III AUa 2817/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2024-10-03
Sygn. akt III AUa 2817/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 października 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:
Przewodniczący : Sędzia SA Ewa Stryczyńska
Protokolant: sekretarz sądowy Julia Dębska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 3 października 2024 r. w W.
sprawy D. J.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W.
o rentę z tytułu niezdolności do pracy
na skutek apelacji D. J.
od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 28 sierpnia 2023 r. sygn. akt VII U 610/20
uchyla zaskarżony wyrok znosząc postępowanie przed Sądem pierwszej instancji począwszy od 30 czerwca 2023 r. i przekazuje sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Ewa Stryczyńska
Sygn. akt III AUa 2817/23
UZASADNIENIE
D. J. 9 kwietnia 2020 r. złożył odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. z 13 marca 2020 r. znak:(...), zarzucając organowi rentowemu naruszenie art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Fundusze Ubezpieczeń Społecznych, przez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że nie jest on osobą niezdolną do pracy pomimo jego aktualnej sytuacji zdrowotnej, wobec czego wniósł o jej zmianę przez ustalenie, że przysługuje mu prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, a ewentualnie o uchylenie w całości zaskarżonej decyzji i skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia organowi rentowemu.
W uzasadnieniu odwołania ubezpieczony podniósł, że 31 sierpnia 2017 r. uległ wypadkowi drogowemu, w trakcie powrotu z pracy do domu. Na skutek wypadku odwołujący przebywał w szpitalu od 31 sierpnia 2017 r. do 2 listopada 2017 r., a w trakcie hospitalizacji przeszedł 6 zabiegów operacyjnych, ponadto odwołujący opisał intensywne leczenie jakie przeszedł w związku z przebytym wypadkiem. D. J. zaznaczył, że nie zgadza się z wydaną przez ZUS decyzją, ponieważ w jego ocenie jest ona sporządzona w sposób nierzetelny i jest dotknięta licznymi uchybieniami. Wskazał, że obecnie znajduje się pod ciągłą opieką lekarską, musi przechodzić regularne kontrole lekarskie i przyjmować leki, co uniemożliwia mu podjęcie pracy. Równocześnie odwołujący się wskazał, że nie może liczyć na poprawę swojego stanu zdrowia, a rokowania co do jego leczenia są niepomyślne.
W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania na podstawie art. 47714 § 1 k.p.c. Uzasadniając swe stanowisko w sprawie organ rentowy wskazał, że odwołujący się pobierał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy, które to świadczenie przysługiwało mu do 30 września 2019 r. Po złożeniu przez D. J. wniosku o ponowne ustalenie uprawnienia do renty z tytułu niezdolności do pracy orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z 5 marca 2020 r. stwierdzono, że nie jest on osobą niezdolną do pracy. Wobec czego organ rentowy decyzją z 13 marca 2020 r. powołując się na art. 102 ust. 1 i 107 oraz 61 w zw. z art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U z 2020 r. poz. 53) odmówił przyznania renty D. J..
Wyrokiem z 28 sierpnia 2023 r., w sprawie o sygn. akt VII U 610/20 Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie D. J. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Wydział w W. z 13 marca 2020 r. znak: (...).
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne: D. J. ur. (...), ukończył liceum ogólnokształcące. Od 1 stycznia 1999 r. do 30 czerwca 2018 r. pracował w spółce (...) sp. z o.o. W ostatnim okresie zatrudnienia w spółce odwołujący się był zatrudniony na stanowisku kierownika do spraw logistyki i obsługi klienta. W dniu 31 sierpnia 2017 r. w wyniku wypadku komunikacyjnego podczas powrotu z pracy D. J. doznał urazu kończyny dolnej lewej. Po przewiezieniu odwołującego się do szpitala rozpoznano ogólne potłuczenia, złamanie nasady bliższej piszczeli lewej z zespołem ciasnoty powięziowej i skręcenie kciuka prawego oraz infekcję ran po faciotomiach. D. J. był poddany terapii w komorze hiperbarycznej oraz był rehabilitowany, przebywał w sanatorium w okresie od 13 lipca do 5 sierpnia 2019 r., gdzie rozpoznano niedowład nerwu strzałkowego. Odwołujący się po wypadku przebywał na zwolnieniu lekarskim przez 182 dni. Od 19 maja 2018 r. odwołujący się rozpoczął prowadzenie własnej działalności gospodarczej i pracował jako kierowca taksówki.
W dniu 25 stycznia 2019 r. ubezpieczony zgłosił wniosek o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, do którego dołączył informację o okresach składkowych i nieskładkowych wraz z dokumentacją potwierdzającą te okresy. Rozpoznając powyższy wniosek organ rentowy skierował go na badanie przez Lekarza Orzecznika ZUS, który w orzeczeniu z 4 marca 2019 r. ustalił, że ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy do 30 września 2019 r., a data powstania tej niezdolności została ustalona na 31 sierpnia 2017 r. Decyzją z 28 maja 2019 r. odwołującemu się została przyznana renta od 1 stycznia 2019 r. do 30 września 2019 r. Ubezpieczony 30 września 2019 r. wniósł o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres (wniosek z 30 września 2019 r. - nienumerowana karta a.r.). Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z 13 stycznia 2020 r. wskazano, że D. J. nie jest niezdolny do pracy co zostało potwierdzone orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z 5 marca 2020 r., w którym wskazano, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. W uzasadnieniu podkreślono, że dysfunkcja układu ruchu stwierdzona badaniem bezpośrednim, wynikami badań zgromadzonymi w dokumentacji medycznej, narusza sprawność organizmu w stopniu niewielkim. Nastąpiła poprawa od ostatniego badania orzeczniczego. Naruszona sprawność nie powoduje długotrwałej utraty zdolności do pracy.
Decyzją z 13 marca 2020 r. organ rentowy odmówił odwołującemu się prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres. ZUS w uzasadnieniu decyzji wskazał, że komisja lekarska ZUS 5 marca 2020 r. orzekła, że nie jest niezdolny do pracy.
Odwołanie od tej decyzji wniósł ubezpieczony inicjując niniejsze postępowanie.
Postanowieniem z 2 czerwca 2020 r. Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów ortopedy i chirurga naczyniowego celem ustalenia, czy odwołujący się jest zdolny, czy też całkowicie lub częściowo niezdolny do pracy zarobkowej, ze szczególnym wskazaniem daty powstania tej niezdolności, czy jest to niezdolność trwała czy okresowa, a jeżeli okresowa to na jaki okres, jeżeli nastąpiła zmiana stanu zdrowia ubezpieczonego (poprawa lub pogorszenie) to na czym ona polegała.
W opinii z 9 lutego 2021 r. biegły sądowy z zakresu ortopedii M. G. rozpoznał u ubezpieczonego stan po złamaniu nasady bliższej kości piszczelowej lewej, złamanie powielane zespołem powięziowym i infekcją. Podczas badania kontakt z ubezpieczonym był dobry, logiczny, był on prawidłowo zorientowany, poruszał się z niewielkim utykaniem na lewą kończynę dolną. Na badanie zgłosił się z kulą łokciową. Biegły wskazał, że ubezpieczony siada, wstaje zupełnie swobodnie i bez podparcia, rozbiera się samodzielnie, zupełnie sprawnie. W pozycji stojącej stwierdzono nieco spłycone krzywizny kręgosłupa, napięcie mięśni około kręgosłupowych było zupełnie niewzmożone, niebolesne przy palpacji. Biegły wskazał, że odwołujący się zgłasza bolesność kręgosłupa w okolicy lędźwiowej, ale ruchy kręgosłupa wykonuje w pełnym, maksymalnym zakresie i to zupełnie swobodnie we wszystkich płaszczyznach i odcinkach. Biegły stwierdził, że kończyny górne ubezpieczonego są równe, symetryczne, prawidłowo zbudowane a stawy niebolesne. Wszystkie stawy bez wysięku i bez obrzęku i bez objawów stanu zapalnego, ruchy w stawach symetryczne, swobodne, bez ograniczeń, siła mięśniowa symetryczna, prawidłowa, bez jakichkolwiek zaników mięśniowych, chwyt sprawny, sprawność manualna jest zachowana prawidłowo. Biegły wskazał na stan po złamaniu podudzia lewego u odwołującego się, stan po operacyjnym leczeniu zespołu powięziowego, blizny pooperacyjne po odbarczeniu zespołu ciasnoty przestrzeni powięziowych obejmujące prawie całą długość podudzia. Wszystkie stawy bez wysięku i bez obrzęku i bez objawów stanu zapalnego, także stawy lewej kończyny dolnej, pomimo że ubezpieczony zgłasza częste obrzęki stawu skokowego lewego, bez ruchów patologicznych. Biegły nie stwierdził balotowania rzepki, wysięku, obrzęku, objawów łąkotkowych, krepitacji, niestabilności, objawów opadania stopy. Wskazał na zachowane czynne zginanie stopy jak i palców i wydolny chód odwołującego.
Mając powyższe na względzie biegły wskazał, że analiza przedstawionej dokumentacji, zebrany wywiad oraz przeprowadzone badanie, pozwalają stwierdzić, że badany nie utracił zdolności do pracy. Nie stwierdził ani częściowej, ani całkowitej niezdolności do pracy. Odwołujący się przebył wprawdzie poważny wypadek komunikacyjny w 2017 r. - doszło do złamania piszczeli i to złamanie było powikłane zespołem powięziowym i infekcją. Mimo jednak powikłań doszło do wystarczająco dobrego wygojenia obrażeń. Biegły zaznaczył, że w poradni ortopedycznej już w 2018 r. odnotowano, że ustąpiły objawy opadania stopy i doszło do uzyskania zrostu. To pozwoliło po 10 miesiącach od wypadku odzyskać zdolność do pracy. Aktualnie ruchomość w stawach jest wystarczająco dobra. Wyprost obu stawów kolanowych jest pełen, a zgięcie zdecydowanie przekracza kąt prosty. Mimo, że jest ograniczona ruchomość lewego stawu skokowego, to jednak zachowany zakres przekraczający globalnie połowę prawidłowego zakresu pozwala na wykonywanie pracy, nawet wymagającej chodzenia. Biegły zaznaczył, że doszło wprawdzie do powstania zaników mięśniowych, obwody po stronie lewej są mniejsze, ale stan mięśni i funkcja napinania mięśni jest wystarczająco dobra. Taka siła mięśniowa, jak u odwołującego się, nawet na poziomie Lovet 4 pozwala na wykonywanie pracy taksówkarza, pracownika magazynowego, czy kierownika. Biegły nie stwierdził u odwołującego się objawów stanu zapalnego.
Pismem z 10 marca 2021 r. odwołujący za pośrednictwem pełnomocnika wniósł zastrzeżenia do opinii biegłego wskazując, że w jego ocenie jest ona niepełna, a biegły nie zapoznał się z całością dokumentacji medycznej odwołującego. Równocześnie wniesiono o zobowiązanie biegłego do sporządzenia opinii uzupełniającej.
W opinii z 7 kwietnia 2021 r. biegły z zakresu chirurgii naczyniowej J. P. wskazał, że odwołujący się zgłasza ból i utrzymujący się obrzęk lewego podudzia. Obrzęk ma występować po wypoczynku nocnym, ale nie ustępuje całkowicie, biegły wskazał, że po badaniu fizykalnym obwody obu kończyn są nierówne, widoczny jest obrzęk, miernie zaawansowany lewego podudzia, szczególnie w jego przedniej części, który jest ucieplony. Biegły nie stwierdził obecności żylaków ani zmian troficznych w zakresie lewego podudzia, na podudziu lewym widoczne są 2 blizny po wykonach fasiotomiach. Biegły rozpoznał u odwołującego się stan po przebytym w 2017 r. wieloodłamowym złamaniu odcinka bliższego kości piszczelowej lewej - bez cech zaburzenia w zakresie układu żylno- tętniczego. Biegły podkreślił, że po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną zawartą w aktach sprawy i bezpośrednim zbadaniu ubezpieczonego, należało przyjąć, że w zakresie chirurgii naczyniowej aktualne zaawansowanie schorzeń pozwala na uznanie, że D. J. jest zdolny do pracy.
Pismem z 28 kwietnia 2021 r. ZUS wskazał, że nie wnosi zastrzeżeń do opinii biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej.
Pismem z 29 kwietnia 2021 r. odwołujący się za pośrednictwem swojego pełnomocnika wniósł zastrzeżenia do opinii biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej i wskazał na konieczność uzupełnienia opinii.
Postanowieniem z 4 października 2021 r. Sąd dopuścił dowód z pisemnej uzupełniającej opinii biegłego sądowego chirurga naczyniowego J. P. celem ustosunkowania się do zarzutów i zastrzeżeń odwołującego się do opinii z 7 kwietnia 2021 r. oraz udzielenia odpowiedzi na pytania pełnomocnika zawarte w piśmie z 29 kwietnia 2021 r. (k.83-84 a.s.) oraz udzielenie ostatecznej odpowiedzi czy odwołujący się jest zdolny czy też całkowicie lub częściowo niezdolny do pracy zarobkowej, ze szczególnym wskazaniem daty powstania tej niezdolności, czy jest to niezdolność trwała czy okresowa, a jeśli okresowa to na jaki okres, jeśli nastąpiła zmiana stanu zdrowia ubezpieczonego (poprawa lub pogorszenie) to na czym ona polegała.
W opinii uzupełniającej z 3 listopada 2021 r. biegły z zakresu chirurgii naczyniowej wskazał, że ubezpieczony nie był leczony w zakresie chirurgii naczyniowej, stwierdzone obrażenia jak również ich skutki jakich ubezpieczony doznał na skutek wypadku komunikacyjnego w dniu 31 sierpnia 2017 r. były leczone w zakresie traumatologii narządu ruchu jak również rehabilitacji, co w ocenie biegłego determinuje wniosek, że na zadane przez sąd pytania odpowiedzieć powinni biegli z zakresu wskazanych dziedzin. Biegły podtrzymał wnioski z opinii sporządzonej 7 kwietnia 2021 r. i udzielił obszernych odpowiedzi na pytania sformułowane przez pełnomocnika odwołującego.
Pismem z 10 listopada 2021 r. odwołujący się za pośrednictwem swojego pełnomocnika wniósł o ponowne przeprowadzenie opinii uzupełniającej celem ustosunkowania się biegłego do opinii z 19 grudnia 2020 r.
Pismem z 17 grudnia 2021 r. organ rentowy wskazał, że nie wnosi uwag do opinii uzupełniającej biegłego chirurga naczyniowego z 3 listopada 2021 r.
Postanowieniem z 8 czerwca 2022 r. Sąd dopuścił dowód z pisemnej opinii uzupełniającej biegłego sądowego lekarza specjalisty ortopedy M. G. celem udzielenia ostatecznej odpowiedzi na pytania czy odwołujący jest zdolny czy też całkowicie lub częściowo niezdolny do pracy zarobkowej, ze szczególnym wskazaniem daty powstania tej niezdolności, czy jest to niezdolność trwała czy okresowa, a jeśli okresowa to na jaki okres, jeśli nastąpiła zmiana stanu zdrowia ubezpieczonego.
W opinii uzupełniającej z 26 lipca 2022 r. biegły z zakresu ortopedii M. G. wskazał, że analiza przedstawionej dokumentacji pozwala stwierdzić, że badany nie utracił zdolności do pracy. Biegły nie stwierdził ani częściowej, ani całkowitej niezdolności do pracy. Biegły wskazał, że odwołujący przebył poważny wypadek komunikacyjny w 2017 r., jednak pomimo powikłań doszło do wystarczająco dobrego wygojenia obrażeń. Już w 2018 r. ustąpiły objawy opadania stopy i uzyskano zrost. Biegły zaznaczył, że aktualnie ruchomość w stawach jest wystarczająco dobra, wyprost obu stawów kolanowych jest pełen, a gięcie zdecydowanie przekracza kąt prosty. Ruchomość lewego stawu skokowego jest ograniczona, ale jednak zachowana jest połowa ruchomości. W ocenie biegłego pozwala to na wykonywanie pracy, nawet wymagającej chodzenia. Doszło wprawdzie do powstania zaników mięśniowych, ale stan mięśni i funkcja napinania mięśni jest wystarczająco dobra. Siła mięśniowa, na poziomie Lovet 4 pozwala na wykonywanie pracy taksówkarza, pracownika magazynowego, czy kierownika.
ZUS pismem z 6 września 2022 r. wskazał, że nie wnosi zarzutów do opinii uzupełniającej biegłego.
Pismem z 10 października 2022 r. odwołujący się za pośrednictwem swojego pełnomocnika wniósł zarzuty do opinii biegłego wskazując, że biegły w jego ocenie nie odpowiedział na najważniejsze pytania, o które wnioskował pełnomocnik.
Mając powyższe na względzie postanowieniem z 2 listopada 2022 r. Sąd dopuścił dowód z pisemnej opinii uzupełniającej biegłego sądowego lekarza specjalisty ortopedy M. G. celem udzielenia odpowiedzi na pytania odwołującego się, zgłoszone przez jego pełnomocnika w piśmie procesowym z 10 października 2022 r. oraz wydania ostatecznej opinii w sprawie.
W opinii uzupełniającej z 25 lutego 2023 r. biegły ortopeda M. G. w sposób wyczerpujący udzielił odpowiedzi na pytania sformułowane przez pełnomocnika odwołującego się podkreślając, że odczuwane przez odwołującego dolegliwości i odczucia nie powodują istotnej dysfunkcji.
ZUS pismem z 10 marca 2023 r. wskazał, że nie wnosi zastrzeżeń do opinii biegłego z 25 lutego 2023 r.
Pismem z 29 marca 2023 r. odwołujący się za pośrednictwem swojego pełnomocnika złożył zastrzeżenia do opinii uzupełaniającej i wniósł o powołanie innego biegłego z zakresu ortopedii.
Postanowieniem z 30 czerwca 2023 r. Sąd pominął na podstawie art. 2352 § 1 pkt 5 k.p.c. wnioski pełnomocnika odwołującego z 29 marca 2023 r. o powołanie dowodu z opinii biegłego M. K. oraz z 29 maja 2023 r. o powołanie dodatkowego zespołu biegłych.
Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów zawartych w aktach sprawy i aktach rentowych odwołującego się. Zdaniem Sądu powołane wyżej dokumenty, w zakresie w jakim Sąd oparł na nich swoje ustalenia są wiarygodne, wzajemnie się uzupełniają i tworzą spójny stan faktyczny. Nie były one przez strony kwestionowane w zakresie ich autentyczności i zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy, a zatem okoliczności wynikające z treści tych dokumentów należało uznać za bezsporne i mające wysoki walor dowodowy. Jednocześnie w toku sprawy, Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów z zakresu ortopedii M. G. i chirurgii naczyniowej J. P. celem jednoznacznego ustalenia stanu zdrowia odwołującego się. W realiach rozpoznawanej sprawy, Sąd oparł się na opiniach ww. biegłych w całości. Biegli z zakresu ortopedii i chirurgii naczyniowej opiniowali odwołującego się w zakresie stanu jego zdrowia po przebytym wypadku. W swoich opiniach biegli uwzględnili także najnowszą dokumentację medyczną dotyczącą ubezpieczonego składaną przez niego do akt sprawy. Na podstawie dokumentacji medycznej oraz bezpośredniego badania biegli rozpoznali u odwołującego stan po przebytym w 2017 r. wielołamowym złamaniu odcinka bliższego kości piszczelowej lewej- bez cech zaburzenia w zakresie układu żylnego i tętniczego.
Biegły z zakresu ortopedii M. G. wskazał, że co prawda odwołujący się przebył poważny wypadek komunikacyjny w 2017 r., jednak pomimo powikłań doszło do wystarczająco dobrego wygojenia obrażeń. Już w 2018 r. ustąpiły objawy opadającej stopy i uzyskano zrost, a obecnie ruchomość w stawach odwołującego jest wystarczająco dobra. Biegły wskazał, że doszło co prawda do zaników mięśni, ale stan mięśni i funkcja napinania mięśni jest wystarczająco dobra, a siła mięśniowa pozwala na wykonywanie pracy jaką wcześniej wykonywał odwołujący (taksówkarza, pracownika magazynowego, kierownika). Biegły z zakresu ortopedii podkreślił, że odwołujący się odczuwa skutki wypadku, ale nie w takim zakresie, który powodowałby niezdolność do pracy, a odczuwane przez odwołującego dolegliwości nie powodują istotnej dysfunkcji.
Biegły z zakresu chirurgii naczyniowej wskazał z kolei, że w zakresie chirurgii naczyniowej aktualne zaawansowanie schorzeń pozwala na uznanie, że D. J. jest zdolny do pracy. U odwołującego się nie stwierdzono obecności żylaków ani zmian troficznych w zakresie lewego podudzia. Na tych podstawach biegli obu specjalności uznali, że naruszenie sprawności organizmu u odwołującego obecnie nie powoduje utraty zdolności do pracy, a odczuwane przez niego dolegliwości nie wpływają na możliwość wykonywania pracy zarobkowej.
Wskazać również należy, że powołani biegli są specjalistami w swoich dziedzinach, legitymują się wiedzą medyczną z zakresu schorzeń, które stanowią podstawową jednostkę chorobową ubezpieczonego, posiadają bogate doświadczenie zawodowe oraz, jak już zostało wskazane wyżej, zapoznali się z całokształtem dokumentacji medycznej dotyczącej wnioskodawcy, jak też przeprowadzili jego badanie. W sposób przekonujący przedstawili również uzasadnienie rozpoznania oraz rzetelnie i logicznie odpowiedzieli na postawione w tezie dowodowej pytania. Wobec tego sporządzone przez nich opinie nie pozostawiają żadnych wątpliwości, co do dokładnego określenia stanu zdrowia ubezpieczonego. Sąd Okręgowy uznał, że charakterystyka schorzenia została przez biegłych oceniona prawidłowo z punktu widzenia zasad logiki, posiadanej wiedzy medycznej oraz doświadczenia zawodowego. Wobec powyższego Sąd Okręgowy ocenił ww. opinie biegłych na równi z innymi środkami dowodowymi, a w szczególności ze znajdującą się w aktach sprawy i aktach organu rentowego kompleksową dokumentacją medyczną i uznał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy stanowił wystarczającą podstawę do uznania, że opinie ww. biegłych spełniają wymogi przewidziane dla tego rodzaju środków dowodowych, które zostały określone w art. 278 k.p.c. i 285 k.p.c., a także w art. 12-14 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U z 2023 r. poz. 1251 ze zm.).
Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd Okręgowy uznał odwołanie D. J. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. z 13 marca 2020 r., znak: (...) za niezasadne.
W niniejszej sprawie, jak wynika z ustaleń Sądu Okręgowego zgodnie z art. 1481 § 1 kodeksu postępowania cywilnego (Dz.U. z 2023 r. poz. 1550, dalej: k.p.c.) sąd może rozpoznać sprawę na posiedzeniu niejawnym, gdy pozwany uznał powództwo lub gdy po złożeniu przez strony pism procesowych i dokumentów, w tym również po wniesieniu zarzutów lub sprzeciwu od nakazu zapłaty albo sprzeciwu od wyroku zaocznego, sąd uzna – mając na względzie całokształt przytoczonych twierdzeń i zgłoszonych wniosków dowodowych – że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. Analizując treść złożonych przez strony i zgromadzonych w aktach rentowych dokumentów, Sąd uznał, że okoliczności faktyczne nie były w sprawie sporne. Spór nie dotyczył faktów, lecz prawa, wobec czego Sąd na podstawie art. 1481 § 1 k.p.c. uznał, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, co w konsekwencji pozwoliło na rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym.
Sąd Okręgowy dokonując rozważań dotyczących zasadności odwołania, wskazał, że renta z tytułu niezdolności do pracy może być przyznana ubezpieczonemu, który spełnia łącznie przesłanki określone w art. 57 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2023 r., poz. 1251, dalej jako ustawa emerytalna), a więc:
1) jest niezdolny do pracy,
2) ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy,
3) niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-3, 5 lit. a, pkt 6 i 12 albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów,
4) nie ma ustalonego prawa do emerytury z Funduszu lub nie spełnia warunków do jej uzyskania.
Pierwsza z przesłanek, a więc niezdolność do pracy, jest kategorią ubezpieczenia społecznego łączącą się z całkowitą lub częściową utratą zdolności do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu bez rokowania jej odzyskania po przekwalifikowaniu (art. 12 ustawy emerytalnej). Przy ocenie stopnia i trwałości tej niezdolności oraz rokowania co do jej odzyskania uwzględnia się zarówno stopień naruszenia sprawności organizmu, możliwość przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, jak i możliwość wykonywania pracy dotychczasowej lub podjęcia innej oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne ubezpieczonego (art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej) (por. wyrok Sądu Najwyższego – Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 28 stycznia 2004r., II UK 222/03).
Przepis art. 12 ustawy emerytalnej rozróżnia dwa stopnie niezdolności do pracy - całkowitą i częściową. Zgodnie z ust. 3 ww. przepisu, częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Z kolei całkowita niezdolność do pracy polega na utracie zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Przesłanka niezdolności do jakiejkolwiek pracy odnosi się do każdego zatrudnienia w innych warunkach niż specjalnie stworzone na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 8 grudnia 2000 r., II UKN 134/00 i z 7 września 1979 r., II URN 111/79). Dokonując analizy pojęcia „całkowita niezdolność do pracy" należy brać pod uwagę zarówno kryterium biologiczne (stan organizmu dotkniętego schorzeniami naruszającymi jego sprawność w stopniu powodującym całkowitą niezdolność do jakiejkolwiek pracy), jak i ekonomiczne (całkowita utrata zdolności do zarobkowania wykonywaniem jakiejkolwiek pracy). Osobą całkowicie niezdolną do pracy w rozumieniu art. 12 ust. 2 ustawy emerytalnej jest więc osoba, która spełniła obydwa te kryteria, czyli jest dotknięta upośledzeniem zarówno biologicznym, jak i ekonomicznym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 21 grudnia 2004 r., I UK 28/04). Z kolei wyjaśnienie częściowej niezdolności do pracy i treści pojęcia „pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji” wymaga uwzględnienia zarówno kwalifikacji formalnych (czyli zakresu i rodzaju przygotowania zawodowego udokumentowanego świadectwami, dyplomami, zaświadczeniami), jak i kwalifikacji rzeczywistych (czyli wiedzy i umiejętności faktycznych, wynikających ze zdobytego doświadczenia zawodowego) (por. wyrok Sądu Najwyższego z 15 września 2006 r., I UK 103/06). Dopiero zatem zmiana zawodu w ramach posiadanych kwalifikacji i brak rokowań odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu dają podstawę do przyznania renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 13 października 2009 r., II UK 106/09, z 8 maja 2008 r., I UK 356/07, z 11 stycznia 2007 r., II UK 156/06 i z 25 listopada 1998 r., II UKN 326/98). Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 7 lutego 2006 r. (I PK 153/05) częściowej niezdolności do pracy, polegającej na utracie w znacznym stopniu zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji, nie wyklucza możliwość podjęcia przez ubezpieczonego pracy niżej kwalifikowanej. Ubezpieczony, który jest częściowo niezdolny do pracy może być jednocześnie z samej definicji zdolny do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami w nieznacznym stopniu. Tak samo, gdy ubezpieczony wykonuje pracę, która nie jest zgodna z posiadanymi kwalifikacjami, a już na pewno, gdy jest pracą poniżej poziomu posiadanych kwalifikacji. Aktualny jest zatem pogląd o konieczności ujmowania łącznie aspektu medycznego i ekonomicznego niezdolności do pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 1999 r., sygn. akt II UKN 675/98).
W orzecznictwie przyjmuje się również (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 20 sierpnia 2003 r., II UK 11/03 oraz z 5 lipca 2005 r., I UK 222/04), że decydującą dla stwierdzenia niezdolności do pracy jest utrata możliwości wykonywania pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu przy braku rokowania odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Gdy więc biologiczny stan kalectwa lub choroba, nie powodują naruszenia sprawności organizmu w stopniu mającym wpływ na zdolność do pracy dotychczas wykonywanej lub innej mieszczącej się w ramach posiadanych lub możliwych do uzyskania kwalifikacji, to brak prawa do tego świadczenia. Prawa tego nie można w szczególności wywodzić z przewidzianych w art. 13 ustawy emerytalnej przesłanek, a więc: stopnia naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwości wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowości przekwalifikowania zawodowego, przy wzięciu pod uwagę rodzaju i charakteru dotychczas wykonywanej pracy, poziomu wykształcenia, wieku i predyspozycji psychofizycznych, bowiem odnoszą się one tylko do ustalania stopnia lub trwałości niezdolności do pracy. Są więc bez znaczenia, jeżeli aspekt biologiczny (medyczny) wskazuje na zachowanie zdolności do pracy. Obiektywna możliwość podjęcia dotychczasowego lub innego zatrudnienia, zgodnie z poziomem kwalifikacji, wykształcenia, wieku i predyspozycji psychofizycznych może być brana pod uwagę tylko wówczas, gdy ubiegający się o rentę jest niezdolny do pracy z medycznego punktu widzenia, gdyż oba te aspekty muszą występować łącznie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 1999 r., sygn. akt II UKN 675/98). O niezdolności do pracy nie decyduje więc niemożność podjęcia innej pracy warunkowana wiekiem, poziomem wykształcenia i predyspozycjami psychofizycznymi, lecz koniunkcja niezdolności do pracy z niezdolnością do przekwalifikowania się do innego zawodu.
Jak wynika z ustaleń Sądu Okręgowego ocena niezdolności do pracy w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania zatrudnienia wymaga wiadomości specjalnych. W sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych dotyczących prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, do dokonywania ustaleń w zakresie oceny stopnia zaawansowania chorób oraz ich wpływu na stan czynnościowy organizmu, uprawnione są osoby posiadające fachową wiedzę medyczną, a zatem okoliczności tych można dowodzić tylko przez dowód z opinii biegłych sądowych, zgodnie z treścią art. 278 k.p.c. Opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego materiału dowodowego wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Dlatego też opinie sądowo - lekarskie sporządzone w sprawie przez lekarzy specjalistów, mają zasadniczy walor dowodowy dla oceny schorzeń wnioskodawcy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 11 lutego 2016 r., III AUa 1609/15).
Sąd pierwszej instancji badając w przedmiotowej sprawie istnienie spornej przesłanki warunkującej przyznanie ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych z zakresu: ortopedii M. G. oraz z zakresu chirurgii naczyniowej J. P. celem jednoznacznego ustalenia stanu zdrowia odwołującego. Biegli sądowi ww. specjalności po zapoznaniu się z całą dokumentacją medyczną oraz po przeprowadzeniu badań przedmiotowych stwierdzili, że schorzenia i stopień ich zaawansowania nie powodują obecnie u odwołującego niezdolności do pracy. Wskazali, że odwołujący co prawda przeszedł poważny wypadek, na skutek którego doznał wielołamowego złamania odcinka bliższego kości piszczelowej lewej, niemniej jednak obecnie jego stan zdrowia nie sprawia, że jest on niezdolny do wykonywania pracy zarobkowej. Biegły z zakresu ortopedii M. G. wskazał, że pomimo powikłań pooperacyjnych u odwołującego doszło do wygojenia obrażeń, ruchomość w stawach odwołującego jest wystarczająco dobra, wyprost obu stawów kolanowych jest pełen, co prawda biegły wskazał, że ruchomość lewego stawu skokowego jest ograniczona, ale jest zachowana połowa ruchomości, a to pozwala na wykonywanie przez powołującego pracy, nawet wymagającej chodzenia. Pomimo powstania zaników mięśniowych stan mięśni i funkcja ich napinania jest wystarczająco dobra. Biegły zaznaczył w sposób jednoznaczny, że stan zdrowia odwołującego pozwala na wykonywanie pracy taksówkarza, pracownika magazynowego, czy kierownika tj. odwołujący jest w stanie wykonywać prace jakie wykonywał wcześniej. Rokowania w zakresie zdrowia odwołującego są dobre. Odwołujący w chwili obecnej ma możliwość poruszania się bez jakiejkolwiek pomocy przedmiotów ortopedycznych, a wykonywanie pracy zawodowej na poziomie możliwości kwalifikacji nie prowadzi do nadwyrężania lewej kończyny dolnej. Biegły ponadto wskazał, że co prawda odwołujący może odczuwać okresowe dolegliwości bólowe, jednak dolegliwości te nie powodują na tyle istotnej dysfunkcji, aby powodowały niezdolność do pracy. Biegły z zakresu chirurgii naczyniowej J. P. nie stwierdził podstaw do uznania niezdolności do pracy. Biegły wskazał, że w zakresie chirurgii naczyniowej odwołujący jest zdolny do wykonywania pracy. Na tych podstawach biegli obu specjalności uznali, że naruszenie sprawności organizmu u odwołującego obecnie nie powoduje utraty zdolności do pracy. Biegli byli zgodni co do tego, że ubezpieczony po przebytym wypadku odzyskał sprawność w zakresie pozwalającym mu na powrót do pracy. Z medycznego punktu widzenia – jak wynika z oceny specjalistów z zakresu ortopedii i chirurgii naczyniowej – ubezpieczony nie spełnia przesłanek niezbędnych do uzyskania prawa do świadczenia rentowego.
Sąd Okręgowy miał na względzie, że odwołujący się cierpi z uwagi na ból po przebytym urazie co niewątpliwie utrudnia jego codzienne funkcjonowanie, jednak jego schorzenia nie sprawiają, że jest on w jakimkolwiek stopniu niezdolna do pracy.
W konkluzji Sąd Okręgowy uznał na podstawie wszechstronnej analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz w oparciu o obowiązujące przepisy prawa przyjął, że odwołanie D. J. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. z 13 marca 2020 roku, znak: (...), było bezzasadne i na podstawie art. 47714 § 1 k.p.c. podlegało oddaleniu.
Apelację od powyższego wyroku wniósł odwołujący się D. J., zaskarżając wyrok w całości zarzucił Sądowi Okręgowemu:
1) błędy w ustaleniach stanu faktycznego - ustalenie, że po 30 września 2019 r., stan zdrowia odwołującego się uległ poprawie, podczas gdy z dokumentacji medycznej, zgromadzonej w niniejszej sprawie wynika informacje wprost przeciwna.
2) naruszenie przepisów prawa procesowego mających istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:
a. 1481 § 1 k.p.c., przez jego zastosowanie, tj. rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym, podczas gdy w przedmiotowej sprawie zachodziły okoliczności i spełnione zostały przesłanki prowadzące do niemożliwości zastosowania ww. przepisu tj.
- odwołujący się złożył wnioski dowodowe w zakresie przesłuchania świadków i swojej osoby w charakterze świadka w pierwszym piśmie procesowym (spełniona dyspozycja art. 148 1 § 3 k.p.c., wyłączająca możliwość zastosowania 148 1 § 1 k.p.c.,);
- brak ustalenia stanu faktycznego w sposób rzetelny i klarowny, pominięcie wszelkich wniosków dowodowych, w tym opinii biegłego sądowego, dot. przedmiotu niniejszej sprawy, a wydanej w postępowaniu pobocznym;
- kwestionowanie przez odwołującego się opinii biegłych sądowych sporządzonych w toku niniejszego postępowania, składanie wniosków przeciwnych, w tym wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii sporządzonej w pobocznym postępowaniu, jak również w zakresie powołania zespołu biegłych sądowych;
- zaniechanie wezwania stron, przed rozpoznaniem sprawy na posiedzeniu niejawnym do zajęcia ostatecznego stanowiska na piśmie;
b. art. 148 k.p.c. przez jego niezastosowanie, pomimo, że zgodnie z przepisami prawa Sąd winien rozpoznać niniejszą sprawę na rozprawie;
c. art. 2352 § 2 k.p.c. przez jego niezastosowanie, tj. zaniechanie ustosunkowania się do dowodów złożonych przez odwołującego się w pierwszym piśmie procesowym, tj. w zakresie pkt 3 a i b dot. przesłuchania świadków, jak również w piśmie z 8 lutego 2022 r., w zakresie przesłuchania lekarzy prowadzących odwołującego się (Sąd nie przeprowadził dowodu ale też nie wydał postanowienia w zakresie jego pominięcia), co skutkowało błędnym ustaleniem stanu faktycznego polegającym na przyjęciu, że odwołujący się jest osobą zdolną do pracy, podczas gdy nie wynika to z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie;
d. art. 2352 § 1 pkt 5 k.p.c. przez jego zastosowanie i pominięcie wniosków dowodowych zgłoszonych w piśmie z 29 marca i 29 maja 2023 r., podczas gdy wnioski te miały na celu umożliwienie Sądowi ustalenie stanu faktycznego w sposób rzetelny i klarowny, a nie pobieżny. w oparciu jedynie o opinie biegłych sądowych, którzy nie przeprowadzili z odwołującym się badań specjalistycznych, wystawiając opinię na podstawie fizycznych oględzin;
e. art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i zastąpienie jej dowolną oceną dowodów, co skutkowało wydaniem wadliwego orzeczenia, bowiem Sąd błędnie uznał, że odwołujący się jest osobą zdolną do pracy, podczas gdy w aktach sprawy znajduje się materiał dowodowy potwierdzający stanowisko odwołującego się, do którego Sąd nie ustosunkował się w żaden sposób.
W oparciu o postawione zarzuty apelujący wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie odwołania oraz przyznanie odwołującemu się prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia tego wniosku, wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania;
2. szczególne przeanalizowanie przez Sąd odwoławczy, czy naruszenie art. 1481 § 1 k.p.c., nie stanowi na tyle rażące naruszenie prawa w świetle pozostałych zarzutów podniesionych w apelacji, które przemawiałoby za stwierdzeniem nieważności postępowania, na skutek spełnienia się przesłanek, o których mowa w art. 379 ust. 5 k.p.c.; nadto wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów, co do których Sąd pierwszej instancji nie ustosunkował się, w zakresie czego postawiony został zarzut naruszenia art. art. 2352 § 2 k.p.c.,
3. na podstawie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. (brak możliwości podniesienia zastrzeżenia na wcześniejszym etapie postępowania, wobec braku wyznaczenia rozprawy i zaniechania powiadomienia pełnomocnika odwołującego się o rozpoznaniu sprawy na posiedzeniu niejawnym) wniósł o rozpoznanie postanowienia Sądu pierwszej instancji wydanego na posiedzeniu niejawnym 30 czerwca 2023 r. nie podlegającego zaskarżeniu w drodze zażalenia, a mającego wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, tj. postanowienia o oddaleniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego M. K. oraz powołanie dodatkowego zespołu biegłych sądowych i wniósł o dopuszczenie ww. dowodów na potwierdzenie faktów wskazanych piśmie z 29 marca i 29 maja 2023r.;
4. zasądzenie od strony przeciwnej na rzecz odwołującego się kosztów postępowania odwoławczego w tym kosztów zastępstwa prawnego wg norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja odwołującego się okazała się zasadna w zakresie, w jakim zamiarem skarżącego było doprowadzenie do uchylenia wyroku Sądu pierwszej instancji do ponownego rozpoznania przez ten Sąd.
Zasadny okazał się zarzut apelacji naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 1481 § 3 w zw. z art. 1481 §1 k.p.c., skutkujący stwierdzeniem nieważności postępowania, na skutek spełnienia się przesłanek, o których mowa w art. 379 ust. 5 k.p.c.
Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych wydanie wyroku przez sąd pierwszej instancji z naruszeniem art. 148 1 § 3 k.p.c. skutkuje pozbawieniem strony możliwości obrony swych praw, a w konsekwencji powoduje nieważność postępowania w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c. Zawarcie w treści pozwu osobowych wniosków dowodowych, których przeprowadzenie może nastąpić wyłącznie na rozprawie, należy odczytywać jako wniosek o przeprowadzenie rozprawy, w rozumieniu art. 148 1 § 3 k.p.c. (zob. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego: z 22 lutego 2024 r., sygn. III CZ 20/24; LEX nr 3688603; z 13 grudnia 2018 r., sygn. V CZ 85/18, por. też wyrok SN z 10 lipca 1974 r., sygn. II CR 331/74, OSNC 1975, Nr 5, poz. 84), co skutkuje niedopuszczalnością rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym.
Zgodnie z art. 148 § 1 k.p.c. posiedzenia sądowe co do zasady są jawne, a sąd orzekający rozpoznaje sprawy na rozprawie. Artykuł 316 § 1 k.p.c. stanowi, że po zamknięciu rozprawy sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Z tych przepisów wynika, że w postępowaniu cywilnym realizowana jest zasada jawności posiedzeń sądowych.
Jawność postępowania jest jednym z podstawowych elementów prawa do sądu i zaliczana jest do naczelnych zasad postępowania cywilnego. Zasada ta pozostaje w ścisłym związku z zasadą bezpośredniości i ustności. Należy mieć to na uwadze przy wykładni przepisów Kodeksu postępowania cywilnego i wyjaśnianiu wątpliwości co do tego, czy sprawa ma być rozpoznana na posiedzeniu jawnym, czy niejawnym (zob. Wiśniewski Tadeusz (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I. Artykuły 1–366, opublikowano: WKP 2021).
Zasada jawności postępowania cywilnego zagwarantowana została w Konstytucji. Zgodnie z art. 45 ust. 2 Konstytucji RP zasadą w postępowaniu cywilnym są posiedzenia jawne, a wyjątki w tym przedmiocie muszą wynikać z wyraźnych przepisów ustawy. Także art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka proklamuje jawność postępowania sądowego, co w szczególności odnosi się do postępowania przed sądem pierwszej instancji (por. m.in. wyroki ETPC: z 17 grudnia 2013 r., 20688/04, LEX nr 1475195, i z 9 czerwca 2016 r., 44164/14, LEX nr 2051149). Podobnie art. 42 § 2 i 3 Prawa o ustroju sądów powszechnych stanowi, że sądy rozpoznają i rozstrzygają sprawy w postępowaniu jawnym, a rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym lub wyłączenie jawności postępowania, jest dopuszczalne jedynie na podstawie przepisów ustawy.
Wyjątek od zasady jawności w procesie cywilnym przewidziano w art. 148 1 § 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd może rozpoznać sprawę na posiedzeniu niejawnym, gdy pozwany uznał powództwo lub gdy po złożeniu przez strony pism procesowych i dokumentów, w tym również po wniesieniu zarzutów lub sprzeciwu od nakazu zapłaty albo sprzeciwu od wyroku zaocznego, sąd uzna - mając na względzie całokształt przytoczonych twierdzeń i zgłoszonych wniosków dowodowych - że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. Równocześnie - zgodnie z § 3 tego artykułu - rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym jest niedopuszczalne, jeżeli strona w pierwszym piśmie procesowym złożyła wniosek o przeprowadzenie rozprawy, chyba że pozwany uznał powództwo (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z 30 września 2020 r., sygn. I CZ 26/20, LEX nr 3082399 oraz z 18 maja 2022 r., sygn. III CZ 151/22; OSNC 2023/3/31). Wymienione wyżej przepisy, dopuszczające odstępstwo od zasady jawności postępowania, należy interpretować ściśle, z ostrożnością wyznaczoną granicami zasady jawności postępowania.
W rozpoznawanej sprawie odwołujący się w odwołaniu sformułował wnioski o przesłuchanie wskazanych osób w charakterze świadków, co oznacza, że w sposób dorozumiany sformułował wniosek o rozpoznanie sprawy na rozprawie. Przeprowadzenie bowiem dowodu z przesłuchania świadków wymaga wyznaczenia rozprawy. Jak podniesiono już wyżej, w myśl art. 148 1 § 3 k.p.c. rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym jest niedopuszczalne, jeżeli strona w pierwszym piśmie procesowym złożyła wniosek o przeprowadzenie rozprawy. Mimo braku jednoznacznie brzmiącego wniosku o przeprowadzenie rozprawy, należy przyjąć, że taki wniosek został sformułowany, skoro strona wniosła o dopuszczenie dowodów, które mogły być przeprowadzone na rozprawie.
W ocenie Sądu Apelacyjnego było to wystarczające by uznać, że strona domagała się przeprowadzenia rozprawy (w sposób dorozumiany).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych utrwaliło się stanowisko, że powołanie w pozwie (w postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych odwołanie od decyzji organu rentowego pełni rolę pozwu) terminu "rozprawa" we wnioskach innych niż żądanie przeprowadzenia rozprawy sformułowane explicite, stanowi dorozumiany wniosek o przeprowadzenie rozprawy (zob. np. postanowienie Sądu Najwyższego z 20 września 2020 r., I CZ 26/20 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 10 marca 2021 r., sygn. V ACa 669/20). Ponadto w przypadku zawarcia w treści pozwu (odwołaniu) wniosków dowodowych, których przeprowadzenie może nastąpić wyłącznie na rozprawie, zasadne jest przyjęcie, że powód (odwołujący się) występuje jednocześnie o przeprowadzenie rozprawy. W innym przypadku żądane dowody nie mogłyby bowiem w ogóle zostać przeprowadzone. Stanowisko takie wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z 17 maja 2021 r., sygn. II DPUA 1/21 (a także Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 25 marca 2021 r. sygn. VI ACa 801/20 i Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 24 maja 2019 r., sygn. I ACa 102/19). Mając na uwadze treść dyspozycji art. 148 1 § 3 k.p.c. stanowisko to należy uznać za trafne.
W rozpoznawanej sprawie poza sformułowaniem wniosków dowodowych w odwołaniu, pełnomocnik odwołującego się w pismach procesowych z 29 marca i 29 maja 2023 r. także domagał się przeprowadzenia dowodów na rozprawie. Wnioski te Sąd postanowił pominąć (k. 331 a.s.), przy czym postanowieniem z 30 czerwca 2023 r. nie rozpoznał wszystkich zgłoszonych w tych pismach wniosków, gdyż nie odniósł się chociażby do wniosku o złożenie ustnych wyjaśnień przez biegłego sądowego M. G. na rozprawie.
Mając na uwadze powyższe należy przyjąć, że w niniejszej sprawie wydanie wyroku przez Sąd pierwszej instancji nastąpiło z naruszeniem art. 148 1 § 3 k.p.c., a to skutkuje pozbawieniem strony możności obrony swych praw, co w konsekwencji powoduje nieważność postępowania w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c. Wobec uznania zasadności tego zarzutu, jako najdalej idącego, odpadła potrzeba ustosunkowania się do pozostałych zarzutów apelacji.
Z tych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 2 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie. Zgodnie bowiem z dyspozycją tego przepisu, w razie stwierdzenia nieważności postępowania sąd drugiej instancji uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Sąd Apelacyjny uznał przy tym, że nieważnością dotknięte jest postępowanie Sądu pierwszej instancji począwszy od 30 czerwca 2023 r., gdyż w tej dacie Sąd wydał ostatnie postanowienie dowodowe w sprawie, nie rozpoznając wniosków, których przeprowadzenie wymagało wyznaczenia rozprawy i nie wyznaczając rozprawy.
Ewa Stryczyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Ewa Stryczyńska
Data wytworzenia informacji: