaru, zgodnie z niekwestionowanym wyliczeniem przez organ rentowy, przy przyjęciu 0% podstawy wymiaru za każdy rok służby od 1 lipca 1969 r. i do 7 lutego 1970 r. W pozostałej części odwołanie podlegało oddaleniu na podstawie art. 477 14 § 1 i 2 i k.p.c. z wyżej wyjaśnionych już obszernie powodów.
Z naświetlonych wyżej względów w punkcie II wyroku Sąd Apelacyjny w pozostałej części oddalił apelację organu rentowego jako bezzasadną, na mocy art. 385 k.p.c.
W punkcie III. wyroku Sąd Apelacyjny oddalił w całości apelację Z. K.. Oba procesowe zarzuty tej apelacji okazały się chybione.
Zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 477 § 2 k.p.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie do ustalonego stanu faktycznego w sprawie i uznanie, że orzekanie Sądu w zakresie wniosku odwołującego się o wypłatę odsetek stanowiłoby rozstrzyganie poza granicami wyznaczonymi decyzją organu rentowego jest bezzasadny, z uwagi na przedmiot sporu. W tym zakresie stanowisko Sądu pierwszej instancji jest trafne. W niniejszym procesie spór dotyczył bowiem decyzji obniżających wysokość emerytury Z. K. do kwot w nich wskazanych. Jest zatem oczywiste, że żądanie zasądzenia odsetek wykracza poza przedmiot sporu, bo nie dotyczy tych decyzji. Aby możliwe było ustalenie i przyznanie odwołującemu się odsetek (pod warunkiem uznania tego żądania za zasadne) od świadczenia, co do którego organ rentowy musi dopiero wydać decyzję wykonawczą, uwzględniającą prawomocny wyrok, konieczne jest ustalenie należnych z tego tytułu kwot. Żądanie zatem odwołującego się o zasądzenie odsetek jest oczywiście bezzasadne na tym etapie, gdyż nie odnosi się do decyzji organu, które były przedmiotem postępowania, a nadto jest przedwczesne. Słusznie zatem uznał Sąd pierwszej instancji, na podstawie art. 477 10 § 2 k.p.c. – przekazał wniosek o odsetki organowi rentowemu celem rozpoznania i wydania decyzji.
Za całkowicie bezzasadny należy także uznać zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 333 § 3 k.p.c. przez niewyjaśnienie podstawy prawnej pkt 5 wyroku z przytoczeniem odpowiednich przepisów prawa, w kontekście wniosku odwołującego się o nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności i jego argumentacji. Wbrew twierdzeniu pełnomocnika odwołującego się Sąd Okręgowy obszernie i wyczerpująco wyjaśnił oddalenie wniosku w tym zakresie, wobec czego nie można zgodzić się z zarzutem braku wskazania podstawy prawnej. Sąd ten wskazał bowiem, że zgodnie z art. 333 § 3 k.p.c. sąd może również na wniosek nadać wyrokowi nadającemu się do wykonania w drodze egzekucji rygor natychmiastowej wykonalności, gdyby opóźnienie uniemożliwiało lub znacznie utrudniało wykonanie wyroku albo narażało powoda na szkodę. Sąd wyjaśnił, że przepisy umożliwiające nadanie nieprawomocnemu orzeczeniu rygoru natychmiastowej wykonalności nie mają w ogóle zastosowania na gruncie postępowania z zakresu ubezpieczeń społecznych. Mając na uwadze cel, któremu służy rygor natychmiastowej wykonalności, należy bowiem przyjąć, że jego nadanie jest możliwe w odniesieniu do wyroków, które z uwagi na swoją treść nadają się do egzekucji, a więc wyroków zasądzających spełnienie świadczenia. Wskazuje na to również jednoznacznie treść art. 118 ust. 1 i 1a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z FUS z, których wynika, że co do zasady organ rentowy wydaje decyzję w sprawie prawa do świadczenia lub ustalenia jego wysokości po raz pierwszy w ciągu 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji, zaś w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, co również dowodzi, że postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych nie przewidziano możliwości nadania orzeczeniu sądu rygoru natychmiastowej wykonalności.
Poza powyższym, zgodnie z art. 335 § 2 k.p.c. natychmiastowej wykonalności nie orzeka się nawet za zabezpieczeniem w sprawach przeciwko Skarbowi Państwa. Pozwanym w niniejszej sprawy jest Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, reprezentujący Skarb Państwa, wobec czego Sąd słusznie oddalił wniosek odwołującego, orzekając jak w pkt. 5 sentencji wyroku.
W punkcie IV wyroku Sąd Apelacyjny zniósł wzajemnie między stronami koszty zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym, na podstawie art. 100 k.p.c. mając na uwadze, że każda ze stron w części wygrała i w części przegrała proces.
Zgodnie z art. 15zzs ( 1) ust. 1 pkt 4 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (tj. Dz. U. z 2020 r. poz. 1842), w brzmieniu nadanym ustawą z 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2021 r. poz. 1090), obowiązującym od 3 lipca 2021 r., w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów kodeksu postępowania cywilnego w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego. Zasada ta, zgodnie z art. 6 powołanej ustawy z 28 maja 2021 r., znajduje zastosowanie do wszystkich spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem jej wejścia w życie. Taki stan prawny, zważywszy na datę wydania niniejszego orzeczenia, uzasadniał rozpoznanie przedmiotowej sprawy w składzie jednego sędziego, przy czym sprawy, które przed dniem wejścia w życie nowelizacji z 28 maja 2021 r. sąd rozpoznawał w składzie innym niż jednego sędziego, w dalszym ciągu prowadzone są przez tego sędziego, któremu sprawa została przydzielona jako referentowi, do zakończenia sprawy w danej instancji.
Ewa Stryczyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Ewa Stryczyńska
Data wytworzenia informacji: