VI ACa 762/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2023-01-09

Sygn. akt VI ACa 762/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 stycznia 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział VI Cywilny

w składzie:

sędzia Tomasz Pałdyna – przewodniczący

sędzia Agata Wolkenberg

sędzia Elżbieta Wiatrzyk-Wojciechowska

protokolant: Aleksandra Niewiadomska

po rozpoznaniu 9 grudnia 2022 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki akcyjnej w W.

przeciwko (...) spółce jawnej w W., G. G. (1) i M. K.

o zapłatę

na skutek apelacji M. K.

od wyroku częściowego Sądu Okręgowego w Warszawie

z 15 lipca 2019 r., sygn. akt XXV C 1034/10

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym w całości w ten sposób, że oddala powództwo wobec (...) spółki jawnej w W., G. G. (1) i M. K.;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej M. K. 8.100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem kosztów instancji odwoławczej;

III.  nakazuje pobrać od (...) spółki akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Warszawie 36.009 (trzydzieści sześć tysięcy dziewięć) złotych tytułem nieuiszczonej opłaty od apelacji.

Sygn. akt VI ACa 762/21

UZASADNIENIE

wyroku z 9 stycznia 2023 r.

Spółka akcyjna działająca pod firmą (...) z siedzibą w W. domagała się w pozwie zasądzenia solidarnie od spółki jawnej (...) & G., od J. W., G. G. (1) i M. K. 3.734.940 zł z odsetkami ustawowymi od kwoty 2.150.000 zł od 1 października 2009 r. do dnia zapłaty i od kwoty 1.584.940 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Dochodziła w ten sposób kar umownych za naruszenie obowiązku poufności oraz odszkodowania za nienależyte wykonanie zobowiązania przez pozwaną spółkę, ze względu na nieudostępnienie jej kodów źródłowych do aplikacji celowych wykonanych przez pozwaną. Na drugie z tych roszczeń składała się kara umowna w kwocie 150.000 zł za trzykrotne naruszenie § 6 umowy podwykonawczej, określonej w § 6 ust. 6.5. tejże umowy oraz odszkodowanie w kwocie 1.434.940 zł przewyższające wysokość zastrzeżonej kary umownej. Na wypadek, gdyby sąd nie podzielił poglądu strony powodowej o zasadności roszczenia o zapłatę 150.000 zł z tytułu kary umownej, powódka domagała się realizacji roszczenia ewentualnego o zapłatę całego odszkodowania w kwocie 1.584.940 zł. Swą szkodę zdefiniowała jako koszty działań podjętych z konieczności doprowadzenia przedmiotu umowy do stanu nadającego się do przekazania zamawiającemu, podając, że wykonała aplikacje celowe samodzielnie i na własny koszt. Ewentualnie wniosła o zasądzenie tej samej sumy tytułem wady dzieła, uzasadniającej obniżenie wynagrodzenia umownego. Pozostali pozwani mieli odpowiadać solidarnie ze spółką jawną na podstawie art. 22 § 2 k.s.h.

Pozwani domagali się oddalenia powództwa. Podnieśli, m. in, że dzieło zostało odebrane przez zamawiającego bez zastrzeżeń oraz że w chwili wykonania umowy M. K. nie była już wspólnikiem. Potwierdzili, że pozwana spółka nie przeniosła na powódkę praw do kodów źródłowych. Ich zdaniem spółka (...) nie znała treści umowy podwykonawczej, a załącznik nr 4 nie istniał w chwili podpisania umowy. Pozwana M. K. zakwestionowała też koszty wykonania zastępczego.

Zaskarżonym wyrokiem częściowym sąd okręgowy zasądził solidarnie od (...) spółki jawnej w W., G. G. (1) i M. K. na rzecz powódki 720.165,42 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 29 października 2010 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie i przyznał wynagrodzenie pełnomocnikowi z urzędu.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że 30 sierpnia 2007 r. Samorząd Województwa (...) ogłosił zamówienie publiczne na ,,Dostawę i instalację sprzętu i oprogramowania, modernizację oprogramowania, prace wdrożeniowe, szkolenia użytkowników oraz opracowanie danych tematycznych”, w ramach realizacji projektu (...) współdziałających w ramach województwa”. Częścią ogłoszenia była specyfikacja istotnych warunków zamówienia, do której załącznikami były formularz oferty i wzór umowy. W formularzu oferty zawarte zostały oświadczenia o zapoznaniu się wykonawcy z treścią (...) (pkt 1) oraz akceptacji bez zastrzeżeń wzoru umowy (pkt 8). W pkt 20 wskazano zaś, że w zakresie oprogramowania aplikacyjnego autorskie prawa majątkowe do aplikacji celowych, powstałych w wyniku realizacji przedmiotu umowy (moduł rejestrów, moduł zasilania hurtowni danych, przeglądarka (...)), wynikające z ustawy o prawie autorskim i prawach na wszystkich polach eksploatacji, wykonawca przeniesie na zamawiającego; prawa autorskie wykonawcy do aplikacji celowych, powstałych w wyniku realizacji przedmiotu zamówienia nie są ograniczone oraz że wykonane dzieło nie będzie zawierało żadnych zapożyczeń, które mogłyby powodować odpowiedzialność zamawiającego; zamawiającemu będzie przysługiwało prawo przeniesienia na osobę trzecią nabytych autorskich praw majątkowych; własność kodów źródłowych do aplikacji celowych powstałych w wyniku realizacji przedmiotu zamówienia przynależeć będzie Marszałkowi Województwa (...).

5 lutego 2008 r. pomiędzy (...) S.A. w W. a (...) spółka jawna (obecnie: (...) spółka jawna) doszło do zawarcia umowy podwykonawczej nr (...), na mocy której ta ostatnia zobowiązała się do wykonania na rzecz powodowej spółki aplikacji celowych, będących częścią projektu pod nazwą „ (...) (...) współdziałających w ramach województwa ( (...))”, realizowanego przez S. w ramach zamówienia publicznego dla Samorządu Województwa (...), reprezentowanego przez biuro geodety Województwa (...), na które składały się w szczególności następujące prace: pozyskanie danych dla systemu (...), dostawa oprogramowania w zakresie wskazanym w umowie, dostawa lub wykonanie oraz uruchomienie i wdrożenie aplikacji celowych: moduł zasilania hurtowni danych, moduł rejestrów i przeglądarka (...).

W § 2 pkt 2.1. strony ustaliły, że w przypadku zawarcia umowy podwykonawczej przed zawarciem umowy głównej, umowa wejdzie w życie pod warunkiem zawarcia umowy głównej przez S. (warunek zawieszający).

W umowie podwykonawczej strony postanowiły, m. in., w § 3, że:

(3.1) podwykonawca zobowiązuje się wykonać umowę przy zachowaniu najwyższej staranności i przy uwzględnieniu profesjonalnego charakteru działalności podwykonawcy w zakresie będącym przedmiotem umowy. Podwykonawca ponosi we własnym zakresie wszelkie koszty związane z wykonaniem swoich zobowiązań.

(3.2) Podwykonawca oświadczył, że zapoznał się z ofertą S. oraz z umową główną, której przedmiotem jest realizacja projektu, w zakresie niezbędnym do realizacji przedmiotu umowy. Podwykonawca zobowiązuje się do realizacji swoich zobowiązań w sposób zgodny z treścią tej oferty i umowy głównej oraz w sposób gwarantujący prawidłową realizację umowy.

(3.3) Podwykonawca może realizować umowę z wykorzystaniem dalszych podwykonawców lub innych osób trzecich, za których działania odpowiada jak za swoje.

(3.4) Podwykonawca zobowiązuje się wykonać umowę w terminach określonych w harmonogramie, stanowiącym załącznik nr 3 do umowy.

(3.5) Podwykonawca zobowiązany jest do: a) zwracania się do S. o przekazywanie danych zamawiającego; b) zwracania się do S. o przekazanie wszelkich informacji niezbędnych podwykonawcy do wykonania przedmiotu umowy; c) zwracanie się do S. o udostępnianie urządzeń i obiektów zamawiającego do wykonania przedmiotu umowy; d) bezzwłocznego informowania, na każde żądanie S., o aktualnym stopniu zaawansowania wszelkich prac objętych umową; e) umożliwiania, na każde żądanie S., kontroli sposobu wykonywania wszelkich prac objętych umową w miejscu ich wykonywania.

W paragrafie 6 strony postanowiły, (6.1) że podwykonawca gwarantuje, iż przy wykonywaniu umowy nie będzie naruszać praw własności intelektualnej S., zamawiającego lub osób trzecich. W przypadku, gdy S. poinformuje podwykonawcę o roszczeniach zgłaszanych wobec zamawiającego lub S. w związku naruszeniem przez podwykonawcę praw własności intelektualnej przysługujących osobom trzecim, podwykonawca podejmie niezbędne działania mające na celu zażegnanie sporu i poniesie w związku z tym wszelkie koszty. W szczególności, w przypadku wytoczenia, w związku z tym, przeciwko zamawiającemu lub S., powództwa z tytułu naruszenia praw własności intelektualnej, podwykonawca wstąpi do postępowania strony pozwanej, a w razie braku takiej możliwości wystąpi z interwencją uboczną po stronie S. lub zamawiającego. (6.2.) Jeżeli wskutek orzeczenia sądu S. lub zamawiający nie będą mogli korzystać z rezultatów prac wykonanych przez podwykonawcę w ramach umowy, na skutek naruszenia przez podwykonawcę praw własności intelektualnej, podwykonawca zobowiązany jest do uzyskania na swój koszt wymaganych licencji lub nabycia praw bądź dokonania odpowiedniej modyfikacji lub ponownego wykonania dodatkowych prac pozwalających na takie korzystanie zgodnie z prawem. Żadne z powyższych postanowień nie wyłącza możliwości dochodzenia przez S. odszkodowania na zasadach ogólnych kodeksu cywilnego.

Z chwilą odbioru etapu/fazy/zadania, w ramach których została dostarczona dokumentacja, podwykonawca przenosił na S. całość majątkowych praw autorskich do:

1.  dokumentacji i innych utworów niebędących programami komputerowymi, na następujących polach eksploatacji: w zakresie utrwalania i zwielokrotniania utworu – wytwarzanie dowolną techniką egzemplarzy utworu, w tym technika drukarską, reprograficzną, zapisu magnetycznego oraz techniką cyfrową, wprowadzanie do pamięci dowolnej ilości komputerów; w zakresie obrotu oryginałem albo egzemplarzami, na których utwór utrwalono – wprowadzenia do obrotu (np. sprzedaż), użyczenie, licencjonowanie lub najem oryginału lub egzemplarzy; w zakresie rozpowszechniania utworu w sposób inny, niż określony w powyższy sposób – publiczne wykonanie, wystawienie, wyświetlenie, odtworzenie oraz nadawanie i reemitowanie, a także publiczne udostępnianie utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym (np. wprowadzenie do sieci internet i intranet);

2.  programów komputerowych na następujący polach eksploatacji: trwałego lub czasowego zwielokrotnienia programu komputerowego w całości lub w części jakimkolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie; tłumaczenia, przystosowywania, zmiany układu lub jakichkolwiek innych zmian w programie komputerowym, z zachowaniem prawa osoby, która tych zmian dokonała, rozpowszechniania, w tym użyczenia lub najmu, programu komputerowego lub jego kopii (6.3.).

Naruszenie postanowień § 6 przez podwykonawcę skutkować miało obowiązkiem zapłaty na rzecz S. kary umownej w wysokości 50.000 zł za każdy przypadek naruszenia, co nie uchybiało możliwości dochodzenia odszkodowania na zasadach ogólnych, w tym na podstawie przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (6.5.).

Podwykonawca potwierdził, że zapoznał się z treścią Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia nr (...)/ZP/335-15/07 i na tej podstawie podejmuje się realizacji wszystkich zobowiązań określonych w umowie (§ 8 8.1.).

Zgodnie z § 13.6 stanowiąca załącznik nr 4 umowa główna stanowiła integralną część umowy podwykonawczej.

Szczegółowa specyfikacja prac objętych umową stanowiła załącznik nr 1 do umowy. Zakres prac podwykonawcy został ustalony następująco:

1. Udział podwykonawcy w przygotowaniu oferty dla zamawiającego.

2. Pełnienie funkcji architekta rozwiązania, odpowiedzialnego za stworzenie całościowej, zintegrowanej koncepcji realizacji projektu oraz za pracę podległych mu zespołów realizacyjnych.

3. Wsparcie merytoryczne kierownika projektu S. w przygotowaniu struktury podziału prac, harmonogramu i harmonogramów szczegółowych, raportów, kontrolowaniu postępu prac i w przygotowywaniu wszelkich dokumentów projektowych.

4. Odpowiedzialność za przygotowanie, koordynowanie tworzenia i zaakceptowanie przez zamawiającego projektu techniczno-implementacyjnego.

5. Realizacja zadania 1 wg (...) – pozyskanie danych do systemu (...), z wyłączeniem stworzenia modelu dziedzin i struktur dokumentów plików wymiany dla standardu (...); w tym odpowiedzialność za odbiór zadania 1 wg (...) przez zamawiającego. W przypadku decyzji zamawiającego o ujednoliceniu oprogramowania ewidencji gruntów i budynków lub w przypadku stworzenia mechanizmu konwersji danych ewidencyjnych na poziomie baza ewidencyjna – hurtownia danych, realizacja zadania 1 zostanie zmniejszona o zasilenie hurtowni danych danymi (...).

6. Realizacja zadania 2 wg (...) – dostawa oprogramowania narzędziowego w zakresie: relacyjna baza danych, serwer danych przestrzennych z wyłączeniem funkcjonalności dotyczących standardu (...), aplikacja (...) 1 z wyłączeniem funkcjonalności dotyczących standardu (...), aplikacja (...) 2 z wyłączeniem funkcjonalności dotyczących standardu (...), moduł administracji węzła hurtowni danych.

7. Realizacja zadania 3A wg (...) – dostawa lub wykonanie aplikacji celowej moduł zasilania hurtowni danych, z wyłączeniem części dotyczącej (...), w tym odpowiedzialność za odbiór zadania 3A wg (...) przez zamawiającego.

8. Realizacja całości zadania 3B wg (...) – dostawa lub wykonanie aplikacji celowej moduł rejestrów, w tym odpowiedzialność za odbiór zadania 3B wg (...) przez zamawiającego.

9. Realizacja całości zadania 3C wg (...) – dostawa lub wykonanie aplikacji celowej przeglądarka (...) , w tym odpowiedzialność za odbiór zadania 3C wg (...) przez zamawiającego.

10. Realizacja zadania 5A wg (...) – uruchomienie i wdrożenie hurtowni danych, z wyłączeniem części dotyczącej (...) w tej części wykonanie niezbędnych prac integracyjnych z modułem (...), w tym odpowiedzialność za odbiór zadania 5A wg (...) przez zamawiającego.

11. Realizacja całości zadania 5B wg (...) – uruchomienie i wdrożenie aplikacji celowej moduł rejestrów, w tym odpowiedzialność za odbiór zadania 5B wg (...) przez zamawiającego.

12. Realizacja całości zadania 5C wg (...) – uruchomienie i wdrożenie aplikacji celowej przeglądarka (...) , w tym odpowiedzialność za odbiór zadania 5C wg (...) przez zamawiającego.

13. Udział w realizacji zadania 5D wg (...) – uruchomienie i wdrożenie systemów (...), (...) i (...), w tym wykonanie integracji z (...) i (...).

14. Realizacja całości zadania 5E wg (...) – wykonanie testów integracji poszczególnych elementów (...), w tym odpowiedzialność za odbiór zadania 5E wg (...) przez zamawiającego.

15. Udział w realizacji zadania 5F wg (...) – wykonanie szkolenia użytkowników (...), z wyłączeniem szkoleń z zakresu (...), (...) i (...).

16. Udział w spotkaniach organizacyjnych z zamawiającym.

17. Przygotowanie testów akceptacyjnych i ich wykonanie dla zadań 5-14.

18. Świadczenie usług gwarancyjnych w okresie 5 lat od daty odbioru końcowego projektu, w zakresie zgodnym ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia nr (...)/ZP/335-15/07 w części dotyczącej oprogramowania aplikacyjnego i bazodanowego.

19. Udział w odbiorach częściowych i w odbiorze końcowym projektu, w tym wsparcie kierownika projektu S. w uzyskaniu odpowiednich protokołów odbioru od zamawiającego.

Umowa podwykonawcza miała być wykonana przez pozwaną do 30 czerwca 2008 r. Sąd okręgowy ustalił przy tym, że w dniu zawarcia umowy wspólnikami U. byli: J. W., G. G. (1) i M. W.. Umową z 31 sierpnia 2009 r. M. W. przeniosła ogół praw i obowiązków wspólnika w spółce na J. W.. 14 września 2009 r. pozwana zmieniła firmę z U. (...) na U. (...). Dalej ustala się, że M. K. (nosząca poprzednio nazwisko W.) wystąpiła jako wspólnik z pozwanej spółki jawnej 31 sierpnia 2009 r.

14 lutego 2008 r. pomiędzy Samorządem Województwa (...) a (...) S.A. w W., reprezentującym konsorcjum: (...) S.A. w W., (...) S.A. w S., (...) S.A. we (...) sp. z o.o. w K. została zawarta umowa, której przedmiotem było wykonanie prac na rzecz zamawiającego w oparciu o wynik przetargu nieograniczonego z 30 sierpnia 2007 r. Wykonawca przyjął do wykonania następujące prace, będące przedmiotem umowy: dostawa i instalacja sprzętu i oprogramowania, modernizacja oprogramowania, prace wdrożeniowe, szkolenia użytkowników oraz opracowanie danych tematycznych, w ramach realizacji projektu „ (...) (...) współdziałających w ramach województwa”. Projekt polegał na utworzeniu (...) Systemu Informacji Przestrzennej ( (...)) funkcjonującego na poziomie gminnym, powiatowym i wojewódzkim oraz przeznaczonego do pozyskiwania, wymiany i udostępniania danych, zwłaszcza danych przestrzennych, a także świadczenia związanych z nimi usług. (...) miał się składać z dwóch wzajemnie wspomagających się i wzmacniających komponentów: infrastruktury informacji przestrzennej województwa (...) ( (...)) i elektronicznej administracji jednostek samorządowych w województwie (...) ( (...)). Prace miały obejmować:

1. zakup sprzętu: serwer e-urząd, serwer (...), serwer map, serwer www, macierz dyskową, urządzenia archiwizacyjne, stacje (...), stacje internetowe, skanery, zestawy do podpisu elektronicznego (wraz z weryfikacją notarialną dla osób, dla których zostaną przydzielone certyfikaty), urządzenia kopiująco-drukujące;

2. zakup oprogramowania narzędziowego: relacyjna baza danych, elektroniczny obieg dokumentów, elektroniczna obsługa obywatela, wspomaganie tworzenia dokumentów, hurtownia danych, serwis danych, oprogramowanie (...) o pełnej funkcjonalności, oprogramowanie (...) o mniejszym zakresie funkcji;

3. dostawa oprogramowania aplikacyjnego;

4. modernizacja oprogramowania funkcjonującego na poziomie województwa, powiatu i gminy, polegająca na dostawie oprogramowania integrującego to oprogramowanie z oprogramowaniem aplikacyjnym, o którym mowa w pkt 3;

5. instalacja infrastruktury technicznej (...): instalacja sprzętu, instalacja oprogramowania, instalacja i uruchomienie infrastruktury sieciowej, konfiguracja połączeń sieciowych;

6. utworzenie bazy danych (...): uruchomienie hurtowni danych w węzłach systemu, wykonanie testów baz danych (na poziomie hurtowni), weryfikacja, przy pomocy oprogramowania, o którym mowa w pkt 3, poprawności danych georeferencyjnych i tematycznych włączanych do hurtowni, przygotowanie danych do publikacji za pośrednictwem internetu;

7. przeprowadzenie prac wdrożeniowych (...);

8. przeprowadzenie prac wdrożeniowych (...);

9. utworzenie stron internetowych udostępniających dane przestrzenne, dane z rejestrów i zapewniających dostęp do systemu (...);

10. opracowanie danych tematycznych i danych pochodzących z rejestrów i ewidencji;

11. szkolenia użytkowników.

Projekt realizowany na podstawie umowy głównej był pilotażową wersją systemu (...), o wartości około 8.000.000 zł. Zamawiający planował wykonanie drugiej części tego projektu tzw. (...) o wartości ok. 240.000.000 zł. U. – jak się ustala – uczestniczył w przygotowywaniu oferty dla zamawiającego na pierwszą część projektu (...) w oparciu o (...) dla projektu (...), została mu przekazana cała dokumentacja przetargowa, m. in. specyfikacja istotnych warunków zamówienia, zdawał sobie sprawę, że zamawiającemu bezwzględnie potrzebne są kody źródłowe do aplikacji celowych z uwagi na planowaną rozbudowę i rozwój tego systemu i że powodowa spółka miała przenieść prawa do kodów źródłowych na zamawiającego; miała być o tym mowa już w trakcie negocjacji.

W dniach 11-14 sierpnia 2008 r. doszło do odbioru końcowego przez Samorząd Województwa (...) następujących zadań: 1 – pozyskanie danych do systemu (...); 2 – dostawa oprogramowania narzędziowego; 3A – dostawa lub wykonanie aplikacji celowej moduł zasilania hurtownia danych; 3B – dostawa lub wykonanie aplikacji celowej moduł rejestrów; 3C – dostawa lub wykonanie aplikacji celowej przeglądarka (...); 4A – dostawa sprzętu komputerowego i teleinformatycznego; 4B – ustanowienie sieci teletransmisyjnej; 5A – uruchomienie i wdrożenie hurtowni danych; 5B – uruchomienie i wdrożenie aplikacji celowej moduł rejestrów; 5C – uruchomienie i wdrożenie aplikacji celowej przeglądarka (...); 5D – uruchomienie i wdrożenie systemów (...), (...) i (...); 5E – wykonanie testów integracji poszczególnych elementów (...); 5F – wykonanie szkolenia użytkowników (...).

31 października 2008 r. dokonano częściowego odbioru wykonanych przez pozwaną zadań w ramach umowy podwykonawczej.

Pod koniec 2008 r. spółka (...) po raz pierwszy zakwestionowała obowiązek przeniesienia prawa do kodów źródłowych na powodową spółkę. Kierownik projektu (...) S.A. M. L. w mailu z 30 grudnia 2008 r. zwróciła się do pozwanej o przekazanie kodów źródłowych wszystkich wytworzonych aplikacji. W odpowiedzi otrzymała od spółki (...) informację, że zgodnie z opinią prawnika spółki kody źródłowe nie podlegają przekazaniu. Stanowią one materiał wyjściowy dla wykonania produktu i nie wchodzą w jego skład. Zostały wykorzystane dla osiągnięcia efektu i nie stanowią jego elementu, dlatego nie stanowią przedmiotu podlegającego przekazaniu. Funkcjonalność produktu nie wymaga, aby odbiorca posiadał kody źródłowe. Strony – jak ustala się dalej – rozpoczęły negocjacje na temat przekazania kodów. Prowadziły także rozmowy na temat ewentualnego podpisania umowy ramowej oraz umowy w sprawie (...). Ostatecznie nie doszło między nimi do porozumienia w żadnej z tych kwestii.

Pismem z 4 maja 2009 r. powódka wezwała pozwaną w związku z treścią postanowień § 3 ust. 3.2 oraz § 6 ust. 6.3 umowy podwykonawczej do przekazania w terminie 5 dni roboczych: kodów źródłowych wytworzonego w ramach umowy podwykonawczej oprogramowania, w wersjach aktualnych na dzień przekazania, wraz z opisem struktur w formie elektronicznej i papierowej; wersji instalacyjnych wytworzonego w ramach umowy podwykonawczej oprogramowania, wraz z dokumentacją funkcjonalną (techniczną) i użytkownika w formie elektronicznej i papierowej, aktualnych na dzień przekazania; postaci elektronicznej wszystkich danych (analogowych i cyfrowych) pozyskanych w ramach realizacji umowy podwykonawczej, a następnie przekazania podpisanych protokołów poświadczających trwałe zniszczenie tych danych z nośników pozwanej spółki. Spółka (...) – jak się odnotowuje – nie wydała kodów źródłowych powódce. Kody te miały stanowić integralną część aplikacji celowych i – jak zaznacza sąd – zostały explicite uwzględnione w zawartej pomiędzy stronami umowie podwykonawczej. Zdaniem sądu pierwszej instancji nie jest możliwe korzystanie z programów komputerowych na wskazanych w § 6 ust. 6.3 pkt b umowy podwykonawczej polach eksploatacji bez posiadania dostępu do kodów źródłowych. Rozwiązania techniczne aplikacji celowych nie pozwalały na modyfikacje programu bez posiadania dostępu do kodów źródłowych.

W tej sytuacji powodowa spółka – jak się przyjmuje – była zmuszona wytworzyć ten system od nowa. Musiała wykonać samodzielnie i na własny koszt aplikacje celowe w postaci: modułu zasilania hurtowni danych, modułu rejestrów i przeglądarki (...) wraz z kodami źródłowymi oraz prace związane z zasileniem systemu danymi przy użyciu tych aplikacji, w celu wywiązania się ze zobowiązania wobec zamawiającego wynikającego z umowy głównej. Na wykonane prace miały składać się, w szczególności, następujące czynności: zapoznanie zespołu z zakresem prac, opracowanie podziału zadań i ustalenie wewnętrznego harmonogramu prac, analiza wymagań, spotkania z klientem celem weryfikacji wymagań i dokonania szczegółowych uzgodnień merytorycznych, projektowanie aplikacji, programowanie aplikacji, testy wewnętrzne aplikacji, wytworzenie dokumentacji użytkownika do aplikacji, uruchomienie aplikacji w środowisku klienta i obsługa zgłoszeń gwarancyjnych. W związku z tym powódka miała ponieść koszty wewnętrzne, czyli koszty pracy swych pracowników. Na potrzeby realizacji tych prac miał zostać zatrudniony dodatkowo S. K., zaś pozostałymi programistami byli M. D., Ł. G., A. M. (1) i P. N.. Nad projektem pracowali także M. L., R. R. i A. R.. Projekt ten był przez nich realizowany przez 24 miesiące (w okresie od 2009 do 2011 r.). Odnotowuje się przy tym, że w tym okresie średnie rynkowe wynagrodzenie dla programisty kształtowało się na poziomie 9.000 zł brutto miesięcznie, koszty wynagrodzenia jednego pracownika (...) S.A. wynosiły więc 216.000 zł (9.000 x 24 miesiące). W przypadku pięciu osób była to łącznie kwota 1.080.000 zł brutto. Zastrzega się jednak, że rynkowe koszty niezbędne w tym zakresie do odtworzenia kodów wiązały się z koniecznością wykonywania pracy przez 4 informatyków przez okres 6 miesięcy, bo prace związane z kodami źródłowymi zostały przez pozwaną spółkę wykonane w takim czasie i składzie osobowym. Dlatego sąd pierwszej instancji określił koszty powódki na 216.000 zł brutto (6 miesięcy x 4 osoby x 9.000 zł = 216.000 zł.).

Powódka miała ponieść także koszty wykonawców z nią współpracujących na podstawie umów o dzieło i umów zlecenia (koszty wynagrodzeń brutto) oraz podwykonawców zewnętrznych (kwota wypłaconego wynagrodzenia netto), którym zlecano w okresie 2009-2010 wykonanie określonych części prac związanych z ponownym wytworzeniem aplikacji celowych, m. in. usługi programistyczne, informatyczne, analityczne, wytworzenie dokumentacji, zasilenie bazy danych, wykonanie modelu danych, usługi konsultacyjne (koszty zewnętrzne). Koszty usług wykonawców zewnętrznych to 414.239,74 zł netto (504.165,42 zł brutto) i – jak się przyjmuje – są to koszty odpowiadające wartościom rynkowym i były one niezbędne do realizacji przedmiotowego zadania. W sumie koszty niezbędne do poniesienia przez powódkę na skutek nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwaną spółkę wyniosły 720.165,42 zł brutto (216.000 zł + 504.165,42 zł).

W uzasadnieniu wyroku ustala się także, że 25 września 2009 r. pozwana spółka złożyła w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew przeciwko powódce o wydanie kodów źródłowych stworzonych dla aplikacji celowych Systemu Informacji Przestrzennej (...) i Powiatów współdziałających w ramach województwa ( (...)), stanowiących Moduł Administracji (...), Moduł Przeglądarki oraz Moduł Rejestrów, o nakazanie zaprzestania modyfikacji owego systemu i o przywrócenie stanu poprzedniego przez usunięcie tych modyfikacji. Postępowanie toczyło się pod sygn. XVI GC 774/09 i wyrokiem z 24 kwietnia 2014 r. powództwo zostało oddalone. Wyrok jest prawomocny.

15 czerwca 2009 r. pozwana spółka wysłała wiadomość mailową do Biura Geodety Województwa (...), w którym poinformowała, że jest właścicielem kodów źródłowych, które bezprawnie zostały przekazane odbiorcy wiadomości. 20 sierpnia 2009 r. U. wystosował pismo do Marszałka Województwa (...), w którym odnosił się do zarówno do treści umowy podwykonawczej, jak i do wzajemnej współpracy stron i sporu odnośnie własności kodów źródłowych. 21 sierpnia 2009 r. pozwana wystosowała maile do 36 odbiorców, w tym do Biura Geodety Województwa (...) i Marszałka Województwa (...), w których zawarła informacje o treści umowy podwykonawczej oraz o wzajemnej współpracy stron. W dalszych ustaleniach sąd okręgowy opisuje anonse prasowe dotyczące sporu stron. Ustala także, że 16 września 2009 r. U. wystosował do Biura Geodety Województwa (...) w W. wezwanie przedsądowe, w którym wezwał do zaniechania naruszeń praw wyłącznych przysługujących jej do kodów źródłowych stworzonych dla wykonania aplikacji celowych (...) oraz do usunięcia skutków dokonanych już naruszeń.

14 grudnia 2009 r. pomiędzy Samorządem Województwa (...) a (...) S.A. z siedzibą w W. zawarta została umowa, na podstawie której (...) S.A. przeniosło na samorząd autorskie prawa majątkowe do następujących programów komputerowych (aplikacji celowych) oraz kodów źródłowych dla tych aplikacji: przeglądarka (...) wersja 1.01.03.01; moduł zasilania hurtowni danych – wersja 1.01.06.01; moduł rejestrów – wersja 1.01.05.01 i udzielił mu licencji do ich używania.

Na koniec ustala się, że powodowa spółka wysłała do pozwanych pisma z 15 lipca 2010 r., w których domagała się zapłaty 150.000 zł tytułem kary umownej określonej § 6 ust. 6.5 umowy podwykonawczej i 1.434.940 zł tytułem naprawienia szkody oraz 2.150.000 zł tytułem kary umownej określonej w § 8 ust. 8.4. umowy podwykonawczej.

Z uzasadnienia wyroku wynika, że sąd okręgowy swe rozstrzygnięcie oparł, m. in., na opinii biegłego z zakresu informatyki. Nie uwzględnił jedynie tej części opinii, w której biegły stwierdził, że prace nad odtworzeniem kodów źródłowych wykonywane w okresie dwóch lat przez pięciu pracowników powoda w zakresie ilości czasu i osobowego nakładu pracy były niezbędne do owego odtworzenia. Dostrzegł, że w swych ostatecznych wnioskach biegły zmienił stanowisko, wskazując, że skoro kody źródłowe zostały utworzone przez czterech pracowników pozwanej spółki w okresie sześciu miesięcy, to nie ma podstaw do przyjęcia, by prace miały zająć więcej czasu i więcej nakładu pracy. Zdaniem sądu trudno znaleźć racjonalne przyczyny, dla których prace związane z odtworzeniem tych kodów musiałyby trwać 24 miesiące i być wykonywane przez pięciu pracowników, podczas gdy prace związane z utworzeniem tych kodów zajęły sześć miesięcy i były wykonywane przez czterech pracowników. Biegły – jak się zaznacza – nie przedstawił żadnych argumentów, które uzasadniałyby takie zróżnicowanie w czasie i w nakładzie pracy.

Sąd okręgowy wyjaśnił, że wydany w sprawie wyrok ma charakter częściowy, bo nie dotyczy pozwanego J. W..

Sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania, że na pozwanej spółce spoczywał kontraktowy obowiązek wydania kodów źródłowych. Powołał się przy tym na § 6 6.3. pkt b umowy podwykonawczej, który ma być tożsamy z art. 74 ust. 4 ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. To ma oznaczać, że strony zdecydowały o przeniesieniu autorskich praw majątkowych dotyczących realizowanego programu komputerowego na wszystkie wyodrębnione w tym ostatnim przepisie pola eksploatacji. Dostrzegł, że prawo do modyfikacji oprogramowania obejmuje prawa do tłumaczenia (przetransportowanie programu z jednego języka programowania na inne), przystosowywania (dostosowanie programu do nowych wymagań, np. sprzętowych), zmiany układu (przeróbki związane z opracowaniem nowych wersji programu, mające na celu np. zwiększenie zakresu jego działania) lub jakichkolwiek innych zmian w programie komputerowym. Zauważył też, że kod źródłowy stanowi integralną część programu komputerowego, jest ciągiem instrukcji i deklaracji, zapisanym w języku programowania zrozumiałym dla człowieka, umożliwiającym poznanie sposobu działania programu, usuwanie błędów, rozbudowywanie programu. Odnotował, ża biegły informatyk sporządzający opinię w sprawie stanowczo stwierdził, że bez posiadania dostępu do kodów źródłowych nie jest możliwe korzystanie z programu komputerowego na wszystkich polach eksploatacji wskazanych w umowie podwykonawczej. Koniecznym jest, np. posiadanie dostępu do kodów źródłowych w przypadku zajścia potrzeby użycia pola eksploatacji związanego z tłumaczeniem, czyli przenoszeniem istniejącego wzorca w postaci kodu źródłowego na inny język programowania. Z tego ma wynikać, że pozwana była zobowiązana wydać powódce kody, skoro ich nieposiadanie przez powódkę uniemożliwiało jej w rzeczywistości korzystanie ze wszystkich pól eksploatacji, które pozwana spółka na nią przeniosła w ramach zawartej umowy podwykonawczej. Przeniesienie praw autorskich na wszystkie pola eksploatacji ma implikować konieczność przeniesienia praw do kodów źródłowych.

Sąd okręgowy uwzględnił fakt, że przeprowadzenie modyfikacji przedmiotowego programu komputerowego nie wymaga kodów źródłowych, bo zapewnia je architektura rozwinięcia technicznego aplikacji, ale uznał, że de facto jest to tożsame z działaniem dekompilacyjnym, a prawo do tego jest wyraźnie ograniczone i nie może jej usprawiedliwiać każda potrzeba. Zauważył, że prawo autorskie zakazuje wykorzystywania informacji o szczegółach działania programu uzyskanych w wyniku jego dekompilacji do innych celów, niż uzyskanie kompatybilności z niezależnie stworzonym programem komputerowym. Prawo autorskie w zakresie warunkowania dokonywania dekompilacji programu komputerowego sprowadza się tylko do konieczności osiągnięcia współdziałania niezależnie stworzonego programu z innymi programami komputerowymi i może być dokonywane przez osobę uprawnioną do korzystania z programu, a informacje niezbędne do uzyskania współdziałania nie były uprzednio łatwo dla niej dostępne (art. 75 ust. 2 pkt 3 prawa autorskiego). Co więcej, modyfikacja na pewno nie będzie tak skuteczna, jak w przypadku, kiedy ma się do dyspozycji kod źródłowy. Innymi słowy, nie w każdym przypadku modyfikacje, jakie zapewnia architektura rozwinięcia technicznego aplikacji dają możliwość uzyskania rezultatu identycznego do tego, jaki uzyskałoby się z użyciem oryginalnego kodu źródłowego, gdyż odzyskanie za pomocą sugerowanej przez stronę pozwaną techniki nie jest możliwe w każdym przypadku w 100%.

Zdaniem sądu pierwszej instancji o tym, że strony w umowie podwykonawczej zdecydowały o przeniesieniu na powódkę praw do kodów źródłowych świadczy również, że integralną częścią umowy podwykonawczej była umowa główna z 14 lutego 2008 r. Umowa główna i umowa podwykonawcza – zdaniem sądu – pozostawały ze sobą w stosunku zależności. Umowa podwykonawcza miała służyć realizacji i wywiązaniu się ze zobowiązań wynikających z umowy głównej. Podstawowym celem i intencją zawarcia umowy podwykonawczej było wykonanie zamówienia publicznego dla Samorządu Województwa (...).

Zobowiązanie spółki (...) do przeniesienia autorskich praw majątkowych do programów komputerowych wraz z kodami źródłowymi ma wynikać również z treści § 3 ust. 3.2. umowy podwykonawczej, w związku z treścią pkt 20 formularza oferty, stanowiącego integralną część umowy głównej, jako jej załącznik nr 3, na podstawie § 3 ust. 1 pkt c. umowy głównej. W § 3 ust. 3.2. umowy podwykonawczej spółka (...) oświadczyła, że zapoznała się z ofertą spółki (...) oraz umową główną, której przedmiotem jest realizacja projektu, w zakresie niezbędnym do realizacji umowy podwykonawczej, jak również zobowiązała się do realizacji swoich zobowiązań w sposób zgodny z treścią oferty i umowy głównej w sposób gwarantujący prawidłową realizację umowy. W pkt 20 oferty postanowiono, że spółka (...) przeniesie na zamawiającego prawa autorskie do aplikacji celowych, powstałych w wyniku realizacji przedmiotu umowy głównej ( moduł rejestrów, moduł zasilania hurtowni danych, przeglądarka (...) ) oraz, że prawa te nie są ograniczone i wykonane dzieło nie będzie zawierało żadnych zapożyczeń, które mogłyby powodować odpowiedzialność zamawiającego, jak również, że zamawiającemu będzie przysługiwało prawo przeniesienia na osobę trzecią nabytych praw majątkowych oraz, że własność kodów źródłowych do aplikacji celowych powstałych w wyniku realizacji zamówienia przynależeć będzie Marszałkowi Województwa (...). Z tego ma wynikać, że obowiązkiem spółki (...), wynikającym z umowy podwykonawczej (w tym ze stanowiącej jej załącznik umowy głównej wraz z ofertą), było przeniesienie przez spółkę (...) na rzecz spółki (...) kodów źródłowych do aplikacji celowych: moduł rejestrów, moduł zasilania hurtowni danych, przeglądarka (...), tak, aby możliwym było ich przeniesienie przez spółkę (...) na zamawiającego.

Dokonując tej oceny sąd okręgowy miał na względzie treść § 3 ust. 3.2. umowy podwykonawczej, w którym spółka (...) oświadczyła, że zapoznała się z ofertą spółki (...) oraz umową główną, której przedmiotem jest realizacja projektu, w zakresie niezbędnym do realizowania umowy podwykonawczej, jak również zobowiązała się do realizacji swoich zobowiązań w sposób zgodny z treścią oferty i umowy głównej w sposób gwarantujący prawidłową realizację umowy. Dostrzegając, że umowa główna została zawarta już po umowie podwykonawczej, zauważył, że strony dopuściły możliwość późniejszego zawarcia umowy głównej niż umowy podwykonawczej i w § 2 ust. 2.1. zdanie 2 postanowiły, że „w przypadku zawarcia umowy przed zawarciem umowy głównej, umowa wejdzie w życie pod warunkiem zawarcia umowy głównej przez S. (warunek zawieszający)”.

Sąd okręgowy dostrzegł wreszcie, że zgodnie z pkt 1 załącznika nr 1 do umowy podwykonawczej spółka (...) uczestniczyła w przygotowaniu oferty, co miała potwierdzić M. L. przesłuchana jako świadek. Spółka (...), zarówno na potrzeby przygotowania oferty, jak i wykonania przedmiotu umowy podwykonawczej, znała w pełni specyfikację istotnych warunków zamówienia dla (...). Załącznikiem do (...) był zaś, m. in., wzór umowy głównej z wykonawcą. Podpisana umowa główna ma być tożsama ze wzorem określonym w (...). Zarówno (...), jak i umowa główna i oferta były przedmiotem wspólnej analizy spółki (...) i jej podwykonawcy – spółki (...), wspólnie przystępujących do realizacji zamówienia publicznego; dokumenty te musiały więc być pozwanej znane. Dlatego zarzut pozwanej, że powódka nie udostępniła jej do wglądu umowy głównej, ma być pozbawiony znaczenia, skoro jej treść musiała być identyczna, jak jej wzór dołączony do (...), z którym pozwana się zapoznawała. Analiza umowy podwykonawczej doprowadziła sąd okręgowy do wniosku, że obowiązku spółki (...) jako podwykonawcy spółki (...) przy realizacji projektu (...) były ,,lustrzanym odbiciem” obowiązków spółki (...) wobec zamawiającego w zakresie dotyczącym prac wykonywanych przez spółkę (...). Do takiego wniosku doprowadziła sąd pierwszej instancji wykładnia umowy podwykonawczej.

Za nietrafny uznaje się argument strony pozwanej, że przedmiot umowy podwykonawczej został odebrany w protokole z 31 października 2008 r. bez uwag. Z treści tego protokołu wyraźnie bowiem wynika, że stwierdza się w nim jedynie częściowe wykonanie zadań objętych umową podwykonawczą. Z przedstawionej do akt sprawy korespondencji mailowej pomiędzy M. L. a G. G. (1) bezsprzecznie ma wynikać, że po tym okresie były jeszcze prowadzone prace w ramach umowy, a sama kwestia kodów źródłowych tj. de facto kwestia stanowiska pozwanej, została poruszona dopiero pod koniec 2008 r. Do odbioru końcowego zaś nigdy pomiędzy stronami nie doszło. Za irrelewantne uznaje się twierdzenia spółki (...), jakoby S. ukryła jej podwykonawstwo przed zamawiającym. Z uwagi na obowiązek pozwanej spółki wydania powódce kodów źródłowych, za bezskuteczne uznaje się oświadczenie pozwanej spółki o przeniesieniu praw w tym zakresie na rzecz innej spółki jawnej, powiązanej personalnie z pozwaną spółką, zawarte w piśmie z 31 stycznia 2009 r.

Sąd pierwszej instancji przypomniał, że w § 6 6.5. umowy podwykonawczej strony ustaliły karę umowną w wysokości 50.000 zł za każdy przypadek naruszenia postanowień § 6, który dotyczy przeniesienia autorskich praw majątkowych, co nie uchybia możliwości dochodzenia odszkodowania na zasadach ogólnych. Dlatego uznał, że powódka zasadnie „naliczyła” pozwanym karę umowną w łącznej wysokości 150.000 zł za trzykrotne naruszenie postanowień § 6 umowy podwykonawczej, tj. za nieprzekazanie spółce (...) kodów źródłowych do trzech aplikacji celowych: modułu zasilania hurtowni danych, modułu rejestrów i modułu przeglądarki (...), stworzonych w ramach projektu (...), po 50.000 zł za każde naruszenie. Jednocześnie przyjął, że szkoda powódki przenosi tak określoną karę i może jej dochodzić na podstawie art. 471 k.c. Szkoda ta ma stanowić równowartość kosztów działań zmierzających do doprowadzenia przez powódkę przedmiotu umowy podwykonawczej do stanu nadającego się do przekazania zamawiającemu. Uznaje się, że powódka musiała wykonać samodzielnie i na własny koszt aplikacje celowe, w postaci: modułu zasilania hurtowni danych, modułu rejestrów i modułu przeglądarki (...) wraz z kodami źródłowymi oraz prace związane z zasileniem systemu danych przy użyciu tych aplikacji. Sąd założył przy tym, że wszystkie czynności wykonane przez powódkę leżały w gestii pozwanych na podstawie umowy podwykonawczej. Przyjął też, że powódka miała ponieść koszty wewnętrzne, tj. koszty pracy pracowników (...) S.A. Obliczając wysokość kosztów z tego tytułu sąd pierwszej instancji nie uwzględniał rzeczywistego zaangażowania personelu powódki, ale koszty niezbędne do odtworzenia kodów, czyli pracę czterech informatyków przez sześć miesięcy. Sąd uwzględniał także koszty poniesione przez powódkę na rzecz wykonawców z nią współpracujących na podstawie umów o dzieło i umów zlecenia (koszty wynagrodzeń brutto) oraz podwykonawców zewnętrznych (kwota wypłaconego wynagrodzenia netto), którym zlecano w okresie 2009- 2010 wykonanie określonych części prac związanych z ponownym wytworzeniem aplikacji celowych, m. in., usługi programistyczne, informatyczne, analityczne, wytworzenie dokumentacji, zasilenie bazy danych, wykonanie modelu danych, usługi konsultacyjne. Chodzi w sumie o 414.239,74 zł netto (504.165,42 zł brutto), co ma odpowiadać wartościom rynkowym.

Zdaniem sądu okręgowego wobec braku wydania kodów źródłowych przez pozwanych jedyną możliwością wywiązania się przez powódkę z umowy z zamawiającym było wykonanie przez nią od nowa aplikacji celowych w celu uzyskania kodów źródłowych. Powódka – jak się wyjaśnia – nie mogła wykonać ,,tylko” brakujących kodów źródłowych do aplikacji celowych stworzonych przez pozwanych, gdyż nie było to ani technicznie, ani prawnie niemożliwe. Nie mogła również bez kodów źródłowych dokonywać modyfikacji w aplikacjach. Musiała więc stworzyć własne kody źródłowe, które wraz z aplikacjami celowymi mogły zostać przekazane zamawiającemu jako wywiązanie się powódki z obowiązków umownych wobec niego. Szkoda powódki ma pozostawać w adekwatnym związku przyczynowym z zachowaniem pozwanej spółki polegającym na nienależytym wykonaniu zobowiązania.

Za pozbawione znaczenia uznaje się twierdzenia pozwanych, że nie uchylali się od świadczeń gwarancyjnych i że nie byli wzywani do ich wykonywania, bo wskutek niewydania przez pozwaną kodów źródłowych, przedmiot umowy stał się bezużyteczny, niemożliwe więc było świadczenie przez nich usługi gwarancyjnej, co de facto doprowadziło w tym zakresie również do szkody powódki.

Sąd okręgowy nie miał wątpliwości, że pomiędzy zdarzeniem, która wywołała u powódki szkodę, a samą szkodą istnieje związek przyczynowo-skutkowy.

Łącznie szkoda powódki określona została na 720.165,42 zł, w co wliczono także karę umowną.

Sąd pierwszej instancji nie znalazł przy tym podstaw do uznania, że żądanie powódki dotyczące kary umownej i odszkodowania stanowi nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 k.c.

Solidarna odpowiedzialność pozwanych z dłużniczką ma wynikać z art. 22 § 2 k.s.h. Odpowiedzialność taką ma ponosić również M. K., skoro była wspólnikiem pozwanej spółki w dacie powstania zobowiązań. Sąd powołał się przy tym na art. 10 § 3 k.s.h.

Podstawą rozstrzygnięcia w przedmiocie odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty stanowiącej należność główną był art. 481 § 1 k.c., przy uwzględnieniu treści art. 455 k.c. Wymagalność sąd okręgowy powiązał z faktem doręczenia odpisu pozwu.

Sąd pierwszej instancji nie znalazł natomiast podstaw do uwzględnienia roszczenia o zapłatę kary umownej z tytułu ujawnienia przez pozwanych informacji poufnych, uznając roszczenie to za niewykazane.

Z wyrokiem tym nie zgodziła się pozwana M. K., wywodząc apelację osobiście i – odrębnie – przez pełnomocnika, zaskarżając wyrok w części uwzględniającej powództwo. W pierwszym z pism procesowych zarzuciła sądowi pierwszej instancji naruszenie:

art. 174 § 1 pkt 1 w zw. z art. 177 § 1 k.p.c. przez jego niezastosowanie;

art. 207 § 6 w zw. z art. 217 § 2 k.p.c. i w zw. z art. 9 ust. 1 ustawy z 16 września 2011 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, przez zastosowanie art. 207 § 6 w zw. z art. 217 § 2 k.p.c. w brzemieniu obecnym i tym samym pominięciem dowodów zgłoszonych przez pozwaną;

art. 217 § 2 i 3 w zw. z art. 227 i 258 k.p.c. przez pominięcie wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków P. B., M. M., G. I. – pracowników organów administracji współpracujących ze stronami niniejszego postępowania w ramach wdrożenia systemów wytworzonych przez pozwaną spółkę i oddalenie wniosku o uzyskanie informacji o aktualnych adresach wskazanych świadków z bazy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych;

art. 218 w zw. z art. 177 § 1 pkt 1 i 92 k.p.c. przez oddzielnie rozpoznania powództwa przeciwko J. W. i wyłączenie do odrębnego postępowania i jego następne zawieszenie;

art. 218 i 317 k.p.c. przez zastosowanie obu przepisów;

art. 217 § 2 i 3 w zw. z art. 227 i 299 k.p.c. przez brak przeprowadzenia dowodu z przesłuchania pozwanego G. G. (1);

art. 217 § 2 i 3 w zw. z art. 227 i 278 k.p.c. przez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego;

art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego;

art. 317 § 1 k.p.c. przez wydanie wyroku częściowego, którym objęta została całość żądania, tyle tylko, że skierowanego wobec spółki i dwóch pozwanych osób fizycznych, w warunkach uprzedniego zawieszenia postępowania wobec trzeciej pozwanej osoby fizycznej;

art. 321 k.p.c. przez orzeczenie wbrew żądaniu powódki, która wnosiła o zasądzenie świadczenia solidarnie od wszystkich pozwanych;

art. 379 pkt 5 k.p.c. przez pozbawienie możliwości obron swoich praw przez G. G. (1);

art. 22 § 1 w zw. z art. 31 § 1 i 2 k.s.h. przez wydanie rozstrzygnięcia i zasądzenie solidarnie od spółki i wspólników G. i K.;

art. 65 § 1 i 2 k.c. przez dokonanie błędnej wykładni oświadczeń woli zawartych w umowie podwykonawczej oraz umowie głównej;

art. 361 k.c. przez uznanie, że pozwani są odpowiedzialni za niewydanie kodów źródłowych i ustalenie, że w ramach odszkodowania winni oni pokryć koszty ponownego wytworzenia programu;

art. 471 k.c. przez uznanie, że pozwani są obowiązani do naprawienia szkody wynikłej z niewydania kodów źródłowych;

art. 41 ust. 2 w zw. z art. 74 ust. 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych polegające na przyjęciu, że wykonanie umowy dotyczącej przeniesienia praw autorskich do programu komputerowego przez jego twórcę obejmuje także obowiązek wydania kodów źródłowych nabywcy takich praw.

W drugim piśmie procesowym M. K. zarzuciła sądowi okręgowemu obrazę art. 65 § 1 i § 2 k.c. przez błędną wykładnię oświadczeń woli zawartych w umowie podwykonawczej i umowie o zamówienie publiczne, naruszenie art. 41 ust. 2 w zw. z art. 74 ust. 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych przez jego błędną wykładnię, jak też naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie oceny dowolnej, sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Apelująca wniosła przy tym o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa w stosunku do niej w całości, a – na podstawie art. 378 § 2 k.p.c. – także wobec (...) spółka jawna, ewentualnie – o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Powódka wniosła o odrzucenie apelacji M. K. sporządzonej osobiście, względnie – o jej oddalenie.

Sąd apelacyjny zważył, co następuje:

Na wstępie wyjaśnić należy, że – wbrew oczekiwaniom autora odpowiedzi na apelację – brak było podstaw do odrzucenia apelacji wniesionej osobiście przez M. K.. Apelacja ta, podobnie jak środek zaskarżenia sporządzony i podpisany przez pełnomocnika pozwanej adw. A. Z. (k. 2740), została złożona w otwartym terminie do zaskarżenia wyroku: apelację nadano do sądu pocztą 28 sierpnia 2019 r. (k. 2796), a odpis wyroku z uzasadnieniem doręczono pełnomocnikowi pozwanej 14 sierpnia 2019 r. (k. 2729). Nawet zresztą, gdyby było inaczej, to sąd apelacyjny nie mógłby tej apelacji odrzucić, skoro druga apelacja wniesiona przez tę samą stronę była wniesiona w terminie. Nie należy zapominać, że odrzuceniu podlega środek zaskarżenia, a nie pismo procesowe. Jeśli ta sama strona procesu wniesie kilka środków zaskarżenia na to samo rozstrzygnięcie, to należy je traktować jako jeden środek prawny; wystarcza zatem, że pierwsze pismo zostanie wniesione w otwartym terminie do zaskarżenia. W takiej sytuacji kolejny środek prawny (w tym przypadku apelacja) – wniesiony już po upływie ustawowego terminu – powinien być traktowany jako rozwinięcie argumentacji zawartej w pierwszym z nich, z tym zastrzeżeniem, że w takiej sytuacji nie można uwzględnić zarzutów zawartych w kolejnym piśmie, których sąd nie bierze pod rozwagę z urzędu, bo te muszą być zgłoszone w terminie zawitym zakreślonym przez ustawodawcę do zaskarżenia orzeczenia. Taka sytuacja jednak w sprawie niniejszej nie zachodzi, bo – co warto jeszcze raz powtórzyć – obie apelacje pozwanej M. K. zostały wniesione w terminie.

Zarzuty apelacji osobiście podpisanej przez pozwaną nakierowane są w głównej mierze na uchybienia prawu formalnemu, jakich miał dopuścić się sąd okręgowy. Rozstrzyganie tych ekscepcji nie wydaje się konieczne, bo powództwo nie mogło być uwzględnione z innych przyczyn, z którymi zarzuty apelacji w żaden sposób nie korespondują i nie idą z nimi w parze. Warto jedynie omówić te, które dotyczą ważności postępowania przed sądem okręgowym i decyzji procesowych sądu. Tak zatem, wbrew stanowisku pozwanej sąd okręgowy mógł wydać w tej sprawie wyrok częściowy. Odpowiedzialność pozwanych – w świetle twierdzeń pozwu – miała być solidarna, a więc taka, gdy kilku dłużników jest zobowiązanych w taki sposób, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych (art. 366 § 1 k.c.) i aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy solidarni pozostają zobowiązani (art. 366 § 2 k.c.). Z tego wynika, że pozwanym o zapłatę całego długu może być każdy z dłużników solidarnych i zawieszenie postępowania w stosunku do jednego z nich nie stanowi żadnej przeszkody do wydania wyroku wobec pozostałych. Wyrok wydany w jednej sprawie wobec niektórych pozwanych jest wyrokiem częściowym. Myli się także apelująca, że rozstrzygnięcie sprawy wobec niektórych pozwanych solidarnie pozbawia pozostałych możliwości obrony. Nade wszystko jednak, M. K. nie może bronić się zarzutami wyrastającymi z cudzego prawa, a do tego zmierza jej apelacja. Z tego samego powodu niezasadny jest zarzut naruszenia art. 218 w zw. z art. 177 § 1 pkt 1 i 92 k.p.c. Apelująca zapomina zresztą, że naruszenie prawa procesowego musi wykazywać cechy kauzalności: musiałoby mieć wpływ na rozstrzygnięcie. To samo dotyczy zarzutu naruszenia art. 218 i 317 k.p.c. Warto jeszcze raz powtórzyć, że zarzuty te nie dotyczą sytuacji apelującej. Co więcej, prawidłowe rozstrzygnięcie sprawy niniejszej nie wymaga przesłuchania świadków ani stron. Istota rzeczy tkwi w wykładni umowy, której treść nie budzi kontrowersji.

Powódka dochodziła w tej sprawie roszczeń odszkodowawczych za nienależyte wykonanie (a właściwie niepełne wykonanie) zobowiązania i za naruszenie obowiązku dyskrecji. To ostatnie roszczenie zostało oddalone; żądanie w tym zakresie nie jest kwestionowane przez stronę czynną, nie może być zatem przedmiotem oceny sądu odwoławczego. Do oceny pozostaje zatem roszczenie odszkodowawcze, które strona powodowa wywodziła z różnych podstaw: jako kary umownej, jako odszkodowania stanowiącego rekompensatę poniesionych kosztów i obniżenia ceny w oparciu o odpowiedzialność rękojmianą. Tego ostatniego zresztą sąd okręgowy nie analizował, czemu nie można się dziwić, skoro uwzględnił powództwo z dwóch pierwszych podstaw. W ocenie sądu apelacyjnego brak było podstaw do uwzględnienia żądania pozwu z żadnego z tych tytułów.

Podstawą normatywną orzeczenia zasądzającego karę umowną miał być § 6.5. umowy. Tymczasem, przepis ten nie obejmuje swym działaniem naruszenia, które zarzuca się pozwanej spółce. Kara umowna w kwocie 50.000 zł została zastrzeżona za „naruszenie postanowień niniejszego paragrafu”. Chodzi zatem o – nałożone w tym paragrafie (§ 6) na spółkę (...) – powinności, które miała zrealizować. Nie da się inaczej „naruszyć” postanowień tego paragrafu, niż przez złamanie nakazów lub zakazów. Trzeba zatem przyjrzeć się treści tego przepisu. Otóż, § 6 przewiduje jakiekolwiek działania ze strony pozwanej spółki jedynie w dwóch pierwszych punktach, które dotyczą naruszenia praw własności intelektualnej osób trzecich. Ani punkt 3 tego paragrafu, ani jego punkt 4, nie nakładają na U. obowiązku podjęcia jakichkolwiek czynności. Nie narzucają też żadnych ograniczeń (zakazów). § 6.3. umowy przewiduje przeniesienie autorskich praw majątkowych z chwilą odbioru. Użycie czasownika „przenosi” oznacza, że sam fakt odbioru prowadzi do przejścia określonych tam praw. Nie stanowi on synonimu jakiejkolwiek czynności, bo skoro doszło do odbioru, to znaczy, że dzieło zostało wydane, a przeniesienie, o którym tu mowa, stanowi skutek prawny odbioru. To samo dotyczy § 6.4. umowy, gdzie – podobnie jak w punkcie 3 – mowa jest o tym, że podwykonawca „przenosi” prawa do utworu. Żaden z tych przepisów nie nakłada obowiązku przeniesienia praw. Obowiązek ten wynika z umowy, bo taki jest jej wydźwięk, ale nie z § 6 – a jedynie z obowiązkami określonymi w tym § powiązano zapłatę kary umownej w wysokości 50.000 złotych „za każdy przypadek naruszenia”. Skoro nie doszło do tak zdefiniowanego naruszenia, brak podstaw do zasądzenia na rzecz powódki kary umownej.

Powódka nie mogła też dochodzić odszkodowania stanowiącego równowartość wykonania zastępczego, a do tego sprowadza się drugie z powołanych wyżej żądań pozwu. W ocenie sądu apelacyjnego sytuacja, jaka zaistniała w sprawie niniejszej, nie mieści się hipotezie art. 636 § 1 k.c. Przepis ten ma zastosowanie wyłącznie do sytuacji, gdy „przyjmujący zamówienie wykonywa dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową”, a więc na etapie wykonywania, a nie odbioru dzieła – a tym bardziej nie po odbiorze (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 29 listopada 2016 r., I ACa 1956/15). Gdy problem wad dzieła wynikł dopiero przy jego odbiorze przepis ten w ogóle nie może mieć zastosowania (tak w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 1997 r., II CKN 65/97; tak samo w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 3 listopada 2000 r., IV CKN 152/00; por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 25 czerwca 2014 r., IV CSK 610/13 i Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 18 grudnia 2013 r., I ACa 1339/13). Tymczasem, problem w sprawie niniejszej nie dotyczy wadliwego wykonania dzieła (zgodnie lub niezgodnie z umową), ani procesu jego wykonywania, ale odmowy częściowego wydania opracowania (kodów źródłowych). W takiej sytuacji wykonanie zastępcze nie jest dopuszczalne, chyba że za zgodą sądu (art. 480 k.c.). Tymczasem, strona powodowa na taką zgodę się nie powoływała. Nie twierdziła też, że ma innego rodzaju legitymację do wykonania zastępczego, bo na tym polegało zadanie wykonane przez jej pracowników i osoby trzecie, którego rekompensaty domaga się w tym postępowaniu, a co zostało uwzględnione w zaskarżonym wyroku. Powódka nie twierdziła, w szczególności, że chodzi o sytuację niecierpiącą zwłoki. Tak zresztą raczej nie było, skoro zamówienie zostało wydane kontrahentowi powódki jeszcze przed realizacją prac polegających na odtworzeniu kodów źródłowych.

Nade wszystko jednak uznać trzeba, że roszczenie strony powodowej nie znajduje zakotwiczenia w umowie łączącej strony. Z umowy tej nie wynika jednoznacznie, by na pozwanej spółce spoczywał obowiązek wydania kodów źródłowych, a tego domaga się art. 41 ust. 2 ustawy z 4 lutego 1994 r. – prawo autorskie (Dz. U. z 2022 r., poz. 2509). Zgodnie z treścią tego przepisu umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych obejmuje pola eksploatacji wyraźnie w niej wymienione. Wprawdzie nie chodzi w tym przypadku o pole eksploatacji, ale o fragment opracowania, ale taki, który definiowany jest przez pole eksploatacji polegające na możliwości dalszego rozwoju programu. Rozstrzygnięcie tej kwestii wymaga odpowiedzi na pytanie, czy spółka jawna (...) zobowiązała się przenieść prawa do programu komputerowego, czy prawa do jego dalszej przeróbki i uzupełnień – co musi wynikać z umowy, bo obowiązek wydania kodów źródłowych do programu komputerowego razem z programem nie wynika z samego prawa, w szczególności z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 18 września 2014 r., I ACa 315/14). Umowa nie przesądza tej kwestii wprost. Wprawdzie – jak trafnie dostrzegł sąd okręgowy – w umowie podwykonawczej znajduje się odesłanie do projektu przyszłej umowy wykonawczej, a jej składową częścią jest formularz oferty, a w tym formularzu mowa jest o tym, że kody będą przynależeć do zamawiającego, ale to jeszcze nie oznacza, że obowiązek ich wytworzenia obciążał podwykonawcę. Należało by tego oczekiwać, skoro podwykonawca miał wytworzyć program komputerowy, ale kwestii tej umowa nie reguluje wprost. Nie jest to zresztą wcale oczywiste, bo pozwana spółka nie była odpowiedzialna za wszystkie prace. W świetle przywołanego wyżej przepisu wątpliwości w tej kwestii przemawiają na korzyść twórcy (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 3 grudnia 2008 r., V CNP 82/08).

Warto dostrzec, że także strony niniejszego sporu początkowo tak właśnie postrzegały ten problem, skoro powódka najpierw odebrała dzieło bez kodów, o kody upomniała się po kilku miesiącach po odbiorze dzieła – dopiero pod koniec 2008 r., a potem jeszcze brała pod uwagę możliwość zakupu kodów od pozwanej spółki i to za bardzo duże pieniądze (zob. k. 260). Tymczasem, zgodnie z § 4.3 umowy podwykonawczej powódka mogła zgłosić zastrzeżenia dotyczące wykonanych zadań w terminie do 5 dni roboczych od przystąpienia do odbioru. Zastrzeżenia mogły być zgłaszane przez S. lub bezpośrednio przez zamawiającego. W przypadku zgłoszenia zastrzeżeń … podwykonawca zobowiązany był do niezwłocznego usunięcia przyczyny zastrzeżeń i ponownego zgłoszenia gotowości do odbioru, a procedura [odbioru] miała zostać powtórzona. Z niczego nie wynika, by powódka korzystała z tej procedury. Z niczego też nie wynika, by zastrzeżenie co do tego, że odbiór ma charakter częściowy, dotyczyło właśnie kodów źródłowych. Zgodzić się przy tym trzeba z apelującą, że nieprecyzyjne i budzące wątpliwości interpretacyjne postanowienia umowy powykonawczej powinny być interpretowane na niekorzyść powodowej spółki, która była odpowiedzialna za zredagowanie treści umowy podwykonawczej.

Z faktu prowadzenia negocjacji co do zbycia kodów źródłowych trafnie apelujący wyprowadza wniosek, że w chwili zawarcia umowy strony nadawały inne znaczenie postanowieniom regulującym obowiązek przeniesienia prawa majątkowych do aplikacji celowych, niż wynikający z wykładni dokonanej przez sąd pierwszej instancji, tj. przyjmowały, że umowny zakres zobowiązania pozwanej nie obejmował obowiązku wydania kodów źródłowych oraz nie mieścił się w ramach wynagrodzenia ustalonego przez strony z tytułu wykonania umowy. Konstatacja ta uzasadnia zarzut obrazy art. 65 § 1 k.c. Zajmując odmienne stanowisko sąd okręgowy kierował się przekonaniem, że kody źródłowe stanowiły konieczny element dzieła, bez którego nie można było korzystać z utworu na wszystkich polach eksploatacji. Siłą rzeczy zatem musiały być objęte umową. Nawet, jeśli tak było, to ten logiczny wniosek należy skonfrontować z art. 41 ust. 2 prawa autorskiego, który w zasadzie wyklucza dorozumiane przenoszenie praw autorskich.

W ocenie sądu apelacyjnego strona powodowa nie wykazała też wysokości swej szkody. Oceniając tę kwestię sąd pierwszej instancji nie mógł się oprzeć na opinii biegłego M. G., która – w świetle niespodziewanej zmiany utwardzonego wcześniej stanowiska (istotna redukcja „koniecznej” ilości roboczogodzin, które biegły wcześniej uważał za konieczne) – jest całkowicie niewiarygodna. Tym bardziej, że wątpliwe są także twierdzenia strony powodowej stanowiące punkt wyjścia w ocenie prowadzonej przez biegłego. Z twierdzeń powódki i ustaleń sądu wynika, że kody źródłowe wydano zamawiającemu w grudniu 2009 r. ( vide: umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych – k. 578). Tymczasem, prace nad nimi miały trwać jeszcze w roku 2010. Z zeznań świadka A. M. (2) (k. 1121) wynika, że przekazane zostały kody źródłowe, które powódka sama wytworzyła, co nie jest możliwe, jeśli program był pisany jeszcze w 2010 r. Nie można wykluczyć, że powódka próbuje obciążyć pozwanych kosztami prac, które nie miały związku z umową podwykonawczą; z materiału dowodowego wynika, że powódka jeszcze później współpracowała z zamawiającym.

Całkowicie niezasadne było także żądanie obniżenia ceny. Żądanie to wyprowadzano z przepisów o wadach dzieła (art. 560 § 1 w zw. z art. 638 § 1 k.c.). Tymczasem, nie o wady w tym przypadku chodziło, ale o to, że pozwana spółka nie chciała wydać części opracowania, którą uznawała za swoją. Samo dzieło nie było wadliwe – nikt tak zresztą nie twierdzi. Zresztą, nawet gdyby dzieło było dotknięte wadą, to należało najpierw wezwać do jej usunięcia, a dopiero potem w rachubę wchodzi roszczenie o obniżenie ceny (zob. art. 636 § 1 k.c.). Przerwanie robót nie może być uznane za wadliwe wykonywanie robót, o jakim mowa w art. 636 § 1 k.c. (tak w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 18 grudnia 2013 r., I ACa 1339/13). Warto dodać, że strona powodowa nie zainicjowała postępowania dowodowego, które pozwoliłoby na ustalenie kwoty, o jaką należałoby obniżyć cenę, którą art. 560 § 3 k.c. definiuje jako relację, między ceną rzeczy (w tym przypadku dzieła) z wadą do wartości rzeczy bez wad.

Stwierdzając brak podstaw do zasądzenia na rzecz powódki dochodzonych należności, sąd apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok nie tylko na rzecz apelującej, ale też i na korzyść pozostałych pozwanych, których ten wyrok dotyczy, w trybie art. 378 § 2 k.p.c. Pozostałe zarzuty apelacji nie miały znaczenia w prowadzonej tu ocenie i przez to zostały pominięte.

Z tych wszystkich powodów orzeczono, jak na wstępie, kierując się w tej mierze treścią art. 386 § 1 k.p.c.

O kosztach procesu przed sądem odwoławczym orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 7 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800, ze zm.). Brakującą opłatę od apelacji – wobec zwolnienia pozwanej od obowiązku jej uiszczenia – należało pobrać od powódki – przegrywającej spór, z mocy art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2022 r., poz. 1125).

Agata Wolkenberg T. E. W.-W.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Trzaskoma
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Data wytworzenia informacji: