Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI ACa 774/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2020-04-03

Sygn. akt VI ACa 774/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 kwietnia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia – Ksenia Sobolewska – Filcek (spr.)

Sędzia – Krzysztof Tucharz

Sędzia – Agata Zając

Protokolant: – Patryk Pałka

po rozpoznaniu w dniu 20 lutego 2020 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa S. A. z siedzibą w S. (Bułgaria)

przeciwko S. G. i D. G.

o ustalenie

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie

z dnia 8 grudnia 2017 r.

sygn. akt III C 1090/17

1)  oddala obie apelacje;

2)  zasądza na rzecz S. A. z siedzibą w S. (Bułgaria) od S. G. i D. G. po 4 050,00 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 774/18

UZASADNIENIE

Powódka - S. A. z siedzibą w S. (Bułgaria) wniosła o ustalenie nieważności umowy o podział majątku wspólnego, zawartej 24 marca 2016 r. w formie aktu notarialnego o numerze repertorium A (...) pomiędzy pozwanymi - S. G. i D. G..

W uzasadnieniu swojego żądania powódka wskazała, że na mocy postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 25 lutego 2016 r. (sygn. akt I ACz 44/16) udzielono jej zabezpieczenia roszczenia o zapłatę, skierowanego m.in. przeciwko S. G., poprzez obciążenie hipotekami przymusowymi sześciu nieruchomości stanowiących współwłasność S. i D. małżonków G.. Jednak 24 marca 2016 r. pozwani zawarli umowę o podział majątku wspólnego, na mocy której wszystkie nieruchomości wymienione w.w. postanowieniu Sądu Apelacyjnego stały się wyłączną własnością D. G.. W konsekwencji, z ksiąg wieczystych tych nieruchomości wykreślony został dotychczasowy współwłaściciel - S. G., zaś D. G. wpisana została jako jedyny właściciel, zaś sąd księgowowieczysty oddalił wnioski powódki z 1 kwietnia 2016 r. o wpis hipotek przymusowych ustanowionych postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 25 lutego 2016 r. Zdaniem powódki zaskarżona czynność prawna pozwanych, dokonana niespełna miesiąc po wydaniu postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia, czego pozwani mieli świadomość, jest celowym działaniem zmierzającym do uniemożliwienia wykonania tego postanowienia. Czynność ta miała więc na celu obejście ustawy oraz była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, co zgodnie z art. 58 § 1 i 2 k.c. uzasadnia żądanie ustalenia jej nieważności.

Pozwany - S. G. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Jego zdaniem przytoczone w pozwie okoliczności nie mogą stanowić o bezwzględnej nieważności umowy, a co najwyżej uzasadniają wystąpienie z powództwem opartym na art. 527 k.c. Nadto wskazał, że w sprawie o zapłatę nie zapadł jeszcze wyrok, a jedynie doszło do wydania postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia. Wobec braku pewności co do rozstrzygnięcia, jakie zapadnie w owej sprawie, unieważnienie umowy o podział majątku wspólnego zawartej między pozwanymi byłoby orzeczeniem zbyt daleko idącym.

Pozwany zakwestionował również tezę o sprzeczności dokonanej przez pozwanych czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego, wskazując na brak automatycznego sprzężenia nieważności czynności prawnej na podstawie art. 58 § 2 k.c. z penalizacją określonych zachowań w Kodeksie karnym.

Zdaniem pozwanego spółka (...) nie ma interesu prawnego w wytoczeniu powództwa w oparciu o art. 189 k.p.c., gdyż przysługuje jej dalej idące roszczenie w postaci żądania uzgodnienia treści księgi wieczystej.

Pozwany zakwestionował także to, że powódka sprostała wymogowi dowiedzenia, iż dokonana przez pozwanych czynność prawna miała na celu obejście prawa oraz była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Również pozwana D. G. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Jej argumentacja była zbieżna z argumentacją S. G.. Dodatkowo podniosła, że nie wiedziała o postanowieniu o zabezpieczeniu roszczenia poprzez ustanowienie hipotek przymusowych na nieruchomościach należących do niej i jej męża, ani o relacjach łączących jej małżonka z powódką.

Wyrokiem z 8 grudnia 2017 r. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie ustalił, że umowa o podział majątku zawarta 24 marca 2016 r. pomiędzy S. G. i D. G. w formie aktu notarialnego, Repertorium A Nr (...), przed notariuszem M. K. (1) prowadzącą kancelarię notarialną w W.-W., przy ulicy (...) II nr 68, jest nieważna (pkt I), zasądził od S. G. i D. G. na rzecz S. A. z siedzibą w S. (Bułgaria) kwotę 15.417 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 14.400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (pkt II); oraz polecił Skarbowi Państwa – Sądowi Okręgowemu Warszawa-Praga w Warszawie pobrać od S. G. i D. G. kwotę 16.500 zł tytułem różnicy pomiędzy opłatą tymczasową a ostateczną.

Powyższy wyrok zapadł na gruncie następujących ustaleń faktycznych:

W dniu 10 sierpnia 2012 r. S. G. (członek zarządu (...) S.A. w W.) i W. P. (prezes zarządu (...) S.A. w W.) złożyli w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy wniosek o ogłoszenie upadłości (...) S.A. w W..

Z dniem 25 lipca 2012 r. Sąd Rejonowy w Wołominie ustanowił rozdzielność majątkową pomiędzy S. G. i D. G..

Pomimo powyższego orzeczenia, pozwani w dniu 28 listopada 2012 r. założyli spółkę (...) sp. z o.o., w której D. G. była i jest nadal prezesem zarządu, zaś S. G. do 13 września 2013 r. pełnił funkcję członka zarządu.

Postanowieniem z 25 lutego 2016 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyniku rozpoznania zażalenia powódki na postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 29 października 2015 r. (sygn. akt XVI GC 1054/15) udzielił spółce (...) zabezpieczenia - w sprawie o zapłatę wszczętej przeciwko członkom zarządu (...) sp. z o.o., w tym przeciwko S. G., na podstawie art. 299 § 1 k.s.h. - poprzez obciążenie hipoteką przymusową na rzecz powódki nieruchomości oraz udziałów w nieruchomościach, stanowiących współwłasność S. i D. G., w ramach ustroju ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej, co do kwot wymienionych w tym postanowieniu (sygn. akt I ACz 44/16).

W dniu 24 marca 2016 r. S. i D. G. zawarli umowę o podział majątku wspólnego (Rep. A nr (...)), na mocy której wszystkie nieruchomości objęte wspólnością ustawową małżeńską przeszły na własność D. G. za spłatą na rzecz S. G. kwoty 450.000,00 zł. Umowa obejmowała cały majątek S. i D. G., w tym również prawa do tych nieruchomości, które na mocy postanowienia Sądu Apelacyjnego wydanego miesiąc wcześniej zostały obciążone hipotekami przymusowymi na rzecz spółki (...).

Kilka dni później, w dniu 29 marca 2016 r., na podstawie wniosków złożonych w dniu 24 marca 2016 r., S. G. został wykreślony z ksiąg wieczystych prowadzonych dla nieruchomości wyszczególnionych w umowie o podział majątku wspólnego.

W dniu 1 kwietnia 2016 r. spółka (...) złożyła do Sądu Rejonowego w Wołominie wnioski o wpis hipotek przymusowych zgodnie z uzyskanym zabezpieczeniem: do kwoty 750.000 zł w księdze wieczystej o numerze (...); w kwocie 37.402,11 zł w księdze wieczystej o numerze (...), w kwocie 35.000 zł w księdze wieczystej o numerze (...); do kwoty 1.500 000 zł w księdze wieczystej o numerze (...); w kwocie 44.804, 21.000 zł w księdze wieczystej o numerze (...). Wnioski te zostały oddalone postanowieniami Sądu Rejonowego w Wołominie z 29 kwietnie 2016 r.,16 sierpnia 2016 r., 5 maja 2016 r., 16 sierpnia 2016 r. i 26 sierpnia 2016 r. Podstawą ich oddalenia był fakt, że prawo które miało by być dotknięte wpisem hipoteki przymusowej, a zatem prawo własności S. G., w chwili złożenia tych wniosków nie było już ujawnione w treści ksiąg wieczystych.

Postanowieniem z 19 sierpnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie o sygn. akt XVI GC 1054/15 udzielił powódce dodatkowego zabezpieczenia roszczenia poprzez: zajęcie wierzytelności przysługującej S. G. wobec D. G. o zapłatę kwoty 350.000 zł tytułem spłaty wynikającej z podziału majątku wspólnego dokonanego umową z 24 marca 2016 r.: zajęcie środków pieniężnych w wysokości 100.000 zł należących do S. G., wpłaconych mu tytułem spłaty wynikającej z ww. podziału majątku wspólnego; zajęcie wierzytelności z rachunków bankowych należących do S. G.; zajęcie ruchomości, w tym środków pieniężnych, należących do S. G.. Zażalenie pozwanych na to postanowienie oddalono postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 29 listopada 2016 r.

W dniu 29 grudnia 2016 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej W. - P. skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko S. G., zarzucając mu popełnienie przestępstwa z art. 300 § 2 k.k. wobec tego, że:

w dniu 24 marca 2016 r. w Kancelarii Notarialnej M. K. (2) przy ul. (...) II 65 w W. W., w celu udaremnienia wykonania postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 26 lutego 2016 r., sygn. akt I ACz 44/16 o udzieleniu zabezpieczenia roszczenia o zapłatę, w sprawie XVI GC 1054/15 prowadzonej przez Sądem Okręgowym w Warszawie XVI Wydział Gospodarczy, poprzez obciążenie hipotekami przymusowymi w łącznej wysokości 2.417.206,32 zł na rzecz S. A. należącej do niego nieruchomości, uszczuplił zaspokojenie swojego wierzyciela tj. S. A. w ten sposób, że zawarł ze swoją żoną D. G. umowę w formie aktu notarialnego, Rep. A nr (...) o podział majątku wspólnego, w wyniku czego zbył na rzecz D. G. zagrożone zajęciem składniki swojego majątku tj.,

- działkę nr (...) położoną przy ul. (...) w Z., dla której Sąd Rejonowy w Wołominie prowadzi KW nr (...),

- udział wynoszący 2/4 w działce o nr ew. 68 położonej przy ul. (...) w Z., dla której Sąd Rejonowy w Wołominie prowadzi KW nr (...),

- lokal mieszkalny położony na ul. (...).105 w Z., dla którego Sąd Rejonowy w Wołominie prowadzi Kw o nr (...) wraz z udziałem wynoszącym (...) części nieruchomości, na której znajdował się budynek, dla której Sąd Rejonowy w Wołominie prowadzi KW nr (...),

- udziału wynoszącego 2/56 w lokalu niemieszkalnym – garażu położonym na ul. (...) w Z., dla którego Sąd Rejonowy w Wołominie prowadzi KW nr (...),

- udziału wynoszącego (...) w nieruchomości gruntowej, oznaczonej w ewidencji gruntów jako działki o nr (...), położonej na ul. (...) w Z., Sąd Rejonowy w Wołominie prowadzi KW nr (...).

Wyrokiem z 27 listopada 2017 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe uznał S. G. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za jego popełnienie, na podstawie art. 300 § 2 k.k., skazał go i wymierzył karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności, zaś podstawie art. 69 § 1 i 2 i art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary warunkowo zawiesił na okres 3 (trzech) lat próby. Wyrok ten nie jest prawomocny.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy. Stwierdził też, że pozwani, pomimo prawidłowego ich wezwania na rozprawę celem przesłuchania, nie stawili się w dniu 7 listopada 2017 r. i nie usprawiedliwili tej nieobecności, a reprezentujący ich pełnomocnicy wyjaśnili, że pozwani nie zdecydowali się na stawiennictwo w sądzie uznając, że wszystkie okoliczności wynikają z dokumentów.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo spółki (...) zasługiwało na uwzględnienie.

Na wstępie rozważań prawnych Sąd Okręgowy stwierdził, że zasadniczy spór dotyczył takich kwestii, jak: brak interesu prawnego powódki do wytoczenia powództwa o ustalenie, brak wykazania przez powódkę przesłanek z art. 58 § 1 i § 2 k.c., możliwość wytoczenia powództwa opartego na art. 527 k.c. zamiast na art. 58 § 1 i § 2 k.c., oraz zbyt daleko idące skutki niniejszego wyroku w związku treścią czynności prawnej, której ustalenia nieważności domaga się powódka.

W ocenie Sądu Okręgowego zarzuty pozwanych okazały się nietrafne.

Przede wszystkim nie zasługiwała na uwzględnienie prezentowana przez pozwanych teza, zgodnie z którą powódka jest uprawniona do złożenia dalej idącego powództwa – o ustalenie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, a tym samym nie posiada wymaganego przez art. 189 k.p.c. interesu prawnego w ustaleniu istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Zdaniem Sądu Okręgowego, ze względu na skutek czynności prawnej dokonanej przez pozwanych w dniu 24 marca 2016 r. (podziału majątku) powódka nie jest legitymowana czynnie do skutecznego wystąpienia z powództwem opartym na art. 10 u.k.w.h. Powództwo takie wytoczyć bowiem może wyłącznie osoba uprawniona do złożenia wniosku o dokonanie wpisu w księdze wieczystej (zob. uchwała SN z 15 marca 2006 r., III CZP 106/05). Sąd Okręgowy powołał w tym zakresie dodatkowo art. 626 2 § 5 k.p.c. oraz art. 34 u.k.w.h. i stwierdził, że nie sposób uznać, by powódka należała do wskazanego wyżej kręgu uprawnionych wnioskodawców, gdyż przysługujące jej prawo nie może w aktualnym stanie faktycznym i prawnym zostać wpisane do księgi wieczystej.

Sąd Okręgowy przywołał również art. 31 ust. 2 u.k.w.h., którego teść wskazuje, że to wyrok wydany w niniejszej sprawie będzie orzeczeniem, o którym mowa w tym przepisie. Z tej przyczyny postępowania zainicjowane przez powódkę, a dotyczące właśnie uzgodnienia treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, zostały zawieszone do czasu prawomocnego zakończenia postępowania w niniejszej sprawie.

Zarzut, że powódka nie posiada interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności czynności prawnej w oparciu o art. 189 k.p.c., oparty na wyżej wskazanej tezie nie jest więc zasadny.

Odnosząc się natomiast do kwestii podstawy prawnej, na jakiej powódka opiera żądanie Sąd Okręgowy stwierdził, że jedną z nich stanowi art. 58 § 1 k.c., zaś drugą art. 58 § 2 k.c. Zdaniem powódki pozwani, zawierając umowę o podział majątku wspólnego, zmierzali do uniemożliwienia wykonania postanowienia Sądu Apelacyjnego z 25 lutego 2016 r. w przedmiocie udzielenia zabezpieczenia, a zatem dokonana przez nich czynność prawna zmierzała do obejścia przepisów ustawy i udaremniała możliwość egzekwowania prawomocnych orzeczeń sądu, co jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Powódka powoływała się także na fakt, że działanie pozwanych wyczerpuje znamiona przestępstwa stypizowanego w art. 300 § 2 k.k.

W ocenie Sądu Okręgowego powyższa argumentacja zasługuje na uwzględnienie w części, tj. w zakresie naruszenia zasad współżycia społecznego (art. 58 § 1 k.c.). Nie sposób bowiem uznać, że zostały wykazane przesłanki wymienione w art. 58 § 1 k.c. Rozporządzenie majątkiem dokonane w ramach podziału majątku wspólnego, stanowiące konsekwencje ustanowienia rozdzielności majątkowej, jest czynnością prawną opartą i uregulowaną w przepisach prawa. Powódka nie wskazała też przepisu ustawy, do którego obejścia zmierzała zakwestionowana czynność prawna, a ograniczyła się wyłącznie do twierdzenia, że poprzez zawarcie umowy o podział majątku wspólnego pozwani zaprzeczyli istocie postanowienia udzielającego zabezpieczenia.

Odnosząc się do kwestii wydania przez Sąd Rejonowy dla Warszawy – Pragi Południe nieprawomocnego wyroku uznającego S. G. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 300 § 2 k.k. (sygn. akt III K 1204/16, k. 587) Sąd Okręgowy powołał art. 11 k.p.c. i art. 316 k.p.c. i stwierdził, że nie sposób uznać tego orzeczenia za przesądzające o odpowiedzialności pozwanego w niniejszej sprawie. Nie jest ono bowiem prawomocne, a tylko ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym (art. 11 k.p.c.). Jednak dokument urzędowy, jakim jest orzeczenie sądu (nawet nieprawomocne), nie pozostaje bez znaczenia przy ocenie całokształtu zachowania i postępowania pozwanego w związku z treścią żądania, w tym także naruszenia zasad współżycia społecznego, skoro sąd w postępowaniu karnym wskazuje na udaremnienie wykonania postanowienia Sądu Apelacyjnego w przedmiocie zabezpieczenia (sygn. akt I ACz 44/16) oraz na celowe działanie pozwanego zmierzające do uszczuplenia zaspokojenia swojego wierzyciela tj. spółki (...). Ten nieprawomocny wyrok wpisuje się więc w szereg trafnie przez powódkę wyszczególnionych czynności podejmowanych przez pozwanych, które w istocie dowodzą m.in. o naruszeniu zasad współżycia społecznego.

Ostatecznie, w ocenie Sądu Okręgowego, w świetle art. 58 § 2 k.c. zakwestionowana przez powoda umowa o podział majątku jest nieważna, gdyż narusza zasady współżycia społecznego rozumiane, jako odwołanie się do idei słuszności w prawie i do powszechnie uznawanych wartości w kulturze naszego społeczeństwa. Przy czym Sąd Okręgowy zakwalifikował działanie pozwanych, jako naruszenie zasad tak istotnych społecznie, jak: przestrzeganie prawa i poszanowanie prawomocnych orzeczeń. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prowadzi bowiem do oczywistego wniosku, iż pozwani zawierając sporną umowę działali w celu uniemożliwienia powódce wyegzekwowania wydanego na jej rzecz postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia roszczenia.

W ocenie Sądu Okręgowego nie sposób przy tym uwzględnić argumentacji pozwanej, jakoby nie miała ona świadomości co do istnienia zobowiązań wobec spółki (...), ciążących na jej małżonku, a zawarcie umowy o podział majątku wspólnego w jej intencji zmierzało do uregulowania rodzinnej sytuacji majątkowej po rozstaniu pozwanych.

Argumentacja ta jest w ocenie Sądu Okręgowego niezgodna z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania i została zaprezentowana wyłącznie na użytek tej sprawy. Brak stawiennictwa pozwanych na rozprawie w dniu 7 listopada 2017 r. i de facto odmowa złożenia przez nich zeznań w zakresie spornych okoliczności musiała zostać oceniona w kontekście art. 233 § 2 k.p.c. Zaś wnioski i twierdzenia podnoszone przez pozwanych w pismach procesowych nie mogą zastąpić dowodu z przesłuchania stron.

Zdaniem Sądu Okręgowego w szczególności kwestia motywacji przy zawarciu umowy o podział majątku, relacji pomiędzy pozwanymi jako małżonkami w okresie po roku 2010, gdy pozwana wskazuje, że postawali w faktycznej separacji, a ona nie wiedziała o działaniach męża, choć prowadzili wspólnie działalność gospodarczą jeszcze w roku 2013, a więc po ustaniu wspólności majątkowej z mocy orzeczenia sądu (data ustania wspólności – 25 lipca 2012 r.), wymagała wyjaśnienia za pomocą dowodu z przesłuchania stron. Okoliczności te są sporne i nie mogły zostać pozytywnie dla pozwanych zweryfikowane wyłącznie na podstawie analizy dokumentów.

Sąd Okręgowy ustalił też, że pomimo deklarowanego przez pozwaną zakończenia w roku 2010 związku ze S. G., pozwani nadal pozostają w związku małżeńskim. Nadto, pomimo upływu 5 lat od ustania wspólności majątkowej, wciąż zamieszkują w jednym domu o czym świadczy choćby to, że pozwany odebrał wysłany mu na adres zamieszkania pozwanej odpis pozwu w tej sprawie. Zatem prawdziwość twierdzeń pozwanej, wobec jej niestawiennictwa celem przesłuchania na rozprawie, nie została wykazana.

Sąd Okręgowy zważył ponadto, że pozwana w odpowiedzi na pozew podniosła, iż jej mąż swoim zachowaniem doprowadził do faktycznej separacji w roku 2010, jednak z akt sprawy wynika, że małżonkowie G. jeszcze 4 miesiące po złożeniu przez D. G. pozwu w sprawie o ustanowienie rozdzielności celem odseparowania spraw majątkowych małżonków, w dniu 28 listopada 2012 r., założyli spółkę (...) sp. z.o.o, w której D. G. jest prezesem zarządu, S. G. był wspólnikiem oraz pełnił funkcję członka zarządu do 13 września 2013 r. Pozwani prowadzili więc wspólnie działalność gospodarczą jeszcze po tym, jak Sąd Rejonowy w Wołominie wydał w dniu 22 sierpnia 2013 r. wyrok o ustanowieniu rozdzielności majątkowej z dniem 25 lipca 2012 r. Przy czym spółka ta, jak wynika z odpisu z rejestru przedsiębiorców, nie została wykreślona z rejestru i nadal funkcjonuje.

Tę sekwencję zdarzeń należy uzupełnić faktem, że krótko przed złożeniem pozwu o ustanowienie rozdzielności majątkowej, w dniu 10 sierpnia 2012 r. S. G., jako członek zarządu, wraz z prezesem zarządu W. P., złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości (...) S.A. z możliwości zawarcia układu, powołując się na niewypłacalność dłużnika.

Umowę o podział majątku wspólnego pozwani zawarli zaś po upływie miesiąca od wydania przez Sąd Apelacyjny w Warszawie spornego postanowienia o zabezpieczeniu roszczeń spółki (...) przez obciążenie majątku S. G. hipotekami przymusowymi. Dopiero wówczas strony uznały, że po 3 latach od ustanowienia rozdzielności majątkowej dokonają podziału majątku, w wyniku którego S. G. utraci własność wszystkich należących do niego nieruchomości, co spowodowało, że powódka nie może zrealizować prawa przysługującego jej na mocy tego postanowienia i była zobligowana do wytoczenia niniejszego procesu, a następnie szeregu powództw o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, w których postępowanie zostało zawieszone do czasu niniejszego postępowania.

W ocenie Sądu Okręgowego brak jest podstaw do uznania, że ustalenie nieważności zawartej przez pozwanych umowy o podział majątku wspólnego doprowadzi do pogorszenia ich aktualnej sytuacji. W toku procesu nie wskazali oni bowiem na zaistnienie jakiejkolwiek nagłej okoliczności, która wymagała dokonania podziału ich majątku wspólnego w sposób określony w umowie z 24 marca 2016 r. oraz w dacie jej zawarcia. Rezygnując zaś z uczestnictwa w rozprawie, w toku której mieli złożyć zeznania, pozbawili się możliwości wyjaśnienia tej kwestii osobiście. Powyższe utwierdza dodatkowo w przekonaniu, że jedynym celem zawarcia spornej umowy było uniemożliwienie powódce zrealizowania postanowienia o zabezpieczeniu.

W ocenie Sądu Okręgowego działanie pozwanych było więc sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, przy czym zastosowanie sankcji bezskuteczności względnej byłoby nieadekwatne, gdyż prowadziłoby do sankcjonowania całkowicie nagannego sposobu działania pozwanego w sferze gospodarczej, w szczególności w stosunkach z kontrahentami. Również, skoro stan faktyczny sprawy odpowiada hipotezie art. 58 § 2 k.c., poszukiwanie ochrony prawnej w oparciu o art. 59 k.c. jest bezprzedmiotowe, gdyż stwierdzenie bezwzględnej nieważności ma skutek z mocą wsteczną (ex tunc), a zatem nie istnieje czynność prawna, która miałaby być ubezskuteczniona.

Odnosząc się do relacji pomiędzy żądaniem ustalenia nieważności czynności prawnej pozwanych na podstawie art. 58 § 2 k.c. a powództwem opartym o art. 527 k.c. Sąd Okręgowy stwierdził, że bezsprzecznie każdy przypadek pokrzywdzenia wierzyciela oceniany przez pryzmat zasad współżycia społecznego zasługuje na negatywną ocenę. Zatem sprzeczność czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego stanowi niewyrażoną wprost przesłankę zastosowania także instytucji określonej w art. 527 § 1 k.c. Jednak do zastosowania art. 58 § 2 k.c. niezbędnym jest ustalenie, że treść lub cel czynności prawnej są sprzeczne z określonymi powszechnie akceptowanymi normami etycznymi. Natomiast dla zastosowania instytucji skargi paulińskiej wystarczające jest istnienie po stronie dłużnika świadomości pokrzywdzenia wierzyciela, a po stronie zaś osoby trzeciej – możliwości dowiedzenia się o takim właśnie skutku czynności prawnej. Tym samym w przypadku skargi paulińskiej, przeciwnie do art. 58 § 2 k.c., stwierdzenie sprzeczności celu czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego nie jest konieczne.

Sąd Okręgowy powołał się także na dotychczasowy dorobek orzecznictwa i stwierdził, że najczęstszym kryterium rozróżniania zastosowania art. 58 § 2 k.c. i 527 § 1 k.c. jest stopień natężenia spełnienia przesłanek uzasadniających wystąpienie ze skargą paulińską, a także intensywność pokrzywdzenia wierzyciela. Także wzgląd na ochronę interesów osób trzecich może uzasadniać uznanie czynności prawnej za nieważną z powodu jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.) w sytuacji, gdy za taką oceną przemawiają szczególne okoliczności, leżące poza zakresem działania przepisów zarówno art. 527 i nast. k.c., jak i art. 59 k.c. W ocenie sądu za zasadnym jest też, by odpowiedzi na pytanie o wzajemną relację art. 58 § 2 k.c. i 527 § 1 k.c. poszukiwać w drodze wykładni celowościowej obydwu tych przepisów. Zastosowanie art. 58 § 2 k.c. może być uzasadnione wyłącznie w wypadkach, gdy brak jest możliwości zastosowania przepisu przewidującego sankcję łagodniejszą, a jednocześnie zapewniającą uprawnionemu wystarczającą ochronę. Ponieważ skarga pauliańska stanowi uniwersalną instytucję służącą ochronie wierzytelności pieniężnych, winna ona znaleźć zastosowanie zawsze gdy sprzeczność dokonanej czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego polega wyłącznie na pokrzywdzeniu wierzyciela. Natomiast konieczność zastosowania art. 58 § 2 k.c. powstaje wówczas, gdy zmierzający do tego pokrzywdzenia sposób działania rażąco odbiega od powszechnie przyjmowanych i uznawanych w społeczeństwie zasad postępowania i wartości. Funkcją art. 58 § 2 k.c. jest bowiem wyeliminowanie z obrotu prawnego czynności prawnych niezgodnych z zasadami współżycia społecznego, a jednocześnie niesprzecznych z innymi zasadami prawa i nieobjętych działaniem art. 527 § 1 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego analiza materiału dowodowego wskazuje, że pozwani zawierając umowę o podział majątku wspólnego działali wyłącznie w celu uniemożliwienia powódce wyegzekwowania wydanego na jej rzecz postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia roszczenia, naruszając tym samym zasady współżycia społecznego w postaci - w szczególności - zasady przestrzegania prawa i poszanowania prawomocnych orzeczeń sądowych.

Sąd Okręgowy nie podzielił przy tym przekonania pozwanych co do zbyt daleko idących skutków niniejszego orzeczenia. Jego wydanie nie pozbawia ich co do zasady możliwości dokonania podziału majątku wspólnego w przyszłości, obligując ich wyłącznie do przeprowadzenia podziału w okolicznościach zgodnych z zasadami współżycia społecznego, nie budzących wątpliwości co do jego rzeczywistego celu. Orzeczenie wydane w niniejszej sprawie w żaden więc sposób nie wprowadza ograniczenia zasady swobody umów. Wynika zaś ze stanowiska, że odwołanie się do tej zasady nie może usprawiedliwiać naruszenia zasad współżycia społecznego. Dodatkowo, wobec treści wyroku Sądu Rejonowego w Wołominie w sprawie o ustanowieniu rozdzielności majątkowej, każdy z pozwanych gromadzi obecnie własny majątek odrębny, zaś orzeczenie wydane w niniejszej sprawie nie rzutuje na tę sferę.

Sąd Okręgowy zważył ponadto, że stan faktyczny w sprawie o sygn. XXIV C 1036/16 z powództwa spółki (...) przeciwko W. i M. P. o ustalenie nieważności umowy, na który powołuje się pozwany S. G., jest inny niż w sprawie niniejszej, skoro małżonkowie P. nie posiadali orzeczenia sądu o zniesieniu wspólności majątkowej. W niniejszej sprawie zaś sfera majątkowa małżonków G. została na ich wniosek ukształtowana jeszcze w 2013 r.

Odnosząc się natomiast do powołanych przez pozwanych orzeczeń popierających przekonanie o konieczności ustalenia świadomości obydwu stron czynności prawnej co do jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, Sąd Okręgowy wskazał, że zostały one wydane w sprawach, w których ustalono odmienne okoliczności faktyczne, niż w sprawie niniejszej.

Pozwani w szeregu pism procesowych przedłożonych w toku postępowania powoływali się na także na orzecznictwo wskazujące na brak możliwości ustalenia nieważności czynności prawnej ze względu na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, wyłącznie w oparciu o stwierdzenie zaistnienia przesłanek ujętych w art. 527 k.c. oraz 59 k.c. Sąd Okręgowy zważył jednak, że w sprawie niniejszej działanie pozwanych doprowadziło nie tylko do pokrzywdzenia wierzyciela w osobie spółki (...), co w świetle omówionego powyżej orzecznictwa uzasadniałoby wystąpienie przez powódkę z żądaniem opartym na art. 527 k.c., ale również stanowi wyraz działalności niezgodnej z zasadami współżycia społecznego, czego nie sposób zaaprobować. Pozwani rozporządzili bowiem swoim majątkiem nie tylko mając świadomość zobowiązań S. G. wobec powódki, ale również podjęli te działania bez obiektywnie uzasadnionych przyczyn, niespełna miesiąc po wydaniu postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia roszczenia. Działanie to bezsprzecznie było przejawem ich lekceważącego stosunku do faktu wydania przywołanego postanowienia, a zatem naruszało powszechnie przyjętą w państwie prawa zasadę poszanowania orzeczeń sądowych i prawa i opartą na niej pewność obrotu prawnego, zasada uczciwości, pewności obrotu, interesu drugiego podmiotu. Stało też w jawnej opozycji do zasady wzajemnego zaufania, uczciwości i lojalności wobec kontrahenta, a także zasady poszanowania interesu drugiego podmiotu, zasad poszanowania prawomocnych orzeczeń sądowych. Uwzględniając zaś ustalony stan faktyczny dotyczący relacji pomiędzy małżonkami, w szczególności fakt, iż nadal pozostają małżeństwem, do 13 września 2013 r. wspólnie powadzili działalność gospodarczą i nadal wspólnie mieszkają, Sąd Okręgowy uznał za oczywiste, że pozwana wiedziała o działalności swojego męża i o skutkach postanowienia Sądu Apelacyjnego o udzieleniu zabezpieczenia w zakresie ich majątku wspólnego.

Zdaniem Sądu Okręgowego, zachowanie pozwanych było sprzeczne z tymi powszechnie akceptowanymi i pożądanymi regułami postępowania, bez których istnienia niemożliwym byłoby prawidłowe funkcjonowanie obrotu prawnego i gospodarczego. Zatem zastosowanie w stosunku do dokonanej przez nich czynności prawnej wyłącznie sankcji bezskuteczności względnej byłoby nieadekwatne. Prowadziłoby do sankcjonowania całkowicie nagannego sposobu ich postępowania, które wymaga stanowczej reakcji sądu. Jej brak mógłby doprowadzić do powtarzalności oraz powszechności takich działań, a w konsekwencji do podważenia zaufania społeczeństwa do istnienia skutecznej ochrony prawnej realizowanej przez wymiar sprawiedliwości. Z tych względów powództwo podlegało uwzględnieniu na podstawie art. 58 § 2 k.c..

W apelacji od powyższego wyroku pozwany – S. G., zaskarżając go w całości zarzucił Sądowi Okręgowemu:

1. naruszenie przepisów postępowania w postaci:

1) art. 233 § 1 k.p.c. i przyjęcie, że pozwani zawierając umowę o podział majątku wspólnego wiedzieli o wydanym przez Sąd Apelacyjny postanowieniu z 25 lutego 2016 r., podczas gdy:

a. z materiału dowodowego wynika, że pełnomocnik pozwanego otrzymał postanowienie 31 marca 2016 r., co przy jednoczesnym braku jakichkolwiek dowodów powoda na okoliczność rzekomego wcześniejszego powzięcia przez pozwanego wiadomości o postanowieniu, wyklucza fakt zawierania przez pozwanego umowy ze świadomością treści postanowienia,

b. z żadnego z dowodów nie wynika fakt dowiedzenia się przez pozwaną o wydanym postanowieniu, zaś mając na uwadze, że pozwany mógł najwcześniej dowiedzieć się o wydanym postanowieniu w dniu 31 marca 2016 r., to nawet przy założeniu prawdziwości i zasadności domniemań faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy, pozwana nie mogła mieć wiedzy o postanowieniu, skoro również pozwany jej nie miał, co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego ustalenia, że pozwany i pozwana działali ze świadomością udaremnienia wykonania postanowienia;

2) art. 233 § 1 k.p.c. przez przyjęcie, że w sprawie nie istnieje spór co do tego, w jakiej dacie pozwany dowiedział się o wydaniu postanowienia, podczas gdy powódka wskazywała, że pozwany musiał dowiedzieć się o wydaniu postanowienia w dniu jego wydania, a w konsekwencji przyjęcie za prawdziwe nie popartych żadnymi dowodami twierdzeń powódki, pomimo że pozwany przedstawił argumenty i dowód zaprzeczający tym twierdzeniom; co doprowadziło do nieprawidłowego ustalenia, że pozwany i pozwana działali ze świadomością udaremnienia wykonania postanowienia;

3) art. 233 § 1 k.p.c. i ustalenie, że pozwani wspólnie założyli i prowadzili spółkę (...) sp. z o.o., a pozwany był członkiem jej zarządu do 13 września 2013 r., podczas gdy, jak wynika z odpisu pełnego z KRS, spółka ta powstała z przekształcenia jednoosobowej działalności gospodarczej pozwanego i nigdy w jej historii pozwani nie byli razem jej wspólnikami, zaś członkami zarządu byli w jednym czasie tylko przez kilka pierwszych miesięcy roku 2013, a jak wynika z faktów znanych Sądowi urzędowo, data wykreślenia członka zarządu z KRS nie jest datą zaprzestania pełnienia przez niego funkcji, lecz wykreślenie następuje z odpowiednim opóźnieniem w stosunku do faktycznego zaprzestania pełnienia funkcji członka zarządu;

4) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wyprowadzenie nielogicznych wniosków naruszających zasadę swobodnej oceny dowodów i przyjęcie, że pozwana wiedziała o zobowiązaniach pozwanego wobec S., podczas gdy takie zobowiązania nie istnieją i nie zostały do chwili obecnej stwierdzone żadnym orzeczeniem sądowym, a także wobec faktu, że brak jest podstaw do uznania, że pozwana mogła wiedzieć o sporze, a nadto nie istnieje żadne domniemanie prawne świadomości małżonka o toczących się sporach współmałżonka, co doprowadziło do błędnego ustalenia, że pozwana działała ze świadomością udaremnienia wykonania postanowienia;

5) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wyprowadzenie nielogicznych wniosków naruszających zasadę swobodnej oceny dowodów i uznanie, że zawarcie umowy było związane z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą, a także że działania pozwanego będące, zdaniem Sądu, działaniami mającymi na celu udaremnienia wykonania postanowienia, leżą w sferze gospodarczej, a w konsekwencji, że zawarcie przez pozwanych umowy stanowiło wysoki stopień naruszenia zasad współżycia społecznego w sferze gospodarczej, podczas gdy pozwany S. G. nie miał żadnych stosunków gospodarczych z powódką, która nie była nigdy kontrahentem pozwanego;

6) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i przyjęcie wbrew znajdującym się w aktach sprawy dokumentom, że wniosek o ogłoszenie upadłości z dnia 10 sierpnia 2012 r. został złożony wcześniej, niż pozew o ustanowienie rozdzielności majątkowej małżeńskiej, podczas gdy w rzeczywistości pozwana D. G. złożyła pozew o ustanowienie rozdzielności majątkowej na miesiąc przed złożeniem przez pozwanego wniosku o ogłoszenie upadłości;

7) art. 231 k.p.c. poprzez uznanie za ustalone faktu, iż pozwana, zawierając umowę, wiedziała o toczącym się sporze pomiędzy pozwanym a powodem o zapłatę oraz o wydanym postanowieniu na podstawie faktu, iż pozwany i pozwana są małżonkami, mieszkają pod wspólnym adresem oraz byli członkami zarządu w jednej spółce, co doprowadziło do niewłaściwego ustalenia, iż pozwana zawierała umowę w celu uniemożliwienia wykonania postanowienia, podczas gdy zbyt daleko idącym jest wniosek, że pozostawanie przez dwie osoby w związku małżeńskim, wspólny adres i historia dotycząca spółki muszą przemawiać za tym, że osoby te informują się na bieżąco o dotyczących każdej z nich sprawach, w szczególności, że pozwany i pozwana pozostają w faktycznej separacji, a posiadanie statusu członka zarządu w tej samej spółce było epizodyczne i miało miejsce na 3 lata przed wydaniem postanowienia; a ponadto doręczenie pozwanemu postanowienia miało miejsce po zawarciu umowy, więc pozwany nie miał możliwości przekazania pozwanej informacji o postanowieniu;

8) art. 234 k.p.c. poprzez przyjęcie domniemania, że pozwana wiedziała o toczącym się pomiędzy pozwanym, a powódką sporze o zapłatę oraz o wydanym postanowieniu, podczas gdy żaden przepis dotyczący powództwa o unieważnienie czynności prawnej nie przewiduje takiego domniemania;

9) art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wskazania przyczyn, dla których Sąd nie dał wiary dowodowi złożonemu przez pozwanego w postaci potwierdzenia odbioru postanowienia,

10) art. 11 k.p.c. poprzez nieprawidłowe przyjęcie, że nieprawomocny wyrok sądu karnego wydany wobec pozwanego ma w niniejszej sprawie znaczenie dla oceny całokształtu zachowania pozwanego S. G., podczas gdy zgodnie z art. 11 k.p.c. sąd w postępowaniu cywilnym związany jest tylko ustaleniami prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa;

11) art. 233 § 2 k.p.c. poprzez nadanie zbyt daleko idącego znaczenia niestawieniu się pozwanych na rozprawie, co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego ustalenia przez Sąd, że niekwestionowane są podane przez powoda okoliczności faktyczne, podczas gdy pozwany i pozwana wyraźnie zaprzeczyli okolicznościom podawanym przez powoda w składanych pismach procesowych;

2. naruszenie prawa materialnego w postaci:

1) art. 6 k.c. w zw. z art. 58 § 2 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie, polegające na:

a. przyjęciu, że na pozwanych spoczywa ciężar udowodnienia, że zawarcie umowy nie było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy to powód, występując z roszczeniem opartym na art. 58 § 2 k.c. winien udowodnić, że zawarcie umowy naruszało zasady współżycia społecznego w sposób uzasadniający zastosowanie art. 58 § 2 k.c.,

b. przyjęciu, że na pozwanych spoczywał ciężar udowodnienia, że pozwany i pozwana nie mieli świadomości co do wydanego postanowienia, podczas gdy dowód na fakt tej świadomości spoczywał na powodzie, który z okoliczności tej wywodził określone skutki prawne,

c. przyjęciu, że pozwany i pozwana powinni przedkładać dowody przeciwne na okoliczności podnoszone przez powoda, w sytuacji gdy sam powód nie przedstawiał dowodów na powoływane przez siebie okoliczności; nie istniały więc obiektywnie udowodnione okoliczności, na które pozwany i pozwana mieliby przedkładać przeciwdowód,

d. przyjęciu, że na pozwanym S. G. spoczywał ciężar udowodnienia, że zawarcie umowy wynikało z nagłej okoliczności, podczas gdy pozwany w ogóle nie podnosił twierdzenia o nagłej okoliczności, w związku z czym nie istniało twierdzenie, na które pozwany miałby przedstawiać dowód,

e. pominięciu okoliczności podnoszonych przez pozwanych w pismach procesowych na tej podstawie, że wnioski z pism nie mogą zastępować dowodu z przesłuchania stron, przy jednoczesnym uwzględnieniu okoliczności podnoszonych wyłącznie w pismach procesowych przez powoda, w sytuacji gdy to powód nie powoływał wystarczających dowodów a opierał się jedynie na twierdzeniach zawieranych w pismach procesowych i to twierdzenia powoda miały być potwierdzane dowodem z przesłuchania pozwanych;

2) art. 58 § 2 k.c. poprzez jego zastosowanie pomimo braku podstaw do jego zastosowania, w szczególności:

a. pomimo niewskazania przez powoda żadnej dodatkowej okoliczności przemawiającej za stosowaniem art. 58 § 2 k.c. zamiast art. 527 k.c. lub 59 k.c. przy jednoczesnym ustaleniu przez sąd, że takie dodatkowe okoliczności są konieczne,

b. pomimo, że naruszenie zasad współżycia społecznego wskazanych przez Sąd w istocie sprowadza się do naruszenia wyłącznie jednej zasady współżycia społecznego, jaką jest pokrzywdzenie wierzyciela, a w przypadku pokrzywdzenia wierzyciela zastosowanie winien mieć art. 527 k.c. lub art. 59 k.c., nie zaś art. 58 §2 k.c., co stanowi również naruszenie przez Sąd zasady lex specialis derogat legi generali, wedle której art. 527 k.c., jak również art. 59 k.c., jako przepisy szczególne, uchylają zastosowanie art. 58 § 2 k.c.;

3) art. 527 k.c. i 59 k.c. w zw. z art. 58 § 2 k.c. poprzez ich niewłaściwą wykładnię i przyjęcie, że samo naruszenie zasad współżycia społecznego skutkuje nieważnością czynności prawnej, gdyż w przeciwnym wypadku byłoby to sankcjonowanie nagannych zachowań, podczas gdy taka wykładnia prowadziłaby do wniosku, że art. 527 k.c. i 59 k.c. powinny zostać uchylone z porządku prawnego, gdyż ich hipotezy same w sobie przewidują sprzeczność zachowań z zasadami współżycia społecznego i gdyby sprzeczność z zasadami współżycia społecznego miała zawsze skutkować nieważnością czynności prawnej, nie byłoby możliwe orzeczenie bezskuteczności względnej na podstawie art. 527 k.c. czy 59 k.c.;

4) art. 527 k.c. w zw. z art. 58 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię i przyjęcie, że dodatkową okolicznością leżącą poza zakresem art. 527 k.c. i uzasadniającą zastosowanie art. 58 § 2 k.c. stanowi fakt, że czynność prawna była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy, co Sąd Okręgowy również przyznaje, każdy przypadek pokrzywdzenia wierzyciela (art. 527 k.c.) stanowi naruszenie zasad współżycia społecznego, co w konsekwencji doprowadziło Sąd Okręgowy do zastosowania art. 58 § 2 k.c. pomimo, że nie zachodziły żadne wyjątkowe dodatkowe okoliczności, poza pokrzywdzeniem wierzyciela, które miałyby uzasadniać zastosowanie art. 58 § 2 k.c.;

5) art. 58 § 2 k.c. poprzez jego zastosowanie pomimo braku podstaw do jego zastosowania, to jest pomimo braku podstaw do przyjęcia, że umowa została zawarta w celu uniemożliwienia wykonania postanowienia; nie zostało wykazane żadnym dowodem, by którakolwiek ze stron umowy wiedziała o wydanym postanowieniu, a nieważność można stwierdzić dopiero, gdy jest udowodnione, że o celu umowy wiedziały obie jej strony;

6) art. 353 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że skarżony wyrok w żaden sposób nie ogranicza zasady swobody umów a pozwany i pozwana mogą później zawrzeć umowę taką samą, jak umowa sporna, podczas gdy zasada swobody umów przewiduje między innymi swobodę wyboru czasu, w którym strony danej czynności prawnej chcą jej dokonać.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwany wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów sądowych wraz z kosztami zastępstwa procesowego za I i II instancję od powoda na rzecz pozwanego

2.  rozpoznanie przez Sąd II instancji na podstawie art. 380 k.p.c. postanowienia z dnia 17 maja 2017 r., wydanego przez Sąd Rejonowy w Wołominie, I Wydział Cywilny, w przedmiocie oznaczenia wartości przedmiotu sporu w rozpoznawanej sprawie na kwotę 350.000,00 zł, które to postanowienie nie podlegało zaskarżeniu w drodze zażalenia, a miało wpływ na wydanie zaskarżonego orzeczenia i ustalenie, że wartość przedmiotu sporu w rozpoznawanej sprawie wynosi 0 zł, a opłata ostateczna od pozwu wynosi 30 zł, stosownie do art. 13 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku wniosła również pozwana D. G., zaskarżając wyrok w całości i zarzucając Sądowi OIkręgowemu:

I.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 227 w zw. z art. 229 k.p.c., mogące mieć wpływ na wynik sprawy, a polegające na pominięciu przez Sąd meriti okoliczności, iż postanowienie zabezpieczające roszczenie powoda, zostało doręczone pełnomocnikowi S. G. dopiero dnia 31 marca 2016 r., podczas gdy powyższa okoliczność ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, gdyż umowa podziału datowana jest na dzień 24 marca 2016 r., a zatem S. G. nie mógł mieć wiedzy w zakresie wydania ww. postanowienia;

II.  naruszenie przepisu postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c., mogące mieć wpływ na wynik sprawy, a polegające na błędnym przyjęciu, iż S. G. oraz D. G. zawierając umowę o podział majątku wspólnego w dniu 24 marca 2016 r. działali w celu uniemożliwienia powódce wyegzekwowania wydanego na jej rzecz postanowienia z dnia 25 lutego 2016 r. o udzieleniu zabezpieczenia roszczenia, podczas gdy obiektywną oraz bezsporną jest okoliczność, iż pełnomocnikowi procesowemu S. G. przedmiotowe postanowienie zostało doręczone dopiero 31 marca 2016 r., tym samym pozwany nie miał świadomości o zabezpieczeniu roszczenia przed zawarciem umowy z dnia 24 marca 2016 r„ a tym bardziej D. G., nie będąca stroną postępowania zabezpieczającego nie miała świadomości o udzielonym zabezpieczeniu;

III.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 2 w zw. art. 232 k.p.c., mogące mieć wpływ na wynik sprawy, a polegające na braku oceny znaczenia odmowy przedstawienia przez stronę powodową dowodu na wykazanie świadomości pozwanych o postanowieniu zabezpieczającym na dzień zawarcia umowy o podział majątku, poprzez nie zgłoszenie jakiegokolwiek dowodu na powyższe twierdzenie, podczas gdy strony są obowiązane wskazać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne;

IV.  naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 6 k.c., mogące mieć wpływ na wynik sprawy, a polegające na jego niezastosowaniu poprzez przerzucenie ciężaru dowodu w ten sposób, iż nie poparte żadnymi dowodami twierdzenie pełnomocnika powoda w przedmiocie rzekomej świadomości pozwanych odnośnie wydanego postanowienia zabezpieczającego Sąd meriti przyjął jako udowodnione, natomiast twierdzenie pozwanych, iż nie mieli świadomości o zabezpieczeniu uznał za nieudowodnione pomimo wykazania dowodu przez pozwanego w postaci okoliczności daty doręczenia przedmiotowego postanowienia pełnomocnikowi procesowemu S. G., która to była datą późniejszą niż zawarcie umowy o podział majątku; przy czym powyższe naruszenia doprowadziły do:

V.  naruszenia prawa materialnego, tj. art. 58 § 2 k.c. poprzez jego zastosowanie, przejawiające się w błędnym uznaniu, iż S. G. oraz D. G. działając w celu uniemożliwienia egzekucji postanowienia zabezpieczającego naruszyli zasady współżycia społecznego, podczas gdy nie doszło do naruszenia zasad współżycia społecznego ze strony pozwanych, gdyż ci nie mieli świadomości o udzielonym zabezpieczeniu, w szczególności D. G. nie była stroną postępowania zabezpieczającego, tym samym czynność prawna przez nich dokonana była zwykłą realizacją prawa.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za I instancję; z ostrożności procesowej wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, a nadto o zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Obie apelacje, jako bezzasadne, podlegały oddaleniu.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne sądu I instancji oraz dokonaną ocenę dowodów. Uzupełniająco w płaszczyźnie ustaleń faktycznych dodać należy, że na mocy wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie z dnia 7 marca 2019 r. (sygn. akt VI Ka 470/18) wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z 27 listopada 2017 r. (sygn. akt III K 1204/16) został utrzymany w całości w mocy (k. 754). Fakt zapadnięcia wyrok Sądu Rejonowego stanowił element ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie niniejszej przez sąd I instancji. Orzeczenie to nie było wówczas prawomocne. Zdaniem Sądu Okręgowego miało jednak znaczenie, nie tyle ustalające fakt popełnienia przez pozwanego przestępstwa, ile argumentacyjne – okoliczności wynikające z wyroku wpisywały się bowiem w szereg czynności podejmowanych przez pozwanych, które w ocenie Sądu Okręgowego stanowiły o naruszeniu zasad współżycia społecznego.

Obecnie, w dacie orzekania przez Sąd Apelacyjny, wskazany wyrok jest już prawomocny, co uzasadnia ustalenie zaistnienia skutków z art. 11 k.p.c. i czyni zarzuty apelacji w zakresie naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 11 k.p.c., polegającego na nadaniu nieprawomocnemu wyrokowi walorów prawomocnego, bezprzedmiotowymi na obecnym etapie postępowania (niezależnie od ich bezpodstawności także przed uprawomocnieniem się wyroku sądu karnego).

Sąd Apelacyjny zważył przy tym, że sąd orzekający w postępowaniu cywilnym związany jest ustaleniami sądu karnego w zakresie faktów tworzących znamiona popełnionego czynu zabronionego, a także ustaleniami co do związku przyczynowego występującego pomiędzy zachowaniem osoby skazanej, a zdarzeniem będącym czynem zabronionym. Związanie dotyczy zazwyczaj sentencji prawomocnego wyroku karnego skazującego.

Z uwagi na powyższe, wobec wyroku z dnia 7 marca 2019 r., Sąd Apelacyjny jest związany ustaleniami sądu karnego co do popełnienia przez S. G. przestępstwa z art. 300 § 2 k.k., które polegało na udaremnieniu wykonania postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 25 lutego 2016 r., sygn. akt I ACz 44/16 o udzieleniu zabezpieczenia roszczenia o zapłatę oraz na celowym działaniu pozwanego zmierzającym do uszczuplenia zaspokojenie swojego wierzyciela tj. spółki (...), przez zawarcie ze swoją żoną D. G. umowy o podział majątku wspólnego. Tym samym za ustaloną i przesądzoną należy uznać okoliczność, że pozwany zawierając z żoną umowę o podział majątku wspólnego, miał świadomość istnienia postanowienia sądu w przedmiocie zabezpieczenia i działał w celu takiego uszczuplenie swojego majątku, by udaremnić wierzycielowi (powódce) możliwość zaspokojenia.

W konsekwencji przesądzenia świadomości pozwanego co do znaczenia dokonanego czynu (przestępstwo z art. 300 § 2 k.k. można popełnić tylko umyślnie), zarzuty apelacji dotyczące braku po jego stronie wiedzy o postanowieniu z dnia 25 lutego 2016 r. w dacie zawierania umowy o podział majątku, nie mogły się ostać, bowiem by móc świadomie udaremnić wykonanie postanowienia sądu, pozwany musiał wiedzieć o jego istnieniu.

W konsekwencji, zarzuty apelacji obojga pozwanych, dotyczące naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a opierające się na twierdzeniu, jakoby pozwany dopiero z chwilą doręczenia jego pełnomocnikowi odpisu orzeczenia o zabezpieczeniu dowiedział się o jego istnieniu i treści, są chybione.

Dodatkowo, w zakresie niezasadności argumentu o braku wiedzy pozwanego o postanowieniu z dnia 25 lutego 2016 r. wskazać należy, że oprócz standardowego doręczenia, pełnomocnik pozwanego i sam pozwany dysponowali szeregiem innych sposobów na pozyskanie wiedzy o jego wydaniu i treści. Wiadomość każdy z nich mógł powziąć np. w biurze obsługi interesantów, telefonicznie, bądź za pomocą portalu informacyjnego sądów powszechnych.

Odnosząc się w pozostałym zakresie do podnoszonego przez oboje skarżących zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zważył, że przepis ten daje wyraz obowiązującej w procesie cywilnym zasadzie swobodnej oceny dowodów. Jej założenia sprowadzają się do przyjęcia, że ocena dowodów zgromadzonych w sprawie pod względem ich wiarygodności i mocy stanowi element dyskrecjonalnej władzy sądu. Jest jego podstawowym zadaniem, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego, przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95, LEX nr 1635264). Przy czym swoboda nie oznacza tu dowolności. W wyroku z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98 (OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655), Sąd Najwyższy stwierdził, że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Aby więc skutecznie zarzucić sądowi naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. i w konsekwencji dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, należy wskazać na takie słabości w zaprezentowanej ocenie zgromadzonych dowodów, które dyskwalifikują ją z uwagi na naruszenie zasad logicznego rozumowania; oparcie się na dowodach przeprowadzonych z naruszeniem zasady wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, bez uwzględnienia wymagań dotyczących źródeł dowodzenia oraz uchybienie zasadzie bezpośredniości, a także uchybienie wymaganej od sędziego znajomości przepisów, doktryny i orzecznictwa oraz zaniechanie uwzględnienia aktualnych informacji dotyczących różnych faktów życia społecznego, wymogów ogólnej kultury prawnej, jak również znajomości systemu pozaprawnych reguł i ocen społecznych, do których odsyłają przepisy obowiązującego prawa.

W świetle powyższych założeń zarzuty podniesione w obu apelacjach muszą być uznane za bezpodstawne. Sprowadzają się one bowiem do kwestionowania, nie tyle przeprowadzonej przez Sąd Okręgowy oceny materiału dowodowego oraz dokonanych ustaleń dotyczących przebiegu i sekwencji zdarzeń, co oceny zachowania pozwanych w świetle art. 58 § 2 k.c.

Sąd Apelacyjny zważył przy tym, że kwestia szczegółowej daty, w której pozwana miała wystąpić do sądu z powództwem o ustanowienie rozdzielności majątkowej, nie miała znaczenia dla oceny legalności umowy z 24 marca 2016 r. Ustalenia Sądu Okręgowego dotyczące kolejności zdarzeń polegających na wytoczeniu powództwa o ustalenie rozdzielności majątkowej oraz wystąpienia przez członków zarządu spółki (...) o ogłoszenie jej upadłości odpowiadają też treści dokumentów. Nie jest przy tym wątpliwe, że pozwani podjęli decyzję o dokonaniu podziału majątku wspólnego po ponad 3 latach od dnia wyroku ustanawiającego między nimi rozdzielność majątkową, a w toku procesu nie przedstawili jakiegokolwiek logicznego wytłumaczenia powodów innych, niż ustalone przez Sąd Okręgowy, dla których decyzję o dokonaniu podziału podjęli niezwłocznie po zapadnięciu orzeczenia o zabezpieczeniu roszczeń powódki na ich majątku.

Chybione są także zarzuty obu apelacji dotyczące błędnych ustaleń Sądu Okręgowego co do wiedzy pozwanej o zobowiązaniach pozwanego względem powódki oraz świadomości pozwanej o tym, że sporna umowa zmierza do udaremnienia wykonania orzeczenia o zabezpieczeniu. Przede wszystkim Sąd Okręgowy nie poczynił ustaleń dotyczących istnienia po stronie pozwanego jakichkolwiek zobowiązań względem powódki. Kwestia ta nie była w ogóle przedmiotem ustaleń i orzekania. Z tych samych przyczyn chybione są wszystkie zarzuty oparte na tezie o nieistniejących zobowiązaniach pozwanego względem powódki oraz o tym, że te osoby nie były kontrahentami i nie pozostawały w stosunkach gospodarczych. W sprawie niniejszej od początku było bowiem jasne, że powódka zarzuca nieważność spornej umowy, jako zmierzającej do udaremnienia jej dążenia do uzyskania zabezpieczenia roszczeń zgłoszonych w sprawie XVI GC 1054/15 na podstawie art. 299 § 1 k.s.h. To zaś, czy pozwana mogła wiedzieć i wiedziała o orzeczeniu zabezpieczającym roszczenia spółki (...) wobec pozwanego na nieruchomościach wchodzących w skład majątku dorobkowego stron, Sąd Okręgowy trafnie ustalił mając na uwadze całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym dowody świadczące o trwających w dacie udzielenia spornego zabezpieczenia oraz zawarcia spornej umowy bliskich stosunków osobistych i gospodarczych między stronami.

Sąd Apelacyjny miał przy tym na uwadze, że niezależnie od tego, w jaki sposób powstała spółka (...), z zapisów utrwalonych w KRS jednoznacznie wynika, że jeszcze w roku 2013 (do września 2013 r.) oboje pozwani byli jedynymi członkami jej zarządu, a pozwany do lutego 2013 r. był jej jedynym wspólnikiem (od roku 2014 jest nim pozwana). Również, to, że spółka powstała w listopadzie 2012 r. na skutek przekształceń jednoosobowej działalności gospodarczej pozwanego, nie zaprzecza ustaleniom Sądu Okręgowego co do bliskich stosunków gospodarczych między stronami, istniejących także po ustanowieniu między nimi rozdzielności majątkowej. Przeciwnie, jak trafnie ustalił Sąd Okręgowym, historia powstania i zarządzania tą spółką potwierdza trafność tych ustaleń. Szczególnie, gdy w chwili obecnej pozwana jest jedynym wspólnikiem i członkiem zarządu spółki, której początki wiążą się z działalnością jej męża, a do przekształceń własnościowych doszło w czasie odpowiadającym upadłości spółki (...) S.A. w W. i ustanowieniu między małżonkami rozdzielności majątkowej.

Sąd Apelacyjny miał też na uwadze, że niewątpliwie jeszcze w toku tej sprawy pozwani pozostawali w związku małżeńskim i mieli wspólne miejsce zamieszkania. Dopiero w toku rozprawy apelacyjnej okazano sądowi kopię pozwu rozwodowego, jednak jego skutek nie jest znany, co pozbawia ten dowód znaczenia dla oceny dotychczasowych stosunków między pozwanymi. A w sytuacji, gdy z tych faktów powódka wywodziła tezę o wynikającym z bliskości pozwanych zgodnym działaniu przez nich w celu wyłączenia wspólnych nieruchomości spod zabezpieczenia udzielonego jej przez Sąd Apelacyjny w sprawie przeciwko S. G., Sąd Okręgowy nie uchybił art. 233 § 2 k.p.c. i wyciągnął poprawne wnioski z zaniechania przez pozwanych stawienia się na rozprawie celem przeprowadzenie dowodów z ich przesłuchania w charakterze strony. Wbrew zarzutom skarżących, w sytuacji, gdy powód przedstawił logiczny ciąg wnioskowań oraz dowodów dotyczących ich zachowania, Sąd Okręgowy był uprawniony do ustaleń, jakich dokonał (szczególnie w świetle obecnie prawomocnego wyroku karnego skazującego). Postawa pozwanych, którzy w toku postępowania konsekwentnie negowali swoją wiedzę o postanowieniu zabezpieczającym, a ostatecznie nie stawili się celem przedstawienia jedynego miarodajnego dowodu dotyczącego stanu ich wiedzy – zeznań, które miały ewentualnie potwierdzić prezentowaną w ich pismach procesowych wersję zdarzeń, zasadnie została poddana przez Sąd Okręgowy ocenie w świetle art. 233 § 2 k.p.c. Przepis ten stanowi, że sąd może uznać za nieudowodnione twierdzenie tej strony, która odmówiła przedstawienia dowodu lub stawiała przeszkody w jego przeprowadzeniu, bądź też przyjąć za prawdziwe twierdzenia strony przeciwnej. Nie oznacza to, że wnioski sądu każdorazowo tak będą się kształtowały. Ocena uzależniona jest od okoliczności sprawy, a poczynienie ustaleń innych od wskazywanych przez stronę, która wnioskowała o przeprowadzenie dowodu, może wynikać z pozostałego materiału procesowego. W ocenie Sądu Apelacyjnego wnioski wyciągnięte przez Sąd Okręgowy na podstawie art. 233 § 2 k.p.c. pozostawały jednak poprawne. Szczególnie, że oboje pozwani korzystali w tej sprawie z pomocy profesjonalnych pełnomocników, a zatem niewątpliwie mieli pełną świadomość ryzyka związanego z odmową przedstawienia dowodu z własnych zeznań. Pozwana zaś sama domagała się przeprowadzenia takiego dowodu, by następnie stwierdzić, że poprzestanie na stanowisku zajętym w pismach procesowych.

Ostatecznie więc Sąd Okręgowy nie dopuścił się zarzucanych naruszeń prawa procesowego, ani też nie uchybił zasadom wskazanym w art. 6 k.c. Wprawdzie bowiem to na powódce spoczywał w tej sprawie ciężar udowodnienia tego, że zawierając sporną umowę pozwani dokonali czynności prawnej sprzecznej z zasadami współżycia społecznego, a przez to nieważnej, jak jednak trafnie ocenił Sąd Okręgowy, zebrany w sprawie materiał dowodowy okoliczność tę potwierdza.

W ocenie Sądu Apelacyjnego chybione są także podniesione w obu apelacjach zarzuty naruszenia prawa materialnego.

W niniejszej sprawie, również z uwagi na prawomocny wyrok skazujący pozwanego za przestępstwo z art. 300 § 2 k.k., uznać należy, że działanie apelantów opisane przez Sąd Okręgowy naruszało zasady współżycia społecznego z uwagi na skutki, jakie działanie to wywołało.

Przede wszystkim Sąd Okręgowy trafnie ustalił istnienie po stronie powódki interesu prawnego, o którym mowa w art. 189 k.p.c. Przedstawiony przez ten Sąd wywód prawny dotyczący braku podstaw, na obecnym etapie sporu między stronami, by uznać, że powódce służy dalej idące roszczenie w postaci powództwa o uzgodnienie treści księgi wieczystej ze stanem prawnym nieruchomości, Sąd Apelacyjny w całości podziela i przyjmuje za własny.

Sąd Apelacyjny podziela też ocenę Sądu Okręgowego prowadzącą do wniosku, że żądań powódki nie niweczy w tej sprawie ewentualna możliwość wystąpienia przeciw pozwanym z powództwem wynikającym z art. 527 i nast. k.c. Z przepisu tego wynika bowiem, że z żądaniem ubezskutecznienia umowy może wystąpić wierzyciel, który zmierza do zaspokojenia swojej wierzytelności w drodze egzekucji, powołując się na skutek tej umowy w postaci niewypłacalności dłużnika. Zaś wierzyciel, którego wierzytelność jest stwierdzona tytułem wykonawczym określonym w przepisach egzekucyjnych, nie może na podstawie wyroku wydanego w oparciu o art. 527 k.c. uzyskać wpisu hipoteki przymusowej zabezpieczającego tę wierzytelność na nieruchomości osoby trzeciej, nabytej przez tę osobę w wyniku czynności prawnej uznanej za bezskuteczną. Wierzyciel taki, jeżeli chce odzyskać dług, powinien wszcząć egzekucję przeciwko dłużnikowi. Natomiast ustanowienie hipoteki przymusowej nie jest sposobem, ani środkiem egzekucji (postanowienie SN z dnia 21 sierpnia 2013 r., II CSK 17/13, OSNC 2014, nr 5, poz. 50; wyrok SN z dnia 7 listopada 2014 r., IV CSK 76/14, M.Pr.Bank. 2016, nr 3, s. 32, z glosą aprobującą J. Kisielińskiej, M.Pr.Bank. 2016, nr 3, s. 44).” Zatem, w ocenie Sądu Apelacyjnego, uprawnienie powódki wynikające ze spornego postanowienia o zabezpieczeniu powództwa wywiedzionego i jeszcze nie rozpoznanego przez sąd, przeciw pozwanemu z art. 299 k.s.h., nie podlega ochronie w oparciu o art. 527 i nast. k.c.

Jak też trafnie uznał Sąd Okręgowy, powódka nie mogła uzyskać w tej sprawie skutecznej ochrony na podstawie art. 59 k.c. Z treści tego przepisu wynika w sposób jednoznaczny, że przedmiotem ochrony jest tu roszczenie . Ma to istotne znaczenie dla określenia roli art. 59 k.c. w systemie prawa materialnego. „Roszczenie polega na możności domagania się (żądania) określonego zachowania od oznaczonej osoby, korzystnego dla uprawnionego", a jego korelatem „jest skonkretyzowany obowiązek drugiej strony podjęcia określonego działania lub powstrzymania się (przynoszącego korzyść uprawnionemu) od określonego działania" (A. Wolter, J. Ignatowicz, K. Stefaniuk, Prawo cywilne..., 1996, s. 124). Roszczenie uznaje się za jedną z normatywnych postaci prawa podmiotowego i przeciwstawia się mu prawa podmiotowe władcze (bezpośrednie) i kształtujące. Nie ma też żadnych podstaw, by pojęciu użytemu w komentowanym przepisie nadawać znaczenie szczególne, odbiegające od ustalonego w doktrynie. Jak słusznie stwierdził Sąd Apelacyjny w Warszawie: „Roszczenie w rozumieniu art. 59 k.c. stanowi pojęcie prawne (...)" (wyrok z dnia 19 listopada 1999 r., I ACa 866/99, OSA 2001, z. 10, poz. 52). A jeśli tak, to trzeba odrzucić stosowanie art. 59 k.c. do ochrony praw władczych i uprawnień kształtujących, a także zarzutów. Przepis ten nie może być więc stosowany do skutecznych przeciw wszystkim praw, z których wynika swego rodzaju monopol uprawnionego do korzystania z rzeczy czy innego dobra (także niematerialnego). Z samej swej istoty rodzą one bowiem roszczenia przeciwko każdemu potencjalnemu naruszycielowi, co oznacza bezprzedmiotowość wykorzystywania do ich ochrony art. 59 k.c. (por. E. Łętowska, Prawo do rzeczy z art. 59 kodeksu cywilnego, KPP 1997, z. 3, s. 443; P. Machnikowski (w:) Kodeks cywilny..., red. E. Gniewek, s. 136; P. Sobolewski (w:) Kodeks cywilny..., red. K. Osajda, t. 1, s. 659, dopuszcza jednak korzystanie przez uprawnionego z art. 59, jeśli to ułatwia uzyskanie ochrony, A. Szpunar w Skutki wpisu umownego prawa pierwokupu do księgi wieczystej, Rejent 2002, nr 7, s. 13). Niewątpliwie zatem przepis powyższy nie służy ochronie uprawnienia wynikającego z orzeczenia sądu o zabezpieczeniu roszczenia poprzez wpis hipoteki przymusowej. Osoba uprawniona z takiego orzeczenia może bowiem domagać się poszanowania swego prawa od każdego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy trafnie zaś uznał, że żądanie powódki winno być uwzględnione na podstawie art. 58 § 2 k.c. Przyjmuje się, że dla oceny, czy zachodzi wypadek, o jakim mowa w tym przepisie., obok treści czynności prawnej miarodajny jest jej skutek, a w szczególności to, czy w wyniku podjęcia czynności powstanie uprawnienie lub obowiązek, którego wykonanie spowoduje wystąpienie stanu sprzecznego z zasadami współżycia społecznego. Przepis ten jest podstawą prawną orzeczenia o nieważności czynności prawnej tylko wówczas, gdy przyczyny nieważności odnoszą się do treści lub celu czynności prawnej.

Przez treść czynności prawnej rozumie się zawartą w oświadczeniu woli regulację sytuacji prawnej stron czynności lub innych podmiotów. Należy zaś stwierdzić, że co do zasady zawarcie umowy o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej w wyniku orzeczenia sądu jest działaniem jak najbardziej prawnie dopuszczalnym, jednak w niniejszej sprawie zawarcie takiej umowy doprowadziło do uniemożliwienia wpisania hipotek przymusowych w działach IV ksiąg wieczystych prowadzonych dla nieruchomości, na których powódka uzyskała zabezpieczenie. Skutki te objęte były sferą motywacyjną S. G. i były faktycznym celem zawarcia umowy o podział majątku wspólnego, co niewątpliwie też uświadamiała sobie pozwana.

Przez cel czynności prawnej rozumie się jej tzw. dalszy skutek – stan rzeczy, który nie jest objęty treścią oświadczenia woli, a ma być zrealizowany w następstwie wykonania uprawnień i obowiązków wynikających z dokonanej czynności prawnej. Przyjmuje, że taki cel musi mieć co najmniej jedna ze stron czynności prawnej, przy świadomości i akceptacji pozostałych (zdaniem Sądu Najwyższego, wyrażonym wyroku z 20 marca 2014 r. - II CSK 290/13 – cel umowy sprzeczny z prawem nie musi być celem wspólnym dla obu stron, wystarczy, że do jego osiągnięcia dąży jedna ze stron umowy, a druga jest tego świadoma lub - biorąc pod uwagę okoliczności zawarcia umowy oraz jej treść - powinna być świadoma.). Jak zaś trafnie ustalił Sąd Okręgowy w tej sprawie, zebrany materiał dowodowy uzasadnia stwierdzenie, że zawierając sporną umowę pozwany świadomie dążył do osiągnięcia celu sprzecznego z prawem, a nawet wypełniającego znamiona przestępstwa z art. 300 § 2 k.k., w postaci udaremnienia wykonania postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 25 lutego 2016 r., sygn. akt I ACz 44/16 o udzieleniu zabezpieczenia roszczenia o zapłatę oraz w postaci uszczuplenia zaspokojenia jego wierzyciela tj. spółki (...). Biorąc zaś pod uwagę wszystkie ustalone przez Sąd Okręgowy okoliczności faktyczne, Sąd ten zasadnie też uznał, że pozwana była niewątpliwie co najmniej świadoma tego celu. Ostatecznie zatem cel spornej umowy miał polegać na złamaniu prawa w opisany wyżej sposób, co przesądza o jej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.

Wbrew też zarzutom apelacji pozwanego, zaskarżony wyrok nie godzi w zasadę wolności kontraktowej ustanowioną w art. 353 1 k.c. Przepis ten stanowi wprawdzie, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania. Jednak jego treść lub cel nie mogą sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Pozwani zaś przekroczyli granice tej wolności dążąc do celu sprzeciwiającego się zasadom współżycia społecznego, niegodziwego, o czym przesądza ostatecznie wyrok sądu karnego. Przy czym, wbrew zarzutom strony pozwanej, fakt uprawomocnienia się tego wyroku nie przesądza o ważności spornej umowy i nie zapobiega potrzebie wyeliminowania jej z obrotu. Z punktu widzenia sporu cywilnego jego skutek określa jedynie art. 11 k.p.c., zgodnie z którym związanie sądu cywilnego skazującym wyrokiem karnym wyraża się w tym, że w skład podstawy faktycznej rozstrzygnięcia sądu cywilnego wchodzi czyn przypisany w sentencji karnego wyroku skazującego i sąd cywilny jest pozbawiony możliwości dokonywania odmiennych ustaleń w tym zakresie. Może jednak dokonywać własnych ustaleń i ocen dotyczących cywilnoprawnych konsekwencji i skutków tego czynu.

Mając powyższe na uwadze i uznając apelacje obojga pozwanych za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji na zasadzie art. 385 k.p.c. oraz orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego zgodzie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 § 1 i 3 k.p.c.).

Krzysztof Tucharz Ksenia Sobolewska – Filcek Agata Zając

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Trzaskoma
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia – Ksenia Sobolewska – Filcek,  Krzysztof Tucharz ,  Agata Zając
Data wytworzenia informacji: