VII AGa 1208/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2019-03-14
Sygn. akt VII AGa 1208/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 marca 2019 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy w składzie:
Przewodniczący: SSA Mariusz Łodko
Sędziowie:SA Maciej Dobrzyński (spr.)
SO del. Maciej Kruszyński
Protokolant:sekr. sądowy Katarzyna Mikiciuk
po rozpoznaniu w dniu 14 marca 2019 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. (poprzednio: Bank (...) S.A. z siedzibą we W.)
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 13 czerwca 2017 r., sygn. akt XX GC 412/15
I. oddala apelację;
II. zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 11 250 zł (jedenaście tysięcy dwieście pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.
VII AGa (...)
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 13 marca 2015 r. Bank (...) S.A. z siedzibą we W. wniósł o zasądzenie od (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 742 298,40 EUR wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 28 października 2009 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
W odpowiedzi na pozew z dnia 17 lipca 2015 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.
Na rozprawie w dniu 27 kwietnia 2017 r. strona powodowa cofnęła powództwo co do kwoty 179 179,45 EUR wraz ze zrzeczeniem się roszczenia w tym zakresie, tj. w zakresie kwoty zapłaconej w toku postępowania upadłościowego przez wystawcę weksla, tj. spółkę 3P (...) sp. z o.o. z siedzibą w S.. W związku z tym, że ww. kwota wpłynęła na konto powoda w dniu 13 września 2016 r., cofnął on również powództwo co do żądania odsetek od kwoty 179 179,45 EUR za okres po dniu 14 września 2016 r.
Wyrokiem z dnia 13 czerwca 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził z weksla od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz Banku (...) S.A. z siedzibą we W. kwotę 563 118,95 EUR wraz z odsetkami a) od kwoty 742 298,40 EUR: ustawowymi od dnia 29 sierpnia 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowymi za opóźnienie obliczonymi, zgodnie z art. 481 § 2 k.c., od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia 13 września 2016 r., b) od kwoty 563 118,95 EUR: ustawowymi za opóźnienie, obliczonymi zgodnie z art. 481 § 2 k.c., od dnia 14 września 2016 r. do dnia zapłaty (pkt 1), w pozostałym zakresie postępowanie umorzył (pkt 2) oraz kosztami postępowania obciążył pozwanego w całości i z tego tytułu zasądził od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz Banku (...) S.A. z siedzibą we W. kwotę 107 217 zł (pkt 3).
Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach prawnych:
W dniu 20 grudnia 2007 r. pomiędzy spółką 3P (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. (dalej jako 3P) a Bankiem (...) S.A. z siedzibą we W. (dalej jako (...) S.A. lub Bank) została zawarta umowa o dewizowy kredyt inwestycyjny nr (...). Zgodnie z § 4.01 ust. 2 umowy zabezpieczeniem wierzytelności Banku z tytułu udzielonego kredytu była hipoteka zwykła łączna na kwotę 961 619 EUR oraz hipoteka kaucyjna łączna do kwoty 107 970 EUR na nieruchomościach stanowiących własność kredytobiorcy. Nadto, zabezpieczenie stanowił weksel własny in blanco z deklaracją wekslową wystawiony przez kredytobiorcę, poręczony przez pozwanego. Poręczycielem deklarowanego weksla została (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej jako (...)), która deklaracją wekslową z dnia 21 grudnia 2007 r. poręczyła za zobowiązania wekslowe spółki 3P z tytułu umowy kredytu nr (...) z dnia 20 grudnia 2007 r., a także wyraziła zgodę na treść deklaracji wystawcy weksla. Poręczyciel oświadczył, że poddaje się egzekucji w oparciu o bankowy tytuł egzekucyjny (dalej jako (...)), przy czym Bank mógł wystawić (...) do kwoty kredytu wraz z odsetkami umownymi, opłatami, prowizjami, odsetkami, kosztami dochodzenia roszczeń, jednak maksymalnie do kwoty 1 923 238 EUR. W imieniu poręczyciela weksel podpisał prezes pozwanej spółki (...), umieszczając w obecności pracownika Banku, swój podpis obok słowa „Poręczam za wystawcę weksla” i obok pieczęci pozwanej spółki. Pismem z dnia 16 października 2009 r. powód zawiadomił spółkę 3P jako wystawcę weksla oraz spółkę (...) jako poręczyciela weksla o uzupełnieniu weksla in blanco wskazując jako sumę wekslową kwotę 758 362,67 EUR z datą płatności 28 października 2009 r. i miejscem płatności Bank (...) S.A. 9 Oddział w W.. W dniu 18 sierpnia 2009 r. powód wypowiedział umowę o kredyt nr (...) z dnia 20 grudnia 2007 r., wskazując że wierzytelność na dzień wypowiedzenia wynosi 752 202,10 EUR, wzywając do uregulowania ww. kwoty najpóźniej w następnym dniu roboczym po upływie 30 dni od dnia otrzymania niniejszego pisma. Pismem z dnia 23 września 2009 r. spółka 3P poinformowała powoda o przyjęciu do wiadomości pisma z dnia 18 sierpnia 2009 r. oraz, że prowadzi z wierzycielem rozmowy dotyczące spłaty przedmiotowego zadłużenia. W odpowiedzi na powyższe (...) S.A. poinformował, że wobec braku potwierdzenia propozycji restrukturyzacji w terminie do dnia 13 lutego 2009 r. i długi okres utrzymywania się przeterminowanego zadłużenia, oczekuje spłaty całego zadłużenia do dnia 30 października 2009 r. Pismem z dnia 13 października 2009 r. powód zawiadomił pozwanego jako poręczyciela wekslowego, iż w dniu 23 września 2009 r. upłynął termin wypowiedzenia kredytu nr (...), udzielonego spółce 3P w dniu 20 grudnia 2007 r. Jednocześnie wskazał, że obecne zadłużenie wynosi 756 874,57 EUR, którego spłatę należy kierować na wskazany rachunek powoda. W związku z powyższym , pozwany zakwestionował zasadność zobowiązania, wskazując że w sytuacji gdy poręczycielem jest osoba prawna podpis powinien obejmować także firmę, pod którą osoba ta działa. Podał, że na odwrotnej stronie weksla nie została zamieszczona nazwa (...) S.A.”. Nadto podpis złożony na odwrotnej stronie weksla wystawionego przez spółkę 3P jest znakiem graficznym, który nie pozwala na odczytanie nazwiska osoby podpisanej pod oświadczeniem „poręczam za wystawcę weksla”. W związku z tym zabezpieczenie zapłaty weksla poręczeniem wekslowym nie zostało ustanowione skutecznie i nie wyraża ono zobowiązania spółki. Pismem z dnia 18 listopada 2009 r. powód poinformował pozwanego, że poręczenie (...) zostało udzielone zgodnie z obowiązującym prawem i zasadami oraz ponownie wezwał do niezwłocznego uregulowania zobowiązania z tytułu udzielonego poręczenia. Postanowieniem z dnia 21 stycznia 2013 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie ogłosił upadłość dłużnika - spółki 3 P, obejmującą likwidację jej majątku. W dniu 27 marca 2013 r. powód zgłosił swoją wierzytelność w łącznej kwocie 4 528 145,79 zł z tytułu udzielenia kredytu na podstawie umowy nr (...) z dnia 20 grudnia 2007 r. Zgodnie z planem podziału spółki 3P na rzecz powoda przypadła kwota 780 684,85 zł.
Sąd Okręgowy wskazał, że powyższy stan faktyczny ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy. Sąd nie prowadził postępowania dowodowego z urzędu, gdyż przy rozpoznaniu sprawy na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego rzeczą Sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też Sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne.
W ocenie Sądu I instancji powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Strony łączyła umowa o dewizowy kredyt inwestycyjny na finansowanie zakupu nieruchomości komercyjnych nr (...) z dnia 20 grudnia 2007 r., zabezpieczona dodatkowo wekslem in blanco, poręczonym przez pozwanego. W związku z brakiem spłaty kredytu przez kredytobiorcę, powód zażądał zapłaty kwoty 742 298,40 EUR od pozwanego, jako poręczyciela wekslowego. Na wstępie Sąd Okręgowy wskazał, że weksel złożony do akt spełniał wymogi formalne z art. 101 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe (t. jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 160; dalej jako Pr. wek.). Zawiera on nazwę „weksel” w samym tekście dokumentu, przyrzeczenie bezwarunkowe zapłacenia oznaczonej sumy pieniężnej poprzez klauzulę bez protestu, termin płatności (dzień 28 października 2009 r.), miejsce płatności (siedziba i oddział (...) S.A.), nazwę remitenta ( (...) S.A.) oraz podpis wystawcy weksla. Na wekslu znajduje się także podpis poręczyciela wekslowego (awalisty). Zgodnie z deklaracją wekslową Bank miał prawo wypełnić weksel na sumę odpowiadającą kwocie niespłaconego kredytu wraz z odsetkami umownymi, opłatami i prowizjami, odsetkami od zadłużenia przeterminowanego, kosztami dochodzenia roszczeń Banku oraz innymi kosztami powstałymi z przyczyn leżących po stronie kredytobiorcy lub poręczyciela wekslowego do kwoty 1 923 238 EUR. Weksel wystawiono na kwotę 758 382,67 EUR i ta kwota odpowiadała wielkości zadłużenia na dzień płatności weksla. Zatem do takiej kwoty dłużnicy wekslowi odpowiadają z weksla.
Zgodnie z art. 30 Pr. wek. zapłatę weksla można zabezpieczyć poręczeniem wekslowym (aval) co do całości sumy wekslowej lub co do jej części. Poręczenie może dać osoba trzecia lub nawet osoba, podpisana na wekslu. Przepis art. 31 Pr. wek. wyjaśnia, iż poręczenie umieszcza się na wekslu albo na przedłużku. Poręczenie oznacza się wyrazem „poręczam” lub innym zwrotem równoznacznym; podpisuje je poręczyciel. Sam podpis na przedniej stronie weksla uważa się za udzielenie poręczenia, wyjąwszy gdy jest to podpis wystawcy lub trasata. Poręczenie powinno wskazywać, za kogo je dano. W braku takiej wskazówki uważa się, że poręczenia udzielono za wystawcę. Z treści art. 32 Pr. wek. wynika, iż poręczyciel wekslowy odpowiada tak samo, jak ten, za kogo poręczył. Zobowiązanie poręczyciela jest ważne, chociażby nawet zobowiązanie, za które poręcza, było nieważne z jakiejkolwiek przyczyny z wyjątkiem wady formalnej. Poręczyciel wekslowy, który zapłacił weksel, nabywa prawa, wynikające z weksla, przeciw osobie, za którą poręczył, i przeciw tym, którzy wobec tej osoby odpowiadają z weksla. Sąd I instancji wskazał także, iż poręczenie wekslowe jest szczególną formą poręczenia i w istocie instytucją odrębną od poręczenia regulowanego przepisami Kodeksu cywilnego. W związku z powyższym przepisów Kodeksu cywilnego o poręczeniu nie stosuje się do poręczenia wekslowego nawet w drodze analogii. Przyjmuje się, że zobowiązanie poręczyciela wekslowego cechuje się abstrakcyjnością i bezwarunkowością. Zobowiązanie osoby podpisanej na wekslu jest samodzielne. Byt prawny poręczenia wekslowego nie zależy w gruncie rzeczy od istnienia zobowiązania dłużnika głównego. Zależy on od złożenia podpisu na wekslu. Przez udzielenie poręczenia wekslowego nawiązuje się stosunek wekslowy między poręczycielem a remitentem, a nie między poręczycielem a poręczonym (wystawcą), tych ostatnich łączy natomiast stosunek cywilny, w ramach którego może dojść do rozliczeń. Skoro poręczenie wekslowe musi być udzielone na wekslu i jednoznacznie wskazywać wolę poręczenia, to konsekwencją poręczenia wekslowego jest przyjęcie abstrakcyjnej odpowiedzialności przez poręczającego za dług osoby podpisanej na wekslu. W orzecznictwie przyjęto, iż zobowiązanie poręczyciela wekslowego (awalisty) jest zawsze zobowiązaniem wekslowym, które cechuje się abstrakcyjnością i bezwarunkowością, zaś jego byt zależy nie od istnienia wierzytelności, którą poręcza, a od podpisu poręczyciela na wekslu oraz prawidłowości wypełnienia weksla in blanco. Poręczenie wekslowe (aval) jest zarazem poręczeniem o podwójnej naturze. Z jednej strony aval jest zobowiązaniem akcesoryjnym o specyficznym charakterze związanym z formalizmem wekslowym, z drugiej zaś jest zobowiązaniem samodzielnym niezależnym od zobowiązania głównego. Akcesoryjny charakter poręczenia wekslowego wyraża się w uzależnieniu istnienia zobowiązania poręczyciela od istnienia zobowiązania poręczonego.
Jeżeli weksel niezupełny, tzn. weksel in blanco (art. 10 Pr. wek.), został wystawiony celem zabezpieczenia zwrotu kredytu (wraz z należnościami dodatkowymi) udzielonego wystawcy przez remitenta, to przy uzupełnieniu weksla i przy dochodzeniu roszczeń z tego weksla przez stronę umowy zawartej przy jego wystawieniu obowiązuje i wiąże strony treść tej umowy, tzn. deklaracji wekslowej. Jeżeli deklarację tę podpisał także poręczyciel, remitent jest związany jej treścią i może dochodzić od poręczyciela roszczeń z tytułu udzielonego przez niego poręczenia wekslowego tylko w granicach określonych umową. Nadto poręczyciel odpowiada w tych samych granicach co dłużnik główny, a jego zobowiązanie wygasa dopiero z momentem ustania zobowiązania poręczonego. Znamiennym dla charakteru tego poręczenia jest również, że poręczenie wekslowe jest zobowiązaniem nieodwołalnym, tj. nie może być przez poręczyciela odwołane nawet wówczas, gdy zostało udzielone na wekslu in blanco.
Sąd Okręgowy wskazał, że w niniejszej sprawie spór sprowadzał się do tego, czy podpis złożony przy słowie „poręczam” przez prezesa zarządu pozwanej spółki rodził skutki prawne w postaci poręczenia w imieniu pozwanej spółki.
W ocenie Sądu I instancji strona pozwana nie miała racji twierdząc, że znak graficzny, który został sporządzony na wekslu jest nieczytelny, przez co nie można stwierdzić, iż jest to podpis, który identyfikuje osobą składającą, a w związku z czym nie mogło dojść do udzielenia poręczenia. Analizując dołączone do akt sprawy dokumenty Sąd Okręgowy stwierdził, że nie było wątpliwości co do tego, że podpis na wekslu złożył M. L. w imieniu pozwanej spółki. Podpis wystawcy weksla musi obejmować co najmniej nazwisko. Prawo wekslowe nie wymaga dla ważności weksla, aby podpis był czytelny. Podpis nieczytelny powinien jednak być złożony w formie zwykle używanej przez wystawcę. Z punktu widzenia semantyki podpis oznacza „nazwisko (imię), rzadko godło, inicjały, napisane zwykle własnoręcznie”, natomiast podpisać się - to „napisać własnoręcznie swoje nazwisko (imię), rzadziej godło inicjały; zaświadczyć, stwierdzić coś swym podpisem” (za Słownikiem języka polskiego, PWN, Warszawa 1978, t. 2, s. 743). W mowie potocznej słowo „podpis” jest używane w dwóch różnych znaczeniach. W stosunkach rodzinnych lub towarzyskich przez podpis rozumie się każde zakończenie pisma przez osobę, od której pismo pochodzi, np. tylko imię, i to także zdrobniałe. Jeżeli chodzi o podpisy składane w stosunkach urzędowych, zwłaszcza na pismach mających charakter czynności prawnej, przyjmuje się powszechnie, że podpis oznacza imię i nazwisko lub co najmniej nazwisko podpisującego. Przeświadczenie takie utrwaliło się w społeczeństwie ze względu na funkcję nazwiska, która polega na ustaleniu tożsamości osoby fizycznej. W braku wyraźnego ustanowienia terminologicznego użyte w ustawie wyrazy rozumie się w takim znaczeniu, w jakim są one powszechnie i stale używane w mowie potocznej. Są zatem argumenty na rzecz tezy, że podpis w rozumieniu ustawy powinien obejmować co najmniej nazwisko podpisującego. Mniejsza lub większa czytelność podpisu wystawcy nie wpływa na ważność weksla, gdyż przy jej ocenie chodzi jedynie o zewnętrzny wygląd dokumentu, nie zaś o to, czy osoba, którą wskazuje podpis, zaciągnęła zobowiązanie wekslowe. Podpis może być wykonany w sposób nie dający się odczytać, co oznacza, że może on przybrać dowolną postać pisanego znaku ręcznego, i tym samym podpisem w pewnych okolicznościach są również parafy, skrót podpisu lub inicjały. Jeżeli chodzi o zakres użytych pojęć, nie budzi wątpliwości, że inicjały to początkowe litery imienia i nazwiska. Parafa oznacza „skrót podpisu zwykle urzędowego; inicjały podpisującego dokumenty, list” (za Słownikiem języka polskiego, PWN, Warszawa 1978, t. 2, s. 601). Trzeba jednak odróżnić pojęcie parafy od skrótu podpisu. Pierwsze, w ścisłym tego słowa znaczeniu - jeśli chodzi o formę - oznacza znak ręczny składający się z inicjałów, drugie - skrócony podpis przez pominięcie niektórych liter w celu uczynienia go krótszym. Parafę odróżnia od podpisu przede wszystkim funkcja. Parafa stanowi bowiem sposób sygnowania dokumentu, mający świadczyć o tym, że jest on przygotowany do złożenia podpisu. Nawet wówczas, gdy parafujący zamiast inicjałów zamieści na dokumencie swój pełny podpis, jego znak zachowa znaczenie przygotowania dokumentu do złożenia na nim podpisu. O merytorycznym znaczeniu znaku bowiem przesądzi w takim wypadku treść dokumentu. Istotne jest bowiem to, by napisany znak ręczny - przy całej tolerancji co do kształtu własnoręcznego podpisu - stwarzał w stosunku do osób trzecich pewność, że podpisujący chciał podpisać się pełnym swoim nazwiskiem oraz że uczynił to w formie, jakiej przy podpisywaniu dokumentów stale używa. Dlatego podpis nieczytelny powinien być złożony w formie zwykle używanej przez wystawcę weksla, a więc w formie, która jest tym samym znana szerszemu kręgowi osób. Tak wykonany podpis, choć nie daje się odczytać, wyraża napisane nazwisko a zarazem pełni funkcję identyfikacyjną.
Sąd I instancji wskazał, że treść podpisu jest zgodna z wzorami podpisu M. L., jaki złożył na dokumentach załączonych do akt niniejszej sprawy. Także na deklaracji poręczenia wekslowego znajduje się taki sam wzór podpisu jak podpis złożony w obecności pracownika Banku, czego strona pozwana nie kwestionowała. Nadto pozwany na poparcie swoich twierdzeń w tym zakresie nie złożył nawet wniosku dowodowego w postaci przesłuchania M. L., tj. osoby która złożyła przedmiotowy podpis, czy pracowników Banku w obecności których podpis został złożony, a także nie wnoszono o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu grafologii. W tych okolicznościach Sąd Okręgowy oddalił wniosek dowodowy strony powodowej o przesłuchanie świadków W. Ż., R. K. i J. G., uznając iż zeznania tych świadków nie przyczynią się do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.
Odnosząc się do zarzutu pozwanego dotyczącego braku przy podpisie danych wskazujących na działanie osoby prawnej czy fizycznej w imieniu pozwanej spółki, Sąd I instancji stwierdził, że był chybiony, bowiem obok podpisu umieszczona została pieczęć pozwanej spółki.
Sąd Okręgowy wskazał, że usunięcie braków formalnych weksla w drodze wykładni nie jest wyłączone, jednakże - ze względu na szczególny rygoryzm odpowiedzialności wekslowej i formalizm prawa wekslowego, uzasadniony koniecznością zapewnienia szybkiego i bezpiecznego obrotu wekslami - zakres interpretacji weksla jest znacznie zwężony i ogranicza się do wykładni obiektywnej, dokonywanej wyłącznie na podstawie tekstu weksla. Jak wskazuje się w orzecznictwie, formalny charakter weksla wprawdzie nie wyłącza możliwości wykładni, czyli ustalenia jego właściwej treści, jednak wyjaśnienia tego można dokonać tylko na podstawie tekstu weksla, gdyż ze względu na obiegowość weksli i konieczność zapewnienia ochrony nabywcy, dla ustalenia treści zobowiązania wekslowego miarodajna może być tylko treść oświadczenia woli zawarta w dokumencie wekslowym. Wykładnia dokonana na podstawie tekstu weksla może zmierzać do uściślenia znaczenia poszczególnych zwrotów, usunięcia oczywistych pomyłek oraz błędów językowych, gramatycznych. Dotyczy to także sytuacji, w której nie doszło do przeniesienia praw z weksla, a wierzytelności wekslowej dochodzi remitent jako jedyny wierzyciel. Pomimo, że w takim wypadku odpada wzgląd na bezpieczeństwo obrotu wekslowego, to także trzeba odrzucić możliwość odwołania się do rzeczywistej woli podmiotów zobowiązania wekslowego, a więc do okoliczności niewynikających z tekstu weksla ze względu na formalny charakter tego zobowiązania. Zobowiązanie to nie istnieje bowiem poza treścią weksla i nie traci abstrakcyjnego charakteru tylko dlatego, że weksel nie został puszczony w obieg.
Uwzględniając powyższe, Sąd Okręgowy zasądził z weksla kwotę 563 118,95 EUR. O odsetkach orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. (w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2015 r.), zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. O odsetkach do dnia 31 grudnia 2015 r. orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu, natomiast w związku ze zmianą treści art. 481 k.c., która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2016 r. o odsetkach w pozostałym zakresie, tj. od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, orzeczono na postawie art. 481 § 2 k.c. który stanowi, że jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże, gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy.
W pkt 2 wyroku, na podstawie art. 355 k.p.c., częściowo umorzono postępowanie co do kwoty 179 179,45 EUR, z uwagi na skuteczne cofnięcie pozwu w tym zakresie.
O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., uznając za zasadne całkowite obciążenie nimi pozwanego, pomimo częściowego cofnięcia powództwa, a to z uwagi na to, że część roszczenia została spełniona w toku postępowania (przez upadłego), jednakże w chwili wystąpienia z powództwem do Sądu, roszczenie było zasadne w całości.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pozwany, zaskarżając go w części zasądzającej z weksla od (...) na rzecz (...) S.A. kwotę 563 118,95 EUR wraz z odsetkami (pkt 1 wyroku) oraz w części rozstrzygającej o kosztach procesu (pkt 3 wyroku). Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:
1/ naruszenie przepisów postępowania, tj.:
a/ naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci weksla i wyciągnięcie z tegoż dowodu wniosków z niego nie wynikających, a wyrażających się w przyjęciu, iż weksel ten w imieniu pozwanej spółki podpisał jej prezes M. L., mimo że na wekslu tym nie było żadnej wzmianki świadczącej o tym, iż osoba składająca na nim podpis jako jego poręczyciel działała przy dokonywaniu tej czynności w charakterze organu (...), a które to naruszenie miało wpływ na wynik sprawy, gdyż wskutek jego popełnienia Sąd I instancji uznał, że pozwany zaciągnął zobowiązanie z tytułu poręczenia za weksel własny in blanco wystawiony przez spółkę 3P,
b/ naruszenie art 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci weksla i wyciągnięcie z tegoż dowodu wniosków z niego niewynikających, a wyrażających się w przyjęciu, iż sporny znak graficzny umieszczony na wekslu to ciąg liter, które w języku polskim składają się na wyrażenie (...), a które to naruszenie miało wpływ na wynik sprawy, gdyż wskutek jego popełnienia Sąd I instancji uznał, że pozwany zaciągnął zobowiązanie z tytułu poręczenia za weksel własny in blanco wystawiony przez spółkę 3P,
2/ naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
a/ naruszenie art. 38 k.c. w zw. z art. 78 § 1 zd. 1 k.c. w zw. z art. 31 zd. 2 Pr. wek. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, polegające na uznaniu, iż pozwany jako osoba prawna skutecznie zaciągnął zobowiązanie z tytułu poręczenia wekslowego, mimo że na spornym wekslu nie było żadnej wzmianki świadczącej o tym, że osoba składająca na nim podpis jako jego poręczyciel działała przy dokonywaniu tej czynności w charakterze organu (...),
b/ naruszenie art. 38 k.c. w zw. z art. 78 § 1 zd. 1 k.c. w zw. z art 31 zd. 2 Pr. wek. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, polegające na uznaniu, iż podpis pod poręczeniem wekslowym spełnia wymogi potrzebne dla jego skuteczności, podczas gdy w literaturze wskazuje się, że nie może on przybrać postaci parafy czy nieczytelnego znaku graficznego,
c/ naruszenie art. 65 k.c. w zw. z art. 31 zd. 2 Pr. wek. poprzez dokonanie tzw. pozatekstowej wykładni weksla, podczas gdy wszystkie jego elementy mogą być wykładane wyłącznie w granicach tego dokumentu, nigdy zaś na podstawie innych dokumentów jak np. deklaracja wekslowa, czy wzór podpisu w aktach rejestrowych KRS.
Wskazując na powyższe zarzuty strona pozwana wniosła o:
- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa o zapłatę z weksla oraz zasądzenie kosztów postępowania przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa prawnego;
-zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację z dnia 26 października 2017 r. powód wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
W piśmie procesowym z dnia 24 stycznia 2019 r. strona powodowa poinformowała o zmianie firmy i siedziby Banku, wskazując że aktualnie występuje on pod (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. (k. 433-439 - informacja odpowiadająca odpisowi pełnemu z rejestru przedsiębiorców KRS nr (...)).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione w sprawie przez Sąd I instancji i przyjmuje je za własne, czyniąc podstawą swojego rozstrzygnięcia. Opierały się one na prawidłowo zgromadzonym oraz ocenionym materiale dowodowym i w znacznej części nie były one sporne między stronami. Strona pozwana postawiła co prawda w apelacji zarzuty naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., jednakże bliższa ich analiza wskazywała, że nie tyle dotyczyły one wadliwej oceny materiału dowodowego (konkretnie weksla, na którym powód opierał swoje roszczenie), ile nieuzasadnionego - zdaniem apelującego - uznania, iż z treści przedmiotowego weksla wynikało, że doszło do skutecznego udzielenia poręczenia przez pozwaną spółkę. Kwestia ta związana była jednak z właściwą interpretacją i zastosowaniem prawa materialnego, a nie z podstawą faktyczną rozstrzygnięcia, bowiem to jakie elementy zawierał sporny weksel nie było w sprawie sporne. Nie było w szczególności sporne, że pod słowami „Poręczam za wystawcę weksla” podpis złożył M. L., niezależnie od tego, że strona pozwana twierdziła jednocześnie, iż z uwagi na sposób naniesienia podpisu (jego nieczytelność) na podstawie samego weksla nie było możliwe zidentyfikowanie osoby, która podpisała się pod udzielonym poręczeniem. Sporne w sprawie było natomiast to, czy w związku z postacią (formą) tego podpisu mógł on w ogóle prowadzić do zaciągnięcia ważnego zobowiązania wekslowego przez osobę podpisaną pod poręczeniem, a także to, czy podpis ten prowadził do powstania zobowiązania wekslowego spółki (...) jako awalisty. Pozwany kwestionował także możliwość interpretacji treści weksla z odwołaniem się do innych środków dowodowych niż sam weksel.
Sąd Apelacyjny nie podziela zarzutów apelacji dotyczących naruszenia przez Sąd I instancji przepisów prawa materialnego, uznając że Sąd ten trafnie przyjął, że podpis poręczyciela na spornym wekslu złożony został w sposób właściwy, prowadzący do powstania odpowiedzialności wekslowej awalisty. Trafnie też zostało uznane przez Sąd Okręgowy, że poręczenie zostało udzielone przez spółkę (...), bowiem składający podpis pod poręczeniem M. L. działał jako członek organu tej spółki uprawniony do jej reprezentacji, nie zaś w charakterze osoby fizycznej.
Zgodnie z treścią art. 31 ust. 2 Pr. wek. poręczenie oznacza się wyrazem „poręczam” lub innym zwrotem równoznacznym; podpisuje je poręczyciel. Podpis jest zatem koniecznym, przewidzianym przez ustawę, elementem poręczenia. Może on pochodzić bezpośrednio od awalisty lub od osoby go reprezentującej. Prawo polskie nie zawiera legalnej definicji podpisu, a kwestia tego, jakim wymaganiom co do formy winien on odpowiadać, pomimo praktycznej wagi problemu, nie jest jednolicie ujmowana w judykaturze i piśmiennictwie. Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela stanowisko Sądu I instancji, iż dla wykładni przepisów Prawa wekslowego w zakresie wymagań jakim powinny odpowiadać podpisy osób, które podpisały się na wekslu, podstawowe znaczenie ma stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z dnia 30 grudnia 1993 r., III CZP 146/93, (OSNC 1994/5/94), którego obszerne fragmenty Sąd Okręgowy przywołał w swoim uzasadnieniu. W uchwale tej wskazano, że podpis wystawcy weksla musi obejmować co najmniej nazwisko. Prawo wekslowe nie wymaga dla ważności weksla, aby podpis był czytelny. Podpis nieczytelny powinien jednak być złożony w formie zwykle używanej przez wystawcę. Pomimo, że ww. uchwała odnosi się do podpisu wystawcy weksla (art. 1 pkt 8 Pr. wek.), to jednak wyrażone w niej stanowisko można również odnieść do wymagań, jakim winien odpowiadać podpis poręczyciela wekslowego.
Nie ulega wątpliwości, że podpis musi być własnoręczny (por. art. 78 § 1 k.c.), co wyłącza możliwość jego odbicia na wekslu sposobem mechanicznym, inaczej niż w przypadku samego oznaczenia poręczenia. Własnoręczność podpisu gwarantuje pełnienie przez niego funkcji indentyfikacyjnej, bowiem tylko podpis, który zawiera w sobie osobiste cechy charakteru pisma podpisującego pozwala na stwierdzenie jego autentyczności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 maja 1997 r., II CKN 153/97, LEX nr 55391). Uwzględniając funkcję podpisu przyjąć należy, że podpis powinien wskazywać osobę podpisaną na wekslu, zawierać zatem dane, które ją indywidualizują. Należy do nich przede wszystkim nazwisko. Podpis wystawcy weksla winien zatem obejmować co najmniej nazwisko, co potwierdza również treść art. 2 ust. 4 oraz art. 102 ust. 4 Pr. wek. Istotna część rozważań została przez Sąd Najwyższy poświęcona kwestii czytelności podpisu na wekslu, która musi uwzględniać cel i funkcję przepisów o formie weksla oraz rygoryzm norm Prawa wekslowego. Wskazuje on ostatecznie, że weksle z nieczytelnym podpisem, bądź niezupełnie czytelnym, mogą wywoływać wątpliwości co do osoby wystawcy, co nie czyni jednak weksla nieważnym, bowiem podpis taki (tj. nieczytelny bądź niezupełnie czytelny) istnieje, a wątpliwość może zostać usunięta innymi środkami dowodowymi. Samo przyjęcie weksla z nieczytelnym podpisem wystawcy zawsze będzie pozostawione do uznania remitenta, bowiem w praktyce weksel taki może nie spełniać należycie swojej funkcji obiegowej. Prowadzi to do konkluzji, że Prawo wekslowe nie wymaga dla ważności weksla, aby podpis był czytelny. W ostatniej części swoich rozważań Sąd Najwyższy odniósł się do kwestii, czy w sytuacji, gdy podpis wystawcy weksla może być wykonany w sposób nie dający się odczytać, oznacza to, że może on przybrać zupełnie dowolną postać pisemnego znaku ręcznego. Sąd Najwyższy odpowiedział negatywnie na tak postawione pytanie i wskazał, że skoro podpis wystawcy weksla musi obejmować co najmniej nazwisko, to nie może stanowić dowolnej postaci pisanego znaku ręcznego, lecz musi zawierać napisane nazwisko. Istotne jest przy tym, aby podpis został złożony w sposób charakterystyczny dla danej osoby i umożliwiał osobom trzecim ocenę, że podpisujący chciał się podpisać swoim nazwiskiem i uczynił to w formie, jakiej zwykle używa przy podpisywaniu dokumentów. Prowadzi to do wniosku, że jeżeli podpis na wekslu został złożony w postaci nieczytelnej, to powinna być to forma, jakiej podpisujący się zwykle używa pisząc swoje nazwisko na dokumentach. Taka forma może być znana szerszemu kręgowi osób, a tak wykonany podpis, chociaż nie daje się odczytać, wyraża jednak napisane nazwisko, pełni zatem funkcję identyfikacyjną.
Jakkolwiek zauważyć należało, że w doktrynie uchwała powyższa poddana została krytyce z uwagi za zbyt liberalne stanowisko w kwestii wymogów co do formy podpisu wystawcy weksla, to jednak orzecznictwo sądowe odwołuje się do niej i przedstawionej w niej argumentacji (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2004 r., V CK 183/03, LEX nr 602732 oraz z dnia 24 czerwca 2009 r., I CSK 447/08, LEX nr 584189). Również Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela stanowisko Sądu Najwyższego przedstawione w powyższej uchwale, uznając że zarówno znajduje potwierdzenie w przepisach Prawa wekslowego, jak i uwzględnia funkcjonującą praktykę obrotu gospodarczego.
Odnosząc powyższe do okoliczności niniejszej sprawy wskazać należało, że na spornym wekslu pod słowami „Poręczam za wystawcę weksla” naniesiony został nieczytelny podpis, opatrzony datą „21.12.2007”. Podpis ten składa się ze znaków graficznych, których kształt nie pozwala na odczytanie z nich nazwiska M. L.. W świetle zgromadzonego w aktach sprawy materiału nie ulegało jednak wątpliwości, że M. L. w taki właśnie sposób zazwyczaj podpisuje się na dokumentach. Podpis w takiej postaci M. L. złożył na deklaracji poręczyciela wekslowego z dnia 21 grudnia 2007 r. w obecności pracownika Banku (k. 33, 186 - oryginał), karcie identyfikacyjnej firmy (...) w (...) S.A. (k. 66-67, 187 - oryginał), wzorze podpisu złożonym przed notariuszem dnia 12 czerwca 2006 r. (k. 165), pełnomocnictwie procesowym (k. 143), oświadczeniu o odwołaniu prokury z dnia 14 sierpnia 2008 r. (k. 164), piśmie z dnia 23 września 2009 r. (k. 166-167), pełnomocnictwie z dnia 10 grudnia 2014 r. (k. 195), wypowiedzeniu pełnomocnictwa z dnia 2 kwietnia 2017 r. (k. 232) oraz pełnomocnictwie z dnia 18 maja 2017 r. (k. 265). Podpis na wekslu obejmuje zatem nazwisko M. L. napisane w sposób, w jaki zazwyczaj pisze je składając podpisy na różnego rodzaju dokumentach, w tym o charakterze urzędowym. Pomimo swojej nieczytelności, przedmiotowy podpis wykazuje jednak wyraźnie cechy go indywidualizujące i powtarzalne, możne on zatem z całą pewnością pełnić funkcję identyfikacyjną, tj. wskazywać na jego pochodzenie od M. L.. Podkreślić jednocześnie należy, że podpisu tego nie można było uznać za parafę, ta bowiem stanowi znak ręczny składający się z inicjałów osoby ją składającej. Sporny podpis nie składa się z inicjałów M. L., jest on bowiem graficzną formą nazwiska stosowaną przez ww. przy podpisywaniu dokumentów, zatem pełnią on również inną funkcję niż parafa.
W świetle powyższego nie można było zgodzić się z tymi zarzutami apelacji (art. 38 k.c. w zw. z art. 78 § 1 zd. 1 k.c. w zw. z art 31 zd. 2 Pr. wek.), które wskazywały, iż z uwagi na sposób złożenia podpisu pod poręczeniem (tj. jego nieczytelność) nie można było uznać, iż doszło do ważnego udzielenia poręczenia wekslowego.
Nietrafne były także zarzuty strony pozwanej wskazujące na to, że nie doszło do skutecznego udzielenia poręczenia wekslowego przez spółkę (...). Apelujący podnosił, że na spornym wekslu nie było żadnej wzmianki świadczącej o tym, że osoba składająca podpis jako poręczyciel działała przy dokonywaniu tej czynności w charakterze organu (...).
Na odwrotnej stronie spornego weksla umieszczone zostały z lewej strony słowa „Poręczam za wystawcę weksla”, opatrzone podpisem oraz datą „21.12.2007”. Po prawej stronie odciśnięta została pieczęć firmowa spółki (...) S.A.”.
Podmiotowa kwalifikacja podpisów złożonych na wekslu dokonywana jest w ramach wykładni oświadczeń woli zawartych w wekslu. Formalny charakter zobowiązania wekslowego nie wyłącza wykładni oświadczeń woli umieszczonych na wekslu, jakkolwiek zakres tej wykładni jest znacznie zawężony i ogranicza się do wykładni obiektywnej, dokonywanej wyłącznie na podstawie tekstu weksla (por. uchwałę składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r., III CZP 66/95, (OSNC 1995/12/168).
Co do zasady, osoba która składa na wekslu podpis jako zastępca (przedstawiciel) innej osoby, powinna wskazać, iż działa w takim charakterze. Nie jest jednak konieczne wyraźne wskazywanie stosunku zastępstwa, jeżeli z samej treści weksla wynika, że podpis został złożony przez zastępcę (przedstawiciela). Taka sytuacja zachodzi wówczas, gdy osoba fizyczna składa podpis przy pieczęci firmowej osoby prawnej przystawionej przy oświadczeniu wekslowym składanym przez osobę prawną (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2016 r., V CSK 406/15, OSNC 2017/2/22). Nie jest przy tym konieczne, aby podpis osoby fizycznej został umieszczony bezpośrednio pod pieczęcią firmową osoby prawnej. Podpis musi wykazywać przestrzenny i merytoryczny związek ze stemplem firmowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2008 r., V CK 9/06, LEX nr 421047). Taka dokładnie sytuacja zachodziła w niniejszej sprawie. Podpis M. L. złożony został bezpośrednio pod oświadczeniem o udzieleniu poręczenia, a obok, po prawnej stronie, lekko poniżej, umieszczona została pieczęć firmowa spółki (...). Są to jedyne naniesienia na odwrotnej stronie weksla, nie ulegało zatem wątpliwości, że analiza treści weksla wskazywała na powiązanie podpisu M. L. z pieczęcią firmową osoby prawnej. Podpisując się zatem na wekslu M. L. działał jako piastun organu spółki (...) - członek zarządu uprawniony do jej jednoosobowej reprezentacji. Należało zatem przyjąć, że poręczenia wekslowego udzieliła pozwana spółka i to ona jest zobowiązana wekslowo względem remitenta, tj. (...) S.A. Nie było zatem podstaw do podzielenia zarzutów apelacji dotyczących naruszenia art. 38 k.c. w zw. z art. 78 § 1 zd. 1 k.c. w zw. z art. 31 zd. 2 Pr. wek.
Podkreślić należało, że powyższe rozważania oparte zostały na samym tekście weksla, zgodnie zatem z wymogami wykładni oświadczeń wekslowych. Nieuzasadniony zatem w tym zakresie był zarzut naruszenia art. 65 k.c. w zw. z art. 31 zd. 2 Pr. wek.
Zarzut dotyczący naruszenia ww. przepisów nie zasługiwał na podzielenie również w tym zakresie, w jakim wskazywał, iż na podstawie samego weksla nie można było ustalić, aby złożony podpis pochodził od M. L., a wymagało to odwołania się do innych dokumentów. Przede wszystkim, jak już powyżej była o tym mowa, Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w uchwale z dnia 30 grudnia 1993 r., III CZP 146/93, iż dla ważnego zaciągnięcia zobowiązania wekslowego nie jest konieczne, aby złożony podpis był czytelny, jakkolwiek funkcja obiegowa weksla z takim podpisem może zostać znacząco ograniczona. Przyjęcie tak podpisanego weksla zostaje jednak pozostawione uznaniu remitenta. Rzeczywiście, ocena, czy podpis nieczytelny został złożony w formie zwykle używanej przez wystawcę odwołuje się do okoliczności leżących poza treścią samego weksla. Odróżnić jednak należy formę weksla, tj. zewnętrzny wygląd dokumentu, od odpowiedzialności wekslowej. Również w sytuacji, gdyby podpis na wekslu był czytelny i umożliwiał identyfikację podpisanej na nim osoby jako członka zarządu reprezentującego daną osobę prawną, dla ustalenia, czy poręczenie wekslowe zostało przez spółkę (...) udzielone ważnie konieczne byłoby odwołanie się do danych obrazujących sposób reprezentacji obowiązujący w tej spółce, a znajdujących się np. w rejestrze przedsiębiorców KRS. Nie narusza to w niczym reguł wykładni oświadczeń woli umieszczonych na wekslu.
Dodatkowo zauważyć należało, że sporny weksel miał charakter gwarancyjny, stanowił zabezpieczenie roszczeń Banku wynikających z udzielonego spółce 3P kredytu inwestycyjnego. Podpisy złożone zostały w obecności pracownika Banku, a podpis M. L. był zgodny z kartą podpisów złożoną w (...) S.A. Zatem, z punktu widzenia remitenta i zabezpieczającego celu spornego weksla, nieczytelność podpisu złożonego przez reprezentanta poręczyciela wpływająca na znaczne ograniczenie funkcji obiegowej weksla, mogła nie mieć aż tak istotnego znaczenia (albo wręcz nie mieć w ogóle znaczenia), bowiem weksel taki pełnił przede wszystkim funkcję zabezpieczającą.
W sprawie, na rozprawie w dniu 7 czerwca 2017 r., strona pozwana podniosła także zarzut przedawnienia ( vide k. 294-295), do którego Sąd I instancji nie odniósł się w uzasadnieniu swojego orzeczenia, co niewątpliwie stanowiło istotne uchybienie. Sąd Apelacyjny, mając na względzie fakultatywny charakter regulacji zawartej w art. 386 § 4 k.p.c., kwestię tę rozstrzygnął samodzielnie, bowiem umożliwiał to zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.
Stosownie do treści art. 70 ust. 1 Pr. wek. roszczenia wekslowe przeciw akceptantowi ulegają przedawnieniu z upływem lat trzech, licząc od dnia płatności weksla. Przepis ten ma zastosowanie także do weksla własnego ( vide art. 103 Pr. wek.), a termin przedawnienia z art. 70 ust. 1 Pr. wek. stosuje się również do przedawnienia roszczeń wobec awalisty głównego dłużnika wekslowego.
Zgodnie z treścią spornego weksla datą jego płatności był 29 października 2009 r., zatem trzyletni termin przedawnienia upływał 29 października 2012 r. Przed upływem tego terminu powód wystąpił do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie z wnioskiem o zawezwanie pozwanego oraz spółki 3P do próby ugodowej (sprawa VIII GC 259/12). Na posiedzeniu w dniu 28 czerwca 2012 r. do zawarcia ugody nie doszło ( vide k. 69-70 - protokół posiedzenia przed Sądem Rejonowym dla m.st. Warszawy w Warszawie). Złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej przerwało bieg terminu przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 71 Pr. wek. w zw. z art. 103 Pr. wek.), który rozpoczął bieg na nowo do zakończeniu postępowania wywołanego tym wnioskiem, tj. od dnia 28 czerwca 2012 r. (art. 124 § 1 k.c. w zw. z art. 71 Pr. wek. w zw. z art. 103 Pr. wek.). Przed upływem trzech lat, tj. przed 28 czerwca 2015 r. powód wniósł pozew w niniejszej spawie (13 marca 2015 r.), zatem zarzut przedawnienia uznać należało za pozbawiony podstaw.
Mając powyższe na względzie, uznając zarzuty apelacji za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony pozwanej jako nieuzasadnioną.
O kosztach postępowania apelacyjnego, mając na względzie jego wynik, orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3, art. 99, art. 108 § 1 k.p.c. oraz na podstawie § 2 pkt 8 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. jedn. Dz. U. z 2018 r., poz. 265).
Maciej Kruszyński Mariusz Łodko Maciej Dobrzyński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: Mariusz Łodko, Maciej Kruszyński
Data wytworzenia informacji: