Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI ACa 439/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2016-07-20

Sygn. akt VI ACa 439/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lipca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Aleksandra Kempczyńska

Sędziowie: SA Agata Zając (spr.)

SO del. Marian Kociołek

Protokolant: Katarzyna Łopacińska

po rozpoznaniu w dniu 20 lipca 2016 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) w W.

przeciwko A. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 12 listopada 2014 r.

sygn. akt III C 538/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie drugim w ten tylko sposób, że termin płatności zasądzonej kwoty oznacza na dzień 31 grudnia 2016 roku;

II.  w pozostałym zakresie apelację oddala;

III.  nie obciąża pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego na rzecz powoda.

Sygn. akt VI ACa 439/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 31 stycznia 2014 r., złożonym w elektronicznym postępowaniu upominawczym, (...) z siedzibą w W. domagał się zasądzenia od pozwanej A. K. kwoty 61 846,49 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotność stopy lombardowej NBP od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, kwoty 22 166,71 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, kwoty 4 961,27 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów postępowania.

W uzasadnieniu powód wskazał, że pozwana w dniu 16 sierpnia 2010 r. zawarła z (...) Bank (...) S.A. w W. umowę kredytu gotówkowego. Wobec braku spłaty zadłużenia wierzytelność wynikająca z powyższej umowy została przelana na rzecz powoda na mocy umowy sprzedaży wierzytelności zawartej z (...) Bank (...) S.A. w W. w dniu 28 października 2013 r.

W dniu 20 lutego 2014 r. Sąd Rejonowy Lublin – Zachód w Lublinie (...) Wydział (...) wydał nakaz zapłaty w postepowaniu upominawczym, orzekając zgodnie z żądaniem pozwu.

W przepisanym terminie pozwana złożyła sprzeciw od powyższego nakazu, wnosząc o oddalenie powództwa i podnosząc, że w sprawie dochodzonej należności toczy się już postępowanie egzekucyjne.

Pismem z dnia 29 maja 2014 r. powód zmodyfikował powództwo, w ten sposób, że cofnął pozew w zakresie kwoty 1035,27 zł. Podtrzymał żądanie w pozostałym zakresie, wnosząc o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 87 939,20 zł wraz z należnymi odsetkami - w następujący sposób:

- kwoty 61 849,49 zł z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotność stopy lombardowej NBP od dnia wniesienia pozwu,

- kwoty 22 166,71 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

- kwoty 3 926 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty

oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w związku z przelewem wierzytelności na powoda, komornik zawiesił postępowanie egzekucyjne w stosunku do pozwanej. Natomiast kwoty wyegzekwowane przez komornika po wniesieniu przez powoda pozwu zostały zaliczone na poczet zadłużenia. Stąd ograniczenie powództwa o kwotę 1 035,27 zł.

Pismem z dnia 26 września 2014 r. pozwana uznała żądanie pozwu co do zasady i przyznała prawidłowość matematycznego wyliczenia zadłużenia – wniosła jednak o obniżenie kwoty niespłaconego kredytu o naliczone odsetki ustawowe oraz nieobciążanie pozwanej kosztami procesu. Powyższe uzasadniała bardzo trudną sytuacją finansową, związaną ze spłatą długów powstałych z winy nieżyjącego męża oraz jej obecną bardzo ciężką osobistą sytuacją zdrowotną.

Wyrokiem z dnia 12 listopada 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie co do kwoty 1 035,27 zł, zasądził od A. K. na rzecz (...) z siedzibą w W. kwotę 61.846,49 zł - płatne z dniem 2 stycznia 2018 roku, z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotnej stopy lombardowej NBP od tego dnia do dnia zapłaty, w pozostałej części powództwo oddalił i nie obciążył pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania na rzecz powoda.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 16 sierpnia 2010 r. A. K. zawała z (...) Bank (...) S.A. umowę kredytu restrukturyzacyjnego numer (...) na kwotę 66 283,14 zł.

Z uwagi na brak spłaty zadłużenia, (...) Bank (...) S.A. wypowiedział umowę kredytu.

W dniu 1 marca 2013 r. (...) Bank (...) S.A. wystawił bankowy tytuł egzekucyjny na łączną kwotę 79 531,84 zł. Postanowieniem z dnia 10 maja 2013 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa w Warszawie (...) Wydział (...) nadał temu bankowemu tytułowi egzekucyjnemu klauzulę wykonalności.

Na podstawie tego tytułu wykonawczego zostało wszczęte przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Żoliborza postępowanie egzekucyjne.

Pozwana kilkakrotnie zwracała się do banków o udzielenie kredytu w wysokości 250 000 zł, proponując jako zabezpieczenie – swoje mieszkanie, warte około 500 000 zł. Taki kredyt pozwoliłby pozwanej na spłacenie wszystkich długów po mężu. Banki jednakże nie zgodziły się udzielić jej takiego kredytu. Pozwana zwracała się także o restrukturyzację kredytów, o możliwość polubownego załatwienia sporów, jednakże za każdym razem otrzymywała odpowiedź negatywną.

W dniu 28 października 2013 r. została zawarta umowa sprzedaży wierzytelności pomiędzy (...) Bank (...) S.A. oraz (...) z siedzibą w W., przysługującej Bankowi względem pozwanej ze wskazanej wyżej umowy.

Pismem z dnia 14 listopada 2014 r. (...) Bank (...) S.A. poinformował pozwaną o przelewie wierzytelności, a postępowanie egzekucyjne dotyczące tej wierzytelności zostało zawieszone na podstawie art. 820 k.p.c.

Do chwili zbycia tej wierzytelności przez Bank komornik wyegzekwował od pozwanej odsetki należne od kapitału zrestrukturyzowanego kredytu. Obecnie odsetki te ponownie narastają.

Dnia 31 stycznia 2014 r. (...) z siedzibą w G. sporządził „Wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu (...)”. W tymże wyciągu stwierdził, że w księgach rachunkowych Funduszu pod numerem (...) figuruje wymagalna przysługująca mu wierzytelność wobec dłużniczki A. K. w kwocie 88 974,47 zł (wraz z odsetkami i kosztami) – nabyta od (...) Bank (...) S.A.

Sytuacja finansowa i osobista pozwanej nie pozwala jej w chwili obecnej na spłatę całego zadłużenia. Przedmiotowy kredyt restrukturyzacyjny zaciągnęła w celu spłaty innych zobowiązań, które odziedziczyła po zmarłym mężu. Pozwana posiada jeszcze inne zadłużenia, które zostały zaciągnięte przez jej nieżyjącego już męża, a które teraz także sukcesywnie spłaca. Koniec terminu spłat powyższych należności upłynie pod koniec 2017 r.

Pozwana pobiera emeryturę w wysokości 4 940,20 zł, przy czym po odliczeniu potrąceń egzekucyjnych – faktycznie do wypłaty pozostaje jej kwota 2800,53 zł. Rata kredytu zaciągniętego jeszcze przez męża to kwota 1800 zł miesięcznie (spłaca go wspólnie z córką). Opłaty, jakie ponosi za mieszkanie i media, to kwota około 1100 zł. Mieszkanie to, w którym mieszka, stanowi jej jedyny majątek.

W 2007 r. zdiagnozowano u pozwanej nowotwór lewej piersi. Przeszła operację mastektomii i przyjmuje nadal leki, których koszt miesięcznie wynosi 300 zł. Dodatkowo ponosi koszty związane z zakupem specjalnych biustonoszy, przystosowanych do protez, przy czym koszt jednego biustonosza i protezy to kwota około 1000 zł.

Córka pozwanej przebywa obecnie na urlopie wychowawczym, w związku z tym nie ma żadnych bieżących dochodów. Nie może w związku z tym pomóc pozwanej w spłatach zadłużenia – poza uczestnictwem w spłacie wspomnianego wyżej kredytu 1800 zł miesięcznie.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy wskazał, że pozwana nie kwestionowała nabycia przez powoda wierzytelności przysługującej (...) Bank (...) S.A. i wynikającej z umowy nr (...) drodze umowy cesji.

Pozwana uznała co do zasady żądanie pozwu w przedmiocie spłaty udzielonego jej kredytu i nie kwestionowała jego rachunkowego wyliczenia, podnosząc jednak, iż niesłuszne jest żądanie spłaty na rzecz powoda całego zadłużenia, w tym nie tylko należności głównej, ale ponownie odsetek, które już raz przed cesją wierzytelności pozwana spłaciła w toku egzekucji na rzecz Banku.

Sąd Okręgowy przytoczył treść art. 320 k.p.c. wskazując, że jego zdaniem przez rozłożenie na raty należy rozumieć w skrajnym przypadku także odroczenie terminu płatności – choć nie jest ono wyraźnie wymienione w tym przepisie. Wynika to stąd, że raty nie muszą być równe, zatem w skrajnym przypadku pierwsza z nich może wynosić zero, a ostatnia – całą pozostałą kwotę. Odpowiada to w istocie odroczeniu terminu zapłaty, jako pewnej postaci rozłożenia na raty.

Nawet jednak gdyby odrzucić taką wykładnię art. 320 k.p.c. Sąd Okręgowy wskazał na art. 5 k.c., podnosząc, że art. 320 k.p.c. nie wyłącza stosowania art. 5 k.c. i powołując wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 stycznia 2005 r., III CK 129/04 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 26 stycznia 2000 r., sygn. akt I ACa 19/00.

Sąd Okręgowy wskazał, że możliwość rozłożenia należności na raty przewidziana w art. 320 k.p.c. stanowi element prawa sędziowskiego i jest pozostawiona uznaniu Sądu. Wskazane w przepisie „szczególnie uzasadnione wypadki" zdaniem Sądu Okręgowego zachodzą, jeżeli ze względu na stan majątkowy, rodzinny czy zdrowotny spełnienie świadczenia przez pozwanego niezwłoczne lub jednorazowe jest niemożliwe lub bardzo utrudnione albo narażałoby jego lub jego bliskich na niepowetowane szkody.

Odnosząc się do przesłanek zastosowania klauzuli generalnej wyrażonej w art. 5 k.c. Sąd Okręgowy wskazał, że chodzi o sytuacje wyjątkowe, gdy uwzględnienie powództwa prowadziłoby do sytuacji nieakceptowanej ze względów aksjologicznych i teleologicznych i przytoczył wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 24 października 2013 r., sygn. akt I ACa 5641/13 zgodnie z którym stosowanie art. 5 k.c. nie może być wymierzone przeciwko treści prawa postrzeganego jako niesprawiedliwe, lecz musi być następstwem wykonania prawa podmiotowego przez stronę, godzącego w fundamentalne wartości, których urzeczywistnieniu ma służyć prawo.

Sąd Okręgowy wskazał że pozwana spłaca obecnie odziedziczone po mężu długi, a także kredyt, którego rata wynosi 1800 zł miesięcznie. Koniec spłat tego kredytu przypada za trzy lata, wobec czego pozwana oświadczyła, że będzie w stanie spłacać zadłużenie wobec powoda dopiero od stycznia 2018 r.

Sąd Okręgowy stwierdził, że pomimo dość wysokiej emerytury, jaką otrzymuje pozwana wynoszące 4900 zł, kwota jaką rzeczywiście dysponuje pozwana wynosi w istocie tylko 2800 zł, z emerytury bowiem pobierana jest kwota 1255 zł tytułem spłaty zadłużenia administracyjnego. Z pozostałej kwoty pozwana spłaca wspólnie z córką, przebywającą na urlopie wychowawczym i nie pobierającą żadnych dochodów, kredyt w racie 1800 miesięcznie.

Pozwana jest chora na nowotwór lewej piersi, co wymaga długotrwałego leczenia. Koszt leków, jakie musi przyjmować, to 300 zł miesięcznie, do tego dochodzą niemałe a oczywiście konieczne koszty biustonoszy specjalnie przystosowanych do protez.

W ocenie Sądu Okręgowego, powyższa sytuacja osobista i majątkowa pozwanej oraz zadeklarowana przez nią gotowość spłaty zadłużenia - uzasadniają odroczenie w czasie zapłaty zasądzonego świadczenia. Pozwana w obecnej sytuacji znalazła się bez swojej winy, a jedynie na skutek odziedziczonych po mężu długów, zatem zasądzone świadczenie nie powinno prowadzić do obarczenia pozwanej nadmiernie ciężarem spłat i w konsekwencji pozbawienia jej możliwości prawidłowej egzystencji. W chwili obecnej otrzymywane przez świadczenie emerytalne pozwana w całości wykorzystuje na spłatę dawnych kredytów męża oraz swoje bieżące podstawowe potrzeby. Zdaniem Sądu Okręgowego odroczenie zapłaty całej należności na trzy lata umożliwi pozwanej spłacenie dotychczasowych długów, a następnie da możliwość spłaty należności dochodzonej niniejszym pozwem. Odroczenie spłaty należności jest w ocenie Sądu Okręgowego tym bardziej zasadne, że pozwana kilkakrotnie zwracała się do banków o udzielenie kredytu w wysokości 250 000 zł – co pozwoliłoby jej spłacić całe zadłużenie odziedziczone po mężu – i proponowała jako zabezpieczenie swoje mieszkanie warte około 500 000 zł. Pomimo jednak relatywnie wysokiej emerytury pozwanej, Banki nie chciały udzielić jej tego kredytu. Pozwana zwracała się także o restrukturyzację kredytów, o możliwość polubownego załatwienia sporów, jednakże za każdym razem otrzymywała odpowiedź negatywną. Te okoliczności zdaniem Sądu Okręgowego wskazują zdecydowanie na dobrą wolę pozwanej, która nie uchyla się od spłaty zobowiązań, a jedynie ciężka choroba i brak empatii po stronie wierzycieli uniemożliwia jej terminowa spłatę całego zadłużenia.

Ponadto w ocenie Sądu Okręgowego egzekwowanie całego należnego świadczenia tj. kwoty głównej kapitału oraz odsetek, jest ze strony powoda nadużyciem prawa. Sąd Okręgowy wskazał, że z wniosku poprzedniego wierzyciela (...) Banku (...) S.A. toczyło się postępowanie egzekucyjne dotyczące spłaty przedmiotowego zadłużenia. Po uzyskaniu spłaty odsetek, Bank sprzedał wierzytelność Funduszowi, który ponownie nalicza odsetki umowne, także w trakcie zawieszenia egzekucji. W ten sposób pozwana ponownie zostanie obciążona obowiązkiem spłaty odsetek od kredytu. W obecnej sytuacji finansowej i osobistej pozwanej, którą Sąd Okręgowy uznał za wyjątkowo ciężką, zdaniem Sądu egzekwowanie po raz drugi odsetek jest nadużyciem prawa i powództwo w tym zakresie należało oddalić.

Sąd Okręgowy wskazał też na fakt powszechnie znany, jakim jest okoliczność, że fundusze (...) skupują długi od banków za cenę dużą niższą niż nominalna wartość długu; nierzadko cena nabycia odpowiada jedynie kilku procentom wartości nominalnej wierzytelności. Mając to na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, że pomimo pozbawienia powoda odsetek nie poniesie on straty na skutek cesji, ponadto Sąd Okręgowy wziął po uwagę ogólną sytuację ekonomiczną powoda, bez porównania lepszą niż obecna sytuacja pozwanej, wobec czego oddalenie powództwa w zakresie odsetek nie spowoduje odczuwalnego dla powoda pogorszenia jego sytuacji ekonomicznej.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy uznał, że zasadne jest zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda jedynie kwoty głównej kapitału niespłaconego kredytu tj. kwoty 61 846,49 zł, wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego i odroczenie płatności tej kwoty wraz z odsetkami umownymi do dnia 2 stycznia 2018 r., oddalając powództwo w pozostałym zakresie, a więc w zakresie odsetek, które już narosły od tej kwoty, i wstrzymanie dalszego biegu tych odsetek aż do terminu płatności określonego w wyroku, tj. 2 stycznia 2018 r.

Z uwagi na cofnięcie powództwa w zakresie kwoty 1 035,27 zł Sąd Okręgowy umorzył postępowanie w tym zakresie, na mocy art. 355 k.p.c.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., mając na uwadze okoliczności faktyczne niniejszej sprawy, w szczególności trudną sytuację majątkową i życiową pozwanej i uznając za zasadne nieobciążanie pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów na rzecz powódki.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł powód, zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo:

- o odsetki umowne od kwoty głównej za okres od wniesienia pozwu do 2 stycznia 2018 r.,

- co do kwoty 26 092,71 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Powód zarzucił:

- naruszenie art. 320 k.p.c. przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że przepis ten uprawnia Sąd, oprócz rozłożenia świadczenia na raty, także do odroczenia terminu płatności zasądzonego świadczenia oraz przez niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy w danym stanie faktycznym sprawy nie zaistniał wypadek szczególnie uzasadniony dla zastosowania tego przepisu, co wynikało z dokonania przez Sąd błędnych ustaleń faktycznych odnośnie rzeczywistej sytuacji materialnej pozwanej;

- naruszenie art. 320 k.p.c. w zw. z art. 5 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, kiedy nie doszło do nadużycia prawa podmiotowego ze strony powoda;

- naruszenie art. 5 k.c. przez uznanie, że w danym stanie faktycznym sprawy doszło do nadużycia prawa podmiotowego przez powoda i oddalenie na tej podstawie powództwa w zakresie roszczenia o zapłatę odsetek skapitalizowanych w łącznej kwocie 26 092,71 zł naliczonych od dnia wniesienia pozwu, podczas gdy powód nie dopuścił się nadużycia prawa w dochodzeniu tego roszczenia, pozwana w toku procesu uznała roszczenie powoda w tym zakresie i nie zostało wykazane, aby roszczenie powoda stanowiło świadczenie nienależne;

- naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie oraz art. 98 i 99 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie w sytuacji, gdy powód jako strona wygrywająca sprawę uprawniony był do uzyskania zwrotu kosztów procesu, a nie zaistniały przesłanki do zastosowania w przedmiotowej sprawie zasady słuszności.

Wskazując na powyższe powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie kwot dochodzonych pozwem, w postaci zmodyfikowanej pismem z dnia 29 maja 2014 r. oraz zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za obie instancje.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny ważył co następuje:

Apelacja powoda jedynie częściowo zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i przyjmuje je własne.

Z treści apelacji wynika, że skarżący podnosi – wadliwie sformułowany – zarzut

błędu w ustaleniach faktycznych zawarty w opisie zarzutu naruszenia art. 320 k.p.c., jednak zarzut nie zasługuje na uwzględnienie.

Przede wszystkim zdający formułuje ten zarzut bardzo ogólnie, bez wskazania w jakim zakresie ustalenia Sądu Okręgowego są błędne, dokonując w istocie własnej oceny faktów ustalonych przez Sąd Okręgowy w kontekście zastosowania art. 320 k.p.c. i art. 5 k.c.

Skarżący nie sformułował zarzutów procesowych, poza zarzutem dotyczącym rozstrzygnięcia o kosztach procesu, zaś próba zakwestionowania ustaleń faktycznych przez zarzuty naruszenia prawa materialnego – w tym art. 320 k.p.c. – nie może być uznana za zasadną.

Za utrwalony w orzecznictwie należy bowiem uznać pogląd, że wadliwość podstawy faktycznej rozstrzygnięcia jest zawsze wynikiem uchybienia prawu procesowemu, a zatem ani błędu w subsumpcji nie można skutecznie dowodzić przez kwestionowanie prawidłowości dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych, ani też zwalczanie prawidłowości ustaleń faktycznych nie może się odbywać za pomocą samego tylko zarzutu naruszenia prawa materialnego (wyroki Sądu Najwyższego: z 20 grudnia 2001 r. V CKN 510/00, Lex nr 53098; z 26 września 2002 r., III CKN 466/00, Lex nr 74408; z 19 kwietnia 2006 r., V CSK35/06, Lex nr 198529, z 21 października 2004 r., V CK 81/04, Lex nr 146340; z 21 listopada2008 r., V CSK 213/08, Lex nr 558628).

Ponadto w ocenie Sądu Apelacyjnego wskazane przez skarżącego okoliczności

- dokonane przez pozwaną płatności w marcu i maju 2014 r. w łącznej kwocie 1035,27 zł i posiadanie przez pozwaną mieszkania o wartości nie mniejszej niż 500 000 zł - nie dają podstaw do zakwestionowania prawidłowości rozstrzygnięcia w zakresie zastosowania przez Sąd Okręgowy przepisów art. 5 k.c.

Za zasadne Sąd Apelacyjny uznaje zarzuty odnoszące się do wadliwej wykładni art. 320 k.p.c. Literalna treść powyższego przepisu jednoznacznie określa, w jakim zakresie może on być stosowany: kiedy możliwe jest rozłożenie na raty zasądzonego świadczenia – a więc gdy świadczenie jest podzielne, w szczególności gdy określone jest w pieniądzu oraz w sprawach o wydanie nieruchomości lub o opróżnienie pomieszczenia, kiedy uzasadnione jest wyznaczenie odpowiedniego terminu do spełnienia tego świadczenia.

Zastosowanie art. 320 k.p.c. w wypadku gdy przedmiotem świadczenia jest zapłata określonej kwoty dotyczy zatem tylko rozłożenia zasądzonej kwoty na raty, nie ma zaś podstaw do wyznaczenia w takim wypadku innego terminu spełnienia świadczenia niż wynikający z charakteru zobowiązania będącego podstawą dochodzonej wierzytelności.

Za bezzasadne Sąd Apelacyjny uznaje stanowisko Sądu Okręgowego, że zastosowanie art. 320 k.p.c. może polegać na takim rozłożeniu zasądzonej należności na raty, że pierwsza z nich będzie wynosić zero, a ostatnia – całą pozostałą kwotę, gdyż odpowiada to w istocie odroczeniu terminu spełnienia świadczenia pieniężnego.

Rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego nie może więc być oparte na treści art. 320 k.p.c.

Sąd Apelacyjny podziela jednak wyrażane w orzecznictwie stanowisko, że art. 320 k.p.c. umocowujący sąd tylko do rozkładania dłużnikowi na raty świadczenia pieniężnego, nie wyłącza możliwości odroczenia zapłaty całej należności w powołaniu się na silniejszą ochronę materialnoprawną dłużnika, która wynika z art. 5 k.c. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 26 stycznia 2000 r. I ACa 19/00, OSA 2002/12/58).

Stosowanie art. 5 k.c. znajduje uzasadnienie w sytuacjach, gdy wydane rozstrzygnięcie, mimo, że zgodne z prawem, musiałoby jednocześnie zostać negatywnie ocenione na podstawie norm pozaprawnych, regulujących zasady moralne funkcjonujące w społeczeństwie. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 października 2015 r. II CSK 831/14 (LEX nr 1938674) klauzula generalna ujęta w art. 5 k.c. ma na celu zapobieganie stosowaniu prawa w sposób schematyczny, prowadzący do skutków niemoralnych lub rozmijających się z celem, dla którego dane prawo zostało ustanowione. Powołany przepis ma wprawdzie charakter wyjątkowy, niemniej przewidziana w nim możliwość odmowy udzielenia ochrony prawnej musi być uzasadniona istnieniem okoliczności rażących i nieakceptowanych w świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości.

W ocenie Sądu Apelacyjnego odroczenie terminu płatności zasądzonej wierzytelności było uzasadnione art. 5 k.c.

Sytuacja w jakiej znalazła się – bez swojej winy – pozwana jest bezsporna i daje podstawy do zastosowania wskazanej normy prawnej.

Zastosowanie zasad współżycia społecznego pozostaje w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności każdej, indywidualnie ocenianej, konkretnej sprawy. Nie można więc w oderwaniu od stanu faktycznego danej sprawy formułować ogólnych dyrektyw co do stosowania tych zasad. Mają one bowiem stanowić podstawę dokonania korektury w ocenie nietypowej sytuacji konkretnej, nienadającej się do ogólnego abstrakcyjnego unormowania prawnego. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 2 października 2015 r. II CSK 757/14 (LEX nr 1936713) do sądu należy rozstrzygnięcie o potrzebie i sposobie zastosowania całościowo traktowanych zasad współżycia społecznego w okolicznościach danej sprawy, a nie konkretyzacja zastosowanych zasad. Rola sądu w tym zakresie jest deklarująco-wykonawcza, a nie prawotwórcza, wyłącza więc tworzenie jakiegoś "dekalogu" (w sensie częściowej jakby "kodyfikacji") zasad współżycia społecznego. Celowe jest natomiast rejestrowanie sytuacji, w których w orzecznictwie występuje korekcyjne zastosowanie zasad współżycia społecznego - w celu dążenia, w miarę możności, do zapewnienia pewności prawa. Dążenie do tego celu nie wymaga skonkretyzowania w formie normatywnej zasad współżycia społecznego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego sytuacja strony zobowiązanej do spełnienia świadczenia oraz okoliczności, które uniemożliwiły wywiązanie się ze zobowiązania wynikającego z zawartej umowy również powinny być uwzględniane przy ocenie, czy skorzystanie przez powoda z przysługujących mu uprawnień nie stanowi nadużycia prawa podmiotowego.

W orzecznictwie wskazuje się, że klauzula generalna niedopuszczalności czynienia ze swego prawa użytku sprzecznego z zasadami współżycia społecznego ma na celu zapobieganie stosowania prawa w sposób prowadzący do skutków nieetycznych lub rozmijających się w sposób zasadniczy z celem danej regulacji prawnej. Jeśli więc uwzględnienie powództwa, zgodnego z literą prawa, powodowałoby skutki rażąco niesprawiedliwe i krzywdzące, nie dające się zaakceptować z punktu widzenia norm moralnych i wartości powszechnie uznawanych w społeczeństwie, art. 5 k.c. zezwala na jego oddalenie. Należy jednak pamiętać, że istotą prawa cywilnego jest ochrona praw podmiotowych, tak więc odmowa udzielenia tej ochrony osobie, która korzysta z przysługującego jej prawa podmiotowego w sposób zgodny z jego treścią, może mieć miejsce zupełnie wyjątkowo i musi być uzasadniona istnieniem szczególnych okoliczności uzasadniających przyjęcie, że w określonym układzie stosunków uwzględnienie powództwa prowadziłoby do skutków szczególnie dotkliwych i nieakceptowanych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 2015 r. II CSK 55/14, LEX nr 1801548).

Takie wyjątkowe okoliczności w ocenie Sądu Apelacyjnego zaistniały w sprawie niniejszej.

Pozwana znalazła się w sytuacji, która uniemożliwiła jej zapłatę wymagalnej wierzytelności, zarówno z uwagi na obciążenie długami zmarłego męża, jak i przebytą chorobę nowotworową i związane z tym wydatki oraz konieczność ograniczenia aktywności w zakresie uzyskiwania środków na spłatę zadłużenia.

Należy też w ocenie Sądu Apelacyjnego wziąć pod uwagę postawę pozwanej, która nie kwestionowała istnienia wierzytelności i czyniła próby spłaty, także w toku postępowania, w granicach wynikających z jej możliwości finansowych, co daje podstawę do uznania, że pozwana nie będzie uchylała się od obowiązku spełnienia świadczenia.

Powyższe okoliczności uzasadniają zdaniem Sądu Apelacyjnego odroczenie terminu spełnienia świadczenia pieniężnego w celu umożliwienia pozwanej wywiązania się ze zobowiązania.

Stosując art. 5 k.c. zasadnie także – w ocenie Sądu Apelacyjnego – Sąd Okręgowy oddalił powództwo o odsetki do dnia, w którym świadczenia ma być spełnione.

Niewątpliwie odsetki są uprawnieniem wierzyciela, który ma prawo ich żądać w wypadku opóźnienia w spełnieniu świadczenia, niezależnie od tego, czym opóźnienie to było spowodowane. Odsetki stanowią swoistą rekompensatę dla wierzyciela który nie otrzymał należnego świadczenia pieniężnego w terminie, pełnią więc w pewnym zakresie także funkcję odszkodowawczą.

Z uwagi na charakter odsetek jako świadczenia ubocznego Sąd Apelacyjny uznaje, że możliwe jest zastosowanie w tym zakresie art. 5 k.c. i uznanie żądania odsetek za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego okoliczności niniejszej sprawy należy uznać za okoliczności wymagające uwzględnienia zasad współżycia społecznego, gdyż opóźnienie w spełnieniu świadczenia nie wynika ze złej woli dłużnika, ale jego szczególnej sytuacji życiowej, zaś obciążenie pozwanej dalszymi odsetkami doprowadzi do sytuacji, w której nigdy nie będzie w stanie wywiązać się ze zobowiązania, gdyż wszelkie dokonane wpłaty będą zaliczane na poczet odsetek, a nie wierzytelności głównej. Z tych względów Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego, że żądanie odsetek do dnia wskazanego jako termin spełnienia świadczenia wynikający z orzeczenia sądu stanowi nadużycie prawa podmiotowego.

Sąd Apelacyjny uznał jednak, że nie było podstaw do tak znacznego odroczenia terminu spełnienia świadczenia pieniężnego, skoro od wydania wyroku Sądu Okręgowy upłynęły niemal dwa lata pozwana miała czas aby uporządkować swoją sytuację życiową i finansową, zaś zbyt długie odroczenie terminu spełnienia świadczenia stanowiłoby nadmierne obciążenie dla wierzyciela.

Z uwagi na powyższe Sąd Apelacyjny częściowo zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., określając termin spełnienia świadczenia na dzień 31 grudnia 2016 r., w pozostałym zakresie oddalając apelację powoda jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. uznając, że pozwana uległa w niewielkim zakresie, a jej sytuacja życiowa uzasadnia odstąpienie od obciążania jej nawet częścią kosztów sądowych na rzecz powoda.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Hydzik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Aleksandra Kempczyńska,  Marian Kociołek
Data wytworzenia informacji: