V ACa 448/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2019-07-03

Sygn. akt V ACa 448/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 lipca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Robert Obrębski (spr.)

Sędziowie: SA Bernard Chazan

SO del. Joanna Piwowarun-Kołakowska

Protokolant: sekretarz sądowy Emilia Tlaga

po rozpoznaniu w dniu 3 lipca 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej
w S.

przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 5 marca 2018 r., sygn. akt IV C 555/15

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Narodowego Funduszu Zdrowia w W. na rzecz Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w S. kwotę 4050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Bernard Chazan Robert Obrębski Joanna Piwowarun-Kołakowska

Sygn. akt VA Ca 448/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 28 października 2014 r. Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w S. wniósł o zasądzenie od Narodowego Funduszu Zdrowia kwoty 3370728,80 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 9 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty tytułem należności za wykonanie świadczeń z zakresu opieki specjalistycznej i leczenia szpitalnego w wielu oddziałach powodowego szpitala za rok 2012, które z naruszeniem podanych w pozwie przepisów nie zostały sfinansowane przez stronę pozwaną, mimo że były to tylko świadczenia ponadlimitowe. Po sporządzeniu opinii przez biegłych, w treści których został określony zakres świadczeń nagłych, udzielonych w tym okresie warunkach ratujących życie, ostatecznie powód żądał zasądzenia kwoty 169696,80 zł wraz z odsetkami za podany okres z tytułu wykonania świadczeń ponadlimitowych na oddziale kardiologii i chorób wewnętrznych. Powód powoływał się na wadliwą wykładnię oraz stosowanie przez stronę pozwaną podanych w pozwie przepisów ustawy 29 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej, ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, jak też ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Twierdził, że wszystkie świadczenia objęte żądaniem zostały wykonane w warunkach nagłego ratowania życia i zdrowia pacjentów, którzy byli też ubezpieczeni. Ich wysokość została przez powoda określona na podstawie stawek ustalonych przez obie strony w umowie za rok 2012 r., w wysokości ustalonej dla poszczególnych rodzajów świadczeń wykonanych przez powoda, który jako podstawę prawną roszczenia wskazywał art. 19 ust. 1 i 4 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

Strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa w całości. Zaprzeczała, by usługi świadczone przez powoda w 2012 r. na rzecz pacjentów powodowego szpitala były zrealizowane w warunkach ratowania życia, związanych z nagłymi wypadkami w rozumieniu art. 19 ust. 4 powołanej. Powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z 27 sierpnia 2015 .r, III CSK 455/14, wskazywała także na spoczywający na powodzie ciężar udowodnienia pełnej wysokości należności za świadczenia, faktycznie udzielone pacjentom szpitala. Zaprzeczała tym samym, aby wysokość należności dochodzonej pozwem mogła zostać oszacowana na podstawie stawek ustalonych przez strony w umowie na 2012 r.

Wyrokiem z 5 marca 2018 r. Sąd Okręgowy zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 169696,80 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 16 maja 2013 r. do dnia zapłaty. W zakresie należności głównej ponad żądaną kwotę postępowanie zostało umorzone wcześniej wydanym postanowieniem. W odniesieniu do odsetek za okres wcześniejszy powództwo zostało zaś oddalone. Sąd Okręgowy zasądził ponadto od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 14015 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i nakazał ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 22111,89 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych ze środków Skarbu Państwa.

Odwołując się wprost do treści art. 387 § 2 1 k.p.c., rozpoznanie apelacji nie wymagało bowiem przeprowadzenia postępowania dowodowego, za w pełni wystarczające Sąd Apelacyjny uznał też ustalenia Sądu Okręgowego, opisane w uzasadnieniu powołanego wyroku, w apelacji pozwanego zasadne zarzuty z tym związane nie zostały bowiem podniesione, przy opisie stanu faktycznego, który stanowił podstawę wydania wyroku przez Sąd Okręgowy, poprzestać należy na wskazaniu, że podstawie dokumentacji przedłożonej przez obie strony, w tym stronę powodowa, od której pochodziły dokumenty mające oddawać rodzaj świadczeń wykonywanych w powodowym szpitalu w 2012 r., Sąd Okręgowy ustalił okoliczności związane z podpisaniem przez obie strony umowy i aneksu, dotyczących finansowania przez pozwanego usług z zakresu specjalistycznej opiekli i leczenia szpitalnego w 2012 r. Sąd Okręgowy wykorzystał także opinie biegłych, na podstawie których ustalił też liczby pacjentów przyjmowanych na oddziały chorób wewnętrznych i kardiologii w 2012 r., świadczenia na rzecz których zostały udzielone w warunkach, które biegli uznali za stany nagłe, zagrażające życiu lub zdrowia. Wartość świadczeń udzielonych na rzecz takich pacjentów po wyczerpaniu rocznego limitu przypadającego na podane oddziały Sąd Okręgowy ustalił na kwotę 169696,80 zł. Zastosowane w tym zakresie zostały stawki dla oddziałów kardiologicznego i chorób wewnętrznych, podane w umowie obowiązującej pomiędzy stronami w 2012 r.

Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności, Sąd Okręgowy za uzasadnione uznał żądanie w zakresie podanej kwoty, która została zasądzona od strony pozwanej na rzecz powoda na podstawie art. 19 ust. 1 i 4 w zw. z art. 132 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Nie znalazł podstaw do uwzględnienia powództwa w pozostałym zakresie. Według Sądu Okręgowego w powołanych przepisach na stronę pozwaną został nałożony obowiązek finansowania leczenie wykonanego w warunkach nagłych, ratujących życie i zdrowie, które zostały spełnione już po wyczerpaniu limitów określonych w umowie łączącej strony na rok 2012 r. Na podstawie opinii biegłych Sąd Okręgowy uznał, że warunek ten został spełniony co do pacjentów, uwzględnionych w wykazach sporządzonych przez biegłych we wnioskach opinii. Strona pozwana nie wykazała natomiast zasadności twierdzeń przeciwnych, w tym tezy, jakoby ich leczenie nie zostało wykonywane w warunkach nagłych, zagrażających życiu lub zdrowiu, ani też że świadczenia zostały przez powoda spełnione na rzecz osób nieubezpieczonych. Uznał także z drugiej strony, że zarzut niewykazania przez powoda faktycznej wysokości wydatków poniesionych na udzielenie świadczeń w warunkach nagłych już po wyczerpaniu rocznych limitów nie zasługiwał na uwzględnienie. Ocena zasadności roszczenia o zasądzenie odsetek od 16 maja 2013 r. została dokonana na podstawie art. 481 k.c. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł zaś na podstawie art. 98 § i 102 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pozwany. Zaskarżając ten wyrok w części uwzględniającej powództwo, zarzucił Sądowi Okręgowemu art. 19 ust. 4 i ust. 5 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych poprzez zasądzenie kwoty 169696,80 zł z pominięciem ustaleń co do wysokości faktycznie poniesionych przez powoda kosztów tych świadczeń udzielonych w stanie nagłym, które zostały uznane za przekraczające limity, jak też sprzeczne z art. 132 ust. 1 ustawy w zw. z art. 65 k.c. przyjęcie, że cena za udzielanie świadczeń objętych umową stron odpowiada kosztom ich udzielania, a ponadto przez naruszenie art. 6 k.c. poprzez brak wymagania od powoda udowodnienia kosztów faktycznie poniesionych na ich realizację. Na podstawie podanych zarzutów pozwany wnosił o zmianę zaskarżonej części wyroku Sądu Okręgowego poprzez oddalenie powództwa w całości i obciążenie powoda kosztami postępowania za obie instancje, ewentualnie o jego uchylenie w podanej części oraz przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelacje powód wnosił o jej oddalenie oraz obciążenie pozwanego poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie. Oparta bowiem została na bezzasadnych zarzutach, w istocie dotyczących sposobu ustalenia wysokości należności za świadczenia nagłe, wykonane w warunkach ratujących życie lub zdrowie.

Zgodnie z art. 132 ust. 4 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, także świadczenia nieokreślone w umowie. udzielane są na rzecz osób ubezpieczonych podlegają finansowaniu przez Fundusz wyłącznie na zasadach określonych w tej ustawie, czyli w stanach nagłych, zasady finansowania których zostały określone w art. 19 ust. 4 powołanej ustawy, czyli w sytuacjach określonych w art. 15 ustawy o działalności leczniczej. W nagłych wypadkach, w rozumieniu tych przepisów, świadczeń opieki zdrowotnej należy bowiem udzielić niezwłocznie, jak wynika z art. 19 ust. 1 powołanej ustawy w dnia 27 sierpnia 2004 r. Podmiot leczniczy, który nie zawarł umowy z NFZ o udzielanie takich świadczeń albo przekroczył określony limit, jest uprawniony do otrzymania wynagrodzenia ze środków publicznych za udzielenie świadczeń nagłych tylko w zakresie ,,uzasadnionych kosztów udzielenia niezbędnych świadczeń opieki zdrowotnej”, jak wynika z ust. 4 art. 19 ustawy. Na podstawie podanego przepisu nie można natomiast skutecznie dochodzić zapłaty za świadczenia realizowane na podstawie umowy, które nie zostały wykonane w warunkach nagłych, czyli w celu ratowania życia pacjenta. Świadczenie nieratujące życia finansowane są bowiem wyłącznie na zasadach określonych w umowie zawartej pomiędzy NFZ a podmiotem, który na jej podstawie takie świadczenia wykonuje, czyli w granicach limitów, które zostały ustalone na konkretny rok wykonywania tych świadczeń. Wcześniejsza praktyka orzecznicza wykazała ponadto rozbieżności w zakresie wykazywania wysokości wynagrodzenia za spełnienie przez świadczeniodawcę usług ponad limity ustalone na dany okres na podstawie umowy łączącej strony.

W niektórych orzeczeniach zostało przyjęte, że finansowanie świadczeń przekraczających limit powinno się odbywać w zasadzie na podstawie umowy. Obejmuje bowiem również usługi, które podmiot leczniczy obowiązany jest wykonać na podstawie ustawy. Według tego poglądu, koszty takich świadczeń należy więc włączyć do skutków, jakie wywołuje zawarcie umowy dotyczącej finansowania określonych w niej limitów (tak np. Sąd Najwyższy w wyrku z 5 sierpnia 2004 r., III CK 365/03, jak też z 15 grudnia 204 r., IV CK 361/104; z 13 lipca 2005 r., I CK 18/05; z 10 maja 2006 r, III CSK 53/06 oraz z 12 marca 2009 r., V CSK 272/08).

Według odmiennego stanowiska, eksponującego doniosłość ustalonego w umowie limitu i okoliczność samego jej zawarcia, świadczenia przekraczające limit realizowane są w wykonaniu obowiązku ustawowego, bezumownie, czyli w sposób niepozwalający na zastosowanie stawki określonej w umowie przy obliczaniu należności za usługi wykonane ponad limit (tak Sąd Najwyższy np. w wyroku z 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 393/01; z 28 stycznia 2004 r. IV CK 434/02, z 17 września 2004 r., V CK 58/04, z 10 marca 2005 r., I CK 578/04 i z 14 września 2005 r., III CK 83/05).

Z kolej w powoływanym przez stronę pozwaną wyroku z 27 sierpnia 2015 r., III CSK 455/14, Sąd Najwyższy przyłączył się z jednej strony do poglądu, który został przyjęty w pierwszej z wymienionych dwóch linii. Z drugiej jednak strony uznał, poprzez zastosowanie art.19 ust. 4 powołanej ustawy z 27 sierpnia 2004 r., że sposób określenia w tym przepisie należności za wykonanie usługi przez podmiot, który zawarł umowę określającą jej stawkę, ponad limit podany w tej umowie, w warunkach nagłych, może ,,domagać się zwrotu uzasadnionych kosztów ich udzielenia, a nie wynagrodzenia według stawek umownych”, czyli ,,zwrotu poniesionych, uzasadnionych kosztów”. Według pozwanego, powód w tej sprawie nie przedstawił takich dowodów. Nie wykazał więc wydatków, które poniósł na świadczenia lecznicze zrealizowane na rzecz pacjentów wskazanych w pozwie w 2012 r.

Sąd Apelacyjny nie podzielił zasadności opisanego poglądu, zwłaszcza że w uchwale składu 7 sędziów z 19 marca 2019 r., III CZP 80/08, Sąd Najwyższy przyjął odmienne stanowisko, zgodnie z którym do ustalenia wynagrodzenia za świadczenia przekraczające limity ustalone w umowie stosować należy jednak jej postanowienia. Nie znajduje bowiem w tym zakresie zastosowania zasada obliczania wydatków faktycznie poniesionych na ten cel. Powołana uchwała powinna stabilizować wcześniejsze rozbieżności w orzecznictwie. Wyrażony w niej także został pogląd, który Sąd Apelacyjny wyrażał wielokrotnie, w tym w szczególności uzasadnieniu wyroków wydanych w sprawach VA Ca 1138/17 i VA Ca 1382/17. Stan orzecznictwa, zwłaszcza że nie jest ono spójne, wymaga więc analizy kwestii dotyczącej dowodzenia wysokości roszczenia wykazanego co do samej jego zasady. Nie można w szczególności poprzestać na poglądzie, który został przez Sąd Najwyższy wyrażony w powołanym wyroku z 27 sierpnia 2015 r., III CSK 455/14, zwłaszcza że przytoczona konkluzja, dosyć arbitralna, może zostać uznana za niespójną z przyjętym założeniem, by w tym orzeczeniu poparta została pierwsza z opisanych linii orzeczniczych, wyraźnie dominująca, jak też wyrażana w orzeczeniach z późniejszego okresu, a przede wszystkim w uchwale z 19 marca 2019 r., III CZP 80/08.

Zgodzić się należy z tezą uznającą konieczność równego potraktowania zakładów leczniczych, które świadczą usługi w warunkach nagłych ponad limit określony w podpisanej umowie, z placówkami, które w ogóle takiej umowy nie podpisały na dany rok. Poza sporem musi bowiem pozostawać, że zasady tych świadczeń nie zostały pod tym kątem zróżnicowane w omówionych przepisach, z których wynika prawny obowiązek udzielenia takich świadczeń za rzecz osób znajdujących się w stanie zagrożenia ich życia. Niezależnie od tego, czy jako podstawa określenia wynagrodzenia za wskazane świadczenia zostanie przyjęta stawka podana w umowie zawartej przez podmiot, który przekroczył określony w niej limit, czy też zostanie przyjęte, że takie świadczenie zostało spełnione bez umowy, poza sporem musi również pozostawać, jak przyjął Sąd Najwyższy w powołanym wyroku z 27 sierpnia 2015 r., III CSK 455/14, że nie może w tym zakresie zostać pominięte uregulowanie zawarte w treści art. 19 ust. 4 powołanej ustawy, zgodnie z których ,,wynagrodzenie uwzględnia wyłącznie uzasadnione koszty udzielenia niezbędnych świadczeń opieki zdrowotnej”. Przy analizie tego zapisu nie sposób jednak też nie dostrzec, że określony w tym przepisie został przede wszystkim zakres świadczeń, które podlegają sfinansowaniu ze środków publicznych. Wprost zostało w jego treści więc podane, że chodzi o ,,niezbędne świadczenia opieki zdrowotnej”. W sytuacji, gdy powód przedstawił pełną dokumentację dotyczącą świadczeń udzielonych, pozwaną należało obciążyć powinnością wskazania, które z nich nie były jednak ,,niezbędne” w rozumieniu powołanego przepisu, jak też ciężarem zgłoszenia w tym zakresie właściwych wniosków dowodowych, czyli w istocie dowodu z opinii biegłego sądowego, w celu wykazania zasadności takich zarzutów. Strona pozwana takich zastrzeżeń nie zgłaszała. Nie wystąpiła również w tym zakresie z właściwymi wnioskami dowodowymi.

Z art. 19 ust. 4 powołanej ustawy nie wynika jednak, aby podstawą do określenia wynagrodzenia należnego powodowi za udzielenie usług ponad limit mogły być ustalenia w zakresie kosztów faktycznie poniesionych. Przeciwnie, w odniesieniu do wysokości wynagrodzenia, czyli również stawki, podstawy jego obliczenia, nie zaś zakresu udzielonych usług, we wskazanym przepisie została przez ustawodawcę użyta formuła ,,uzasadnionych kosztów”, a nie ,,faktycznie” poniesionych. W ocenie Sądu Apelacyjnego, taki zabieg nie był przypadkowy. Oddawał bowiem ich złożoną strukturę, obejmującą koszty stałe prowadzenia danej placówki leczniczej, zwłaszcza realizującej umowę podpisaną z NFZ na określony w niej limit usług danego rodzaju, w tym koszty administracyjne, jak też ponoszone na zatrudnienie wymaganego personelu medycznego, jak również indywidualne wydatki na konkretnego pacjenta, których wielkość jest zależna od jego stanu zdrowia, rodzaju usług, które muszą zostać zrealizowane z racji ich niezbędności oraz ich zróżnicowanej wartości, ceny leków, jakie muszą z tej samej przyczyny zostać zaaplikowane danemu pacjentowi. O ile drugą z tych pozycji można łatwiej skalkulować, o tyle z wyliczeniem pierwszej wiązać się muszą bardziej złożone działania, a przede wszystkim też konieczność przyjęcia założeń niewynikających z treści powołanego przepisu, dotyczących sposobu ich przyporządkowania. Poza sporem musi bowiem pozostawać, że aby powód mógł udzielić świadczeń ponad limit, zmuszony był również ponieść koszty ogólne, niezależnie od tego, że ponosił takie wydatki na realizację limitów, które zostały określone w umowie zawartej przez obie strony na 2012 r. Bez ich poniesienia nie mógł z drugiej strony zrealizować umów zgodnie z zapisami zawartymi w ich treści i obowiązującymi w tym zakresie przepisami. Zaliczenie kosztów ogólnych związanych ze świadczeniem takich usług do części objętej limitem albo w określonej części do kosztów świadczenia usług ponad ten limit jest więc trudne do wykazania na gruncie konstrukcji zawartej w art. 19 ust. 4 powołanej ustawy, zwłaszcza przy uwzględnieniu wynikającego z omówionych wcześniej przepisów obowiązku udzielania świadczeń w warunkach nagłych ponad ustalone limity.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, mając na uwadze wskazane trudności, sam ustawodawca przyjął, w treści powołanego przepisu, że należne wynagrodzenie za usługi spełnione ponad limit powinno obejmować ,,wyłącznie uzasadnione koszty udzielenia niezbędnych świadczeń”, czyli również proporcjonalną część kosztów ogólnych, nie zaś tylko wydatki poniesione faktycznie na usługi, które zostały wykonane na rzecz konkretnego pacjenta. W każdej takiej sprawie, po stronie powoda spoczywa więc ciężar wykazania, że koszty były ,,uzasadnione”. Nie spoczywa natomiast na powodzie obowiązek wykazania, jakie koszty na danego pacjenta zostały poniesione w sytuacji, gdy rozdzielenie kosztów, które miały charakter ogólny, na pacjentów objętych limitami i przyjętych ponad ich zakres, jakkolwiek jest dowodowo możliwe, stanowi bardzo trudne zadanie o charakterze dowodowym, zwłaszcza na potrzeby jednostkowego postępowania, w którym chodzi o usługi na rzecz wielu pacjentów. Wykonanie tego zadania by się musiało wiązać z poddaniem pełnej dokumentacji podmiotu działającego po stronie czynnej gruntownej analizie księgowej, przy uwzględnieniu stanu kadry i majątku powoda, z tym zbadania struktury jego ewentualnego zadłużenia, jak też przyczyn i zakresu uzyskanych rabatów na zakup sprzętu albo też leków oraz innych medykamentów, uzyskanych kredytów i wsparcia charytatywnego, na które liczą i które uzyskują niektóre zakłady lecznicze, zwłaszcza publiczne.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, ciężar wykazania ,,uzasadnionych kosztów udzielenia niezbędnych świadczeń” w rozumieniu przyjętym w art. 19 ust. 4 powołanej ustawy nie musi zostać spełniony poprzez wykazanie ich wysokości metodą wydatkową. Może zostać zrealizowany również metodą porównawczą, opartą na stawkach ustalonych przez stronę pozwaną za wykonanie podobnych albo wręcz tożsamych usług przez placówki o takim samym statusie na rzecz pacjentów wymagających analogicznej albo podobnej rodzajowo pomocy w tym samym okresie, czyli na przestrzeni tego samego roku kalendarzowego, a więc przy uzasadnionym prawnie i faktycznie założeniu, że stawki ustalane w treści umów zawieranych na wskazanych zasadach pomiędzy Narodowym Funduszem Zdrowia a konkretnymi zakładami leczniczymi odpowiadają ,,uzasadnionym” stawkom za usługi medyczne danego rodzaju. Chodzi więc o wykazanie, że w zakresie stawek przyjętych za podstawę zastosowania metody porównawczej na wskazanych zasadach, w możliwie największym stopniu odpowiadały one tym usługom medycznym, za udzielenie których zachodzi konieczność ustalenia w ten sposób wynagrodzenia należnego świadczeniodawcy. Nie sposób bowiem zakładać, kierując się kryteriami oszczędności i ograniczonego zakresu środków pozostających do dyspozycji strony pozwanej, aby stawki uzgodnione w treści umów zawieranych przez NFZ przenosiły ,,uzasadnione koszty” ich udzielenia.

W najlepszej sytuacji we wskazanym zakresie, ocenianej z dowodowego punktu widzenia, znajdują się zakłady lecznicze, które podpisały w danym roku umowę ze stroną pozwaną na świadczenie usług medycznych danego rodzaju. Za wystarczające należy więc uznać stosowanie przeliczenia opartego o stawkę określoną w takiej umowie dla świadczeń tego samego rodzaju, spełnionych w tym samym okresie. Metodę taką zastosował powód w tej sprawie w pozwie. Nie sposób było więc uznać, że nie wywiązał się z ciężaru wykazania wysokości dochodzonego roszczenia przy zastosowaniu opisanej metody porównawczej. Dalej idących wymagań formalnych nie było można stawiać przed powodem. Ich zrealizowanie byłoby bowiem związane z nadmiernym nakładem czynności i kosztów w stosunku do zakresu okoliczności wymagających zbadania.

W trudniejszej sytuacji znajdować się natomiast mogą zakłady lecznicze, które w danym roku albo w zakresie określonych świadczeń nie zawarły umowy ze stroną pozwaną na ich finansowanie ze środków publicznych na zasadach określonych w omówionych wcześniej przepisach, a mimo to obciążonych, jak wynika z ich treści, obowiązkiem udzielenia świadczeń w nagłych wypadkach związanych z zagrożeniem życia albo życia i zdrowia. Ciężar dowodu, który spoczywa na takich zakładach, obejmuje bowiem konieczność wykazania nie tylko wysokości stawek stosowanych przez pozwanego, lecz również możliwie największe ich podobieństwo w zakresie okresu, miejsca oraz warunków ich stosowania w porównaniu do usług wykonanych przez podmiot, który nie podpisał takiej umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Nawet w takim wypadku zastosowanie metody porównawczej nie jest wykluczone, lecz tylko utrudnione oraz wpisane w większy zakres uznania sędziowskiego. Jeśli taka metoda nie odniesie skutku, pozostanie metoda kosztowa, której zastosowanie może się okazać nawet bardziej zawodne, a tym kosztowniejsze dla pozwanego, ze względu na trudności w wykazaniu, że koszty poniesione faktycznie ze strony zakładu leczniczego działającego po stronie czynnej, zwłaszcza na zasadach w istocie wyłącznie komercyjnych, w szczególności poniesione na dużo wyższe wynagrodzenie na personelu medycznego w relacji do publicznych zakładów opieki zdrowotnej albo na zakupienie i używanie środków medycznych dużo droższych niż medykamenty standardowo stosowane w takich placówkach, nie były ,,uzasadnionymi kosztami” udzielenia świadczeń niezbędnych, lecz zostały zawyżone ponad miarę z podanych przyczyn w rozumieniu przyjętym w art. 19 ust. 4 powołanej ustawy. Prawdopodobne więc jest, że zastosowanie metody porównawczej, opartej o tożsame albo najbardziej zbliżone stawki stosowane przez NFZ, może być nawet korzystniejsze dla strony pozwanej niż stosowanie metody kosztowej, zwłaszcza w odniesieniu do usług, których wartość zostaje określona w tych stawkach na poziomie stosunkowo niskim, a tym bardziej gdy zostaje niedoszacowana. Z podanych przyczyn apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie. Została więc oddalona w całości.

Oddalenie apelacji strony pozwanej uzasadniało jej obciążenie kosztami postępowania apelacyjnego, poniesionymi przez powoda. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z §2 pkt 7 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Sąd Apelacyjny zasądził ponadto od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 4050 zł tytułem zwrotu kosztów związanych z udziałem po stronie czynnej zawodowego pełnomocnika w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w wysokości minimalnej właściwej dla spraw o zapłatę i podanej w apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Bernard Chazan Robert Obrębski Joanna Piwowarun-Kołakowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioleta Zembrzuska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Robert Obrębski,  Bernard Chazan ,  Joanna Piwowarun-Kołakowska
Data wytworzenia informacji: