V ACa 783/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2018-11-07

Sygn. akt VA Ca 783/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 listopada 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Marzena Miąskiewicz

Sędziowie SA Robert Obrębski (spr.)

SO (del.) Eliza Nowicka - Skowrońska

Protokolant: Małgorzata Szmit

po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2018 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa F. W.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 27 kwietnia 2017 r., sygn. akt II C 375/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie trzecim w części w ten sposób, że zasądza od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz F. W. rentę z tytułu zwiększonych potrzeb w dalszej kwocie 250 (dwieście pięćdziesiąt) zł za okres od 1 maja 2012 r. do 31 grudnia 2014 r.

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od F. W. na rzecz (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 4050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

Robert Obrębski Marzena Miąskiewicz Eliza Nowicka - Skowrońska

Sygn. akt VA Ca 783/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 2 maja 2012 r. F. W. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od (...) S.A. w W. kwoty 70000 zł tytułem zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. za krzywdę związaną z rozstrojem zdrowia doznanym przez powoda w wypadku z 6 maja 2009 r. i jego następstwami związanymi z przebyciem uciążliwego leczenia i pogorszeniem funkcjonowania powoda, z ustawowymi odsetkami od 25 października 2010 r. do dnia zapłaty, kwoty 7030 zł z odsetkami za ten sam okres tytułem kosztów opieki do dnia wniesienia oraz renty z tytułu zwiększonych potrzeb powoda w kwocie 200 zł miesięcznie od maja 2012 r. i na przyszłość wraz z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia przez pozwaną terminowi płatności tych należności. W toku procesu rozszerzył powództwo oparte na art. 445 § 1 k.c. do kwoty 220000 zł., z odsetkami od kwoty 50000 zł od doręczenia pozwanemu pisma z 10 stycznia 2017 r., roszczenie z 444 § 1 k.c. dotyczące kosztów opieki do kwoty 13879,50 zł z odsetkami od kwoty 6849,50 zł od 18 listopada 2015 .r oraz rentę od maja 2012 r. do końca grudnia 2016 r. do kwoty 841 zł oraz od stycznia 2017 r. i na przyszłość do kwoty 941 zł miesięcznie. Zgłosił również roszczenie dotyczące kosztów leczenia w kwocie 860 zł wraz z odsetkami od doręczenia pozwanemu powołanego pisma do dnia zapłaty.

Nie zaprzeczając swojej odpowiedzialności z tytułu krzywdy związanej ze skutkami uszczerbku na zdrowiu, którego powód doznał wskutek wypadku, przebytego leczenia i rehabilitacji, strona pozwana podważała wysokość żądania w części dotyczącej zadośćuczynienia i kwestionowała większą część pozycji, które powód zaliczył w poczet żądanego odszkodowania. Według pozwanego ubezpieczyciela wypłacona powodowi przed procesem kwota 80000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowanie w kwocie 1740 zł powinny wyczerpać roszczenia powoda związane z wypadkiem. Dalej idące żądanie nie zasługiwały, według pozwanej, na uwzględnienie.

Wyrokiem z 27 kwietnia 2017 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda zadośćuczynienie w wysokości 100000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 25października 2010 r. do dnia zapłaty, kwotę 13775zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 7030 zł za podany okres oraz od kwoty 6745 zł od 8 grudnia 2015 r. do dnia zapłaty tytułem kosztów opieki oraz kwotę 780 zł z ustawowymi odsetkami od 24 lutego 2017 r. do dnia zapłaty, a ponadto rentę miesięczną z tytułu zwiększonych potrzeb: w kwocie 305 zł za okres od 1 maja 2012 r. do 31 grudnia 2014 r.; w kwocie 591 zł za okres od 1 stycznia 2015 r. do końca grudnia 2016 r. oraz w kwocie 691 zł od 1 stycznia 2017 r. i na przyszłość – płatną do 10 – ego dnia każdego miesiąca z góry z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Powództwo zostało oddalone w pozostałym zakresie. Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że strony wygrały sprawę po 50 %. Szczegółowe rozliczenie kosztów procesu zostało pozostawione referendarzowi sądowemu.

Na podstawie zebranych dowodów z dokumentów, zeznań świadków i opinii biegłych sądowych: M. G. (1) z zakresu traumatologii i ortopedii, A. W. (1) z zakresu rehabilitacji medycznej, J. P. z zakresie chirurgii naczyniowej oraz M. G. (2) z zakresu psychologii i D. K. z zakresu psychiatrii, Sąd Okręgowy ustalił że, w dniu 6 maja 2009 r., pozostający na emeryturze, lecz aktywnie żyjący, w tym prowadzący niewielkie gospodarstwo rolne, siedemdziesięcioletni powód, jadąc prawidłowo swoim motorowerem do G., został potrącony przez rezygnującego z manewru wyprzedzania kierowcę (...), który był ubezpieczony na podstawie umowy zawartej ze pozwanym, naruszył jednak zasady ruchu drogowego, za co został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Gostyninie z 17 lutego 2010 r. Powód został przewieziony do Wojewódzkiego Szpitala (...) w P., w którym przebywał do dnia 3 lipca 2009 r. z rozpoznaniem urazu wielonarządowego oraz wieloodłamowego złamania podkrętawego kości udowej prawej, ran szarpanych ręki i stawu skokowego prawego z otwartym złamaniem kostki przyśrodkowej, złamania trzonu kości strzałkowej, stłuczenia i krwiaka krezki jelita cienkiego i przestrzeni zaotrzewniowej, wstrząsu hipowolemicznego, ostrej niewydolności oddechowej, złamania żeber, przede wszystkim zaś wielomiejscowego złamania miednicy. W tym samym dniu, jak ustalił Sąd Okręgowy, powód był poddany operacji ortopedycznej i chirurgicznej lewej ręki, stawu skokowego prawego, strzałki, kostki przyśrodkowej podudzia prawego. Przeprowadzono też badanie TK głowy, które nie wykazało zmian ogniskowych mózgu i pokrywy czaszki, lecz zmiany zwyrodnieniowe w stawach miedzykręgowych. Niewydolność oddechowo – krążeniowa po operacji spowodowała konieczność przeniesienia powoda na Odział Anestezjologii i Intensywnej Terapii, następnie zaś, w dniu 20 maja 2009 r., usunięta została martwica skóry wewnętrznej uda prawego. Po opuszczeniu szpitala, w dniu 3 lipca 2009 r., powód był poddawany kontroli w poradniach (...) szpitala. Poruszał się na kulach. Z powodu zaburzeń krążenia mózgowego od 27 kwietnia do 5 maja 2010 r. został ponadto poddany hospitalizacji w Poradni Neurologicznej NZOZ w G.. Badanie CT zaś ujawniło zmiany naczyniowo – pochodne w obrębie OUN. Sąd Okręgowy też ustalił, że od 15 do 23 listopada 2010 r. powód ponownie przybyła na Oddziale Urazowo – Ortopedycznym Wojewódzkiego Szpitala (...) w P., w którym został poddany operacji usunięcia materiału zespalającego z kostki bocznej i przyśrodkowej podudzia prawego. Pozostawał następnie pod opieką poradni ortopedycznej. Wymagał bowiem leczenia usprawniającego oraz stałej rehabilitacji, z której korzystał w ramach kontraktu NFZ. Następnie, w połowie listopada 2011 r., na Oddziale Chirurgicznym PZOZ w G., usunięto powodowi zespolenie w wygojonym złamaniu uda prawego. Rozpoznano także zmiany zwyrodnieniowe stawu biodrowego prawego. Zalecono używanie kul przy ostrożnym chodzeniu i zmieniono leki.

Badanie przeprowadzone w toku postępowania, w maju 2015 r., przez biegłego za zakresu ortopedii i traumatologii, wykazało również ograniczenia ruchów kręgosłupa oraz stawów uszkodzonych w wypadku, osłabienie siły mięśni i ruchu do kilkudziesięciu procent, dokładnie opisanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Biegły sądowy z zakresu psychiatrii we wrześniu 2016 r. rozpoznał ponadto pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem oraz leczeniem zaburzenia psychiczne w postaci zespołu psychoorganicznego o typie otępienno – charakterologicznym, wywołanego zmianami organicznymi w ośrodkowym układzie nerwowym powoda, który stał się trudny we współżyciu z rodziną, sfrustrowany, zamknięty w sobie, niezainteresowany rodziną, skory do kłótni i skąpy. Miał problemy ze snem i koncentracją. Porusza się na kulach. Utyka na prawą dolną kończynę, krótszą o 5 cm. Nie może przebywać dłużej w jednej pozycji, ani dźwigać i przenosić rzeczy. Ma trudności z różnymi swoimi czynnościami. Nie może pracować, w tym prowadzić gospodarstwa. Ogranicza aktywność do spacerów z psem. Po wypadku wymagał znacznej pomocy innych osób, która została podzielona na kolejnej okresy i opisana przez Sąd Okręgowy w szczegółowym uzasadnieniu wyroku. Obecnie, jak podał Sąd Okręgowy, nie jest samodzielny w stopniu nieznacznym. Wymaga bowiem pomocy przez co najmniej godzinę dziennie przy czynnościach domowych, w tym zakupach oraz przy przygotowywaniu posiłków. Nie korzysta jednak z pomocy lekarzy. Nie pobiera również rehabilitacji, która jest potrzebna. Średnio dwa dni w tygodniu przyjmuje zaś leki przeciwbólowe. W sferze psychicznej biegły określił ubytek na zdrowiu powoda a 60 % ze względu na uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, które ma charakter trwały. Z ortopedycznego zaś punktu widzenia uszczerbek na zdrowiu powoda został ustalony przez Sąd Okręgowy w oparciu o opinię biegłego sądowego na 75 %. Przeprowadzone w tym zakresie leczenie zostało jednak zakończone. Zalecane jest również wykonanie endoprotezy stawu biodrowego, która nie gwarantuje pełnej jego sprawności. Pod względem zaś chirurgicznym uszczerbek na zdrowiu powoda Sąd Okręgowy ustalił, w oparciu o opinię biegłego z tego zakresu, na 5 %. Ustalono również, że powód wymaga systematycznej rehabilitacji, w tym udziału w turnusach, które są refundowane raz na dwa lata. Powód potrzebuje jednak takiej formy rehabilitacji częściej. Jej koszt Sąd Okręgowy ustalił na 4000 – 8000 zł rocznie, czyli średnio wyliczył, że miesięczny wydatek powoda na ten cel powinien zamknąć się w kwocie 250 zł.

Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że pismem z 19 marca 2010 r. powód wzywał ubezpieczyciela do wypłaty zadośćuczynienia w wysokości 250000 zł oraz do zapłacenia kosztów opieki w kwocie 8170 zł i kwoty 830 zł tytułem odszkodowania. Po przekazaniu tego wniosku właściwemu ubezpieczycielowi i jego rozpatrzeniu, powodowi zostało przyznane i wypłacone przez pozwanego ubezpieczyciela zadośćuczynienie w łącznej kwocie 80000 zł, 300 zł z tytułu odszkodowania i 1140 zł tytułem kosztów opieki.

Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności, Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione do kwoty 100000 zł, która została oszacowana w pozwie na poziomie adekwatnym od krzywdy doznanej przez powoda wskutek uszkodzenia ciała, leczenia i rehabilitacji. Popełniony został bowiem delikt, za który odpowiedzialność cywilną ponosi pozwany ubezpieczyciel. Spełnione więc zostały wszystkie przesłanki przewidziane w 444 § 1 i art. 445 § 1 oraz art. 822 k.c. i art. 34 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Powód wykazał bowiem opiniami biegłych, że doznanie uszczerbku na zdrowiu, który wymagał ponawianego leczenia operacyjnego i rehabilitacji, było przyczyną doznania przez powoda znaczącej krzywdy, adekwatnej do przyznanego zadośćuczynienia w łącznej kwocie 180000 zł, od której odliczone zostało świadczenie wypłacone przez stronę pozwaną dobrowolnie przed procesem. Sąd Okręgowy podał przyczyny nieuwzględnienia żądania o zadośćuczynienie w pozostałym zakresie. Obliczone również zostały koszty opieki, której powód wymagał wskutek wypadku oraz w związku z leczeniem za okres do maja 2012 r. w łącznej kwocie 13775 zł oraz związane z tym wydatki powoda w kwocie 780 zł, która również została przez Sąd Okręgowy zasadzona ponad kwotę wypłaconą dobrowolnie. Od maja 2012 r., w podziale na trzy okresy, Sąd Okręgowy przyznał również powodowi rentę z tytułu zwiększonych potrzeb związanych z mniejszym już zakresem pomocy osób drugich oraz z potrzebą odbywania rehabilitacji ponadto turnusy, które są finansowane ze środków NFZ. Uznając, że koszt komercyjnej rehabilitacji, która została zalecona przez biegłego sądowego z zakresu rehabilitacji medycznej A. W. (2), rocznie wynosi od 4000 do 8000 zł, uśredniony koszt miesięczny z tego tytułu Sąd Okręgowy wyliczył na kwotę 250 zł, czyli 6000 w skali roku. W sytuacji, gdy opinia tego biegłego została sporządzona w 2015 r., Sąd Okręgowy uznał, że powód wywiązał się z ciężaru udowodnienia potrzeb tego rodzaju dopiero za okres od 2015 r. Dodając wydatki na dojazd na zabiegi rehabilitacyjne, wyliczony na 36 miesięcznie oraz koszty opieki, za okres od stycznia 2015 r. Sąd Okręgowy przyznał powodowi rentę z tytułu zwiększonych potrzeb w kwocie 591 zł; dd początku 2017 r. i na przyszłość została ona zaś wyliczona przez Sąd Okręgowy na kwotę 691 zł. Za okres natomiast od 1 maja 2012 r. do końca grudnia 2014 r. Sąd Okręgowy obliczył rentę z tego tytułu na 305 zł miesięcznie. Z podanej przyczyny nie uwzględnił bowiem uśrednionego kosztu rehabilitacji i dojazdów na jej odbywanie. O odsetkach orzekł zgodnie z art. 481 w zw. z art. 817 k.c., czyli uznając, że również roszczenie dotyczące zadośćuczynienia stało więc wymagalne po wezwaniu pozwanego do zapłaty. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł zaś zgodnie zasadą ich stosunkowego rozdzielenia, na podstawie art. 100 k.c. Ich szczegółowe rozliczenie zostało zaś pozostawione referendarzowi sądowemu po zakończeniu postępowania.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł tylko powód. Zaskarżył ten wyrok w części oddalającej powództwo o zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie 120000 zł z odsetkami od kwoty 70000 zł od 25 października 2010 r. i od kwoty 50000 zł od 31 grudnia 2015 r. do daty zapłaty oraz o rentę za okres od 1 maja 2012 r. do 31 grudnia 2014 r. w wysokości 286 zł miesięcznie, w tym 250 zł tytułem kosztów rehabilitacji i kwotę 36 zł tytułem kosztów dojazdu na jej odbywanie. Powód zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 232 zd. 2 k.p.c. w zw. z ar. 363 § 2 i art. 444 § 2 k.c. poprzez bezpodstawne uznanie, że za tej okres nie została wykazana wysokość kosztów zalecanej rehabilitacji z tej tylko przyczyny, że opinia biegłego została sporządzona w 2015 r., jak też art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 k.c. poprzez przyznanie skarżącemu nazbyt niskiego zadośćuczynienia, nieadekwatnego do zakresu krzywdy doznanej przez powoda, i nieuwzględnienie kryteriów stosowanych przy ustalaniu wysokości tego rodzaju świadczenia oraz pominięcie oznaczonych w apelacji okoliczności związanych z jej wymiarem. W zaś oparciu o opisane zarzuty, powód wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz dalszego zadośćuczynienia w kwocie 120000 zł z odsetkami za podane okresy oraz renty z tytułu zwiększonych potrzeb za okres od 1 maja 2012 r. do końca 2014 r. w dalszej kwocie 286 zł, ponad rentę przyznaną powodowi za ten okres przez Sąd Okręgowy, a ponadto o obciążanie strony pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wnosiła o jej oddalenie oraz obciążenie powoda poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda była zasadna tylko w zakresie dotyczącym renty z tytułu zwiększonych potrzeb za okres od 1 maja 2012 r. do końca grudnia 2014 r. Sąd Okręgowy prawidłowo wprawdzie ustalił, że od początku tego okresu, czyli za czas toczenia się postępowania, powód wymagał stałej rehabilitacji, której koszt, w zakresie komercyjnych świadczeń tego rodzaju za następne miesiące i lata, został określony przez Sąd Okręgowy na kwotę 250 zł miesięcznie, ustalonej na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu rehabilitacji medycznej A. W. (3) jako średnie obciążenie tego rodzaju. W opinii wykonanej w tej sprawie w 2015 r. biegły określił bowiem szeroki przedział kwotowy wydatku tego rodzaju, pomiędzy 4000 a 8000 zł rocznie. Zastosowana przez biegłego metoda, przy braku zastrzeżenia w opinii, że chodzi o koszty za konkretny czas, była wystarczająca do przyjęcia, że powód wywiązał się z ciężaru udowodnienia wysokości tych kosztów nie tylko za okres od 2015 r., lecz też za wcześniejszy czas toczenia się sprawy wywołanej pozwem, w której stosowne wnioski przez powoda zostały zgłoszone, czyli na samym początku postępowania. Nie sposób więc było uznać, aby powoda mogło obciążać to, że dowód ze wskazanej opinii biegłego rehabilitanta została przeprowadzony dopiero w 2015 r. We wnioskach opinii biegły nie zastrzegł bowiem, aby chodził o wysokość kosztów z tytułu rehabilitacji tylko za 2015 r. Przyjmując rozumowanie Sądu Okręgowego, który podstawowe znaczenie przywiązał w tym zakresie do momentu, w którym takie koszty zostały przez biegłego oznaczone, należałoby wręcz uznać, że mogły być one uwzględnione wyłącznie za podany rok, czyli że nie mogły być podstawą do oznaczenia tych wydatków w latach następnych, a mimo to Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że chodzi o wydatek, który powód powinien ponosić również w latach następnych i to bez czasowego ich ograniczenia. Jeśli więc biegły brał pod uwagę tak rozpięty kwotowo przedział, od 4000 do 8000 zł, Sąd Okręgowy zaś uwzględnił średnią, czyli 6000 zł, i na tej podstawie wyliczył, że miesięczny wydatek powoda z tytułu rehabilitacji powinien wynosić 250 zł, z metodycznej strony nie było przeszkody przeciwko uwzględnieniu tej kwoty również za okres wcześniejszy postępowania, czyli od maja 2012 r. Z opinii biegłego nie wynika bowiem, aby koszty zalecanej rehabilitacji istotnie wzrastały w podanym czasie. Z ustaleń Sądu Okręgowego wynikało ponadto, że w okresie bliższym dacie wypadku, któremu powód uległ, po przeprowadzeniu opisanych operacji, tym większe były potrzeby rehabilitacji powoda. Wówczas jej efekty mogły bowiem przynieść lepsze rezultaty. Z opinii powołanego biegłego nie wynika w każdym razie, aby potrzeby pobierania rehabilitacji wzrastały wraz z upływem czasu. Z treści tej opinii można wręcz wyprowadzić przeciwne wnioski, uzupełnione o stwierdzenie, że pozostają one obecnie na zbliżonym poziomie.

Mając podane argumenty na uwadze, uznać należało, że powód wykazał wydatki, które powinien ponosić na zlecaną rehabilitację, również w okresie od maja 2012 r. do końca grudnia 2014 r., na kwotę 250 zł. Uwzględniając w tym zakresie apelację powoda, Sąd Apelacyjny zmienił więc punkt trzeci wyroku Sądu Okręgowego poprzez zasądzenie od pozwanego ubezpieczyciela na rzecz powoda rentę z tytułu zwiększonych potrzeb za podany okres w dalszej kwocie 250 zł miesięcznie. Nie było zaś podstaw do powiększenia tego świadczenia o kwotę 36 zł, oszacowaną jako koszt dojazdów powoda na rehabilitację. Poza sporem bowiem pozostaje, że powód tego rodzaju wydatków nie ponosił. Nie korzystał bowiem w podanym okresie z rehabilitacji komercyjnej. O ile potrzeba jej odbywania wystarczała do tego, aby koszt potrzebnej rehabilitacji został z podanych powodów zaliczony na poczet renty z tytułu zwiększonych potrzeb, bez względu na to, czy powód tego rodzaju potrzeby faktycznie zaspokajał, o tyle koszty dojazdu na jej odbywanie miał charakter subsydiarny. Był ścisłe powiązany z odbywaniem takiej rehabilitacji. W sytuacji, gdy skarżący takiego rodzaju wydatków nie ponosił, nie było również podstawy faktycznej do jej zaliczenia na poczet renty za podany okres, niezależnie od tego, że w wyroku korzystnym dla powoda, Sąd Okręgowy tego rodzaju wydatek uwzględnił, W pozostałym zakresie rozstrzygnięcie dotyczące renty za następne lata nie zostało bowiem zaskarżone przez pozwanego ubezpieczyciela, Nie mogło więc zostać w podanym zakresie poddane kontroli apelacyjnej.

Apelacja powoda nie zasługiwała natomiast na uwzględnienie w części dotyczącej wysokości zadośćuczynienia należnego powodowi z tytułu znacznej krzywdy, której skarżący doznał wskutek wypadku, doznanego uszczerbku na zdrowiu, przebytego leczenia i niewątpliwego pogorszenia sytuacji życiowej powoda, ocenianej zarówno z punktu widzenia obecnego stanu zdrowia powoda w podłożu somatycznym, związanym ze znacznym osłabieniem funkcji ruchu i niekorzystnymi perspektywami na przyszłość, oraz uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego w postaci zespołu psychoorganicznego o typie otępienno – charakterologicznym. Nie podważając znacznego wymiaru krzywdy doznanej przez powoda, wynikającej z ustaleń opisanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, podnieść z drugiej strony należy, że Sąd Okręgowy celnie wskazał na kryteria ustalenia wysokości zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. Zasadnie podał, że jest to świadczenie kompensacyjne, które ma na celu wyrównanie uprawnionemu cierpień fizycznych oraz psychicznych będących następstwem uszkodzenia ciała, wywołania rozstroju zdrowia czynem, za który odpowiada sprawca wypadku oraz ubezpieczyciel.

Ustalenie wysokości tego świadczenia, wobec braku innych kryteriów niż rozmiar krzywdy doznanej przez osobę uprawnioną, wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności, w tym wieku poszkodowanego, stopnia doznanych przez powoda cierpień fizycznych, jak też psychicznych, ich intensywność, nieodwracalności następstw związanych z rozstrojem zdrowia oraz poczuciem pogorszenia jakości życia. Na wymienione kryteria Sąd Najwyższy zwracał uwagę w wielu orzeczeniach (np. z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07; z dnia 29 września 2004 r., II CK 531/03; z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03; z dnia 28 czerwca 2005 r., I CP 7/05; z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07; z 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09; z dnia 28 stycznia 2010 r., I CSK 244/09). Pogląd wskazujący na konieczność uwzględnienia wszystkich okoliczności sprawy, w tym podanych kryteriów, przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, jest ugruntowany. Sąd Okręgowy zastosował podane kryteria do okoliczności tej sprawy. Wyprowadził właściwe wnioski z tych rozważań na etapie dotyczącym ustalenia właściwej kwoty zadośćuczynienia za tak trwały i bardzo dolegliwy zakres uszczerbku na zdrowiu, którego powód doznała w wypadku z 2009 r., o czym świadczy dokładny ich opis oraz leczenie zastosowane wobec powoda. Uwzględniając wszystkie istotne kryteria, Sąd Okręgowy przyznał powodowi zadośćuczynienie w kwocie 180000 zł. Odliczając wypłaconą kwotę 80000 zł, uwzględnił powództwo w tej części poprzez zasądzenie na rzecz powoda dalszej kwoty 100000 zł. W ocenie Sądu Apelacyjnego, przy wymiarze tego rodzaju świadczenia Sąd Okręgowy nie naruszył rażąco swojego uprawnienia z art. 445 § 1 k.c. Nie popełnił w tym zakresie błędu w stopniu uzasadniającym jego korektę instancyjną. Zarzut naruszenia tego przepisu, podniesiony w apelacji powoda, byłby uzasadniony wyłącznie w razie rażącego przekroczenie przez Sąd Okręgowy wymiaru uprawnienia wpisanego w konstrukcję tego przepisu, związanego z prawem sędziowskich do wymierzenia właściwej wysokości tego rodzaju świadczenia.

Podzielając argumenty podane w uzasadnieniu wyroku objętego apelacją, nie można było zastosować porównania wysokości świadczeń zasądzanych w podobnych sprawach w związku z porównywalnym uszczerbkiem na zdrowiu. Zastosowanie takiej argumentacji w apelacji powoda nie było wystarczającej. Nie odnosiło się bowiem do różnych okoliczności tych sprawy, w których przy podobnym procentowo uszczerbku na zdrowiu, sądy zasądzały wyższe kwoty, w tym również dochodzące do należności objętej wnioskami apelacji. Skarżący nie przedstawił bowiem dokładnie wielu okoliczności spraw, które przywoływał. Pominięte w szczególności w tym porównaniu zostały takie fakty, jak wiek osoby poszkodowanej, wyznaczający czasową perspektywę poczucia krzywdy na przyszłość, wymiar którego jest tym silniejszy, im taka osoba jest młodsza, czyli im dłuższa jest jej perspektywa życia w warunkach doznanego uszczerbku na zdrowiu i wynikających z takiego zdarzenia konsekwencji dla jej sprawności w perspektywie dalszych doświadczeń, w tym zawodowych, związanych także z organizacją życia swojego i osób jej bliskich. Pominięte też zostało, że znaczny, bo 140 % - owy uszczerbek na zdrowiu powoda, to wypadkowa cząstkowych ubytków na zdrowiu ocenianym oddzielnie z ortopedycznego, chirurgicznego, neurologicznego i psychicznego punktu widzenia. Każdy z tych uszczerbków, przy ocenie osobnej, jest znacznie mniejszy i wywołuje różne następstwa dla życia, które nie w każdej sprawie są porównywalne. Pominięte ponadto przede wszystkim zostało w apelacji, że kwota 100000 zł została zasądzona wraz z ustawowymi odsetkami od 25 października 2010 r., za okres ponad siedmiu lat, czyli w wymierzę przenoszącym nawet przyznaną powodowi należność główną, pomimo tego, że zakres krzywdy powoda Sąd Okręgowy określał także na bazie uwzględnienia okoliczności świadczących o jej wymiarze, które zaistniały już w toku postępowania, w tym stan zdrowia powoda ustalony przez biegłych, których opinie pochodziły w 2015 i 2016 r. Podstawowe znaczenie okoliczności tego rodzaju powinny mieć przy wymiarze należności głównej, która powinna zostać określona w takim wypadku zgodnie z ar. 363 § 2 k.c. Kompensacyjną funkcje związaną z upływem czasu powinna spełniać określona w ten sposób, według stanu z chwili wyrokowana, należność główna, nie zaś odsetki, które Sąd Okręgowy przyznał powodowi od 25 października 2010 r., pomimo tego, że znaczny zakres krzywdy powoda ujawnił się później i wynikał z badań, które zostały przeprowadzone pod koniec postępowania przed Sądem Okręgowym. Strona pozwana nie zaskarżyła wyroku objętego apelację powoda, również w części dotyczącej odsetek, które zostały zasądzone prawomocnie i nie mogą być kwestionowane na etapie apelacji wniesionej przez powoda. Przy ocenie jej zasadności, w części dotyczącej wysokości zadośćuczynienia, nie można było jednak przeoczyć, że w gruncie rzeczy przysporzenie po stronie powoda, które jest efektem wydania w tej sprawie prawomocnego wyroku, odnoszone wobec należności głównej, z pominięciem odsetek objętych apelacją, na uwzględnienie której w tej części powód nie mógł liczyć z podanych wyżej powodów, jest nie wiele mniejsze niż należność główna objęta wnioskiem apelacji, która nawet z tego powodu nie zasługiwała na uwzględnienie. Odmiennego poglądu powoda nie można było podzielić. Przy jego uwzględnieniu, finalny wynik tej sprawy byłby dla powoda znacznie korzystniejszy niż wynik innych spraw, na które powód nazbyt ogólnie powoływał się w apelacji. W części dotyczącej kwoty zadośćuczynienia, a tym bardziej odsetek, apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie. Została więc w tej części oddalona przez Sąd Apelacyjny.

Uwzględnienie apelacji powoda w nieznanym jednak zakresie kwotowym uzasadniało obciążenie powoda całością kosztów postępowania apelacyjnego, poniesionymi przez pozwanego. Na podstawie art. 100 in fine w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Sąd Apelacyjny zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 4050 zł tytułem zwrotu kosztów związanych z udziałem po stronie biernej zawodowego pełnomocnika w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w wysokości minimalnej właściwej dla spraw o zapłatę i podanej w apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 386 § 1 k.p.c., w zakresie zaś, w którym apelacja została oddalona – zgodnie z art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski Marzena Miąskiewicz Eliza Nowicka-Skowrońska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Krystyna Brawecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marzena Miąskiewicz,  Eliza Nowicka-Skowrońska
Data wytworzenia informacji: