Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 955/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2017-12-07

Sygn. akt V ACa 955/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Przemysław Kurzawa

Sędziowie: SA Jerzy Paszkowski

SA Robert Obrębski (spr.)

Protokolant: sekr. sądowy Anna Łachacz

po rozpoznaniu w dniu 7 grudnia 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa B. z siedzibą w H.

przeciwko T. S. i E. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 26 sierpnia 2015 r., sygn. akt IV C 188/14

uchyla zaskarżony wyrok w punkcie drugim i w tym zakresie postępowanie umarza;

II  oddala apelację w pozostałym zakresie.

Robert Obrębski Przemysław Kurzawa Jerzy Paszkowski

Sygn. akt VA Ca 955/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 czerwca 2013 r.B. w H. wystąpiła z żądaniem wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym przeciwko E. S. i T. S. dotyczącego zasądzenia solidarnie od pozwanych kwoty 82376 zł wraz ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do daty zapłaty na podstawie weksla własnego wystawionego przez pozwanego, który w całości został poręczony przez pozwaną, w celu zabezpieczenia roszczeń strony powodowej przeciwko pozwanemu, wynikających z umowy świadczenia usług promocji zawartej 18 grudnia 2008 r. przez (...) Spółka z o.o. i Spółka – spółka jawna w W., która podlegała w późniejszym okresie przekształceniom organizacyjnym, w ramach których powstała przejściowo spółka kapitałowa połączyła się ostatecznie z powodową spółką, która wstąpiła we wszystkie prawa i obowiązki, wynikające z powołanej umowy.

Żądania pozwu zostały uwzględnione nakazem zapłaty z 26 czerwca 2013 r. wydanym w postępowaniu nakazowym pod sygn. IV Nc 151/13, wraz z kosztami procesu w kwocie 4617 zł, obejmującymi również wynagrodzenie za udział po stronie czynnej zawodowego pełnomocnika w kwocie 3617 zł.

Od wydanego w tej sprawie nakazu zapłaty pozwani wnieśli sprzeciwy, w których zarzucone zostało, że strona powodowa nie wykazała swoich roszczeń ze stosunku podstawowego, w tym tego, że weksel załączony do pozwu został wystawiony w celu zabezpieczenia roszczeń wynikających z umowy zawartej 18 grudnia 2008 r., ani też tego, aby pozwany nie wywiązywał się z tej umowy, w tym by był zobowiązany do zwrócenia powódce kwoty wpisanej na wekslu, który w ciągu roku jego wystawienia nie został przedstawiony do zapłaty, w związku z czym wynikające z niego roszczenie wekslowe uległo przedawnieniu, stosownie do art. 34 prawa wekslowego. Zarzut przedawnienia został przez pozwanych podniesiony również w stosunku do roszczenia wynikającego ze stosunku podstawowego. Pozwani powoływali się takżę na zarzut wypełnienia weksla in blanco niezgodnie z porozumieniem wekslowym.

Po złożeniu przez stronę powodową odpowiedzi na zarzuty, pismem z 26 marca 2014 r., w których zabezpieczona należność została rozpisana zgodnie z umową z 18 grudnia 2008 r. i wykazana załączonymi dokumentami, pozwani w kolejnych pismach kwestionowali wyliczenie zaprezentowane przez powódkę w tym piśmie oraz załączone dokumenty. Podnoszono, że zostały one wystawione zanim powstała spółka oznaczona w fakturach jako ich wystawca, w tym także że pełnomocnik strony powodowej poświadczył za zgodność wadliwie w tej przyczyny wystawione dokumenty. Pozwani wskazywali ponadto, że roszczenie określone w powołanym piśmie na kwotę 9196,30 zł nie mogło powstać przed zakończeniem realizacji umowy, która została wypowiedziana przez powódkę. Na wskazaną kwotę została bowiem określona ostatnia część płatności podanej w tej umowie, do zapłacenia której jednak nie doszło z podanej przyczyny. W ocenie pozwanych, nie było również podstaw do naliczenia kary umownej, która została uwzględniona w powołanym piśmie, a tym bardziej niedopuszczalne było zastosowanie instytucji waloryzacji roszczeń powódki wobec pozwanego, który podnosił, że taki instrument mógłby zostać zastosowany w postępowaniu sądowym, nie zaś przed stronę powodową.

Wyrokiem z dnia 26 sierpnia 2015 r. Sąd Okręgowy utrzymał w mocy w całości nakaz zapłaty z 26 czerwca 2013 r. wydany w sprawie IV Nc 151/13 i zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powódki kwotę 3617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. W całości przejął także na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone opłaty od zarzutów, od zapłacenia których oboje pozwani zostali zwolnieni.

Na podstawie zebranych dowodów z dokumentów, Sąd Okręgowy ustalił, że powodowa spółka jest następcą prawnym (...) Spółka z o.o. i Spółki – spółki jawnej w W.. Ustalone także zostało, że wierzytelność dochodzona w tej sprawie wynikała z weksla własnego wystawionego przez pozwanego jako przedsiębiorcy jednoosobowego na zabezpieczenie roszczeń powódki, które miały swoje źródło w umowie usług promocji z 18 grudnia 2008 r. z związku z niewywiązywaniem się przez pozwanego z obowiązku realizacji tej umowy w zakresie nabywania uzgodnionej ilości olejów firmy (...) i jej wypowiedzenia przez stroną przeciwną pismem z 11 grudnia 2012 r. Naliczone przez powódkę zobowiązania opiewały, jak podał Sąd Okręgowy, na kwotę wpisaną w treści weksla płatnego w dniu 2 maja 2013 r., który nie został jednak przez pozwanego wykupiony, pomimo skierowania do pozwanych wezwań do zapłaty i wykupienia weksla, pisami z 24 kwietnia 2013 r.

Ocenę znaczenia prawnego podanych ustaleń Sąd Okręgowy sprowadził do wskazania, że żaden z zarzutów, na które pozwani się powoływali, nie został wykazany. Powód udowodnił natomiast roszczenie ze stosunku podstawowego. W ocenie Sądu Okręgowego, termin przedawnienia roszczenia z tego stosunku należało liczyć od daty wypowiedzenia umowy z 18 grudnia 2013 r., nie zaś od daty jej zawarcia. Datę upływu tego terminu Sąd Okręgowy określił na dzień 11 grudnia 2015 r. i wskazał, że pozew został wniesiony wcześniej oraz że pozwani nie kwestionowali okoliczności otrzymania od drugiej strony umowy kwoty 82766,70 zł. Jako podstawę prawną wydanego rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy podał art. 9, 30, 31 i 32 prawa wekslowego oraz art. 471 k.c. O kosztach zaś procesu orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wnieśli pozwani. Zaskarżając ten wyrok w części uwzględniającej powództwo i obciążającej pozwanych kosztami procesu, zarzucili Sądowi Okręgowemu naruszenie: art. 386 § 4 k.p.c. poprzez nierozpoznanie istoty sprawy, z tym zaniechanie zbadania materialnej podstawy roszczenia i merytorycznej zasadności zarzutów; art. 379 pkt 5 k.p.c. poprzez pozbawienie pozwanych prawa do rzetelnego procesu i obrony, wynikające z nieprzeprowadzenia postępowania dowodowego oraz zaniechania sprawdzenia dokumentów złożonych przez powódkę, pominięcie podstawy roszczenia, w tym co do kwoty 9196,30 zł oraz w zakresie waloryzacji przewidzianej umową z 18 grudnia 2008 r.; 6 k.c. poprzez niewyegzekwowanie od powódki obowiązku udowodnienia roszczenia; art. 212 k.p.c. poprzez zaniechanie ustalania pełnego stanu faktycznego sprawy i oceny dowodów oraz podstaw roszczenia; art. 217 w zw. z art. 22, art. 232, art. 233 § 1 i art. 234 k.p.c. k.p.c. poprzez pominięcie istotnych faktów oraz zaniechanie przeprowadzenia postępowania dowodowego, również w zakresie zgodności kopii dokumentów z nieistniejącymi oryginałami; art. 236 i art. 308 k.p.c. przez zaniechanie wydania postanowień dowodowych i oznaczenia faktów podlegających dowodzeniu oraz oparcie ustaleń o wątpliwe kopie dokumentów; art. 245 k.p.c. przez uznanie, że noty księgowe stanowiące tylko niepodpisane wydruki są wystarczające do udowodnienia zasadności oraz wysokości roszczenia dochodzonego przez powódkę; art. 328 § 2 w zw. z art. 224 § 1 k.p.c. poprzez sporządzenie lakonicznego uzasadnienia bez podania zastosowanych przepisów prawa i pełnej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia; art. 3581 § 3 k.c. poprzez niezastosowanie tego przepisu i uznanie umownej waloryzacji świadczenia powódki w zakresie kwoty 14615 zł; art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia powołanego przez Sąd Okręgowy poprzez podwójne obciążenie pozwanych koszami zastępstwa procesowego za pierwszą instancję. Na podstawie podanych zarzutów pozwani wnosili o stwierdzenie nieważności postępowania przed Sądem Okręgowym. W żądaniu ewentualnym domagali się uchylenia zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa. W treści drugiego wniosku ewentualnego żądali jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia przez Sąd Okręgowy o kosztach postępowania apelacyjnego. Oświadczyli ponadto, że podtrzymują zgłoszony przed Sądem Okręgowy zarzut przedawnienia roszczenia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie tylko w zakresie, który dotyczył dodatkowego obciążenie pozwanych kosztami zastępstwa procesowego, ponad rozstrzygnięcie o kosztach zawarte w nakazie zapłaty z 26 czerwca 2013 r., IV Nc 151/13, który prawidło został utrzymany w mocy zaskarżonym wyrokiem. Co więcej, analizując odpowiedź strony powodowej na zarzuty wniesione przez oboje pozwanych od powołanego nakazu zapłaty (k: 189 ), jak również wnioski składane na dalszym etapie postępowania przed Sądem Okręgowym, w tym też podczas wyznaczanych w tej sprawie terminów rozprawy (k: 222, 240, 244, 264, 272, 335), Sąd Apelacyjny stwierdził, że po wniesieniu zarzutów strona powodowa w ogóle nie występowała w wnioskiem o obciążenie pozwanych dalszymi kosztami za udział zawodowego pełnomocnika w postępowaniu przed Sądem Okręgowym, które dotyczyło rozpoznania zarzutów pozwanych. Jedyny wniosek, który został zgłoszony przez powódkę w zakresie kosztów procesu, zawarty był więc w pozwie i dotyczył obciążenia pozwanych kosztami procesu według norm przepisanych, również więc w zakresie dotyczącym wysokości wynagrodzenia za udział zawodowego pełnomocnika po stronie powodowej. W postępowaniu wywołanym zarzutami pozwany strona powodowa nie wnosiła również o obciążenie pozwanych podwyższoną stawką wynagrodzenia z tego tytułu. W sytuacji, gdy koszty procesu obliczone według norm przepisanych zostały uwzględnione na rzecz powódki w nakazie zapłaty z 26 czerwca 2013 r., powódka nie występowała natomiast z takim żądaniem na etapie postępowania wywołanego zarzutami pozwanych, uznać należało, że rozstrzygnięcie zawarte w punkcie drugim zaskarżonego wyroku, w którym od pozwanych na rzecz powódki zasądzona została po raz drugi kwota 3617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, zostało wydane przez Sąd Okręgowy z urzędu, czyli w oczywistej sprzeczności z art. 108 § 1 i art. 321 § 1 k.p.c. W zakresie punktu drugiego wydanie zawartego w nim rozstrzygnięcia było więc niedopuszczalne. W tym zakresie zaskarżony wyrok podlegał uchyleniu na podstawie art. 386 § 3 k.p.c. W części dotyczącej zawartego w nim orzeczenia o kosztach procesu były bowiem podstawy do umorzenia postępowania, o czym Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie pierwszym wydanego wyroku.

W pozostałym, przeważającym zakresie apelacja pozwanych podlegała oddaleniu, mimo częściowej zasadności zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 328 § 2 k.p.c. w zakresie zawartości pisemnego uzasadnienia rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym wyroku, które można uznać za nadmiernie skrócone, lapidarne oraz niewystarczające. Ustalenia, które zostały dokonane przez Sąd Okręgowy, zostały też nadmiernie skrócone. Pominięte zostały w szczególności istotne dla sprawy zapisy deklaracji wekslowej oraz treści umowy z 18 grudnia 2008 r., sposobu jej realizowania oraz naliczenia przez powódkę należności z tytułu jej wypowiedzenia, pismem z 11 grudnia 2012. Sąd Okręgowy nie zawarł w sporządzonym uzasadnieniu również potrzebnych rozważań co do zasadności poszczególnych zarzutów, na które powoływali się pozwani w tej sprawie, lecz poprzestał na nadmiernie lapidarnym stwierdzeniu, że nie zostały one wykazane. Wady uzasadnienia sporządzonego przez Sąd Okręgowy nie wyłączały jednak możliwości przeprowadzenia instancyjnej kontroli zaskarżonego wyroku przy wykorzystaniu materiału zebranego w tej sprawie, który nie wymagał dalszego uzupełniania. Zachodziła więc konieczność uzupełnienia ustaleń i argumentacji, która powinna była zostać podana przez Sąd Okręgowy na uzasadnienie wyroku odpowiadającego jednak prawu. Wady uzasadnienia nie przemawiały natomiast za uwzględnieniem wniosku o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz przekazanie sprawy do ponownego jej rozpoznania przez Sąd Okręgowy. Tym bardziej nie zawierały podstawy stwierdzenia nieważności postępowania, które poprzedzało wydanie zaskarżonego wyroku. Pozostałe zarzuty nie zasługiwały bowiem na uwzględnienie.

Bezzasadność wszystkich pozostałych zarzutów, dotyczących naruszenia przez Sąd Okręgowy wskazanych w apelacji przepisów prawa procesowego, wynikała z zasadniczo wadliwego założenie pozwanych, jakoby to na stronie powodowej spoczywał ciężar wykazania okoliczności związanych z istnieniem i wysokością roszczenia zabezpieczonego załączonym do pozwu wekslem in blanco, wystawionym przez pozwanego 18 grudnia 2008 r. i poręczonym przez pozwaną na jego odwrocie (k: 35 – 36). Pominięcie przez pozwanych zostało, że strona powodowa dochodziła w tej sprawie wyłącznie roszczenia wynikającego z wystawienia tego weksla. W uzasadnieniu pozwu zostało tylko zaznaczone, że został on wystawiony w celu zabezpieczenie wierzytelności strony powodowej, wynikającej z umowy o usługę promocji, zawartej niewątpliwie w podanej dacie pomiędzy spółką (...) Spółka z o.o. i Spółka – spółka jawna w W. a pozwanym. Strona powodowa miała więc obowiązek wyłącznie wykazać istnienie i wymagalność roszczenia wekslowego. Z ciężaru tego mogła się wywiązać przez złożenie dokumentu weksla podpisanego przez pozwanego i poręczonego przez pozwaną. Wypełniła więc własny ciężar dowodu. Nie miała w ogóle obowiązku wykazywania czegokolwiek innego, ponad następstwo w zakresie wierzytelności wskazanej spółki, które zostało wykazane załączonymi do pozwu odpisami w rejestru, którymi zostało potwierdzone, że określona w tym wekslu jako wierzyciel spółka jawna została przekształcona w kapitałową spółkę prawa polskiej, które po kolejnym przekształceniu została połączona ze spółką europejską działającą w tej sprawie po stronie czynnej. Powódka nie miała obowiązku wykazywania roszczeń ze stosunku podstawowego, ani nawet udowodnienia, że weksel miał charakter gwarancyjny oraz że zabezpieczał całą kwotę roszczenia wynikającego z umowy z 18 grudnia 2008 r.

Ciężar wykazania okoliczności dotyczących zabezpieczającego charakteru weksla, w tym określenia czynności, w związku z którą został on wystawiony, wypełnienia jego treści zgodnie z deklaracją wekslową, jak też niepowstania lub zaspokojenia należności ze stosunku podstawowego spoczywał w tej sprawie wyłącznie na pozwanych, obowiązkiem których było nie tylko poniesienie na etapie wnoszenia zarzutów, jak wynika z treści art. 493 § 1 k.p.c., twierdzeń co do stosunku podstawowego, lecz także zgłoszenie dowodów w celu wykazania ich prawdziwości, poprzez przedstawienie własnych dokumentów lub złożenie wniosku dotyczącego zobowiązania przez Sąd Okręgowy strony powodowej do przedstawienia właściwych dokumentów. W każdym wypadku niewykazania takich twierdzeń, procesowe konsekwencje zaniechanie we wskazanym zakresie może ponosić wyłącznie strona pozwana. Niewykazanie istnienia lub właściwej wysokości roszczenia ze stosunku podstawowego, a tym bardziej wystawienia weksla w celu jego zabezpieczenia, w fazie rozpoznawania zarzutów od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu nakazowy, wiązać się musi ich wydaniem wyroku utrzymującego nakaz zapłaty w mocy. Wyłączną jego podstawę może bowiem w takim wypadku stanowić zobowiązanie wekslowe, wykazane tylko przez złożenie weksla i udowodnienie, że wynikające z niego roszczenie może być skutecznie dochodzone przez stronę powodową.

W rozpoznawanej sprawie pozwani nie sprostali wskazanym ciężarom. Co więcej, pomimo tego, że taki obowiązek nie spoczywał na stronie czynnej, przy odpowiedzi na zarzuty pozwanych, strona powodowa przedstawiła całą dodatkową podstawę roszczenie opartego na stosunku podstawowym, mimo że go nie dochodziła, lecz odpowiadała za zarzutu pozwanych. Przejęła więc na swoje barki ciężar spoczywający na pozwanych, a przede wszystkim wykazała zasadność nie tylko roszczenia z weksla, lecz także ze stosunku podstawowego, którym była umowa z 18 grudnia 2008 r. Zarzuty, które pozwani podnosili w zakresie tego stosunku, nie zostały natomiast wykazane. Przeciwnie, dowody, na które powołała się powódka w piśmie stanowiącym odpowiedź na zarzuty w pełni potwierdziły bezzasadność przyjętej przez pozwanych linii obrony, w jej wszystkich dosłownie aspektach. Już z tego powodu nie sposób było podzielić zasadność najdalej idących zarzutów apelacji, jakoby Sąd Okręgowy naruszył zasady rozkładu ciężaru dowodu w postępowaniu nakazowym, by nie orzekł o istocie roszczenia, nie ustalił wystarczająco podstawy faktycznej oraz prawnej wydanego wyroku, a tym bardziej by pozwani zostali pozbawieni w tej sprawie prawa do rzetelnego procesu, w tym zgłaszania i wykazywania zarzutów oraz przedstawiania dowodów, a ponadto aby Sąd Okręgowy oparł ustalenia tylko na kopiach dokumentów wątpliwego pochodzenia, zwłaszcza przy uwzględnieniu okoliczności, że weksel w oryginale został złożony do akt z poświadczonymi odpisami dokumentów wykazujących następstwo prawne powodowej spółki w stosunku do (...) Spółka z o.o. i Spółka – spółka jawna w W., czyli w sytuacji, gdy ciężar powołania okoliczność dotyczących stosunku podstawowego i zgłoszenia dowodów dotyczących realizacji umowy z 18 grudnia 2008 r. i zabezpieczenia wynikających z niej roszczeń spoczywał na pozwanych, nie zaś na powódce Zarzuty naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 386 § 4, art. 379 pkt 5, art. 212, art. 217 w zw. z art. 227 i art. 232 k.p.c., a także art. 6 k.c. były więc bezzasadne i nie zasługiwały na uwzględnienie. Bezzasadny był również zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 236 k.p.c. Z protokołu rozprawy przeprowadzonej w dniu 12 sierpnia 2015 r. wprost bowiem wynika, że Sąd Okręgowy dopuścił dowody z dokumentów, o których wcześniej nie wydawała osobnych postanowień o ich uwzględnieniu albo oddaleniu (k: 335). Nie została w tym postanowieniu sprecyzowana teza dowodowa, lecz nie może budzić wątpliwości ogólna reguła, zgodnie z którą dowód z dokumentu zawsze jest dopuszczalny na okoliczności dotyczące jego treści, nawet jeżeli teza tego rodzaju nie zostaje wysłowiona w treści postanowienia dowodowego. Można w tym zakresie mówić wyłącznie o drobnym uchybieniu w zakresie formułowania takiego postanowienia, w tym też wskazania dokumentów, które zostają w ten sposób dopuszczone. Takie uchybienie nie mogło jednak wpływać na wynik sprawy zakończonej prawidłowym wyrokiem, podobnie jak naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w zakresie niewyczerpującego uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w tym co do omówienia dowodów i dokonania ustaleń w odniesieniu do stosunku podstawowego, z którego wynikało zobowiązanie zabezpieczone wekslem in blanco, a ponadto podobnie jak dokonanie ustaleń w oparciu o niepoświadczone nawet kserokopie dokumentów w zakresie okoliczności, ciężar udowodnienia których spoczywał, jak zaznaczono, na stronie pozwanej. Zarzut naruszenia art. 308 k.p.c. we wskazanym zakresie również nie zasługiwał na uwzględnienie już z tego powodu, że ciężar przedłożenia dowodów dotyczących umowy zawartej 18 grudnia 2008 r., stopnia jej realizacji, skuteczności wypowiedzenia i skutków jej rozwiązania z tej przyczyny spoczywał na pozwanych, nie zaś na powódce.

Dodać tylko należy, że dokumenty, na które powoływała się powódka w odpowiedzi na zarzuty, w tym noty obciążeniowe (k: 197 i n.), zostały jednak poświadczone za swą zgodność z oryginałem przez zawodowego pełnomocnika, który działał po stronie czynnej i bezzasadnie został objęty podejrzeniem oraz nieuzasadnionymi czynnościami ze strony Sądu Okręgowego w zakresie treści tych dokumentów, które zostały w ten sposób poświadczone i przedłożone do wykorzystania na etapie rozpoznawania zarzutów pozwanych do wydanego w tej sprawie nakazu zapłaty. Bezzasadny był w szczególności zarzut, jakoby tego rodzaju dokumenty zostały wystawione przed zarejestrowaniem powódki. Nie mogło bowiem budzić wątpliwości, jak wynika ze złożonych przy pozwie wielu dokumentów obrazujących zdarzenia dotyczące następstwa prawnego powódki w stosunku do spółki (...) Spółka z o.o. i Spółka – spółka jawna w W., że noty pochodziły z okres realizacji umowy z 18 grudnia 2008 r. przez jej strony. W dniu 13 grudnia 2012 r. zostały natomiast tylko wystawione noty obciążeniowe przez powódkę jako następcę prawnego spółki, która była stroną powołanej umowy. Poza sporem przecież pozostaje, że wymieniona w jej treści spółka osobowa istniała w dacie jej podpisania. Co więcej, jak wynika z nieistotnych dla sprawy twierdzeń, na które pozwani powoływali się w toku tej sprawy, w tym podczas rozprawy apelacyjnej w celu wykazania, że weksel nie stanowił zabezpieczenia umowy z 18 grudnia 2008 r, pomiędzy tymi samymi stronami do podobnej współpracy dochodziło w latach wcześniejszych. Zarzuty naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 308 i art. 245 k.p.c. nie znajdowały więc uzasadnienia.

Pozbawione były ponadto podstaw zarzuty, które dotyczyły umowy z 18 grudnia 2008 r. jako stosunku podstawowego związanego z wystawieniem spornego weksla in blanco przez pozwanego, poręczonego przez pozwaną. Nie sposób było przede wszystkim podzielić twierdzenie, jakoby jego wystawienie nie zabezpieczało roszczeń z powołanej umowy, lecz z innego, wcześniejszego kontraltu łączącego strony. Niezależnie od tego, że strona powodowa nie miała obowiązku wykazywania przeciwnego twierdzenia, ciężar przytoczenia, jak też udowodnienia w tym zakresie spoczywał bowiem na pozwanych, opierając się na złożonych jednak przez powódkę dokumentach, przy odpowiedzi na zarzuty pozwanych, wskazać należy, że strona powodowa wykazała twierdzenie całkiem przeciwne, wynikające przede wszystkim z porównania daty wystawienia tej umowy i jej treści oraz weksla, podpisanego przez pozwanego dokładnie w tym samym dniu, w wykonaniu postanowienia zawartego w § 7 ust. 1 umowy z tej samej daty, czyli uzgodnienia, zgodnie z którym zabezpieczeniem roszczeń z tej umowy miał być właśnie poręczony weksel in blanco, czyli wystawiony przez pozwanego. Załączenie do pozwu deklaracji wekslowej stanowiło działanie na korzyść pozwanych, przeciwko którym można było ocenić niewpisanie w jej treści daty umowy, której dotyczył weksel wystawiony 18 grudnia 2008 r. Przy dostrzeżeniu tej okoliczności, podważyć można było co do zasady gwarancyjny charakter tego weksla, a tym samym pominięciu podlegałyby wszystkie zarzuty, na które pozwani powoływali się w ramach twierdzeń dotyczących stosunku podstawowego. Przyjmując jednak wersję korzystną dla pozwanych, opartą w istocie również na uwzględnieniu twierdzeń strony powodowej, czyli uznając, że był to weksle gwarancyjny, nie sposób było jednak uznać, aby zastał przez pozwanego wystawiony w celu zabezpieczenia roszczeń z innego stosunku, w tym zwłaszcza przedawnionych, czyli że nie zabezpieczał umowy z 18 grudnia 2008 r. Przeciwko takiemu twierdzeniu przemawia bowiem porównanie daty tej umowy i wystawienia spornego weksla, jak również brak twierdzenia, jakoby w tym samym dniu pomiędzy tymi samymi podmiotami doszło do zawarcia innej umowy o usługi promocyjne. Uznać więc należało, że sporny weksel stanowił zabezpieczenie roszczeń, które znajdowały podstawę w odstąpieniu przez stronę powodową, a dokładniej przez jej poprzednika prawnego, do spornej umowy z powodu nienależytego jej wykonywania przez pozwanego w zakresie limitów zamówień olejów firmy (...), które miały być realizowane przez okres pięciu lat jej należytego wykonywania przez obie strony.

Wskazać więc należy, że wychodząc poza własny ciężar dowodu, strona powodowa nie tylko wskazała, że przyczyną wypowiedzenia umowy, pismem z 11 grudnia 2012 r., było zrealizowanie przez pozwanego umowy z 18 grudnia 2008 r. zaledwie w wymiarze nieznacznie przekraczającym 5 % uzgodnionych w niej zamówień na oleje firmy (...), lecz również przedłożyła szczegółowe rozliczenie wysokości należności głównej powstałej w skutek jej rozwiązania z tej przyczyny, dokładnie odpowiadającej wysokości kwoty, na którą załączony do pozwu weksel został wypisany. Przedstawiła ponadto potrzebne dowody, w tym powołane wypowiedzenie i noty obciążeniowe oraz wezwania pozwanych do zapłaty i wykupienia weksla. Ciężar obalenia tych twierdzeń spoczywał na stronie pozwanej. Nie został jednak zrealizowany, nawet w zakresie pozycji o charakterze cząstkowym, które złożyły się na kwotę należności głównej, która została wpisana w treści weksla wypełnionego zgodnie z deklaracją wekslową, czyli na zabezpieczenie roszczeń znajdujących podstawę w powołanej umowie z 18 grudnia 2008 r.

Pierwsza z pozycji, które zostały wskazane w odpowiedzi na zarzuty ze strony pozwanych, została określona na kwotę 9196,30 zł brutto. Odpowiadała więc ostatniej części należności, którą poprzednik prawny powódki zobowiązał się przekazać pozwanemu z tytułu prawidłowej realizacji umowy z 18 grudnia 2008 r., czyli ponad wypłaconą po jej zawarciu kwotę 82766,70 zł, a więc już po zrealizowaniu umowy, do którego nie doszło ze względu na wcześniejsze jej rozwiązanie, wypowiedzeniem z 11 grudnia 2012 r. Zarzut pozwanych, jakoby strona powodowa domagała się zwrotu świadczenia, które nie zostało w ogóle spełnione z podanego powodu, nie zasługiwał na uwzględnienie. Został bowiem sformułowany w sposób zupełnie oderwany do zapisu zawartego w ust. 2 § 6 tej umowy, zgodnie z którym w wypadku jej rozwiązania po stronie pozwanego powstawał obowiązek zwrócenia wpłaconej przez kontrahenta części należności w kwocie 82766,70 zł, tyle że w wysokości odpowiadającej nieuiszczonej części ustalonego wynagrodzenia, czyli w kwocie 9196,30 zł. Nie chodziło więc w tym wypadku o zwrot niewpłaconej części świadczenia, lecz o oddanie zapłaconej kwoty w wysokości równej należności niezapłaconej.

Bezzasadne zarzuty pozwani adresowali również do zaliczonej na poczet należności głównej kary umownej. Z ust. 1 § 6 powołanej umowy wprost jednak zostało przyjęte, że za niewywiązywanie się z obowiązku realizacji ustalonej partii zamówień w zakresie nabywania olejów firmy (...), a więc wyłącznie za nierealizowanie przez pozwanego świadczenia niepieniężnego związanego z samym składaniem zamówień, usługobiorca będzie uprawniony do ,,naliczenia kary umownej odpowiadającej procentowemu udziałowi w niezrealizowanej ilości zobowiązań nabywania przez pozwanego produktów firmy (...)”. Jeśli więc przed wypowiedzeniem umowy, pozwany zrealizował tylko nieco ponad 5 % uzgodnionych zamówień, strona powodowa była uprawniona do naliczenia kary umownej wynoszącej prawie 95 % kwoty wpłaconej po jej podpisaniu, a więc znacznie większej kwoty niż to wynikało z odpowiedzi na zarzuty, w treści której kara umowna naliczona na postawie ust. 1 § 6 umowy został wyliczona na kwotę 56172 zł (k: 190 ). Podważanie zasadności tej części roszczenia z umowy, która była stosunkiem podstawowym dla weksla, wymagałoby udowodnienia, że przed wypowiedzeniem umowy, pozwany wywiązywał się z określonych w niej obowiązków w zakresie realizacji zamówień produktów firmy (...) albo że wywiązywał się z nich na poziomie istotnie większym, czyli niedającym stronie powodowej podstawy do naliczenia wskazanej kary umownej na podaną kwotę i jej uwzględnienia w należności, na którą wystawiony został weksel podpisany w tym samym dniu. Pozwani takich twierdzeń nawet nie podnosili. Tym bardziej nie przedstawiali dowodów, z których by wynikało, że w podanych okresie nie naruszali spornej umowy, czyli że zamawiali ustalone w jej treści partie tych produktów.

Oczywiście bezzasadny był również zarzut dotyczący waloryzacji kwot naliczonych na podstawie ust. 1 oraz 2 § 6 umowy z 18 grudnia 2008 r, a więc naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 3581 § 3 k.c. W przepicie tym uregulowane zostały przesłanki sądowej waloryzacji świadczenia pieniężnego z powodu nadzwyczajnej zmiany siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania, czyli przymusowej waloryzacji opartej na regule uznania sędziowskiego. Nie wynika jednak z tego przepisu zakaz wprowadzania mechanizmu umownego mającego na celu zachowanie wartości świadczenia pieniężnego w związku z samym upływem czasu od ustalenia nominalnej kwoty świadczenia w umowie zawartej na określony czas. Zasada swobody umów, wynikająca z art. 3531 k.c., pozwala stronom na wprowadzenie takiego mechanizmu do kontraltu zawartego na kilka lat na potrzeby określenia świadczenia w wysokości proporcjonalnej do kwoty wpłaconej przy jego zawarciu, czyli kilka lat wcześniej. Również w ten sposób strony mogą zadbać o to, by wypłacane po latach świadczenie zachowało swoją wartość nabywczą, czyli by zostało w ten sposób zwaloryzowane. Żaden przepis nie zabrania bowiem stron wprowadzania takiego mechanizmu, jak też nazywania go w taki sposób, zwłaszcza że pojęcie ,,waloryzacji” nie zostało ani użyte w powołanym w apelacji art. 3581 § 3 k.c., ani tym bardziej zastrzeżone do instytucji uregulowanej w tym przepisie. Z ust. 3 § 6 umowy z 18 grudnia 2008 r. wynika zaś, że podstawę waloryzacji świadczeń podlegających zwrotowi i zapłaceniu z powodu przedterminowego rozwiązania spornej umowy stanowiła połowa odsetek ustawowych liczonych od podpisania tej umowy do dnia jej rozwiązania albo wypowiedzenia. Nie sposób więc było uznać, aby mechanizm ten prowadził do nadmiernego zwiększenia świadczenia obliczonego w oparciu o kwoty nominalne wpłacone cztery lata wcześniej w sytuacji, gdy pełne odsetki ustawowe podlegają określeniu według stawki rocznej.

Ostatnia grupa zarzutów apelacji dotyczyła przedawnienia roszczenia, tak ze stosunku podstawowego, jak też w zakresie zobowiązania wekslowego. Nie było jednak podstaw do ich uwzględnienia. Zasadnie bowiem Sąd Okręgowy uznał, że termin przedawnienia roszczeń naliczonych na podstawie § 6 umowy z 18 grudnia 2008 r. nie mógł być liczony od daty jej zawarcia, ani nawet od dnia doręczenia pozwanemu oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, czyli od 11 grudnia 2012 r., lecz zgodnie z art. 455 k.c., tj. od momentu, w którym stawały się wymagalne wskazane świadczenia, czyli niezwłocznie po wezwaniu do ich spełnienia przez dłużnika. W sytuacji, gdy wezwania takie kierowane było do obojga pozwanych pismami z 24 kwietnia 2013 r., nie sposób było uznać, aby trzyletni termin ich przedawnienia, wynikający ze związku roszczenia objętego umową z prowadzeniem przez powódkę działalności gospodarczej, upłynął już przed wniesieniem pozwu datowanego na 6 czerwca 2013 r.

Oczywiście bezzasadny był zarzut dotyczący przedawnienia roszczenia z weksla, który pozwani opierali na art. 34 prawa wekslowego, a dokładniej na przewidzianym w tym przepisie rocznym terminie, liczonym do wystawienia weksla, na jego przedstawienie do zapłaty. Przeoczone jednak przez pozwanych zostało, że przepis ten dotyczy, po pierwsze, weksla płatnego za okazaniem, a więc bez określonej w jego treści daty jego płatności. Weksel podpisany przez pozwanego 18 grudnia 2008 r., z racji gwarancyjnego jego przeznaczenia, został wystawiony jako weksel in blanco w celu zabezpieczenia roszczeń z umowy z 18 grudnia 2008 r., zawartej na pięć lat, czyli z upoważnieniem dla wierzyciela wekslowego do jego wypełnienia co najmniej przed upływem terminu nie tylko powstania, lecz również przedawnienia roszczeń wynikających z tej umowy. Z uprawnienia tego strona powodowa skorzystała. W treści weksla termin jego płatności zostało bowiem wpisany na dzień 2 maja 2013 r. Nie sposób było więc przyjąć, aby chodziło o weksel płatny za okazaniem w rozumieniu przyjętym w art. 34 prawa wekslowego.

Niezależnie od przedstawionego argumentu, podnieść po drugie należy, że według zgodnych poglądów doktryny, bezskuteczny upływ rocznego terminu określonego w treści art. 34 prawa wekslowego nie prowadzić do przedawniania roszczenia wynikającego z weksla płatnego za okazaniem, lecz do wygaśnięcia zobowiązań obciążających osoby zwrotnie zobowiązane do zapłaty weksla tego rodzaju, z wyjątkiem wystawcy weksla własnego i jego poręczycieli (por. np. I. Rosenbluth, Prawo wekslowe. Komentarza, s. 181, według wznowienia z okresu powojennego). Tak więc zobowiązanie pozwanego jako wystawcy tego weksla i pozwanej jako jego poręczyciela nie wygasło. Nie uległo także przedawnieniu. W zakresie dotyczącym punktu pierwszego wyroku objętego apelacją, czyli w części dotyczącej utrzymania w całości w mocy nakazu zapłaty z 26 czerwca 2013 r., wydanego w sprawie IV Nc 151/13, apelacja nie zasługiwała więc na uwzględnienie. Żaden z merytorycznych zarzutów nie zasługiwał bowiem na jej uwzględnienie. Pozwani kwestionowali, także przed Sądem Apelacyjnym, aby otrzymali od poprzednika prawnego powódki kwotę 82766,70 zł w terminie 30 dni od zawarcia umowy z 18 grudnia 2008 r. Nie wykazali jednak prawdziwości tego twierdzenia. Przyznawali też w zarzutach, że realizowali jej postanowienia. Nie było podstaw tym samym także do uznania, że podana kwotą nie została przekazania zgodnie z umową. Przede wszystkim jednak nie zostało podważone ani wypowiedzenie tej umowy, ani tym bardziej zobowiązanie z weksla, który został wystawiony na jej zabezpieczenie.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 386 § 3 k.p.c., w zakresie zaś przeważającym – zgodnie z art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski Przemysław Kurzawa Jerzy Paszkowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Krystyna Brawecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Przemysław Kurzawa,  Jerzy Paszkowski
Data wytworzenia informacji: