III AUa 1684/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2024-11-28
Sygn. akt III AUa 1684/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 listopada 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:
Przewodniczący : Sędzia SA Ewa Stryczyńska
Protokolant: sekretarz sądowy Julia Dębska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 listopada 2024 r. w W.
sprawy J. L.
przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.
o wysokość emerytury policyjnej
na skutek apelacji J. L.
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 24 kwietnia 2023 r. sygn. akt XIII 1U 15214/18
oddala apelację.
Ewa Stryczyńska
Sygn. akt III AUa 1684/23
UZASADNIENIE
Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. decyzją z 11 sierpnia 2017 r., nr (...), dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej J. L., określając ją od I października 2017 r. na kwotę 1.648,13 zł.
Podstawą wydania decyzji był art. 15c oraz art. 13 ust. 1 lit. 1c w związku z art. 13b ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 708 ze zm., dalej jako: ustawa zaopatrzeniowa) w brzmieniu nadanym przez art. 1 ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego,
Straży Granicznej Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270, dalej jako „ustawa nowelizująca”).
W świetle powołanego przepisu, emerytura osoby, która w latach 1944-1990 pełniła służbę na rzecz państwa totalitarnego, i która pozostawała w służbie przed 2 stycznia 1999 r., wynosi 0% podstawy wymiaru - za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa i 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą. Wysokość tak ustalonego świadczenia nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa ZUS. Kwota ta w momencie wydania zaskarżonej decyzji wynosiła 2.069,02 zł brutto.
J. L. odwołał się od ww. decyzji, wnosząc o ponowne ustalenie wysokości świadczenia w nieobniżonej wysokości, ustalonej przed 1 października 2017 r. oraz o zasądzenie na jego rzecz od organu emerytalnego zwrotu kosztów postępowania procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu swojego stanowiska odwołujący się podniósł, że zaskarżone decyzje zostały wydane na podstawie przepisów prawa niezgodnych z Konstytucją RP, a także sprzecznych z wiążącymi Polskę aktami prawa międzynarodowego.
Dyrektor Zakładu Emerytalno - Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie i zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu organ emerytalny podniósł, że zaskarżona decyzja jest zgodna ze wskazanymi w odwołaniu przepisami prawa, a tym samym odwołanie pozbawione jest podstaw prawnych. Ponadto organ rentowy wskazał, że postępowanie w sprawie ponownego ustalenia wysokości świadczenia zostało wszczęte z urzędu w związku z wejściem w życie ustawy zmieniającej z 16 grudnia 2016 r. oraz uzyskaniem z(...) Informacji nr (...) z 11 kwietnia 2017 r. o przebiegu służby J. L. na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 1 maja 1982 r. do 31 lipca 1990 r. W wyniku ponownej analizy dokumentów stanowiących podstawę ww. Informacji (...) anulował uprzednio wystawioną Informację i wystawił nową Informację nr (...) z 16 stycznia 2019 r. potwierdzającą służbę J. L. na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 1 maja 1982 r. do 31 stycznia 1990 r.
Wyrokiem z 24 kwietnia 2023 r., w sprawie o sygn. akt XIII IU 15214/18, Sąd Okręgowy w Warszawie XIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie oraz zasądził od J. L. na rzecz Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Podstawą rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego były następujące ustalenia faktyczne. J. L. z dniem 1 października 1973 r. wstąpił do służby w (...) i objął stanowisko referenta techniki dochodzeniowej (...) w P.. Z dniem 1 czerwca 1975 r. mianowano go na stanowisko inspektora (...) w P.. J. L. raportem z 10 marca 1982 r. zwrócił się do (...)w S. o umożliwienie mu podjęcia pracy w (...) w P.. Podkreślił, że jest to praca w pełni satysfakcjonująca jego ambicje i podzielająca jego zainteresowanie. W związku z powyższym, z dniem 1 maja 1982 r. został mianowany na stanowisko młodszego inspektora (...) w P. (...) w S..
(...) był terenowym odpowiednikiem (...), zajmującego się walką z wrogą „antypaństwową” działalnością kościołów i związków wyznaniowych, ewidencjonowaniem i dokumentowaniem m.in. działalności kleru katolickiego i innych wyznań.
Zarządzeniem nr 0021/75 Ministra Spraw Wewnętrznych z 20 marca 1975 r. został ustanowiony regulamin organizacyjny i zakres działania Departamentu IV MSW i wydziałów IV komend wojewódzkich MO. Jak wynika z ww. aktu prawnego Departament IV MSW był odpowiedzialny za zabezpieczenie zasad ustrojowych PRL przed zagrożeniami wrogą oraz szkodliwą antysocjalistyczną działalnością polityczną, społeczną i ideologiczną podejmowaną z pozycji wyznaniowych. Zgodnie z treścią tego aktu, do zakresu działania Departamentu IV MSW należało: rozpoznawanie, przeciwdziałanie i zwalczanie wrogiej i szkodliwej antysocjalistycznej działalności politycznej i społeczno-ideologicznej podejmowanej bądź inspirowanej przez hierarchię i kler Kościoła rzymskokatolickiego, kościoły i związki wyznaniowe nierzymskokatolickie oraz członków i działaczy stowarzyszeń katolików świeckich, podejmowanie ofensywnych działań i przedsięwzięć operacyjnych, mających na celu osłabianie możliwości oddziaływania kościoła na społeczeństwo, zwłaszcza w sferze politycznej, społecznej i ideologicznej; kształtowanie lojalnych wobec Państwa postaw duchowieństwa i przeciwstawianie go reakcyjnej polityce hierarchii Kościoła rzymskokatolickiego, rozpoznawanie i rozpracowywanie - z pozycji krajowych charakteru i treści kontaktów hierarchii i kleru kościoła rzymskokatolickiego, działaczy stowarzyszeń katolików świeckich, kościołów i związków wyznaniowych nierzymskokatolickich z ich centralami oraz ośrodkami dywersji na zachodzie, przeciwdziałanie podejmowaniu przez członków i działaczy stowarzyszeń katolików świeckich działalności pozastatutowej, sprzecznej z założeniami polityki wyznaniowej państwa i interesami PRL, przeciwdziałanie pozareligijnej działalności nierzymskokatolickich kościołów i związków wyznaniowych sprzecznej z interesami PRL, prowadzenie prac analitycznych i informacyjnych, dotyczących głównych kierunków działania Kościoła rzymskokatolickiego, planów i zamierzeń hierarchii, jej strategii i taktyki postępowania wobec państwa, postaw politycznych i sytuacji wśród duchowieństwa - koniecznych do prawidłowego organizowania ofensywnych działań operacyjnych oraz wypracowywania propozycji i rozwiązań w polityce wyznaniowej.
Z dniem 1 października 1983 r. odwołujący się został zaliczony w etatowy stan podchorążych (...) w L..
Od 1 kwietnia 1983 r. służył na stanowisku inspektora(...) w P. (...) w S..
Z dnie 30 czerwca 1986 r. J. L. został przekazany do dyspozycji (...) w S..
1 lipca 1986 r. odwołujący się objął stanowisko starszego inspektora (...)
(...) w S..
(...), w którego terenowym odpowiedniku służył odwołujący się, powstał 1 grudnia 1981 r. na mocy zarządzenia organizacyjnego nr (...) z 7 grudnia 1981 r, W Wojewódzkich Urzędach Spraw Wewnętrznych powołano wydziały
V. Zgodnie z zarządzeniem nr (...) z 4 listopada 1983 r. do Departamentu V MSW powróciły sprawy ochrony operacyjnej ochrony obiektów komunikacji i łączności. Po tym przekształceniu wewnętrzna organizacja jednostki przedstawiała się następująco:
Wydział I (funkcje analityczne)
Wydział II (zabezpieczenie operacyjne i logistyczne)
Wydział III (NSZZ „Solidarności”)
Wydział IV (kontrola operacyjna organizacji i instytucji technicznych oraz organizowanych przez nie zjazdów i kongresów)
Wydział V (ochrona operacyjna górnictwa i energetyki)
Wydział VI (ochrona operacyjna przemysłu)
Wydział VII (ochrona operacyjna budownictwa, handlu i spółdzielczości)
Wydział VIII (ochrona operacyjna komunikacji i łączności).
Od 1 lutego 1987 r. odwołujący się służył jako starszy inspektor (...) w S., a od 1 listopada 1989 r. jako starszy inspektor (...) nie zmieniając przy tym głównej jednostki zatrudnienia.
W okresie od 1 lutego 1990 r. do 31 lipca 1990 r. JózefLegiędź został przekazany do dyspozycji szefa (...) w S..
W spornym okresie wskazanym przez (...), J. L. pracował po zagadnieniu operacyjnej ochrony i kontroli środowisk wyznaniowych. Na powierzonym odcinku rozwinął wielokierunkowe działania osiągając znaczne rezultaty w zakresie rozpoznania i dopływu informacji. Nawiązał wartościowe dialogi operacyjne z perspektywą pozyskania. Pozyskiwał tajnych współpracowników ze środowisk świeckich organizacji katolickich, w tym księży, a także zapewniał pełną kontrolę tego środowiska.
J. L. był oceniany jako wyróżniający się funkcjonariusz. W swojej pracy wykazywał dużą aktywność i zaangażowanie w realizacji zadań służbowych. Wyrazem uznania za wysokie zaangażowanie J. L. w wykonywaniu powierzonych obowiązków zawodowych były liczne dodatki przyznawane do jego uposażenia zasadniczego oraz pochwały przełożonych. Ponadto, odwołujący się został odznaczony, m.in. (...) (...), czy też (...)
(...)
Decyzją (...) w S. z 19 lipca 1991 r.
przyznano odwołującemu się prawo do emerytury policyjnej. Emerytura z tytułu wysługi lat wyniosła 67% podstawy wymiaru.
Decyzją waloryzacyjną Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w W. od 1 marca 2017 r. ustalił wysokość dotychczasowego świadczenia na kwotę 2.082,79 zł.
W związku z wejściem w życie ustawy zmieniającej z 16 grudnia 2016 r. organ emerytalny otrzymał informację z (...) o przebiegu służby odwołującego się na rzecz totalitarnego państwa.
Wobec powyższego Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. decyzją z 11 sierpnia 2017 r., nr (...), dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej, określając ją od 1 października 2017 r. na kwotę 1.648,13 zł.
Następnie, Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. decyzją z 12 lutego 2019 r., nr (...), w związku z ponowną kwerendą w aktach osobowych i wystawieniem przez (...) informacji z 16 stycznia 2019 r. dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej J. L., określając ją od 1 marca 2018 r. na kwotę 1.750,15 zł. W uzasadnieniu organ wskazał, że wskaźnik podstawy wymiaru emerytury odwołującego się za okres służby na rzecz totalitarnego państwa obniżono do 0,0% podstawy wymiaru za każdy rok we wskazanym okresie i 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą. Organ emerytalny powołując się na treść art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej dodatkowo uznał, że wysokość ustalonego jak wyżej świadczenia nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, czyli 2.069,02 zł brutto. W związku z tym zakład ostatecznie ustalił wysokość świadczenia dla odwołującego się na taką właśnie kwotę.
Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, w aktach rentowych, w aktach osobowych oraz wynikach kwerendy - nadesłanych przez (...), a także jedynie częściowo - na podstawie zeznań odwołującego się w zakresie, w jakim dotyczyły wykonywanych przez niego czynności. Zeznania te Sąd pierwszej instancji obdarzył jedynie w pewnej części walorem prawdziwości (w zakresie, w którym potwierdzone zostały dokumentacją kadrową). Sąd nie dał wiary zeznaniom odwołującego się, że jego służba nie wiązała się z pokrzywdzeniem innych osób. W dokumentach kadrowych, w sposób jednoznaczny wskazane są działania, którymi naruszał prawa i wolności innych osób. Swoimi czynami wspierał ustrój dążący do eliminowania jakichkolwiek przejawów swobody myślenia, czy wyrażania poglądów, stosujący aparat terroru. Również jego zeznania dotyczące rozpracowywania środowisk kościelnych zostały umniejszone. Odwołujący się, przez pracę po zagadnieniu operacyjnej ochrony i kontroli środowisk wyznaniowych, łamał prawa i wolności obywatelskie, naruszał prawo do prywatności, stosował lub stosował metody, które były sprzeczne z zasadą demokratycznego państwa prawa.
Stąd, Sąd Okręgowy czyniąc ustalenia w sprawie opierał się głównie na dokumentacji z akt osobowych odwołującego się. Dokumenty przedłożone przez (...) w W. stanowią bowiem dokumenty urzędowe w rozumieniu art. 244 § 1 k.p.c., a w związku z tym korzystają z domniemania prawdziwości tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. W toku postępowania ani organ emerytalny, ani też odwołujący się nie kwestionowali ich treści, jak również nie przedstawili żadnych dowodów podważających wiarygodność powyższych dokumentów urzędowych. Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy w oparciu o powyższe dokumenty dokonał ustaleń faktycznych w sprawie.
Sąd Okręgowy zważył, że kwestią sporną była ocena zakwalifikowania służby odwołującego się, w okresie wskazanym w Informacji sporządzonej przez (...), jako służby na rzecz państwa totalitarnego, a tym samym zasadności obniżenia wysokości świadczenia emerytalnego w 2017 r.
Na mocy ustawy nowelizującej z 16 grudnia 2016 r., w szczególności jej art. 1, ustawodawca wprowadził do porządku prawnego drugą już (po ustawie z 23 stycznia 2009 r.) regulację sprowadzającą się do obniżenia emerytur osobom, które pełniły służbę w organach bezpieczeństwa PRL. Ustawa nowelizująca, definiując w dodanym do ustawy nowelizowanej art. 13b nowe pojęcie „służby na rzecz państwa totalitarnego”, obniżyła świadczenia emerytalne, przyjmując w nowym art. 15c, że w przypadku osoby, która pełniła „służbę na rzecz totalitarnego państwa”, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi: 0% podstawy wymiaru - za każdy rok „służby na rzecz totalitarnego państwa” oraz 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt l, la oraz 2-4 ustawy. Przepisy art. 14 i art. 15 ust. 1-3a, 5 i 6 stosuje się odpowiednio (art. 15c ust. 2).
Sąd Okręgowy zważył, że ustawa wprowadziła dodatkowo pewne wyjątki, pozwalające na wyłączenie jej zastosowania, jeżeli osoba, o której mowa w tych przepisach udowodni, że przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego (art. 15c ust. 5). Odwołujący się nie wykazał, że podjął taką działalność. Sąd zwrócił uwagę, że inna możliwość wyłączenia zastosowania przepisów o obniżeniu świadczenia została przewidziana w art. 8a ustawy, według którego w szczególnie uzasadnionych przypadkach, potwierdzonych wydaną przez Ministra właściwego do spraw wewnętrznych stosowną decyzją, z uwagi na krótkotrwałą służbę funkcjonariusza przed dniem 31 lipca 1990 roku albo rzetelne wykonywanie zadań i obowiązków po dniu 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem zdrowia i życia. Odwołujący się nie zwrócił się z tego rodzaju wnioskiem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Zgodnie z (...) ustawy zaopatrzeniowej za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r., m.in. w formacjach, w których pełnił służbę odwołujący się.
Z kolei art. 13a ust. 1 ww. ustawy stanowi, że na wniosek organu rentowego (...)na podstawie posiadanych akt osobowych sporządza, w terminie 4 miesięcy od dnia otrzymania wniosku, i przekazuje organowi rentowemu informację o przebiegu służby wskazanych funkcjonariuszy na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b i taką też informację organ otrzymał odnoście odwołującego się.
Zgodnie z art. 13a ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej, informacja powyższa jest równoważna z zaświadczeniem o przebiegu służby sporządzanym na podstawie akt osobowych przez właściwe organy służb, o których mowa w art. 12.
Sąd Okręgowy stwierdził, że o ile informacja ta była wiążąca dla organu emerytalnego, o tyle nie jest wiążąca dla sądu. Wskazał, że w postanowieniu z 9 grudnia 2011 r., sygn. akt II UZP 10/11 (OSNP 2012/23-24/298), Sąd Najwyższy stwierdził, że Sąd ubezpieczeń społecznych, rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez Instytut
Pamięci Narodowej zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). Również w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego wykrystalizował się pogląd, zgodnie z którym informacja o przebiegu służby nie jest władczym przejawem woli organu administracji publicznej — władczym rozstrzygnięciem (zob. postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 12 stycznia 2018 r., sygn. akt I OSK 2848/17, LEX nr 2445886). Tak rozumiany skutek informacji o przebiegu służby został także zaaprobowany w orzecznictwie sądów powszechnych (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 6 września 2016 r., III AUa 1618/14), co oznacza, że Sąd ma obowiązek oceny całego materiału dowodowego łącznie z treścią informacji IPN.
Zgodnie z uchwałą 7 sędziów Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r., sygn. akt III UZP 1/20, przebieg procesu w postępowaniu dotyczącym odwołań funkcjonariuszy od decyzji obniżających ich świadczenia, „będzie oscylował wokół procesmyvych zasad dowodzenia i rozkładu ciężaru dowodów, z uwzględnieniem dowodów prima facie, domniemań faktycznych (wynikających chociażby z informacji o przebiegu służby) i prawnych oraz zasad ich obalania. Stąd też stwierdzenie pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. nie może być dokonane wyłącznie na podstawie informacji (...) (kryterium formalnej przynależności do służb), lecz na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka służących reżimowi komunistycznemu (art. 13b ust. 1 w związku z art. 13a ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r.). Brak związania sądu powszechnego treścią informacji o przebiegu służby nie zamyka procesu wykładni, lecz obliguje do wyjaśnienia pozostałych kwestii spornych, przede wszystkim znaczenia zwrotu „służby na rzecz totalitarnego państwa”.'
Wobec powyższego Sąd Okręgowy stwierdził, że samo określenie miejsca pracy i okresu pełnienia służby jest niewystarczające dla obniżenia funkcjonariuszowi świadczenia.
Sąd Najwyższy podkreślił także, że potencjalne uznanie informacji z (...) jako dowodu niepodważalnego i wyłącznego, którym sąd byłby związany, pozbawiałoby sąd możliwości samodzielnego kreowania decyzji i naruszałoby jego prawo do swobodnej, wszechstronnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) na rzecz legalnej oceny dowodów. Nastąpiłaby wówczas utrata przez orzekający w sprawie sąd cech immanentnie związanych z kognicją sądu ubezpieczeń społecznych, którego zadaniem jest merytoryczne rozpoznanie sprawy. Uczyniłoby to z (...) organ realnie rozstrzygający sprawę, sprowadzając zaś sąd do roli instytucji podejmującej — z góry ustalone — decyzje na podstawie formalnej, przesłanej informacji o przebiegu służby. Sąd Najwyższy podkreślił również, że w sprawie konieczna jest szersza, a nie wyłącznie językowa wykładnia art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, ponieważ zawarte w nim pojęcie „służby na rzecz totalitarnego państwa” stanowi tylko kryterium wyjściowe, a więc przybiera postać domniemania możliwego do obalenia w procesie cywilnym.
Według Sądu Okręgowego konieczne jest również odkodowanie znaczenia pojęcia służby na rzecz państwa totalitarnego. W tym wątku Sąd podzielił stanowisko Sądu Najwyższego zaprezentowane w uchwale z 16 września 2020 r., sygne akt III UZP 1/20, opubl. OSNP 2021/3/28, że zwrot „na rzecz” użyty w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej należy interpretować z punktu widzenia wykładni językowej jako działanie podejmowane „na korzyść” państwa totalitarnego. Jak podkreślił Sąd Najwyższy: zrównanie sytuacji osób kierujących organami państwa totalitarnego, osób, które angażowały się w wykonywanie zadań i funkcji państwa totalitarnego, nękały swych obywateli z osobami, które w ramach wymienionych w art. 13b formacji wykonywały czynności akceptowalne i wykonywalne w każdym państwie, także tym demokratycznym, nie może zostać sprowadzone do tych samych parametrów i konsekwencji. Sąd Najwyższy słusznie podkreślił, iż przebieg rzeczywisty służby funkcjonariusza ma znaczenie dla wysokości jego renty czy emerytury, co ma znaczenie dla uniknięcia odpowiedzialności zbiorowej jaka stosowana była w czasach państwa totalitarnego. Wskazał, że nie można z góry zakładać, że każda osoba pełniąca służbę w organach wskazanych w art. 13b ustawy pełniła służbę na rzecz państwa totalitarnego, bowiem zadania tych osób dotyczyły obszarów bezpieczeństwa państwa istotnych w każdym czasie oraz w wielu modelach ustrojowych, np. służba w policji kryminalnej, ochrona granic. W konsekwencji w każdym przypadku koniecznym jest zbadanie wszystkich okoliczności sprawy - a ustalenie czy dana osoba podlega ustawie zgodnie z art. 13b powinno opierać się nie na mechanicznym i formalnym oparciu się na informacji o przebiegu służby z (...), ale na wszechstronnym zbadaniu wszystkich okoliczności sprawy, a przede wszystkim indywidualnych czynów osoby oraz ich weryfikacji pod kątem godzenia w prawa i wolności człowieka.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 9 kwietnia 2009 r., sygn. akt I UK 316/08, w postępowaniu przed sądem ubezpieczeń społecznych w sprawach o świadczenia emerytalno-rentowe prowadzenie dowodu z zeznań świadków lub z przesłuchania stron nie podlega żadnym ograniczeniom. Zgodnie z art. 473 § 1 k.p.c. w postępowaniu w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych nie stosuje się przed tym sądem przepisów ograniczających dopuszczalność dowodu z zeznań świadków i z przesłuchania stron. Ograniczenia dowodowe, o których mówi ten przepis, to przede wszystkim ograniczenia dotyczące możliwości prowadzenia dowodu z zeznań świadków lub z przesłuchania stron przeciwko osnowie lub ponad osnowę dokumentu (art. 247 k.p.c.). Wyjątek od ogólnych zasad, wynikających z art. 247 k.p.c., sprawia, że każdy fakt istotny może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi, które sąd uzna za pożądane, a dopuszczenie ich za celowe (por. wyroki Sądu Najwyższego z 6 września 1995 r., sygn. akt II URN 23/95, OSNAPiUS 1996 nr 5, poz. 77; z 8 kwietnia 1999 r., sygn. akt II UKN 619/98, OSNAPiUS 2000 nr 11, poz.
439; z 4 października 2007 r., sygn. akt I UK 111/07, LEX nr 275689; z 2 lutego 1996
r., sygn. akt II URN 3/95, OSNAPiUS 1996 nr 16, poz. 239 oraz z 25 lipca 1997 r., sygn. akt II UKN 186/97, OSNAPiUS 1998 nr 11, poz. 342).
Nie ulega zatem wątpliwości, zdaniem Sądu Okręgowego, że ubezpieczony ubiegający się o świadczenie z ubezpieczenia społecznego może w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia z tytułu ubezpieczenia - także wówczas, gdy z dokumentu wynika co innego (np. z informacji o przebiegu służby) (art. 473 k.p.c.). Dlatego Sąd uznał, że informacja (...) o przebiegu służby stanowi jedynie punkt wyjściowy do przyszłych rozważań i ocen, wyznacza ramy czasowe. Konieczne jest więc zbadanie, jakie konkretne czynności wykonywał funkcjonariusz i czy mają one znamiona działalności na rzecz państwa totalitarnego. Pominięcie takiej drogi prowadziłoby do objęcia negatywnymi skutkami ustawy osób, które pracując w jednostkach traktowanych przez ustawę jako formacje państwa totalitarnego, wykonywały czynności czysto techniczne, takie jak sprzątanie czy dozorowanie budynku, albo wykonywały czynności konieczne z punktu widzenia każdego państwa - również demokratycznego, a często po zmianie ustroju pozostawały przy wykonywaniu tych właśnie czynności.
Źródłami dowodowymi w takim postępowaniu mogą być dowody z dokumentów, w tym z akt personalnych nadesłanych przez (...), zeznania świadków, w tym pokrzywdzonych działaniami funkcjonariusza lub osób potwierdzających działalność ubezpieczonego na rzecz opozycji demokratycznej, dowody zebrane w postępowaniach sądowych np. dot. bezprawnej działalności funkcjonariusza przeciwko obywatelom czy sama analiza zajmowanego przez ubezpieczonego stanowiska i wykonywanych w związku z tym czynności służbowych. Zdaje się więc, że organ wyspecjalizowany, taki jak (...), posiada możliwość szerokiego zweryfikowania i sprawdzenia funkcjonariusza w zakresie tego, na czym w rzeczywistości polegała jego służba i jakie czynności wykonywał (tak też Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 18 listopada 2020 r., sygn. akt III AUa 39/20, LEX nr 3127208).
Po analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd Okręgowy stwierdził, że częściowo zeznania odwołującego się oraz materiały znajdujące się w aktach służbowych potwierdziły, że służba J. L. w spornym okresie była służbą na rzecz totalitarnego państwa. Mimo, że przeprowadzona kwerenda dotycząca działalności J. L. nie dostarczyła szczególnych informacji o specjalnych działaniach funkcjonariusza, niemniej nie zmienia to faktu, że służba odwołującego się była realizowana w ścisłych strukturach SB, których celem było inwigilowanie kościołów (w szczególności Kościoła katolickiego) jako instytucji działających sprzecznie z podstawowymi założeniami ideologicznymi systemu politycznego PRL zakładającymi materialistyczny światopogląd. Tym samym działalność ta była wymierzona w podstawowe wolności obywatelskie i stanowiła przejaw kontroli państwa totalitarnego w celu podporządkowania życia społecznego. Swoimi działaniami w postaci działalności operacyjnej i kontroli środowisk wyznaniowych, odwołujący się zmierzał do deprecjonowania, inwigilowania określonych środowisk, powodując negatywne konsekwencje dla indywidualnych osób. Naruszał również prawa i wolności obywatelskie (prawo do prywatności, swobody zrzeszenia), za co był nagradzany i awansowany. Wspierał ideowo ówczesny ustrój państwowy oraz jego sposób rozprawiania się z przeciwnikami politycznymi i ideologicznymi. Jego zeznania, w których próbował marginalizować swoją aktywność w tym okresie, stanowiły jedynie próbę procesowego usprawiedliwienia niegodnych czynów dokonywanych przez niego w spornym okresie. Dokonanie swobodnej oceny materiału dowodowego, zgromadzonego w sprawie, realizuje prawo jednostki, obywatela demokratycznego państwa prawa do sprawiedliwego, rzetelnego rozpoznania jego zindywidualizowanej, kontradyktoryjnej sprawy, przy zachowaniu podstawowych gwarancji procesowych i materialnych w zakresie ochrony świadczeń, które przyznano mu prawem krajowym i w wiążących Polskę umowach
międzynarodowych (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 19 listopada 2020
r., sygn. akt III AUa 115/20).
Sąd pierwszej instancji podniósł, że choć w literaturze wyróżnia się wiele cech państw totalitarnych, niezaprzeczalnie są wśród nich m.in. : kontrolowanie przez aparat władzy wszystkich dziedzin życia i ingerencja w przekonania, poglądy, zachowania obywateli, przez co naruszane są podstawowe prawa człowieka. Należą do nich również rozbudowana propaganda i dezinformacja, rządowy monopol dysponowania środkami masowego przekazu oraz system oparty na dominacji jednej partii politycznej, działającej w oparciu o system policyjny osadzający się na przemocy, strachu i tajnych służbach.
W tym kontekście czynności realizowane przez odwołującego się zmierzały do inwigilacji i kontroli obywateli. J. L. wstąpił do służby z własnej inicjatywy, podkreślając swoją chęć pracy w (...), a następnie swoje obowiązki wykonywał w sposób wysoko oceniany przez jego przełożonych. W ocenie Sądu Okręgowego świadczy to, że był świadomy działalności jednostki, w której ubiegał się o zatrudnienie oraz, że sam utożsamiał się z ówczesnym ustrojem państwa.
Po uwzględnieniu treści powyższej uchwały Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r., sygn. akt III UZP 1/20, Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że decyzja organu emerytalnego była słuszna i uzasadniona merytorycznie.
Reasumując, ustawowe kryterium „służby na rzecz totalitarnego państwa” określone w art. 13b ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r., powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka. Brak takowej oceny przybiera charakter odpowiedzialności zbiorowej, przypisując wszystkim emerytowanych funkcjonariuszom działalność na rzecz totalitarnego państwa, a tym samym domniemanie dopuszczenia się przez nich łamania praw człowieka i naruszania jego podstawowych wolności. Stosowanie odpowiedzialności zbiorowej, oderwanej od oceny zindywidualizowanych czynów funkcjonariuszy, zbliżyłoby cele spornej ustawy do mechanizmów stosowanych w czasach państwa totalitarnego, aniżeli w demokratycznym państwie prawa.
Dokonanie swobodnej oceny materiału dowodowego, zgromadzonego w sprawie, realizuje prawo jednostki, obywatela demokratycznego państwa prawa do sprawiedliwego, rzetelnego rozpoznania jego zindywidualizowanej, kontradyktoryjnej sprawy, przy zachowaniu podstawowych gwarancji procesowych i materialnych w zakresie ochrony świadczeń, które przyznano mu prawem krajowym i w wiążących Polskę umowach międzynarodowych (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 19 listopada 2020 r., sygn. akt III AUa 115/20).
Kończąc Sąd pierwszej instancji zauważył, że Sąd Okręgowy w Warszawie postanowieniem z 24 stycznia 2018 r. wydanym w sprawie o sygn. akt XIII 1 U 326/18 zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym dotyczącym zgodności z Konstytucją RP analogicznych przepisów ustawy, zastosowanych przez organ rentowy w decyzji zaskarżonej odwołaniem innego uprawnionego do emerytury na podstawie przepisów ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym (tj. art. 15c, art. 22a, art. 13 ust. 1 lit. 1c w zw. z art. 13b) oraz innych przepisów ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ww. ustawy (art. 1 i art. 2). Na skutek tego pytania prawnego zainicjowane zostało przed Trybunałem Konstytucyjnym postępowanie sygn. P 4/18, które nadal nie zostało zakończone. Dalsze zawieszenie postępowań odwoławczych od decyzji Zakładu Emerytalno-Rentowego w oczekiwaniu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego — co miało miejsce do tej pory — choć mające podstawy prawne, byłoby, według Sądu pierwszej instancji, nie do pogodzenia z konstytucyjnymi uprawnieniami strony odwołującej do rozpoznania jej sprawy bez zbędnej zwłoki [art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, jak również z uprawnieniem wynikającym z art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284)], dlatego też Sąd oparł swoje rozważania na kanwie uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r., sygn. akt III UZP 1/20, której rozważania w pełni podzielił.
Dodatkowo Sąd pierwszej instancji nadmienił, że 16 czerwca 2021 r. Trybunał Konstytucyjny w sprawie P 10/20 orzekł, że art. 22a ust. 2 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin jest zgodny z art. 2 oraz z art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W motywach rozstrzygnięcia wskazano na zgodność z Konstytucją zastosowanej wobec osób objętych ustawą, zasady zabezpieczenia społecznego de minimis, wskazując, iż ich sytuacja prawna byłaby zgoła inna, gdyby ustawodawca w całości odebrał im należne dotychczas świadczenia. Podkreślono również brak uzasadnionych podstaw do zastosowania zasady ne bis in idem, a to z uwagi na fakt, iż wcześniejsza ustawa w ogóle nie odnosiła się do świadczeń rentowych. Ponadto wskazano również na zasadę praw nabytych, którą - w ocenie Trybunału Konstytucyjnego - należy oceniać przez pryzmat praw nabytych słusznie, w kontrze do praw nabytych niesłusznie. W ocenie Sądu Okręgowego oznacza to, że analizując przedmiotową sprawę, należało zbadać - przez pryzmat uchwały Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r. - czy odwołujący się nabył prawo do spornego świadczenia słusznie, czy też niesłusznie. Zebrany w sprawie materiał dowodowy potwierdził przesłankę niesłuszności nabycia praw emerytalno-rentowych.
Tym samym Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione i orzekł, jak w punkcie 1 sentencji wyroku na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 2 sentencji wyroku zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 k.p.c. oraz § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z 22 października 2015 r. w brzmieniu obowiązującym w okresie od 27 października 2016 r. Koszty procesu sprowadzały się do kosztów zastępstwa procesowego pełnomocnika organu emerytalnego - radcy prawnego.
Od powyższego wyroku apelację wywiódł odwołujący się J. L.. Apelujący zaskarżył wyrok w całości i zarzucił Sądowi Okręgowemu:
l) naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:
a) art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej przez błędną wykładnię, sprowadzającą się do utożsamiania „służby na rzecz totalitarnego państwa”:
- ze służbą w organach bezpieczeństwa państwa zgodnie z art. 2 ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (dalej: „Ustawa lustracyjna”) ograniczając się defacto do ustalenia nawiązania stosunku służbowego z formacjami i jednostkami opisanymi w art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej bez przeanalizowania indywidualnych czynów odwołującego się (pomimo formalnego powołania się na wykładnię wynikającą z uchwały Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r., sygn. akt
III UZP 1/20),
- -
-
ze „ścisłymi strukturami SB”, bez jednoczesnego ustalenia jakichkolwiek konkretnych czynów odwołujący się, mających naruszać podstawowe prawa i wolności człowieka;
b) art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy zaopatrzeniowej w zw. z art. 2 ustawy zmieniającej z 16 grudnia 2016 r. w zw. z art. 11 ustawy zaopatrzeniowej w zw. z art. 10 § 1 k.p.a. przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do braku realnego zweryfikowania trybu wydania zaskarżonych decyzji oraz ich odpowiedniego uzasadniania, a mianowicie:
- brak odpowiedniego uzasadnienia zaskarżonych decyzji obniżających świadczenie emerytalne i rentowe;
- brak właściwego poinformowania odwołującego się o wszczęciu postępowania oraz możliwości uzupełnienia materiału dowodowego w postępowaniu przed organem emerytalnym, w konsekwencji naruszenie art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności poprzez niewłaściwe zastosowanie, sprowadzające się do braku zagwarantowania rzetelnego procesu sądowego odwołującemu się, którego odpowiedzialność została ustalona w niejawnym i nieweryfikowalnym postępowaniu przed Instytutem Pamięci Narodowej w przedmiocie wydania informacji o przebiegu służby, która wobec przyjętej wykładni art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej przez Sąd pierwszej instancji stanowi o realnym pozbawienia możliwości obrony swoich praw odwołującego się w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c., co stanowi o naruszeniu opisanego przepisu przez niewłaściwe zastosowanie,
c) art. 15c ust. 1-3 ustawy zaopatrzeniowej w zw. z art. 13b ust. 1 tej ustawy przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do pozbawienia świadczenia emerytalnego odwołującego się za okres służby do 31 lipca 1990 r. oraz obniżenia świadczenia emerytalnego do wysokości przeciętnej emerytury otrzymywanej z systemu powszechnego za kres służby po 31 lipca 1990 r., co stanowi zastosowanie represyjnego względem odwołującego się środka sensu largo,
d) art. 15c ust. 1-3 ustawy zaopatrzeniowej przez błędną wykładnię sprowadzającą się do uznania, że opisane przepisy miałyby godzić w prawa nabyte przez odwołującego się niegodziwie, w związku ze służbą przed 1990 rokiem w przypadku, gdy odwołujący się w rzeczywistości przed 31 lipca 1990 r. nie wykonywał czynności godzących w podstawowe prawa i wolności ludzi, dążenia narodowyzwoleńcze, a uprawnienia nabył po 1990 r., przechodząc pozytywnie weryfikację;
e) 15c ust. 1-3 ustawy zaopatrzeniowej przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do zastosowania środków o charakterze represyjnym i oczywiście niezgodnych z Konstytucją RP (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 16 marca 2023 r., sygn. akt II USKP 120/22);
f) art. 177 ust. 1 Konstytucji RP w zw. z art. 178 ust. I Konstytucji RP w zw. z art. 8 ust. 2 Konstytucji RP przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do braku przeprowadzenia przez Sąd meriti konstytucyjności przepisów art. 15c w zw. z art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej, a w konsekwencji niezastosowanie art. 2 Konstytucji RP, art. 67 ust. 1 Konstytucji RP oraz art. 31 ust. I Konstytucji RP jako norm konstytucyjnych o charakterze nadrzędnym, które nakazują pominąć oczywiście niezgodne z przepisami Konstytucji RP także przepisy art. 15c ust. 1-3 ustawy zaopatrzeniowej ;
h) art. 2 Konstytucji RP przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do naruszenia zasady ne bis in idem oraz zasady proporcjonalności przez:
- -
-
zastosowanie nieadekwatnych rozwiązań względem oznaczonej grupy byłych funkcjonariuszy, którzy zostali pozytywnie zweryfikowani przez państwo polskie;
- -
-
już drugie obniżenie świadczenia emerytalnego na podstawie identycznych przesłanek, obniżenie świadczenia emerytalnego do wysokości przeciętnej emerytury na podstawie art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej;
- -
-
obniżenie nabytego świadczenia w ramach postępowania administracyjnego przed organem poddając kontroli sądowej już wykonaną decyzję administracyjną;
i) art. 3 Konstytucji RP przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do przyjęcia, że:
- -
-
świadczenie emerytalne odwołującego się nabyte za służbę do 31 lipca 1990 r. miałoby zostać nabyte niegodziwie;
- -
-
wystarczy formalne pełnienie służby w wymienionych przez ustawodawcę formacjach oraz instytucjach, aby uznać, że funkcjonariusz „służył na rzecz totalitarnego państwa”;
j) art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez jego niezastosowanie, polegające na naruszeniu zasad demokratycznego państwa prawa:
- -
-
ochrony praw nabytych przez odebranie odwołującemu się praw słusznie nabytych za okres służby przed 1 lipca 1990 r.;
- -
-
zaufania obywatela do państwa i tworzonego przez niego prawa — przez stosowanie przez państwo zasad odpowiedzialności zbiorowej wobec wszystkich przynależących do formacji opisanych w art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej, a więc blisko po ponad 27 latach od transformacji ustrojowej,
- -
-
zasady nieretroakcji prawa przez stosowanie sankcji nieznanych ustawie karnej, w postaci obniżania świadczeń emerytalnych i rentowych, za przynależność, przed wejściem w życie ustawy, do formacji opisanych w art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej, która sama w sobie nie stanowi i nie stanowiła czynu zabronionego;
k) art. 67 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do naruszenia istoty prawa do emerytury policyjnej, derogując retroaktywnie (po uzyskaniu prawa do tych świadczeń) odwołującego się z systemu uprawnień emerytalnych wynikających z ustawy zaopatrzeniowej, pomimo że odwołujący się nie popełnił czynów, które by to uzasadniały zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej;
l) art. 13a ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej przez błędną wykładnię sprowadzającą się do uznania, że dokument „ informacja o przebiegu służby” może zawierać jedynie dane opisane w art. 13a ust. 4 pkt 1 — 3 ustawy zaopatrzeniowej, a nie okoliczności realnie dotyczące przebiegu służby,
ł) w konsekwencji doszło do naruszenia przepisu prawa materialnego. art. 13a ust. I ustawy zaopatrzeniowej przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do zastosowania w sprawie informacji o przebiegu służby, która ma charakter niepełny, bez jakichkolwiek okoliczności faktycznych;
m) w konsekwencji opisanych naruszeń prawa materialnego doszło do naruszenia przepisu postępowania mogącego wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 386 § 4 k.p.c. przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do nie rozpoznania istoty sprawy, a mianowicie:
- brak zastosowania odpowiedniego prawa materialnego, a mianowicie
Konstytucji RP, wiążącego Polskę prawa międzynarodowego;
- brak przeprowadzenia postępowania dowodowego dotyczące indywidualnych okoliczności służby odwołującego się;
- brak pominięcia represyjnego i oczywiście niezgodnego z Konstytucją RP art.
15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej;
2) naruszenie przepisów postępowania mogących mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:
a) art. 233 § 1 k.p.c. przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do błędnej oceny dokumentów: opinii służbowych, raportów, karty przebiegu służby, rozkazów, zakresu obowiązków odwołującego się oraz dowodu z przesłuchania J. L., które wskazywały, że odwołujący się nie „służył na rzecz totalitarnego państwa”, co potwierdza zgodnie z przytoczoną uchwałą Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r., sygn. akt III UZP 1/20, okoliczność, że odwołujący się nie naruszał podstawowych praw i wolności człowieka;
b) art. 233 § 1 k.p.c. przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do braku wszechstronnej oceny dowodowego, a mianowicie poprzestanie przez Sąd pierwszej instancji wyłącznie na analizie informacji o przebiegu służby oraz informacji dotyczących zakresu realizowanych zadań przez jednostki, w których służył odwołujący się, bez ustalenia indywidualnej odpowiedzialności odwołującego się;
c) art. 473 § 1 k.p.c. przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do przyjęcia „służby na rzecz totalitarnego państwa” w przypadku gdy powyższe nie wynikało z dokumentów znajdujących się w aktach osobowych odwołującego się oraz dokumentach w posiadaniu (...), tymczasem zeznania odwołującego się wskazują na brak naruszania podstawowych praw i wolności człowieka;
d) art. 232 k.p.c. w zw. z art. 230 k.p.c. przez niewłaściwe zastosowanie sprowadzające się do braku uznania twierdzeń i zarzutów organu rentowego w apelacji ze spóźnione, wobec braku przedstawienia odpowiedniej inicjatywy procesowej i dowodowej przed Sądem pierwszej instancji oraz realnego zanegowania podniesionych okoliczności faktycznych dotyczących służby odwołującego się, co wskazuje na błędne odwrócenie ciężaru dowodu przez Sąd pierwszej instancji, czym naruszono art. 6 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie,
- -
-
w konsekwencji naruszeń z lit a-d doszło do błędu w ustaleniach faktycznych, że odwołujący się „służył na rzecz totalitarnego państwa” od 1 maja 1982 r. do 31 stycznia 1990 r., zgodnie z zasadami logiki oraz prawidłowego rozumowania skoro dokumenty znajdujące się w aktach osobowych oraz w zasobach (...) nie przedstawiają naruszenia indywidualnych praw innych osób, to nie można przyrównywać win ówczesnego aparatu Służby Bezpieczeństwo do służby odwołującego się;
3) w konsekwencji doszło do naruszenia przepisu postępowania, mającego istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 379 pkt 5 k.p.c. przez niewłaściwe zastosowanie przez pozbawienie odwołującego się możności obrony swoich praw, co doprowadziło do nieważności postępowania, z uwagi, że:
- -
-
z urzędu zanegował Sąd Okręgowy w Warszawie stanowisko odwołującego się oraz jego inicjatywę dowodową, niezależnie od zarzutów organu emerytalnego, w konsekwencji Sąd pierwszej instancji wykroczył poza możliwe działanie z urzędu, naruszając system prekluzji procesowej i dowodowej, naruszając zasadę bezstronności Sądu (w szczególności mając na względzie, że organ emerytalny był wzywany przez Sąd pierwszej instancji do ustosunkowania się do twierdzeń odwołującego się pod rygorem utraty prawa na powoływanie się na naruszenia na dalszym etapie postępowania);
- -
-
brak jest realnej możliwości zanegowania informacji o przebiegu służby, która jako kryterium „służby na rzecz totalitarnego państwa” wobec przyjętego pojęcia „służby na rzecz totalitarnego państwa” sprowadzającego się do wyłącznie formalnego nawiązania stosunku służbowego w określonych jednostkach i formacjach;
- -
-
przesądzono o „służbie na rzecz totalitarnego państwa” w niejawnym dla odwołującego się postępowaniu przed Instytutem Pamięci Narodowej oraz realnym brakiem możliwości zanegowania opisanego dokumentu z uwagi zarówno na tryb postępowania oraz przyjętą przez Sąd pierwszej instancji wykładni okoliczności organizacyjnych i dotyczących zasad funkcjonowania ówczesnych służb bezpieczeństwa branych pod uwagę przy ocenie kryterium z art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej, pominięto konieczność ustalenia winy indywidualnej odwołującego się na rzecz przyjęcia zasad odpowiedzialności zbiorowej za winy całych jednostek oraz formacji opisanych w art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej.
Stawiając powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości przez zmianę w całości zaskarżonej decyzji z 11 sierpnia 2017 r., nr (...) przez przyznanie J. L. prawa do wysokości emerytury policyjnej z pominięciem art. 15c ust. 1-3 ustawy zaopatrzeniowej z 18 lutego 1994 r. począwszy od 1 października 2017 r. i zasądzenie od organu emerytalnego na rzecz odwołującego się zwrotu kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem pierwszej instancji; ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie; ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i zniesienie postępowania oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie oraz zasądzenie od organu emerytalnego na rzecz odwołującego się kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację odwołującego się pełnomocnik organu emerytalnego wniósł o jej oddalenie.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja odwołującego się, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu.
W pierwszej kolejności oceny wymaga najdalej idący zarzut wskazujący na nieważność postępowania, który miał polegać na pozbawieniu odwołującego się możności obrony swoich praw, o której mowa w art. 379 pkt 5 k.p.c.
W doktrynie nieważność postępowania określana jest jako tzw. bezwzględna przyczyna odwoławcza, gdyż powoduje uchylenie zaskarżonego orzeczenia niezależnie od ewentualnego wpływu na jego treść. Sąd jest obowiązany brać pod
uwagę z urzędu przyczyny nieważności, niezależnie od tego, czy skarżący podniósł zarzut nieważności. Nie ma znaczenia, czy strona o tych przyczynach wiedziała i czy zwracała sądowi uwagę na uchybienia w trybie art. 162 k.p.c. Zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie przyjmuje się, że o nieważności postępowania decyduje waga uchybień procesowych, a nie skutki, które wynikają lub mogą z nich wynikać (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2003r., sygn. akt I PK 117/03, Wokanda 2004, nr 9, s. 30). W razie stwierdzenia nieważności postępowania sąd drugiej instancji uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania (art. 386 § 2 k.p.c.).
Zgodnie z art. 379 pkt 5 k.p.c., nieważność postępowania zachodzi, między innymi, gdy strona została pozbawiona możności obrony swych praw. Zgodnie z wykładnią utrwaloną w orzecznictwie nieważność postępowania z przyczyn określonych w art. 379 pkt 5 k.p.c. zachodzi wówczas, gdy strona zostaje faktycznie pozbawiona możliwości działania w procesie. Stwierdzenie, czy taki stan nastąpił, wymaga po pierwsze, rozważenia, czy sąd naruszył przepisy prawa procesowego, po drugie, czy uchybienie to miało wpływ na możność działania strony, a więc czy istniał związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem przepisu prawa a pozbawieniem możności działania, i po trzecie, czy pomimo zaistnienia tych dwóch przesłanek strona mogła bronić swoich praw (wyroki Sądu Najwyższego: z 3 lutego 2010r., sygn. akt II CSK 404/09, LEX nr 590206; z 16 lipca 2009 r., sygn. akt II PK 13/09,LEX nr 533099; z 7 listopada 2007 r., sygn. akt II CSK 339/07,LEX nr 485859). Pozbawienie strony możności obrony trzeba oceniać przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy i dopiero stan faktyczny pozwalający na przyjęcie kumulatywnego spełnienia powyższych przesłanek pozwala na stwierdzenie, że postępowanie zostało dotknięte nieważnością. Wskazać należy, że uczestnictwo w procesie i podejmowanie czynności procesowych jest prawem strony, zaś obowiązkiem sądu jest zapewnienie stronie możliwości realizowania jej praw. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku
z 11 października 2012 r. (sygn. akt III CSK 12/12, Legalis nr 606418), jeżeli nastąpiło naruszenie przepisów postępowania, miało ono wpływ na możność działania strony w procesie i nie mogła ona realizować swoich uprawnień do czasu zakończenia postępowania w danej instancji, to należy przyjąć zaistnienie przesłanek nieważności postępowania określonych w art. 379 pkt 5 k.p.c. Przytoczona podstawa nieważności postępowania jest spełniona, jeżeli z powodu wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, będących skutkiem naruszenia konkretnych przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, których nie można było usunąć przed wydaniem orzeczenia w danej instancji, strona nie mogła - wbrew swej woli - brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części (por.: wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 1974 r., sygn. akt II CR 155/74, LEX nr 4895; wyrok Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2002 r., sygn. akt V CKN 1057/00, Lex nr 55517; wyrok Sądu Najwyższego z 27 października 2022 r., sygn. akt III USKP 158/21, LEX nr 3521735; postanowienie Sądu Najwyższego z 24 stycznia 2023 r., sygn. akt II PSK 41/22, LEX nr 3477263).
W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy, orzekający w sprawie w pierwszej instancji, nie dopuścił się uchybień, które skutkowałby wystąpieniem nieważności postępowania. Zauważyć należy, że decyzja organu emerytalnego z 11 sierpnia 2017 r. o ponownym ustaleniu wysokości emerytury została zaskarżona przez J. L. do sądu powszechnego w drodze odwołania. Odwołujący się miał możliwość aktywnego udziału w postępowaniu, zgłaszania dowodów, jak też wyrażania własnego stanowiska w przedmiotowej sprawie, co też czynił, w tym także składając zeznania na rozprawie 5 maja 2022 r. przed Sądem Okręgowym. Skoro zatem odwołujący się miał możliwość aktywnego działania w postępowaniu, popierał przed sądem dochodzone żądanie, a więc działał w postępowaniu sądowym, toteż brak jest podstaw do przyjęcia, że został pozbawiony możności obrony swych prawa Nie można zatem uznać za zasadny zarzutu naruszenia art. 379 pkt 5 k.p.c.
Podkreślenia wymaga, że Sąd Apelacyjny uzupełnił postępowanie dowodowe na wniosek odwołującego się przeprowadzając na rozprawie 20 listopada 2024 r. dowód z uzupełniającego jego przesłuchania na okoliczności zgłoszone w postępowaniu apelacyjnym (w piśmie procesowym z 23 września 2024 r.), zawierające sugestię, jakoby J. L. w okresie uznanym za służbę na rzecz totalitarnego państwa wykonywał czynności wymienione w art. 15c ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej. Zgodnie z tym przepisem, nie stosuje się art. 15c ust. 1-3, jeżeli osoba, o której mowa w tych przepisach, udowodni, że przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego. Opisanych przez odwołującego się czynności nie sposób zakwalifikować jako podjęcie współpracy i czynne wspieranie osoby działającej na rzecz niepodległości Polski. Odwołujący się powołał się bowiem na znajomość z duchownym kościoła prawosławnego, którego miał wspierać przy odbudowie świątyni, skutecznymi, z uwagi na służbę w SB, staraniami o materiały budowlane. Powoływał się także na zażyłość łączącą żonę odwołującego się z małżonką duchownego, jak również udzieloną pomoc na granicy z Ukrainą w związku ze wspólnym wyjazdem turystycznym. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie były to jednak czynności, które mogłyby stanowić uzasadnioną podstawę do zastosowania w niniejszej sprawie art. 15c ust.5 ustawy zaopatrzeniowej, gdyż nie stanowiły wspierana osoby działającej na rzecz niepodległości Polski. Z żadnych faktów nie wynika, że taką osobą był wskazywany przez odwołującego się (...). Jeśli chodzi o pozostałe zarzuty procesowe, to brak było uzasadnionych podstaw do ich uwzględnienia.
W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy przeprowadził w sposób prawidłowy postępowanie dowodowe i na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poczynił trafne ustalenia faktyczne.
Sąd Apelacyjny podziela ustalenia Sądu pierwszej instancji i wyprowadzone na ich podstawie wnioski oraz, w przeważającym zakresie, ocenę prawną, a zatem nie zachodzi potrzeba szczegółowego ich powtarzania (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 1997r., sygn. akt II UKN 61/97; wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 1999r., sygn. akt I PKN 21/98). Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że służba odwołującego się w okresie od 1 maja 1985 r. do 31 stycznia 1990 r. stanowiła służbę na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 708 ze zm., zwanej „ustawą zaopatrzeniową”) w brzmieniu nadanym przez art. 1 pkt 4 ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270, dalej jako „ustawa nowelizująca”).
Sąd Apelacyjny podzielając powyższe ustalenie wskazuje, że zgodnie z art. 13b ust. 1 punkt 5 ustawy zaopatrzeniowej za służbę na rzecz totalitarnego państwa została zakwalifikowana przez ustawodawcę służba, między innymi w Wydziale IV Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej, jako terenowym odpowiedniku Departamentu IV MSW (lit. c tiret piąte), w Wyższej Szkole Oficerskiej MSW w L. (lit. e tiret siódme) oraz w Referacie V Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych, jako terenowym odpowiedniku Departamentu V MSW (lit. c tiret szóste).
Materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie, w szczególności dokumenty w postaci akt osobowych odwołującego się, nie pozostawiają wątpliwości, że J. L. od 1 maja 1982 r. do 31 stycznia 1990 r. pełnił służbę w ww. jednostkach, należących do struktur służby bezpieczeństwa. Nie były również sporne opisane wyżej kierunki i zakres działania każdej z tych jednostek. Z akt osobowych J. L. wynikają fakty dotyczące jego osiągnieć i zaangażowania w działalność operacyjną służby bezpieczeństwa skierowaną wprost i bezpośrednio przeciwko zwalczaniu opozycji niepodległościowej, w szczególności kościoła katolickiego.
Sąd pierwszej instancji słusznie zwrócił uwagę, że informacja o przebiegu służby odwołującego się przedstawiona przez (...) nie jest dla sądu powszechnego, prowadzącego sprawę z zakresu ubezpieczeń społecznych, wiążąca, i że kontrola zaskarżonych decyzji organów rentowych polega przede wszystkim na możliwości przeprowadzenia niczym nieograniczonego postępowania dowodowego w zakresie faktów stanowiących podstawę ich wydania. Za trafnością tego stanowiska przemawia utrwalone od lat orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. W postanowieniu Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2011 r. (sygn. akt II UZP 10/11, OSNP 2012 Nr 23-24, poz. 298), zawarto stanowisko, że sąd powszechny, rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno -Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez (...) zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). Związanie to obejmuje jedynie organ emerytalny, który przy wydawaniu decyzji musi kierować się danymi zawartymi w informacji o przebiegu służby. Ustalenia faktyczne i interpretacje prawne (...) nie mogą natomiast wiązać sądu, do którego wyłącznej kompetencji należy ustalenie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do świadczeń emerytalno - rentowych i ich wysokości oraz odpowiednia kwalifikacja prawna ustalonych faktów.
W niniejszej sprawie jednak materiał dowodowy w postaci akt osobowych J.
L. potwierdza dane wynikające z informacji (...) z 16 stycznia 2019 r., uwzględnionego przez organ emerytalny wydający decyzje będące przedmiotem niniejszego postępowania. Zresztą, jak już wskazano, nie było sporu co do tego, w jakich jednostkach J. L. pełnił służbę ((...), (...) w L. oraz (...)), zaś każda z tych jednostek niewątpliwie należy do katalogu organów, w których służba jest służbą pełnioną na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu (...) ustawy zaopatrzeniowej. Dokonując oceny w tym zakresie Sąd pierwszej instancji odwołał się do uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r., sygn. akt III UZP 1/20, przywołując w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jej tezy dotyczące pojęcia „służby na rzecz totalitarnego państwa” zawartego w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, w szczególności wykładni tego pojęcia.
Jak już wskazano, Sąd Apelacyjny podziela ustalenia Sądu pierwszej instancji w zakresie, odnoszącym się do jednostek, w których J. L. pełnił służbę oraz jego zadań i zaangażowania, z jakim je wykonywał, jako poczynione w oparciu o okoliczności wynikające z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy. Apelacja, pomimo postawienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., nie wskazała żadnych faktów ustalonych przez Sąd Okręgowy w oderwaniu od materiału dowodowego, niezgodnie z logiką i zasadami doświadczenia życiowego. Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd pierwszej instancji nie oparł swoich ustaleń o bezkrytycznie potraktowaną informację o przebiegu służby wystawioną przez (...). Sąd ten uwzględnił całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, który ocenił, nie naruszając przy tym zasad logiki i doświadczenia życiowego. Trafnie Sąd Okręgowy oparł swoje ustalenia przede wszystkim na dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy, w tym aktach osobowych odwołującego się, a także dokumentach dotyczących funkcjonowania jednostek, w których pełnił on służbę, nadesłanych przez (...), a jednocześnie w ograniczonym zakresie dał wiarę zeznaniom odwołującego się J. L.. Zeznaniom odwołującego się dotyczącym przebiegu służby, zaprzeczają fakty wynikające z dokumentów w postaci jego akt osobowych, w których opisano wykonywane obowiązki, prowadzenie działań operacyjnych, pozyskiwanie tajnych współpracowników. Odwołujący się, jak wynika z jego akt osobowych, był zdyscyplinowanym i samodzielnym pracownikiem Służby Bezpieczeństwa, wykazującym własną inicjatywę i potrafiącym w sposób prawidłowy, zasługujący na wysoką ocenę przełożonych, zadania operacyjne. Z dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych wynika, że odwołujący się był zaangażowanym funkcjonariuszem, docenianym przez przełożonych, otrzymywał awanse stanowiskowe i wynagrodzeniowe oraz nagrody pieniężne za wykonywanie zadań. Stojące w opozycji do treści dokumentów sporządzanych na bieżąco podczas służby zeznania odwołującego się, składane kilkadziesiąt lat po jej zakończeniu i zdeterminowane wynikiem procesu, jawią się jako niewiarygodne i jako takie bezwartościowe, jako materiał dowodowy stanowiący podstawę ustaleń faktycznych. Podkreślić należy, że zeznania osoby uprawnionej do świadczenia z zaopatrzenia mundurowego powinny być traktowane szczególnie ostrożnie, z uwagi na fakt, że są składane przez osobę bezpośrednio zainteresowaną wynikiem sporu oraz dotyczą okoliczności, które miały miejsce w bardzo odległym czasie, często udokumentowanych w sposób szczątkowy. Zauważyć w tym miejscu warto, że w dotychczasowej praktyce Sąd Apelacyjny nie spotkał się z zeznaniem jakiegokolwiek funkcjonariusza służby bezpieczeństwa, w którym nie negowano by podejmowania w ramach służby czynności zmierzających do zwalczania opozycji, naruszania praw człowieka, działań przeciwko kościołowi katolickiemu, związkom wyznaniowym, stowarzyszeniom, czy mniejszościom narodowym. Nawet wynikające wprost z akt osobowych fakty prowadzenia działalności operacyjnej, wywiadowczej, szkoleniowej wyłącznie na potrzeby Służby Bezpieczeństwa, albo wykonywania w tym zakresie niezbędnych czynności pomocniczych, w takich zeznaniach były utożsamiane ze zwykłą służbą na rzecz porządku, bezpieczeństwa, ładu państwowego lub ochrony granic lub też wiązane z działaniami przeciwko pospolitym przestępstwom kryminalnym lub gospodarczym, bez jakichkolwiek związków z działaniami nakierowanymi na realizowanie celów Służby Bezpieczeństwa. Tego rodzaju zeznań, zwłaszcza skonfrontowanych z treścią dokumentów zawartych w aktach osobowych oraz wiedzy notoryjnej o działaniach Służby Bezpieczeństwa (znajdujących się w aktach ale także powszechnie dostępnych), nie sposób uznać za wartościowy materiał dowodowy, służący poczynieniu ustaleń determinujących rozstrzygnięcie w sprawie mającej za przedmiot wysokość świadczenia z zaopatrzenia mundurowego, obniżonego z uwagi na pełnienie służby na rzecz totalitarnego państwa. Jak zatem wskazano, zeznania odwołującego się złożone przed Sądem Okręgowym na rozprawie 5 maja 2022 r. (k. 118-119) skonfrontowane z treścią dokumentów znajdujących się w aktach osobowych, oraz dokumentów dotyczących zadań i działania jednostek zatrudniających, nie mogły zostać uznane za wiarygodne. W tym stanie rzeczy, zarzut apelacyjny naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., który, w omawianym zakresie, dotyczy w istocie nie błędu w ustaleniu faktów, tylko subsumpcji (zdaniem skarżącego wadliwej), jest całkowicie chybiony.
Sąd pierwszej instancji nie naruszył też art. 232 k.p.c. w zw. z art. 230 k.p.c., które to naruszenie skarżący upatruje w, jego zdaniem, błędnym odwróceniu ciężaru dowodu przez Sąd na odwołującego się. Zgodnie z art. 232 k.p.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę. Sąd pierwszej instancji na podstawie zgromadzonych dowodów, ustalił okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, przy tym, jak słusznie wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, okoliczności te wynikały z dokumentów, jak też z zeznań odwołującego się. Omawiany zarzut dotyczy w istocie zastosowanej przez ten Sąd kwalifikacji prawnej ustalonych faktów, w którym to zakresie Sąd Okręgowy również nie popełnił błędu, oceniając służbę odwołującego się od 1 maja 1982 r. do 31 stycznia 1990 r., jako służbę na rzecz totalitarnego państwa. Ocena, czy uprawnienia emerytalne w wysokości określonej przed 1 października
2017 r. były nabyte słusznie jest odrębną kwestią, do której Sąd pierwszej instancji odniósł się trafnie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
Dalej podnieść trzeba, że obowiązkiem organu emerytalnego nie było wykazanie dowodowe, że dany funkcjonariusz pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa rozumianą jako konkretne czyny i działania skierowane bezpośrednio na realizację zasadniczych celów i zadań organów służby bezpieczeństwa, ponieważ decyzja w przedmiocie ponownego ustalenia wysokości emerytury mogła być oparta włącznie na przedłożonej przez (...) informacji o przebiegu służby, która stanowiła wyłączny dowód, jaki miał obowiązek przeprowadzić organ emerytalny. W toku postępowania przed organem emerytalnym, organ ten nie miał żadnych możliwości dokonywania ustaleń faktycznych ani wyjaśniania okoliczności związanych z wydaną przez (...) informacją o przebiegu służby. Dopiero sąd powszechny, rozpoznając odwołanie od decyzji obniżającej emeryturę, mógł przeprowadzić postępowanie dowodowe oraz zastosować wykładnię art. 13b ustawy zaopatrzeniowej zawartą w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r. (sygn. akt III UZP 1/20).
Wbrew zarzutowi apelującego Sąd pierwszej instancji nie naruszył art. 473 § 1
k.p.c., albowiem przed wydaniem rozstrzygnięcia w sprawie przeprowadził postępowanie dowodowe, które oparł na dokumentach zawartych w aktach sprawy, w aktach rentowych i w aktach osobowych J. L., wynikach kwerend nadesłanych przez (...), a także zeznaniach odwołującego się J. L.. Sąd Okręgowy ocenił wiarygodność poszczególnych dowodów, wyjaśniając uzasadnienie przyjętego stanowiska.
Należy przypomnieć, że na mocy ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich
rodzin (Dz.U. z 2016r. poz. 2270) ustawodawca wprowadził do porządku prawnego kolejną (po ustawie z 23 stycznia 2009 r.) regulację dającą podstawę do obniżenia emerytur, a także rent osobom, które pełniły służbę w organach bezpieczeństwa państwa. Ustawa nowelizująca, definiując w dodanym do nowelizowanej ustawy zaopatrzeniowej art. 13b nowe pojęcie „służby na rzecz państwa totalitarnego” zgodnie z przepisem 13b ust. 1 za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. w wymienionych w tym przepisie cywilnych i wojskowych instytucjach i formacjach, obniżyła świadczenia emerytalne, przyjmując w art. 15c, że w przypadku osoby, która pełniła „służbę na rzecz totalitarnego państwa”, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi: 0% podstawy wymiaru - za każdy rok „służby na rzecz totalitarnego państwa” oraz 2,6 % podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, la oraz 2-4 ustawy zaopatrzeniowej. Jednocześnie ustawodawca wprowadził ograniczenie, zgodnie z którym wysokość emerytury ustalonej zgodnie z art. 15c ust. 1 i 2 nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, przy czym w roku 2017 była to kwota 2.069,02 zł. Powyższa regulacja spowodowała także niemożność uwzględnienia ponad wyznaczony przez ustawodawcę limit, przy obliczaniu emerytury, okresów zatrudnienia poza służbą mundurową i innych, o których mowa w art. 14 ustawy emerytalnej, które dotychczas doliczało się do wysługi emerytalnej i podwyższały one emeryturę o 1,3% podstawy jej wymiaru. Rzeczona ustawa wprowadziła dodatkowo pewne wyjątki, pozwalające na wyłączenie jej zastosowania, jeżeli osoba, o której mowa w tych przepisach udowodni, że przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego (art. 15c ust. 5) ale taka okoliczność w odniesieniu do strony odwołującej się nie została udowodniona w toku niniejszego postępowania, w tym nie została potwierdzona przez (...).
Zaznaczyć należy, że uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r. sygn. akt III UZP 1/20, na którą powołuje się Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, i wyrażony w niej pogląd, że kryterium „służby na rzecz totalitarnego państwa” określone w art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka, w ujęciu formalnym wiąże tylko sąd apelacyjny przedstawiający zagadnienie prawne do rozpoznania. Niezależnie od powyższego, wskazać należy, że ocena Sądu pierwszej instancji dokonana przez pryzmat ww. uchwały była trafia. Niewątpliwie czynności operacyjne wykonywane przez odwołującego się w ramach służby w (...) oraz (...), koncentrującej się na kontrolowaniu, inwigilowaniu i zwalczaniu kościoła rzymskokatolickiego, innych kościołów i związków wyznaniowych (zakres działalności (...) i jego terenowych odpowiedników w postaci (...), jak też (...) i jego terenowych odpowiedników w postaci (...)przytoczono we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia) łączyły się z bezpośrednią, opresyjną ingerencją w podstawowe prawa człowieka, naruszaniem wolności, godności, dóbr osobistych, prawa do prywatności, co dotyczyło zarówno osób werbowanych w charakterze tajnych współpracowników i podejmujących pod przymusem współpracę ze służbą bezpieczeństwa, lub ryzykujących sankcje i odmawiających podjęcia takiej współpracy, jak również osób pozostających w zainteresowaniu służby bezpieczeństwa z uwagi na podejrzenie szeroko pojętych związków z opozycją, w tym Kościołem, zwłaszcza rzymskokatolickim, postrzeganym przez władze PRL, jako prowadzący wrogą i szkodliwą dla obowiązującego sytemu politycznego działalność i mający negatywny dla reżimu wpływ na społeczeństwo. Dokumenty znajdujące się w aktach osobowych J. L. wskazują na bardzo dobre wyniki w pracy operacyjnej (w tym pozyskiwanie tajnych współpracowników ze środowisk świeckich organizacji katolickich, w tym księży i inwigilację osób z określonych środowisk pozostających w zainteresowaniu jednostki SB) wykazywanie zaangażowania i rzetelność w tej pracy, za co był systematycznie nagradzany uzyskując awanse stanowiskowe i uposażeniowe. W ocenie Sądu Apelacyjnego, powyższe fakty nie pozostawiają wątpliwości, że odwołujący się pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, w znaczeniu wynikającym z cytowanej uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r.
W kontekście wykładni art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, w ocenie Sądu Apelacyjnego należy mieć przede wszystkim na uwadze treść tej regulacji oraz charakter i rolę organów bezpieczeństwa państwa w utrzymaniu dyktatury komunistycznej. Nie jest rzeczą obecnie kwestionowaną, że organy te stosowały metody naruszające podstawowe prawa człowieka, co jest charakterystyczne w funkcjonowaniu państwa totalitarnego. Kluczową rolę w tym systemie odgrywali funkcjonariusze zatrudnieni w ich strukturach, którzy pełniąc powierzone im funkcje, a w konsekwencji zadania, brali udział w realizowaniu polityki zastraszania i inwigilowania społeczeństwa. Podkreślić należy, że służba bezpieczeństwa państwa mogła sprawnie funkcjonować i działać na rzecz reżimu dławiącego skutecznie przez kilkadziesiąt lat prawa i wolności w wymiarze ludzkim i obywatelskim, dzięki pracy, lojalności i zaangażowaniu wchodzących w skład jej struktur funkcjonariuszy. Sąd odwoławczy zauważa, że funkcjonariusze ci nie byli osobami przypadkowymi. Z akt osobowych funkcjonariuszy SB wynika, że przed przyjęciem do służby szczegółowo sprawdzano ich życiorysy, powiazania rodzinne, postawę polityczną i ideową, stosunek do władz, partii rządzącej, kościoła i opozycji, a także ewentualne kontakty z zagranicą. Przy przyjęciu do służby funkcjonariusze składali ślubowanie, a następnie byli poddawani okresowym ocenom, w których uwzględniano m.in. nie tylko techniczne wykonywanie powierzonych zadań oraz zwykły rozwój zawodowy, ale także postawę ideologiczną oraz świadomość społeczno - polityczną. Wymienione wyżej zabiegi mają oczywiste uzasadnienie w charakterze służb, które sprawowały kontrolę nad całym społeczeństwem, tłumiąc wszelkie przejawy oporu i wolność współobywateli. Ich funkcjonariusze, niezależnie od pełnionych zadań, musieli być osobami zaufanymi oraz deklarującymi poparcie dla reżimu. Funkcjonariusze SB byli poddawani odpowiednim szkoleniom, po ukończeniu których awansowali w hierarchii struktury służby bezpieczeństwa, i które przekładały się na wzrost ich uposażeń.
Apelujący zgłosił szereg zarzutów, stanowiących ponowienie zarzutów podnoszonych w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, a odnoszących się do naruszenia, przez obniżenie emerytury, praw odwołującego się, gwarantowanych przez Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej oraz akty prawa międzynarodowego.
Sąd Apelacyjny zważył w związku z zarzutami apelacji, że Sąd Okręgowy wyrokując nie naruszył art. 177 ust. 1 Konstytucji w zw. z art. 178 ust. 1 Konstytucji w zw. z art. 8 ust. 2 Konstytucji.
Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku dopuszczalności stosowania przez sąd powszechny rozproszonej kontroli konstytucyjnej i pominięcia w procesie subsumcji takiego przepisu ustawy, który uznaje za niezgodny z Konstytucją, bez konieczności uprzedniego rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego (m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z 9 października 2020 r., sygn. III CZP 95/19). Ta kompetencja sądu powszechnego wynika z art. 8 ust. 2 i art. 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, choć podkreślenia wymaga, że skorzystanie z niej, może mieć miejsce wyłącznie wówczas, gdy sąd rozpoznający sprawę nie ma wątpliwości co do niezgodności danego przepisu z Konstytucją, a sprzeczność ta ma charakter oczywisty (m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2017 r., sygn. I UK 325/16). W takiej sytuacji zastosowana przez sąd powszechny wykładnia prawa odnosi się wyłącznie do rozpatrywanej sprawy, a stwierdzona niezgodność z Konstytucją nie ma skutku erga omnes.
Z art. 193 Konstytucji RP nie wynika wszakże obowiązek sądu powszechnego zwrócenia się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym w każdej sprawie, w której pojawia się wątpliwość co do zgodności aktu normatywnego z Ustawą Zasadniczą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem. Bezpośrednie stosowanie Konstytucji nie jest więc zastrzeżone wyłącznie dla Trybunału Konstytucyjnego, ale należy również do sądów powszechnych, zarówno w przypadku zaistnienia luki w prawie, jak i wówczas, gdy sąd dojdzie do przekonania, że przepis ustawy jest w sposób oczywisty niezgodny z Konstytucją i nie powinien być zastosowany w konkretnej sprawie. Nie narusza to kompetencji przypisanej Trybunałowi Konstytucyjnemu, gdyż zakwestionowany przepis w dalszym ciągu pozostaje w systemie prawnym i może być przez inne sądy stosowany odmiennie. Podkreślenia jednak wymaga, że z uwagi na bezpieczeństwo obrotu prawnego kształtowanego również przez indywidualne akty stosowania prawa, jakimi są orzeczenia sądowe, odmowa zastosowania przepisu ustawy może nastąpić wyłącznie w wyjątkowym wypadku, gdy zachodzi sytuacja jego oczywistej niekonstytucyjności.
W niniejszej sprawie przesłanką przemawiającą za samodzielnym, bez dalszego oczekiwania na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, rozpoznaniem sprawy przez Sąd jest dodatkowo, wynikająca z art. 45 ust. 1 Konstytucji, powinność sądu sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy bez zbędnej zwłoki, przy jednoczesnym braku przez okres ponad sześć lat udzielenia przez Trybunał Konstytucyjny odpowiedzi na pytanie prawne, zadane w trybie art. 193 Konstytucji.
Nie można zgodzić się z zarzutem naruszenia konstytucyjnej zasady zaufania do państwa i stanowionego przez niego prawa. W uzasadnieniu wyroku z 24 lutego 2010 r., sygn. akt K 6/09, Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że z zasady tej nie wynika w żaden sposób, że każdy bez względu na cechujące go właściwości, może zakładać, że unormowanie jego praw socjalnych nie ulegnie nigdy w przyszłości zmianie na jego niekorzyść. Trybunał Konstytucyjny zaznaczył, że ochrona praw nabytych nie oznacza przy tym nienaruszalności tych praw i nie wyklucza stanowienia regulacji mniej korzystnych, jeżeli przemawiają za tym inne zasady, normy lub wartości konstytucyjne. Zgodnie ze stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego zasada ochrony praw nabytych nie ma zastosowania do praw nabytych niesłusznie lub niegodziwie, a także praw nie mających oparcia w założeniach obowiązującego w dacie orzekania porządku konstytucyjnego. Osoby pełniące służbę w organach bezpieczeństwa państwa niejednokrotnie przez wiele lat korzystały z licznych przywilejów, które gwarantował im system komunistyczny. Obecnie pozostawienie tych przywilejów jest sprzeczne z zasadą sprawiedliwości społecznej. Podkreślić należy, że odebranie przywilejów nie stanowi dyskryminacji, a przeciwnie prowadzi do równości wobec prawa. Gwarantowanie określonej grupie społecznej przywilejów za służbę w organach służby bezpieczeństwa lub instytucjach ją wspierających godzi w równość obywateli wobec prawa. Pozbawienie odwołującego się wyższego świadczenia, przy zachowaniu jednak świadczenia do zabezpieczenia społecznego w wysokości nie niższej niż świadczenia z powszechnego systemu ubezpieczeniowego (Funduszu Ubezpieczeń Społecznych) nie stanowi naruszenia zarówno Konstytucji RP, jak też standardów prawa międzynarodowego (por. ETPC w wyroku z 16 września 1996 r. w sprawie "Gaygusuz” przeciwko Austrii (Reports 1996-11”).
Przechodząc do kolejnych zarzutów naruszenia przepisów Konstytucji dotyczących w szczególności naruszenia zasady ochrony praw nabytych, zasady zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa oraz niedziałania prawa wstecz - wynikających z zasady demokratycznego państwa prawnego, a także zasady proporcjonalności, zasady ochrony praw słusznie nabytych, prawa do poszanowania własności i poszanowania mienia oraz prawa do zabezpieczenia społecznego. Apelujący zarzucił też naruszenie art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, polegające na braku zagwarantowania rzetelnego procesu sądowego zastosowaniu represji bez wykazania odpowiedzialności indywidualnej
W ocenie Sądu Apelacyjnego wskazane zarzuty w stanie faktycznym niniejszej sprawy nie zasługują na aprobatę. Wskazać trzeba, że celem ustawy z 16 grudnia 2016 r. nowelizującej ustawę zaopatrzeniową była likwidacja przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa uzyskanych przez nich z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. Jak wynika z preambuły ustawy nowelizującej z 2009 r., obniżającej po raz pierwszy część przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa, system władzy komunistycznej opierał się głównie na rozległej sieci organów bezpieczeństwa państwa, spełniającej w istocie funkcje policji politycznej, stosującej bezprawne metody, naruszającej podstawowe prawa człowieka, zwalczającej organizacje i osoby broniące niepodległości i demokracji, przy jednoczesnym wyjęciu sprawców spod odpowiedzialności i rygorów prawa. Dostrzeżono wówczas, że funkcjonariusze organów bezpieczeństwa pełnili swoje funkcje bez ponoszenia ryzyka utraty zdrowia lub życia, korzystając przy tym z licznych przywilejów materialnych i prawnych w zamian za sprzeniewierzenie się wartościom niepodległościowym, wolnościowym i demokratycznym oraz udział w utrwalaniu nieludzkiego systemu władzy. Zauważyć należy, że na uprzywilejowanie w zakresie emerytalno-rentowym byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa składało się szereg elementów. Wynikało ono często już tylko z faktu wysokich uposażeń, jakie państwo komunistyczne zapewniało takim funkcjonariuszom, zwłaszcza tym, którzy wykazywali się gorliwością i dyspozycyjnością, ale również z ustalania świadczeń emerytalnych i rentowych na znacznie korzystniejszych zasadach, wynikających z ustawy zaopatrzeniowej, w stosunku do sposobu ustalania emerytur i rent zdecydowanej większości obywateli na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. O ile taki sposób ustalania świadczeń emerytalnych i rentowych dla funkcjonariuszy strzegących bezpieczeństwa państwa, obywateli i porządku publicznego w suwerennym i demokratycznym państwie jest zasadny, o tyle jest nie do przyjęcia w stosunku do byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa, a więc w organach i instytucjach, które systemowo naruszały przyrodzone prawa człowieka i rządy prawa.
Zaznaczyć też należy, że w przedmiocie utraty przez osoby pełniące służbę w organach bezpieczeństwa państwa byłego reżimu komunistycznego uprzywilejowania w sferze praw emerytalnych wypowiedział się Europejski Trybunał Praw Człowieka, który w decyzji nr 15189/10 z 14 maja 2013 r. wskazał, że ustawa zmieniająca (z 23 stycznia 2009 r. ) swoją treść normatywną nie narusza art. 3, art. 6 § 1 i 2, art. 7, art. 8 i art. 14 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz art. 1 Protokołu nr 1 do tej Konwencji. ETPC potwierdził, że wszystkie zasady mające generalnie zastosowanie w sprawach na tle art. 1 Protokołu nr 1 mają również znaczenie w przypadku emerytur. W wymienionej decyzji wskazano, że ustawodawca krajowy wyposażony w bezpośrednią legitymację demokratyczną jest lepiej przygotowany do oceny, czy w danym kraju ze względu na jego wyjątkowe doświadczenie historyczne i polityczne interes publiczny wymagał przyjęcia określonych środków dekomunizacji, aby zapewnić większą sprawiedliwość społeczną albo stabilność demokracji. Równocześnie, władze krajowe, ze względu na bezpośrednią wiedzę o swoim kraju, były uprawnione do potępienia w wybranym przez siebie czasie i formie, instytucji lub działań z przeszłości, które zgodnie z historycznym doświadczeniem kraju odrzucały zasady demokracji, rządów prawa i praw człowieka. Trybunał wskazał że, „w celu zapewnienia większej sprawiedliwości systemu emerytalnego Państwo mogło w uprawniony sposób przyjąć środki mające na celu zakończenie uprzywilejowania emerytalnego uznawanego za niezasadne i nieuczciwie uzyskane”. Trybunał zaakceptował również stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, który odrzucił argument, jakoby ustawa z 2009 r. służyła celom zemsty i kary zbiorowej. W ww. decyzji wskazano, że „zmniejszenie przywilejów emerytalnych osób, które przyczyniały się do utrzymywania władzy, lub które czerpały korzyści z opresyjnego ustroju, nie może być postrzegane jako forma kary. Emerytury w niniejszej sprawie zostały obniżone przez krajowe ciało ustawodawcze nie dlatego, że skarżący popełnili przestępstwo lub byli osobiście odpowiedzialni za naruszenia praw człowieka, lecz dlatego, że przywileje te zostały przyznane z powodów politycznych jako nagroda za usługi uznane za szczególnie pożyteczne dla komunistycznego Państwa. W rzeczy samej, zważywszy na powód ich przyznania oraz na sposób, w jaki zostały nabyte, nie można na nie spojrzeć inaczej niż jak na rażącą niesprawiedliwość z punktu widzenia wartości stanowiących fundament Konwencji. W tym stanie rzeczy istnienie lub nieistnienie osobistej winy osób korzystających z takich nieuczciwych przywilejów nie ma znaczenia przy rozstrzyganiu kwestii zgodności z art. 1 Protokołu nr 1”
Powyższe argumenty pozostają aktualne w kontekście nowelizacji ustawy zaopatrzeniowej z 2016 r. skutkującej obniżeniem świadczeń z zaopatrzenia emerytalno-rentowego objętych nią funkcjonariuszy (art. 13b znowelizowanej ustawy zaopatrzeniowej). Jak wynika z uzasadnienia do projektu ustawy z 16 grudnia 2016 r. nowelizującej ustawę zaopatrzeniową, ustawa ta miała na celu wprowadzenie rozwiązań zapewniających w pełniejszym zakresie zniesienie przywilejów emerytalnych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa PRL przez ustalenie na nowo świadczeń emerytalnych i rentowych osobom pełniącym służbę na rzecz totalitarnego państwa od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. Zdaniem projektodawcy wprowadzone na gruncie ustawy dezubekizacyjnej z 2009 r. rozwiązania nie okazały się w pełni skuteczne, gdyż cel tej ustawy nie został osiągnięty w zakładanym zakresie. Wskazano, że przywileje emerytalne i rentowe takich funkcjonariuszy nie zasługują na ochronę prawną przede wszystkim ze względu na powszechne poczucie naruszenia w tym zakresie zasady sprawiedliwości społecznej. Podkreślić zatem należy, że obniżenie świadczeń może nastąpić wyłącznie w sytuacji ich nabycia z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, a nie jakiejkolwiek innego zatrudnienia (służby). Projektodawca wskazał, że jako przywilej należy rozumieć ustalanie świadczeń emerytalno-rentowych na znacznie korzystniejszych zasadach wynikających z ustawy zaopatrzeniowej, w stosunku do sposobu ustalania emerytury i rent zdecydowanej większości obywateli na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, mającego na uwadze przytoczoną argumentację, regulacje zawarte we wskazanych przepisach generalnie nie stanowią naruszenia powszechnej zasady zaufania do państwa i stanowionego prawa osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa w jednostkach wchodzących w skład organów bezpieczeństwa państwa, które stosowały bezprawne i niegodziwe akty lub metody przemocy politycznej wobec innych obywateli. Jak wskazano osoby te zarówno w czasie swojej aktywności zawodowej, jak i po jej zakończeniu korzystały z licznych przywilejów, w tym mających wymiar finansowy, przy jednoczesnym całkowitym braku zasługującego na akceptację uzasadnienia dla takowych, Zauważyć należy, że realizacji zasady zaufania do państwa i stanowionego prawa w demokratycznym państwie prawa realizującym zasady sprawiedliwości społecznej mogą oczekiwać również obywatele nie godzący się na dalsze utrzymywanie tego rodzaju uprzywilejowania w nawet najmniejszym zakresie, w szczególności pielęgnujący pamięć o ofiarach zbrodni komunistycznych, które zostały całkowicie pozbawione możliwości nabycia jakichkolwiek świadczeń, lub represjonowane przez aparat bezpieczeństwa często korzystają z zaniżonych świadczeń emerytalno-rentowych. Zestawiając służbę funkcjonariuszy organów, składających się na opisany system represji skierowanych przeciwko współobywatelom, z ofiarami reżimu i ich zaangażowaniem na rzecz suwerenności państwa polskiego oraz odzyskania przez społeczeństwo podstawowych, przynależnych mu praw i wolności, nie sposób nie dostrzec rażącej dysproporcji. Nie istnieje zatem uzasadnienie dla przedkładania interesów i oczekiwań byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa w organach wymienionych w ustawie zaopatrzeniowej nad powyższą, słuszną potrzebę obywateli, zwłaszcza tych, którzy doznali krzywdy na skutek działań organów służby bezpieczeństwa państwa.
Nie można też uznać, że funkcjonariusze, którzy nabyli świadczenia w związku z taką służbą, mogą skutecznie powoływać się na naruszenie zasady państwa prawa i dyskryminację. O naruszeniu powyższych zasad można byłoby mówić w sytuacji porównania świadczeniobiorców spełniających takie same istotne cechy, co nie dotyczy byłych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa totalitarnego państwa porównywanych do ubezpieczonych, lub osób korzystających z zaopatrzenia mundurowego, nie pełniących takiej służby. Podkreślić należy, że już sama przynależność i służbowe podporządkowanie w instytucjach wchodzących w skład struktury służby bezpieczeństwa totalitarnego państwa implikowały uprzywilejowaną pozycję funkcjonariuszy wyrażającą się w pobieraniu wyższych uposażeń oraz przywilejach i korzyściach w postaci łatwiej dostępnej, wyodrębnionej resortowej służby medycznej, nieodpłatnych lub tanich mieszkań służbowych, możliwości nabycia prywatnych pojazdów mechanicznych, dostępnych i bardziej komfortowych wczasów służbowych czy łatwiejszej dostępności do innych dóbr powszechnego użytku lub artykułów spożywczych, które nie były powszechnym udziałem „zwykłych” obywateli (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 24 czerwca 2015 r., sygn. akt II UK 246/14, LEX nr 1794314 lub 13 czerwca 2017 r., sygn. akt I UK 258/16, LEX nr 23 82464). Jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z 19 lutego 2020 r. (sygn. akt III UZP 11/19 LEX nr 2780483), „uzyskane przywileje stanowiły „wyczerpującą odpłatę” za służbę w instytucjonalnym systemie totalitarnych represji. Oznacza, że wolna Polska nie ma już żadnego długu ani zobowiązań z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa w instytucjach politycznych represji, które pomiędzy 22 lipca 1944 r. a 31 lipca 1990r. zwalczały ruchy demokratyczne lub dążenia niepodległościowe, obywatelskie i wolnościowe. W konsekwencji z tytułu pełnienia złowrogiej i niegodziwej służby represyjnej w tych okresach przeciwko wolnej Polsce funkcjonariusze instytucji wymienionych w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej nie mogą i nie powinni oczekiwać nienależnych korzyści emerytalnych, poza cywilizowaną gwarancją uzyskania świadczeń z powszechnego ubezpieczenia społecznego świadczeń w wysokości nie wyższej niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury (art. 15c ust. 3 ustawy), której na ogół nie osiągają osoby represjonowane przez służby totalitarnego państwa”.
Obniżenie świadczeń w omawianych okolicznościach nie stanowi też naruszenia prawa do zabezpieczenia społecznego, gwarantowanego art. 67 ust. 1 Konstytucji. Podkreślić należy, że skutkiem zastosowania przepisów ustawy nowelizującej z 2016 r. nie było odebranie świadczeń, tylko obniżenie ich wysokości. Nie jest przy tym uzasadnione wywodzenie pozytywnych dla byłych funkcjonariuszy skutków z okoliczności, że powyższe obniżenie nastąpiło po ponad dwudziestu latach od czasu transformacji ustrojowej. Postulat realizacji zasady sprawiedliwości społecznej, mający oparcie w art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, pozostał bowiem aktualny i priorytetowy, zaś zachowanie wskazanego stanu uprzywilejowania w zakresie zabezpieczenia emerytalno - rentowego przez tak długi okres należy uznać za sytuację korzystną dla beneficjentów powyższego zaopatrzenia, którzy w demokratycznym państwie prawa, realizującym zasadę sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji RP) nie powinni oczekiwać, że opisane przywileje zostaną utrzymane. Jak już wskazano, w porównaniu do zwykłych obywateli i w szczególności ofiar reżimu utrzymywanego dzięki działaniu organów bezpieczeństwa, w których ww. funkcjonariusze pełnili służbę, uprzywilejowanie tych ostatnich, zarówno w okresie ich aktywności zawodowej, jak i po jej zakończeniu, przekładało się na sytuację majątkową i finansową, co pozostaje w sferze ich korzyści również po obniżeniu wysokości świadczeń. Jak wynika z cytowanej decyzji ETPC 15189/10 z 14 maja 2013 r. „Trybunał nie podzielił poglądu skarżących, zgodnie z którym ich prawa emerytalne, raz przyznane, są nienaruszalne i nie podlegają zmianom. (e..) na podstawie art. 1 Protokołu nr I uprawnienia ustawodawcze Państwa obejmują zmniejszenie lub zmianę wysokości świadczeń wypłacanych z systemu zabezpieczenia społecznego. A fortiori Państwa mogą znieść, realizując uzasadniony prawnie cel, istniejącą nierówność pomiędzy uprzywilejowanymi świadczeniami emerytalnymi przyznanym konkretnej grupie i postrzeganymi jako niesprawiedliwe i nadmierne w porównaniu do świadczeń wypłacanych z powszechnego systemu zabezpieczenia społecznego zwykłym świadczeniobiorcom. Podobnie polska Konstytucja chroni prawa nabyte pod warunkiem, że zostały one nabyte sprawiedliwie. Przywileje nabyte w drodze naruszenia zasad sprawiedliwości nie mogą stać się źródłem uzasadnionej prawnie ekspektatywy bezwarunkowej ochrony”.
Argument apelacji o braku dowodów dotyczących „przestępczej" działalności odwołującego się przed 1990 r., polegającej na popełnieniu czynów związanych z systemowym naruszeniem podstawowych praw i wolności innych osób jest o tyle nieuzasadniony, że odwołującemu się nie stawiano zarzutu przestępczej działalności, ani też okoliczność taka nie została przewidziana, jako warunkująca uznanie służby funkcjonariusza za służbę pełnioną na rzecz totalitarnego państwa, w rozumieniu art. 13b ustawy zaopatrzeniowej.
Sąd Apelacyjny nie podziela także zarzutów oraz twierdzeń apelującego odnoszących się do zasady lex retro non agit, a więc niedziałania prawa wstecz w sytuacjach, gdy formułowane nowe odmienne oceny prawne zdarzeń z przeszłości są inne niż wynikające z treści przepisów prawa obowiązujących w czasie ich zajścia. Wskazać należy, że ustawodawca nie jest ograniczony terminem jeśli chodzi o rozliczanie spuścizny obowiązującego przez dziesięciolecia komunistycznego reżimu, do której należy również uprzywilejowanie w zakresie zaopatrzenia emerytalnego i rentowego funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa. Nie można także pominąć faktu, że uzyskane dotychczas przez funkcjonariuszy korzyści zawodowe i majątkowe z tytułu pełnienia takiej służby, nie zostają im odebrane, zaś zmniejszenie dotyczy bieżących dochodów, które nie będą niższe, niż dochody wielu innych emerytów i rencistów otrzymujących świadczenia z ubezpieczenia społecznego, którzy jednak, z uwagi na poziom dochodów uzyskiwanych w czasie aktywności zawodowej oraz poziom świadczeń z powszechnego ubezpieczenia społecznego, pozostają często w nieporównywalnie gorszej sytuacji majątkowej.
Odnosząc się do okoliczności przejścia przez funkcjonariusza pozytywnej weryfikacji, wskazać należy, że weryfikacja służyła wyłącznie umożliwieniu funkcjonariuszowi kontynuowania zatrudnienia w jednostkach służb mundurowych, nie przekreślając charakteru służby poprzedzającej weryfikację. Podkreślić należy, że weryfikacja nie stanowiła rozliczenia służby funkcjonariusza z okresu PRL, zaś jej pozytywny wynik nie może być traktowany, jako gwarancja nabytych w związku z tą służbą przywilejów i świadczeń.
Nietrafnie też apelujący zarzuca, że znowelizowane przepisy ustawy zaopatrzeniowej oraz decyzja obniżająca świadczenie emerytalne odwołującego się, miały charakter represji i sankcji karnej, Jak już wskazano, celem ustawy nowelizującej z 2016 r. była realizacja zasady sprawiedliwości społecznej, przejawiająca się w obniżeniu świadczeń zaopatrzeniowych przyznany w związku ze służbą na rzecz totalitarnego państwa, której definicję zawiera art. 13 b ustawy zaopatrzeniowej. Celem tym, wbrew twierdzeniom odwołującego się, nie było represjonowanie byłych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa PRL. Nie można obniżenia świadczeń, na poziom których wpływ miała służba poszczególnych funkcjonariuszy na rzecz państwa totalitarnego, wspomagająca długoletnie funkcjonowanie komunistycznego aparatu represji i zniewolenia w wymiarze jednostkowym oraz ogólnospołecznym, traktować jako kary, zwłaszcza, że świadczenia na podobnym, do wysokości świadczeń funkcjonariuszy po ich obniżeniu, otrzymuje duża część społeczeństwa, w żaden sposób nie współdziałająca z tym aparatem, a często będąca jego ofiarą (w różnych aspektach — osobistym, majątkowym, zawodowym). Omawiany zarzut apelacji jest całkowicie oderwany od realiów, nie uwzględnia prawdy historycznej, pomija uprzywilejowaną pozycję aparatu bezpieczeństwa PRL i jego funkcjonariuszy, która pomimo zmian ustrojowych została w szerokim zakresie przez ponad dwadzieścia lat zachowana. Dodatkowo, zauważyć jedynie na marginesie należy, że funkcjonariusze służby bezpieczeństwa PRL nie ponosili żadnej odpowiedzialności za swoje działania, w tym w sposób oczywisty naruszające podstawowe prawa człowieka, a wręcz często byli w związku z nimi awansowani i premiowani, zaś wielu z nich korzystało z uprzywilejowanych i w żaden sposób nieobniżonych świadczeń z zaopatrzenia mundurowego, przez ponad 20 lat, aż do czasu wydania decyzji będących przedmiotem niniejszego postępowania.
Niezasadny jest zarzut apelacji naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 386 § 4 k.p.c. przez nierozpoznanie istoty sprawy. Do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, iż istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie lub uniemożliwiająca badanie podniesionego zarzutu postanowienie Sądu Najwyższego z 19 listopada 2024 r., sygn. akt III CZ 201/24, LEX nr 3782907). Taka sytuacja nie zaistniała na gruncie niniejszej sprawy. Wskazać bowiem trzeba, że Sąd pierwszej instancji przeprowadził prawidłowe postępowanie dowodowe, dokonał trafnej interpretacji przepisów prawa materialnego, i na tej podstawie wyprowadził słuszny wniosek, że J. L. w okresie od 1 maja 1982 r. do 31 stycznia 1990 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej.
Konkludując stwierdzić należy, że wbrew obszernym zarzutom podniesionym w apelacji orzeczenie Sądu Okręgowego zostało oparte na poprawnie ustalonych faktach, znajdujących mocne oparcie w zgromadzonej w sprawie dokumentacji oraz przy właściwie zastosowanej i obszernie wyjaśnionej materialnoprawnej podstawie rozstrzygnięcia, co prowadzi do wniosku, że zaskarżone rozstrzygnięcie jest zgodne z prawem.
Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Apelacyjny oddalił apelację, jako bezzasadną, na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzekł w sentencji wyroku.
Ewa Stryczyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Ewa Stryczyńska
Data wytworzenia informacji: