VII AGa 238/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2018-04-18
Sygn. akt VII AGa 238/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 kwietnia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy w składzie:
Przewodniczący: SSA Maciej Dobrzyński (spr.)
Sędziowie:SA Ewa Zalewska
SA Magdalena Sajur - Kordula
Protokolant:sekretarz sądowy Izabela Nowak
po rozpoznaniu w dniu 6 kwietnia 2018 r. w Warszawie
na rozprawie sprawy z powództwa Banku (...) S.A. z siedzibą w G.
przeciwko (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 26 lutego 2016 r., sygn. akt XXVI GC 543/15
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.
VII AGa 238/18
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 9 lutego 2015 r. Bank (...) SA z siedzibą w G. wniósł o zasądzenie od (...) sp. z o.o. z siedzibą w M. kwoty 139.119,43 zł z odsetkami umownymi w wysokości 4-krotności stopy kredytu lombardowego, liczonymi od kwoty 139.052,43 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu.
W dniu 26 maja 2015 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, w którym uwzględnił w całości żądanie strony powodowej.
W sprzeciwie od powyższego nakazu zapłaty z dnia 10 czerwca 2015 r. strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Wyrokiem z dnia 26 lutego 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo oraz zasądził od Banku (...) S.A. z siedzibą w G. na rzecz (...) sp. z o.o. z siedzibą w M. kwotę 3 617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach prawnych:
W dniu 23 lutego 2011 r. w Ł. zawarto umowę o prowadzenie rachunków bankowych i usług z nimi związanych dla klientów biznesowych pomiędzy Bankiem (...) S.A. z siedzibą w K. (dalej jako Bank lub Bank (...)) a (...) sp. z o.o. z siedzibą w M. (dalej jako (...) B.), w której Bank zobowiązał się do prowadzenia bieżącego rachunku w walucie polskiej. Rachunek nie był oprocentowany. W dniu 19 października 2011 r. strony zawarły aneks do umowy o prowadzenie rachunków bankowych i usług z nimi związanych dla klientów biznesowych, na mocy którego powód przyznał pozwanemu limit debetowy w wysokości 100.000 zł, oznaczając okres korzystania od 19 października 2011 r. do 12 października 2012 r. Przyznanie limitu debetowego było określone w regulaminie limitu debetowego Banku dla klientów biznesowych. W dniu 28 października 2011 r. strony zawarły aneks do umowy na podstawie którego Bank wydał pozwanemu karty obciążeniowe - płatnicze umożliwiające dokonywanie operacji w ciężar rachunków bankowych. Od dnia 31 marca 2012 r. rachunek pozwanej spółki posiadał saldo ujemne poniżej przyznanego przez Bank limitu w wysokości 100.052,16 zł. W dniu 15 lipca 2012 r. doręczono pozwanemu wypowiedzenie umowy rachunku bieżącego wraz z limitem w saldzie debetowym za jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia od daty doręczenia wypowiedzenia oraz wezwano pozwanego do zapłaty kwoty 103.925,72 zł. W dniu 29 maja 2014 r. powód wystawił wyciąg z ksiąg banku określając zadłużenie pozwanego na kwotę 139.119,43 zł. Pismem z dnia 29 maja 2014 r. strona powodowa wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 139.119,43 zł.
W ocenie Sądu Okręgowy powództwo podlegało oddaleniu. Zgodnie z treścią art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Strony łączyła umowa o korzystanie z systemu bankowości internetowej businessnet Banku (...), zawarta w dniu 23 lutego 2011 r. Podstawą prawną zawarcia tej umowy były przepisy ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych. Na podstawie umowy Bank zobowiązał się do zapewnienia pozwanej spółce - poprzez Internet - zdalnego dostępu do środków pieniężnych zgromadzonych na jej rachunku, a także do wykonywania operacji lub innych czynności przez nią zleconych, a pozwany (klient) upoważnił powoda (bank) do obciążenia swoich rachunków kwotami zobowiązań z tytułu umowy, w tym również w sytuacji gdy realizacja tego prawa spowoduje powstanie salda debetowego na bieżącym rachunku pozwanego, prowadzonym przez Bank na podstawie umowy o prowadzenie rachunków bankowych i usług z nimi związanych dla klientów biznesowych, zawartej pomiędzy stronami w dniu 23 lutego 2011 r. oraz aneksu z dnia 19 października 2011 r. nr (...) o limit debetowy w kwocie 100.000 zł do ww. umowy.
Zdaniem Sądu I instancji debet powstał przy użyciu elektronicznego instrumentu płatniczego, zdefiniowanego w art. 2 pkt 4 ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych - każdy instrument płatniczy, w tym z dostępem do środków pieniężnych na odległość, umożliwiający posiadaczowi dokonywanie operacji przy użyciu informatycznych nośników danych lub elektroniczną identyfikację posiadacza niezbędną do dokonania operacji, w szczególności kartę płatniczą lub instrument pieniądza elektronicznego. Zgodnie z treścią art. 6 ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych, roszczenie z tytułu umowy o elektroniczny instrument płatniczy przedawniają się z upływem dwóch lat. Zgodnie z treścią postanowienia § 13 pkt 3 umowy z dnia 23 lutego 2011 r. o prowadzenie bieżącego rachunku bankowego, w myśl którego „ W sprawach nie uregulowanych niniejszą Umową w tym w Regulaminie przekazanym Posiadaczowi rachunku mają zastosowanie właściwe ogólnie obowiązujące przepisy prawa, w tym ustawa z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych wraz z przepisami wykonawczymi.”, zatem również przepisy dotyczące okresu przedawnienia roszczeń.
Sąd Okręgowy wskazał również, że umowa o usługi bankowości elektronicznej, jest uregulowana także w art. 29 ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych, zgodnie z którym:
„1) bank zobowiązuje się do zapewnienia dostępu do środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku za pośrednictwem urządzeń łączności przewodowej lub bezprzewodowej, wykorzystywanych przez posiadacza, a także do wykonywania operacji lub innych czynności zleconych przez posiadacza;
2) posiadacz upoważnia bank do obciążenia jego rachunku kwotą dokonanych operacji oraz należnymi bankowi opłatami i prowizjami albo zobowiązuje się do zapłaty należności na rachunek wskazany przez bank w określonych terminach...”.
Termin „bankowość elektroniczna” oznacza usługi świadczone drogą elektroniczną przez bank dla klientów detalicznych. Świadczenie usług drogą elektroniczną jest zdefiniowane jako wykonanie usługi bez jednoczesnej obecności stron (czyli na odległość), poprzez przekaz danych na indywidualne żądanie usługobiorcy, przesyłanej i otrzymywanej za pomocą urządzeń do elektronicznego przetwarzania, włącznie z kompresją cyfrową, i przechowywania danych, która jest w całości nadawana, odbierana lub transmitowana za pomocą sieci telekomunikacyjnej, co w niniejszej sprawie niewątpliwie miało miejsce. Sąd I instancji wskazał także, iż działalność banków reguluje przede wszystkim ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, natomiast relacje pomiędzy klientem banku i bankiem w zakresie usług bankowości elektronicznej reguluje ustawa z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych. Podstawowymi dokumentami pozostają jednak umowa o prowadzenie rachunku i umowa o usługi bankowości elektronicznej, zawarte między klientem a bankiem, które określają sposób dostępu klienta do jego środków na rachunku bankowym. Wskazane regulacje zostały w pełni zachowane pomiędzy stronami z chwilą zawarcia w dniu 23 lutego 2011 r. umowy o prowadzenie rachunków bankowych oraz umowy o korzystanie z systemu bankowości internetowej, zatem stanowisko strony pozwanej w przedmiocie zastosowania dwuletniego terminu przedawnienia w oparciu o art. 6 ustawy
z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych było w pełni uzasadnione, gdyż ustawa ta wprowadza przepisem szczególnym, o jakim mowa w art. 118 k.c., odmienny termin przedawnienia, który będzie dotyczył wszystkich roszczeń związanych z umową o elektronicznym instrumencie płatniczym.
Przyznany przez powoda limit debetowy w rachunku bieżącym pozwanego powinien być traktowany jako chwilowe rozwiązanie braku płynności finansowej. Stanowisko przedstawione przez stronę pozwaną w tym przedmiocie było w pełni uzasadnione. Postanowienia § 1 pkt 2 Regulaminu limitu debetowego określają definicję limitu debetowego, który jest upoważnieniem powoda do realizacji przez pozwanego płatności z prowadzonego rachunku na żądanie pozwanego w sytuacji niedoboru środków obrotowych, powodujących powstanie zadłużenia na tym rachunku do wysokości udzielonego limitu. Sąd Okręgowy w pełni podzielił stanowisko przedstawione przez pozwanego, że debet na koncie zazwyczaj równy jest miesięcznemu wpływowi na konto, dlatego okres spłaty w przypadku debetu na koncie nie może przekroczyć trzydziestu dni, więc nie można było uznać za słuszne stanowiska powoda, że roszczenia z tytułu limitu debetowego stały się wymagalne dopiero z dniem 26 sierpnia 2012 r. i od tego też dnia rozpoczął się bieg terminu przedawnienia roszczeń, w sytuacji gdy ostatnia wpłata uznaniowa w kwocie 80.000 zł na rachunku bankowym pozwanego - według zapisów zawartych w rozliczeniu umowy (...) - odbyła się 29 marca 2012 r. Z kolei, jedyną operacją na rachunku bankowym pozwanego w miesiącu kwietniu 2012 r. była wpłata w kwocie 400 zł z tytułu naliczonych odsetek z salda ujemnego, wynoszącego na dzień 30 kwietnia 2012 r. kwotę zadłużenia przekraczającego udzielony limit debetowy, tj. 100.455,16 zł, więc twierdzenie powoda, że pozwany zaprzestał spłaty zobowiązania i dokonywania wpłat minimalnych dopiero od maja 2012 r., było bezpodstawne i nieudowodnione. Przedłożone przez powoda wydruki nazwane „rozliczenie umowy (...)” potwierdzały powyższe stanowisko strony pozwanej. Zatem, w ocenie Sądu Okręgowego, roszczenia stały się wymagalne w dniu 29 kwietnia 2012 r., a zadłużenie pozwanego z tytułu umowy z dnia 23 lutego 2011 r. uległo przedawnieniu na podstawie art. 6 ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych z dniem 29 kwietnia 2014 r. Pozew w niniejszej sprawie został skutecznie wniesiony przez stronę powodową w dniu 9 lutego 2015 r., a tym samym uznać należało za zasadny podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia.
Sąd I instancji wskazał, że nie mógł podzielić poglądu Banku, że powołany przez pozwanego przepis art. 6 ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych odnosi się wyłącznie do roszczeń wynikających bezpośrednio i nierozerwalnie z użytkowania karty płatniczej, jak opłata z tytułu korzystania z niej, opłata za wydanie karty, itp., ponieważ pozwany podnosił zarzut przedawnienia z tytułu wierzytelności powstałych za pośrednictwem umowy o korzystanie z systemu bankowości internetowej, której postanowienia § 3 stanowią, że pozwany - jako klient - upoważnił bank do obciążenia swoich rachunków kwotami swoich zobowiązań z tytułu umowy, w tym również w sytuacji, gdy realizacja tego prawa spowoduje powstanie salda debetowego.
Sąd Okręgowy nie podzielił również argumentacji powoda, że jego roszczenia wynikają z transakcji gotówkowych i bezgotówkowych dokonanych przez pozwanego i przedawniają się z upływem trzech, a nie dwóch lat, gdyż, z przedłożonego przez Bank wydruku „rozliczenie umowy (...)” nie wynikało, iż środki finansowe pochodzące z limitu debetowego były wykorzystywane w transakcjach gotówkowych. Z akt sprawy nie wynikało również, żeby strony zawierały odrębną umowę o kredyt, na podstawie której, Bank zobowiązał się oddać do dyspozycji pozwanego środki pieniężne, a pozwany zobowiązał się do zwrotu świadczenia wraz z odsetkami, w oznaczonych terminach.
Sąd I instancji nie podzielił także argumentacji powoda, iż „ W zawartej między stronami umowie bank zobowiązał się oddać do dyspozycji kredytobiorcy, na czas oznaczony w umowie, kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, pozwany zaś zobowiązał się do korzystania ze środków na warunkach określonych w umowie i zwrotu świadczenia wraz z odsetkami, w oznaczonych terminach...”, gdyż powód według definicji art. 69 ustawy Prawo bankowe, nie udowodnił zarówno zawarcia pomiędzy stronami umowy kredytu, na którą powołuje się w piśmie procesowym z dnia 21 lipca 2015 r., jak też nie przedstawił dokumentacji wskazującej na wysokość kredytu, warunków jego udzielenia, dokonywanych spłat, sposobu ich rozliczenia, wysokości zadłużenia oraz daty jego postawienia w stan wymagalności.
Limit debetowy w rachunku bieżącym w kwocie 100.000 zł powód przyznał pozwanemu na okres jednego roku, w celu finansowania krótkoterminowych bieżących potrzeb finansowych posiadacza rachunku o charakterze rozliczeniowym, w powiązaniu z zadeklarowanymi wpływami na rachunek limitu (§ 1 pkt 1, 2 aneksu), na podstawie aneksu z dnia 19 października 2011 r. do umowy o prowadzenie bieżącego rachunku bankowego zawartej na czas nieoznaczony. Strona pozwana zgodnie z postanowieniami § 1 pkt 3 ww. aneksu zobowiązała się do utrzymania średnich miesięcznych wpływów na bieżącym rachunku bankowym w kwocie nie niższej niż 100.000 zł. Z dokumentów przedłożonych przez strony - kopii wyciągu nr 38 z rachunku z dnia 31 marca 2012 r., rozliczenia umowy (...), wynikało, że przyznany pozwanemu limit debetowy był wykorzystywany przy jednoczesnym braku zadeklarowanych na rachunku bieżącym miesięcznych wpływów w kwocie nie niższej niż 100.000 zł, a więc z naruszeniem przyjętego zobowiązania, tj. warunków aneksu Nr (...) (§ 1 pkt 3) oraz „Regulaminu limitu debetowego Banku (...) S.A. dla klientów biznesowych” (§ 7 pkt 1). Zatem, wbrew stanowisku powoda, że roszczenia objęte powództwem stały się wymagalne dopiero z upływem miesięcznego okresu wypowiedzenia umowy, tj. z dniem 26 sierpnia 2012 r., nie można utożsamiać daty rozwiązania umowy rachunku bankowego z datą wymagalności roszczenia z tytułu tej umowy, gdyż, jak wynika z brzmienia art. 120 k.c., bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, przy czym jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Wymagalność roszczenia utożsamiana jest więc
z chwilą, z której upływem wierzyciel może domagać się od dłużnika spełnienia świadczenia. Sąd Okręgowy podzielił stanowisko przedstawione w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2008 r., I CSK 243/08, w którym wskazano, że jeżeli posiadacz karty kredytowej wydanej przez wystawcę na podstawie umowy, zawartej zgodnie z przepisami ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych środkach płatniczych, zaprzestał wpłacania minimalnej kwoty zadłużenia podawanej każdorazowo w doręczanych mu wyciągach bankowych, bieg dwuletniego terminu przedawnienia roszczenia o zapłatę tych kwot rozpoczyna się z upływem dnia wskazanego w wyciągu jako termin zapłaty kwoty minimalnej, nie zaś dopiero po wyczerpaniu limitu kredytu ustalonego w umowie. Zgodnie z § 2 ust. 4 ww. aneksu, w przypadku braku zadeklarowanych średnich miesięcznych wpływów na rachunek oraz nieterminowej obsługi limitu debetowego, powód powinien był podjąć określone czynności w kierunku wypowiedzenia umowy limitu w saldzie debetowym z zachowaniem 30-dniowego terminu wypowiedzenia, gdyż pozwany całkowicie zaprzestał spłaty zobowiązania już od kwietnia 2012 r., jednakże Bank nie skorzystał z możliwości wypowiedzenia tej umowy w wymagalnym ustawą terminie.
W niniejszej sprawie „instrumentem na zaciągnięcie zobowiązania” nie była karta płatnicza, lecz limit debetowy w rachunku bieżącym pozwanego, będący upoważnieniem powoda (banku) do realizacji przez pozwanego płatności z rachunku na jego żądanie, w sytuacji niedoboru środków obrotowych, powodujących powstanie zadłużenia na tym rachunku do wysokości udzielonego limitu, o czym świadczyły postanowienia § 1 pkt 2 Regulaminu limitu debetowego, stanowiącego załącznik do aneksu z dnia 19 października 2011 r. do umowy o prowadzenie rachunku bankowego. Transakcje z umowy o korzystanie z systemu bankowości internetowej, jak i z rachunku bankowego (debet) są związane z prawem do wykorzystania udzielonego limitu debetowego, a więc de facto są dwie umowy, jedna o limit debetowy i druga o elektroniczny instrument płatniczy. Gdyby przyjąć wykładnię że chodzi tylko o limit debetowy na rachunku bankowym, jak na to wskazywał powód, to przepis byłby bezcelowy, jednakże Sąd Najwyższy odwołał się do niego. Umowa z dnia 23 lutego 2011 r. o prowadzenie rachunków bankowych i usług z nimi związanych, wyraźnie określała, że obsługa rachunków bankowych pozwanego będzie odbywać się wyłącznie za pośrednictwem Systemu Bankowości Internetowej, o czym świadczyły postanowienia § 4 pkt 1 ww. umowy, w myśl których „ Wszelkie rachunki bankowe Klienta będą obsługiwane poprzez jeden wybrany (...) Bankowości Internetowej BusinessNet - Warunki udostępnienia i korzystania z Systemu określone są w umowie o korzystanie z (...) Banku (...) S.A....”, więc zastosowanie - co do roszczeń objętych powództwem - ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych było w pełni uzasadnione.
Sąd Okręgowy wskazał także na to, że powód nigdy nie przedstawił odrębnej umowy dotyczącej kredytu. Z załączonych dowodów wynikało, że debet na rachunku powstał przy użyciu elektronicznego instrumentu płatniczego, gdyż wszystkie transakcje wykonywane były drogą elektroniczną (internetową) przy pośrednictwie udostępnionego przez powoda Systemu Bankowości Internetowej. Limit kredytowy jest wysokością środków jakie zostały przyznane przez bank, natomiast limit debetowy jest ściśle uzależniony od częstotliwości i wysokości wpływów na konto posiadacza rachunku oraz jego średniego salda. Wysokość dopuszczalnego salda debetowego może zależeć od wysokości systematycznych wpływów. Debet powinien być spłacony w terminie 30 dni od dnia jego powstania, w przeciwnym razie - prócz odsetek - naliczane są także dodatkowe opłaty. Potwierdzały powyższe postanowienia § 1 ust. 3 i ust. 5 ww. aneksu z dnia 19 października 2011 r., zgodnie z którym: „ Posiadacz rachunku zobowiązuje się do utrzymywania średnich miesięcznych wpływów na rachunek limitu... w kwocie nie niższej niż 100 000,00 PLN (ust. 3)... Strony ustalają, że Bank ma prawo do podwyższenia marży o: a) 50% jej wartości..., w przypadku obniżenia się wysokości średnich miesięcznych wpływów na rachunek poniżej 70% kwoty określonej w § 1 ust. 3; b) 100% jej wartości ... w przypadku obniżenia się wysokości średnich miesięcznych wpływów na rachunek poniżej 50% kwoty określonej w § 1 ust.”. Spłata limitu kredytowego następuje zazwyczaj automatycznie przy każdej wpłacie lub przelewie, które pojawiają się na koncie kredytobiorcy. Limit kredytowy może być także odnawiany automatycznie po zakończeniu okresu kredytowego, na który została podpisana umowa. Również inne zasady przedawnienia obowiązują w przypadku, gdy bank udziela klientowi kredytu. Termin przedawnienia jest ściśle uzależniony od daty wymagalności poszczególnych rat kredytu, więc jeśli z powodu niespłacania kredytu bank wypowiedział umowę, to raty wymagalne zgodnie z harmonogramem w przyszłości stają się wymagalne z upływem terminu wypowiedzenia. W odniesieniu do okoliczności niniejszej sprawy Sąd I instancji wskazał, że skoro już w kwietniu 2012 r. doszło do przekroczenia salda debetowego do poziomu -100.455.16 zł, to do wymagalności roszczenia w niniejszej sprawie doszło najpóźniej w miesiącu kwietniu 2012 r. W tej sytuacji, na skutek podniesienia przez pozwanego skutecznego zarzutu przedawnienia roszczenia, powództwo podlegało oddaleniu w całości.
Sąd Okręgowy wskazał, także iż co do postanowień dowodowych (jak również innych czynności Sądu) strony nie zgłosiły zastrzeżeń do protokołu w trybie art. 162 k.p.c., skutkiem czego było to, że nie mogą podnosić zarzutów w tym zakresie w środkach odwoławczych.
O kosztach procesu Sąd I instancji rozstrzygnął na podstawie art. 98 k.p.c.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł powód, zaskarżając go w całości. Orzeczeniu zarzucił:
1/ naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:
a/ art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny materiału dowodowego i dokonanie błędnych lub niepełnych ustaleń faktycznych, mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, polegające w szczególności na:
- niewłaściwym zastosowaniu w stanie faktycznym sprawy art. 6 ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych (t. jedn. Dz. U. z 2012 r., poz. 1232; dalej jako: ueśp) - zamiast art. 118 k.c. - poprzez uznanie, że stosunek prawny istniejący między stronami postępowania na podstawie zawartego w dniu 19 października 2011 r. aneksu nr (...) podlega reżimowi prawnemu ww. ustawy, podczas gdy istniejący stosunek prawny winien być oceniany jako zobowiązanie kredytowe;
- błędnej interpretacji zapisów aneksu nr (...) z dnia 19 października 2011 r. oraz (...) Banku (...) S.A. dla klientów biznesowych, co skutkowało przyjęciem, iż brak wpłaty środków na rachunek spowodował automatycznie postawienie całości roszczenia w stan wymagalności po upływie 30 dni, a co za tym idzie roszczenie stało się wymagalne w dniu 29 kwietnia 2012 r., podczas gdy roszczenie stało się wymagalne z dniem 26 sierpnia 2012 r.,
2/ naruszenie przepisów prawa materialnego polegające na:
a/ niezastosowaniu art. 118 k.c. określającego trzyletni termin przedawnienia dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, w tym wynikających z czynności bankowych o charakterze kredytowym.
Wskazując na powyższe zarzuty strona powodowa wniosła o:
- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 139.119,43 zł z odsetkami ustawowymi w wysokości 4-krotności stopy kredytu lombardowego, liczonymi od kwoty 139.052,43 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;
- zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, z uwzględnieniem postępowania apelacyjnego, wg norm prawem przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
apelacja o tyle zasługiwała na uwzględnienie, iż prowadziła do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Zgodnie z treścią art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia wymaganiom tym nie odpowiada. Po pierwsze, ustalenia faktyczne Sądu I instancji są ogólnikowe i niepełne. Pomijają m.in. okoliczność zawarcia przez strony w dniu 23 lutego 2011 r. umowy o korzystanie z systemu bankowości internetowej. Nie obejmują także ustalenia treści postanowień umowy o prowadzenie rachunków bankowych i usług z nimi związanych dla klientów biznesowych oraz treści postanowień aneksów do tej umowy, co ma o tyle istotne znaczenie, że sprawie sporny był charakter stosunków prawnych, jakie łączyły strony sporu. Po drugie, Sąd Okręgowy uchylił się od analizy prawnej umów łączących strony i faktycznie nie wyjaśnił z jakiego stosunku prawnego i o jakim charakterze strona powodowa dochodziła objętego powództwem roszczenia. Jedynie dodatkowo wskazać należało, że wywody Sądu I instancji są nieprecyzyjne, utrudniające ustalenie, jakie jest stanowisko tego Sądu w istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy kwestiach.
Przechodząc do istoty sprawy na wstępie wskazać należało, że z niespornych ustaleń faktycznych wynikało, że Bank (...) i spółka (...) zawarły w dniu 23 lutego 2011 r. umowę o prowadzenie rachunków bankowych i usług z nimi związanych dla klientów biznesowych, na podstawie której powód zobowiązał się do otwarcia i prowadzenia rachunku bankowego bieżącego BIZNES SYMETRIA PRO o wskazanym w umowie numerze, w złotych (PLN), nieoprocentowanego. W tym samym dniu strony zawarły umowę o korzystanie z systemu bankowości internetowej (...) Banku (...) S.A. Na podstawie tej umowy strona powodowa udostępniła stronie pozwanej (...) Bankowości Internetowej BusinessNet, będący platformą komunikacji klienta z bankiem i umożliwiający zdalne korzystanie z usług bankowych poprzez Internet (§ 1 ust. 1 umowy). W dniu 19 października 2011 r. strony zawarły aneks nr (...) do Umowy o prowadzenie rachunków bankowych i usług z nimi związanych dla Klientów Biznesowych ( (...)) Zapisy szczegółowe dotyczące limitu debetowego, na mocy którego powód przyznał pozwanemu (posiadaczowi rachunku) limit debetowy w rachunku bieżącym, w celu finansowania krótkoterminowych bieżących potrzeb finansowych posiadacza rachunku o charakterze rozliczeniowym, w powiązaniu z zadeklarowanymi wpływami na rachunek limitu (§ 1 ust. 1 aneksu). Kwota limitu debetowego wynosiła 100.000 zł, a okres korzystania (podstawienia środków do dyspozycji posiadacza rachunku w ramach limitu debetowego) od 19 października 2011 r. do 12 października 2012 r. Kolejno, strony zawarły aneks do umowy (...) (...) (...) Postanowienia szczegółowe dotyczące karty obciążeniowej (...), obowiązujący od dnia 28 października 2011 r., na podstawie którego Bank wydał pozwanemu karty płatnicze umożliwiające dokonywanie operacji w ciężar rachunków bankowych posiadacza, tj. pozwanej spółki. Bank przyznał posiadaczowi, na warunkach określonych w aneksie, globalny limit kart obciążeniowych w wysokości 47.900 zł, a pozwany zobowiązał się do utrzymywania średnich miesięcznych wpływów na rachunek karty lub inne rachunki płatne na żądanie posiadacza prowadzone w Banku w kwocie nie niższej niż 119.750 zł (§ 2 ust. 1 oraz § 3 ust. 1 i 5 aneksu).
Z powyższego zestawienia wynika, że stosunki prawne pomiędzy stronami nie kształtowały się jednolicie i wymagały szczegółowej analizy z punktu widzenia dochodzonego przez stronę powodową roszczenia.
Przede wszystkim strony zawarły umowę rachunku bankowego, którą uznać należy za podstawowy stosunek prawny łączący powoda i pozwanego. Zgodnie z treścią art. 725 k.c., przez umowę rachunku bankowego bank zobowiązuje się względem posiadacza rachunku, na czas oznaczony lub nieoznaczony, do przechowywania jego środków pieniężnych oraz, jeżeli umowa tak stanowi, do przeprowadzania na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych. Oprócz przepisów Kodeksu cywilnego (art. 725-733 k.c.), regulacja umowy rachunku bankowego zawarta jest w art. 49-62 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (t. jedn. Dz. U. z 2017 r., poz. 1876 ze zm.). Jednocześnie, jak wskazuje się w piśmiennictwie, umowa rachunku bankowego może zostać sprzężona z innymi, zachowującymi samodzielność jurydyczną umowami.
W niniejszym przypadku wraz z umową o prowadzenie rachunków bankowych strony zawarły umowę o korzystanie z systemu bakowości internetowej. W dacie zawarcia tych umów, tj. 23 lutego 2011 r., obowiązywała ustawa z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych (t. jedn. Dz. U. z 2012 r., poz. 1232; dalej jako ustawa o elektronicznych instrumentach płatniczych lub u.e.i.p.), w brzmieniu sprzed zmian, które z dniem 24 października 2011 r. wprowadziła ustawa z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych (t. jedn. Dz. U. z 2017 r., poz. 2003 ze zm.). Doprecyzować też należy, że ustawa o elektronicznych instrumentach płatniczych utraciła moc z dniem 7 października 2013 r. na podstawie art. 38 ustawy z dnia 12 lipca 2013 r. o zmianie ustawy o usługach płatniczych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2013 r., poz. 1036; dalej jako ustawa nowelizująca). Zgodnie z treścią art. 26 ust. 1 ustawy nowelizującej, do przedawnienia roszczeń z tytułu umów o elektroniczny instrument płatniczy, powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy (tj. przed 7 października 2013 r.) i nieprzedawnionych do tego czasu, stosuje się przepisy dotychczasowe. Powoływany przez Sąd Okręgowy przepis art. 6 u.e.i.p., dotyczący przedawnienia roszczeń z tytułu umowy o elektroniczny instrument płatniczy, znajdował zatem zastosowanie - zakładając oczywiście, że miałby on w ogóle zastosowanie w stanie faktycznym niniejszej sprawy - w związku z art. 26 ust. 1 ustawy nowelizującej.
Przed 24 października 2011 r. ustawa o elektronicznych instrumentach płatniczych zawierała postanowienia dotyczące umowy o usługi bankowości elektronicznej i w tym sensie należało zgodzić się z Sądem Okręgowy, że ustawa ta stanowiła podstawę prawną zawarcia umowy o korzystanie z systemu bankowości internetowej. Zgodnie z treścią art. 29 u.e.i.p. przez umowę o usługi bankowości elektronicznej: 1) bank zobowiązuje się do zapewnienia dostępu do środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku za pośrednictwem urządzeń łączności przewodowej lub bezprzewodowej wykorzystywanych przez posiadacza, a także do dokonywania operacji lub innych czynności zleconych przez posiadacza, 2) posiadacz upoważnia bank do obciążania jego rachunku kwotą dokonanych operacji oraz należnymi bankowi opłatami i prowizjami albo zobowiązuje się do zapłaty należności na rachunek wskazany przez bank, w określonych terminach. Z kolei zgodnie z definicją zawartą w art. 2 pkt 4 u.e.i.p. elektroniczny instrument płatniczy to każdy instrument, w tym z dostępem do środków pieniężnych na odległość, umożliwiający posiadaczowi dokonywanie operacji przy użyciu informatycznych nośników danych lub elektroniczną identyfikację posiadacza niezbędną do dokonania operacji, w szczególności kartę płatniczą lub instrument pieniądza elektronicznego.
Sąd I instancji nie wyjaśnił w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia czy, i jeżeli tak to dlaczego, usługa bankowości elektronicznej zdefiniowana w art. 29 u.e.i.p. stanowi elektroniczny instrument płatniczy w rozumieniu w art. 2 pkt 4 u.e.i.p., a miało to wręcz podstawowe znaczenie w sprawie, skoro regulujący kwestię przedawnienia art. 6 u.e.i.p. dotyczy roszczeń z tytułu umowy o elektroniczny instrument płatniczy. Zauważyć należy, że art. 2 pkt 4 u.e.i.p. nie wskazuje usługi bankowości elektronicznej jako elektronicznego instrumentu płatniczego. Tymczasem nie ulega wątpliwości, że umowa o usługi bankowości elektronicznej nie może funkcjonować w oderwaniu od umowy podstawowej, tj. umowy rachunku bankowego. W piśmiennictwie wskazuje się, że umowa o usługi bankowości elektronicznej stanowi modyfikację stosunku rachunku bankowego. Istotą tej modyfikacji jest udostępnienie posiadaczowi rachunku bankowego dodatkowego kanału komunikacji z bankiem w postaci zintegrowanego systemu teleinformatycznego, umożliwiającego w szczególności przekazywanie przez bank informacji o saldzie rachunku oraz składanie przez posiadacza dyspozycji rozliczeń pieniężnych. Przywołanie przez Sąd Okręgowy postanowienia zawartego w § 13 ust. 3 umowy o prowadzenie rachunków bankowych i usług z nimi związanych dla klientów biznesowych, w którym odwołano się do ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych, uznać należało za całkowicie niewystarczające, bowiem po pierwsze, ustawa ta została wskazano jedynie przykładowo, a po drugie, umowa ta jest umową rachunku bankowego, do której w pierwszej kolejności znajdują zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego i ustawy Prawo bankowe, w tym regulujący kwestię przedawnienia roszczeń wynikających ze stosunku rachunku bankowego art. 731 k.c.
Niezależnie od tego, że Sąd I instancji nie wyjaśnił, czy usługa bankowości elektronicznej spełnia kryteria elektronicznego instrumentu płatniczego w rozumieniu art. 2 pkt 4 u.e.i.p., i czy związku z tym do oceny przedawnienia roszczeń z tytułu umowy o korzystanie z systemu bankowości internetowej należało stosować art. 6 u.e.i.p., to przede wszystkim wskazać należało, że Sąd ten nie ustalił z jakiego źródła (stosunku umownego) wynikało dochodzone przez powoda w niniejszej sprawie roszczenie. Sąd Okręgowy uchylił się również od oceny prawnej umów, które łączyły strony oraz zbadania na czym konkretnie miały polegać świadczenia stron i jak je w konsekwencji zakwalifikować pod względem materialnoprawnym.
Sąd Okręgowy wskazał, że „ … debet powstał przy użyciu elektronicznego instrumentu płatniczego, zdefiniowanego w art. 2 pkt 4 ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych …”. Po pierwsze, Sąd I instancji nie wyjaśnił jednak jaki jest charakter prawny owego „debetu”, czy miał on charakter świadczenia Banku i jeżeli tak, to z czego obowiązek spełnienia takiego świadczenia wynikał. Wskazanie, że przyznany limit debetowy stanowił chwilowe rozwiązanie braku płynności finansowej strony pozwanej co najwyżej mógł zostać uznany za przedstawienie ekonomicznego uzasadnienia jego przyznania, w żadnym jednak razie nie wyjaśniał jego prawnej natury. Po drugie, Sąd Okręgowy nie wyjaśnił jaki konkretnie elektroniczny instrument płatniczy miał na myśli, nie wskazał też w ramach ustaleń faktycznych z jakiego stosunku prawnego i na skutek jakich zdarzeń powstało ujemne saldo zobowiązań pozwanej spółki względem Banku (...). Jeżeli w ramach pewnego domysłu przyjąć, że Sąd I instancji miał na myśli umowę o korzystanie z systemu bankowości internetowej, to zauważyć należało, że ani w części uzasadnienia zaskarżonego wyroku obejmującej ustalenia faktyczne, ani w części obejmującej rozważania prawne nie wskazano na jakiekolwiek postanowienie tej umowy, które można by uznać za podstawę do „powstania debetu”. Zastrzec jednocześnie należy, że Sąd Okręgowy odwołuje się w swoich rozważaniach i ocenach także do kwestii dotyczących kart płatniczych, które w świetle art. 2 pkt 4 u.e.i.p. są niewątpliwie elektronicznymi instrumentami płatniczymi. W świetle braku podstawowych ustaleń faktycznych co do źródła dochodzonego roszczenia jest to przyczyną dodatkowych niejasności w sprawie, tym bardziej, że powód udostępnił pozwanej kartę płatniczą (...).
Powyżej przedstawione uchybienia i zaniechania świadczyły o nierozpoznaniu przez Sąd I instancji istoty sprawy. Zgodnie z utrwalonymi poglądami judykatury i piśmiennictwa nierozpoznanie istoty sprawy zachodzi wówczas, gdy sąd pierwszej instancji zaniecha zbadania materialnej podstawy żądania powoda zgłoszonego w pozwie albo pominie merytoryczne zarzuty pozwanego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lipca 1998 r., I CKN 804/97, LEX nr 151644 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999/1/22). Taka też sytuacja zachodziła w sprawie niniejszej, bowiem - jak już powyżej na to wskazywano - Sąd Okręgowy nie dokonał analizy stosunków umownych łączących strony, nie wyjaśnił z którego z nich wynika dochodzone przez stronę powodową roszczenie, a tym samym nie wyjaśnił jaki ma ono charakter prawny, a tylko wówczas możliwe było ustalenie według jakich reguł przedawnia się takie roszczenie (tj. ustalenie terminu przedawnienia oraz początku jego biegu), a tym samym, czy uzasadniony był podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd I instancji zobowiązany będzie w pierwszym rzędzie dokonać dokładnych ustaleń faktycznych obejmujących nie tylko okoliczność samego zawarcia, ale i treść stosunków umownych łączących strony sporu, przede wszystkim pod kątem określenia na czym polegały świadczenia stron i z jakiego źródła wynikały. Sąd zobowiązany też będzie dokonać analizy prawnej stosunków umownych łączących strony, jak również zachodzących pomiędzy nimi relacji. Jednoznacznego ustalenia będzie wymagało z czego wynika i jaki jest charakter prawny dochodzonego przez stronę powodową roszczenia, co obejmowało będzie rozważenie, jaki charakter prawny miało przyznanie pozwanemu limitu debetowego. Rozważania nie mogą przy tym ograniczyć się do ekonomicznego uzasadnienia przyznania limitu debetowego, ale muszą odnosić się do istoty prawnej stosunku prawnego stanowiącego źródło zobowiązania. Dotychczasowe rozważania Sądu I instancji należało uznać za zdecydowanie niewystarczające, nie uwzględniające m.in. tego, że w praktyce możliwe są różne sposoby oddawania przez bank środków pieniężnych na rzecz kredytobiorcy, nie zawsze musi to być przelew środków pieniężnych na określony rachunek bankowy. Dokonanie powyższych ustaleń i ocen umożliwi określenie w oparciu o jakie przepisy prawne należy oceniać podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia, w tym czy należy zastosować art. 6 u.e.i.p. w zw. z art. 26 ust. 1 ustawy nowelizującej.
Mając powyższe na względzie, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c., uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Maciej Dobrzyński, Ewa Zalewska , Magdalena Sajur-Kordula
Data wytworzenia informacji: