Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI ACa 786/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2022-03-31

Sygn. akt VI ACa 786/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - sędzia Ksenia Sobolewska – Filcek

Protokolant: Katarzyna Wolszczak

po rozpoznaniu w dniu 16 marca 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa P. W. i E. W.

przeciwko (...) Bank S.A. w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 11 czerwca 2021 r., sygn. akt XXV C 1711/18

1)  oddala apelację;

2)  zasądza tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego od P. W. i E. W. na rzecz (...) Bank S.A. w W. po 4050,00 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych).

Sygn. akt VI ACa 786/20

UZASADNIENIE

Pozwem skierowanym przeciwko (...) Bank S.A. w W. powodowie P. W. i E. W. wnieśli o:

a)  zasądzenie od pozwanego na ich rzecz solidarnie 301.826,86 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 6 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty, ewentualnie o:

b)  ustalenie, że umowa kredytu z dnia 13 października 2006 r. nr 49 616, zawarta między powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego Banku jest nieważna i ustalenie na przyszłość zobowiązań stron poprzez przeliczenie wysokości zobowiązania powodów z dnia wyrokowania w (...) na walutę polską po kurskie NBP, ewentualnie o:

c)  zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie 19.208,47 zł tytułem zwrotu składek ubezpieczenia od ryzyka utraty wartości nieruchomości oraz ubezpieczenia w ramach programu (...).

W odpowiedzi na pozew (...) Bank S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz jego rzecz kosztów procesu.

Wyrokiem z 16 czerwca 2020 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo (pkt I) oraz zasądza od powodów na rzecz pozwanego 10.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II).

Powyższy wyrok zapadł na gruncie następujących ustaleń faktycznych:

Powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank S.A. w K. – (...) Oddział w Ł., w dniu 13 października 2006 r., umowę kredytu hipotecznego nr (...), indeksowanego do waluty obcej – (...). Powyższą umowę zawarto na podstawie wniosku kredytowego powodów, złożonego na formularzu przygotowanym przez Bank. Powodowie wnioskowali w nim o udzielenie kredytu w wysokości 330.000,00 zł, indeksowanego kursem (...), na okres 30 lat, przy czym kwota 30.000,00 zł miała być przeznaczona na refinansowanie zobowiązań konsumpcyjnych, natomiast kwota 300.000,00 zł - na dowolny cel (niekonsumpcyjny).

Zgodnie z § 2 ust. 1 umowy, Bank udzielił powodom kredytu w kwocie 350.423,47 zł indeksowanego kursem (...).

Kredytobiorcy oświadczyli, że są świadomi ryzyka kursowego, związanego ze zmiana kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptują to ryzyko.

Kredyt miał być przeznaczony na:

• dowolny cel konsumpcyjny kredytobiorcy na ręce kredytobiorcy (300.000,00 zł),

• spłatę kredytu w (...) w N., umowa nr (...), na rachunek wierzyciela kredytobiorcy (30.000,00 zł),

• uiszczenie składki z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty wartości nieruchomości (7.008,47 zł);

• pokrycie składek ubezpieczeniowych, w związku z uczestnictwem w programie (...) Bank (...), tj. zawarcia ubezpieczeń na życie oraz od ryzyka trwałej niezdolności do pracy (13.200,00 zł);

• uiszczenie opłaty od ustanowienia hipoteki zabezpieczającej spłatę kredytu (215 zł).

Kredyt miał zostać wypłacony bezgotówkowo, jednorazowo na rachunki podmiotów wskazanych we wniosku o wypłatę, o ile nie było to sprzeczne z postanowieniami umowy – w terminach i wysokościach określonych w umowie kredytowej. Jednocześnie ustalono, że w dniu wypłaty kredytu lub każdej jego transzy kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do (...) według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków.

Kredytobiorcy zobowiązali się do spłaty rat kapitałowo – odsetkowych i odsetkowych w terminach, kwotach i na rachunek wskazany w harmonogramie spłat. Wysokość zobowiązania została ustalona jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w (...) po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do (...), obowiązującego w dniu spłaty.

Zgodnie z definicją zawartą w § 1 ust. 1 umowy bankowa tabela kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut, zwana Tabelą Kursów była sporządzana przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, o godz. 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązywała przez cały następny dzień roboczy.

W dniu 17 listopada 2008 r. strony zawarły Aneks nr (...) przewidujący, zgodnie ze zmienionym § 2 umowy, ustalanie wysokości zobowiązania jako równowartości wymaganej spłaty wyrażonej w (...) po jego przeliczeniu według kursu kupna/sprzedaży walut, ustalonego przez NBP, z dnia sporządzenia aneksu. Jednocześnie, z dniem wejścia w życie Aneksu kredyt udzielony powodom miał stać się w całości kredytem udzielonym w PLN, bez indeksacji go kursem (...).

Powodowie spłacają kredyt od 31 października 2006 r. Do 31 października 2008 r. suma wszystkich wpłat dokonanych przez nich na poczet spłaty rat kapitałowo – odsetkowych kredytu wyniosła 67.759,31 zł. Natomiast w okresie od 19 listopada 2008 r. do 16 maja 2018 r. - 290.687,71 zł.

Od roku 1991 powodowie prowadzili działalność gospodarczą w postaci lokalu gastronomicznego. Środki pieniężne z kredytu, w wysokości 300.000 zł, przeznaczyli na wyposażenie restauracji - zakup sprzętu i mebli celem wyposażenia nowych pomieszczeń restauracji. Pozostałą kwotę, w wysokości 30.000 zł, przeznaczyli na spłatę kredytu zaciągniętego w (...) na powiększenie prowadzonej działalności, a w części na wyposażenie domku letniskowego, w którym prowadzą działalność polegającą na udzielaniu noclegów.

Podstawę powyższych ustaleń faktycznych stanowiły dokumenty złożone do akt przez strony, zeznania świadka - W. S. oraz powoda.

Mając na uwadze ustalony stan faktyczny oraz przepisy prawa materialnego w postaci art. 410 k.c., a także art. 385 1 § 1 k.c., a także 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, sąd okręgowy uznał, że powództwo podlega oddaleniu w całości.

Odnosząc się do zarzutu nieważności spornej umowy sąd okręgowy stwierdził, że dopuszczalność konstrukcji kredytu indeksowanego (waloryzowanego) nie budzi wątpliwości z perspektywy art. 69 Prawa bankowego - tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14. Sąd okręgowy stwierdził zaś, że do chwili zawarcia Aneksu i przewalutowania kredytu, świadczenia stron były wyrażone w (...) i uiszczane w PLN, przy czym powodowie ustalali wysokość miesięcznego świadczenia, jako iloczyn raty w (...) i kursu waluty określonego przez Bank. Sposób jego określenia był więc jasny. Nadto, powodowie wyrazili zgodę na stosowanie przez Bank spreadu. Co więcej, sama zmienność wysokości raty, a zatem brak pewności co do jej wysokości, jest rzeczą normalną przy kredytach, bo wynika już choćby ze zmian oprocentowania. Nie można więc oczekiwać w związku z tym, by kredytobiorcy każdorazowo mieli ustaloną i niezmienną wysokość każdej raty kredytu. Sporna umowa spełnia więc obowiązujące w chwili jej zawarcia wymogi ustawowe, w szczególności wynikające z art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 i 4 Prawa bankowego.

Odnośnie podnoszonej przez powodów nieważności umowy z uwagi na to, że jedna ze stron zagwarantowała sobie możliwość kształtowania wysokości świadczenia, co miałoby naruszać ekwiwalentność świadczeń, a w konsekwencji, zasadę swobody umów, sąd okręgowy stwierdził, że zgodnie z zapisami umowy Bank miał możliwość kształtowania wysokości kursu waluty służącego przeliczeniu wysokości świadczenia wypłaconego powodom w PLN, jak i wysokości świadczenia w PLN uiszczanego przez powodów tytułem spłaty rat, przy czym dotyczyło to, nie oznaczenia wysokości świadczenia w treści umowy, bo te były ustalone w (...), a jej wykonania. Jednak, zważywszy na gospodarczy charakter umowy, nie doszło, zdaniem sądu, do naruszenia równowagi kontraktowej stron w taki sposób, aby było to sprzeczne z zasadą swobody umów. Przede wszystkim Bank prowadząc działalność gospodarczą zarabia również na sprzedaży walut, co jest okolicznością znaną powodowi, wcześniej pracującemu w P. na stanowisku kasjera walutowego. Nadto, stosowane przez Bank kursy sprzedaży i kupna walut mieszczą się w granicach kursów rynkowych, a powodowie mieli świadomość tych zasad, skoro nie był to ich pierwszy kredyt. A choć nie byli poinformowani o sposobie ustalania kursu walut, fakt ich ustalania przez Bank wynikał z umowy, którą podpisali oraz z będącego jej częścią regulaminu.

Analizując zaś zarzuty abuzywności części zapisów umowy zawartej przez strony sąd okręgowy wskazał, że podstawą ich oceny, a w konsekwencji żądań wywiedzionych z nich przez powodów, jest ocena charakteru, w jakim działali zawierając tę umowę. Zarzuty te opierają się bowiem na przepisach dotyczących konsumentów, a więc m. in. art. 22 1 k.c. Przy czym, w ocenie sądu okręgowego, powodowie nie mają w tej sprawie statusu konsumentów, ponieważ szereg okoliczności przemawia za przyjęciem, że sporna umowa pozostawała w bezpośrednim związku z prowadzoną przez nich działalnością gospodarczą. Zawierając umowę kredytu powód był już zarejestrowanym przedsiębiorcą, a prowadzona przez niego działalność polegała na prowadzeniu lokalu gastronomicznego, co wynika także z jego oświadczenia zawartego we wniosku kredytowym, w którym ujawnił, że uzyskuje dochody z działalności gospodarczej. Takie okoliczności wynikają również z zeznań samego powoda, który podkreślił, że jeszcze na długo przed rozpoczęciem ubiegania się o kredyt (tj. od 1991 r.) prowadził z żoną własną restaurację, którą chciał rozbudować. Podał też, że z własnych środków wybudował część lokalu, natomiast potrzebował dofinansowania na dokończenie budowy oraz wyposażenie lokalu w odpowiedni sprzęt i meble. Powód potwierdził przy tym, że środki pieniężne pozyskane z kredytu, w przeważającej mierze, tj. w kwocie 300.000 zł, nie zostały przeznaczone na zaspokojenie własnych potrzeb (np. mieszkaniowych) tylko na rozbudowanie i wyposażenie lokalu gastronomicznego, z którego wraz z żoną czerpali określone pożytki; na spłatę wcześniejszego kredytu przeznaczonego na cele związane z działalnością gospodarczą oraz na wyposażenie domku letniskowego wynajmowanego w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.

Zdaniem sądu okręgowego, w tych okolicznościach nie ma znaczenia, że w treści umowy kredytu nie znalazło się odwołanie do prowadzonej przez powoda działalności gospodarczej. To bowiem, czy określonej osobie przysługuje w konkretnym stosunku prawnym statusu konsumenta, nie jest związana z treścią umowy, a jedynie z celem, w jakim czynność ta została dokonana. Tu zaś nie budzi wątpliwości, że kredyt został udzielony przede wszystkim w celu sfinansowania budowy i wyposażenia nieruchomości wykorzystywanej przez powodów w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Nadto, w § 3 umowy strony same wyłączyły możliwość zastosowania przepisów ustawy o kredycie konsumenckim, co potwierdza, że obie strony tego stosunku prawnego nie traktowały powodów jako konsumentów.

W konsekwencji uznania, że powodom nie służy w tej sprawie status konsumentów, sąd okręgowy stwierdził, że badanie postanowień umownych, w tym § 4 ust. 3 i § 6 ust. 3, w kontekście regulacji art. 385 1 k.c. jest niedopuszczalne, a podnoszenie przez powodów zarzutów dotyczących abuzywności postanowień umowy - niezasadne.

Ostatecznie, sąd okręgowy uznał, że sama indeksacja co do zasady jest dopuszczalna, a bezskuteczna jest tylko taka, która narusza zasadę równorzędności stron stosunków cywilnych i uniemożliwia ustalenie treści zobowiązania poddanego indeksacji, zaś z taką powodowie nie mieli do czynienia. Ich argumentacja w nieuzasadniony sposób pomija kwestię odmienności unormowania z art. 385 1 § 1 k.c. w porównaniu z art. 58 k.c., na którą z zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z 21 lutego 2013 r., sygn. akt: I CSK 408/2012 wskazując, że „eliminacja ze stosunku prawnego postanowień uznanych za abuzywne nie prowadzi do zniweczenia całego stosunku prawnego, nawet gdyby z okoliczności sprawy wynikało, że bez tych postanowień umowa nie zostałaby zawarta.” A skoro strona powodowa zawarła przedmiotową umowę jako przedsiębiorca, w sprawie nie znajduje zastosowania art. 385 1 § 1 k.c., a jedynie art. 58 k.c., którego § 3 stanowi, że nieważność części czynności prawnej nie wpływa na ważność pozostałej części, tj. tej części postanowień, które nie są sprzeczne z ustawą bądź z zasadami współżycia społecznego. Powodowie nie przedstawili zaś żadnych argumentów, ani dowodów, z których wynikałoby, że nieważność niektórych tylko postanowień spornej umowy miałaby prowadzić do jej nieważności w całości.

W konsekwencji, wobec braku podstaw do uznania spornej umowy za bezwzględnie nieważną, nie było zdaniem sądu okręgowego podstaw, aby strony zobowiązane były dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych (art. 496 k.c. w z. z art. 497 k.c. w zw. z art. 58 k.c.), a tym samym, aby uwzględnić roszczenie powodów o zwrot zapłaconych przez nich na rzecz pozwanego wszystkich należności pieniężnych uiszczonych tytułem wykonania rzekomo nieważnej umowy (art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c.). Z tych samych przyczyn nie zasługiwało na uwzględnienie również powództwo ewentualne - o ustalenie nieważności przedmiotowej umowy. Szczególnie, że Aneksem z 12 listopada 2008 r. kredyt został przewalutowany i stał się kredytem złotowym.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodzili się powodowie, zaskarżając wyrok w całości oraz zarzucając sądowi I instancji:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia, poprzez przyjęcie, że:

a)  kredyt udzielony powodom w oparciu o sporną umowę został wykorzystany przede wszystkim w celu budowy i wyposażenia nieruchomości służącej prowadzonej przez nich działalności gospodarczej;

b)  powodowie nie zawierali spornej umowy jako konsumenci;

2.  obrazę przepisów postępowania, która miała istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym zwłaszcza:

a)  niesłuszne uznanie za wiarygodne zeznań świadka W. S., w sytuacji w której nie legitymował się on szczegółową wiedzą w zakresie dotyczącym okoliczności zawierania przez powodów spornej umowy, zeznawał w sposób ogólnikowy, to jest co do rzekomych zasad postępowania z kredytobiorcami, a nadto jego zeznania były wewnętrznie sprzeczne w zakresie odnoszącym się do sposobu pouczenia powodów o ryzyku walutowym;

b)  nienależyte uwzględnienie treści zeznań powoda P. W., polegające na jednoznacznym przyjęciu w oparciu o ten dowód, że sporną umowę powodowie zawierali jako przedsiębiorcy, zaś kredyt służył bezpośrednio finansowaniu wydatków związanych z pro­wadzoną działalnością gospodarczą; a niezależnie od powyższego:

3.  naruszenie prawa materialnego, tj.: art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie oraz uznanie, że umowa kredytu hipotecznego nr (...), zawarta przez powodów dnia 13 października 2006 r. z poprzednikiem prawnym pozwanego nie jest nieważna, w tym nie narusza zasady swobody umów oraz nie kształtuje wzajemnych zobowiązań stron w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;

Skarżący zarzucili też sądowi I instancji obrazę art. 102 k.p.c. przez obciążenie ich obowiązkiem zapłaty na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego, w sytuacji gdy względy słuszności przemawiały za odstąpieniem od obciążania ich tymi kosztami;

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, powodowie wnieśli o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości;

2.  zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów procesu za obie instancje;

ewentualnie, o:

3.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji;

4.  a z ostrożności procesowej - o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 2 przez odstąpienie od obciążania powodów kosztami sądowymi oraz odstąpienie od obciążania powodów kosztami sądowymi w II instancji.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powodów okazała się niezasadna. Sąd okręgowy trafnie bowiem ocenił, że nie ma podstaw do uznania spornej umowy za nieważną z uwagi jej sprzeczność z przepisami prawa materialnego, a także, że powodom nie służy w tej sprawie status konsumentów, co wyklucza uwzględnienie zarzutu abuzywności poszczególnych zapisów tej umowy.

Odnosząc się w pierwszym rzędzie do zarzutów apelacji dotyczących naruszenia prawa procesowego oraz poczynienia przez sąd I instancji błędnych ustaleń faktycznych co do tego, czy powodom służy w stosunkach z Bankiem status konsumentów, sąd apelacyjny zważył, że sprowadzają się one do twierdzeń, iż:

- pozwany nie podnosił w odpowiedzi na pozew, ani nie przedstawił dowodów, by powodowie zawarli sporną umowę jako przedsiębiorcy;

- ustalenia sądu I instancji wynikły wyłącznie z depozycji powoda bez uwzględnienia, że w dacie zawarcia umowy powódka nie prowadziła działalności gospodarczej, a wyłącznie pomagała mężowi; nieruchomość, którą małżonkowie wznieśli należy do ich majątku wspólnego; zaś koszt kredytu nie był wliczony w koszty ich działalności, którą zarejestrowali i faktycznie rozpoczęli już po zawarciu umowy.

Sąd apelacyjny zważył jednak, że apelacja powodów nie zawiera wniosku o uzupełnienie postępowania dowodowego celem ustalenia faktów, które by potwierdzały powyższe twierdzenia. Tymczasem, zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. A skoro powodowie wywodzą swoje roszczenia w tej sprawie przede wszystkim stąd, że w ich ocenie zawierając umowę z Bankiem mieli status konsumentów w rozumieniu art. 22 1 k.c., a ta właśnie okoliczność okazała się wątpliwa, winni ją wykazać – najpóźniej przed sądem apelacyjnym. Nie ma przy tym znaczenia to, czy pozwany podnosił w tym względzie zarzuty w odpowiedzi na pozew. Kwestia konsumenckiego statusu powodów podlega bowiem ocenie w toku stosowania prawa materialnego, co sąd zobowiązany jest czynić z urzędu. Szczególnie, gdy zeznania powoda przed tym sądem jednoznacznie świadczą o tym, że zawarta z Bankiem umowa kredytowa była bezpośrednio związana z prowadzoną przez nich działalnością gospodarczą.

W toku rozprawy apelacyjnej skarżący podnieśli jedynie, że treść zeznań powoda wynikła stąd, że został on zaskoczony pytaniami dotyczącymi okoliczności, które nie były dotychczas objęte zarzutami ze strony pozwanego. Zaś w ocenie sądu apelacyjnego, w sytuacji gdy ustalenia sądu I instancji dotyczące statusu powodów w stosunkach z Bankiem oparte były przede wszystkim na zeznaniach powoda, zarzut ten uzasadniał uzupełnienie materiału dowodowego i ustalenie celu czynności prawnej dokonanej przez strony w kontekście ich statusu, w świetle art. 22 1 k.c. A ponieważ skarżący nie zgłosili na tę okoliczność innych dowodów, sąd apelacyjny uzupełnił z urzędu materiał dowodowy (art. 382 k.p.c.) o dodatkowe zeznania powoda - P. W. (k 505 – 506):

Stając przed sądem apelacyjnym powód twierdził, że zawarcie umowy kredytowej miało służyć dofinansowaniu jego rodziny, a konkretnie – sfinansowaniu domku letniskowego oraz edukacji dzieci, spłacie wcześniejszego kredytu, zakupowi samochodu i spłacie rodzeństwa żony po śmierci jej ojca. Stwierdził też, że kredyt zaciągnął jako osoba fizyczna, a nie firma, zaś jego żona zajmowała się domem i dziećmi. Przyznał jednak, że 1/6 uzyskanej kwoty przeznaczona była na zmianę wystroju restauracji, domek letniskowy wykorzystywany był na prowadzenie działalności letniskowej oraz świadczenie usług uzupełniających działalność gastronomiczną, a przedstawiciel Banku wiedział o tym, że powód prowadzi taką działalność. Nadto, żona pomagała mu również w prowadzeniu restauracji.

Natomiast znaczne rozbieżności pomiędzy treścią zeznań złożonych w toku rozprawy apelacyjnej, a zeznaniami złożonymi przez sądem I instancji, powód uzasadnił tym, że pierwotnie skupiał się na kwestiach dotyczących ważności umowy i nie przypuszczał, że zostanie zapytany o przeznaczenie kredytu - zeznał więc to, co pamiętał. A gdy okazało się, że przeznaczenie kredytu stanowi problem, lata zaczęły mu się „odświeżać” i wszystko inaczej zaczęło wyglądać.

Oceniając wiarygodność tych zeznań sąd apelacyjny zważył, że powód nie poparł ich żadnymi innymi dowodami, mającymi charakter obiektywny (dokumenty), które mogłyby potwierdzić np. potrzebę i fakt spłacenia rodzeństwa żony, wydatki na edukację dzieci (dorosłej córki i nastoletniego syna), zakup samochodu osobowego, niekomercyjne przeznaczenie tzw. (...), ułamkowy jedynie udział kosztów wyposażenia restauracji w łącznej kwocie kredytu. Dokumenty dołączone do apelacji potwierdzają natomiast to, że od roku 1992 powód prowadzi działalność gastronomiczno – hotelarską, a powódka wyrejestrowała działalność z zakresu małej gastronomii w roku 2004.

Zaś w toku zeznań przed sądem okręgowym powód wyjaśnił, że zaciągnął kredyt, by refinansować wcześniejszy kredyt na budowę nowej sali, oraz na jej wyposażenie, a także wyposażenie (...), w której miał prowadzić działalność agroturystyczną. Sąd apelacyjny zważył też, że zarejestrowane na nośniku obrazu i dźwięku zeznania powoda przed sądem okręgowym miały charakter swobodny i spontaniczny. Składane były w obecności jego pełnomocnika, który nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń, ani nie domagał się ich uzupełnienia, bądź przeprowadzenia innych dowodów. W tym stanie rzeczy, w ocenie sądu apelacyjnego, podane obecnie przyczyny tak poważnych rozbieżności w zeznaniach powoda nie mogą być uznane za przekonujące. Bak też powodu, by zeznania złożone przed sądem okręgowym uznać za pozbawione mocy dowodowej. Nie sposób więc uznać, by sąd I instancji, opierając swoje ustalenia na treści tych zeznań, naruszył zasadę swobodnej oceny dowodów określoną w art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd apelacyjny zważył też, że powód potwierdził również przed sądem apelacyjnym, że żona pomagała mu prowadzić restaurację, choć nadał tej pomocy inne – mniej istotne – znaczenie, podkreślając, że prowadziła też dom i wychowywała dzieci. Jednak z jego zeznań wynika równocześnie, że w dacie zawarcia umowy córka stron była już studentką i wyjeżdżała za granicę, a ich syn był jedynie o 6 lat młodszy, a zatem niewątpliwie nie wymagał stałej opieki w ciągu dnia. Nie budzi więc wątpliwości, że to właśnie działalność polegająca na prowadzeniu restauracji oraz wynajmowaniu (...) stanowiła dla obojga powodów źródło ich utrzymania oraz była przedmiotem aktywności zawodowej każdego z nich. Nie ma przy tym znaczenia, że inwestycja finansowana ze spornego kredytu stanowiła nakład na nieruchomość stanowiącą własność powodów i nie była rozliczana w kosztach prowadzenia restauracji, czy agroturystyki. W sprawie niniejszej nie jest bowiem rzeczą sądu ustalanie stosunków własnościowym oraz badanie prawidłowości rozliczania się powodów z fiskusem. Istotne jest to, że sporna umowa była bezpośrednio związana z ich działalnością polegającą na prowadzeniu restauracji i wynajmowaniu domku letniskowego.

Ostatecznie, w ocenie sądu apelacyjnego, zebrany w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na to, że zawierając z Bankiem sporną umowę powódka, a tym bardziej powód, dokonali czynności prawnej związanej bezpośrednio z ich działalnością gospodarczą. Ustalenia sądu okręgowego w tym względzie są prawidłowe, a podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa procesowego, w tym także przy ocenie zeznań świadka W. S., chybione. W konsekwencji – sąd okręgowy nie naruszył również prawa materialnego w postaci art. 385 1 – 385 3 k.c. uznając, że nie ma podstaw do badania zapisów spornej umowy, także w części obejmującej ubezpieczenie od ryzyka utraty wartości nieruchomości oraz ubezpieczenie w ramach programu (...), pod kątem ich abuzywności.

Wprawdzie bowiem z dniem 1 stycznia 2021 r. weszła w życie nowelizacja wynikająca z ustawy z 31 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych (Dz.U. z 2019 r. poz. 1495 ze zm.), która w art. 1 pkt 1 dodała art. 385 5 k.c., zgodnie z którym dotyczące konsumenta przepisy art. 385 1 – 385 3 k.c. stosuje się do osoby fizycznej zawierającej umowę bezpośrednio związaną z jej działalnością gospodarczą, gdy z treści tej umowy wynika, że nie posiada ona dla niej charakteru zawodowego, wynikającego w szczególności z przedmiotu wykonywanej przez nią działalności gospodarczej, udostępnionego na podstawie przepisów o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, jednak art. 70 powołanej ustawy zawiera normę intertemporalną, która wyłącza stosowanie art. 385 1 do umów zawartych przed 1 stycznia 2021 r.

Odnosząc się zaś do zarzutów apelacji dotyczących naruszenia art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. sąd apelacyjny zważył, że w tej części apelacja powodów nie zawiera zarzutów naruszenia prawa procesowego, a ustalenia sądu I instancji dotyczące czynności stron poprzedzających zawarcie umowy kredytowej, jej treści oraz sposobu realizacji odpowiadają wynikom postępowania dowodowego. Stanowią więc one podstawę orzekania także przez sąd apelacyjny.

W ocenie sądu apelacyjnego sąd I instancji trafnie uznał, że w sytuacji, gdy kredytobiorcy nie mogą korzystać w tej sprawie z ochrony przysługującej konsumentom, nie ma podstaw, by uznać sporną umowę za naruszającą zasadę swobody umów lub zasady współżycia społecznego w sposób prowadzący do jej nieważności. Jak trafnie uznał sąd okręgowy, mechanizm funkcjonowania tej umowy jest wprawdzie bardzo ryzykowny dla kredytobiorcy, ale dopuszczalny w świetle przepisów prawa materialnego – art. 69 Prawa bankowego, art. 58 § 1 i 2 k.c. oraz art. 353 1 k.c. Zaprezentowany w tej kwestii wywód prawny sądu I instancji sąd apelacyjny w pełni podziela.

Zdaniem skarżących, z uwagi na zaniechanie przez Bank poinformowania ich w sposób wyczerpujący o ryzyku kursowym oraz nierównomierne rozłożenie między stronami umowy związanych z nim ryzyk, postępowanie Banku uznać należy za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego ze względu na naruszenie równowagi kontraktowej stron i wykorzystanie silniejszej pozycji profesjonalisty oraz fakt, że tzw. klauzula indeksacyjna stanowi jeden z podstawowych elementów spornej umowy, zaś jej nieważność czyni całą umowę nieważną. Tym bardziej, że bez tej klauzuli żadna ze stron nie zawarłaby takiej umowy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego takie rozumowanie nie jest trafne. Skarżący użyli bowiem do zakwestionowania legalności spornej umowy w świetle zasad współżycia społecznego narzędzi wskazanych w art. 385 1 – 385 3 k.c. Tymczasem przepisy powyższe stanowią odrębną podstawę badania legalności poszczególnych postanowień umowy zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem. Ich zastosowanie jest więc możliwe jedynie wówczas, gdy postanowienia te wchodzą w skład istniejącej (ważnej) umowy (tak Sąd Najwyższy w uchwale z 13 stycznia 2011 r. podjętej w sprawie III CZP 119/10), której jedną ze stron jest konsument. A skoro tak, nie sposób uznać, że wprowadzenie tych przepisów nowelizacją Kodeksu cywilnego z marca 2000 r. byłoby potrzebne, gdyby wskazane w nich kryteria objęte już były dyspozycją art. 58 § 1 lub 2 k.c.

Należy również zważyć, że art. 353 1 k.c. sankcjonuje obowiązującą w obrocie zasadę swobody umów. Dla jej przełamania skarżący winni wykazać, że ich kontrahent – wykorzystując swoją przewagę organizacyjną i wynikającą z zakresu wiedzy niedostępnej przedsiębiorcy nie działającemu w sektorze finansów – zastrzegł sobie prawo jednostronnego decydowania o świadczeniach należnych mu od kredytobiorców. Samo jednak zawarcie przez kontrahentów działających na rynku ryzykownej umowy, bez zrozumienia poszczególnych jej zapisów, nie uzasadnia uznania ich oświadczeń woli za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. To samo dotyczy zawarcia w umowie zapisów, które pozostawiają Bankowi pewien margines swobodnego ustalania kursów decydujących po części o wysokości świadczeń należnych każdej ze stron. Szczególnie, że umowy tego rodzaju wiążą się wprawdzie ze znacznym ryzykiem dla kredytobiorców, ale na poziomie porównywalnym z niewątpliwie dopuszczonym przez prawo kredytem walutowym. Dopiero ustalenie, że stroną umowy z Bankiem był konsument, otwiera drogę oceny jej zapisów w świetle kryteriów wskazanych w art. 385 1 i nast. k.c.

Sąd apelacyjny zważył też, że choć zarzucana umowie dowolność ustalania kursu waluty przez Bank godzi w zasadę równowagi kontraktowej, nie sposób uznać, by Bank przypisał sobie jednostronne prawo do decydowania o zobowiązaniach powodów w całości, choćby z tego względu, że każda z rat miała być najpierw ustalana w (...) i tu jej kwota nie była dowolna. Z treści umowy wynika też fakt zastrzeżenia sobie przez Bank spreadu walutowego.

Przede wszystkim jednak, zgodnie z art. 65 § 2 k.c. dokonując wykładni oświadczeń woli w umowach należy raczej badać jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Dla ustalenia tego zamiaru i celu istotny jest też sposób, w jaki strony umowę wykonywały. Nie budzi zaś wątpliwości, że w okresie przed zawarciem przez strony Aneksu nr (...) (z 13 października 2006 r.), który wyeliminował z umowy klauzulę indeksacyjną, wykonywały one umowę bezkonfliktowo. Powodowie nie kwestionowali, ani wysokości ich zobowiązania ustalonego przez Bank w (...), ani wysokości rat przeliczonych na PLN, ani też zgodności kursów (...) stosowanych przez Bank z kursami rynkowymi.

Choć więc w aktach nie ma dowodu, jakoby powodowie uzyskali od Banku odrębne, rozbudowane pouczenie o ryzyku walutowym związanym z umową kredytu indeksowanego, a zawarta w umowie klauzula indeksacyjna stwarza Bankowi istotny margines swobody kształtowania kursów (...), po których każda ze stron przeliczała świadczenia należne kontrahentowi, należy uznać za nietrafne zarzuty apelacji zmierzające do zakwestionowania wyroku w części, w jakiej oddalono powództwo o zapłatę i ustalenie nieważności spornej umowy wywiedzione z twierdzenia, że jest ona sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, ponieważ narusza zasadę równowagi kontraktowej stron.

W konsekwencji, wobec bezzasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego, apelacja powodów okazała się nieuzasadniona, a przez to podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Nie jest też uzasadniony zarzut naruszenia art. 102 k.p.c. Należy bowiem podkreślić, że zasadę rozliczania kosztów procesu między stronami określa art. 98 k.p.c. Jest to przyjęta przez sąd I instancji zasada odpowiedzialności za wynik procesu. Powołana w apelacji zasada słuszności wymaga zaś wskazania takich okoliczności usprawiedliwiających odstąpienie od zasady odpowiedzialności za wynik procesu, które sąd winien uznać za wypadek szczególnie uzasadniony. Zdaniem skarżących, w niniejszej sprawie są to: nierównowaga kontraktowa stron, zawarte w umowie klauzule abuzywne, usprawiedliwione przekonanie o zasadności ich żądania oraz to, że wykonywana obecnie umowa jest dla nich niekorzystna. W ocenie sądu apelacyjnego powołane okoliczności nie mogą być uznane za przesądzające o potrzebie odstąpienia od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Część z nich należy do arsenału zarzutów, na które powodowie nie mogli skutecznie powoływać się w procesie z pozwanym, skoro nie służy im status konsumentów, co winni uświadomić sobie przed wytoczeniem procesu. Część zarzutów (naruszenia równowagi kontraktowej stron i sprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego) okazała się zwyczajnie nieuzasadniona. Z tego względu bezpodstawne jest twierdzenie, jakoby powodowie mogli mieć słuszne przekonanie o zasadności powództwa, wykraczające poza granice właściwe każdemu powodowi. Natomiast argumenty dotyczące obecnego kształtu umowy są chybione z tego względu, że wobec specyfiki zarzutów podniesionych w pozwie oraz istotnej zmiany wprowadzonej Aneksem nr (...), nie były one przedmiotem sporu w tej sprawie.

Z tych samych względów wynik procesu na etapie postępowania apelacyjnego przesądził o orzeczeniu o jego kosztach na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Ksenia Sobolewska - Filcek

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Trzaskoma
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Ksenia Sobolewska – Filcek
Data wytworzenia informacji: