Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI ACa 757/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2022-02-07

Sygn. akt VI ACa 757/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia del. Grzegorz Tyliński

Protokolant: Katarzyna Wolszczak

po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa Banku (...) S.A. w W.

przeciwko M. Z.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 16 czerwca 2020 r., sygn. akt XXV C 2182/18

I. oddala apelację;

II. zasądza od Banku (...) S.A. w W. na rzecz M. Z. kwotę 8 100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt VI ACa 757/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 16 czerwca 2020 r. (sygn. akt XXV C 2182/18) Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo Banku (...) S. A. o zasądzenie od pozwanej M. Z. kwoty 305 627,09 zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości czterokrotności stopy procentowej kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego, nie wyższymi jednak niż wysokość odsetek za opóźnienie od kwoty 298 504,47 zł od dnia 26 września 2017 r. do dnia zapłaty oraz zasądził od tego Banku na rzecz M. Z. kwotę 10 817 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Rozstrzygnięcie to zapadło przy następujących ustaleniach faktycznych:

M. Z. poszukiwała kredytu, który sfinansowałby połowę ceny zakupu nieruchomości lokalowej od A. P., tj. kredytu na kwotę 500 000 zł. A. P. był klientem (...)owskim banku Millennium w związku z czym zaproponował on zaciągnięcie kredytu w tym banku. Z symulacji przeprowadzonej przez opiekuna bankowego A. P. wynikało, że pozwana nie ma zdolności kredytowej w złotych polskich, natomiast możliwe jest zaciągnięcie kredytu indeksowanego. Pozwana nie widziała ryzyka w zaciągnięciu takiego kredytu. Opiekun klienta A. P. przygotowała niezbędne dokumenty i poprosił o przyjście za 2 - 3 dni w celu podpisania. Na pierwszym spotkaniu pozwana nie otrzymała żadnych dokumentów. Pozwana poprosiła o projekt umowy, jednakże poinformowano ją, że w banku nie mają takiego projektu, a ponadto nie mógłby on zostać wyniesiony z banku. Na kolejnym spotkaniu pozwana podpisała przygotowane dokumenty, a następnie umowę. Pozwana czuła, że nie ma za wiele czasu, aby się zapoznać z przedłożonymi jej dokumentami. Pozwana przejrzała dokumenty, ale nie czytała informacji o ryzyku. Pozwana zapoznała się z najważniejszymi fragmentami umowy, ale nie wgłębiała się w szczegóły. Zapewniano ją, że w umowie nie ma nic podejrzanego. Nie udzielono żądnych ustnych informacji na temat indeksacji. Pracownik banku zapewniał o stabilności franka szwajcarskiego i braku ryzyka. Kredyt indeksowany w zasadzie niczym miał się nie różnić od kredytu w złotych. Indeksacja miała nie wpływać na kwotę kredytu. Nie przedstawiono pozwanej symulacji odnośnie do wahań kursów. Nie wyjaśniono w jaki sposób bank ustala kursy walut. Opiekun klienta wskazała, że przedstawiona umowa jest standardowa, nienegocjowana. Pozwana zadawała pracownikowi banku pytania m. in. o wysokość raty, od kiedy zacznie spłacać kredyt. Pozwana chciała negocjować parametry cenowe kredytu jednakże przedstawiona oferta miała być maksymalnie korzystna dla kredytobiorcy. Pozwana specjalizuje się w prawie autorskim.

Ostatecznie w dniu 19 grudnia 2006 r. M. P. zawarła z Bankiem (...) S. A. sporządzoną w dniu 15 grudnia 2006 r. umowę o kredyt hipoteczny. Na jej podstawie Bank zobowiązał się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę 490 000 zł (§ 2 ust. 1 umowy). Kredyt był indeksowany (...) po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Zgodnie z § 5 ust. 4 umowy kredytobiorca oświadczał, że wraz z wnioskiem kredytowym otrzymał pismo „Informacja dla Wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej oparte na zmiennej stopie procentowej” i zapoznał się z nim. Pozwana podpisała również samą informację datowaną na 21 listopada 2006 r. W dokumencie tym znajdowała się informacja iż: „ Wybierając zadłużenie w walucie obcej Kredytobiorcy korzystają aktualnie z oprocentowania niższego w porównaniu z kredytem złotowym i spłacają miesięcznie niższą ratę kredytu. Dotyczy to przede wszystkim kredytów w euro i we frankach szwajcarskich, a wynika ze znacznej różnicy w wysokości stóp referencyjnych, które są podstawą do ustalenia oprocentowania kredytu.

(…) Podkreślamy jednak, że zaciągając zobowiązanie w walucie obcej, Kredytobiorcy narażeni są na ryzyko zmiany kursów walutowych. Występowanie ryzyka kursowego sprawia, że zarówno rata spłaty, jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu przeliczona na PLN na dany dzień podlega ciągłym wahaniom, w zależności od aktualnego kursu waluty. Ryzyko kursowe jest znacznie mniejsze, jeżeli o kredyt walutowy ubiega się Kredytobiorca, osiągający dochody w tej samej walucie obcej.

Z wyżej wymienionych powodów warto rozważyć zaciągnięcie długoterminowego kredytu w PLN jako korzystną alternatywę w stosunku do kredytów walutowych, które mimo atrakcyjnych aktualnie warunków cenowych w długim okresie mogą okazać się droższe na skutek wzrostu kursów walutowych.

(…) Dwa powyżej wspomniane czynniki - zmienność kursów walutowych oraz wahania stóp procentowych powodują, że rzeczywiste koszty obsługi długu mogą okazać się znacząco wyższe od wcześniej założonych.

Dlatego zachęcamy Klientów do zapoznania się z danymi historycznymi i sporządzanymi przez analityków prognozami dotyczącymi wahań kursu oraz wysokości stawek referencyjnych dla danej waluty (wartości, które w danym momencie mogą być korzystne dla Klienta, w długim okresie mogą się okazać niekorzystne), a także do uważnego porównania wysokości miesięcznych rat w PLN i w walucie obcej.

Sytuacja i potrzeby naszych Klientów są różne. Po przeanalizowaniu w/w informacji każdy Wnioskodawca wybiera walutę najkorzystniejszą dla siebie, umożliwiającą optymalną formę spłaty zadłużenia. Podkreślamy, że Bank oferuje możliwość zmiany waluty kredytu, wielokrotnie w trakcie okresu spłaty – na PLN bezpłatnie.

W załączeniu:

1) Historia zmian kursufranka szwajcarskiego do złotego ( (...)/PLN)

2) Historia zmian stopy referencyjnej L. 3M/ (...). Pozwany nie przedłożył załączników do Informacji.

Oprocentowanie kredytu było zmienne i składała się na nie się stopa referencyjna L. 3M ( (...)) oraz stała marża banku, która wynosiła (...). Kredytobiorca zobowiązywał się spłacić kwotę kredytu w (...) ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich z zastosowaniem kursu sprzedaży (...) obowiązującego w dniu płatności raty kredytu zgodnie z (...) Banku (...) S. A. Spłata kredytu następowała poprzez bezpośrednie potrącanie przez bank należnych mu kwot z rachunku kredytobiorcy w banku. Spłaty rat odsetkowych lub kapitałowo - odsetkowych będą następować w tym samym dniu miesiąca w jakim miała miejsce wypłata kredytu lub jego pierwszej transzy począwszy od miesiąca następnego po pierwszej wypłacie środków z kredytu (§ 7 ust.1, 3 - 4 umowy).

Analogiczne postanowienia zawierał § 8 ust. 1 - 3 Regulaminu. „Regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S. A.” będący załącznikiem do Umowy kredytu stanowił integralną część umowy. Kredytobiorca oświadczał, że otrzymał regulamin, zapoznał się z nim i zaakceptował warunki w nim zawarte (§ 1 ust. 1 i § 11 ust. 2 umowy). Zgodnie z § 5 ust. 15 pkt 1 Regulaminu w przypadku kredytu w walucie obcej wnioskodawca wnioskuje o kwotę kredytu wyrażoną w złotych z zaznaczeniem waluty wnioskowanego kredytu. W przypadku kredytu w walucie obcej (w tym indeksowanego kursem waluty obcej) kredytobiorca może zastrzec w umowie kredytu, iż bank będzie pobierał ratę spłaty z rachunku w walucie do jakiej kredyt jest indeksowany o ile ten rachunek jest dostępny w aktualnej ofercie banku (§ 8 ust. 4 w zw. z § 2 pkt 19 Regulaminu).

Zgodnie z § 11 ust. 4 umowy Bank może wypowiedzieć umowę w przypadku niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu w szczególności w zakresie sposobu i terminu spłaty kredytu. Zgodnie z § 9 ust. 4 Regulaminu Bank nalicza od wymagalnego kapitału odsetki według stopy określonej w aktualnym cenniku dla zadłużenia przeterminowanego z zastrzeżeniem ust. 4, który stanowi, że w przypadku kredytu w walucie obcej bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności kredytu dokonuje przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz określonego przez bank w Tabeli Kursów Walut Obcych. Od wymagalnego kapitału wyrażonego w PLN bank nalicza dalsze odsetki w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych (§ 9 ust. 4 Regulaminu). Ponadto Bank na wniosek kredytobiorcy mógł wyrazić zgodę na zmianę waluty kredytu, jednakże przewalutowanie nie mogło być dokonane m. in. w przypadku zaległości w spłacie kredytu (§ 11 ust. 1 - 2 Regulaminu). Przewalutowanie następuje według kursów z Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (§ 11 ust. 3 Regulaminu). Przed podjęciem decyzji o przewalutowaniu bank zastrzega sobie prawo do dokonania weryfikacji zdolności kredytowej kredytobiorcy (§11 ust. 12 pkt 1 Regulaminu).

W dniu 30 listopada 2012 r. pozwana złożyła wniosek o zmianę warunków kredytu poprzez zmianę rachunku do spłaty na rachunek prowadzony w (...). Zdecydowała się na zawarcie aneksu po uzyskaniu informacji z telewizji, że możliwe jest zmniejszenie kosztu kredytu poprzez jego spłatę w (...). Aneks nie był negocjowany. Pozwana przed podpisaniem zapoznała się z aneksem. Aneks został zawarty w dniu 9 grudnia 2012 r., który do § 2 umowy dodawał zapis w brzmieniu: „ Kurs wymiany walut obcych, na podstawie którego przeliczane są na złote polskie zobowiązania Kredytobiorcy wyrażone w walucie obcej, podawany jest w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku. Podstawą do ustalenia kursów kupna i sprzedaży zawartych w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku jest kurs bazowy, stanowiący średnią arytmetyczną z ofert kupna i ofert sprzedaży tej waluty oferowanych przez profesjonalnych uczestników rynku walutowego i podanych na stronie serwisu (...) w dr dli tworzenia Tabeli Kursów Walut Obcych. Wartości kursu kupna i wartości kursu sprzedaży z Tabeli Kursów Walut Obcych mogą odbiegać od kursu bazowego o nie więcej niż 10%.

Tabela Kursów Walut Obcych Banku tworzona jest przynajmniej raz dziennie każdego dnia roboczego. Pierwsza Tabela Kursów Walut Obcych Banku tworzona jest pomiędzy godziną 8:00 a godziną 10:00 danego dnia. Tabela Kursów Walut Obcych publikowana jest każdorazowo na strome (...)

W przypadku, gdy Tabela Kursów Walut Obcych tworzona jest w danym dniu co najmniej dwukrotnie, do ustalenia wysokość zobowiązania wyrażonego w walucie obcej przyjmowany jest kurs sprzedaży dewiz dla danej waluty najkorzystniejszy dla Kredytobiorcy spośród kursów sprzedaży dewiz obowiązujących w Banku w dniu przeliczania zobowiązania na złote polskie. W przypadku wcześniejszej częściowej spłaty kredytu będzie to najkorzystniejszy kurs sprzedaży dewiz spośród kursów obowiązujących w Banku danego dnia do chwili złożenia dyspozycji wcześniejszej częściowej spłaty.

Z kolei zgodnie ze zmienionym § 7 ust. 1 i 3 umowy spłaty rat kredytu oraz przedterminowa spłata pełnej lub częściowej kwoty kredytu będzie dokonywana przez Kredytobiorcę w walucie obcej, do której kredyt jest indeksowany.

Kredyt został wypłacony 29 grudnia 2006 r. w kwocie 490 000 zł, a jego saldo początkowe wyniosło 211 088,61 (...).

Pismem z dnia 23 maja 2017 r. doręczonym powodowi 29 maja 2017 r. pozwana wypowiedziała umowę kredytu. Pozwana zaprzestała spłaty kredytu po tym jak zwróciła kwotę kapitału kredytu. Była ona świadoma, że nieważność umowy rodzi obowiązek zwrotu otrzymanego od drugiej strony świadczenia.

W tak ustalonych okolicznościach faktycznych Sąd Okręgowy uznał, iż łącząca strony umowa o kredyt była nieważna, z uwagi na jej sprzeczność z art. 69 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe. Zawarta przez strony umowa została tu oceniona jako klasyczna umowa kredytu indeksowanego do (...) kwota kredytu została wyrażona w złotych polskich, kredyt został wypłacony także w złotych polskich, natomiast zadłużenie kredytobiorcy względem banku zostało przeliczone na walutę obcą, na podstawie Tabeli kursowej uwzględniającej kurs kupna waluty obcej. Spłata poszczególnych rat następowała w złotych polskich, stanowiąc równowartość kwoty w (...) wskazanej w harmonogramie również ustalonej na podstawie Tabeli kursowej uwzględniającej kurs sprzedaży waluty obcej na dzień wymagalności każdej z poszczególnych rat. Taka konstrukcja kredytu bankowego w ocenie Sądu I instancji nie sprzeciwia się zapisom regulacji zawartej w art. 69 Prawa bankowego stanowiąc jej możliwy wariant.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, iż jakkolwiek co do zasady możliwe jest zawieranie umów kredytu indeksowanego, to ważność takiej umowy, jak każdej innej, zależy od spełnienia wymogów zawartych w art. 353 1 k. c., zgodnie z którym strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiły się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Możliwość ułożenia stosunku prawnego oznacza możliwość ustanowienia obowiązków spoczywających na jednej lub obu stronach umowy, określania okoliczności, po których wystąpieniu świadczenie ma być spełnione. Co do zasady w zakresie kompetencji stron mieści się także regulowanie zachowania wierzyciela względem świadczącego dłużnika (współdziałania wierzyciela z dłużnikiem). Trzy wymienione w art. 353 1 k. c. czynniki wyznaczają zakres kompetencji stron w tym zakresie: właściwość (natura) stosunku, ustawa i zasady współżycia społecznego. Badając, czy regulacja sytuacji prawnej dokonana przez strony w umowie mieści się w tych granicach należy brać pod uwagę treść stosunku jak i cel ukształtowanego przez strony stosunku. Granice zasad swobody umów wyznaczane są także przez zasady współżycia społecznego. O naruszeniu zasad współżycia społecznego w postaci wymogu sprawiedliwości umowy można mówić wtedy, gdy zawarta umowa nie jest wyrazem w pełni swobodnie i rozważnie podjętej decyzji, gdyż na jej treść wpływa brak koniecznej wiedzy czy też presja ekonomiczna, a przyczyną tego nie jest niedbalstwo samego pokrzywdzonego. Ukształtowany przez strony stosunek prawny nie może także unicestwiać, ani nadmiernie ograniczać wolności stron, powinien dać im jednak pewność co do przysługujących im praw i ciążących na nich obowiązków (nie stwarzać więc sytuacji, w której jeden podmiot jest uzależniony od drugiego). Tak rozumieć należy granicę swobody umów wyznaczoną przez naturę stosunku, o której to jest mowa w art. 353 1 k. c. Sąd Okręgowy wyraził tu pogląd, iż wykreowany przez strony na tle niniejszej sprawy stosunek prawny stoi w sprzeczności z ww. zasadami, wskazanymi w przytoczonym przepisie prawa.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy wskazał, iż zgodnie z § 2 ust. 2 w zw. z § 7 ust. 1 umowy saldo kredytu w (...) ustalane było według kursu kupna zgodnie z tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. Z kolei zgodnie z § 7 ust. 1 umowy raty kredytu miały być pobierane z rachunku bankowego kredytobiorcy wg kursu sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w Banku w dniu płatności raty. Jednakże nie istniała informacja o tym, że ww. kursy są samodzielnie ustalane przez Bank i wg jakich zasad następuje ich ukształtowanie. Podobnie, faktycznie niewiadomym było wobec tego, na podstawie jakiego kursu następowała wypłata kredytu – poza tym, że Bank samodzielnie ustalał ów kurs. Także w konkluzji powyższego zasady spłaty zostały ustalone nieprecyzyjnie. Zapisy umowy pozwalały na wniosek, że kredytobiorca był bezpośrednio od chwili zawarcia umowy uzależniony od kredytodawcy – czyli Banku. Brak jest w tym zakresie jakiejkolwiek równowagi, zaś w gestii Banku pozostają wszelkie narzędzia dotyczące zawartej umowy. Kredytobiorca więc faktycznie w tym zakresie był od Banku zależny, nie mógł mieć także pewności co swych praw i obowiązków, podlegających zmianie na podstawie jednostronnej decyzji Banku polegającej na ustalaniu kolejnych Tabeli Kursów Walut. Skutkiem przekroczenia granic swobody umów jest uznanie czynności prawnej (umowy) za dokonaną poza zakresem ustawowej kompetencji a zatem nieważną w całości lub w części na podstawie art. 58 § 1 i 3 k. c., zgodnie z którymi czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, a w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnych wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. W niniejszym więc przypadku mamy do czynienia z przekroczeniem granic ogólnej kompetencji do kształtowania treści czynności prawnej przyznanej normą z art. 353 1 k. c. Konsekwencją takiej oceny czynności prawnej jest to, że nie wywołuje ona skutków od początku, z mocy prawa. Sąd I instancji zwrócił również uwagę, iż w myśl art. 58 § 3 k. c. jeżeli nieważnością dotknięta jest tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. W ocenie tego Sądu z okoliczności niniejszej sprawy wynikało że bez tych postanowień (klauzul indeksacyjnych) strony nie nawiązałyby umowy. Do takiego wniosku prowadziło przede wszystkim stanowisko powodowego Banku, który wskazywał, że usunięcie klauzuli indeksacyjnej prowadziłoby do zmiany charakteru umowy kredytu indeksowanego kursem waluty obcej, co jest niedopuszczalne. W takiej sytuacji Bank takowej umowy by nie zawarł, a tym samym w ogóle by nie doszło do jej zawarcia. Tego rodzaju wnioski Sąd Okręgowy uznał za zgodne z ogólną wiedzą na temat kredytów złotowych i walutowych – powszechnie wiadomym jest, że oprocentowanie kredytów w oparciu o rynkowe stopy referencyjne L. i Wibor jest ściśle powiązane z walutą, w jakiej jest nominowany kredyt, podobnie jak oprocentowanie depozytów zależy od waluty depozytów. Udzielanie kredytów w złotych polskich oprocentowanych wg stawki L. dla (...) jest nieracjonalne i sprzeczne z zasadami ekonomii, co wynika z wzajemnego powiązania kursu walutowego i stopy procentowej.

Te rozważania doprowadziły Sąd Okręgowy do wniosku, iż umowa o kredyt nie może być utrzymana w mocy – nie istnieje więc ona od samego początku. Nadto w takiej sytuacji nie ma możliwości zastąpienia wyeliminowanych przepisów innymi postanowieniami przez sąd z urzędu. W szczególności nie istnieje żaden dyspozytywny przepis prawa, który znajdowałby zastosowanie w miejsce postanowień przewidujących indeksację kredytu. Ponadto nie istnieje żadna obiektywnie istniejąca zasada współżycia społecznego nakazująca przyjęcie, że jeśli umowa nie określiła wysokości świadczenia pieniężnego jednej ze stron, to należne jest świadczenie w wysokości „rynkowej”. Dokonane ustalenia faktyczne nie dają też podstawy do przyjęcia, że istniał jakiś zwyczaj stosowania kursów NBP (ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym). Przeciwnie – analiza treści umów kredytów indeksowanych bądź denominowanych wskazuje raczej, że jeśli istniał jakiś zwyczaj, to było to stosowanie kursów ustalanych w tabelach banku. Zatem ustalenie przez sąd „odgórnie” jakiegoś kursu waloryzacji, w ocenie sądu, stanowiłoby zbyt daleko idącą, nieznajdującą podstawy w przepisach prawa ingerencję w stosunek zobowiązaniowy stron. Sąd I instancji uznał również, iż pozwana świadoma jest skutków złożonego oświadczenia woli odnośnie nieważności umowy. Działa ona w niniejszej sprawie przez profesjonalnego pełnomocnika, a nadto sama posiada tytuł radcy prawnego, zaś kwestia nieważności umowy (jako przesłanki odmowy zapłaty) została dodatkowo potwierdzona ustnym oświadczeniem na rozprawie – bezpośrednio przed jej zamknięciem.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, iż strony zawarły w dniu 9 grudnia 2012 r. aneks nr (...) do umowy o kredyt hipoteczny. Zgodnie z jego postanowieniami raty spłaty kredytu od tej pory miały być pobierane w (...). Zwrócono tu uwagę, iż zgodnie z art. 506 § 1 k. c. jeżeli w celu umorzenia zobowiązania dłużnik zobowiązuje się za zgodą wierzyciela spełnić inne świadczenie, albo nawet to samo świadczenie lecz z innej podstawy prawnej, zobowiązanie dotychczasowe wygasa (odnowienie). Konieczną przesłanką odnowienia jest animus novandi - zamiar wygaszenia dawnego zobowiązania przez zaciągnięcie nowego. Z samej treści przepisu wynika, że przesłanką warunkującą możliwość odnowienia jest ustalenie ważnego zobowiązania dłużnika. W przeciwnym bowiem przypadku należy uznać, że skoro cel zawartej umowy nie jest możliwy do osiągnięcia, to również wykreowanie nowego stosunku nie jest możliwe. Konstytutywną cechą nowacji jest więc związek między starym i nowym zobowiązaniem. Skoro jednak umowa jest nieważna od samego początku, wobec tego nie mogło w sprawie dojść skutecznie do nowacji zobowiązania. Tym samym, zawarcie aneksu pozostaje faktycznie bez związku dla oceny zasadności roszczenia, zgłoszonego w tej sprawie.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy dokonał oceny poszczególnych postanowień umownych i uznał, iż zawarte w umowie i Regulaminie postanowienia określające sposoby wyliczenia kwoty kredytu i wysokości rat kredytu są abuzywne, a tym samym nieskuteczne. Sąd ten wskazał, iż zgodnie z art. 385 1 k. c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki sprzecznie z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne postanowienia umowne – w tym cenę czy wynagrodzenia, jeżeli zostały sformułowane jednoznacznie. Oceniając na tym tle status pozwanej, zwrócono uwagę, iż konsumentem – zgodnie z art. 22 1 k. c. - jest osoba fizyczna dokonująca z przedsiębiorcą czynności prawnej, niezwiązanej z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Jakkolwiek pozwana wykonuje zawód radcy prawnego, jednakże zawarła umowę kredytu w celu niezwiązanym ze swoją działalnością gospodarczą. Tym samym bez znaczenia było czy posiadała profesjonalną wiedzę na temat kredytów indeksowanych, ponieważ posiadanie profesjonalnej wiedzy w dziedzinie, do której odnosi się zawierana umowa nie ma znaczenia dla posiadania statusu konsumenta. Źródłem statusu konsumenckiego jest bowiem nie tylko profesjonalna wiedza, ale również pozycja negocjacyjna, orientacja w rynku, czy nastawienie dokonywanej czynności na zysk przedsiębiorstwa. W dalszej kolejności Sąd Okręgowy uznał, iż postanowienia umowy nie zostały indywidualnie uzgodnione z kredytobiorcą. Zwrócono tu uwagę, iż okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Indywidualnie uzgodnione klauzule to takie klauzule umowne, na których treść mógł oddziaływać. Tymczasem okoliczności fatyczne sprawy wskazują, iż kredytobiorca nie miał żadnego wpływu na treść zawieranej umowy, a w każdym razie na treść klauzuli indeksacyjnej. O ile pozwana poprzez zapoznanie się z treścią zapisów umowy wyraziła zgodę na indeksację, brak jest dowodów, że sposób tej indeksacji został z nią indywidualnie uzgodniony. W związku z powyższym przystąpiła do umowy kredytu frankowego, której zapisy były całkowicie przygotowane przez stronę pozwaną. Pozwana starała się ustalić kilka kwestii, ale odpowiedzi, jakie usłyszała utwierdziły ją w przekonaniu, że kwestie te nie podlegają negocjacjom. Twierdzenia strony powodowej, jakoby kredytobiorca miał możliwość negocjowania jakichkolwiek kwestii nie zostały udowodnione. Niewątpliwie także zapisy umowy wskazywane jako niedozwolone postanowienia umowne zostały przejęte ze wzorca (art. 385 1 § 3 k. c.), co dodatkowo przemawia o braku indywidualnego ich uzgodnienia.

Kontynuując ocenę postanowień umownych, Sąd I instancji zwrócił uwagę, iż przedmiotem kontroli abuzywności postanowień przedmiotowej umowy są zapisy odnoszące się do głównych świadczeń stron, co aktualnie zostało już w orzecznictwie przesądzone. Analizując kwestie związane z jednoznacznością sformułowań, Sąd ten wskazał, iż wymóg jednoznaczności należy rozumieć w ten sposób, iż nakazuje on także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się dana klauzula umowna, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Ocena spornych postanowień umownych w świetle przywołanych wyżej zasad prowadzi do wniosku, że nie zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny. Postanowienia, które tworzą mechanizm indeksacji i określają sposób jego wykonania nie stanowią całości, a rozrzucone są w oddzielnych jednostkach redakcyjnych umowy oraz regulaminu. Nie zawierają również jasnej i jednoznacznej informacji, z której wynikałoby, że wyrażenie salda kredytu w walucie obcej prowadzi do możliwych wahań (codziennych) wysokości zadłużenia wyrażonego w złotych polskich, tj. wysokości świadczenia, którego spełnienie zwolni kredytobiorcę z zobowiązania, jak również, że takie wahania nie są w żaden sposób ograniczone. Jakkolwiek przedstawiona przez bank na etapie zawierania umowy „Informacja dla Wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej oparte na zmiennej stopie procentowej” wskazuje na ryzyko związane z kredytem indeksowanym, to jednak nie istnieje żaden pisemny dokument, który obrazowałby skutki wzrostu kursu waluty przy uwzględnieniu parametrów (wysokości kredytu, stopy oprocentowania) konkretnej umowy zawieranej przez strony bądź też obrazował historyczne wahania kursów walut w okresie adekwatnym do określonego w umowie terminu spłaty kredytu. Nie chodzi tu tylko o ogólną wiedzę, że kursy walut zmieniają się, ale o uwidocznienie, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływających z umowy konsekwencji ekonomicznych, w tym przyjęcia przez kredytobiorcę ryzyka kursowego, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty. Zwrócono także uwagę, iż istotny jest również sposób spełnienia istniejących po stronie instytucji finansowych obowiązków informacyjnych. Przedstawienie konsumentowi jakichkolwiek informacji musi się odbywać w warunkach umożliwiających spokojne, niezakłócone zapoznanie się z nimi oraz swobodne ich przeanalizowanie. Należy uznać, że nie spełnia tego wymogu przedłożenie konsumentowi pakietu dokumentów obejmującego „Informację” bez pozostawienia kopii tego dokumentu w celu umożliwienia swobodnej analizy jego treści w okresie pomiędzy złożeniem wniosku a podpisaniem umowy. Nadto towarzyszące składaniu wniosku o kredyt zapewnienia pracownika banku o braku ryzyka związanego z indeksacją kredytu zniekształcały odbiór przez konsumenta informacji o istniejącym ryzyku, uniemożliwiając mu podjęcie w pełni racjonalnej decyzji. Te rozważania doprowadziły Sąd Okręgowy do wniosku, iż klauzule indeksacyjne, choć określały główny przedmiot umowy, są niejednoznaczne.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy poddała ocenie sprzeczność kwestionowanych postanowień umownych z dobrymi obyczajami i wskazał, iż oceny, czy sporne postanowienia umowy kredytowej są sprzeczne z dobrymi obyczajami i czy znacząco naruszają interesy konsumenta należy dokonywać na datę zawarcia umowy – art. 385 2 k. c. Nie ma tu znaczenia sposób wykonywania umowy, w tym ewentualnie korzyści jakie mógł osiągnąć konsument – choćby, jak jest to w niniejszym przypadku do pewnego czasu – z racji korzystnego oprocentowania waluty indeksacji. Istotne jest tylko, czy sposób sformułowania w tym zakresie umowy w dacie jej zawierania (postanowień wskazanych jako abuzywne) zezwalał konsumentowi (kredytobiorcy) na dokonanie praktycznej oceny skutków owych zapisów dla swej sytuacji finansowej na przestrzeni lat – a podkreślić należy, że kredyt miał charakter długoterminowy. W dalszej kolejności Sąd I instancji zważył, iż istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka. W stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się on informowaniem o wynikających z umowy uprawnieniach, niewykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji, rzetelnym traktowaniu konsumenta jako równorzędnego partnera umowy. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można więc uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Działania te potocznie określa się jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania. Sąd Okręgowy zwrócił również uwagę na wymóg zrozumiałości i jednoznaczności (transparentności) postanowień umowy - wynikającu z art. 385 § 2 k. c. i art. 385 1 § 1 zd. 2 k. c. (a także art. 5 dyrektywy 93/13). Dla uznania klauzuli za niedozwoloną, poza kształtowaniem praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, musi ona rażąco naruszać jego interesy. Nie jest więc wystarczające ustalenie nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy (sprzeczność z dobrymi obyczajami), lecz konieczne jest stwierdzenie prawnie relewantnego znaczenia tej nierównowagi (rażące naruszenie interesów konsumenta). Postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Ocena stopnia naruszenia powinna być dokonywana z uwzględnieniem kryteriów przedmiotowych, jak i podmiotowych. Te rozważania doprowadziły Sąd Okręgowy do wniosku, iż abuzywność kwestionowanych postanowień umownych przejawiała się przede wszystkim w tym, że nie przedstawiały one w sposób klarowny sposobu działania mechanizmu indeksacji, tak by kredytobiorca był w stanie samodzielnie oszacować konsekwencje ekonomiczne. Przedstawiona kredytobiorcy przez bank na etapie zawierania umowy „Informacja dla Wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej oparte na zmiennej stopie procentowej” nie obrazuje skutków wzrostu kursu waluty przy uwzględnieniu parametrów (wysokości kredytu, stopy oprocentowania) konkretnej umowy zawieranej przez strony, ani nie obrazuje historycznych wahań kursów walut w okresie adekwatnym do określonego w umowie terminu spłaty kredytu. Również z zeznań powodów i świadka wynika, że bank takich informacji nie udzielał. Nadto przedstawieniu tej informacji towarzyszyły zapewnienia, że kredyt jest w pełni bezpieczny. Zatem działania banku były nakierowane w istocie na dezorientację kredytobiorcy w celu zawarcia przez niego umowy, która obiektywnie nakłada na niego olbrzymie ryzyko niczym nieograniczonego wzrostu salda kredytu. W realiach niniejszej sprawy doszło w istocie do nierzetelnego traktowania kredytobiorcy, a także do zawarcia umowy, w której nie mógł w istocie on wiedzieć, że dojdzie do niekorzystnego ukształtowania jego praw i obowiązków w przyszłości. Bez znaczenia jest w tym przypadku, czy kredytobiorca miał wiedzę zezwalającą na dokonanie owej analizy. Chodzi tu o potencjalną możliwość prześledzenia skutków postanowień umowy – sposób ich sformułowania powyższe wykluczał, co pozwala na ocenę ich zapisów jako niedozwolonych postanowień umownych. Sąd I instancji zwrócił również uwagę, iż same klauzule indeksacyjne nie odwoływały się do ustalanego w sposób obiektywny kursu (...) i wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu. Pozwalały one bankowi kształtować ten kurs w sposób dowolny. Uprawnienie banku do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu indeksowanego kursem (...) poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wysokości tzw. spreadu przy pozbawieniu konsumenta jakiegokolwiek wpływu, bez wątpienia narusza jego interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Treść kwestionowanych postanowień umożliwiała bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji powódki w odniesieniu do wysokości jej zobowiązań wobec banku. Powyższe zakłócało równowagę pomiędzy stronami umowy. Nie ulegało wątpliwości tego Sądu, że klauzula waloryzacyjna może działać prawidłowo wtedy, gdy miernik wartości będący podstawą waloryzacji ustalany jest w sposób obiektywny, a więc przede wszystkim w sposób niezależny od woli jednej strony umowy. Zwrócono także uwagę, iż klauzule indeksacyjne umożliwiały bankowi stosowanie odmiennego kursu (...) przy przeliczaniu wypłaconej kwoty kredytu, a inaczej przy obliczaniu wysokości rat kredytowych. Różnica pomiędzy tymi kursami stanowi dodatkowy, niczym nieuzasadniony dochód banku, zaś dla konsumenta dodatkowy koszt. Faktycznie stanowiła dodatkową ukrytą prowizję, której nie odpowiada żadne świadczenie banku. Co więcej, pomiędzy kredytobiorcą, a bankiem nie dochodziło do żadnych transakcji wymiany waluty. Kwota kredytu wypłacona została w złotych polskich i spłata następowała również w tej walucie. Natomiast wartość franka szwajcarskiego przyjęta jest jedynie jako wskaźnik waloryzacji poszczególnych rat podlegających spłacie. W konsekwencji uznano, że sporne klauzule zapewniają pozwanemu możliwość kształtowania świadczenia powódki w oparciu o wskaźniki niejasne, niedoprecyzowane, co do których prawo interpretowania przysługuje wyłącznie jemu.

Te rozważania doprowadziły Sąd Okręgowy do wniosku, iż niedozwolony charakter miały: § 2 ust. 2 umowy, który stanowił, że kredyt jest indeksowany (...) po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy; § 7 ust. 1 umowy stanowiące, że kredytobiorca zobowiązuje się spłacić kwotę kredytu w (...) ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich z zastosowaniem kursu sprzedaży (...) obowiązującego w dniu płatności raty kredytu zgodnie z Tabelą Kursów Walut Obcych(...)

Konsekwencją stwierdzenia, niedozwolonej klauzuli umownej, spełniającej wymagania art. 385 1 § 1 k. c. jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności danego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 2 k. c. zasadą związania stron w pozostałym zakresie. Sądowe stwierdzenie bowiem nieuczciwego charakteru warunku powinno mieć skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się w razie braku tego warunku. Uznano jednak, iż w realiach niniejszej sprawy, nie ma możliwości zastąpienia wyeliminowanych z umowy postanowień. Sąd Okręgowy odwołał się tu do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - wyroku z dnia 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, wyroku z dnia 20 września 2018 r., C-51/17, oraz wyroku z dnia 14 marca 2019 r., C-118/17, z których wynika wprost, iż możliwość zastąpienia przez sąd krajowy nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze uzupełniającym jest ograniczona do przypadków, w których rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, wobec czego ten ostatni poniósłby negatywne konsekwencje. Konsekwencją zastosowania powyżej zaprezentowanego stanowiska Trybunału jest przyjęcie, że jeśli konsument stoi na stanowisku, że skutkiem wyeliminowania z umowy postanowień niedozwolonych jest nieważność umowy (bądź też jedynie godzi się na taki skutek), to ani druga strona sporu, ani sąd z urzędu nie mogą doprowadzić do zastąpienia nieuczciwych postanowień przepisem dyspozytywnym. Możliwość zastępowania niedozwolonych postanowień umownych innymi regulacjami stanowi wyjątek, który może być stosowany wyłącznie na korzyść konsumenta, nie zaś w celu ochrony interesów przedsiębiorcy i nie może być stosowany wbrew woli konsumenta. Dodatkowo Sąd I instancji odwołał się do wyroku Trybunału z dnia 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18, w którym Trybunał wskazał, iż artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę.

Biorąc pod uwagę, że strona pozwana wyraźnie wskazywała na nieważność umowy, m. in. na skutek zawarcia w niej niedozwolonych postanowień umownych dotyczących zasad ustalania kursów walut, uznano w zasadzie za bezprzedmiotowe należy uznać rozważanie o potencjalnych możliwościach zastąpienia odesłania do Tabeli kursów innymi regulacjami, które pozwoliłyby na ustalenie kursów służących wykonaniu mechanizmu indeksacji.

W takiej sytuacji Sąd Okręgowy dokonał oceny charakteru umowy pozostałej po wyeliminowaniu tych postanowień. Ostatecznie Sąd ten uznał, iż brak było możliwości przyjęcia, iż strony związane były kredytem złotowym oprocentowanym według stawki L., albowiem rozwiązanie takie nie było zgodne z wolą stron. Sąd ten wskazał, iż oprocentowanie kredytów w oparciu o rynkowe stopy referencyjne L. i WIBOR jest ściśle powiązane z walutą, w jakiej jest nominowany kredyt, podobnie jak oprocentowanie depozytów zależy od waluty depozytów. Udzielanie kredytów w złotych polskich oprocentowanych wg stawki L. dla (...) jest nieracjonalne i sprzeczne z zasadami ekonomii, co wynika z wzajemnego powiązania kursu walutowego i stopy procentowej. Stanowisko takie reprezentuje powodowy bank. Tym samym nie było wolą stron zawarcie takiej umowy, a utrzymanie takiego stosunku wbrew woli stron godziłoby z kolei w swobodę kontraktową. Nadto zasadnie można twierdzić, że istnienie umowy kredytu udzielonego i spłacanego w walucie polskiej, w której stawka procentowa byłaby oparta o wskaźnik L., który pozostaje integralnie związany z klauzulą walutową i rozliczeniami w walucie obcej, nie jest możliwe, ponieważ umowa taka jest sprzeczna z wykształconą w obrocie naturą (właściwością) stosunku kredytu indeksowanego.

Te rozważania doprowadziły Sąd Okręgowy do wniosku, iż zawarta przez strony umowa kredytu jest nieważna. Tym samym powództwo w sprawie niniejszej należało oddalić w całości, nie tylko z powodu niewykazania przez powoda wysokości roszczenia w związku z nieważnością umowy kredytu, jako że roszczenie z tytułu ważnej umowy kredytu daleko przewyższa roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia, ale również z tego powodu, że powód nie powoływał jako podstawy faktycznej swego roszczenia świadczenia spełnionego w wyniku nieważnej umowy kredytu. W takiej sytuacji Sąd I instancji uznał, iż zasądzenie roszczenia na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu naruszałoby art. 321 § 1 k. p.c . Wskazano tu, iż Sąd Najwyższy dopuszczał w swym orzecznictwie w takim przypadku zasądzenie odpowiedniej kwoty w związku z nieważnością umowy (zob. wyrok tego Sądu z dnia 2 lutego 2011 r., II CSK 414/10), jednakże stany faktyczne, w których Sąd Najwyższy zajmował takie stanowisko wskazywały, że wysokość zasądzanego świadczenia w przypadku umowy ważnej i nieważnej jest zasadniczo taka sama, co odróżnia te sprawy od sprawy niniejszej. Powód nie podnosił zaś żadnych okoliczności i twierdzeń oraz nie zgłaszał dowodów na okoliczność wysokości swego roszczenia w przypadku nieważności umowy kredytu.

O kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego orzeczono w oparciu o zasadę wynikająca z art. 98 § 1 i 3 Kodeksu postępowania cywilnego.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 16 czerwca 2020 r. wniósł powód – Bank (...) S. A., zaskarżając ten wyrok w całości i zarzucając:

- naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, a mianowicie:

1) art. 232 zd. pierwsze k. p. c. w zw. z art. 233 § 1 k. p. c. oraz w zw. z art. 6 k. c. poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw Wyroku, w szczególności przez:

a) bezpodstawne przyjęcie, że fakt wykonywania przez Pozwaną zawodu radcy prawnego nie ma znaczenia przy ocenie poziomu wiedzy i świadomości Pozwanej związanej z Umową, podczas gdy profesjonalna wiedza z zakresu prawa wpływa na zrozumienie mechanizmu indeksacji zawartego w Umowie;

b) bezpodstawne przyjęcie, że ryzyko stron Umowy zostało rozłożone w sposób nierównomierny oraz tym bardziej bezpodstawne przyjęcie, że ryzyko kursowe ponosiła wyłącznie Pozwana, podczas gdy w rzeczywistości takie ryzyko ponosił również Powód, choć zabezpieczał się przed takim ryzykiem w trosce o środki Klientów Banku i bezpieczeństwo rynku finansowego oraz w wykonaniu spoczywających na nim obowiązków zabezpieczania kredytów, wynikających m.in. z przepisów Prawa bankowego i rekomendacji organów nadzoru finansowego;

c) bezpodstawne przyjęcie, że ustalanie kursu (...) publikowanego następnie w Tabeli Kursów Walut Obcych (...)następowało w sposób jednostronny i dowolny, podczas gdy: Bank przez cały okres obowiązywania Umowy stosował kursy rynkowe, co znajduje potwierdzenie chociażby w opinii biegłego sądowego wydanej w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie, I Wydział Cywilny ;

(ii) Powód w okresie wykonywania Umowy stosował jeden z najniższych spreadów spośród banków komercyjnych, z całą pewnością kursy publikowane w (...) nie odbiegały od kursów stosowanych przez inne banki konkurencyjne, działające na tożsamym rynku;

(iii) kurs (...) publikowany w (...) Banku (...) S.A. nie odbiegał od kursu średniego NBP;

(iv) kursy walut w (...) Banku ustalane są w oparciu o dane pozyskane z serwisów zewnętrznych, niezależnych od Banku, tj. w oparciu o uzyskane informacje o kursie danej waluty z serwisów informacyjnych takich jak T. R. S. M. czy B., w których podawane są informacje na temat kwotowań dla transakcji wymiany walutowej;

(v) Bank (...) S.A. posiadał i posiada status Dealera Rynku Pieniężnego i na podstawie kwotowań kursów walut publikowanych w (...) Banku (...) S.A. ustalany był kurs średni Narodowego Banku Polskiego, a nadto, zgodnie z aktualnym brzmieniem uchwały(...) Zarządu Narodowego Banku Polskiego kursy NBP wyliczane są na podstawie kursu rynkowego oraz serwisów informacyjnych T. R. i B. - czyli analogicznie jak w Banku (...) S.A.;

(vi) Pozwana została poinformowana o sposobie ustalania kursów walut, a zapisy dotyczące metodologii tworzenia (...) znalazły odzwierciedlenie w treści samej Umowy (zob. m.in. Regulamin w wersji R31.7);

d) bezpodstawne przyjęcie, że postanowienia Umowy dotyczące indeksacji nie zostały indywidualnie uzgodnione z Pozwaną i nie miała on rzeczywistego wpływu na te postanowienia oraz pominięcie w tym zakresie, że:

- Pozwana sama we wniosku kredytowym zaznaczyła walutę (...);

- Pozwanej zaproponowano ofertę kredytu Złotowego, co znajduje potwierdzenie w Informacji o Ryzyku Kursowym i „Parametrach wejściowych symulacji”, a tym samym możliwe było zawarcie Umowy bez spornych postanowień;

- Strony indywidualnie uzgodniły treść harmonogramu spłat, stanowiącego załącznik do Umowy, w którym wskazana była wysokość kwoty kredytu i wysokość rat wyrażona w walucie (...) rzeczywisty wpływ Pozwanej wyrażał się w szczególności w wyborze dnia uruchomienia kredytu, co wynikało z § 7 ust. 1 Umowy;

- Pozwana od momentu zawarcia Umowy miała możliwość dokonywania spłat kredytu bezpośrednio w (...), co wynikało wprost z § 8 ust. 4 Regulaminu, przy czym Pozwana zdecydowała się na tą możliwość dopiero podpisując Aneks nr (...).

Naruszenie to miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ ocena, że sporne klauzule były indywidualnie uzgodnione prowadziłaby do stwierdzenia, że sporne klauzule nie są abuzywne;

e) bezpodstawne uznanie, że Bank nie pouczył Pozwanej o skutkach zawarcia Umowy kredytu indeksowanego do (...) oraz zagrożeniach z tego wynikających, w sytuacji gdy Bank poinformował Pozwaną o występowaniu zarówno ryzyka wahań kursowych, jak i ryzyka zmiany stopy procentowej, oraz ich wpływie na wykonywanie Umowy, co znajduje potwierdzenie w szczególności w Informacji o Ryzyku Kursowym, Umowie (§ 2 ust. 2 Umowy) i „Parametrach wejściowych symulacji”, w których dwukrotnie zaprezentował Pozwanej przykład obrazujący wpływ wahań kursowych oraz zmiennej stopy procentowej na wysokość raty kredytu;

f) bezpodstawne uznanie, że Bank zapewnił Pozwaną, że jest to kredyt tani, bezpieczny, przy którym nie wzrośnie oprocentowanie i raty, w sytuacji gdy taka okoliczność nie wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, a wręcz - ustalenie Sądu pozostaje w sprzeczności z dowodami w sprawie, w szczególności zeznaniami świadka M. S., Informacją o Ryzyku Kursowym, Umową (§ 2 ust. 2 Umowy) i „Parametrami wejściowymi symulacji”;

g) bezpodstawne uznanie, że wskutek stosowania kursów walut z (...) doszło do rażącego naruszenia interesu Pozwanej, podczas gdy Sąd nie wziął pod uwagę walutowego charakteru kredytu Pozwanej, wyrażenia salda kredytu przez cały okres kredytowania, aż do wypowiedzenia Umowy w (...) i stopniowego zmniejszania się salda zadłużenia w (...), a ponadto - korzystnego oprocentowania kredytu Pozwanej, które jest oparte na stawce referencyjnej L. 3M;

h) Pozwani zostali poinformowani o sposobie ustalania kursów walut, a zapisy dotyczące metodologii tworzenia (...) znalazły odzwierciedlenie w treści samej Umowy (zob. m.in. Regulamin w wersji R.37 oraz Aneks nr (...) do Umowy);

2) naruszenie art. 227 k. p. c. w zw. z art. 232 k. p. c. w zw. z art. 278 § 1 k. p. c. w zw. z 235 2 § 1 pkt 2 - 3 k. p. c. poprzez wydanie postanowienia na rozprawie dnia 4 czerwca 2020 roku, oddalającego wnioski Powoda odnośnie opinii biegłego, co miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, ponieważ nie pozwoliło na ustalenie kluczowych dla sprawy twierdzeń Powoda takich jak wymagalność świadczenia w dniu wypowiedzenia umowy, potwierdzenia prawidłowości obliczeń strony powodowej oraz wykazania rynkowości kursów stosowanych przez powodowy Bank w momencie podpisania Umowy, również w zakresie metodologii ich konstrukcji;

3) art. 235 2 § 2 k. p. c. w zw. z art. 205 12 § 2 k. p. c. w zw. z art. 243 2 k. p. c. oraz w zw. z art. 236 k. p. c. polegające na bezpodstawnym braku dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków K. G., K. M. i J. C., który to dowód miał istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ dowodził m.in. walutowego charakteru kredytu udzielonego Pozwanym, a także, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do spełnienia przesłanki braku zgodności z dobrymi obyczajami ani przesłanki rażącego naruszenia interesu konsumenta, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przyjęcia przez Sąd I instancji, że nie doszło do transferu wartości dewizowych, a kredyt indeksowany do (...) ma charakter złotowy - naruszenie to miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ oparcie się na tym dowodzie przekładałoby się na ocenę, że sporne klauzule nie są abuzywne.

- naruszeniu przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

1) art. 385 1 § 1 w zw. z 385 1 § 3 k. c. przez błędną wykładnię art. 385 1 § 1 k. c. i niezastosowanie art. 385 1 § 3 k. c., a w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie były negocjowane, podczas gdy Pozwana miała rzeczywisty wpływ na te postanowienia, w rozumieniu art. 385 1 § 3 k. c.;

2) art. 385 1 § 1 k. c. poprzez jego błędną wykładnię i bezpodstawne przyjęcie, że sporne postanowienia, spełniają przesłanki abuzywności, w szczególności, że są (1) sprzeczne z dobrymi obyczajami i (2) rażąco naruszają interes konsumenta;

3) naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 353 1 k. c. w zw. z art. 58 § 1 k. c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że postanowienia Umowy są sprzeczne z art. 353 1 podczas gdy postanowienia regulujące mechanizm indeksacji w niniejszej sprawie były wpisane do Umowy wyraźny wniosek Pozwanej - strony ułożyły stosunek prawny według swego uznania, a jego treść nie sprzeciwia się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego;

Z ostrożności procesowej, w razie nieuwzględnienia zarzutów prawa materialnego z pkt. 1 - 3 powyżej, skarżący sformułował również następujące zarzuty naruszenia prawa materialnego:

4) art. 385 1 § 2 k. c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że wskutek stwierdzenia rzekomej abuzywności spornych postanowień Umowy brak jest także możliwości zastosowania na moment zawarcia umowy przepisu dyspozytywnego, umożliwiającego wykonania zobowiązani zgodnie z wolą stron poprzez zastosowanie kursu średniego (...) publikowanego przez NBP w dniu uruchomienia kredytu podczas, gdy powołany przepis stanowi, że jeżeli abuzywne postanowienie umowy nie wiąże konsumenta strony są związane umową w pozostałym zakresie;

5) art. 65 k. c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej abuzywności spornych klauzul Umowa jest nieważna, a kwestia ujęta w nim nie została w ogóle uregulowana, oraz, że w dacie zawierania Umowy brak było przepisu dyspozytywnego możliwego do zastosowania w miejsce zakwestionowanej klauzuli, podczas gdy okoliczności, w których złożone zostały oświadczenia woli stron, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje pozwalają na wykonanie Umowy również po usunięciu z niej odwołań do (...) Banku - zobowiązanie (saldo kredytu) powinno zostać bowiem przeliczone po aktualnym na dzień uruchomienia kredytu, rynkowym kursie kupna (...) (takim jak konkretny kurs wskazany w (...) na daną historyczną datę), a raty powinny zostać każdorazowo wyliczone w oparciu o aktualny na dzień płatności raty, rynkowy kurs sprzedaży (...);

6) art. 56 k. c. poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy art. 56 k.c. stanowi właściwy przepis dyspozytywny, przewidujący, że czynność prawna wywołuje skutki w niej wyrażone oraz wynikające z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Zatem zobowiązanie powinno zostać przeliczone po wynikającym z zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, aktualnym na dzień przeliczenia, rynkowym kursie kupna (...) (takim jak konkretny kurs wskazany w (...) na daną historyczną datę), a raty powinny zostać każdorazowo wyliczone w oparciu o aktualny na dzień płatności raty, rynkowy kurs sprzedaży (...);

7) art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (t. j. Dz. U. z 2016 r., poz. 1988) w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. zmieniającej ustawę Prawo bankowe (Dz. U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984) poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że rzekomo brak jest przepisu dyspozytywnego, który pozwalałby na zastąpienie postanowień uznanych przez Sąd I instancji za abuzywne,

8) art. 69 ust. 1 prawa bankowego, poprzez jego błędną wykładnię i nie zasądzenie kwot wskazanych w pozwie, pomimo że Powód wykazał, że Pozwana nie wywiązała się z warunków Umowy, nie spłaciła należnego zadłużenia, co spowodowało wypowiedzenie Umowy i wymagalność całej dochodzonej sumy, a nawet przy przyjęciu najbardziej niekorzystnej dla Powoda interpretacji, zwrotowi winien podlegać kapitał udostępniony Pozwanej;

Podnosząc powyższe zarzuty apelujący wnosił o zmianę zaskarżonego Wyroku poprzez zasądzenie od Pozwanej na rzecz Powoda całości żądania pozwu; ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie była trafna, albowiem podniesione w niej zarzuty musiały być uznane jako chybione.

W ramach zarzutu naruszenia art. 232 zd. pierwsze w zw. z art. 233 § 1 k. p. c. oraz art. 6 k. c. skarżący w pierwszej kolejności podnosi szereg argumentów, z których wynika w istocie, iż stosując klauzule, które zostały uznane przez Sąd Okręgowy za niedozwolone klauzule umowne nie krzywdził konsumenta, a kursy przez niego stosowane nie odbiegały, czy to od kursów rynkowych, czy też od kursów NBP i ustalane były na podstawie niezależnych serwisów zewnętrznych, a nadto iż powód posiada status Dealera Rynku Pieniężnego. Na tym tle przede wszystkim wskazać należy, iż Sąd Okręgowego w ogóle nie dokonywał takich ocen. Przeciwnie Sąd I instancji wyszedł z założenia, iż sposób wykonywania umowy nie ma znaczenia dla oceny charakteru zawartych w tej umowie klauzul. Pogląd ten należy uznać za w pełni uzasadniony. Sposób wykonywania klauzuli, nie ma wpływu na ocenę jej abuzywności. Klauzula pozostaje abuzywną, nawet jeżeli przedsiębiorca wykonuje ją z minimalną szkodą lub bez szkody dla konsumenta. Za abuzywne mogą być uznane również te klauzule, które nigdy nie byłyby przez strony wykonywane (np. dotyczące odstąpienia od umowy). Tym samym ocenę niedozwolonego charakteru postanowienia umownego należy ocenić w chwili zawarcia takiej umowy. W tym zakresie odwołać się należy do uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia z dnia 20 czerwca 2018 r. (sygn. akt III CZP 29/17), zgodnie z którym Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k. c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Skoro ocena abuzywności klauzuli umownej następuje według stanu z chwili zawarcia umowy, późniejsze okoliczności – w tym również sposób wykonywania ocenianej klauzuli – pozostaje bez wpływu na tę ocenę. Argumentacja przedstawiona przez skarżącego, w szczególności w uzasadnieniu wniesionego środka zaskarżenia, nie pozwala na przyjęcie odmiennej optyki, aniżeli ta, która została zaprezentowana w powyższej uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego. Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, iż zarzuty, zmierzające do wykazania, iż powód wykonywał klauzule umowne wskazane w § 2 ust. 2 oraz § 7 ust. 1 umowy w sposób prawidłowy, nienarażający pozwanej na szczególne uciążliwości, jak również zarzuty dotyczące pominięcia inicjatywy dowodowej powoda, zmierzającej do wykazania tych okoliczności, pozostają bez wpływu na ocenę tych klauzul. Kwestia ta została w sposób prawidłowy oceniona przez Sąd Okręgowy. Te rozważania prowadzą do wniosku, iż jako niezasadny należało ocenić także dalszy zarzut skarżącego – naruszenia art. 227 w zw. z art. 232 w zw. z art. 278 § 1 w zw. z art. 235 2 k. p. c. (zarzut oznaczony numerem drugim) oraz art. 235 2 w zw. z art. 205 12 § 2 w zw. z art. 243 2 oraz w zw. z art. 236 k. p. c. (zarzut oznaczony numerem trzecim) Sąd Okręgowy zasadnie pominął oferowane przez powoda dowody, albowiem fakty, które miałyby zostać przy pomocy tych dowodów udowodnione, nie były istotne dla rozstrzygnięcia.

Druga grupa zarzutów pozwanego w ramach zarzutu naruszenia art. 232 zd. 1 w zw. z art. 233 § 1 k. p. c. oraz art. 6 k. c. dotyczy statusu pozwanej jako konsumenta. W tym zakresie jednak – jak się wydaje odmiennie, aniżeli uczynił to Sąd Okręgowy, należało jednak ocenić skutek poinformowania powodów o zaistniałym ryzyku kursowym. Przede wszystkim zwrócić należy uwagę, iż z jednej strony to nie ryzyko kursowe ostatecznie przesądza o abuzywnym charakterze powyższych klauzul. Klauzule te są abuzywne dlatego, iż przyjęta regulacja, umożliwiająca powodowi jednostronne kreowanie tych kursów, nie odwoływała się ani do kursu, który byłby ustalony w sposób obiektywny (niezależny od stron tego stosunku obligacyjnego), ani do innych obiektywnych wskaźników ekonomicznych, na które żadna ze stron umowy nie miałaby wpływu. Przeciwnie – postanowienie to uprawniało bank do jednostronnego, nietransparentnego i arbitralnego ustalania takiego kursu. W istocie wysokość tego kursu, a tym samym wysokość swojego zobowiązania mogła być dla konsumenta zaskoczeniem. Rozważań tych – z wyżej wskazanych przyczyn – nie zmienia ewentualne mało dolegliwe dla konsumenta wykonywanie tej klauzuli przez powodowy Bank. Na tym tle zwrócić należy uwagę, na współcześnie prezentowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego pogląd - w wyroku tego Sądu z dnia 15 listopada 2019 r. (sygn. akt V CSK 347/18), wskazano, iż (…) Odwołanie do kursów walut zawartych w „tabeli kursów” banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Ukształtowane jednostronnie w umowie kredytowej w drodze postanowienia zaczerpniętego z wzorca umowy przez bank uprawnienie do ustalania kursu waluty nie może być dowolne, tj. nie doznawać żadnych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Należy je ocenić jako element treści umowy skutkujący nierównomiernym rozkładem praw i obowiązków stron umowy kredytowej, prowadzący do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego, odpowiadającego wysokości poszczególnych rat kredytu. W tym zakresie istotne znaczenie należy także przypisać wymaganiu właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, czyli odpowiedzi na pytanie, czy zawarta umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne. Odwołać się też należy do poglądów prezentowanych obecnie przez Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na gruncie art. 5 dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich - pogląd zaprezentowany przez ten Trybunał w wyroku z dnia 18 listopada 2021 r. (C-212/20), zgodnie z którym Artykuł 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę. Pogląd ten należy w pełni w realiach niniejszej sprawy podzielić. Nie ulega wątpliwości, iż zastosowana w umowie metodyka ustalania wysokości kursu, zarówno co do kursu, po którym wypłacona kwota została przeliczona na walutę indeksacji, jak również kursu, który stosowany był do przeliczania rat wyrażonych w walucie indeksacji na walutę, w której kredyt był spłacany, wymogu takiego nie spełnia.

Niemniej jednak zarzuty powoda, co do braku konsumenckiego charakteru pozwanej, również nie zasługiwały na uwzględnienie. Zważyć należało, iż prawodawca w art. 22 1 k. c. wprowadził jednolitą definicję konsumenta – konsumentem jest każda osoba fizyczna, która dokonuje z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Z konsumenckiej ochrony korzysta zarówno konsument wprowadzony w błąd, jak i konsument, który został poinformowany przez kontrahenta o ryzyku, które związane jest z zawarciem określonej umowy. Konsumentem jest również osoba, która posiada wiedzę, co do konsekwencji zawarcia określonej umowy z przedsiębiorcą – niezależnie od tego, czy wiedza ta pochodzi od kontrahenta konsumenta, czy też wynika z wykształcenia, jakie konsument uzyskał własnym staraniem. Hipotetycznie zachowanie konsumenta, który pomimo szczegółowego powiadomienia o ryzyku kursowym – lub wiedzy wynikającej z uzyskanego wykształcenia, wstępuje w stosunek obligacyjny, a następnie podejmuje działania, które zmierzają do zniwelowania jego skutków kosztem kontrahenta, mogłoby zostać ocenione co najwyżej jako nadużycie prawa podmiotowego. W realiach faktycznych niniejszej sprawy nawet tego rodzaju argumentacja nie mogłaby zostać uwzględniona – nie może powoływać się na nadużycie prawa podmiotowego przedsiębiorca, który sam tego prawa nadużywa – a takim nadużyciem niewątpliwie było zawarcie w łączącej strony umowie (we wzorcu, na podstawie którego umowa ta została zawarta), niedozwolonych postanowień umownych. Tym samym zarówno okoliczność, iż pozwana wykonuje zawód radcy prawnego, jak i to, że została ona zapoznana z Regulaminem w wersji R31.7 (nawet jeżeli istotnie okoliczność taka miała miejsce), pozostaje bez wpływu na treść

Trzecią grupą zarzutów podnoszonych w tej części apelacji było zarzuty, które zmierzały do zakwestionowania braku indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych klauzul. Tu stanowczo zwrócić należy uwagę na to, iż to wskazywane wyżej klauzule – jako uznane za abuzywne – winny być indywidualnie uzgodnione, a nie inne elementy umowy. Nie może ulegać wątpliwości, iż każda umowa o kredyt bankowy zawiera pewne elementy, które ją indywidualizują – np. określenie kredytobiorcy. Zawiera również pewne elementy, które niewątpliwie są podstawą indywidualnego uzgodnienia – takie np. jak kwota kredytu, cel tego kredytu, czy też czas jego spłaty, a tym samym ilość rat, a w praktyce również ich wysokość. Rozważania te nie przesądzają jednak, że cała umowa została indywidualnie uzgodniona. Spostrzeżenie to należy odnieść również do wskazywanych przez skarżącego elementów – takich jak uzgodnienie, że umowa będzie denominowana do waluty (...), że pozwana miała możliwość zawarcia umowy kredytowej bez mechanizmu indeksacji, czy też, iż uzgadniano z pozwaną harmonogram spłaty, bynajmniej nie oznacza, iż również klauzula indeksacyjna została z pozwaną indywidualnie uzgodniona. Zarówno oferowany przez powoda materiał procesowy, jak i zawarte w apelacji twierdzenia w ogóle nie wskazują, ażeby indeksacja (kwestie związane z przeliczaniem kwoty udzielonego kredytu na walutę indeksacji, a następnie związane z przeliczeniem wysokości raty wyrażonej w walucie indeksacji na złote, w których rata ta była ostatecznie spłacana) była przedmiotem jakichkolwiek negocjacji. Przeciwnie – podnoszone przez powodowy Bank argumenty stwarzają w istocie silne domniemanie faktyczne, iż to rozwiązanie zostało pozwanej narzucone. Rozwiązanie polegające na odwołaniu się do arbitralnego ustalania kursu przez Bank – spółkę kapitałową ukierunkowaną na generowanie zysku – jest zdecydowanie najmniej korzystnym dla kredytobiorcy rozwiązaniem. Pozwana będąca radczynią prawną, dodatkowo – jak twierdzi Bank – doskonale poinformowaną co do różnych ryzyk związanych z umową, z pewnością wybrałaby jakąkolwiek inną możliwość ustalania kursu, w szczególności taką, która choćby w pewnym zakresie odwoływała się do parametrów o charakterze obiektywnym. Ta okoliczność dodatkowo wskazuje, iż rozwiązania dotyczące indeksacji kredytu nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji.

Przechodząc do oceny podniesionych zarzutów naruszenia prawa materialnego, zwrócić należy uwagę, iż pierwszy z nich – naruszenia art. 385 1 § 1 w zw. z art. 385 1 § 3 k. c. został już wyżej omówiony. Drugi z zarzutów naruszenia prawa materialnego dotyczy w istocie braku rażącego naruszenia interesów konsumenta oraz braku sprzeczności z dobrymi obyczajami. Kwestie te zostały w sposób prawidłowy zdiagnozowane przez Sąd Okręgowy. Nietransparentny mechanizm wymiany walut pozwalały kształtować kurs wymiany powodowi w sposób całkowicie dowolny. Kształtowanie kursu wymiany z kolei kształtowało wysokość zobowiązania pozwanej. Tym samym wysokość tego zobowiązania zależała tylko i wyłącznie od zachowania banku. Co więcej – konsument w tym zakresie pozbawiony był jakiegokolwiek mechanizmu kontroli. Te rozwiązania prowadziły do zaburzenia równości stron. Taki model, w którym jednak ze stron stosunku obligacyjnego w sposób dowolny i niekontrolowany kreuje sytuację drugiej ze stron niewątpliwie pozostaje w sprzeczności z dobrymi obyczajami. Mając zaś na uwadze wysokość zobowiązania i czas trwania umowy tego rodzaju dowolność, stwarza możliwości dolegliwych dla konsumenta manipulacji, w długim horyzoncie czasowym, przy jednoczesnym braku jakichkolwiek mechanizmów ochronnych. Ta właśnie cecha łączącego strony stosunku obligacyjnego, w ocenie Sądu Apelacyjnego, prowadzić musi do wniosku, iż rozwiązanie to rażąco narusza interes konsumenta. Kwestia ta nie wzbudza zresztą obecnie istotnych wątpliwości, czy to w orzecznictwie Sądu Najwyższego, czy też sądów powszechnych. Zwrócić tu należy uwagę na tożsame poglądy ostatnio wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2021 r. (sygn. akt I CSKP 74/21).

Zarzut naruszenia art. 353 1 k. c., tak jak został on wprowadzony do apelacji powoda, został już w istocie wyżej oceniony. Z całą stanowczością podkreślić należy, iż przedstawiony przez powoda materiał procesowy nie tylko nie wskazuje, aby to pozwana nalegała na wprowadzenie do umowy klauzul indeksacyjnych o treści, takiej jak w § 2 ust. 2 oraz § 7 ust. 1 umowy, zaś twierdzenia formułowane przez powoda co do jej ponadstandardowego przygotowania do zawierania umów tego rodzaju wprost przeczą takiemu stanu rzeczy.

Trzy kolejne zarzuty naruszenia prawa materialnego (oznaczone w apelacji jako 4, 5 i 6) zostaną omówione łącznie. W pierwszej kolejności zwrócić należy uwagę, iż Sąd Apelacyjny w pełni podziela rozważania Sądu Okręgowego oraz tam wskazane bogate orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zgodnie z którym brak jest możliwości zastąpienia niedozwolonej klauzuli umownej innym uregulowaniem o charakterze ogólnym. Możliwość takiego zastąpienia istniałaby wówczas, gdyby prawodawca wprowadził do obroty uregulowania, które wprost znajdowałyby zastosowanie w tego rodzaju sytuacjach. W polskim stanie prawnym prawodawca nie zdecydował się na taki ruch. Natomiast art. 6 dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich nie stoi na przeszkodzie, aby dane państwo członkowskie wprowadziło do obrotu prawnego szczegółowe regulacje pozwalające na zastąpienie niedozwolonej klauzuli umownej określonym rozwiązaniem (por. wyrok Trybunału z dnia 2 września 2021 r., C-932/19). Kwestii tych skarżący w ogóle zdaje się nie dostrzegać. Już tylko z tej przyczyny brak było możliwości zastosowania tu postulowanego przez skarżącego kursu Narodowego Banku Polskiego. Możliwość stosowania takiego kursu wykluczona jest również z innych przyczyn. I tak zwrócić należy uwagę, iż łącząca strony umowa została zawarta w dniu 19 grudnia 2006 r. Tymczasem pozwalający stosować kurs NBP przepis (art. 358 § 2 k. c.) wprowadzony został do obrotu w dniu 24 stycznia 2009 r. w związku z wejściem w życie przepisów ustawy z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo dewizowe (Dz. U. Nr 228, poz. 1506). Przepisy ustawy nowelizującej nie zawierały jakichkolwiek unormowań o charakterze retrospektywnym, w szczególności zaś takich, które umożliwiałyby poddanie zakresowi normowania nowowprowadzonego uregulowania również tych stosunków zobowiązaniowych, które zostały wykreowane przed dniem wejścia w życie tej nowelizacji. W takiej sytuacji należało uznać, iż w sprawie nie mógł znaleźć zastosowania art. 358 § 2 k. c. Ponadto zwrócić tu należy uwagę na dodatkową okoliczność – udzielony pozwanej kredyt miał charakter kredytu złotowego, jak również zobowiązanie pozwanej obejmowało spłatę rat w złotych. Nie sposób zatem twierdzić, iż przedmiotem świadczenia pozwanej była suma pieniężna wyrażona w walucie obcej (art. 358 § 1 k. c.), a jedynie wówczas uregulowanie z art. 358 § 2 k. c. znajdowałoby zastosowanie. Kredyt udzielony pozwanej niewątpliwie nie miał charakteru kredytu walutowego – był to kredyt złotowy z zawartym w nim mechanizmem indeksacji. Tymczasem brak jest uregulowań, które pozwalałyby stosować tego rodzaju rozwiązania również w sytuacjach, w których zobowiązanie nie jest w ogóle wyrażone w walucie obcej. Te rozważania prowadzą do wniosku, iż niezasadne były zarzuty naruszenia art. 385 1 § 2 oraz art. 65 k. c. Co do zarzutu naruszenia art. 56 k. c. to zwrócić należy uwagę, iż Sąd Apelacyjny nie dostrzega tego rodzaju utrwalonej praktyki w obrocie prawnym, zgodnie z którą średni kurs rynkowy zastępowałby taką niedozwoloną klauzulę umowną. Powyższe rozwiązanie stoi w sprzeczności z prawidłowo zdiagnozowanym przez Sąd Okręgowy brakiem możliwości zastępowania niedozwolonych klauzul umownych poprzez przepisy o charakterze ogólnym.

Konsekwentnie za niezasadny należało uznać również zarzut naruszenia art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 ustawy – Prawo bankowe w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. Argumentacja przedstawiona w tym zakresie dotyczy bowiem wykonywania umowy, a jak już wyżej wskazano sposób wykonywania umowy nie ma wpływu na abuzywność analizowanej klauzuli, albowiem oceny takiej klauzuli dokonuje się na chwilę zawarcia umowy. Okoliczność, iż prawodawca przyznał konsumentowi możliwość uwolnienia się od niedozwolonych postanowień umownych, nie oznacza również, iż tego rodzaju rozwiązania powinny być automatycznie stosowane w każdym przypadku, w którym klauzula indeksacyjna okaże się być abuzywna. Nie sposób też uznać – byłaby argumentacja contra legem - iż intencją prawodawcy było właśnie wprowadzenie w drodze ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. rozwiązań, które w sposób obligatoryjny zastępowałyby niedozwolone klauzule umowne w umowach o kredyt denominowany do waluty obcej. Tego rodzaju wniosek bynajmniej nie płynie z treści tej umowy, zresztą powód nie formułuje tu twierdzeń tego rodzaju. Jakkolwiek skarżący nie podnosił tego rodzaju okoliczności, jednakże zauważyć należy, iż zawarcie przez strony aneksu nr (...), nie zmienia abuzywnego charakteru wyżej wskazanych klauzul, zaś przede wszystkim w żadnym stopniu nie sanuje pierwotnej wadliwości łączącego strony stosunku prawnego – przeliczenia po wypłaceniu kredytów zobowiązania pozwanej na walutę indeksacji z uwzględnieniem kursu jednostronnie ustalanego przez bank.

Co do ostatniego z podniesionych w apelacji powoda zarzutów – naruszenia art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe, to co do zasady należy podzielić pogląd, iż powód mógł domagać się tego, co pozwana uzyskała w wyniku wykonania tej ostatecznie bezskutecznej umowy kredytowej. W tym zakresie jednak należało zwrócić uwagę, iż to jaka kwota pozostała do spłaty nie zostało w wyniku niniejszego postępowania ustalone, zaś powód nie oferował materiału dowodowego w tym kierunku. Spostrzeżenie to jest w realiach sprawy niniejszej jest o tyle istotne, iż pozwana kategorycznie twierdziła, iż udostępniony jej kapitał został spłacony w całości. Z jednej strony powód nie wskazywał, jaka całkowita kwota została przez pozwaną spłacona, z drugiej zaś – nie oferował dowodu na tę okoliczność, przy czym jak się wydaje ocena tej kwestii wymaga wiadomości specjalnych. Jakkolwiek powód wnosił o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na etapie postępowania drugoinstancyjnego, jednakże na całkowicie odmienne okoliczności. Także zatem ten zarzut nie mógł być uznany za skuteczny.

Ostatecznie Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego, iż łącząca strony umowa, w związku ze stwierdzeniem abuzywności wyżej wskazanych klauzul, nie mogła być dalej wykonywana, w szczególności jako kredyt złotowy. Niewątpliwie intencją stron było wprowadzenie do łączącego je stosunku obligacyjnego mechanizmu indeksacji, zaś takie „odfrankowienie” kredytu, prowadziłoby do sytuacji, której strony w ogóle nie przewidywały przy zawarciu umowy, a tym samym nie obejmowały swoim zamiarem.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda jako bezzasadną – stosownie do art. 385 k. p. c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 oraz 391 § 1 k. p. c. Na koszty te złożyły się koszty zastępstwa procesowego ustalone zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. jedn. Dz. U. z 2018 r., poz. 265).

Z tych przyczyn orzeczono jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Trzaskoma
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Grzegorz Tyliński
Data wytworzenia informacji: