VI ACa 535/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2015-03-10

Sygn. akt VI ACa 535/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA Teresa Mróz (spr.)

Sędziowie: SA Małgorzata Borkowska

SO (del.) Jolanta Pyźlak

Protokolant: stażysta Izabela Nowak

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2015 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa M. J.

przeciwko Prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej

o nałożenie kary pieniężnej

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie

z dnia 30 grudnia 2013 r.

sygn. akt XVII AmT 55/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od M. J. na rzecz Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej kwotę 270 zł (dwieście siedemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI A Ca 535/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 16 lipca 2012 r. Nr (...) Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego w sprawie nałożenia kary pieniężnej na M. J. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) w Z. przy ul. (...), w związku z niewywiązywaniem się z obowiązku, o którym mowa w art. 7 ust. 2 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne za rok obrotowy 2010 nałożył na M. J. karę pieniężną w wysokości 4.500 zł, płatną do budżetu Państwa za niewypełnienie określonego w art. 7 ust. 2 PT obowiązku przedłożenia Prezesowi UKE, w terminie do dnia 31 marca, danych za 2010 rok dotyczących rodzaju i zakresu wykonywanej działalności telekomunikacyjnej oraz wielkości sprzedaży usług telekomunikacyjnych.

Od powyższej decyzji M. J. złożył odwołanie. Na podstawie art. 206 ust. 2 pkt 3 k.p.c. zaskarżył decyzję oraz wniósł o jej uchylenie w całości i umorzenie postępowania.

Kwestionując zaskarżone rozstrzygnięcie administracyjne powód podniósł, że art. 209 ust. 1 PT stanowiący podstawę prawną decyzji nie penalizuje zachowania przypisanego skarżącemu.

W ocenie powoda wydane rozstrzygnięcie ma charakter karny, gdyż oparte jest na art. 209 ust. 1 pkt 1 PT o charakterze karnym. Tego rodzaju norm nie można poddawać wykładni rozszerzającej. Skoro zatem w tym przepisie karane jest zachowanie polegające na udzieleniu niepełnych lub nieprawdziwych informacji, to w żaden sposób nie daje się z niego wywieść, że karze podlega ich nieudzielanie.

Powód uważał, że Prezes UKE posiada wszelkie dane o jego mikroprzedsiębiorstwie i nie widział potrzeby wykonywać dyspozycję art. 7 ust. 2 PT.

Decyzja została wydana bez zapewnienia powodowi praw przewidzianych w procedurze karnej, a poza tym tryb postępowania administracyjnego nie daje gwarancji ochrony jego praw w dwuinstancyjnym postępowaniu, z uwzględnieniem, że kontrola orzeczenia musi należeć do sądu o pełnej jurysdykcji.

Z ostrożności procesowej powód wniósł o przesłuchanie świadka na okoliczności wskazane w decyzji, tak co do sytuacji materialnej powoda, jak i jego rozmów z pracownikami UKE, na okoliczność czy wiedza Prezesa UKE na temat przedsiębiorstwa skarżącego jest wystarczająca.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany wniósł o oddalenie odwołania w całości, przeprowadzenie dowodu z dokumentów stanowiących karty akt administracyjnych – na okoliczność przebiegu postępowania administracyjnego, ustalonego przez Prezesa UKE stanu faktycznego sprawy oraz treści decyzji, oddalenie wniosku powoda o przeprowadzenie dowodu ze świadka oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 30 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie powoda i orzekł o kosztach procesu.

Orzeczenie zapadło na podstawie następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych Sądu Okręgowego:

Na podstawie art. 7 ust. 2 PT przedsiębiorca telekomunikacyjny ma obowiązek przedłożenia corocznie do dnia 31 marca danych dotyczących rodzaju i zakresu wykonywanej działalności telekomunikacyjnej oraz wielkości sprzedaży usług telekomunikacyjnych za poprzedni rok.

Sąd wskazał, że bezsporne jest, że M. J. działający jako przedsiębiorca telekomunikacyjny nie przedłożył Prezesowi UKE w terminie do 31 marca 2011 r. powyższych danych za 2010 r. w sytuacji, gdy jego roczne przychody z tytułu działalności telekomunikacyjnej w 2010 r. były mniejsze od kwoty 4.000.000 zł.

Zakres danych do przekazania został określony przez Ministra Infrastruktury w rozporządzeniu z dnia 23 grudnia 2008 r. w sprawie wzorów formularzy służących do przekazywania danych dotyczących działalności telekomunikacyjnej (Dz.U. Nr 5, poz. 22). Mimo wezwania ze strony Prezesa UKE powód nie przekazał mu danych o wielkości przychodu osiągniętego w 2011 r. niezbędnych do określenia podstawy wymiaru kary pieniężnej. Sąd oddalił wniosek dowodowy powoda uznając, że okoliczności w nim wskazane nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

W tych okolicznościach Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie jest uzasadnione, a zaskarżona nim decyzja jest trafna.

W pierwszej kolejności Sąd wskazał, że M. J. jako przedsiębiorca telekomunikacyjny spełniający wymogi przychodów z tytułu działalności telekomunikacyjnej obowiązany był w terminie do 31 marca 2011 r., bez uprzedniego wezwania, przekazać Prezesowi UKE dane dotyczące rodzaju i zakresu wykonywanej działalności telekomunikacyjnej oraz wielkości sprzedaży usług telekomunikacyjnych. Obowiązek ten wynika bezpośrednio przepisu art. 7 ust. 2 PT i nie wymaga konkretyzacji przez administrację telekomunikacyjną w formie decyzji administracyjnej. Przedsiębiorca telekomunikacyjny samodzielnie ustala, jakim obowiązkom informacyjnym podlega.

W związku z tym powód powinien wybrać i wypełnić właściwy formularz z danymi i informacjami dotyczącymi jego działalności telekomunikacyjnej. Formularz ten powinien złożyć Prezesowi UKE do dnia 31 marca każdego roku.

Z tego względu, zdaniem Sądu, nie zasługują na uwzględnienie wyjaśnienia powoda, że nie miał przekonania, iż jest obowiązany przekazać dane Prezesowi UKE, a otrzymywane formularze nie odpowiadałyby charakterowi prowadzonej przez niego działalności. W ocenie Sądu powód nie może też skutecznie podnosić, że rozmowy prowadzone z pracownikiem UKE sugerowały, że wiedza Prezesa UKE o jego przedsiębiorstwie jest wystarczająca. Z tego też powodu nie został dopuszczony środek dowodowy wnioskowany przez skarżącego.

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że zachowanie powoda uprawniało pozwanego do wymierzenia kary pieniężnej w oparciu o art. 209 ust. 1 pkt 1 PT, zgodnie z którym kto udziela niepełnych lub nieprawdziwych informacji lub dostarcza dokumenty zawierające takie informacje przewidziane ustawą lub ustawą z dnia 7 maja 2010 r. o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych podlega karze pieniężnej. Wbrew stanowisku odwołania przepis ten nie jest przepisem karnym tylko przepisem prawa administracyjnego konkretyzującym zdarzenia, których wystąpienie obliguje Prezesa UKE do nałożenia kary prawa administracyjnego. Z tego względu przepis ten nie podlega restrykcyjnym zasadom wykładni właściwym dla prawa karnego. Sąd wskazał, że wykładnia językowa art. 209 ust. 1 pkt 1 PT nie prowadzi do racjonalnych wniosków. Nie sposób bowiem uznać, że ustawodawca nakazuje nakładać na przedsiębiorcę karę pieniężną za udzielenie niepełnych lub nieprawdziwych danych bądź informacji, a odstępuje od karania w przypadku gdy przedsiębiorca w ogóle nie przekazuje wymaganych prawem informacji lub dokumentów. Przy czym przez nieprzekazanie należy rozumieć każde uchybienie terminowi określonemu w art. 7 ust. 2 PT ustanowionemu do takiej czynności. Sąd zaaprobował stanowisko pozwanego, że do ustalenia hipotezy normy art. 209 ust. 1 pkt 1 PT niezbędne jest posłużenie się wykładnią logiczną. Mając to na uwadze, zdaniem Sądu Okręgowego, w tym zakresie należy posłużyć się wnioskowaniem argumentum a minori ad maius, z którego wynika, że komu nie wolno czynić mniej, temu tym bardziej nie wolno czynić więcej. W odniesieniu do powyższego przepisu nieudzielanie informacji lub niedostarczenie danych jest przy użyciu powyższej reguły interpretacyjnej zagrożone karą pieniężną, ponieważ karą pieniężną zagrożone jest uchybienie mniejsze polegające na udzielaniu niepełnych lub nieprawdziwych informacji lub dostarczanie dokumentów zawierających takie informacje. Skoro bowiem dostarczanie tylko części dokumentów czy danych (informacji) podlega karze pieniężnej, to tym bardziej takiej karze podlega ich nieprzedstawienie. Sąd na poparcie takiego poglądu przywołał wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 19 czerwca 2012 r. (II GSK 851/11).

Powód zatem nie przedkładając w ustawowym terminie danych za 2010 r. o rodzaju i zakresie wykonywanej działalności telekomunikacyjnej oraz wielkości sprzedaży usług telekomunikacyjnych podlegał karze na podstawie art. 209 ust. 1 pkt 1 PT.

Wobec tego, że skarżący nie podał Prezesowi UKE danych do ustalenia podstawy wymiaru kary pozwany działając na podstawie art. 210 ust. 3 pkt 2 PT jako tę podstawę przyjął kwotę 500.000 zł. Z uwagi na brzmienie tego przepisu, w ocenie Sądu Okręgowego, bezzasadny był wniosek dowodowy zgłoszony przez powoda na okoliczność jego sytuacji materialnej.

Zdaniem Sądu kara pieniężna w kwocie 4.500 zł spełniała wymogi stawiane przez przepisy art. 210 ust. 1 i ust. 2 PT, gdyż nie przekracza 3% szacunkowej podstawy jej wymiaru i jest adekwatna do zakresu naruszenia, dotychczasowej niekaralności powoda i nie stanowi dla niego nadmiernego obciążenia finansowego. Jednocześnie kara spełni swoje funkcje represyjną i prewencyjną.

Sąd stwierdził bezzasadność zarzutów odwołania niezapewnienia powodowi prawa do obrony w postępowaniu administracyjnym. Stwierdził, że M. J. był poinformowany o wszczęciu postępowania i wezwany do zajęcia stanowiska, lecz ze swoich uprawnień nie skorzystał. Nie podał również danych do ustalenia podstawy wymiaru kary.

Zdaniem Sądu Okręgowego niezrozumiałe są też zarzuty odwołania co do nie zapewnienia powodowi dwuinstancyjnego postępowania i kontroli sądowej wydanej decyzji. Powód ma zapewnione rozpoznanie swojej sprawy w dwóch instancjach: przed Sądem Okręgowym w Warszawie i Sądem Apelacyjnym w Warszawie w razie wniesienia apelacji. Ma również prawo zaskarżania wyroku Sądu Apelacyjnego skargą kasacyjną do Sądu Najwyższego.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 i 99 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód. Zaskarżył orzeczenie w całości i zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie:

- art. 2 i 8 Konstytucji RP poprzez przyjęcie, że nieobecność standardu konstytucyjnego i konwencyjnego w przedmiotowej sprawie jest usprawiedliwiona,

- art. 87 ust. 1 i art. 91 ust. 1 i 2 z tych samych względów oraz ze względu na naruszenie norm dotyczących źródeł prawa poprzez przyjęcie, że uregulowania zawarte w przepisach ustaw zwykłych muszą być stosowane a normy wyżej stojące w hierarchii źródeł prawa mogą być pominięte,

- art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności,

- art. 42 Konstytucji RP, art. 7 Europejskiej Konwencji praw Człowieka, art. 1 k.k. przez przyjęcie, że przepis art. 209 Prawa telekomunikacyjnego obowiązujący w dacie działania powoda można interpretować rozszerzająco,

- art. 9 § 1 k.k. oraz art. 28 § 1, 29, 30 k.k. przez niezastosowanie znanych prawu karnemu kontratypów dotyczących umyślności i bezprawności a także okoliczności wyłączających winę,

- art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, działów I-V oraz VII-VIII k.p.k. poprzez wyłączenie przewidzianej prawem procesowym procedury poprzedzającej ukaranie.

Z daleko idącej ostrożności powód zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 6, 7, 8, 9, 10, 11 i 77 § 1 k.p.a. poprzez przyjęcie, że organ administracji działał po wszechstronnym rozważeniu wyczerpująco zebranego materiału, art. 7 i 209 Prawa telekomunikacyjnego jako przepisów prawa materialnego, art. 227 k.p.c. poprzez zaniechanie przesłuchania wnioskowanego przez powoda świadka.

W konkluzji apelacji powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania w przedmiocie ukarania oraz zwrot powodowi kosztów procesu.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja powoda pozbawiona jest uzasadnionych podstaw prawnych i jako taka podlega oddaleniu.

Sąd Apelacyjny aprobuje dokonane przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne jak również zaprezentowaną przez ten sąd ocenę prawną i przyjmuje je za własne. Tym samym niezasadne okazały się zarzuty podniesione w apelacji powoda.

Zgodnie z przyjętym w orzecznictwie stanowiskiem, kary pieniężne nakładane przez organy regulacji rynku nie mają charakteru sankcji karnych, jednakże w zakresie, w jakim dochodzi do wymierzenia przedsiębiorcy kary pieniężnej, zgodnie z zapatrywaniami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, zasady sądowej weryfikacji prawidłowości orzeczenia organu regulacji powinny odpowiadać wymaganiom analogicznym do tych, jakie obowiązują sąd orzekający w sprawie karnej (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 stycznia 2011 r., III SK 32/10), co oznacza, że to na Prezesie Urzędu Komunikacji Elektronicznej spoczywa obowiązek wykazania zaistnienia w zachowaniu powoda przesłanek warunkujący wymierzenie kary.

Uczynienie zadość obowiązkowi weryfikacji prawidłowości orzeczenia organu regulacji zgodnie z wymaganiami obowiązującymi sąd orzekający w sprawie karnej, nie oznacza, jakby tego chciał powód, ani konieczności, ani możliwości recypowania do spraw z zakresu regulacji telekomunikacji instytucji prawa karnego materialnego. Dlatego też zarzut apelacji naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 9 § 1, 28 § 1, 29 i 30 k.k. nie może zostać uznany za uzasadniony.

Odwołanie do standardu konwencyjnego służy zapewnieniu odpowiednich gwarancji proceduralnych, a nie zrównaniu standardu administracyjnego z karnym w zakresie przesłanek odpowiedzialności. Dla zapewnienia zgodności z Konwencją nie jest konieczne, by konkretne sprawy zaklasyfikowane zostały do prawa karnego. Istotne jest jedynie, by w postępowaniu w sprawie nałożenia kary pieniężnej spełnione zostały standardy wynikające z art. 6 Konwencji (op. cit. III SK 32/10). W przedmiotowej sprawie standardy te zostały zachowane. Powód na każdym etapie postępowania miał możliwość przedstawiania swoich twierdzeń i stanowiska, podjęcia obrony swoich praw, aktywnego uczestniczenia w postępowaniu. Nie w każdym przypadku powód korzystał z tych możliwości. Jakkolwiek stawiennictwo na rozprawę w dniu 30 grudnia 2013 r. nie było obowiązkowe, niemniej jednak na ten dzień sąd zaplanował przesłuchanie powoda w charakterze strony, o czym powód został poinformowany. Powód powiadomiony o terminie nie stawił się jednak w sądzie. W tych okolicznościach nie można uznać za trafny zarzut powoda, podniesiony w apelacji, naruszenia art. 6 Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz przepisów zawartych w działach I-V i VII-VIII kodeksu postępowania karnego, jak również zarzut naruszenia art. 2 i 8 Konstytucji RP.

Najwyższym aktem prawnym RP jest Konstytucja. Pozostałe akty prawa stanowionego muszą pozostawać w zgodzie z wyrażonymi w Konstytucji zasadami. Określona w art. 8 ust. 2 Konstytucji zasada, że przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej oznacza, że norma konstytucyjna może stanowić podstawę prawną, jeżeli jest skonkretyzowana w stopniu pozwalającym na samoistne jej zastosowanie (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 10 maja 2013 r., VI A Ca 1362/12). Powód nie wskazał, w jakim zakresie przepisy Prawa telekomunikacyjnego nie są zgodne z Konstytucją. Podkreślić należy, że bezpośrednie stosowanie przepisów Konstytucji może być uzasadnione wówczas, gdy ta sama materia regulowana jest jednocześnie w Konstytucji oraz w akcie prawnym niższego rzędu i regulacje tego stoją w ewidentnej sprzeczności do siebie. Materia będąca przedmiotem niniejszego postępowania uregulowana jest w Prawie telekomunikacyjnym, zatem nie można zasadnie twierdzić, że winny mieć w niej zastosowanie bezpośrednie przepisy ustawy zasadniczej. Stąd też nie jest zrozumiałe zarzucanie przez powoda naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisów art. 87 ust. 1 i art. 91 ust. 1 i 2 Konstytucji.

Odnośnie do zarzutu apelacji naruszenia art. 42 Konstytucji RP oraz art. 7 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, art. 1 k.p.k. i art. 209 Prawa telekomunikacyjnego wskazać należy, nie jest on zasadny.

Zgodnie z art. 7 ust. 2 prawa telekomunikacyjnego przedsiębiorca telekomunikacyjny, którego roczne przychody z tytułu wykonywania działalności telekomunikacyjnej w poprzednim roku obrotowym były równe lub mniejsze od kwoty 4 milionów złotych, jest obowiązany do przedkładania Prezesowi UKE, w terminie do dnia 31 marca, danych dotyczących rodzaju i zakresu wykonywanej działalności telekomunikacyjnej oraz wielkości sprzedaży usług telekomunikacyjnych.

Mimo, że w 2010 r. punkt pierwszy paragrafu pierwszego art. 209 Prawa telekomunikacyjnego brzmiał, że karze pieniężnej podlega ten, kto udziela niepełnych lub nieprawdziwych informacji lub dostarcza dokumenty zawierające takie informacje przewidziane ustawą lub ustawą z dnia 7 maja 2010 r. o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych, nie można zasadnie twierdzić, że nie wypełnienie w ogóle obowiązku dostarczania wymaganych prawem informacji nie podlegało ukaraniu karą pieniężną.

Językowa wykładnia tego przepisu prowadziła do nielogicznych wniosków, trudno bowiem przyjąć, że racjonalny ustawodawca nakładając karę za przekazanie niepełnych lub nieprawdziwych informacji nie nakłada kary za nie przekazanie wymaganych prawem informacji w ogóle. Należy zgodzić się ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji zaprezentowanym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że w tym wypadku należy sięgnąć do logicznej wykładni, co zresztą znajduje potwierdzenie w orzecznictwie. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 marca 2009 r. w sprawie III SK 35/08 uznał, że karze podlega również ten, kto nieterminowo wykonuje obowiązek dostarczania informacji. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 19 czerwca 2012 r. w sprawie II GSK 851/11wskazał, że przepis art. 209 ust. 1 pkt 1 Prawa telekomunikacyjnego podlegał zmianom, do dnia 16 lipca 2010 r. bowiem przepis ten przewidywał karę pieniężną dla podmiotu niewypełniającego obowiązku udzielania informacji (…) od dnia 17 lipca 2010 r. natomiast przepis ten przewiduje karę dla podmiotu udzielającego niepełnych lub nieprawdziwych informacji (…). NSA stwierdził również, że dokonując logicznej wykładni omawianego przepisu i biorąc pod uwagę, że udzielenie informacji określonej w punkcie 1 w sposób nieprawdziwy lub niepełny (pkt 3 ust. 2 art. 209 prawa telekomunikacyjnego) czy nieterminowy lub niewyczerpujący (jak przyjmuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego) uzasadnia nałożenie kary, to nie sposób przyjąć, by racjonalny ustawodawca dokonując zmiany brzmienia tego przepisu, wyłączył z zagrożenia sankcją nieprzekazanie w ogóle żądanych (przewidzianych prawem) informacji. Za szerokim rozumieniem uchybień w zakresie przekazywanych informacji, o których mowa w art. 209 ust. 1 pkt 1 prawa telekomunikacyjnego w stanie prawnym obowiązującym od dnia 17 lipca 2009 r. przemawia też uzasadnienie rządowego projektu ustawy z dnia 7 maja 2010 r. o wspieraniu usług i sieci telekomunikacyjnych, w którym podniesiono, że przewidywana zmiana ustawie prawo telekomunikacyjne wprowadza możliwość nałożenia kary za niewypełnienie lub nienależyte wypełnienie obowiązków udzielania informacji lub dostarczania dokumentów przewidzianych ustawą.

Taka interpretacja powyższego przepisu nie stanowi, wbrew stanowisku powoda, objęcia sankcją nałożenia kary pieniężnej czynu nieprzewidzianego ustawą. Jak słusznie bowiem podniósł Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia przepis art. 209 prawa telekomunikacyjnego nie jest przepisem karnym tylko przepisem prawa administracyjnego konkretyzującym zdarzenia, których wystąpienie obliguje Prezesa UKE do nałożenia kary prawa administracyjnego. To przemawia za przyjęciem, że przepis ten nie podlega restrykcyjnym zasadom wykładni właściwym dla prawa karnego.

Z powyższych względów niezasadne okazały się również zarzuty apelacji podniesione przez powoda „z daleko idącej ostrożności”.

Co do zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 227 k.p.c. podkreślić należy, że po pierwsze powód nie wskazał okoliczności, na jakie zgłoszony w odwołaniu świadek miałby zeznawać, po drugie decyzja procesowa Sądu Okręgowego o oddaleniu wniosku dowodowego nie spotkała się z zastrzeżeniem ze strony powoda złożonym w trybie art. 162 k.p.c. Abstrahując jednak od powyższego wskazać należy, że Sąd przeprowadza w sprawie dowody mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia. Wobec tego jednak, że obowiązek dostarczenia Prezesowi UKE przez powoda informacji, o jakich mowa w art. 7 ust. 2 ustawy Prawo telekomunikacyjne jest obowiązkiem ustawowym, niewypełnienie którego podlega obligatoryjnej karze pieniężnej, bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostają ewentualne wyjaśnienia, z jakich przyczyn powód obowiązku tego nie dopełnił. Mogłyby one mieć co najwyżej wpływ na wymiar kary. Kara wymierzona powodowi przez Prezesa UKE jest karą spełniającą kryteria określone w art. 210 ust. 2 Prawa telekomunikacyjnego. Bierna postawa powoda wobec wezwań pozwanego o dostarczenie danych dotyczących osiągniętego w roku poprzedzającym wydanie zaskarżonej decyzji przychodów zmusiła Prezesa UKE do skorzystania z uprawnienia, o jakim mowa w art. 210 ust. 3 pkt 2 Prawa telekomunikacyjnego. W tej sytuacji mając na uwadze przyjęty przez pozwanego z urzędu przychód w wysokości 500.000 zł, kara w kwocie 4.500 zł jest adekwatna do rodzaju naruszonego przez powoda obowiązku jak również uwzględniająca dotychczasową działalność powoda oraz jego możliwości finansowe.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku. O kosztach postępowania apelacyjnego rozsgtrzygnięto zgodnie z art. 98 k.p.c. stosownie do jego wyniku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Hydzik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Teresa Mróz,  Małgorzata Borkowska ,  Jolanta Pyźlak
Data wytworzenia informacji: