Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 863/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2022-06-02

Sygn. akt VA Ca 863/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 czerwca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Robert Obrębski

po rozpoznaniu w dniu 2 czerwca 2022 r. w Warszawie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko Gminie Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 28 września 2021 r., sygn. akt II C 44/20

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Gminy Ł. na rzecz M. K. kwotę 8100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Robert Obrębski

Sygn. akt VA Ca 863/21

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 15 października 2018 r. M. K. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od Gminy Ł. kwoty 484.921,53 zł wraz z odsetkami od 29 marca 2019 r. do dnia zapłaty tytułem niewypłaconej przez pozwaną na rzecz powoda części wynagrodzenia za realizację przez powoda jako przedsiębiorcę umowy z dnia 24 kwietnia 2018 r., której przedmiot dotyczył wykonania świetlicy miejskiej z placem zabaw i infrastrukturą techniczną przy ul. (...) w Ł., w związku z naliczeniem przez stronę pozwaną w tej wysokości kary umownej za opóźnienie w realizacji tej inwestycji przez powoda oraz zwłokę w przedstawieniu gwarancji ubezpieczeniowej w okresie, na który strony przedłużały wykonanie tej umowy przez powoda, a następnie potrącenie przez pozwaną tej kary z wynagrodzenia należnego powodowi, które w zakresie kwoty objętej żądaniem pozwu nie zostało wypłacone.

Strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa. Zaprzeczała zasadności tego roszczenie i twierdziła, że kary umowne zostały naliczone zasadnie na podstawie umowy. Należne zaś powodowi wynagrodzenie zostało zmniejszone w wyniku potrącenia należnej pozwanej kary umownej.

Wyrokiem z 28 września 2021 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 419.495,61 zł wraz z odsetkami od 29 marca 2019 r. do dnia zapłaty. W dalszym zakresie powództwo zostało oddalone. Sąd Okręgowy ustalił także, że powoda obciąża 13,5 %, stronę pozwaną zaś 86,5 % kosztów procesu. Ich szczegółowe rozliczenie pozostawił natomiast referendarzowi sądowemu.

Na podstawie zebranych dowodów Sąd Okręgowy ustalił okoliczności dotyczące zawarcia przez powoda z U. w związku z wygraniem przetargu ogłoszonego przez pozwaną, umowy z 23 kwietnia 2019 r. gwarancji ubezpieczeniowej należytego wykonania kontraktu i usunięcia wad oraz usterek, termin obowiązywania której obejmował okres od 24 kwietnia 2018 d. do 11 listopada 2018 r. co do niewykonania lub nienależytego wykonania umowy i okres od 12 października 2018 r. do 27 października 2023 r. z tytułu nieusunięcia lub nienależytego usunięcia wad i usterek.

Ustalone też zostało, że 24 kwietnia 2018 r. pomiędzy stronami zawarta została umowa, w której, za wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 1.924.291,78 zł brutto, powód zobowiązał się do wykonania świetlicy miejskiej wraz z placem zabaw i infrastrukturą techniczną przy ul. (...) w Ł.. Termin jej wykonania został początkowo ustalony na 12 października 2018 r., lecz był za zgodą stron przedłużany do 30 listopada 2018 r. W terminie tym powód zgłaszał wykonanie umowy. Prace nie zostały jednak ukończone. Zakończenie prac więc powód zgłosił 10 grudnia 2018 r. Cztery dni później, jak ustalił Sąd Okręgowy, odbył się przegląd techniczny. Zaś 21 grudnia 2018 r. powód przekazywał do pozwanej poprawioną dokumentację techniczną. Odbioru prac dokonywano w dniu 31 grudnia 2018 r. Stwierdzono braki w dokumentacji oraz wady różnych elementów. Jak ustalił też Sąd Okręgowy, 9 stycznia 2019 r. powód oddał po raz kolejny poprawioną dokumentację powykonawczą. Po kolejnych uwagach, 22 stycznia został sporządzony protokół odbioru poprawionych robót z uwagami. W dniu zaś 31 stycznia 2019 r. powód dostarczył projekt zagospodarowania terenu i dokumentację powykonawczą. W dniu 14 lutego 2019 r., inwestor z kolei złożył wniosek o wydanie pozwolenia na użytkowanie obiektu.

Sąd Okręgowy ustalił również okoliczności dotyczące podpisywania przez powoda z ubezpieczycielem 3 aneksów do umów gwarancji ubezpieczeniowej, w dniach: 10 października i 19 listopada 2018 r. oraz 20 marca 2019 r.

Końcowy zaś protokół odbioru poprawionych robót został podpisany przez stron 6 marca 2019 r. W tym samym dniu powód wystawił fakturę na pełną kwotę ustalonego wynagrodzenia. Pismem z 14 marca 2019 r., jak ustalił Sąd Okręgowy, Burmistrz Ł. poinformował powoda o naliczeniu kary umownej zgodnie z § 6 ust. 1 pkt 1 umowy z tytułu opóźnienia powoda w jej wykonaniu w wymiarze 17 dni w wysokości 65.425,92 zł. Pismem z 22 marca 2019 r., jak ustalił Sąd Okręgowy, powód został następnie poinformowany o naliczeniu kary umownej na podstawie § 6 ust. 1 pkt 5 umowy z 24 kwietnia 2018 r. w związku ze zwłoką w dostarczeniu aneksu do gwarancji ubezpieczeniowej w wymiarze 109, które obejmowały okres od 31 grudnia 2018 r. do 5 kwietnia 2019 r., jak też z tytułu nieusunięcia lub nienależytego usunięcia wad i usterek w wymiarze 13 dni, które obejmowały okres od 7 do 19 marca 2019 r. Łączna wysokość tej kary, jak ustalił Sąd Okręgowy, została w tym piśmie wyliczona na 419.495,61 zł. Powód został wezwany do zapłaty naliczonych kar do 25 marca 2019 r. Z zobowiązania tego się jednak nie wywiązał. W dniu 27 marca 2019 r. pozwana zapłaciła przelewem na rzecz powoda kwotę 1.439.370,24 z tytułu wynagrodzenia. Pozostała jego część została potrącona z naliczonymi karami umownymi. Pismem z 11 kwietnia 2019 r., jak ustalił Sąd Okręgowy, powód bezskutecznie wzywał pozwaną do zapłaty kwoty 484,921,53 zł tytułem brakującej części wynagrodzenia. Pozwana podtrzymywała jednak w kolejnym piśmie swoje stanowisko.

Oceniając znaczenie prawne poczynionych ustaleń, Sąd Okręgowy uznał powództwo za bezzasadne w zakresie dotyczącym potrącenia przez pozwaną z wynagrodzenia kwoty 65.425,92 zł z tytułu 17 – dniowego opóźnienia powoda w wykonaniu umowy z 24 kwietnia 2018 r. Za uzasadnioną uznał natomiast tę część żądania, która dotyczyła kwoty 419.495,61 zł, czyli odpowiadała karze umownej naliczonej za 109 – dniową zwłokę powoda w dostarczeniu aneksów do umowy gwarancji ubezpieczeniowej. Inwestor bezpodstawnie, według Sądu Okręgowego naliczył karę umowną w podanej wysokości i ją bezskutecznie odjął od należnego powodowi wynagrodzenia. Nie było więc podstaw do naliczenia kary umownej na podstawie § 6 ust. 1 pkt 5 umowy z 24 kwietnia 2018 r. Do podanej kwoty powództwo zostało uwzględnione. O kosztach procesu Sąd Okręgowy zaś orzekł zgodnie z zasadą stosunkowego ich rozliczenia z art. 100 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła pozwana. Zaskarżając ten wyrok w części uwzględniającej powództwo i orzekającej o kosztach procesu, zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, z przekroczeniem zasad jego swobodnej oceny, i wadliwe ustalenie, że „nałożenie przez pozwaną na powoda kary umownej z tytułu braku dostarczenia dokumentu potwierdzającego przedłużenie gwarancji na podstawie § 6 ust. 1 pkt 6 umowy było niezasadne”. Na podstawie tego zarzutu pozwana wnosiła o zmianę zaskarżonej części wyroku Sądu Okręgowego poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o jego uchylenie w tym zakresie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w celu jej ponownego rozpoznania, w obu wypadkach także o obciążenie powoda kosztami procesu za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie. Została, po pierwsze, napisana w sposób daleko odbiegający od przyjętych w tym zakresie standardów, a przy tym ze skutkiem silnie ograniczającym zakres kontroli instancyjnej, jaką mógł w tej sprawie przeprowadzić Sąd Apelacyjny. Niezakwestionowanymi w apelacji ustaleniami sądu pierwszej instancji Sąd Apelacyjny jest silnie związany. Ocenia pod tym kątem tylko podniesione w apelacji zarzutu i uchybienia procesowe w zakresie oceny dowodów. Nie może w zasadzie działać ponad zakres tego rodzaju zarzutów apelacji sporządzonej przez zawodowego pełnomocnika. Z urzędu tylko może kontrolować ważność postępowania, rozpoznanie istoty sprawy oraz sposób zastosowania przez sąd pierwszej instancji właściwych norm prawa materialnego albo ich niezasadne pominięcie.

Tymczasem w apelacji wniesionej w sprawie przez stronę pozwaną podany został tylko jeden zarzut, sposób sformułowania którego pozostawia równie wiele do życzenia. Skarżąca zarzuciła mianowicie Sądu Okręgowemu naruszenie zasad swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c. Ani jednak w opinie tego zarzutu, ani nawet w uzasadnieniu apelacji nie zostało wskazane jakie dowody zostały ze strony Sądu Okręgowego wadliwe ocenione i na czym konkretnie to uchybienie miałoby polegać. Nie sposób więc stwierdzić, które z wielu dowodów, które Sąd Okręgowy opisał i omówił, zostały niepoprawnie wykorzystane i jaki wpływ to miało na dokonanie ustaleń szeroko zaprezentowanych w uzasadnieniu wyroku poddanego kontroli apelacyjnej. W tamach zarzutu dotyczącego naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. zostało także podniesione, że Sąd Okręgowy dokonał sprzecznych z nieoznaczonymi dowodami ustaleń, tyle że one również nie zostały podane w apelacji strony pozwanej. Jedyne co strona skarżąca w ramach tego zarzutu w niej podała, to to, że Sąd Okręgowy błędnie miał ustalić, że nałożenie przez pozwaną na powoda kary umownej za braku dostarczenia dokumentu potwierdzającego przedłużenie gwarancji „na podstawie § 6 ust. 1 pkt 6 umowy było niezasadne”. W istocie rzeczy w tym stwierdzeniu skarżącej, stanowiącym jedyny konkret z jej apelacji, nie zostały oznaczone żadne ustalenia, lecz wyrażony został pogląd co do oceny prawnej niesprecyzowanych okoliczności, czyli że „niezasadne” było „naliczenie kary umownej”. Żadne okoliczności, które Sąd Okręgowy dokładnie opisała w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku” na potrzeby wyrażenia takiej ich oceny, czyli przyjęcia, że kara umowna na podstawie § 6 ust. 1 pkt 5 umowy (w zarzucie apelacji oznaczonego jako „pkt 6”, najprawdopodobniej pomyłkowo, w jej uzasadnieniu się bowiem pojawia poprawne jego oznaczenie jako „pkt 5”, ale obok nietrafnie przywołanego „pkt 2”) była jednak naliczona bezpodstawnie, w treści apelacji się nie pojawiają. Sąd Apelacyjny nie jest więc nawet zorientowany w zakresie okoliczności, które skarżąca kwestionuje w odniesieniu do obszernych ustaleń dokonanych przez Sąd Okręgowy w części dotyczącej zawierania przez powoda umowy gwarancji ubezpieczeniowej i jej trzykrotnego aneksowania co do terminów jej obowiązywania, jak też przedstawiania pozwanej dokumentów w pełni wykazujących takie okoliczności. Strona pozwana nawet nie opisała, jakie z tych ustaleń nie odpowiadały rzeczywistości, a ponadto nie podała, czego Sąd Okręgowy nie ustalił albo co ustalił sprzecznie z dokumentami, które okoliczności tego rodzaju jednak wykazywały. Co więcej, w jedynym bardziej konkretnym w tej apelacji fragmencie uzasadnienia, czyli w ostatnim akapicie na jej trzeciej już stronie, kończącym się na stronie czwartej i ostatniej podała, że zdaniem skarżącej gminy „okres gwarancji ubezpieczeniowej winien obejmować gwarancję ważną w okresie od 24 kwietnia 2018 r. do 5 kwietnia 2019 z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, od 7 marca 2019 r. do 22 marca 2024 r. z tytułu nieusunięcia lub nienależytego usunięcia wad i usterek. Kara umowna w ilości 96 dni jest za zwłokę od dnia 31 grudnia 2018 r. do dnia 5 kwietnia 2019 r. z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania kontraktu, zaś kara umowna w ilości 13 dni jest za zwłokę od dnia 7 marca 2019 r. do dnia 19 marca 2024 r. z tytułu nieusunięcia lub nienależytego usunięcia wad i usterek.

Sąd Okręgowy logicznie jednak wyłożył w uzasadnieniu wyroku objętego apelacją, że powód nie miał obowiązku zawierania umowy gwarancji z tytułu niewykonania albo nienależytego wykonania umowy po 31 grudnia 2018 r., z tej oczywistej przyczyny, że wykonanie umowy zostało zakończone przez podaną datą. Faktyczny terminy wykonania robót, jak poprawnie ustalił Sąd Okręgowy, a czego pozwana nie podważała w apelacji, miał miejsce 10 grudnia 2018 r., zaś przekazanie dokumentacji nastąpiło 21 grudnia 2018 r., a 31 grudnia 2018 r. miał miejsce protokolarny odbiór robót (s. 18/19 uzasadnienia). Powód trzykrotnie przedłużał gwarancję ubezpieczeniową z tytułu niewykonania umowy albo jej nienależytego wykonania. Jej termin pierwotnie obejmował okres od 24 kwietnia 2018 r. do 11 listopada 2018 r. Aneks z 10 października 2018 r. ją przedłużył do 12 grudnia 2018 r. Aneks zaś z 19 listopada 2018 r. wydłużał jej działanie do 30 grudnia 2018 r. Cały więc określony w umowie okres jej wykonywania w zakresie poprzedzającym odebranie robót był objęty gwarancją ubezpieczeniową, a powód przedstawił w terminie pozwanej wykazujące to dokumenty, czyli kolejne aneksy. Stanowisko strony skarżącej, jakoby powód miał obowiązek przedstawić aneks wykazujące przedłużenie tej gwarancji aż do 5 kwietnia 2019 r. było nietrafne. W żaden sposób nie można w spornej umowie doszukać się podstawy do przyjęcia takiego ustalenia. Udzielenie takiej gwarancji miało sens na okres wykonywania robót przez powoda. Po ich zakończeniu jej uzyskanie przez pozwaną byłoby zbędne. Od początku 2019 r. pozwana była zainteresowana pozyskaniem innej z założenia gwarancji, czyli dotyczącej nieusunięcia albo nienależytego usunięcia przez powoda wad i usterek.

Gwarancji ubezpieczeniowej z tytułu nieusunięcia albo nienależytego też usunięcia wad i usterek powód miał obowiązek udzielić w innych okresach, czyli za czas posiadania przez pozwaną takich roszczeń, a więc od zakończenia robót przez następne pięć lat w zasadzie. Pierwotnie została ona udzielona na okres od 12 października 2018 r., tak bowiem planowano zakończenie realizacji prac, które zobowiązał się wykonać powód, do 27 października 2018 r. Przedłużenie terminu wykonania umowy, za zgodą obu stron, spowodowało, że pierwszym aneksem gwarancja w tego tytułu została przedłużona do 28 listopada 2023 r.; drugim do 16 grudnia 2023 r., zaś trzecim do 22 marca 2024 r. Jak trafnie przyjął i opisał w uzasadnieniu Sąd Okręgowy, za cały wymagany okres powód wywiązała się z obowiązku udzielenia gwarancji ubezpieczenia nieusunięcia albo nienależytego usunięcia wad i usterek. W tym zakresie stanowisko skarżącej z apelacji w ogóle nie odbiega od ustaleń Sądu Okręgowego, który poprawnie też wskazywał, że po zawieraniu kolejnych aneksów, powód dokumenty to wykazujące udostępniał dla strony pozwanej, co pośrednio wynikało nawet z przywołanego w uzasadnieniu pisma Burmistrza Ł., z 22 marca 2019 r., tyle że w odniesieniu do aneksu drugiego, z 19 listopada 2018 r. Data tego pisma uzasadnia też przyjęcie, że strona pozwana mogła jeszcze nie zapoznać się z aneksem ostatnim, z 20 marca 2019 r., ale to nie wykazuje, że taki aneks nie został podpisany oraz niezwłocznie stronie pozwanej przedstawiony przez powoda.

Nie było żadnych podstaw do naliczenia przez pozwaną kary umownej na podstawie § 6 ust. 1 pkt 5 umowy z 24 kwietnia 2018 r., a tym samym do odjęcia kwoty zasądzonej przez Sąd Okręgowy od należnego powodowi wynagrodzenia. Powództwo w tej części było zasadne i słusznie zostało uwzględnione przez Sąd Okręgowy. Wymagalność zasądzonej kwoty nie była sporne. Nie została również zakwestionowana w apelacji, która z podanym względów została oddalona.

Na uwzględnienie zasługiwał zaś wniosek powoda o obciążenie pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zasądził na pozwanej na rzecz powoda kwotę 8100 zł, na którą złożyła się tylko podstawowa stawka za udział po stronie czynnej zawodowego pełnomocnika w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym.

Robert Obrębski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Walkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Robert Obrębski
Data wytworzenia informacji: